Użytkownik "Piotr" <hugo@sunshine.com> napisał w wiadomości news:h9b9rs$h2d$1news.vectranet.pl...
Witam,
Nurtuje mnie pewna kwestia.
Otóż dziś dostałem mandat "drogowy" i o ile samego mandatu się nie czepiam, choć sprawa wg mnie jest mocno dyskusyjna, o tyle chciałem zapytać o pewną sprawę: policja zatrzymała mnie na odcinku gdzie linia pobocza była ciągła i samo pobocze było na tyle wąskie że mój (i policji też) samochód kołami lewej strony stał na pasie ruchu (około 30cm).
Co prawda policja włączyła koguta ale ich samochód stał przed moim a moje auto było dostawcze więc jadącym z tyłu i tak zasłaniałem tego koguta.
Żeby nas ominąć samochody musiały się zatrzymywać i czekać aż z naprzeciwka będzie wolne.
I teraz moje pytania: czy wolno im było tak zrobić? czy nie powinni odeskortować mnie do bezpieczniejszego miejsca żeby nie stwarzać zagrożenia innym kierującym? Czy mogę się na to gdzieś poskarżyć i czy jest sens?
Zrobiłem telefonem ładną fotkę gdzie widać moje auto i policyjne wystające na pas ruchu.
Jest na to paragraf. "Pojazd powinien być zatrzymany w miejscu, gdzie nie utrudnia to ruchu i nie zagraża jego bezpieczeństwu". "Pojazd policyjny powinien być w miarę możliwości ustawiony za zatrzymanym pojazdem". Pozostaje kwestia oceny, a to sprawa dyskusyjna. A gdyby okazało się, że kierujący był pod wpływem alkoholu to lepiej niech jedzie dalej w celu znalezienia lepszego miejsca czy lepiej od razu zatrzymać?
neelix