co sądzicie o jeździe maratonowej, (nie żaden maraton enduro taki w wyskoich górach gdzie jest dużo zjazdów) tylko taki zwykły maratron xc, na rowerze enduro, który ma około 15 kg?

ja miałem okazję się przejechać na dystansie mega około 60 km na moim norco fluid w konfiguracji z ciężkimi prawdziwie endurowymi grubymi oponami michelina, zjazdowymi dętkami, i ciężkimi kołami, do tego zjazdowe elementy kokpitu, ciężkie korby, sprężynowy PIKE i inne zabawki dobierane wg wytrzymałości i dodatkowo w bawełnianych ciuchach :)

Powiem tak - trasa urozmaicona podjazdy ale też zjazdy ale jednak jest to wyścig lekkich dziwięciokilogramowych rowerków, właściwie już na pierwszym długim podjeździe gdzie poza zdobyciem szczytu trzeba jechać jeszcze w miarę szybko taki rower potrafi tak wykończyć, że nawet nie ma ochoty na szaleństwo na zjazdach.

uzyskaliście jakieś dobre pozycje na takich rowerach? ja spróbowałem i przywlokłem się gdzieś w ogonie.
z całego maratonu tak naprawdę moze z 5 km było pod rower enduro z tym, że prawdziwie endurowy odcinek był ścieżką gdzie szybką jazdę zablokowali ludzie znoszący z niego rowery.

W dniu 2010-07-04 20:42, mariuszmo pisze:

co sądzicie o jeździe maratonowej, (nie żaden maraton enduro taki w
wyskoich górach gdzie jest dużo zjazdów) tylko taki zwykły maratron xc,
na rowerze enduro, który ma około 15 kg?

Przejechać przejedziesz, tylko po co się męczyć? :)
Transcarpatia w 2008 była taka dość "maratonowa". Dużo asfaltów, szutrów itp. Większość gości jechała na lekkich XC i nie było żadnej możliwości podjęcia z nimi walki. Kończyło się na tym, że zmienialiśmy sobie trasy, żeby sobie przyjemnie pojeździć.
No i jeszcze na trasie maratonu łódzkiego ja mam średnią 18-19 km/h. A maratończycy 25.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

"Niezdolność klęczenia uznać trzeba za istotę elementu diabolicznego."
                                      kardynał Ratzinger

Dnia Sun, 4 Jul 2010 20:42:37 +0200, mariuszmo napisał(a):

ja miałem okazję się przejechać na dystansie mega około 60 km

Podstawowe pytanie - gdzie? Bo jeśli Murowana to wiesz, to jest płaski
maraton...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

co sądzicie o jeździe maratonowej, (nie żaden maraton enduro taki w wyskoich górach gdzie jest dużo zjazdów) tylko taki zwykły maratron xc, na rowerze enduro, który ma około 15 kg?

Ja jechałem, kiedy rower "maratonowy" zaległ w serwisie. Przerobiłem jednak nieco enduraka, zakładając opony i dętki XC, obniżając mostek, zwężając rozstaw gripów i dopompowując zawieszenie do "racingowego" SAG-u (<10%).

No i niestety o ściganiu nie było mowy, chyba że z ludźmi na podobnych rowerach i "niedzielnymi" riderami... Masa jak masa, większy problem to geometria - stworzona jednak do czego innego.

z całego maratonu tak naprawdę moze z 5 km było pod rower enduro z tym, że prawdziwie endurowy odcinek był ścieżką gdzie szybką jazdę zablokowali ludzie znoszący z niego rowery.

Dokładnie - większość "crosscountrowców" schodzi z roweru, jak tylko pojawia się jakiś element na trasie stosowny do roweru MTB :(
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

Przyłączę się do pytania. Jak jest na górskich maratonach. Większość ludzi jeździ na hardtailach czy jednak fullach?

pozdr.
w.

On 4 Lip, 20:42, "mariuszmo" <niespam...@cos.pl> wrote:

uzyskaliście jakieś dobre pozycje na takich rowerach? ja spróbowałem i
przywlokłem się gdzieś w ogonie.

Oczywiście!

Ja jeżdżę większość Mazovii na Specu Pitch Pro. 14kg wagi. Skok tył
150mm Fox z propedal. Sag normalnie ok 25-30%. Przód Pike sprężynowy
95-140mm. Zmiany to opony na geaxa saguaro i mostek 110mm na -.
szeroką gięta kiere (z rogami!!) mam na wysokości siodła, lub troszkę
poniżej :). Pike ustawiam 120mm na proste trasy lub 140mm jak są
jakieś kamulce, albo błoto. Niżej raczej nie schodzę, bo nie lubię
walić pedałami o korzenie.

Wynik w 95% nie zależy od roweru, ale od tego jak noga podaje ;) Jak
jestem w formie to potrafię przyjechać w czołówce. Tak ok. 30 w open
na 600 osób. Teraz właśnie zacząłem łapać formę po chorobie i wczoraj
w Szydłowcu byłbym ok 20/400.. Niestety złapałem kapcia. Nie miałem
zapasu i zanim dostałem dętkę i zmieniłem, to 20min uciekło :(.

Mam tez inne rowery. Np. HT na typowo wyścigowej ramie sabotage 2008 -
ok 11.5kg. Biorę go czasem na maratony gdzie jest gładko :) Niestety
nie jestem wcale na nim szybszy. Waga gdy jest płasko niewiele
zmienia.. a gdy są wertepy - wole mieć fulla :)

Użytkownik "Mancer" <w.przybysz@gmail.com> napisał w wiadomości news:fdac3960-b1fc-4d7e-b812-7aa18ee6bb0au26g2000yqu.googlegroups.com...
On 4 Lip, 20:42, "mariuszmo" <niespam...@cos.pl> wrote:

uzyskaliście jakieś dobre pozycje na takich rowerach? ja spróbowałem i
przywlokłem się gdzieś w ogonie.

Oczywiście!

Ja jeżdżę większość Mazovii na Specu Pitch Pro. 14kg wagi. Skok tył
150mm Fox z propedal. Sag normalnie ok 25-30%. Przód Pike sprężynowy
95-140mm. Zmiany to opony na geaxa saguaro





no właśnie nie wiem czy problem nie tkwi w kołach, moje obręcze sun rims MTX do lekkich nie należą do tego grube micheliny all mountain reinfrced + zjazdowe butylowe dętki.
to jest fluid 03 na patencie fsr speca bez blokady z tyłu na foxie float R więc sam w sobie nieco buja ale ja go przerabiałem, oryginalnie miał lżejsze koła na crosowych obręczach WTB i kendach komodo i szedł wg mnie wcześniej dużo lżej choć poprzedni zestaw też nie był jakiś mega lekki

Możecie rozszyfrować i szerzej wyjasnić ksywki, którymi się posługujecie:

enduro, maraton, XC, zjazdowe dętki, zjazdowy kokpit, "lekki", ciężki", "płaski", gięta kiera, ...

--

Możecie rozszyfrować i szerzej wyjasnić ksywki, którymi się posługujecie:

enduro, maraton, XC, zjazdowe dętki, zjazdowy kokpit, "lekki",
ciężki", "płaski", gięta kiera, ...

Google nie działa...? ;)

Szukając możesz mieć jedynie problem ze zjazdowym kokpitem (kierownica o szerokości 680-750 mm, krótki mostek 40-50 mm). Co do "lekki", "ciężki" i "płaski" to polecam www.sjp.pwn.pl :P (hint: pytaj konkretnie w kontekście, czego nie wiesz, to pomożemy)
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

W życiu nie widziałem "zjazdowej dętki" ;-)
Pewnie napełniona "zjazdowym powietrzem"??
I niemal każda kiera jest gięta tak czy inaczej.
Z podkreśleniem "inaczej".


-- -- -

Szukając możesz mieć jedynie problem ze zjazdowym kokpitem.

--

W dniu 2010-07-06 18:24,  666 pisze:

W życiu nie widziałem "zjazdowej dętki" ;-)

Czyli mało w życiu widziałeś. :)

Np. http://tinyurl.com/2wzyp3b
Zwróć uwagę na wagę...

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Kobiety są błędem natury (...). Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna."
                                    św. Tomasz z Akwinu

A nie wystarczy Schwalbe 13D (26x3,00 i 290 gram)?

http://schwalbe.de/ger/de/produkte/schlaeuche

Sam jeżdżę na Schwalbe 19 (220 gram) i myślałem, że ciężkie są ;-)


-- -- -

Np. http://tinyurl.com/2wzyp3b
Zwroc uwage na wage...

--

W dniu 2010-07-06 20:51,  666 pisze:

A nie wystarczy Schwalbe 13D (26x3,00 i 290 gram)?

Nie wystarczy.
Jak nietrudno zauważyć, waga związana jest z grubością ścianek dętki.
Na takiej zjazdowej nawet z cienkościennymi oponami możesz zjeżdżać na niskim ciśnieniu i nie bać się snejków.
Jeśli założysz do tego opony zjazdowe, przy niskim ciśnieniu masz świetną przyczepność i nie łapiesz gum.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424
"Kobiety są błędem natury (...). Pełnym urzeczywistnieniem rodzaju ludzkiego jest mężczyzna."
                                    św. Tomasz z Akwinu

W życiu nie widziałem "zjazdowej dętki" ;-)

Dlatego też zaproponowałem Ci Google.

Pewnie napełniona "zjazdowym powietrzem"??

Śmieszne, śmieszne...

I niemal każda kiera jest gięta tak czy inaczej.
Z podkreśleniem "inaczej".

Bytrzak z Ciebie, nie ma co :| Istnieje nazewnictwo, którego wszyscy się trzymają i wzajemnie się rozumieją, ale zawsze musi się wyłamać ktoś z silną potrzebą wykazania swojej elokwencji i udowadniania, że proste kierownice są gięte, że zawieszenie w Konach jest czterozawiasowe itd. itp. :/
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //

W dniu 2010-07-05 10:43, Mancer pisze:

On 4 Lip, 20:42, "mariuszmo"<niespam...@cos.pl>  wrote:

uzyskaliście jakieś dobre pozycje na takich rowerach? ja spróbowałem i
przywlokłem się gdzieś w ogonie.

Wynik w 95% nie zależy od roweru, ale od tego jak noga podaje ;) Jak
jestem w formie to potrafię przyjechać w czołówce. Tak ok. 30 w open
na 600 osób.

Dokładnie sprzet to tylko dodatek. Ale 30 pozycja to nie jest czołówka :). Mysle ze o pierwszej 10 mozna powiedzec 'czołówka'.

Wynik w 95% nie zależy od roweru, ale od tego jak noga podaje ;) Jak
jestem w formie to potrafię przyjechać w czołówce. Tak ok. 30 w open
na 600 osób.

Dokładnie sprzet to tylko dodatek.

Ale bardzo istotny dodatek - jasne, można przejechać maraton na szosówce, ale po co się męczyć? Nie ma oczywiście rozgraniczenia, że "na rowerze enduro się nie da", albo że "rower XC jest niezbędny", ale odpowiedni sprzęt pozwala optymalnie wykorzystać swoje możliwości. Jak ktoś na enduraku dojeżdża w pierwszej 30, to na rowerze typowo maratońskim (czyli niekoniecznie rasowy hardtail XC) mógłby pewnie powalczyć np. o pierwszą piątkę. A jak już się solidnie trenuje (bo nie uwierzę w pierwszą 30. bez przygotowania), to raczej po to, żeby walczyć o zwycięstwo...

Ale 30 pozycja to nie jest czołówka :). Mysle ze o pierwszej 10 mozna powiedzec 'czołówka'.

Czy ja wiem... Jak w maratonie startuje kilkaset (a czasem >1000) osób, to raczej można to nazwać czołówką... Chyba, że między pierwszą 10. a resztą jest pół godziny różnicy ;)
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //