Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?

mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?

Data: 2013-04-29 03:55:12
Autor: Atlobek
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
czytam setki forow i wszedzie jest napisane mniej wiecej tak. jesli
chesz kupic amorek A to doloz 200zl i kup B. na innym: jak chcesz B to
doloz i kup C. i tak w kolo Macieju :P

teraz posiadam rock shocka judy 1 od nowosci popsutego i w serwisie
dol zostal zalozony od judy tt. jest to amortyzator jak pewnie wiecie
do dupy.
co bylo popsute? jak podnosze rower to kolo z dolnymi goleniami ma luz
ok 5 mm a poza tym to sprezyna z elastomerem tylko i chodzi bardzo
tepo.
mam motocykl i wiem jak powinien chodzic przedni amor :)

teraz pytanie: na rynku jest tego miliom i nie mam pojecia co wybrac?
na co zwracac uwage?

waze 80 kg. mam prawie 4 dychy lat, nie szaleje jakos w terenie.
glownie miasto i male wyboje.

no i jeszcze wielki fuck up: mam V-brakei wiec musza byc piwoty :(

myslalem nad santour epicon, ale nie ma juz z piwotami

i jak tak czytam to chyba najrozsadniejsza dla mnie bedzie sprezyna i
olej?

Pomozecie?

pzdr

   Atlobek W-wa FAZER 600 '02
 www.bikepics.com/members/atlobek

Data: 2013-04-29 05:03:48
Autor: rzymo
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
Data: 2013-04-29 05:11:49
Autor: Atlobek
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?

Cięższy brat Epicona - Raidon?

no wlasnie tez sie zastanawialem. czy tylko waga sie roznia?

poza tym jest tego ze 12 rodzajow :(

dobra, znalazlem mniej wiecej czym sie roznia od siebie. poczytam.

golnie czy to w miare dobra firma?

bo mi sie jeszcze kojazy z rowerami z supermarketu za 300 zl.

a jak sie maja inne firmy? RST? itp...

Data: 2013-04-29 05:38:45
Autor: rzymo
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu poniedziałek, 29 kwietnia 2013 14:11:49 UTC+2 użytkownik Atlobek napisał:
no wlasnie tez sie zastanawialem. czy tylko waga sie roznia?

Właściwie to tak - Raidon ma stalowe górne golenie i stalową sterówkę, a to robi sporą różnicę w masie całości.

Przeglądam tę tabelkę (drugi rządek amortyzatorów) i dwa modele są bez regulacji odbicia (RL/LO), te bym sobie odpuścił. Zostaje albo sprężyna i problem, czy trafisz z jej twardością, albo powietrze - będzie lżej, będzie twardość jaką sobie ustawisz.

R - manetka blokady na kierownicę
L - blokada w postaci dźwigni na goleni

Data: 2013-04-29 13:04:08
Autor: bans
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-29 12:55, Atlobek pisze:


waze 80 kg. mam prawie 4 dychy lat, nie szaleje jakos w terenie.
glownie miasto i male wyboje.

Jak masz blisko w okolice Pszczyny to za 100zł pozbędę się RockShox Dart 2 z uszkodzoną od nowości blokada skoku.

Ja kupiłem Manitou Drake, właśnie potrzebowałem czego z piwotami, całkiem fajny, ale kosztował ponad 900zł.



--
bans

Data: 2013-04-29 04:43:23
Autor: Atlobek
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
Jak masz blisko w okolice Pszczyny to za 100zł pozbędę się RockShox Dart

Jak mam cos kupic to wiem ze juz na kilka lat wiec wole cos troche
lepszego.
czytalem ze Darty to walsnie nowsze Judy. tez sprezyna i elastomer.
moj kolega smiga na takim i jest tylko troszke przyjemniejszy od
mojego :)
ale dziekuje.

moze ktos mi doradzi coz czym sie je i po co.

Data: 2013-04-29 14:14:27
Autor: bans
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-29 13:43, Atlobek pisze:

czytalem ze Darty to walsnie nowsze Judy. tez sprezyna i elastomer.
moj kolega smiga na takim i jest tylko troszke przyjemniejszy od
mojego :)
ale dziekuje.

Spoko, myślałem, że potrzebujesz czego ot, tak żeby kółko trzymało ;)

No to jak chcesz coś na dłużej to faktycznie tylko te Epicony czy Raidony wchodzą w grę na dłużej, ewentualnie ten Manitou Drake. Ale to już większa kasa.


--
bans

Data: 2013-04-29 23:37:24
Autor: hisjusz
mam z 500 zł na przedni amortyzator, po mozecie?
W dniu 2013-04-29 12:55, Atlobek pisze:
czytam setki forow i wszedzie jest napisane mniej wiecej tak. jesli
chesz kupic amorek A to doloz 200zl i kup B. na innym: jak chcesz B to
doloz i kup C. i tak w kolo Macieju :P

teraz posiadam rock shocka judy 1 od nowosci popsutego i w serwisie
dol zostal zalozony od judy tt. jest to amortyzator jak pewnie wiecie
do dupy.
co bylo popsute? jak podnosze rower to kolo z dolnymi goleniami ma luz
ok 5 mm a poza tym to sprezyna z elastomerem tylko i chodzi bardzo
tepo.
mam motocykl i wiem jak powinien chodzic przedni amor :)

teraz pytanie: na rynku jest tego miliom i nie mam pojecia co wybrac?
na co zwracac uwage?

waze 80 kg. mam prawie 4 dychy lat, nie szaleje jakos w terenie.
glownie miasto i male wyboje.

no i jeszcze wielki fuck up: mam V-brakei wiec musza byc piwoty :(

myslalem nad santour epicon, ale nie ma juz z piwotami

i jak tak czytam to chyba najrozsadniejsza dla mnie bedzie sprezyna i
olej?

Pomozecie?

pzdr

    Atlobek W-wa FAZER 600 '02
  www.bikepics.com/members/atlobek


Co Cie powstrzymuje przed przejściem na tarczowy hebel?

Data: 2013-04-30 07:50:23
Autor: bans
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-29 23:37, hisjusz pisze:

Co Cie powstrzymuje przed przejściem na tarczowy hebel?

Czasem wymiana v-brake na tarcze to oprócz samych hamulców i amortyzatora także wymiana kół (zakładając, że rama jest współczesna i mocowanie hamulców tarczowych ma ;).
Czyli w sumie pół roweru do wymiany, a zysk - dyskusyjny.


--
bans

Data: 2013-04-30 08:50:27
Autor: hisjusz
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 07:50, bans pisze:
W dniu 2013-04-29 23:37, hisjusz pisze:

Co Cie powstrzymuje przed przejściem na tarczowy hebel?

Czasem wymiana v-brake na tarcze to oprócz samych hamulców i
amortyzatora także wymiana kół (zakładając, że rama jest współczesna i
mocowanie hamulców tarczowych ma ;).
Czyli w sumie pół roweru do wymiany, a zysk - dyskusyjny.



Wymiana Piasty przedniej (mam novatec i działa) plus hebel przedni. Po co tarcza z tyłu? Przy wejściu tarczówek na rynek, nawet wypasione rowery sprzedawali tylko z heblem tarczowym z przodu. Dzięki heblowi tarczowemu z przodu zyskujemy pewne źródło hamowania niezależnie od terenu i pogody.

http://allegro.pl/hamulec-tarczowy-przod-shimano-br-bl-m445l-bialy-i3212743943.html
  + piasta do 100 zł
  + tarcza do 30 zł
  + przeplecenie koła 30 zł
  + SunTour Epicon 500 zł
830 pln i jest pewne hamowanie i piękny Epicon z przodu którego używam 3 sezon i polecam.

Data: 2013-04-30 09:03:51
Autor: bans
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 08:50, hisjusz pisze:

Po
co tarcza z tyłu?

A po co tarcza _w_ogóle_?

Przy wejściu tarczówek na rynek, nawet wypasione
rowery sprzedawali tylko z heblem tarczowym z przodu. Dzięki heblowi
tarczowemu z przodu zyskujemy pewne źródło hamowania niezależnie od
terenu i pogody.

To są powtarzane od lat marketingowe bajki. Powtarzam któryś raz z kolei - miałem v-ki w góralu, jeździłem ostro w górach, w błocie i deszczu - nigdy mnie nie zawiodły. Ba, nawet demonizowanego zużycia klocków nie zaobserwowałem u siebie (choć znajomy zdarł kiedyś komplet nowych klocków w jeden dzień :)

Jedyna różnica na niekorzyść v-brake to ból palców zaciskanych na klamkach na dłuższych zjazdach.

Tarcza poza górami to dla mnie marketing, podobnie jak obecne kombinacje z rozmiarami kół. Zawodowcy to prawdopodobnie doceniają, sponsor pewnie zresztą im funduje, a dzięki temu marketoidy wciskają to amatorom - a ci kupują, bo każdy chce wyglądać jak pro :)


http://allegro.pl/hamulec-tarczowy-przod-shimano-br-bl-m445l-bialy-i3212743943.html
  >   + piasta do 100 zł
  + tarcza do 30 zł
  + przeplecenie koła 30 zł
  + SunTour Epicon 500 zł
830 pln i jest pewne hamowanie i piękny Epicon z przodu którego używam 3
sezon i polecam.

Jeszcze może szprychy też trzeba by było wymienić.

Nie mam nic przeciwko takiej kombinacji, ale nie sugeruj, że "v-brake to niepewne hamowanie".

--
bans

Data: 2013-04-30 09:26:48
Autor: hisjusz
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 09:03, bans pisze:
W dniu 2013-04-30 08:50, hisjusz pisze:

Po
co tarcza z tyłu?

A po co tarcza _w_ogóle_?

Przy wejściu tarczówek na rynek, nawet wypasione
rowery sprzedawali tylko z heblem tarczowym z przodu. Dzięki heblowi
tarczowemu z przodu zyskujemy pewne źródło hamowania niezależnie od
terenu i pogody.

To są powtarzane od lat marketingowe bajki. Powtarzam któryś raz z kolei
- miałem v-ki w góralu, jeździłem ostro w górach, w błocie i deszczu -
nigdy mnie nie zawiodły. Ba, nawet demonizowanego zużycia klocków nie
zaobserwowałem u siebie (choć znajomy zdarł kiedyś komplet nowych
klocków w jeden dzień :)

Jedyna różnica na niekorzyść v-brake to ból palców zaciskanych na
klamkach na dłuższych zjazdach.

Tarcza poza górami to dla mnie marketing, podobnie jak obecne kombinacje
z rozmiarami kół. Zawodowcy to prawdopodobnie doceniają, sponsor pewnie
zresztą im funduje, a dzięki temu marketoidy wciskają to amatorom - a ci
kupują, bo każdy chce wyglądać jak pro :)


http://allegro.pl/hamulec-tarczowy-przod-shimano-br-bl-m445l-bialy-i3212743943.html

  >   + piasta do 100 zł
  + tarcza do 30 zł
  + przeplecenie koła 30 zł
  + SunTour Epicon 500 zł
830 pln i jest pewne hamowanie i piękny Epicon z przodu którego używam 3
sezon i polecam.

Jeszcze może szprychy też trzeba by było wymienić.

Nie mam nic przeciwko takiej kombinacji, ale nie sugeruj, że "v-brake to
niepewne hamowanie".



Miałem Shimano V XTR z pantografem i byłem tym gównem zawiedziony. Z Vkami ciągle musiałem coś grzebać, czyścić regulować, smarować, inaczej ciągła kupa była. Obecnie posiadam SLX tarcze i nic przy nich nie robię, kompletnie nic i działają cały czas tak samo.

Szprychy może trzeba było zmienić a może udało by się dopasować piastę.

Wielkość kół. Miałem w kozie koła chyba właśnie 28 bo o takie Ci chodzi tak? Max kozą na tej samej drodze przy podobnych warunkach miałem 50 km/h normalnie do 40km/h, obecnie mtb xc mam 26 i max na tym samym odcinku 35 km/h normalnie 30 km/h więc różnica jest. Innym tematem jest które koło łatwiej wystartować i które wymaga zjędzenia większej ilości zjedzonych kotletów żeby przejechać dłuższy dystans, dajmy na to 50 km.

Data: 2013-04-30 10:31:50
Autor: cytawa
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
hisjusz pisze:

Wielkość kół. Miałem w kozie koła chyba właśnie 28 bo o takie Ci chodzi
tak? Max kozą na tej samej drodze przy podobnych warunkach miałem 50
km/h normalnie do 40km/h, obecnie mtb xc mam 26 i max na tym samym
odcinku 35 km/h normalnie 30 km/h więc różnica jest.

Przestrzegal bym przed takimi porownaniami. To, ze wieksze kolo jest szybsze nie ulega watpliwosci ale nie o tyle. Porownywac trzeba w tych samych warunkach. Wiekszy wplyw na predkosc bedzie miala pozycja rowerzysty niz wielkosc kola czy opony.

Swego czasu pojechalismy z kolegami na trase szosowa. Kolega mial szosowke na cienkich oponkach. Ja myslalem,ze bedzie troche terenu wiec wzialem gorala z tylna opona mocno terenowa (2 cal) a przednia ciensza (1.9) i kierunkowa. I jechalismy z dlugiej gory z predkoscia okolo 55 km/h bez krecenia. I zareczam, ze jechalismy caly czas razem, raz on pierwszy raz ja. Fakt, ze ja nieco dluzej musialem jechac za nim by nabrac predkosci. Gdyby to byly takie roznice o jakich piszesz z pewnoscia kolega by mi odjechal.

Jan Cytawa

Data: 2013-04-30 02:00:45
Autor: Atlobek
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
wracajac do tematu :P

amorek wymienie w 20 minut na taki z piwotami.
przerobka na tarczowke znajac zycie zajmie z tydzien w serwisie.
sam nie bede zaplatal piast.

poza tym nie jestem jakis pro i nawet nie smigam jak pada :)
rower jest dla mnie relaksem pomiedzy jazda samochodem a motocyklem.

w samochodzie mam dach na motocyklu predkosc.

na rowerze mam miec komfort i cisze.

mozecie mi jeszcze pokrotce napisac plusy i minusy amorka (bo mysle ze
to bedzie ten raidon) powietrznego i ze sprezyna.
czy air wymaga czestych serwisow, jak z awaryjnascia jednego i
drugiego systemu.
powtarzam, mam popsuty Judy 1 na sprezynie i elastomerze i wiem ze
komfort poprawi sie znacznie.

wacham sie miedzy:
SF13-RAIDON LO-R 26' air
a SF13-RAIDON LO-R 26' coil

nie chce dodatkowej manetki na kierze i dzieki Wam wiem ze przyda sie
regulacja odbicia (cokolwiek to znaczy) :P

dziekuje za info i pozdrawiam

Data: 2013-04-30 12:37:23
Autor: hisjusz
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 10:31, cytawa pisze:
hisjusz pisze:

Wielkość kół. Miałem w kozie koła chyba właśnie 28 bo o takie Ci chodzi
tak? Max kozą na tej samej drodze przy podobnych warunkach miałem 50
km/h normalnie do 40km/h, obecnie mtb xc mam 26 i max na tym samym
odcinku 35 km/h normalnie 30 km/h więc różnica jest.

Przestrzegal bym przed takimi porownaniami. To, ze wieksze kolo jest
szybsze nie ulega watpliwosci ale nie o tyle. Porownywac trzeba w tych
samych warunkach. Wiekszy wplyw na predkosc bedzie miala pozycja
rowerzysty niz wielkosc kola czy opony.

Swego czasu pojechalismy z kolegami na trase szosowa. Kolega mial
szosowke na cienkich oponkach. Ja myslalem,ze bedzie troche terenu wiec
wzialem gorala z tylna opona mocno terenowa (2 cal) a przednia ciensza
(1.9) i kierunkowa. I jechalismy z dlugiej gory z predkoscia okolo 55
km/h bez krecenia. I zareczam, ze jechalismy caly czas razem, raz on
pierwszy raz ja. Fakt, ze ja nieco dluzej musialem jechac za nim by
nabrac predkosci. Gdyby to byly takie roznice o jakich piszesz z
pewnoscia kolega by mi odjechal.

Jan Cytawa

Pisałem o pedałowaniu a nie zjeździe z góry. Faktycznie zapomniałem o szerokościach opony. Teraz w mtb mam założoną kende flame z ciśnieniem wskazanym przez producenta max 2,7 atm, w kozie było coś wąskiego napompowanego na twardo. Trzeba by było porównać mojego mtb z wąska i z obecną oponą. Czy może być aż taka różnica jak wspomniałem wcześniej przez wagę i szerokość opony?

Data: 2013-04-30 13:28:41
Autor: cytawa
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
hisjusz pisze:

Pisałem o pedałowaniu a nie zjeździe z góry. Faktycznie zapomniałem o
szerokościach opony. Teraz w mtb mam założoną kende flame z ciśnieniem
wskazanym przez producenta max 2,7 atm, w kozie było coś wąskiego
napompowanego na twardo. Trzeba by było porównać mojego mtb z wąska i z
obecną oponą. Czy może być aż taka różnica jak wspomniałem wcześniej
przez wagę i szerokość opony?

Ja nie spieram sie ani nie probuje niczego udowadniac. Tylko jako doswiadczalnik przestrzegam przed podawaniem danych nieporownywalnych lub uzyskanych w roznych warunkach i jeszcze obarczonych emocjami.

Pamietam np., że dawno temu gdy w Szaflarach robiono jeszcze narty polsporty, ktos dal zawodnikom  robic testy  na przemalowanych nartach. I wyszlo, ze jakosc nart zalezy glownie od napisu producenta.
Mysle, ze niewiele sie zmienilo. Ale to na marginesie i poza dyskusja.

Jan Cytawa

Data: 2013-05-06 02:26:03
Autor: rmikke
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu wtorek, 30 kwietnia 2013 12:37:23 UTC+2 użytkownik hisjusz napisał:

Czy może być aż taka różnica jak wspomniałem wcześniej przez wagę i szerokość opony?

I ciśnienie. Jak mi spada z 5 na 4 bar, to już się czuje różnicę
i wolniej jedzie.

Data: 2013-04-30 11:23:54
Autor: mbut
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 13-04-30 09:03, bans pisze:
W dniu 2013-04-30 08:50, hisjusz pisze:

Po
co tarcza z tyłu?

A po co tarcza _w_ogóle_?

Przy wejściu tarczówek na rynek, nawet wypasione
rowery sprzedawali tylko z heblem tarczowym z przodu. Dzięki heblowi
tarczowemu z przodu zyskujemy pewne źródło hamowania niezależnie od
terenu i pogody.

To są powtarzane od lat marketingowe bajki. Powtarzam któryś raz z kolei
- miałem v-ki w góralu, jeździłem ostro w górach, w błocie i deszczu -
nigdy mnie nie zawiodły. Ba, nawet demonizowanego zużycia klocków nie
zaobserwowałem u siebie (choć znajomy zdarł kiedyś komplet nowych
klocków w jeden dzień :)

Jedyna różnica na niekorzyść v-brake to ból palców zaciskanych na
klamkach na dłuższych zjazdach.

Tarcza poza górami to dla mnie marketing, podobnie jak obecne kombinacje
z rozmiarami kół. Zawodowcy to prawdopodobnie doceniają, sponsor pewnie
zresztą im funduje, a dzięki temu marketoidy wciskają to amatorom - a ci
kupują, bo każdy chce wyglądać jak pro :)


http://allegro.pl/hamulec-tarczowy-przod-shimano-br-bl-m445l-bialy-i3212743943.html

  >   + piasta do 100 zł
  + tarcza do 30 zł
  + przeplecenie koła 30 zł
  + SunTour Epicon 500 zł
830 pln i jest pewne hamowanie i piękny Epicon z przodu którego używam 3
sezon i polecam.

Jeszcze może szprychy też trzeba by było wymienić.

Nie mam nic przeciwko takiej kombinacji, ale nie sugeruj, że "v-brake to
niepewne hamowanie".

To nie są bajki marketyngowe. Nie ma co porównywać v-ek do tarczówek, to jest w hamowaniu niebo a ziemia. Na v-kach jeździłem parę lat i zawsze najgorsze było to, że ciągle należało się wymieniać obręcze, jeździłem dość dużo ok 10 000km rocznie, bo jak ktoś ma na liczniku po roku 2 000km to może taka obręcz wytrzymać kilka lat
pozdr

Data: 2013-04-30 12:33:27
Autor: live_evil
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
On 30.04.2013 11:23, mbut wrote:
To nie są bajki marketyngowe. Nie ma co porównywać v-ek do tarczówek, to
jest w hamowaniu niebo a ziemia. Na v-kach jeździłem parę lat i zawsze
najgorsze było to, że ciągle należało się wymieniać obręcze, jeździłem
dość dużo ok 10 000km rocznie, bo jak ktoś ma na liczniku po roku 2
000km to może taka obręcz wytrzymać kilka lat
pozdr

No patrz, ja właśnie założyłem piąty z kolei komplet klocków do v-brake'a a obręcz nadal się trzyma ;-)

--
live_evil

Data: 2013-04-30 12:39:22
Autor: hisjusz
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 12:33, live_evil pisze:
On 30.04.2013 11:23, mbut wrote:
To nie są bajki marketyngowe. Nie ma co porównywać v-ek do tarczówek, to
jest w hamowaniu niebo a ziemia. Na v-kach jeździłem parę lat i zawsze
najgorsze było to, że ciągle należało się wymieniać obręcze, jeździłem
dość dużo ok 10 000km rocznie, bo jak ktoś ma na liczniku po roku 2
000km to może taka obręcz wytrzymać kilka lat
pozdr

No patrz, ja właśnie założyłem piąty z kolei komplet klocków do
v-brake'a a obręcz nadal się trzyma ;-)

Patrz wyżej. Ile rocznie robisz?

Data: 2013-04-30 12:49:54
Autor: Liwiusz
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 12:39, hisjusz pisze:
W dniu 2013-04-30 12:33, live_evil pisze:
On 30.04.2013 11:23, mbut wrote:
To nie są bajki marketyngowe. Nie ma co porównywać v-ek do tarczówek, to
jest w hamowaniu niebo a ziemia. Na v-kach jeździłem parę lat i zawsze
najgorsze było to, że ciągle należało się wymieniać obręcze, jeździłem
dość dużo ok 10 000km rocznie, bo jak ktoś ma na liczniku po roku 2
000km to może taka obręcz wytrzymać kilka lat
pozdr

No patrz, ja właśnie założyłem piąty z kolei komplet klocków do
v-brake'a a obręcz nadal się trzyma ;-)

Patrz wyżej. Ile rocznie robisz?

W trzy lata jakieś 20 tys. Muszę zmieniać obręcze? Bo nie widzę powodu, ale może o czymś nie wiem? Po czym to poznać?

--
Liwiusz

Data: 2013-04-30 13:02:40
Autor: Alfer_z_pracy
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
Liwiusz napisał:
W trzy lata jakieś 20 tys. Muszę zmieniać obręcze? Bo nie widzę powodu, ale może o czymś nie wiem? Po czym to poznać?

Zapewne zależy to od indywidualnych cech jeźdźca, m.in. czy zażywa kąpieli błotnych. Od czasu przesiadki na tarcze moje obręcze są praktycznie nie do zajechania, prędzej zmieniam koła ze względu na padające piasty / szprychy. Przy v-kach niestety obręcze wytrzymywały może ze 2 sezony, po czym ścianki boczne były coraz to cieńsze aż się rozwarstwiały i pękały.

Wiem, za dużo hamowałem :-)

A.

Data: 2013-04-30 19:47:56
Autor: live_evil
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
On 30.04.2013 12:39, hisjusz wrote:
W dniu 2013-04-30 12:33, live_evil pisze:
On 30.04.2013 11:23, mbut wrote:
To nie są bajki marketyngowe. Nie ma co porównywać v-ek do tarczówek, to
jest w hamowaniu niebo a ziemia. Na v-kach jeździłem parę lat i zawsze
najgorsze było to, że ciągle należało się wymieniać obręcze, jeździłem
dość dużo ok 10 000km rocznie, bo jak ktoś ma na liczniku po roku 2
000km to może taka obręcz wytrzymać kilka lat
pozdr

No patrz, ja właśnie założyłem piąty z kolei komplet klocków do
v-brake'a a obręcz nadal się trzyma ;-)

Patrz wyżej. Ile rocznie robisz?

8-10km.

--
live_evil

Data: 2013-04-30 13:36:50
Autor: cytawa
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
live_evil pisze:

No patrz, ja właśnie założyłem piąty z kolei komplet klocków do
v-brake'a a obręcz nadal się trzyma ;-)

W kolarstwie gorskim (czytaj blotnym) tarczowki sa bezkonkurencyjne. I tu nie mam obiekcji.
Ale poniewaz dawno juz przestalem sie "masochizowac" w deszczowo-blotnych warunkach tez nie widze specjalnie powodu bym musial zmieniac canti czy vki na tarcze. Moze gdybym budowal sobie cos nowego, ale na razie sie nie zanosi.

Jan Cytawa

Data: 2013-04-30 04:46:52
Autor: Atlobek
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
no i nadal nie wiem co wybrac:

wacham sie miedzy:
SF13-RAIDON LO-R 26' air
a SF13-RAIDON LO-R 26' coil

natomiast juz wiem wszystko o tarczowkach :P
wiedzialem ze tak bedzie hahaha

ja robie ze 200 km rocznie w ladna pogode. wiec nawet za 10 lat bede
mial cale gumki (choc pewnie sparciale) w klockach i nie ruszone
prawie obrecze ;)

wlasnie znalazlem wypowiedzi sprzed 10 lat ze lepiej sprezyne. jest
czulsza i trwalsza. tylko ze 10 lat temu byla Motorolla Startac a
teraz jest IPhone ;)

jeszcze zapytam. na jaka wage sa przewaznie sprezyny fabryczne?
motocykle np zazwyczaj sie ustawia na 75 kg wagi jezdzca

Data: 2013-04-30 05:21:16
Autor: tomasz.konik
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
wacham sie miedzy:

SF13-RAIDON LO-R 26' air
a SF13-RAIDON LO-R 26' coil
 
ja robie ze 200 km rocznie w ladna pogode.
wlasnie znalazlem wypowiedzi sprzed 10 lat ze lepiej sprezyne. jest
czulsza i trwalsza.

Przy takiej rekreacji poszedłbym IYP w Santoura XCR - ma sprężynę stalową, tłumik olejowy, blokadę skoku. Za 2,5 stówy. Wiadomo, goleń 30 mm a nie 32 mm, ale o to bym się nie martwił w wożeniu się.
A odnośnie sprężyny... Stalowa podnosi masę sztućca o ok. 0,5-0,7 kg, ale po ustawieniu wstępnego ugięcia, czyli dopasowaniu do masy jeźdźca, masz praktycznie bezobsługowy eksploatacyjnie element. Ja sobie takie rozwiązanie cenię. XCRa załadowałem kilku osobom - rodzinie i znajomym - do rekreacji i robią...;-) Mariaż z Marzokiem dobrze wpłynął na Santoura...

Data: 2013-04-30 05:37:02
Autor: Atlobek
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?

Przy takiej rekreacji poszedłbym IYP w Santoura XCR - ma sprężynę stalową, tłumik olejowy, blokadę skoku. Za 2,5 stówy. Wiadomo, goleń 30 mm a nie 32 mm, ale o to bym się nie martwił w wożeniu się.
A odnośnie sprężyny... Stalowa podnosi masę sztućca o ok. 0,5-0,7 kg, ale po ustawieniu wstępnego ugięcia, czyli dopasowaniu do masy jeźdźca, masz praktycznie bezobsługowy eksploatacyjnie element. Ja sobie takie rozwiązanie cenię. XCRa załadowałem kilku osobom - rodzinie i znajomym - do rekreacji i robią...;-) Mariaż z Marzokiem dobrze wpłynął na Santoura...

super. dziekuje. wiec wybiore pewnie tego: SF13-RAIDON LO-R 26' coil
wsumie to troche lepsze od tego co napisales a taka sama technologia.

mozesz mi powiedziec gdzie sie kupuje takie sprezyny i jak sie
sprawdza twardosc do wagi ciala?

Data: 2013-04-30 07:33:05
Autor: tomasz.konik
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu wtorek, 30 kwietnia 2013 14:37:02 UTC+2 użytkownik Atlobek napisał:
> Przy takiej rekreacji poszedłbym IYP w Santoura XCR - ma sprężynę stalową, tłumik olejowy, blokadę skoku. Za 2,5 stówy. Wiadomo, goleń 30 mm a nie 32 mm, ale o to bym się nie martwił w wożeniu się.

> A odnośnie sprężyny... Stalowa podnosi masę sztućca o ok. 0,5-0,7 kg, ale po ustawieniu wstępnego ugięcia, czyli dopasowaniu do masy jeźdźca, masz praktycznie bezobsługowy eksploatacyjnie element. Ja sobie takie rozwiązanie cenię. XCRa załadowałem kilku osobom - rodzinie i znajomym - do rekreacji i robią...;-) Mariaż z Marzokiem dobrze wpłynął na Santoura...



super. dziekuje. wiec wybiore pewnie tego: SF13-RAIDON LO-R 26' coil
wsumie to troche lepsze od tego co napisales a taka sama technologia.

Czym się różni Raidon od XCR to musi ktoś mądry określić. Ja nie wiem

mozesz mi powiedziec gdzie sie kupuje takie sprezyny i jak sie sprawdza twardosc do wagi ciala?

Nie wiem jak sztywne sprężyny wkładają do Raidonów. W XCR były raczej miękkie ale mam porównanie tylko do Marzocchiego MX Comp Coil. O zamienne sprężyny (sztywniejsze albo miększe niż standard) możesz pytać w sklepach rowerowych a ostatecznie u importera czy producenta. IMO jeśli uzyskasz bez problemów napięcie wstępne dla odpowiedniego SAG dla swojego kwintala, to można sprężyny uznać za odpowiednie. Do rekreacji MTB można wstępnie przyjąć SAG ok. 20 proc.

Data: 2013-04-30 20:52:30
Autor: Akarm
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 14:37, Atlobek pisze:
super. dziekuje. wiec wybiore pewnie tego: SF13-RAIDON LO-R 26' coil
wsumie to troche lepsze od tego co napisales a taka sama technologia.

Ja dla siebie kupowałbym Manitou Drake - nowy kupisz za mniej, niż 400 zł. Bez sprężyny, czyli bez problemów ustawisz go sobie pod każdą wagę rowerzysty.
Tylko musisz zmienić hamulec na tarczowy, co w sumie może wynieść trochę więcej niż zakładany budżet.

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

Data: 2013-04-30 12:05:00
Autor: rzymo
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu wtorek, 30 kwietnia 2013 20:52:30 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:
W dniu 2013-04-30 14:37, Atlobek pisze:
Ja dla siebie kupowałbym Manitou Drake - nowy kupisz za mniej, niż 400 zł. Bez sprężyny, czyli bez problemów ustawisz go sobie pod każdą wagę rowerzysty.

Nie wiem jaki amortyzator masz na myśli, ale Drake (później przemianowany na Towera) sprężynę stalową ma.

Data: 2013-05-01 00:30:43
Autor: Akarm
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu 2013-04-30 21:05, rzymo pisze:
Nie wiem jaki amortyzator masz na myśli, ale Drake (później przemianowany na Towera) sprężynę stalową ma.

Pewnie nie potrafię czytać ze zrozumieniem. Widać już taki ze mnie nieuk. :(
http://www.katalogrowerowy.pl/a/widelce-i-tlumiki/widelce-amortyzowane/24507-drake

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

Data: 2013-04-30 23:57:49
Autor: rzymo
mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?
W dniu środa, 1 maja 2013 00:30:43 UTC+2 użytkownik Akarm napisał:
Pewnie nie potrafię czytać ze zrozumieniem. Widać już taki ze mnie nieuk. :(

http:// (...)

Jakbym nie miał i nie rozbierał tego amortyzatora, to bym Ci przyznał rację, a tak to niestety :) To są amortyzatory sprężynowe (Drake/Tower/Minute Expert) z asystą powietrzną i to właśnie oznacza ACT Air.
Mi do Towera podpasowała twarda sprężyna, jeździłem w ogóle bez powietrza, nawet korek z wentylem zamieniłem na płaski.

Data: 2013-05-01 00:36:49
Autor: Akarm
mam z 500 zł na przedni amortyzator, po mozecie?
W dniu 2013-04-30 13:46, Atlobek pisze:
wacham sie miedzy:
SF13-RAIDON LO-R 26' air
a SF13-RAIDON LO-R 26' coil

Nie wiem o co chodzi z tym wąchaniem.
Coraz częściej czytam takie teksty...

--
          Akarm
http://bykom-stop.avx.pl

mam z 500 zł na przedni amortyzator, pomozecie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona