Data: 2009-10-08 22:20:21 | |
Autor: kuba | |
mandat a sąd grodzki | |
BETON pisze:
Witam Prawdą jest niestety, że większość takich spraw jest przez sądy grodzkie po prostu przyklepywana po dosłownie rzuceniu okiem na akta. Doradzałem ostatnio wujkowi w podobnej sprawie (mandat 300 zł za spowodowanie kolizji). Wszystko było przez policję spartolone od samego początku: zeznania osoby rzekomo poszkodowanej były niespójne a wujek dostał z policji zawiadomienie o zaniechaniu wystąpienia z wnioskiem o ukaranie (coś jakby umorzenie postępowania wyjaśniającego). Za jakieś pół roku przychodzi wyrok nakazowy, gdzie w samej sentencji zawarty był nonsens. Mianowicie uznano, go winnym tego, że "zbliżył się do osi jezdni, wskutek czego doszło do otarcia z jadącym z naprzeciwka pojazdem". W sprzeciwie od wyroku wskazałem na to, że skoro on zbliżył się do osi jezdni, a doszło do otarcia, to oczywiste jest, że drugi pojazd musiał tę oś przekroczyć - co wskazuje właśnie na winę tego drugiego. Wnosiłem o umorzenie z powodu oczywistego braku podstaw obwinienia. Co prawda to nie przeszło, ale ostatecznie został uniewinniony. Sędzia - przewodniczący skrytykował całokształt działań policji w tej sprawie. -- kuba www.fashioncorner.pl |
|