Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   (market) Ogrzewanie nurkowe

(market) Ogrzewanie nurkowe

Data: 2010-12-27 06:34:37
Autor: Jakub Osuch
(market) Ogrzewanie nurkowe
Data: 2010-12-29 15:41:39
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Jakub Osuch" <jakub.osuch@techgroup.pl> wrote in message news:777c0061-d1c5-43e0-acb7-ea91dd8b09d4i41g2000vbn.googlegroups.com...
Mam w ofercie ogrzewanie nurkowe.
Dla pierwszych 3 kupujących dobry rabat.

http://allegro.pl/ogrzewania-nurkowe-santi-akumulator-10-ah-i1387140515.html
http://allegro.pl/ogrzewania-nurkowe-santi-akumulator-20-ah-i1387141127.html

Czy to żart? Pomyłka? Czy rzeczywiście chcesz za to 3600zł?

Data: 2010-12-29 23:16:45
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
"Jakub Osuch" <jakub.osuch@techgroup.pl> wrote in message news:777c0061-d1c5-43e0-acb7-ea91dd8b09d4i41g2000vbn.googlegroups.com...
> Mam w ofercie ogrzewanie nurkowe.
> Dla pierwszych 3 kupujących dobry rabat.
>
> http://allegro.pl/ogrzewania-nurkowe-santi-akumulator-10-ah-
i1387140515.html
> http://allegro.pl/ogrzewania-nurkowe-santi-akumulator-20-ah-
i1387141127.html

Czy to żart? Pomyłka? Czy rzeczywiście chcesz za to 3600zł?
Pszemol a co ty masz do tego ile kto chce za towar? Druga aukcja jest jeszcze wyższa a ceny w Santi masz tu:
http://www.santidiving.com/?q=_akcesoria i jakoś oferta kolegi nie jest wygórowana... wręcz przeciwnie - jest niezła i godna uwagi. Może weź se drinka i skrobnij do DUI
http://www.dui-online.com/pdf/Price_List_retail.pdf lub nurkuj w gaciach.

--


Data: 2010-12-30 09:07:33
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifgfgt$2ad$1inews.gazeta.pl...
Czy to żart? Pomyłka? Czy rzeczywiście chcesz za to 3600zł?

Pszemol a co ty masz do tego ile kto chce za towar?
Druga aukcja jest jeszcze wyższa a ceny w Santi masz tu:
http://www.santidiving.com/?q=_akcesoria i jakoś oferta kolegi
nie jest wygórowana... wręcz przeciwnie - jest niezła i godna uwagi.

Ja nie mam nic do Jakuba, dla mnie interesujące jest że ktoś
produkuje kamizelkę z odrobiną drutu oporowego i baterią
w puszcze i chce za to ponad 1000 dolarów... To nie do wiary!
Ludzie robią sobie latarki-DIY i taka puszka jest do dostania
na baterię ze złączkami - tkanina z drutem oporowym na
kamizelkę nie może aż tyle kosztować - zresztą cena koca
elektrycznego jest mizernym ułamkiem ceny oferowanego tu
produktu. Ty twierdząc że cena jest niezła i godna uwagi chyba
niepoważny jesteś, albo jesteś zaczarowany ich magią :-)))
Naprawdę uważasz że bateria w puszcze i szpulka drutu
oporowego warta jest 4000zł??? Nie potrafiłbyś sobie za mały
ułamek tej ceny wykombinować podobnego wdzianka samemu?

Może weź se drinka i skrobnij do DUI
http://www.dui-online.com/pdf/Price_List_retail.pdf
lub nurkuj w gaciach.

Widzę, że DUI ma sposób aby zaczarować klienta
aby wywalił majątek cały na rzeczy nie warte wcale takiej kasy!

Data: 2011-01-02 21:08:13
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifgfgt$2ad$1inews.gazeta.pl...
>> Czy to żart? Pomyłka? Czy rzeczywiście chcesz za to 3600zł?
>>
> Pszemol a co ty masz do tego ile kto chce za towar?
> Druga aukcja jest jeszcze wyższa a ceny w Santi masz tu:
> http://www.santidiving.com/?q=_akcesoria i jakoś oferta kolegi
> nie jest wygórowana... wręcz przeciwnie - jest niezła i godna uwagi.

Ja nie mam nic do Jakuba, dla mnie interesujące jest że ktoś
produkuje kamizelkę z odrobiną drutu oporowego i baterią
w puszcze i chce za to ponad 1000 dolarów... To nie do wiary!
Ludzie robią sobie latarki-DIY i taka puszka jest do dostania
na baterię ze złączkami - tkanina z drutem oporowym na
kamizelkę nie może aż tyle kosztować - zresztą cena koca
elektrycznego jest mizernym ułamkiem ceny oferowanego tu
produktu. Ty twierdząc że cena jest niezła i godna uwagi chyba
niepoważny jesteś, albo jesteś zaczarowany ich magią :-)))
Naprawdę uważasz że bateria w puszcze i szpulka drutu
oporowego warta jest 4000zł??? Nie potrafiłbyś sobie za mały
ułamek tej ceny wykombinować podobnego wdzianka samemu?

> Może weź se drinka i skrobnij do DUI
> http://www.dui-online.com/pdf/Price_List_retail.pdf
> lub nurkuj w gaciach.

Widzę, że DUI ma sposób aby zaczarować klienta
aby wywalił majątek cały na rzeczy nie warte wcale takiej kasy!
Pszemol, ty na prawdę taki tępy jesteś, czy tylko masz orgazmy rżnąc głupa? Sama kamizelka:
http://tinyurl.com/26667aa

--


Data: 2011-01-02 15:47:15
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifqpft$hj8$1inews.gazeta.pl...
Pszemol, ty na prawdę taki tępy jesteś, czy tylko masz orgazmy rżnąc głupa?
Sama kamizelka: http://tinyurl.com/26667aa

Jacek, ty naprawdę taki tępy, że nie odróżniasz wyrobów Santi
od wyrobów Bts? Zresztą - kogo interesuje to, że gdzieś mają
cenę $697 - to nie zmienia faktu, że taka cena jest dla idiotów!
Czy jak by ktoś postawił taką samą w sieci za $2000 to już
wtedy uznałbyś, że ta za $697 jest tania? Własnego rozumu
nie masz żeby wiedzieć ile powinna odrobina materiału
z drutem oporowym kosztować?

Data: 2011-01-02 22:49:32
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifqpft$hj8$1inews.gazeta.pl...
> Pszemol, ty na prawdę taki tępy jesteś, czy tylko masz orgazmy rżnąc > głupa?
> Sama kamizelka: http://tinyurl.com/26667aa

Jacek, ty naprawdę taki tępy, że nie odróżniasz wyrobów Santi
od wyrobów Bts? Zresztą - kogo interesuje to, że gdzieś mają
cenę $697 - to nie zmienia faktu, że taka cena jest dla idiotów!
Czy jak by ktoś postawił taką samą w sieci za $2000 to już
wtedy uznałbyś, że ta za $697 jest tania? Własnego rozumu
nie masz żeby wiedzieć ile powinna odrobina materiału
z drutem oporowym kosztować?
Każdy towar ma swoją grupę docelową nabywców. Ta grupa docelowa, to tak na prawdę grupa zawodowa, osiągająca konkretne walory za swoją pracę. Oczywiście, mozna zarabiać zbyt mało a nabyć towar przekraczający mozliwości finansowe(np. w kredycie) - jak ktoś ma wielkie ciśnienie aby taki towar nabyć. To chyba proste i zrozumiałe zasady dla każdego normalnie rozgarniętego człowieka. Określanie, że towar nie jest wart swojej ceny, wyłącznie na podstawie tego, ze nie jesteś w jego grupie docelowych klientów, może świadczyć albo o głupocie albo niedorozwoju albo przeświadczeniu o odkrywczych własnościach swojego umysłu...

--


Data: 2011-01-02 19:10:03
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifqvdr$5dr$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:ifqpft$hj8$1inews.gazeta.pl...
> Pszemol, ty na prawdę taki tępy jesteś, czy tylko masz orgazmy rżnąc
> głupa?
> Sama kamizelka: http://tinyurl.com/26667aa

Jacek, ty naprawdę taki tępy, że nie odróżniasz wyrobów Santi
od wyrobów Bts? Zresztą - kogo interesuje to, że gdzieś mają
cenę $697 - to nie zmienia faktu, że taka cena jest dla idiotów!
Czy jak by ktoś postawił taką samą w sieci za $2000 to już
wtedy uznałbyś, że ta za $697 jest tania? Własnego rozumu
nie masz żeby wiedzieć ile powinna odrobina materiału
z drutem oporowym kosztować?

Każdy towar ma swoją grupę docelową nabywców. Ta grupa docelowa, to tak na
prawdę grupa zawodowa, osiągająca konkretne walory za swoją pracę.
Oczywiście, mozna zarabiać zbyt mało a nabyć towar przekraczający mozliwości
finansowe(np. w kredycie) - jak ktoś ma wielkie ciśnienie aby taki towar
nabyć. To chyba proste i zrozumiałe zasady dla każdego normalnie
rozgarniętego człowieka. Określanie, że towar nie jest wart swojej ceny,
wyłącznie na podstawie tego, ze nie jesteś w jego grupie docelowych klientów,
może świadczyć albo o głupocie albo niedorozwoju albo przeświadczeniu o
odkrywczych własnościach swojego umysłu...

Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...
Ale jak widać zależy, bo inni nurkujący są równie nierozgarnięci jak Ty,
i nie potrafią sobie wyobrazić ile taka kamizelka powinna kosztować
i ile warto za nią dać, niezależnie od tego ile się ma kasy pod poduszką.

Użytkownicy motocykli już nie są tak nierozgarnięci, płacą ciut mniej za to
samo: http://www.motokoce.pl/index.php?products=product&prod_id=227
Tu jest nawet tańsza z wbudowanym kontrolerem OFF-60%-100%:
http://www.kneedraggers.com/product/656199/Tour-Master-Synergy-Electric-Vest-Liner
Tu masz 6 różnych kamizelek w cenach od $119 do $175:
http://blazewearusa.com/index.php?cPath=24

Jeśli dalej uważasz, że http://tinyurl.com/26667aa za cenę $697.50
to coś "normalnego" co nie powinno u nikogo budzić zdziwienia to
zgadzam się z Tobą: musisz być nierozgarnięty albo niedorozwinięty.

Data: 2011-01-03 09:57:45
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifqvdr$5dr$1inews.gazeta.pl...
> Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
>
>> " jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
>> news:ifqpft$hj8$1inews.gazeta.pl...
>> > Pszemol, ty na prawdę taki tępy jesteś, czy tylko masz orgazmy rżnąc
>> > głupa?
>> > Sama kamizelka: http://tinyurl.com/26667aa
>>
>> Jacek, ty naprawdę taki tępy, że nie odróżniasz wyrobów Santi
>> od wyrobów Bts? Zresztą - kogo interesuje to, że gdzieś mają
>> cenę $697 - to nie zmienia faktu, że taka cena jest dla idiotów!
>> Czy jak by ktoś postawił taką samą w sieci za $2000 to już
>> wtedy uznałbyś, że ta za $697 jest tania? Własnego rozumu
>> nie masz żeby wiedzieć ile powinna odrobina materiału
>> z drutem oporowym kosztować?
>>
> Każdy towar ma swoją grupę docelową nabywców. Ta grupa docelowa, to tak na
> prawdę grupa zawodowa, osiągająca konkretne walory za swoją pracę.
> Oczywiście, mozna zarabiać zbyt mało a nabyć towar przekraczający > mozliwości
> finansowe(np. w kredycie) - jak ktoś ma wielkie ciśnienie aby taki towar
> nabyć. To chyba proste i zrozumiałe zasady dla każdego normalnie
> rozgarniętego człowieka. Określanie, że towar nie jest wart swojej ceny,
> wyłącznie na podstawie tego, ze nie jesteś w jego grupie docelowych > klientów,
> może świadczyć albo o głupocie albo niedorozwoju albo przeświadczeniu o
> odkrywczych własnościach swojego umysłu...

Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...

Był już jeden taki - Lenin się nazywał. Na szczęście przeminął i można sobie kupić buty za 20zł jak i za kilka tys. Mi to nie przeszkadza. Jeżeli się z tym nie zgadzasz, musi Ci być strasznie ciężko a taki kraju, ja USA. Może Korea zaspokoi Twoje oczekiwania?

Ale jak widać zależy, bo inni nurkujący są równie nierozgarnięci jak Ty,
i nie potrafią sobie wyobrazić ile taka kamizelka powinna kosztować
i ile warto za nią dać, niezależnie od tego ile się ma kasy pod poduszką.

Obrażanie "wszystkich innych" nurkujących nie jest najlepszym pomysłem. Tobie nikt nie mówi, że jesteś pizda, bo kupiłeś najdroższy z dupiatych regulatorów, mimo, że mogłeś kupić lepszy i znacznie tańszy, prawda? Pokop po azjatyckich sklepach, zobaczysz ile tam tego dobra.


--


Data: 2011-01-03 07:16:33
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifs6ip$she$1inews.gazeta.pl...
> Każdy towar ma swoją grupę docelową nabywców. Ta grupa docelowa, to tak > na
> prawdę grupa zawodowa, osiągająca konkretne walory za swoją pracę.
> Oczywiście, mozna zarabiać zbyt mało a nabyć towar przekraczający
> mozliwości
> finansowe(np. w kredycie) - jak ktoś ma wielkie ciśnienie aby taki > towar
> nabyć. To chyba proste i zrozumiałe zasady dla każdego normalnie
> rozgarniętego człowieka. Określanie, że towar nie jest wart swojej > ceny,
> wyłącznie na podstawie tego, ze nie jesteś w jego grupie docelowych
> klientów,
> może świadczyć albo o głupocie albo niedorozwoju albo przeświadczeniu o
> odkrywczych własnościach swojego umysłu...

Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...

Był już jeden taki - Lenin się nazywał. Na szczęście przeminął i można sobie
kupić buty za 20zł jak i za kilka tys. Mi to nie przeszkadza. Jeżeli się z
tym nie zgadzasz, musi Ci być strasznie ciężko a taki kraju, ja USA. Może
Korea zaspokoi Twoje oczekiwania?

Widzisz, wchodzę do sklepu i mam szampon za $2 niezależnie od tego
czy zarabiam 100 czy 1000 czy 10000 na miesiąc. Rozumiesz?

Ale jak widać zależy, bo inni nurkujący są równie nierozgarnięci jak Ty,
i nie potrafią sobie wyobrazić ile taka kamizelka powinna kosztować
i ile warto za nią dać, niezależnie od tego ile się ma kasy pod poduszką.

Obrażanie "wszystkich innych" nurkujących nie jest najlepszym pomysłem.
Tobie nikt nie mówi, że jesteś pizda, bo kupiłeś najdroższy z dupiatych
regulatorów, mimo, że mogłeś kupić lepszy i znacznie tańszy, prawda?
Pokop po azjatyckich sklepach, zobaczysz ile tam tego dobra.

A szkoda, że nie mówi, bo nie wiem co kupiłem i dlaczego bo kolega
za mnie wybierał. Bardziej mi się podoba solidarność między nurkami
a nie między handlarzami na nurkach zarabiającymi... więc mów mi
co źle kupiłem i co mogłem kupić taniej - nie lubię przepłacać.

A jakiś komentarz do tego, że kurtka el. podgrzewana dla motocyklisty
razem z ładowarką, aku i regulatorem może kosztować 125 dolców
a sama kurtka nurkowa, według Ciebie musi kosztować $697 "bo dla nurka"?

Czemu tak dajecie się rypać? Przerost portfela nad rozumem?

Data: 2011-01-03 14:41:06
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifs6ip$she$1inews.gazeta.pl...
>> > Każdy towar ma swoją grupę docelową nabywców. Ta grupa docelowa, to
tak
>> > na
>> > prawdę grupa zawodowa, osiągająca konkretne walory za swoją pracę.
>> > Oczywiście, mozna zarabiać zbyt mało a nabyć towar przekraczający
>> > mozliwości
>> > finansowe(np. w kredycie) - jak ktoś ma wielkie ciśnienie aby taki >> > towar
>> > nabyć. To chyba proste i zrozumiałe zasady dla każdego normalnie
>> > rozgarniętego człowieka. Określanie, że towar nie jest wart swojej >> > ceny,
>> > wyłącznie na podstawie tego, ze nie jesteś w jego grupie docelowych
>> > klientów,
>> > może świadczyć albo o głupocie albo niedorozwoju albo przeświadczeniu o
>> > odkrywczych własnościach swojego umysłu...
>>
>> Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
>> nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...
>
> Był już jeden taki - Lenin się nazywał. Na szczęście przeminął i można > sobie
> kupić buty za 20zł jak i za kilka tys. Mi to nie przeszkadza. Jeżeli się z
> tym nie zgadzasz, musi Ci być strasznie ciężko a taki kraju, ja USA. Może
> Korea zaspokoi Twoje oczekiwania?

Widzisz, wchodzę do sklepu i mam szampon za $2 niezależnie od tego
czy zarabiam 100 czy 1000 czy 10000 na miesiąc. Rozumiesz?


Owszem, w Polsce też są sklepy "wszystko za 2zł", gdzie kupisz kosmetyki, ciuchy, art domowe i wiele innych. To dobrze, że są takie sklepy, bo dla jednych jest to wybór, dla innych przymus.

>> Ale jak widać zależy, bo inni nurkujący są równie nierozgarnięci jak Ty,
>> i nie potrafią sobie wyobrazić ile taka kamizelka powinna kosztować
>> i ile warto za nią dać, niezależnie od tego ile się ma kasy pod poduszką.
>
> Obrażanie "wszystkich innych" nurkujących nie jest najlepszym pomysłem.
> Tobie nikt nie mówi, że jesteś pizda, bo kupiłeś najdroższy z dupiatych
> regulatorów, mimo, że mogłeś kupić lepszy i znacznie tańszy, prawda?
> Pokop po azjatyckich sklepach, zobaczysz ile tam tego dobra.

A szkoda, że nie mówi, bo nie wiem co kupiłem i dlaczego bo kolega
za mnie wybierał. Bardziej mi się podoba solidarność między nurkami
a nie między handlarzami na nurkach zarabiającymi... więc mów mi
co źle kupiłem i co mogłem kupić taniej - nie lubię przepłacać.


Widzisz, pojęcie "taniej" jest dość szerokie i ma różne znaczenia. Weźmy taka latarkę. Kupiłeś jakieś totalne chińskie gówno, bo było "taniej" a jest kiepskie, nieporęczne i musiałeś z tym kombinować. Dla mnie taki zakup, to nie taniej, bo wyrzucenie pieniędzy w błoto zawsze będzie droższym wyborem niż sensowny zakup. Wielu moich znajomych wymieniło latarki z półki 3000zł na Halcyona, bo uważali, że tak jest sensowniej, optymalniej i wbrew pozorom "taniej".
A jakiś komentarz do tego, że kurtka el. podgrzewana dla motocyklisty
razem z ładowarką, aku i regulatorem może kosztować 125 dolców
a sama kurtka nurkowa, według Ciebie musi kosztować $697 "bo dla nurka"?

Czemu tak dajecie się rypać? Przerost portfela nad rozumem?
Bardzo ładnie opisał Ci to Włodek. Nikt Cię nie zmusza do kupowania ogrzewania wogóle ani nawet do nurkowania. Dobrze, że są towary tańsze, średnie i droższe - każdy znajdzie coś dla siebie. Moje przeciętne nurkowanie pod lodem to 60-70 minut i nie potrzebuję do tego ogrzewania, ale ja w piance siedziałem po 30 minut... A znam takich, którzy bez elektrycznego pod lód nie zejdą, na DIY nie mają czasu ani ochoty, za to mają dość kasy na skafandry za 12000zł, butle za 3000zł, latarki za 7000zł, ogrzewanie za 5000zł czy rebreathery za 40000zł. I wiesz dlaczego mają tę kasę? Bo potrafia ja zarobić w czasie, który Ty poświęcisz na przeróbki. --


Data: 2011-01-03 09:28:42
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsn62$kk0$1inews.gazeta.pl...
>> Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
>> nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...
>
> Był już jeden taki - Lenin się nazywał. Na szczęście przeminął i można
> sobie
> kupić buty za 20zł jak i za kilka tys. Mi to nie przeszkadza. Jeżeli > się z
> tym nie zgadzasz, musi Ci być strasznie ciężko a taki kraju, ja USA. > Może
> Korea zaspokoi Twoje oczekiwania?

Widzisz, wchodzę do sklepu i mam szampon za $2 niezależnie od tego
czy zarabiam 100 czy 1000 czy 10000 na miesiąc. Rozumiesz?

Owszem, w Polsce też są sklepy "wszystko za 2zł", gdzie kupisz kosmetyki,
ciuchy, art domowe i wiele innych. To dobrze, że są takie sklepy, bo dla
jednych jest to wybór, dla innych przymus.

Nie zrozumiałeś. Nie mówię o sklepach "wszystko za 2zł".
Mówię o tym, że większość produktów ma określoną z góry cenę
bez pytania klienta o to ile ma kasy. Jeśli wejdziesz do sklepu ze
spodniami i zapytasz o cenę spodni które Ci się podobają a sprzedawca
nie poda Ci ceny dopóki nie pokażesz mu PITu z zarobkami to co sobie
pomyślisz o takim sklepie? Teraz rozumiesz?

Kamizelka ze szpulką drutu oporowego nie powinna kosztować
10x tyle co porównywalna kamizelka bez takiego drutu...
Ani drut nie jest taki drogi, ani proces dodania takiego drutu do
kamizelki nie uzasadnia takiej ceny.
Jedynym uzasadnieniem takiej ceny jest to, że nurkowie dają się łatwo
rypać pod różnymi pretekstami. Dają sobie wmówić że to czy tamto
jest ważne dla ochrony życia i zdrowia, że jak kupi kamizelkę o 100 tańszą
to się oparzy, że pierdu, pierdu, picu, picu. I naiwny wierzy i płaci...

> Tobie nikt nie mówi, że jesteś pizda, bo kupiłeś najdroższy z dupiatych
> regulatorów, mimo, że mogłeś kupić lepszy i znacznie tańszy, prawda?
> Pokop po azjatyckich sklepach, zobaczysz ile tam tego dobra.

A szkoda, że nie mówi, bo nie wiem co kupiłem i dlaczego bo kolega
za mnie wybierał. Bardziej mi się podoba solidarność między nurkami
a nie między handlarzami na nurkach zarabiającymi... więc mów mi
co źle kupiłem i co mogłem kupić taniej - nie lubię przepłacać.

Widzisz, pojęcie "taniej" jest dość szerokie i ma różne znaczenia. Weźmy taka
latarkę. Kupiłeś jakieś totalne chińskie gówno, bo było "taniej" a jest
kiepskie, nieporęczne i musiałeś z tym kombinować. Dla mnie taki zakup, to
nie taniej, bo wyrzucenie pieniędzy w błoto zawsze będzie droższym wyborem
niż sensowny zakup. Wielu moich znajomych wymieniło latarki z półki 3000zł na
Halcyona, bo uważali, że tak jest sensowniej, optymalniej i wbrew pozorom
"taniej".

Co Ty wiesz o mojej latarce?? Czy ja napisałem że cos trzeba kombinować?
Latarka jest świetna i niczym nie różni się od innych latarek HID za 5-10x tyle kasy.

A jakiś komentarz do tego, że kurtka el. podgrzewana dla motocyklisty
razem z ładowarką, aku i regulatorem może kosztować 125 dolców
a sama kurtka nurkowa, według Ciebie musi kosztować $697 "bo dla nurka"?

Czemu tak dajecie się rypać? Przerost portfela nad rozumem?

Bardzo ładnie opisał Ci to Włodek. Nikt Cię nie zmusza do kupowania
ogrzewania wogóle ani nawet do nurkowania. Dobrze, że są towary tańsze,
średnie i droższe - każdy znajdzie coś dla siebie. Moje przeciętne nurkowanie
pod lodem to 60-70 minut i nie potrzebuję do tego ogrzewania, ale ja w piance
siedziałem po 30 minut... A znam takich, którzy bez elektrycznego pod lód nie
zejdą, na DIY nie mają czasu ani ochoty, za to mają dość kasy na skafandry za
12000zł, butle za 3000zł, latarki za 7000zł, ogrzewanie za 5000zł czy
rebreathery za 40000zł. I wiesz dlaczego mają tę kasę? Bo potrafia ja zarobić
w czasie, który Ty poświęcisz na przeróbki.

Ciągle mijasz się z omawianym tematem.
Nie maskuj głupoty posiadaniem kasy.
To, że kogoś stać na wydanie 4000zł na kamizelkę ogrzewaną nie znaczy
wcale że taka kamizelka jest tyle warta i tyle powinna kosztować...
Dajecie się rypać i tyle. Macie więcej kasy niż rozumu.

Data: 2011-01-03 16:00:03
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsn62$kk0$1inews.gazeta.pl...
>> >> Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
>> >> nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...
>> >
>> > Był już jeden taki - Lenin się nazywał. Na szczęście przeminął i można
>> > sobie
>> > kupić buty za 20zł jak i za kilka tys. Mi to nie przeszkadza. Jeżeli >> > się z
>> > tym nie zgadzasz, musi Ci być strasznie ciężko a taki kraju, ja USA. >> > Może
>> > Korea zaspokoi Twoje oczekiwania?
>>
>> Widzisz, wchodzę do sklepu i mam szampon za $2 niezależnie od tego
>> czy zarabiam 100 czy 1000 czy 10000 na miesiąc. Rozumiesz?
>
> Owszem, w Polsce też są sklepy "wszystko za 2zł", gdzie kupisz kosmetyki,
> ciuchy, art domowe i wiele innych. To dobrze, że są takie sklepy, bo dla
> jednych jest to wybór, dla innych przymus.

Nie zrozumiałeś. Nie mówię o sklepach "wszystko za 2zł".
Mówię o tym, że większość produktów ma określoną z góry cenę
bez pytania klienta o to ile ma kasy. Jeśli wejdziesz do sklepu ze
spodniami i zapytasz o cenę spodni które Ci się podobają a sprzedawca
nie poda Ci ceny dopóki nie pokażesz mu PITu z zarobkami to co sobie
pomyślisz o takim sklepie? Teraz rozumiesz?

Pszemol, skończ pi...dolić
http://tinyurl.com/3ao2ofy

--


Data: 2011-01-03 10:12:12
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsrq3$4qh$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:ifsn62$kk0$1inews.gazeta.pl...
>> >> Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
>> >> nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...
>> >
>> > Był już jeden taki - Lenin się nazywał. Na szczęście przeminął i >> > można
>> > sobie
>> > kupić buty za 20zł jak i za kilka tys. Mi to nie przeszkadza. Jeżeli
>> > się z
>> > tym nie zgadzasz, musi Ci być strasznie ciężko a taki kraju, ja USA.
>> > Może
>> > Korea zaspokoi Twoje oczekiwania?
>>
>> Widzisz, wchodzę do sklepu i mam szampon za $2 niezależnie od tego
>> czy zarabiam 100 czy 1000 czy 10000 na miesiąc. Rozumiesz?
>
> Owszem, w Polsce też są sklepy "wszystko za 2zł", gdzie kupisz > kosmetyki,
> ciuchy, art domowe i wiele innych. To dobrze, że są takie sklepy, bo > dla
> jednych jest to wybór, dla innych przymus.

Nie zrozumiałeś. Nie mówię o sklepach "wszystko za 2zł".
Mówię o tym, że większość produktów ma określoną z góry cenę
bez pytania klienta o to ile ma kasy. Jeśli wejdziesz do sklepu ze
spodniami i zapytasz o cenę spodni które Ci się podobają a sprzedawca
nie poda Ci ceny dopóki nie pokażesz mu PITu z zarobkami to co sobie
pomyślisz o takim sklepie? Teraz rozumiesz?

Pszemol, skończ pi...dolić
http://tinyurl.com/3ao2ofy

Sugerujesz teraz, że ta kamizelka to zakup dla mody, dla wyglądu
a nie praktyczna rzecz mająca pełnić utylitarną funkcję ogrzewania?
No jeśli tak, to rozumiem :-))))))

Data: 2011-01-03 16:43:49
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsrq3$4qh$1inews.gazeta.pl...
> Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
>
>> " jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
>> news:ifsn62$kk0$1inews.gazeta.pl...
>> >> >> Jesteś Jacku nierozgarnięty chyba, bo nie rozumiesz że cena towaru
>> >> >> nie powinna nigdy zależeć od stanu posiadania kupującego...
>> >> >
>> >> > Był już jeden taki - Lenin się nazywał. Na szczęście przeminął i >> >> > można
>> >> > sobie
>> >> > kupić buty za 20zł jak i za kilka tys. Mi to nie przeszkadza. Jeżeli
>> >> > się z
>> >> > tym nie zgadzasz, musi Ci być strasznie ciężko a taki kraju, ja USA.
>> >> > Może
>> >> > Korea zaspokoi Twoje oczekiwania?
>> >>
>> >> Widzisz, wchodzę do sklepu i mam szampon za $2 niezależnie od tego
>> >> czy zarabiam 100 czy 1000 czy 10000 na miesiąc. Rozumiesz?
>> >
>> > Owszem, w Polsce też są sklepy "wszystko za 2zł", gdzie kupisz >> > kosmetyki,
>> > ciuchy, art domowe i wiele innych. To dobrze, że są takie sklepy, bo >> > dla
>> > jednych jest to wybór, dla innych przymus.
>>
>> Nie zrozumiałeś. Nie mówię o sklepach "wszystko za 2zł".
>> Mówię o tym, że większość produktów ma określoną z góry cenę
>> bez pytania klienta o to ile ma kasy. Jeśli wejdziesz do sklepu ze
>> spodniami i zapytasz o cenę spodni które Ci się podobają a sprzedawca
>> nie poda Ci ceny dopóki nie pokażesz mu PITu z zarobkami to co sobie
>> pomyślisz o takim sklepie? Teraz rozumiesz?
>
> Pszemol, skończ pi...dolić
> http://tinyurl.com/3ao2ofy

Sugerujesz teraz, że ta kamizelka to zakup dla mody, dla wyglądu
a nie praktyczna rzecz mająca pełnić utylitarną funkcję ogrzewania?
No jeśli tak, to rozumiem :-))))))
TEŻ kwestia mody. Ale w końcu dotarło :) Miałeś jakiś specjalny tok nauczania, czy brałeś korepetycje?

--


Data: 2011-01-03 11:29:11
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsuc5$ccc$1inews.gazeta.pl...
>> Nie zrozumiałeś. Nie mówię o sklepach "wszystko za 2zł".
>> Mówię o tym, że większość produktów ma określoną z góry cenę
>> bez pytania klienta o to ile ma kasy. Jeśli wejdziesz do sklepu ze
>> spodniami i zapytasz o cenę spodni które Ci się podobają a sprzedawca
>> nie poda Ci ceny dopóki nie pokażesz mu PITu z zarobkami to co sobie
>> pomyślisz o takim sklepie? Teraz rozumiesz?
>
> Pszemol, skończ pi...dolić
> http://tinyurl.com/3ao2ofy

Sugerujesz teraz, że ta kamizelka to zakup dla mody, dla wyglądu
a nie praktyczna rzecz mająca pełnić utylitarną funkcję ogrzewania?
No jeśli tak, to rozumiem :-))))))

TEŻ kwestia mody.

Żal mi Cię, jeśli kamizelka którą wkładasz pod suchy skafander
jest dla Ciebie pokazem mody a nie pełni głównie użytkowej funkcji.
Być może Wy po prostu zasługujecie na to w pełni aby Was rypać w taki
sposób chorymi cenami?

Ale w końcu dotarło :)
Miałeś jakiś specjalny tok nauczania, czy brałeś korepetycje?

Szkoda że do Ciebie wciąż nie dotarło że się z Ciebie śmieję.

Data: 2011-01-03 19:02:39
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message > Ale w końcu dotarło :)
> Miałeś jakiś specjalny tok nauczania, czy brałeś korepetycje?

Szkoda że do Ciebie wciąż nie dotarło że się z Ciebie śmieję.

Nie śmiej się, on niedługo będzie szkolił nowych adeptów nurkowania. Będzie faszerował łby kursantów sloganami, więcej nie ogarnia. Bluzgać umie, kłamać również, doskonały materiał na instruktora. (jaja)

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-03 16:05:46
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ift6gf$8qt$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
> Ale w końcu dotarło :)
> Miałeś jakiś specjalny tok nauczania, czy brałeś korepetycje?

Szkoda że do Ciebie wciąż nie dotarło że się z Ciebie śmieję.

Nie śmiej się, on niedługo będzie szkolił nowych adeptów nurkowania.
Będzie faszerował łby kursantów sloganami, więcej nie ogarnia.

Jestem pewny że zakrzewi w nich stare dobre tradycje że sprzęt
musi kosztować tysiące dolarów, nawet za kamizelkę ze szpulką
drutu oporowego, inaczej jest nie tylko zagrożeniem zdrowia, życia
ale zwyczajnie niemodny, nie cool i w ogóle wstyd się kumplom
pokazać jak wyda mniej niż 5000zł na cokolwiek bo to żaden lans :-)

Data: 2011-01-04 08:20:57
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): > " jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message > > Ale w końcu dotarło :)
> > Miałeś jakiś specjalny tok nauczania, czy brałeś korepetycje?
> > Szkoda że do Ciebie wciąż nie dotarło że się z Ciebie śmieję. Nie śmiej się, on niedługo będzie szkolił nowych adeptów nurkowania. Będzie faszerował łby kursantów sloganami, więcej nie ogarnia. Bluzgać umie, kłamać również, doskonały materiał na instruktora. (jaja)

pozdrawiam rc

rc - dla Kurzątkowskiego funfel Rysiek:
http://tinyurl.com/3yde4ok
Kurzątkowski zlecił Rysiowi uwalenie mnie:

"Jak tylko zakończę sezon, dowiesz się co robimy z klientami, którzy nie trzymają sztamy. Póki co nie mam na to czasu"

"Widzisz... Rysiek wytłumaczy Ci zaraz skąd przychodzisz i dokąd zmierzasz..."

"I bardzo dziękuję rc za Twoją pokątną fotkę... i ciągle czekam na większą rozdzielczość... fotki Twojej jak i reszty towarzystawa. Ryśku, czy właściciel owej brody ma jakieś imię i nazwisko, jakiś adres, telefon, może gdzieś pracuje, chciałbym go bliżej poznać..."

Jak widzę, zlecenie Kurzątkowskiego nie straciło NIC na aktualności a Ty Rysiu jestes konsekwentny i zmyślisz każdą bzdurę, byle tylko dopiec każdemu kto się Kurzątkowskiemu nie spodoba, lub w swej wyobraźni uzna go za wroga. Jeżeli interesuje Cię co mogę przekazać innym nurkom, to jedno jest pewne: na pewno nie narażę NIKOGO na przykrości jakie mogą go spotkać z Twojej czy Kurzątkowskiego strony, bo to co wyczyniacie, to kompletny skandal i brak jakichkolwiek hamulców.

--


Data: 2011-01-04 20:12:17
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Jak widzę, zlecenie Kurzątkowskiego nie straciło NIC na aktualności a Ty Rysiu jestes konsekwentny i zmyślisz każdą bzdurę, byle tylko dopiec każdemu kto się Kurzątkowskiemu nie spodoba, lub w swej wyobraźni uzna go za wroga. Jeżeli interesuje Cię co mogę przekazać innym nurkom, to jedno jest pewne:
na
pewno nie narażę NIKOGO na przykrości jakie mogą go spotkać z Twojej czy Kurzątkowskiego strony, bo to co wyczyniacie, to kompletny skandal i brak jakichkolwiek hamulców.

Jacku Biernacki, dlaczego dołączasz Jacka Kurządkowskiego do mojej działalności wobec palanta od morderczej dekompresji awaryjnej i jego przydupasa Jacka Biernackiego.
Jeszcze kogo dopiszesz do urojonych wrogów Pawła Poręby.

pozdrawiam rc



--


Data: 2011-01-04 21:44:21
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
  <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): > Jak widzę, zlecenie Kurzątkowskiego nie straciło NIC na aktualności a Ty > Rysiu jestes konsekwentny i zmyślisz każdą bzdurę, byle tylko dopiec
każdemu
> kto się Kurzątkowskiemu nie spodoba, lub w swej wyobraźni uzna go za
wroga.
> Jeżeli interesuje Cię co mogę przekazać innym nurkom, to jedno jest
pewne:
na > pewno nie narażę NIKOGO na przykrości jakie mogą go spotkać z Twojej czy > Kurzątkowskiego strony, bo to co wyczyniacie, to kompletny skandal i brak > jakichkolwiek hamulców.

Jacku Biernacki, dlaczego dołączasz Jacka Kurządkowskiego do mojej działalności wobec palanta od morderczej dekompresji awaryjnej i jego przydupasa Jacka Biernackiego.
Jeszcze kogo dopiszesz do urojonych wrogów Pawła Poręby.

Do niczego Go nie mieszam. Sam się zamieszał, wystawiając Ci publiczne zlecenie, co potwierdziłeś natychmiastowym wykonaniem. Tak to wygląda w moich, i nie tylko, oczach. Gówno mnie obchodzą Wasze pokretne tłumaczenia, przeinaczanie i liczenie, że ktoś się nabierze. Z resztą - dlaczego ja mam się tłumaczyć przed taką kreaturą i pospolitym zasrańcem? Dobrze Wam w swoim gówni, to se tam siedźcie - przyciągniecie podobnych sobie, będzie Wam weselej.

--


Data: 2011-01-05 07:03:15
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): 
> Jacku Biernacki, dlaczego dołączasz Jacka Kurządkowskiego do mojej > działalności wobec palanta od morderczej dekompresji awaryjnej i jego > przydupasa Jacka Biernackiego.
> Jeszcze kogo dopiszesz do urojonych wrogów Pawła Poręby.
> Do niczego Go nie mieszam. Sam się zamieszał, wystawiając Ci publiczne zlecenie, co potwierdziłeś natychmiastowym wykonaniem.

Sprawdź czy wcześniej powiesiłem Twoje zdjęcie, czy JK zrobił wpis że potrzebuje o wysokiej rozdzielczości, jeśli ja wpisałem się wcześniej to znowu mnie masz kontaktu z rzeczywistością i logiką.

 Tak to wygląda w moich, i nie tylko, oczach. Gówno mnie obchodzą Wasze pokretne tłumaczenia, przeinaczanie i liczenie, że ktoś się nabierze. Z resztą - dlaczego ja mam się tłumaczyć przed taką kreaturą i pospolitym zasrańcem? Dobrze Wam w swoim gówni, to se tam siedźcie - przyciągniecie podobnych sobie, będzie Wam weselej.

Jesteś głupi i prymitywny chamuś. Żawsze będziesz wrzeszczał, moja krzywda jest większa. Robiąc kolejne świństa i kłamiąc jak nakręcony.
Cel uświęca środki, tak się taka metoda nazywa.

"Przepraszamy i Prosimy o Przebaczenie".

Zrozumiałeś ten przekaz ?

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-01-05 12:47:44
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ig153j$vi$1inews.gazeta.pl...
"Przepraszamy i Prosimy o Przebaczenie".

Zrozumiałeś ten przekaz ?

A tak przy okazji i w innym temacie, jak wyszła ta
tajemnicza sprawa o którą miałem zapytać po
24-tym grudnia?

Data: 2011-01-06 07:28:39
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): 
A tak przy okazji i w innym temacie, jak wyszła ta
tajemnicza sprawa o którą miałem zapytać po
24-tym grudnia?

Zupełnie dobrze sprawy idą, zgłoszenie było w dniu wylotu do NCE LO 341.
To modyfikacja 2 znanych rodzin SCR do stałego ppO2. Ma tą zaletę że istniejące SCR CVR (pscr) da się używać bez przepinania butli w bardzo szerokim zakresie głębokości (skończył się problem hipoksyczności na małych głębkościach). Projekt jest bardzo prosty w porównaniu do zgłoszenia P-377789.
Producent przed zgłoszeniem został poinformowany o tym że będzie miał szerszą ofertę, nawet zgłosiłem modyfikację jego 1 stopnia do tego SCR SMS Fig 4.
Lecz dostęp do istotnych informacji jest ograniczony na kilka lat, do kręgu osób profesjonalnie zajmujacych się konstrukcjami. Zgłoszenie ma nr [WIPO ST 10/C PL 393223].
Pod inny projekt wydobyłem z zabezpieczenia reaktora "Maira" 3 tleniaki M 61, to kapitalny fundament i ma tą zaletę że było to zadarmo, wystarczyło 1 pismo skreślić. Przy okazji zwiedziłem reaktor, widziałem wnętrze. Woda nie była spokojna lekko parowała wnętrze było podświetlone lampami sodowym,i widoczna była instalacja chłodząca, sam reaktor z prętami kontrolnymi. W basenie na wypalone paliwo, było trochę wypalonych prętów i widoczne było promieniowanie Czernkowa. To było 28 grudnia.
Sprawy idą we właściwym kierunku i we właściwych cenach (za darmo).

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-06 10:05:30
Autor: Zakrzówek Kraken
(market) Ogrzewanie nurkowe
Wiesz Rysiek na sylwestrze jeden znajomy opowiadał drugiemu znajomemu.
"Pozbyliśmy się trzech napromieniowanych złomów. Płacenie za odbiór odpadów
radioaktywnych nas wykańcza.
Teraz jest lepiej
Sprawy idą we właściwym kierunku i we właściwych cenach (za darmo)."

A tak w ogóle to poza sprawami zastrzeżonymi dla profesjonalistów a ukrytymi
dla laików to jakieś twoje rozwiązanie gdzieś zostało wprowadzne i można je
zakupić czy ciągle wszystko jest na poziomie patentów i zgłoszeń bo trochę
szkoda, że się polska myśl techniczna nie może przebić. Pisałeś, że przed
końcem roku coś będzie w produkcji ale to pewnie w sektorze zastrzeżonym.
Dowiemy się za 15 lat że to nie talibów ale rebridery przewoziły tajemnicze
samoloty.

A tak właściwie Rysiek to że złożyłeś to zgłoszenie w dniu wylotu NCE LO 341
to oznacza, że ty tym leciałeś, twoje zgłoszenie czy to tylko taka forma
podawania daty. Bardzo interesujące np. Bitwa pod Grunwaldem LGW BA 457.

Na koniec chciałbym dodać, że gdybyś Rysiek trochę oszczędniej używał
nieparlamentarnych słów to czytałbym twoje posty na prawdę z
radością. Zresztą podobne zastrzeżenia mam do JackaPlacka. Nie
moglibyście dyskutować bez obrażania siebie nawzajem i innych poprzez
używane słownictwo.

MSC

Data: 2011-01-06 09:59:24
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Zakrzówek Kraken <kraken@kraken.pl> napisał(a):
Wiesz Rysiek na sylwestrze jeden znajomy opowiadał drugiemu znajomemu.
"Pozbyliśmy się trzech napromieniowanych złomów. Płacenie za odbiór odpadów
radioaktywnych nas wykańcza.
Teraz jest lepiej
Sprawy idą we właściwym kierunku i we właściwych cenach (za darmo)."

Ponieważ jesteś częstym bywalcem w Świerku, to dlaczego zapomniałeś napisać o kontroli dozymetrycznej i osób i obiektów opuszczajacych teren Zakładu Eksploatacji Reaktora "Maria" ?

A tak w ogóle to poza sprawami zastrzeżonymi dla profesjonalistów a ukrytymi
dla laików to jakieś twoje rozwiązanie gdzieś zostało wprowadzne i można je
zakupić czy ciągle wszystko jest na poziomie patentów i zgłoszeń bo trochę
szkoda, że się polska myśl techniczna nie może przebić. Pisałeś, że przed
końcem roku coś będzie w produkcji ale to pewnie w sektorze zastrzeżonym.
Dowiemy się za 15 lat że to nie talibów ale rebridery przewoziły tajemnicze
samoloty.

Znowu jako światowy bywalec zapominasz o tym drobiazgu, żeby rozmawiać o nowościach trzeba mieć zgłoszenie. Bez tego drobnego elementu nie będzie tematu do rozmowy. O czystym zbawianiu świata to można rozmawiać w internecie, o nowościach w stanie techniki nie, przed zgłoszeniem. Zapamiętaj tą lekcję, może być przydatna.
Pisałem o SCR CVR, to wojsko czy cywilbanada ? w znakomitej większości.
Wiele elementów już istnieje, ma mawet ciekawe tło bardzo historyczno nurkowe, kilka osób to widziało. Bardzo mi przykro nie znalazłeś się w śród tych osób.

A tak właściwie Rysiek to że złożyłeś to zgłoszenie w dniu wylotu NCE LO 341
to oznacza, że ty tym leciałeś, twoje zgłoszenie czy to tylko taka forma
podawania daty. Bardzo interesujące np. Bitwa pod Grunwaldem LGW BA 457.

Datę zgłoszenia można łatwo odszukać, posiadając tą informację dowiedzieć się dokąd był ten lot, też jaka firma ma siedzibę blisko tej miejscowości. Dane są precyzyjne, choć z lekka zakodowane.

Na koniec chciałbym dodać, że gdybyś Rysiek trochę oszczędniej używał
nieparlamentarnych słów to czytałbym twoje posty na prawdę z
radością. Zresztą podobne zastrzeżenia mam do JackaPlacka. Nie
moglibyście dyskutować bez obrażania siebie nawzajem i innych poprzez
używane słownictwo.

Dyskutować można z kimś, z nikim nieda się. Są osoby z którymi dyskusja coś wnosi do tematu, akurat wymieniona przez Ciebie osoba jest mocno poniżej takiego poziomu. Nawet gość który zrobił stopień instruktorski na krzywy ryj, nawet gość który "we wojsku" nurkował na wszystkim i nie wie nic o suchych obiegach, mimo że wymienia w szlaku bojowym 2 systemową IDA, są wielokroś bardziej merytoryczni, niż Twój niedoszły instruktor. Ciesz się że nie Tobie przypadnie w udziale ta "perełeczka intelektualna instruktorska".

Natomiast można dla samej draki, ciągnąć dyskusje z pustym jegomościem.
Zawsze wymieni swoich idoli a bardzo nie lubi jak się przypomina ich dokonania.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-03 20:35:01
Autor: Daniel Kowalski
(market) Ogrzewanie nurkowe


Nie zrozumiałeś. Nie mówię o sklepach "wszystko za 2zł".
Mówię o tym, że większość produktów ma określoną z góry cenę
bez pytania klienta o to ile ma kasy.

Hej! To nie jest tak do końca, że nie pytają nas o cenę; Jeśli znajdą się klienci na zakup, to oznacza, że jest zgoda. Jeśli nikt nie kupi kamizelki za kupę kasy, to cena spadnie lub towar zostanie wycofany z rynku, jeśli ma za niską rentowność. To jest bardzo proste i logiczne.

Kamizelka ze szpulką drutu oporowego nie powinna kosztować
10x tyle co porównywalna kamizelka bez takiego drutu...
Ani drut nie jest taki drogi, ani proces dodania takiego drutu do
kamizelki nie uzasadnia takiej ceny.

Masz rację! Uzasadnieniem ceny jest popyt (jak widać istniejący).
Gdybyś produkował kamizelki, ponosząc całkowite koszty, dajmy na to, 200 PLN za sztukę, to po ile byś je sprzedawał przy założeniu, że znajdą się chętni za 2000 PLN? Po 210, a może 250? Coś mi się nie chce wierzyć...
To samo dotyczy wielu innych elementów - doskonałym przykładem są pierścienie do suchych rękawic (na moje skromne oko kawałek rury od odkurzacza w cenie kompletnego odkurzacza ;-)) Wkurza? Wkurza! Ale skoro klient nie ma alternatywy w postaci tańszego "zamiennika" to zaciska zęby i płaci.  Taki jest niestety rynek nurkowy, że produkty są kierowane do raczej zamożnego klienta. Nic na to nie poradzimy...

Jedynym uzasadnieniem takiej ceny jest to, że nurkowie dają się łatwo
rypać pod różnymi pretekstami. Dają sobie wmówić że to czy tamto
jest ważne dla ochrony życia i zdrowia, że jak kupi kamizelkę o 100 tańszą
to się oparzy, że pierdu, pierdu, picu, picu. I naiwny wierzy i płaci...

Patrz wyżej...
A co do możliwości zrobienia kamizelki samemu, to zgadzam się z Tobą. Zarówno oferta "motokoce", jak i różne "home made" są używane przez moich znajomych, bez awarii, zwarć i poparzeń. Dla przeciętnie zarabiającego gościa jest to lepsze rozwiązanie, ale dla bogatego klienta (bo takich dotyczy oferta w tytule wątku), gotowy produkt może być godny uwagi.

Data: 2011-01-03 14:38:59
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Daniel Kowalski" <bountykiller@gazeta.pl> wrote in message news:4D2224E5.5070806gazeta.pl...
Uzasadnieniem ceny jest popyt (jak widać istniejący).

Co widać to widać - obie aukcje allegro mają dalej po
5 przedmiotów i zero chętnych od 27-go grudnia.
Gdyby popyt był to chyba na całą Polskę znalazłby się choć jeden kupiec?

Gdybyś produkował kamizelki, ponosząc całkowite koszty, dajmy na to, 200 PLN za sztukę, to po ile byś je sprzedawał przy założeniu, że znajdą się chętni za 2000 PLN? Po 210, a może 250? Coś mi się nie chce wierzyć...

Producent jest głęboko u skośnookich i jestem pewny że pracuje za grosze.
Reszta ceny to działki pośredników, każdy po drodze dokłada swoją marżę.

To samo dotyczy wielu innych elementów - doskonałym przykładem są pierścienie do suchych rękawic (na moje skromne oko kawałek rury od odkurzacza w cenie kompletnego odkurzacza ;-)) Wkurza? Wkurza!
Ale skoro klient nie ma alternatywy w postaci tańszego "zamiennika"
to zaciska zęby i płaci.  Taki jest niestety rynek nurkowy, że produkty są kierowane do raczej zamożnego klienta. Nic na to nie poradzimy...

Klienta wychowują sobie od wielu lat, to im płaci...
Jacek się wreszcie przyznał w ostatnim mailu że chodzi o modę!
Po prostu zwykły lans i szpan.

Jedynym uzasadnieniem takiej ceny jest to, że nurkowie dają się łatwo
rypać pod różnymi pretekstami. Dają sobie wmówić że to czy tamto
jest ważne dla ochrony życia i zdrowia, że jak kupi kamizelkę o 100 tańszą
to się oparzy, że pierdu, pierdu, picu, picu. I naiwny wierzy i płaci...

Patrz wyżej...
A co do możliwości zrobienia kamizelki samemu, to zgadzam się z Tobą. Zarówno oferta "motokoce", jak i różne "home made" są używane przez moich znajomych, bez awarii, zwarć i poparzeń. Dla przeciętnie zarabiającego gościa jest to lepsze rozwiązanie, ale dla bogatego klienta (bo takich dotyczy oferta w tytule wątku), gotowy produkt
może być godny uwagi.

Ale mi się nie podoba że sklepy nurkowe celują tylko w najbogatszych
klientów. Bo to nienormalne jest, wybacz, że taka kamizelka tyle kosztuje.
I trochę nielogiczne jest dla mnie, że sklep nie woli sprzedać taniej i więcej
niż mniej i drożej. Nie rozumiem tego. A potem narzekanie że sklepy
cienko przędą i tu czy tam jeden po drugim plajtują... Siedzą na towarze
z nadmuchanymi niemożebnie cenami i się dziwią że ludzie kupują rzeczy
online w sklepach typu leisurepro.com za 1/4 ceny tego co w sklepie przy
ulicy... A potem płacz że boli, że klient nie chce akcji charytatywnej robić
sklepowi. Zachłanność nie popłaca niestety.

Data: 2011-01-03 23:36:57
Autor: Haw
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-03 21:38, Pszemol pisze:
[..]
Ale mi się nie podoba że sklepy nurkowe celują tylko w najbogatszych
klientów. Bo to nienormalne jest, wybacz, że taka kamizelka tyle kosztuje.
I trochę nielogiczne jest dla mnie, że sklep nie woli sprzedać taniej i
więcej
niż mniej i drożej. Nie rozumiem tego. A potem narzekanie że sklepy
cienko przędą i tu czy tam jeden po drugim plajtują... Siedzą na towarze
z nadmuchanymi niemożebnie cenami i się dziwią że ludzie kupują rzeczy
online w sklepach typu leisurepro.com za 1/4 ceny tego co w sklepie przy
ulicy... A potem płacz że boli, że klient nie chce akcji charytatywnej
robić
sklepowi. Zachłanność nie popłaca niestety.

nie martw sie, z czasem ekonomia i ich dopadnie, i moze ktos im wyjasni krzywa popytu i podazy. moze zrozumieja tez, ze silna konkurencja i niskie ceny to nie psucie tylko polepszanie rynku itp.

stac mnie zaplacic za myjnie samochodowa 200 zl, ale w tej chwili bym tego nie zrobil. bo 200 zl jest dla mnie warte wiecej niz czysty samochod. ogrzewania za 4k tez nie kupie, przynajmniej w tym momencie 4k przedstawia dla mnie wieksza wartosc niz takie ogrzewanie, no ale inflacja, globalne ochlodzenie klimatu na skutek ograniczonej emisji CO2 itp, wiec nie mowie ze nigdy ;].
ale jesli ktos uwaza, ze ogrzewanie jest dla niego lepsze niz 4k w portfelu to czemu nie. ja tylko pragne zeby konsument mial rzetelna informacje na temat produktu. m. in. taka jak ksztaltuja sie poszczegolne skladowe koncowej ceny oraz jakie sa zamienniki i realne konsekwencje ich stosowania. nie te marketingowe...

pozdrawiam,
haw.

Data: 2011-01-04 01:44:27
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
W dniu 2011-01-03 21:38, Pszemol pisze:
[..]
> Ale mi się nie podoba że sklepy nurkowe celują tylko w najbogatszych
> klientów. Bo to nienormalne jest, wybacz, że taka kamizelka tyle kosztuje.
> I trochę nielogiczne jest dla mnie, że sklep nie woli sprzedać taniej i
> więcej
> niż mniej i drożej. Nie rozumiem tego. A potem narzekanie że sklepy
> cienko przędą i tu czy tam jeden po drugim plajtują... Siedzą na towarze
> z nadmuchanymi niemożebnie cenami i się dziwią że ludzie kupują rzeczy
> online w sklepach typu leisurepro.com za 1/4 ceny tego co w sklepie przy
> ulicy... A potem płacz że boli, że klient nie chce akcji charytatywnej
> robić
> sklepowi. Zachłanność nie popłaca niestety.

nie martw sie, z czasem ekonomia i ich dopadnie, i moze ktos im wyjasni krzywa popytu i podazy. moze zrozumieja tez, ze silna konkurencja i niskie ceny to nie psucie tylko polepszanie rynku itp.

stac mnie zaplacic za myjnie samochodowa 200 zl, ale w tej chwili bym tego nie zrobil. bo 200 zl jest dla mnie warte wiecej niz czysty samochod. ogrzewania za 4k tez nie kupie, przynajmniej w tym momencie 4k przedstawia dla mnie wieksza wartosc niz takie ogrzewanie, no ale inflacja, globalne ochlodzenie klimatu na skutek ograniczonej emisji CO2 itp, wiec nie mowie ze nigdy ;].
ale jesli ktos uwaza, ze ogrzewanie jest dla niego lepsze niz 4k w portfelu to czemu nie. ja tylko pragne zeby konsument mial rzetelna informacje na temat produktu. m. in. taka jak ksztaltuja sie poszczegolne skladowe koncowej ceny oraz jakie sa zamienniki i realne konsekwencje ich stosowania. nie te marketingowe...

Tylko że to nie jest rola producenta czy dystrybutora jednego/kilku asortymentów. O możliwościach i zamiennikach może powiedzieć instruktor w trakcie kursu(o ile nie jest powiązany z producentami), ale największa tu rola porządnych sklepów nurkowych, co niestety tez jest w sferze marzeń, bo nie spotkałem sklepu mogacego zaoferować kilka typów skafandrów, latarek, ogrzewań itp.  - i to nie jakies produkty niszowe, ale najpopularniejsze na rynku. W zamian wciska się biedakom latarki typu młotek i resztę niskobudżetowych gówien, z kilometra straszących ceną. Przypomnij sobie moje walki o Azona - całkiem porządna latarka w rozsądnej cenie, niestety na krótkie nury. I kto będzie rozprowadzał Azona, jak cała latara kosztuje mniej, niż wyniesie sama marża na droższym sprzęcie?

--


Data: 2011-01-04 22:15:11
Autor: Haw
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-04 02:44,  jacekplacek pisze:
[..]
Tylko że to nie jest rola producenta czy dystrybutora jednego/kilku
asortymentów.
ba, nawet powiedzialbym ze to nie lezy w ich interesie. nie dziwi mnie, gdy producent wciska mi swoj towar. miejsce na takie dyskusje to wlasnie fora internetowe, dlatego nie rozumiem ujadania na DYI.

> Przypomnij sobie moje
walki o Azona - całkiem porządna latarka w rozsądnej cenie, niestety na
krótkie nury. I kto będzie rozprowadzał Azona, jak cała latara kosztuje
mniej, niż wyniesie sama marża na droższym sprzęcie?

a przypomnij sobie kto na azona psioczyl i jakich uzywal argumentow - o marzy nie bylo ani slowa ;]. zaufasz takiemu czlowiekowi jako instruktorowi?

pozdrawiam,
Haw.

Data: 2011-01-04 21:47:49
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
W dniu 2011-01-04 02:44,  jacekplacek pisze:
[..]
> Tylko że to nie jest rola producenta czy dystrybutora jednego/kilku
> asortymentów.
ba, nawet powiedzialbym ze to nie lezy w ich interesie. nie dziwi mnie, gdy producent wciska mi swoj towar. miejsce na takie dyskusje to wlasnie fora internetowe, dlatego nie rozumiem ujadania na DYI.

 > Przypomnij sobie moje
> walki o Azona - całkiem porządna latarka w rozsądnej cenie, niestety na
> krótkie nury. I kto będzie rozprowadzał Azona, jak cała latara kosztuje
> mniej, niż wyniesie sama marża na droższym sprzęcie?
>
a przypomnij sobie kto na azona psioczyl i jakich uzywal argumentow - o marzy nie bylo ani slowa ;]. zaufasz takiemu czlowiekowi jako instruktorowi?

Tak, czasem wiara mąci umysł :)

--


Data: 2010-12-30 15:19:03
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): 
Czy to żart? Pomyłka? Czy rzeczywiście chcesz za to 3600zł?

Zastanawiam się dlaczego nie zadałeś innego pytania, które jest istotne.
Jakie jest napięcie tych akumulatorów ? Od tego zależy emergia zgromadzona, daje to informację o tym jak długo i z jaką mocą da się z tego korzystać.
Sama informacja o pojemności akumulatora to za mało danych technicznych.
Przykładowo 0,7 V i 20 Ah, to mniej zgromadzonej energii niż 36V i 10 Ah.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-02 09:36:24
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifi7t7$e52$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Czy to żart? Pomyłka? Czy rzeczywiście chcesz za to 3600zł?

Zastanawiam się dlaczego nie zadałeś innego pytania, które jest istotne.

Może dla Ciebie jest istotne :-)
Ja tego produktu nie kupuję, więc nie jest dla mnie istotne...

Poza tym Light Monkey sprzedaje zestawy świateł HID z tymi akumulatorami
i można z ich danych wydedukować jak duży jest ten aku skoro 21W HID
świeci z naładowanego akumulatora 10Ah około 300 minut (5 godzin):
http://www.lightmonkey.us/hid_10_21_primary.php
Nie trzeba o nic pytać.

Swoją drogą firma Light Monkey która podpisuje się pod tymi akumulatorami
powinna się wstydzić oznaczenia "10aH"... Widać, że nie rozumieją co to jest za
jednostka skoro piszą Ampery małą literą a godziny, 'hour', dużą... Wstyd.
Sugerować to może tyle, że kupują te rzeczy gdzieś w Chinach, sami nie mając
bladofiołkowego pojęcia o fizyce, elektronice i jednostkach pomiarowych.

Jakub też niewiele lepszy, pisze na swej aukcji o akumulatorach 10AH i 20AH...

Jakie jest napięcie tych akumulatorów ? Od tego zależy emergia zgromadzona,
daje to informację o tym jak długo i z jaką mocą da się z tego korzystać.
Sama informacja o pojemności akumulatora to za mało danych technicznych.
Przykładowo 0,7 V i 20 Ah, to mniej zgromadzonej energii niż 36V i 10 Ah.

Nic Ci to nie da bo nie masz danych na temat ile prądu pobiera grzałka
w kamizelce, prawda? Można tylko zgadywać, że bateria akumulatorów
ma "standardowe" napięcie w okolicach 12-13V bo to jest standardowe
napięcie dla przetwornic zasilających lampy HID. Pojedyncze ogniwo litowo
polimerowe ma napięcie rzędu 4V, więc 3 ogniwa szeregowo dadzą te 12V.
I to się zgadza mniej więcej z czasem świecenia 5 godzin 21W żarnika.

Byłoby ładnie gdyby sprzedawca podał czas pracy tej kamizelki dla aku 10Ah.
Ale o to niech się martwi frajer, który chce wydać 4000zł za szpulkę drutu
oporowego wszytego w kamizelkę i 10Ah aku w puszcze... :-) Zresztą na www
firmy Santi (http://www.santiusa.com/santi/index.php) nie widzę elektrycznie
ogrzewanych kamizelek. Są tylko dwa typy 200G i 400G, obie nieelektryczne.
Czy zatem na pewno producentem tej kamizelki jest firma Santi?? Czy to może
jakaś podróba? Chałupnicza przeróbka nieelektrycznej kamizelki na elektryczną?

Data: 2011-01-02 20:10:35
Autor: Waldek P
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-02 16:36, Pszemol pisze:
Ale o to niech się martwi frajer, który chce wydać 4000zł za szpulkę drutu
oporowego wszytego w kamizelkę i 10Ah aku w puszcze... :-)

każdy ma prawo szczekać na grupie, prawo masz więc i Ty, każdy towar wart jest tyle ile za niego można dostać kasy, jeżeli sprzedawca tyle oczekuje to jego sprawa, jak dostanie, jego chwała

jeżeli masz jakieś uwagi do jakości, skuteczności, parametrów towaru, to chętnie poczytam, jeżeli masz jakieś informacje o sprzedawcy (profesjonalizm, rzetelność, doświadczenie, ...), to chętnie poczytam,

ale cena ??? kogo to obchodzi poza sprzedawcą i kupującym ? jak chcesz dziergać na szydełku drut oporowy, droga wolna, jak ktoś ma kasę to wydaje, taki Świat

--
waldek

Data: 2011-01-02 15:54:27
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Waldek P" <waldek@_nospam_suwalki.com.pl> wrote in message news:4d20cdae$0$2494$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-02 16:36, Pszemol pisze:
Ale o to niech się martwi frajer, który chce wydać 4000zł za szpulkę drutu
oporowego wszytego w kamizelkę i 10Ah aku w puszcze... :-)

każdy ma prawo szczekać na grupie, prawo masz więc i Ty, każdy towar wart jest tyle ile za niego można dostać kasy, jeżeli sprzedawca tyle oczekuje to jego sprawa, jak dostanie, jego chwała

Taka postawa to wspieranie handlarzy-cwaniaczków co to doją
niezorientowanych.

jeżeli masz jakieś uwagi do jakości, skuteczności, parametrów towaru,
to chętnie poczytam, jeżeli masz jakieś informacje o sprzedawcy (profesjonalizm, rzetelność, doświadczenie, ...), to chętnie poczytam,

ale cena ??? kogo to obchodzi poza sprzedawcą i kupującym ? jak chcesz dziergać na szydełku drut oporowy, droga wolna, jak ktoś ma kasę to wydaje, taki Świat

Jeśli Ciebie nie obchodzi cena to po co zabierasz głos w dyskusji? :-)
Nie chcesz czytać to nie czytaj.

Data: 2011-01-02 23:39:22
Autor: Waldek P
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-02 22:54, Pszemol pisze:
Taka postawa to wspieranie handlarzy-cwaniaczków co to doją
niezorientowanych.
a co google zamknęli ? dzisiaj już nie ma "niezorientowanych"

Jeśli Ciebie nie obchodzi cena to po co zabierasz głos w dyskusji? :-)
bo to nie musi być dyskusja o cenie, a jak nie to chcę czytać, może nawet Twoje wylewki, ale merytoryczne proszę

> Klika handlarzy trzyma ze sobą sztamę bo ważne są dla nich ich
> własne interesy a nie rzekome poszerzanie wiedzy w hobby...

nigdy niczym nie handlowałem, z nikim nie trzymam "sztamy"

> Uważam że wołanie takiej kasy za kamizelkę z wszytymi 2 metrami
> drutu oporowego graniczy po prostu z bezczelnością producenta...

uważać masz prawo uważać, jak są chętni do kupowania i sprzedawania to wszystko gra, jak podasz linki do porównywalnych produktów, to będzie rzeczowy wkład do dyskusji (o ile cokolwiek tu można nazwać jeszcze dyskusją)

> Aż dziwne że znajdują się w naszym hobby frajerzy żeby coś takiego
> kupić!

klienci , potencjalni klienci

--
waldek

Data: 2011-01-02 19:15:41
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Waldek P" <waldek@_nospam_suwalki.com.pl> wrote in message news:4d20fe9d$0$2438$65785112news.neostrada.pl...
> Uważam że wołanie takiej kasy za kamizelkę z wszytymi 2 metrami
> drutu oporowego graniczy po prostu z bezczelnością producenta...

uważać masz prawo uważać, jak są chętni do kupowania i sprzedawania to wszystko gra, jak podasz linki do porównywalnych produktów, to będzie rzeczowy wkład do dyskusji (o ile cokolwiek tu można nazwać jeszcze dyskusją)

Ile kosztuje kamizelka z neoprenu?
Ile kosztuje szpulka drutu oporowego?
Dodaj dwie liczby do siebie - czy wychodzi Ci $697.50 jakie podał Jacek?
Bo mi nie.

> Aż dziwne że znajdują się w naszym hobby frajerzy żeby coś takiego
> kupić!

klienci , potencjalni klienci

Frajerzy dający się je**ć od tyłu, i to bez mydła!

Data: 2011-01-03 16:37:55
Autor: Waldek P
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-03 02:15, Pszemol pisze:

Ile kosztuje kamizelka z neoprenu?
Ile kosztuje szpulka drutu oporowego?
Dodaj dwie liczby do siebie - czy wychodzi Ci $697.50 jakie podał Jacek?
Bo mi nie.
pisano już, że koszt materiałów ni jak się ma do kosztu produktu, ale widać nie przyjmujesz do wiadomości, trudno, nie zamierzam naprawiać całego Świata (w szczególności Ciebie), wydziergaj sobie szydełkiem a później podaj siebie do sądu jak się usmażysz w kamizelce (tego aspektu jeszcze nie poruszaliśmy - jest sprzedawca, jest odpowiedzialność)


Frajerzy dający się je**ć od tyłu, i to bez mydła!

potok słów daleki od dyplomacji, podobnie nazwij kupców oprogramowania, bo koszt tłoczenia nośnika do AutoCad'a (powiedzmy) daleko odbiega od ceny detalicznej, więc ile zarabia ten zły i niedobry sprzedawca, co próbuje klientów (frajerów) w .....   ech... niereformowalny

Data: 2011-01-03 10:09:40
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Waldek P" <waldek@_nospam_suwalki.com.pl> wrote in message news:4d21ed57$0$2496$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-03 02:15, Pszemol pisze:

Ile kosztuje kamizelka z neoprenu?
Ile kosztuje szpulka drutu oporowego?
Dodaj dwie liczby do siebie - czy wychodzi Ci $697.50 jakie podał Jacek?
Bo mi nie.
pisano już, że koszt materiałów ni jak się ma do kosztu produktu, ale widać nie przyjmujesz do wiadomości, trudno, nie zamierzam naprawiać całego Świata (w szczególności Ciebie), wydziergaj sobie szydełkiem a później podaj siebie do sądu jak się usmażysz w kamizelce (tego aspektu jeszcze nie poruszaliśmy - jest sprzedawca, jest odpowiedzialność)

Waldku, właśnie takim straszeniem sprzedawca nabiera w bambuko
tych naiwnych co nie wiedzą jak działa drut oporowy...
Nawet najtańszy koc ogrzewany elektrycznie za 50zł Cię nie poparzy
bo specyfika drutu oporowego jest taka, że im gorętszy tym ma większy
opór a zatem przy stałym napięciu (z baterii), mniejszy prąd przez niego
płynie. Masz negatywne sprzężenie zwrotne które zabezpiecza Cię
przed przegrzaniem. Wiedziałeś to?

Frajerzy dający się je**ć od tyłu, i to bez mydła!

potok słów daleki od dyplomacji, podobnie nazwij kupców oprogramowania, bo koszt tłoczenia nośnika do AutoCad'a (powiedzmy) daleko odbiega od ceny detalicznej, więc ile zarabia ten zły i niedobry sprzedawca, co próbuje klientów (frajerów) w .....   ech... niereformowalny

Kupując software płacisz nie za nośnik a za software. Zły przykład Waldku.

Zrobienie kamizelki ogrzewanej drutem oporowym nie wymaga żadnych
inowacji, żadnych patentów, technologia znana jest od lat i używana wszędzie,
w wędkarstwie, w łowiectwie, na rowerach, motocyklach - tu naprawdę nie
ma żadnej filozofii. Każdy rozsądny człowiek zdziwi się, że ktoś chce tyle
kasy za taki produkt low-tech dostępny w innych dziedzinach życia za 5x
niższą cenę. Jest to ewidentne dla mnie że nurkowie dają się nabijać
w butelkę skoro ich produkt kosztuje nagle 10x tyle co kamizelka wędkarska.

Data: 2011-01-02 20:40:07
Autor: Haw
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-02 20:10, Waldek P pisze:
[..]
jeżeli masz jakieś uwagi do jakości, skuteczności, parametrów towaru, to
chętnie poczytam, jeżeli masz jakieś informacje o sprzedawcy
(profesjonalizm, rzetelność, doświadczenie, ...), to chętnie poczytam,

a to kogo obchodzi poza sprzedawca i kupujacym?!? cena jest dokladnie takim samym parametrem jak te ktore tu wymieniles, nie rozumiem czemu chcesz ja traktowac inaczej?

ale cena ??? kogo to obchodzi poza sprzedawcą i kupującym ? jak chcesz
dziergać na szydełku drut oporowy, droga wolna, jak ktoś ma kasę to
wydaje, taki Świat

--
waldek


haw.

Data: 2011-01-02 21:02:29
Autor: Waldek P
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-02 20:40, Haw pisze:

a to kogo obchodzi poza sprzedawca i kupujacym?!? cena jest dokladnie
takim samym parametrem jak te ktore tu wymieniles, nie rozumiem czemu
chcesz ja traktowac inaczej?
haw.

inne "parametry" poszerzają zakres wiedzy czytających grupę (merytoryczną), cena nic nie wnosi do dyskusji, tylko zaspokaja "niezdrową" ciekawość (z naciskiem na niezdrową, ponieważ "zdrowa" została zaspokojona w ofercie prezentowanej na allegro)

--
waldek

Data: 2011-01-02 15:55:26
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Waldek P" <waldek@_nospam_suwalki.com.pl> wrote in message news:4d20d9d9$0$2508$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-02 20:40, Haw pisze:

a to kogo obchodzi poza sprzedawca i kupujacym?!? cena jest dokladnie
takim samym parametrem jak te ktore tu wymieniles, nie rozumiem czemu
chcesz ja traktowac inaczej?
haw.

inne "parametry" poszerzają zakres wiedzy czytających grupę (merytoryczną), cena nic nie wnosi do dyskusji, tylko zaspokaja "niezdrową" ciekawość (z naciskiem na niezdrową, ponieważ "zdrowa" została zaspokojona w ofercie prezentowanej na allegro)

Sugerujesz, że poznanie alternatywnego produktu za niższą
cenę nie zasługiwałoby na Twoją uwagę?

Data: 2011-01-02 22:53:27
Autor: Haw
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-02 21:02, Waldek P pisze:
W dniu 2011-01-02 20:40, Haw pisze:

a to kogo obchodzi poza sprzedawca i kupujacym?!? cena jest dokladnie
takim samym parametrem jak te ktore tu wymieniles, nie rozumiem czemu
chcesz ja traktowac inaczej?
haw.

inne "parametry" poszerzają zakres wiedzy czytających grupę
(merytoryczną), cena nic nie wnosi do dyskusji, tylko zaspokaja
"niezdrową" ciekawość (z naciskiem na niezdrową, ponieważ "zdrowa"
została zaspokojona w ofercie prezentowanej na allegro)

--
waldek

no jesli Twoim zdaniem nic nie wnosi to pewnie tak jest...
ludzie robia rozne analizy typu jaki jest koszt produkcji iPhone i innych gadzetow, i nikogo to nie dziwi, natomiast w swiecie nurkowym masz placic i nie pytac chocby byl to zwykly kawal drutu wart 20 zl (duze uproszczenie).
nie wiem co jest niezdrowego (chetnie sie dowiem) w wiedzy ile kosztuja materialy z ktorych wyprodukowany jest dany przedmiot. dla mnie to cenniejsza informacja niz np. to ile trzyma bateria, bo ta jest latwo dostepna u dystrybutora. faktycznie boli Cie, ze ktos sobie zrobi DYI za 20-30% ceny? To jest wlasnie prawo wolnego rynku ktory tak chwalisz.

haw.

Data: 2011-01-02 15:59:05
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Haw" <hawgroup@gmail.com> wrote in message news:ifqs3e$pc9$1inews.gazeta.pl...
no jesli Twoim zdaniem nic nie wnosi to pewnie tak jest...
ludzie robia rozne analizy typu jaki jest koszt produkcji iPhone i innych gadzetow, i nikogo to nie dziwi, natomiast w swiecie nurkowym masz placic i nie pytac chocby byl to zwykly kawal drutu wart 20 zl (duze uproszczenie).
nie wiem co jest niezdrowego (chetnie sie dowiem) w wiedzy ile kosztuja materialy z ktorych wyprodukowany jest dany przedmiot. dla mnie to cenniejsza informacja niz np. to ile trzyma bateria, bo ta jest latwo dostepna u dystrybutora. faktycznie boli Cie, ze ktos sobie zrobi DYI za 20-30% ceny? To jest wlasnie prawo wolnego rynku ktory tak chwalisz.

Klika handlarzy trzyma ze sobą sztamę bo ważne są dla nich ich
własne interesy a nie rzekome poszerzanie wiedzy w hobby...

Uważam że wołanie takiej kasy za kamizelkę z wszytymi 2 metrami
drutu oporowego graniczy po prostu z bezczelnością producenta...
Aż dziwne że znajdują się w naszym hobby frajerzy żeby coś takiego kupić!

Data: 2011-01-03 12:36:58
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe


Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ifq7c9.b9c.0@poczta.onet.pl...

"Haw" <hawgroup@gmail.com> wrote in message
news:ifqs3e$pc9$1inews.gazeta.pl...
no jesli Twoim zdaniem nic nie wnosi to pewnie tak jest...
ludzie robia rozne analizy typu jaki jest koszt produkcji iPhone i innych gadzetow, i nikogo to nie dziwi, natomiast w swiecie nurkowym masz placic i nie pytac chocby byl to zwykly kawal drutu wart 20 zl (duze uproszczenie).
nie wiem co jest niezdrowego (chetnie sie dowiem) w wiedzy ile kosztuja materialy z ktorych wyprodukowany jest dany przedmiot. dla mnie to cenniejsza informacja niz np. to ile trzyma bateria, bo ta jest latwo dostepna u dystrybutora. faktycznie boli Cie, ze ktos sobie zrobi DYI za 20-30% ceny? To jest wlasnie prawo wolnego rynku ktory tak chwalisz.

Klika handlarzy trzyma ze sobą sztamę bo ważne są dla nich ich
własne interesy a nie rzekome poszerzanie wiedzy w hobby...

Uważam że wołanie takiej kasy za kamizelkę z wszytymi 2 metrami
drutu oporowego graniczy po prostu z bezczelnością producenta...
Aż dziwne że znajdują się w naszym hobby frajerzy żeby coś takiego kupić!

W
Myślę że zbyt tendencyjnie oceniasz i sprzedawcę i cenę i szczególnie odbiorców produktu. Bo cena to nie tylko cena kawałka drutu oporowego (zdziwił byś się ile może kosztować dobra plecionka oporowa) A wręcz ośmielę się stwierdzić że ważnym składnikiem ceny jest sam rynek zbytu.
Mały rynek zbytu > mała popyt =ć się będzie wysokiej cenie (składową kosztów produkcji są stałe koszty i koszt robocizny, Składową kosztów sprzedaży są podatki zysk producenta i zysk sprzedawcy i jego koszty - to naprawdę dużo kasy do odjęcia z ceny końcowej).
Oprócz rynku i jego bardzo ograniczonej chłonności ważna jest jakość wykonania, jakość materiałów użytych do produkcji.
Wyższa jakość materiałów zwykle =ć się będzie wyższej cenie końcowej

Mój kolega kupił koszmarnie drogie rękawice z ogrzewaniem do zimowego fruwania na skrzydle z silnikiem. Ja bym nie dał za to 10% tego co on dał. Jego kumpel kupił tańsze i marznie.
Nie mam pojęcia jak jest zbudowana kamizelka i czy np. sam drut nie musi być elektrycznie izolowany od środowiska.
Chciał bym abyś zauważył że ów sprzedawca obiecuje duże zniżki na swój produkt.
Być może jak będziesz konkretnym kupującym to dostaniesz ten produkt za zadawalającą Ciebie cenę.
Ale musisz chcieć kupić a nie czczo dyskutować o cenie.

Dla mnie cena ponad 3 tyś za komplet jest ceną zaporową (patrz mamy dokładnie takie same zdanie). Także dlatego nie kupię tego patentu.
Ale rozumiem kolegów którzy są w stanie wydać takie pieniądze za towar od znanego producenta. Gotowy kompatybilny system do określonego celu (tu kompletny system ogrzewania do skafandrów suchych) .
Wydaje mi się że ważne dla nich jest to że mogą mieć pewność że ten sprzęt zachowa długo swoje wartości użytkowe. Pamiętaj że niezawodność pod wodą ma niezwykle ważne znaczenie, także zdrowie i życie w pewnych przypadkach można tu podłączyć. (pamiętam taką informacje jak to wyłącznik nurkowi się zaciął i ostro gościa gotowało)
Być może te klamoty tyle kosztują bo producent szczególnie zadbał o solidność i niezawodność swojego wyrobu?.

Nie mam pojęcia o jakości tego sprzętu ale być może jakość tego sprzętu w pełni uzasadnia cenę?  Pomyślałeś o tym?
Na ten temat mogą się wypowiedzieć użytkownicy klamota.

Tak w ogóle to bardzo dobrze że są różne ceny. Bo przecież jeden kupi taniego Citroena a inny zechce brykać w Mercu podobnej wielkości za wielokrotność taniej Cytryny. Jeden kupi mój balast a inny pójdzie na złom kupować ołów i będzie go topił w kuchni pośród garnków a potem będzie pytał jak to zrobić.
Na szczęście jest coraz więcej ludzi którzy zamiast majsterkować kupują gotowe sprawdzone wyroby.

Jeden kupi kamizelkę motocyklową za 120 a inny nurkową za 700. Jeden kupi akumulator żelowy za 70 zł i zasili bezpośrednio (ala Groza) inny kupi obudowę za 1500 lub komplet za 3 k/zł i też zasili. A inny wejdzie do sklepu i powie proszę mi to sprzedać, zamontować i przesłać na adres tu wręcza kartę nie pytając o cenę.
Myślisz że nie ma takich klientów? Ja jednemu mówię ze drogo go to wyjdzie a on mi krótko A czy ja pytam o cenę? Mi się podoba Twój balast i chcę go. Głupio mi się zrobiło i szybciutko zrealizowałem jego marzenie (za to duże zamówienie dostał jeszcze sporo innych balastów).

Super ze zwracasz uwagę że to dla Ciebie droga zabawka ale daj ludziom możliwość niekrępowanego wyboru swoich zabawek.

Chłopaki piszą Ci o rynku A zdrowy rynek to także możliwość wyboru jeśli na taki wybór kogoś stać.
Gdy cena wydaje Ci się zbyt wygórowana kupujesz tańsze lub robisz samemu!


-- Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-03 07:33:49
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d21b4e4$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
Myślę że zbyt tendencyjnie oceniasz i sprzedawcę i cenę i szczególnie odbiorców produktu. Bo cena to nie tylko cena kawałka drutu oporowego (zdziwił byś się ile może kosztować dobra plecionka oporowa) A wręcz ośmielę się stwierdzić że ważnym składnikiem ceny jest sam rynek zbytu.
Mały rynek zbytu > mała popyt =ć się będzie wysokiej cenie (składową kosztów produkcji są stałe koszty i koszt robocizny, Składową kosztów sprzedaży są podatki zysk producenta i zysk sprzedawcy i jego koszty - to naprawdę dużo kasy do odjęcia z ceny końcowej).

Różnica pomiędzy kamizelką motocyklisty za $125 i kamizelką nurka za
$697 to nie jest kilkadziesiąt procent marży tylko mamy 5x większą cenę.
Tłumacz sobie jak chcesz - to jest naciąganie naiwnych.
Tak samo jak z tymi latarkami lub obudowach kamer co to pracują
w temperaturach od -50C do plus 125C. Rypanie klientów od tyłu bez mydła.

Oprócz rynku i jego bardzo ograniczonej chłonności ważna jest jakość wykonania, jakość materiałów użytych do produkcji.
Wyższa jakość materiałów zwykle =ć się będzie wyższej cenie końcowej

Domniemanie wyższej jakości wyłącznie na podstawie 5x większej ceny
jest dużym błędem. Jakość może być taka sama, kapota może pochodzić
dokładnie z tej samej fabryki co ta motocyklowa i kosztować hurtowo tyle samo.

Mój kolega kupił koszmarnie drogie rękawice z ogrzewaniem do zimowego fruwania na skrzydle z silnikiem. Ja bym nie dał za to 10% tego co on dał. Jego kumpel kupił tańsze i marznie.

Nic nam to nie mówi.

Nie mam pojęcia jak jest zbudowana kamizelka i czy np. sam drut nie
musi być elektrycznie izolowany od środowiska.

I co z tego? To tłumaczy 5x większą cenę? Zlituj się...

Chciał bym abyś zauważył że ów sprzedawca obiecuje duże zniżki na swój produkt.

No jasne, dostanie 30zł :-)

Być może jak będziesz konkretnym kupującym to dostaniesz ten produkt za zadawalającą Ciebie cenę.
Ale musisz chcieć kupić a nie czczo dyskutować o cenie.

Gdyby zniżka była bardzo duża, i towar chodził np. za 3000 to nie opłacałoby
się nikomu wystawiać produktu za odstraszającą klientów cenę 3600...
Wczoraj się urodziłeś? Nie wiesz jak aukcje działają? Startuje się od najniższej
ceny aby zwabić jak najwięcej chętnych a nie od największej oferując nieznany
dyskont - no chyba że faktycznie operujesz na frajerskim rynku...

Dla mnie cena ponad 3 tyś za komplet jest ceną zaporową (patrz mamy dokładnie takie same zdanie). Także dlatego nie kupię tego patentu.

Oczywiście. Zwłaszcza że sama kamizelka Santi, jak Jacek tu podał kosztuje
zaledwie niecałe 800zł. A więc z tego widzimy, że przepust do skafandra,
akumulator w puszce i ładowarka warta jest według sprzedawcy 2800zł.
No bez przesadyzmów panowie... Nikt nie robił sobie latarki grozy z aku
żelowymi? Chyba potraficie sobie skombinować aku żelowy 10Ah z ładowarką
i przepustem do skafandra za mniej niż 2800zł??? L0L!

Ale rozumiem kolegów którzy są w stanie wydać takie pieniądze za towar od znanego producenta. Gotowy kompatybilny system do określonego celu (tu kompletny system ogrzewania do skafandrów suchych) .
Wydaje mi się że ważne dla nich jest to że mogą mieć pewność że ten sprzęt zachowa długo swoje wartości użytkowe.

Ależ pewności nie masz żadnej. Wczoraj się urodziłeś?

Pamiętaj że niezawodność pod wodą ma niezwykle ważne znaczenie, także zdrowie i życie w pewnych przypadkach można tu podłączyć. (pamiętam taką informacje jak to wyłącznik nurkowi się zaciął i ostro gościa gotowało)

Co Ty chrzanisz Włodku??? 60W rozłożone na całą klatę gotowało??
Weź tu nie strasz ludzi, bardzo cie prosze...

Widzę, że handlarze grasują na takiej właśnie niewiedzy klienta
i go straszą "niezawodnością" pod wodą, zaraz usłyszymy że taka
kamizelka jest ważniejsza od AO i jej awaria oznacza natychmiastową
śmierć z powodu poparzenia 16 stopnia...

Być może te klamoty tyle kosztują bo producent szczególnie zadbał o solidność i niezawodność swojego wyrobu?.

Nie mam pojęcia o jakości tego sprzętu ale być może jakość tego sprzętu w pełni uzasadnia cenę?  Pomyślałeś o tym?
Na ten temat mogą się wypowiedzieć użytkownicy klamota.

Nie bądź naiwny. Te klamoty tyle kosztują bo są frajerzy nie zadający pytań,
nie targujący się i biorący ze strachu pod wodą wszystko z górnej półki...

Weź proszę pod uwagę, że w zestawie za 3600zł sama kamizelka stanowi
zaledwie 790zł. Reszta 2800zł to aku, przepust do skafandra i ładowarka...
Mówi Ci to coś? Bo mi mówi, że klient jest rypany od tyłu bez mydła.
Przestań być naiwny jak dziecko.

Tak w ogóle to bardzo dobrze że są różne ceny. Bo przecież jeden kupi taniego Citroena a inny zechce brykać w Mercu podobnej wielkości za wielokrotność taniej Cytryny. Jeden kupi mój balast a inny pójdzie na złom kupować ołów i będzie go topił w kuchni pośród garnków a potem będzie pytał jak to zrobić.
Na szczęście jest coraz więcej ludzi którzy zamiast majsterkować kupują gotowe sprawdzone wyroby.

Na szczęście dla Ciebie? :-) Widzisz, utożsamiasz się ze sprzedawcą...
Wykazujesz solidarność ze sprzedawcą bo sam jesteś sprzedawcą.

Jeden kupi kamizelkę motocyklową za 120 a inny nurkową za 700. Jeden kupi akumulator żelowy za 70 zł i zasili bezpośrednio (ala Groza) inny kupi obudowę za 1500 lub komplet za 3 k/zł i też zasili. A inny wejdzie do sklepu i powie proszę mi to sprzedać, zamontować i przesłać na adres tu wręcza kartę nie pytając o cenę.
Myślisz że nie ma takich klientów?

Ależ są. Aż za dużo takich jest, i się handlowcy rozpieścili...

Ja jednemu mówię ze drogo go to wyjdzie a on mi krótko A czy ja pytam o cenę? Mi się podoba Twój balast i chcę go. Głupio mi się zrobiło i szybciutko zrealizowałem jego marzenie (za to duże zamówienie dostał jeszcze sporo innych balastów).

Ludzie lubią się popisywać... Czasem popisują się wiedzą, czasem
umiejętnościami a jak nie ma ani tego ani tego to się popisują bogactwem.

Super ze zwracasz uwagę że to dla Ciebie droga zabawka ale daj ludziom możliwość niekrępowanego wyboru swoich zabawek.

Chłopaki piszą Ci o rynku A zdrowy rynek to także możliwość wyboru jeśli na taki wybór kogoś stać.
Gdy cena wydaje Ci się zbyt wygórowana kupujesz tańsze lub robisz samemu!

A czy ja komuś odbieram jakąś możliwość?

Data: 2011-01-03 14:32:49
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Ludzie lubią się popisywać... Czasem popisują się wiedzą, czasem
umiejętnościami a jak nie ma ani tego ani tego to się popisują bogactwem.

Zapomniałeś o innym elemencie to bycie w stadzie tych z odpowiednimi naszywkami, oni naprawdę nie lubią pokazywania że się dali orżnąć. Dorobią każdą ideologię do tego dlaczego kupili najdrożej.
http://cgi.ebay.de/Atemregler-2-Stufe-Comex-CX-pro-Tekstar-neu-/370395052645?
pt=Atemregler&hash=item563d43fa65#ht_500wt_922
Tu przykład, ile osób wie czy ten AO ma wyższe czy niższe klasy dpouszczenia niż Apeks ?

Tak jak w kawale, jeden nowyruski pokazuje drugiemu krawat za 10000$, ten drugi mówi wiesz tu jest sklep w którym te krawaty są po 40000$.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-03 09:33:02
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsmmh$jaq$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Ludzie lubią się popisywać... Czasem popisują się wiedzą, czasem
umiejętnościami a jak nie ma ani tego ani tego to się popisują bogactwem.

Zapomniałeś o innym elemencie to bycie w stadzie tych z odpowiednimi
naszywkami, oni naprawdę nie lubią pokazywania że się dali orżnąć. Dorobią
każdą ideologię do tego dlaczego kupili najdrożej.
http://cgi.ebay.de/Atemregler-2-Stufe-Comex-CX-pro-Tekstar-neu-/370395052645?
pt=Atemregler&hash=item563d43fa65#ht_500wt_922
Tu przykład, ile osób wie czy ten AO ma wyższe czy niższe klasy dpouszczenia
niż Apeks ?

No jasne... no ale to wpisuje sie w kwestię popisów, przynależności do "klubu".
Zadłuży się, ale kupi taką samą kamizelkę jak Józek, bo nie chce być gorszy...
A sprzedawca karmi głupka banialukami o tym jak to się poparzy tanią kamizelką.
A ten naiwny wierzy i płaci bo nie ma żadnej wyobraźni ile takie coś powinno
kosztować na dodatek wstydzi się targować bo myśli że popisy przed sprzedawcą
są ważniejsze :-) Presja kolegów podobno działa najmocniej na nastolatków...
To oni robią największe głupoty aby zaistnieć w grupie, aby popisać się przed
kolegą, aby przynależeć, aby być cool... Jak widać niektórzy nie wyrastają z tego.

Tak jak w kawale, jeden nowyruski pokazuje drugiemu krawat za 10000$, ten
drugi mówi wiesz tu jest sklep w którym te krawaty są po 40000$.

Nie znam, opowiedz... :-)

Data: 2011-01-03 14:49:20
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): > Ludzie lubią się popisywać... Czasem popisują się wiedzą, czasem
> umiejętnościami a jak nie ma ani tego ani tego to się popisują bogactwem.

Zapomniałeś o innym elemencie to bycie w stadzie tych z odpowiednimi naszywkami, oni naprawdę nie lubią pokazywania że się dali orżnąć. Dorobią każdą ideologię do tego dlaczego kupili najdrożej.
http://cgi.ebay.de/Atemregler-2-Stufe-Comex-CX-pro-Tekstar-
neu-/370395052645?
pt=Atemregler&hash=item563d43fa65#ht_500wt_922
Tu przykład, ile osób wie czy ten AO ma wyższe czy niższe klasy
dpouszczenia
niż Apeks ?

Tak jak w kawale, jeden nowyruski pokazuje drugiemu krawat za 10000$, ten drugi mówi wiesz tu jest sklep w którym te krawaty są po 40000$.

pozdrawiam rc

Rysio a Ty się wpisujesz, w nurt taniości, czy wolnych cen, bo juz zgłupiałem. Piszesz, że drogo a wstawiasz aukcję z samym drugim stopniem w cenie całego kompletu, ba za prawie 200ojro można kupić i z dwa komplety chińskiej podróby... Więc jak to jest z tym Twoim krawatem?

--


Data: 2011-01-05 11:53:08
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> http://cgi.ebay.de/Atemregler-2-Stufe-Comex-CX-pro-Tekstar-
neu

Rysio a Ty się wpisujesz, w nurt taniości, czy wolnych cen, bo juz zgłupiałem. Piszesz, że drogo a wstawiasz aukcję z samym drugim stopniem w cenie całego kompletu, ba za prawie 200ojro można kupić i z dwa komplety chińskiej podróby... Więc jak to jest z tym Twoim krawatem?

Jest takie powiedzenie, o żucaniu pereł przed wieprze.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-04 18:19:29
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifru4t.5cc.0@poczta.onet.pl...

"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message
news:4d21b4e4$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
Myślę że zbyt tendencyjnie oceniasz i sprzedawcę i cenę i szczególnie
odbiorców produktu. Bo cena to nie tylko cena kawałka drutu oporowego
(zdziwił byś się ile może kosztować dobra plecionka oporowa) A wręcz
ośmielę się stwierdzić że ważnym składnikiem ceny jest sam rynek zbytu.
Mały rynek zbytu > mała popyt =ć się będzie wysokiej cenie (składową
kosztów produkcji są stałe koszty i koszt robocizny, Składową kosztów
sprzedaży są podatki zysk producenta i zysk sprzedawcy i jego koszty - to
naprawdę dużo kasy do odjęcia z ceny końcowej).

Różnica pomiędzy kamizelką motocyklisty za $125 i kamizelką nurka za
$697 to nie jest kilkadziesiąt procent marży tylko mamy 5x większą cenę.
Tłumacz sobie jak chcesz - to jest naciąganie naiwnych.
Tak samo jak z tymi latarkami lub obudowach kamer co to pracują
w temperaturach od -50C do plus 125C. Rypanie klientów od tyłu bez mydła.

Nazwij to jak chcesz ale widzę że nie stać Cię na takie rypanie od tyłu. Żal
Ci tyłek ściska że inni mogą a Ty nie?
Biedaku jeden pewnie niejednokrotnie wyrypany za drobne przy kiosku ruchu :-)
Naprawdę złe masz wspomnienia....

Zapomniałeś także o tym że istnieją koszty sprzedaży podatki, koszty stałe
wytworzenia. Te zależą wprost od rynku. To rynek zdecyduje czy producent
obniży cenę do realnego poziomu a nie Twoje porównania. Wiesz jakie są
koszty producenta tego klamota? Nie To skąd wiesz że to przesadzona cena?

Porównując obie ceny nie udowodniłeś
tego że kamizelka motocyklowa jest tak samo dostosowana do nurkowania jak ta
z Santi. Podaj kamizelki ogrzewające dedykowane do nurkowania za 125
Kolego to rynek decyduje czy to jest drogo czy nie. Jeśli znajdą się
kupujący to cena będzie dla nich dobra.

Oprócz rynku i jego bardzo ograniczonej chłonności ważna jest jakość
wykonania, jakość materiałów użytych do produkcji.
Wyższa jakość materiałów zwykle =ć się będzie wyższej cenie końcowej

Domniemanie wyższej jakości wyłącznie na podstawie 5x większej ceny
jest dużym błędem. Jakość może być taka sama, kapota może pochodzić
dokładnie z tej samej fabryki co ta motocyklowa i kosztować hurtowo tyle
samo.

Domniemujesz że jakość może być taka sama przy różnych cenach ale nie udowodniłeś tego. Ja
przynajmniej stawiam znak zapytania w wielu miejscach !!  Ty autorytatywnie
stwierdzasz coś na podstawie poszukania w necie obrazka.
Twoje argumenty są tak samo cenne jak pożytek z Twoich wpisów.

Mój kolega kupił koszmarnie drogie rękawice z ogrzewaniem do zimowego
fruwania na skrzydle z silnikiem. Ja bym nie dał za to 10% tego co on dał.
Jego kumpel kupił tańsze i marznie.

Nic nam to nie mówi.

Jak to nie mówi! Mówi dwie prawdy
1. że tanie gówno nie działa tak jak drogie (być może w Ameryce nie
sprzedają Chinszczyzny to nie masz porównań)
2. że wartość towaru jest różna dla różnych ludzi, ich potrzeb. Być może masz taką dziwną
patologię że świat i ludzi oceniasz z własnego wygniecionego stołka.
Jak zwykle nie rozumiesz co ktoś napisał i wyciągasz bardzo błędne
wnioski.


Nie mam pojęcia jak jest zbudowana kamizelka i czy np. sam drut nie
musi być elektrycznie izolowany od środowiska.

I co z tego? To tłumaczy 5x większą cenę? Zlituj się...

A skąd wiesz jakie technologie zastosowano? Ja nie wiem i wątpię Ty też nie
wiesz ale wydaje Ci się że wiesz. Jak to jest z Tobą wiesz czy nie wiesz?

Chciał bym abyś zauważył że ów sprzedawca obiecuje duże zniżki na swój
produkt.

No jasne, dostanie 30zł :-)

Na jakiej podstawie piszesz o 30 zł A ja napiszę że dostaniesz 1500 zł
zniżki. Tak samo to jest gówno prawda jak Twoje bzdurne 30 zł. Jesteś chętny
na tą kamizelkę czy bijesz pianę bo masz fobie cenową?

Być może jak będziesz konkretnym kupującym to dostaniesz ten produkt za
zadawalającą Ciebie cenę.
Ale musisz chcieć kupić a nie czczo dyskutować o cenie.

Gdyby zniżka była bardzo duża, i towar chodził np. za 3000 to nie opłacałoby
się nikomu wystawiać produktu za odstraszającą klientów cenę 3600...
Wczoraj się urodziłeś? Nie wiesz jak aukcje działają? Startuje się od
najniższej
ceny aby zwabić jak najwięcej chętnych a nie od największej oferując
nieznany
dyskont - no chyba że faktycznie operujesz na frajerskim rynku...

Całe szczęście że to nie Ty decydujesz co się komu opłaca czy podoba. Bo świat już dawno zalała by badziewiasta Chińszczyzna rozlatująca się z byle powodu.

To tylko jeden ze sposobów sprzedaży. Masz bardzo ograniczone pojęcie o
handlu. Ta aukcja to aukcja z opcją kup teraz a nie z opcją licytowania.
Zresztą od pewnego czasu nie kupuję nic z opcją licytowania bo nie mam czasu
na zastanawianie się jaka cena interesuje sprzedającego. Zwykle koleś tak sprzedający udaje cwanego i wydaje się że jak zleci się stado móch do łajna to któraś się natnie i spróbuje.  Sam sprzedając też
nie używam opcji licytacji bo zaraz pojawiają się zapytania o to ile tak
naprawdę chcę za towar. Zauważ że bardzo dużo aukcji z opcją licytacji jest
wycofywana tuż przed zakończeniem. Dla mnie takie aukcje to próby wylania
kropli łajna do którego zlatują się masy okolicznych much liczących na sowity posiłek. Rozumiem że Ty
jesteś w tej masie liczących na ochłapy.

Funkcją tej aukcji wcale nie musi być chęć sprzedania za tą cenę. Bardziej
mogą się liczyć zapytania o towar kierowane do sprzedawcy niż sama aukcja
Tak naiwny jesteś że nie
wiesz jak działają aukcje?

Dla mnie cena ponad 3 tyś za komplet jest ceną zaporową (patrz mamy
dokładnie takie same zdanie). Także dlatego nie kupię tego patentu.

Oczywiście. Zwłaszcza że sama kamizelka Santi, jak Jacek tu podał kosztuje
zaledwie niecałe 800zł. A więc z tego widzimy, że przepust do skafandra,
akumulator w puszce i ładowarka warta jest według sprzedawcy 2800zł.
No bez przesadyzmów panowie... Nikt nie robił sobie latarki grozy z aku
żelowymi?

Ech znowu pływasz we własnym sosie własnej nie wiedzy. Z tego co mi mówiono
to spotyka się akumulatory bardzo drogie. Nie mam pojęcia o akumulatorach do
tej puszki. Mam za to pojęcie o koszcie dobrego akumulatora do kamery czy
aparatu foto. Badziewie małego aku kosztuje 50 zł a taki sam z wyglądu
dobrej firmy to koszt rzędu 350 zł. Ten tani niby taki sam działa 30-40 min
ten za 350 zł działa przez wiele lat 3 godziny. Być może tu jest ukryta cena? Ja nie wiem a Ty
wiesz?

Chyba potraficie sobie skombinować aku żelowy 10Ah z ładowarką
i przepustem do skafandra za mniej niż 2800zł??? L0L!

Wiesz wielu potrafi kombinować różne rzeczy. Wielu ludziom lepiej wychodzi
kombinowanie kasy a wtedy drogie klamoty wcale nie wydają się być drogimi.
Już wiem że kasy to Ty nie umiesz kombinować. To w sumie całkiem ludzka i
normalna sprawa. Ja też nie umiem i dlatego nie kupię takiej kamizelki.
Poszukam tańszą bo z pewnością takie są dla mniej zamożnych kupców. Jak nie znajdę a będę potrzebował takiej kamizelki to potrafię wykonać i taką kamizelkę wraz z osprzętem.

Ale rozumiem kolegów którzy są w stanie wydać takie pieniądze za towar od
znanego producenta. Gotowy kompatybilny system do określonego celu (tu
kompletny system ogrzewania do skafandrów suchych) .
Wydaje mi się że ważne dla nich jest to że mogą mieć pewność że ten sprzęt
zachowa długo swoje wartości użytkowe.

Ależ pewności nie masz żadnej. Wczoraj się urodziłeś?

Ależ jak mam taką pewność że są tak zamożni że kupią tą kamizelkę mimo że
obok jakaś chińszczyzna podobna w wyglądu będzie kosztować dużo mniej   Za
tym sprzętem stoi znana firma. Jak zrobi badziew
jej akcje w środowisku będą spadały Ta firma żyje z tego środowiska Ale skąd
Ty możesz wiedzieć co to jest marka?

Pamiętaj że niezawodność pod wodą ma niezwykle ważne znaczenie, także
zdrowie i życie w pewnych przypadkach można tu podłączyć. (pamiętam taką
informacje jak to wyłącznik nurkowi się zaciął i ostro gościa gotowało)

Co Ty chrzanisz Włodku??? 60W rozłożone na całą klatę gotowało??
Weź tu nie strasz ludzi, bardzo cie prosze...

Podałem informację z drugiej ręki a czytałem o tym bodaj tu na sekcie już
dość dawno.
Niezależnie od tego co Rysiu napisał o mocy Jacek Placek pokazał foto skutków zwarcia Może nas oszukał ale nie sądzę. Będę widział tą kamizelkę więc zobaczę i obiecuję że jak tylko się da to poeksperymentuję z podłączaniem wg Rysiowych zapewnień.

Widzę, że handlarze grasują na takiej właśnie niewiedzy klienta
i go straszą "niezawodnością" pod wodą, zaraz usłyszymy że taka
kamizelka jest ważniejsza od AO i jej awaria oznacza natychmiastową
śmierć z powodu poparzenia 16 stopnia...

Bzdury opowiadasz i tyle. Ja nie pamiętam dokładnie przyczyny ale kojarzę
coś z wyłącznikiem lub połączeniem i zwarciem ma nim czy w okolicy.
Poza tym słyszałeś że łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo.

Być może te klamoty tyle kosztują bo producent szczególnie zadbał o
solidność i niezawodność swojego wyrobu?.

Nie mam pojęcia o jakości tego sprzętu ale być może jakość tego sprzętu w
pełni uzasadnia cenę?  Pomyślałeś o tym?
Na ten temat mogą się wypowiedzieć użytkownicy klamota.

Nie bądź naiwny. Te klamoty tyle kosztują bo są frajerzy nie zadający pytań,
nie targujący się i biorący ze strachu pod wodą wszystko z górnej półki...

Nie, są ludzie którzy zamiast grzebać w zatęchłym składzie chińskiego  łajna
kupują dobry sprzęt od sprawdzonego producenta. Nie dlatego ze jest z górnej
półki i drogi ale bardzo często wyłącznie dlatego że jest to dobry
sprawdzony sprzęt. Przy czym jak pisałem nie mam pojęcia czy TA kamizelka
jest dobra. Nie mam pojęcia czy aku tego zestawu jest tak drogie czy nie.

Weź proszę pod uwagę, że w zestawie za 3600zł sama kamizelka stanowi
zaledwie 790zł. Reszta 2800zł to aku, przepust do skafandra i ładowarka...
Mówi Ci to coś? Bo mi mówi, że klient jest rypany od tyłu bez mydła.
Przestań być naiwny jak dziecko.

Pszemol kupiłeś ten zestaw bo to jest cena podlegająca negocjacji. Nie zauważyłeś
Ja o Twoje 30 zł nawet bym miał wstyd dzwonić do sprzedawcy.
Zresztą Twoja orientacja cenowa została już niedawno mocno nadszarpnięta.
Gdy jak ostatni wydymany frajer podawałeś że wyższa cena butli jest niższą.
Czy to wtedy podlegałeś negocjacją cenowym ze sprzedawcą od tyłu, Raz Ty
przekonywałeś jego raz on Ciebie że chce więcej :-)
Ech Pszemol wydało się dlaczego tak lubisz negocjować ceny i jakim sposobem
to robisz.
Feee :-))

Tak w ogóle to bardzo dobrze że są różne ceny. Bo przecież jeden kupi
taniego Citroena a inny zechce brykać w Mercu podobnej wielkości za
wielokrotność taniej Cytryny. Jeden kupi mój balast a inny pójdzie na złom
kupować ołów i będzie go topił w kuchni pośród garnków a potem będzie
pytał jak to zrobić.
Na szczęście jest coraz więcej ludzi którzy zamiast majsterkować kupują
gotowe sprawdzone wyroby.

Na szczęście dla Ciebie? :-) Widzisz, utożsamiasz się ze sprzedawcą...
Wykazujesz solidarność ze sprzedawcą bo sam jesteś sprzedawcą.

Owszem robię różne rzeczy i wiem jak to bywa z ceną ostateczną. Ty coś
produkujesz że tak dobrze wiesz że każdy producent koniecznie chce oszukać
swojego odbiorcę?

Jeden kupi kamizelkę motocyklową za 120 a inny nurkową za 700. Jeden kupi
akumulator żelowy za 70 zł i zasili bezpośrednio (ala Groza) inny kupi
obudowę za 1500 lub komplet za 3 k/zł i też zasili. A inny wejdzie do
sklepu i powie proszę mi to sprzedać, zamontować i przesłać na adres tu
wręcza kartę nie pytając o cenę.
Myślisz że nie ma takich klientów?

Ależ są. Aż za dużo takich jest, i się handlowcy rozpieścili...

    Być może znasz pojęcie byt kształtuje świadomość?

Ja jednemu mówię ze drogo go to wyjdzie a on mi krótko A czy ja pytam o
cenę? Mi się podoba Twój balast i chcę go. Głupio mi się zrobiło i
szybciutko zrealizowałem jego marzenie (za to duże zamówienie dostał
jeszcze sporo innych balastów).

Ludzie lubią się popisywać... Czasem popisują się wiedzą, czasem
umiejętnościami a jak nie ma ani tego ani tego to się popisują bogactwem.

Nie, znowu ocena bez znajomości tematu. Ów kolega swego czasu sam robił
balast w swoim klubie i więcej nie będzie bo woli nurkować zamiast
kombinować jak Adam Słodowy a i tak nie zrobi tego jak ja.
Czemu nie zlecisz zrobienia AO za flaszkę gorzałki? To naprawdę jest proste urządzenie. Idziesz i kupujesz w sklepie urządzenie robione podobnie jak krany. Kran kupujesz tani za 99 ładny za 1500 Automat tani kupujesz od 700
Skandal i rypanie klienta w dupę Nie uważasz?

Super ze zwracasz uwagę że to dla Ciebie droga zabawka ale daj ludziom
możliwość niekrępowanego wyboru swoich zabawek.

Chłopaki piszą Ci o rynku A zdrowy rynek to także możliwość wyboru jeśli
na taki wybór kogoś stać.
Gdy cena wydaje Ci się zbyt wygórowana kupujesz tańsze lub robisz samemu!

A czy ja komuś odbieram jakąś możliwość?

Ależ oczywiście że próbujesz odbierać. Robisz to swoimi bezczelnymi ocenami
że każdy kto kupi jakiś drogi produkt to frajer wydymany bez mydła.
Druga strona takiego myślenia jeszcze jest do praktykowania w Chinach i
Korei Ale tam to dotyczy wyłącznie maluczkich a nie elit. Elity nie mają
takich problemów w stosunku do siebie. Ty wciąż nie wyszedłeś z mentalności
pustej kieszeni.

Nie masz ani wiedzy ani dowodów na to że produkt ten nie jest warty tej ceny
dla kogoś innego niż Ty sam. Bo to że Tobie ta cena nie odpowiada nie znaczy
że komu
innemu o większych możliwościach finansowych, mniejszych zdolnościach
kombinowania lub poprostu zwykłego lenistwa popartego innymi zaletami, ta
cena nie będzie zbyt
dokuczliwa. Ha ja w tym środowisku znam także i takich którzy potrafią kupić
najdroższą rzecz do nurkowania Wyłącznie dlatego że to drogi firmowy sprzęt
(pianka za 2300zł) Dziwiłem się temu ale to nie moje pieniądze i nie będę
ich liczył nikomu. Zresztą znakomicie mi to uzasadnił swoim szerzej pojętym interesem. Ty
zdaje się próbujesz zajmować się cudzą kasą?
Obrażasz tym potencjalnych i klientów którzy zakupili ten lub inny produkt.
Dalej nie rozumiesz znaczenia swoich słów?

Dla mnie wystarczy tej gadaniny z Tobą
Dam Ci całkiem darmową radę - taniej się nie da. Idź na pchli targ i kupuj
kamizelki za 20, potem idź na złomowisku poproś o drut oporowy jak tylko
znajdziesz, wykombinuj zużyte akumlatorki z kosza na zużyte i poskładaj
sobie taniutką kamizelkę jak barszcz z baru mlecznego.
Kupuj buty z dermy za 30 perfumy z
Thailandii za 10 Dobrym miejscem na zakupy markowych rzeczy są targowiska
staroci. Można tam znaleźć naprawdę tanie cymesy :-) Powodzenia na Twoim
rynku popytu i podaży.

-- Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-04 18:12:21
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifru4t.5cc.0@poczta.onet.pl...

"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message
news:4d21b4e4$0$2441$65785112news.neostrada.pl...
> Myślę że zbyt tendencyjnie oceniasz i sprzedawcę i cenę i szczególnie
> odbiorców produktu. Bo cena to nie tylko cena kawałka drutu oporowego
> (zdziwił byś się ile może kosztować dobra plecionka oporowa) A wręcz
> ośmielę się stwierdzić że ważnym składnikiem ceny jest sam rynek zbytu.
> Mały rynek zbytu > mała popyt =ć się będzie wysokiej cenie (składową
> kosztów produkcji są stałe koszty i koszt robocizny, Składową kosztów
> sprzedaży są podatki zysk producenta i zysk sprzedawcy i jego koszty - to
> naprawdę dużo kasy do odjęcia z ceny końcowej).

Różnica pomiędzy kamizelką motocyklisty za $125 i kamizelką nurka za
$697 to nie jest kilkadziesiąt procent marży tylko mamy 5x większą cenę.
Tłumacz sobie jak chcesz - to jest naciąganie naiwnych.
Tak samo jak z tymi latarkami lub obudowach kamer co to pracują
w temperaturach od -50C do plus 125C. Rypanie klientów od tyłu bez mydła.

Nazwij to jak chcesz ale widzę że nie stać Cię na takie rypanie od tyłu. Żal
Ci tyłek ściska że inni mogą a Ty nie?
Biedaku jeden pewnie niejednokrotnie wyrypany za drobne przy kiosku ruchu :-)
Naprawdę złe masz wspomnienia....

Zapomniałeś także o tym że istnieją koszty sprzedaży podatki, koszty stałe
wytworzenia. Te zależą wprost od rynku. To rynek zdecyduje czy producent
obniży cenę do realnego poziomu a nie Twoje porównania. Wiesz jakie są
koszty producenta tego klamota? Nie To skąd wiesz że to przesadzona cena?

Porównując obie ceny nie udowodniłeś
tego że kamizelka motocyklowa jest tak samo dostosowana do nurkowania jak ta
z Santi. Podaj kamizelki ogrzewające dedykowane do nurkowania za 125
Kolego to rynek decyduje czy to jest drogo czy nie. Jeśli znajdą się
kupujący to cena będzie dla nich dobra.

> Oprócz rynku i jego bardzo ograniczonej chłonności ważna jest jakość
> wykonania, jakość materiałów użytych do produkcji.
> Wyższa jakość materiałów zwykle =ć się będzie wyższej cenie końcowej

Domniemanie wyższej jakości wyłącznie na podstawie 5x większej ceny
jest dużym błędem. Jakość może być taka sama, kapota może pochodzić
dokładnie z tej samej fabryki co ta motocyklowa i kosztować hurtowo tyle
samo.

Domniemujesz że jakość może być taka sama przy różnych cenach ale nie udowodniłeś tego. Ja
przynajmniej stawiam znak zapytania w wielu miejscach !!  Ty autorytatywnie
stwierdzasz coś na podstawie poszukania w necie obrazka.
Twoje argumenty są tak samo cenne jak pożytek z Twoich wpisów.

> Mój kolega kupił koszmarnie drogie rękawice z ogrzewaniem do zimowego
> fruwania na skrzydle z silnikiem. Ja bym nie dał za to 10% tego co on dał.
> Jego kumpel kupił tańsze i marznie.

Nic nam to nie mówi.

Jak to nie mówi! Mówi dwie prawdy
1. że tanie gówno nie działa tak jak drogie (być może w Ameryce nie
sprzedają Chinszczyzny to nie masz porównań)
2. że wartość towaru jest różna dla różnych ludzi, ich potrzeb. Być może masz taką dziwną
patologię że świat i ludzi oceniasz z własnego wygniecionego stołka.
Jak zwykle nie rozumiesz co ktoś napisał i wyciągasz bardzo błędne
wnioski.


> Nie mam pojęcia jak jest zbudowana kamizelka i czy np. sam drut nie
> musi być elektrycznie izolowany od środowiska.

I co z tego? To tłumaczy 5x większą cenę? Zlituj się...

A skąd wiesz jakie technologie zastosowano? Ja nie wiem i wątpię Ty też nie
wiesz ale wydaje Ci się że wiesz. Jak to jest z Tobą wiesz czy nie wiesz?

> Chciał bym abyś zauważył że ów sprzedawca obiecuje duże zniżki na swój
> produkt.

No jasne, dostanie 30zł :-)

Na jakiej podstawie piszesz o 30 zł A ja napiszę że dostaniesz 1500 zł
zniżki. Tak samo to jest gówno prawda jak Twoje bzdurne 30 zł. Jesteś chętny
na tą kamizelkę czy bijesz pianę bo masz fobie cenową?

> Być może jak będziesz konkretnym kupującym to dostaniesz ten produkt za
> zadawalającą Ciebie cenę.
> Ale musisz chcieć kupić a nie czczo dyskutować o cenie.

Gdyby zniżka była bardzo duża, i towar chodził np. za 3000 to nie opłacałoby
się nikomu wystawiać produktu za odstraszającą klientów cenę 3600...
Wczoraj się urodziłeś? Nie wiesz jak aukcje działają? Startuje się od
najniższej
ceny aby zwabić jak najwięcej chętnych a nie od największej oferując
nieznany
dyskont - no chyba że faktycznie operujesz na frajerskim rynku...

Całe szczęście że to nie Ty decydujesz co się komu opłaca czy podoba. Bo świat już dawno zalała by badziewiasta Chińszczyzna rozlatująca się z byle powodu.

To tylko jeden ze sposobów sprzedaży. Masz bardzo ograniczone pojęcie o
handlu. Ta aukcja to aukcja z opcją kup teraz a nie z opcją licytowania.
Zresztą od pewnego czasu nie kupuję nic z opcją licytowania bo nie mam czasu
na zastanawianie się jaka cena interesuje sprzedającego. Zwykle koleś tak sprzedający udaje cwanego i wydaje się że jak zleci się stado móch do łajna to któraś się natnie i spróbuje.  Sam sprzedając też
nie używam opcji licytacji bo zaraz pojawiają się zapytania o to ile tak
naprawdę chcę za towar. Zauważ że bardzo dużo aukcji z opcją licytacji jest
wycofywana tuż przed zakończeniem. Dla mnie takie aukcje to próby wylania
kropli łajna do którego zlatują się masy okolicznych much liczących na sowity posiłek. Rozumiem że Ty
jesteś w tej masie liczących na ochłapy.

Funkcją tej aukcji wcale nie musi być chęć sprzedania za tą cenę. Bardziej
mogą się liczyć zapytania o towar kierowane do sprzedawcy niż sama aukcja
Tak naiwny jesteś że nie
wiesz jak działają aukcje?

> Dla mnie cena ponad 3 tyś za komplet jest ceną zaporową (patrz mamy
> dokładnie takie same zdanie). Także dlatego nie kupię tego patentu.

Oczywiście. Zwłaszcza że sama kamizelka Santi, jak Jacek tu podał kosztuje
zaledwie niecałe 800zł. A więc z tego widzimy, że przepust do skafandra,
akumulator w puszce i ładowarka warta jest według sprzedawcy 2800zł.
No bez przesadyzmów panowie... Nikt nie robił sobie latarki grozy z aku
żelowymi?

Ech znowu pływasz we własnym sosie własnej nie wiedzy. Z tego co mi mówiono
to spotyka się akumulatory bardzo drogie. Nie mam pojęcia o akumulatorach do
tej puszki. Mam za to pojęcie o koszcie dobrego akumulatora do kamery czy
aparatu foto. Badziewie małego aku kosztuje 50 zł a taki sam z wyglądu
dobrej firmy to koszt rzędu 350 zł. Ten tani niby taki sam działa 30-40 min
ten za 350 zł działa przez wiele lat 3 godziny. Być może tu jest ukryta cena? Ja nie wiem a Ty
wiesz?

Chyba potraficie sobie skombinować aku żelowy 10Ah z ładowarką
i przepustem do skafandra za mniej niż 2800zł??? L0L!

Wiesz wielu potrafi kombinować różne rzeczy. Wielu ludziom lepiej wychodzi
kombinowanie kasy a wtedy drogie klamoty wcale nie wydają się być drogimi.
Już wiem że kasy to Ty nie umiesz kombinować. To w sumie całkiem ludzka i
normalna sprawa. Ja też nie umiem i dlatego nie kupię takiej kamizelki.
Poszukam tańszą bo z pewnością takie są dla mniej zamożnych kupców. Jak nie znajdę a będę potrzebował takiej kamizelki to potrafię wykonać i taką kamizelkę wraz z osprzętem.

> Ale rozumiem kolegów którzy są w stanie wydać takie pieniądze za towar od
> znanego producenta. Gotowy kompatybilny system do określonego celu (tu
> kompletny system ogrzewania do skafandrów suchych) .
> Wydaje mi się że ważne dla nich jest to że mogą mieć pewność że ten sprzęt
> zachowa długo swoje wartości użytkowe.

Ależ pewności nie masz żadnej. Wczoraj się urodziłeś?

Ależ jak mam taką pewność że są tak zamożni że kupią tą kamizelkę mimo że
obok jakaś chińszczyzna podobna w wyglądu będzie kosztować dużo mniej   Za
tym sprzętem stoi znana firma. Jak zrobi badziew
jej akcje w środowisku będą spadały Ta firma żyje z tego środowiska Ale skąd
Ty możesz wiedzieć co to jest marka?

> Pamiętaj że niezawodność pod wodą ma niezwykle ważne znaczenie, także
> zdrowie i życie w pewnych przypadkach można tu podłączyć. (pamiętam taką
> informacje jak to wyłącznik nurkowi się zaciął i ostro gościa gotowało)

Co Ty chrzanisz Włodku??? 60W rozłożone na całą klatę gotowało??
Weź tu nie strasz ludzi, bardzo cie prosze...

Podałem informację z drugiej ręki a czytałem o tym bodaj tu na sekcie już
dość dawno.
Niezależnie od tego co Rysiu napisał o mocy Jacek Placek pokazał foto skutków zwarcia Może nas oszukał ale nie sądzę. Będę widział tą kamizelkę więc zobaczę i obiecuję że jak tylko się da to poeksperymentuję z podłączaniem wg Rysiowych zapewnień.

Widzę, że handlarze grasują na takiej właśnie niewiedzy klienta
i go straszą "niezawodnością" pod wodą, zaraz usłyszymy że taka
kamizelka jest ważniejsza od AO i jej awaria oznacza natychmiastową
śmierć z powodu poparzenia 16 stopnia...

Bzdury opowiadasz i tyle. Ja nie pamiętam dokładnie przyczyny ale kojarzę
coś z wyłącznikiem lub połączeniem i zwarciem ma nim czy w okolicy.
Poza tym słyszałeś że łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo.

> Być może te klamoty tyle kosztują bo producent szczególnie zadbał o
> solidność i niezawodność swojego wyrobu?.
>
> Nie mam pojęcia o jakości tego sprzętu ale być może jakość tego sprzętu w
> pełni uzasadnia cenę?  Pomyślałeś o tym?
> Na ten temat mogą się wypowiedzieć użytkownicy klamota.

Nie bądź naiwny. Te klamoty tyle kosztują bo są frajerzy nie zadający pytań,
nie targujący się i biorący ze strachu pod wodą wszystko z górnej półki...

Nie, są ludzie którzy zamiast grzebać w zatęchłym składzie chińskiego  łajna
kupują dobry sprzęt od sprawdzonego producenta. Nie dlatego ze jest z górnej
półki i drogi ale bardzo często wyłącznie dlatego że jest to dobry
sprawdzony sprzęt. Przy czym jak pisałem nie mam pojęcia czy TA kamizelka
jest dobra. Nie mam pojęcia czy aku tego zestawu jest tak drogie czy nie.

Weź proszę pod uwagę, że w zestawie za 3600zł sama kamizelka stanowi
zaledwie 790zł. Reszta 2800zł to aku, przepust do skafandra i ładowarka...
Mówi Ci to coś? Bo mi mówi, że klient jest rypany od tyłu bez mydła.
Przestań być naiwny jak dziecko.

Pszemol kupiłeś ten zestaw bo to jest cena podlegająca negocjacji. Nie zauważyłeś
Ja o Twoje 30 zł nawet bym miał wstyd dzwonić do sprzedawcy.
Zresztą Twoja orientacja cenowa została już niedawno mocno nadszarpnięta.
Gdy jak ostatni wydymany frajer podawałeś że wyższa cena butli jest niższą.
Czy to wtedy podlegałeś negocjacją cenowym ze sprzedawcą od tyłu, Raz Ty
przekonywałeś jego raz on Ciebie że chce więcej :-)
Ech Pszemol wydało się dlaczego tak lubisz negocjować ceny i jakim sposobem
to robisz.
Feee :-))

> Tak w ogóle to bardzo dobrze że są różne ceny. Bo przecież jeden kupi
> taniego Citroena a inny zechce brykać w Mercu podobnej wielkości za
> wielokrotność taniej Cytryny. Jeden kupi mój balast a inny pójdzie na złom
> kupować ołów i będzie go topił w kuchni pośród garnków a potem będzie
> pytał jak to zrobić.
> Na szczęście jest coraz więcej ludzi którzy zamiast majsterkować kupują
> gotowe sprawdzone wyroby.

Na szczęście dla Ciebie? :-) Widzisz, utożsamiasz się ze sprzedawcą...
Wykazujesz solidarność ze sprzedawcą bo sam jesteś sprzedawcą.

Owszem robię różne rzeczy i wiem jak to bywa z ceną ostateczną. Ty coś
produkujesz że tak dobrze wiesz że każdy producent koniecznie chce oszukać
swojego odbiorcę?

> Jeden kupi kamizelkę motocyklową za 120 a inny nurkową za 700. Jeden kupi
> akumulator żelowy za 70 zł i zasili bezpośrednio (ala Groza) inny kupi
> obudowę za 1500 lub komplet za 3 k/zł i też zasili. A inny wejdzie do
> sklepu i powie proszę mi to sprzedać, zamontować i przesłać na adres tu
> wręcza kartę nie pytając o cenę.
> Myślisz że nie ma takich klientów?

Ależ są. Aż za dużo takich jest, i się handlowcy rozpieścili...

    Być może znasz pojęcie byt kształtuje świadomość?

> Ja jednemu mówię ze drogo go to wyjdzie a on mi krótko A czy ja pytam o
> cenę? Mi się podoba Twój balast i chcę go. Głupio mi się zrobiło i
> szybciutko zrealizowałem jego marzenie (za to duże zamówienie dostał
> jeszcze sporo innych balastów).

Ludzie lubią się popisywać... Czasem popisują się wiedzą, czasem
umiejętnościami a jak nie ma ani tego ani tego to się popisują bogactwem.

Nie, znowu ocena bez znajomości tematu. Ów kolega swego czasu sam robił
balast w swoim klubie i więcej nie będzie bo woli nurkować zamiast
kombinować jak Adam Słodowy a i tak nie zrobi tego jak ja.
Czemu nie zlecisz zrobienia AO za flaszkę gorzałki? To naprawdę jest proste urządzenie. Idziesz i kupujesz w sklepie urządzenie robione podobnie jak krany. Kran kupujesz tani za 99 ładny za 1500 Automat tani kupujesz od 700
Skandal i rypanie klienta w dupę Nie uważasz?

> Super ze zwracasz uwagę że to dla Ciebie droga zabawka ale daj ludziom
> możliwość niekrępowanego wyboru swoich zabawek.
>
> Chłopaki piszą Ci o rynku A zdrowy rynek to także możliwość wyboru jeśli
> na taki wybór kogoś stać.
> Gdy cena wydaje Ci się zbyt wygórowana kupujesz tańsze lub robisz samemu!

A czy ja komuś odbieram jakąś możliwość?

Ależ oczywiście że próbujesz odbierać. Robisz to swoimi bezczelnymi ocenami
że każdy kto kupi jakiś drogi produkt to frajer wydymany bez mydła.
Druga strona takiego myślenia jeszcze jest do praktykowania w Chinach i
Korei Ale tam to dotyczy wyłącznie maluczkich a nie elit. Elity nie mają
takich problemów w stosunku do siebie. Ty wciąż nie wyszedłeś z mentalności
pustej kieszeni.

Nie masz ani wiedzy ani dowodów na to że produkt ten nie jest warty tej ceny
dla kogoś innego niż Ty sam. Bo to że Tobie ta cena nie odpowiada nie znaczy
że komu
innemu o większych możliwościach finansowych, mniejszych zdolnościach
kombinowania lub poprostu zwykłego lenistwa popartego innymi zaletami, ta
cena nie będzie zbyt
dokuczliwa. Ha ja w tym środowisku znam także i takich którzy potrafią kupić
najdroższą rzecz do nurkowania Wyłącznie dlatego że to drogi firmowy sprzęt
(pianka za 2300zł) Dziwiłem się temu ale to nie moje pieniądze i nie będę
ich liczył nikomu. Zresztą znakomicie mi to uzasadnił swoim szerzej pojętym interesem. Ty
zdaje się próbujesz zajmować się cudzą kasą?
Obrażasz tym potencjalnych i klientów którzy zakupili ten lub inny produkt.
Dalej nie rozumiesz znaczenia swoich słów?

Dla mnie wystarczy tej gadaniny z Tobą
Dam Ci całkiem darmową radę - taniej się nie da. Idź na pchli targ i kupuj
kamizelki za 20, potem idź na złomowisku poproś o drut oporowy jak tylko
znajdziesz, wykombinuj zużyte akumlatorki z kosza na zużyte i poskładaj
sobie taniutką kamizelkę jak barszcz z baru mlecznego.
Kupuj buty z dermy za 30 perfumy z
Thailandii za 10 Dobrym miejscem na zakupy markowych rzeczy są targowiska
staroci. Można tam znaleźć naprawdę tanie cymesy :-) Powodzenia na Twoim
rynku popytu i podaży.


Trochę ta dyskusja zeszła w stronę zbyt intensywnego działania. Ale do dość sporadyczne przypadki i mogą być głośne z racji swojej wyjatkowości. Warto pamiętać o znacznie częstszym przypadku, czyli upierdliwym nie zadziałaniu i banalnym zmarznięciu nurka. Żaden DCS, żaden dramat - po prostu narobi się gość a i tak go wypiździ... Walnie tym w kąt i przy najbliższej okazji kupi profesjonalny sprzęt z półki na jakiej plasuje go Jego praca i zarobki.

--


Data: 2011-01-04 19:26:40
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
Niezależnie od tego co Rysiu napisał o mocy Jacek Placek pokazał foto skutków zwarcia Może nas oszukał ale nie sądzę. Będę widział tą kamizelkę więc zobaczę i obiecuję że jak tylko się da to poeksperymentuję z podłączaniem wg Rysiowych zapewnień.

Tam było jeszcze coś, co się nazywa źródło prądowe, bez tego elementu możliwe są lokalne wzrosty mocy wydzielanej bo moc to U^2/R. Lecz z ogranicznikiem prądu (jakim jest źródło prądowe )zmiany oporności nie dadzą uszkodzenia, to lepszy projekt wzoru użytkowego.
10 Dobrym miejscem na zakupy markowych rzeczy są targowiska
staroci. Można tam znaleźć naprawdę tanie cymesy :-)

"Biskup" kupił na bazarze 1 stopień AO z firmy La'Spirotechnique z początków produkcji, podałem przykład ebay.de i AO Comex. Jak widać było to klasyczne żucanie pereł przed wieprze. Rekreacyjne leszcze nie wiedzą co to jest.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-07 15:50:01
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ifvs9g$o18$1@inews.gazeta.pl...
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

Niezależnie od tego co Rysiu napisał o mocy Jacek Placek pokazał foto
skutków zwarcia Może nas oszukał ale nie sądzę. Będę widział tą kamizelkę
więc zobaczę i obiecuję że jak tylko się da to poeksperymentuję z
podłączaniem wg Rysiowych zapewnień.

Tam było jeszcze coś, co się nazywa źródło prądowe, bez tego elementu możliwe
są lokalne wzrosty mocy wydzielanej bo moc to U^2/R. Lecz z ogranicznikiem
prądu (jakim jest źródło prądowe )zmiany oporności nie dadzą uszkodzenia, to
lepszy projekt wzoru użytkowego.


Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Użytkownik  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifvs9g$o18$1@inews.gazeta.pl...

Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

Niezależnie od tego co Rysiu napisał o mocy Jacek Placek pokazał foto
skutków zwarcia Może nas oszukał ale nie sądzę. Będę widział tą kamizelkę
więc zobaczę i obiecuję że jak tylko się da to poeksperymentuję z
podłączaniem wg Rysiowych zapewnień.

Tam było jeszcze coś, co się nazywa źródło prądowe, bez tego elementu
możliwe
są lokalne wzrosty mocy wydzielanej bo moc to U^2/R. Lecz z ogranicznikiem
prądu (jakim jest źródło prądowe )zmiany oporności nie dadzą uszkodzenia, to
lepszy projekt wzoru użytkowego.

Źródło prądowe to inaczej stabilizowany zasilacz do elektroniki. Może mieć
stabilizowany prąd jak i napięcie. Takie coś robił sobie już bardzo dawno
temu mój szwagier bo kombinował z dość zaawansowaną elektroniką - głównie
robił spore radiostacje dla krótkofalarzy. Używał tego mój inny znajomy
który z kolei znał się znakomicie na układach TTL i potrzebował do zasilania
różnych rzeczy które robił. Tu Rysiu mamy akumulator będący źródłem napięcia
i prądu, kable i drut oporowy. Jest zrozumiałe że gdy żródło prądu będzie słabe to spadnie prąd zasilający i napięcie a zatem nie będzie mocy do przegrzewania drutu.

Nie ma tam nic co mogło by sugerować
stosowanie stabilizatorów prądu czy napięcia. Jak mi pozwoli eksperymentować
to będzie to tak jak jest w tych kamizelkach. Bo to realne rozwiązanie a nie
możliwe do zastosowania. Taka drobna różnica.
Jak mi nie pozwoli pobawić się w zwarcia to poproszę od zaprzyjaźnionej
firmy projektującej i wykonującej grzałki oporowe do pieców o odpowiedni drut i
dobranie parametrów do osiągnięcia temp. drutu na poziomie 60 stC.

"Biskup" kupił na bazarze 1 stopień AO z firmy La'Spirotechnique z początków
produkcji, podałem przykład ebay.de i AO Comex. Jak widać było to klasyczne
żucanie pereł przed wieprze. Rekreacyjne leszcze nie wiedzą co to jest.

pozdrawiam rc

Jestem rekreacyjny leszcz a wiem :-)

-- Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-07 16:06:20
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Tam było jeszcze coś, co się nazywa źródło prądowe, bez tego elementu > możliwe
> są lokalne wzrosty mocy wydzielanej bo moc to U^2/R. Lecz z ogranicznikiem
> prądu (jakim jest źródło prądowe )zmiany oporności nie dadzą uszkodzenia, > to
> lepszy projekt wzoru użytkowego.

Źródło prądowe to inaczej stabilizowany zasilacz do elektroniki.

Akurat to trochę inaczej, to forma zasilacza który utrzymuje stałe natężenie prądu. Bywa stosowane jako aktywne obciążenie stopnia wzmacniającego, ale to zupełnie inna sprawa.
 
Tu Rysiu mamy akumulator będący źródłem napięcia
i prądu, kable i drut oporowy. Jest zrozumiałe że gdy żródło prądu będzie słabe to spadnie prąd zasilający i napięcie a zatem nie będzie mocy do przegrzewania drutu.

Akumulator zwykle ma bardzo małą oporność wewnętrzną, co oznacza bardzo duże prądy zwarcia, co daje duże wydzielone moce. Wiele pożarów samochodów to zwarcie w instalacji elektrycznej.

Nie ma tam nic co mogło by sugerować
stosowanie stabilizatorów prądu czy napięcia.

Właśnie dlatego mówię o dobrym projekcie, a nie rozwiązaniu prostackim.

 Jak mi pozwoli eksperymentować
to będzie to tak jak jest w tych kamizelkach. Bo to realne rozwiązanie a nie
możliwe do zastosowania. Taka drobna różnica.

Wymyślono MOSFETY mocy, sprawdź prąd drenu i oporność, też cenę. Razem z 555 można zrobić regulację mocy. Jak widać kieruję Ciebie w sterowanie inpulsowe, to daje małą moc strat na tranzystorze.
 
Jak mi nie pozwoli pobawić się w zwarcia to poproszę od zaprzyjaźnionej
firmy projektującej i wykonującej grzałki oporowe do pieców o odpowiedni drut i
dobranie parametrów do osiągnięcia temp. drutu na poziomie 60 stC.

Drut który zwykle lubią stosować to Kantal A1, znowu pozostaje pewien problem związany z polem temperatury 1/r. Omijaj równoległe owijanie w kamizelce owszem pole magnetyczne minimalizuje lecz przy zwarciach bez zabezpieczającej elektroniki, blisko doprowadzenia i odporowadzenia jaja z przegrzaniem pewne.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-07 18:55:19
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig7dls$hrs$1@inews.gazeta.pl...
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

> Tam było jeszcze coś, co się nazywa źródło prądowe, bez tego elementu
> możliwe
> są lokalne wzrosty mocy wydzielanej bo moc to U^2/R. Lecz z > ogranicznikiem
> prądu (jakim jest źródło prądowe )zmiany oporności nie dadzą > uszkodzenia,
> to
> lepszy projekt wzoru użytkowego.

Źródło prądowe to inaczej stabilizowany zasilacz do elektroniki.

Akurat to trochę inaczej, to forma zasilacza który utrzymuje stałe natężenie
prądu. Bywa stosowane jako aktywne obciążenie stopnia wzmacniającego, ale to
zupełnie inna sprawa.


A o czym ja napisałem?
Rysiu czytaj uważnie. Miałem ze 20 + lat jak podpatrywałem i dopytywałem szwagra o te zasilacze.

Tu Rysiu mamy akumulator będący źródłem napięcia
i prądu, kable i drut oporowy. Jest zrozumiałe że gdy żródło prądu będzie
słabe to spadnie prąd zasilający i napięcie a zatem nie będzie mocy do
przegrzewania drutu.

Akumulator zwykle ma bardzo małą oporność wewnętrzną, co oznacza bardzo duże
prądy zwarcia, co daje duże wydzielone moce. Wiele pożarów samochodów to
zwarcie w instalacji elektrycznej.


Czyli teraz jest możliwy wzrost temp przy zwarciu! Przedtem zaprzeczałeś wprowadzając stabilizację prądu zasilania,
To jest możliwy czy nie?
Ależ wiem o prądach zwarcia w instalacjach. Dokładnie tak samo będzie  w kamizelce z dobrym aku.

Nie ma tam nic co mogło by sugerować
stosowanie stabilizatorów prądu czy napięcia.

Właśnie dlatego mówię o dobrym projekcie, a nie rozwiązaniu prostackim.

Wracając do kamizelki o której sobie tu zaczęliśmy rozmawiać. Nie wiemy czy ma ona nie prostacki stabilizator prądu zabezpieczający przed prądem zwarcia. Nie wiemy także czy nie zastosowano bezpiecznika przeciążeniowego (np tzw termik) chroniącego przed taką ewentualnością. No ale bezpiecznik topikowy to także prostackie rozwiązanie więc nie nadaje się  Prawda :-)


 Jak mi pozwoli eksperymentować
to będzie to tak jak jest w tych kamizelkach. Bo to realne rozwiązanie a
możliwe do zastosowania. Taka drobna różnica.

Wymyślono MOSFETY mocy, sprawdź prąd drenu i oporność, też cenę. Razem z 555
można zrobić regulację mocy. Jak widać kieruję Ciebie w sterowanie inpulsowe,
to daje małą moc strat na tranzystorze.

Na sterowaniu impulsowym znał się inny mój znajomy. Ja tylko robiłem termostaty na komparatorze napięcia mi/a bodaj 427. Dawały dokładność rzędu setnych st C. Ale ja się nie znam teraz na tym.


Jak mi nie pozwoli pobawić się w zwarcia to poproszę od zaprzyjaźnionej
firmy projektującej i wykonującej grzałki oporowe do pieców o odpowiedni
drut i
dobranie parametrów do osiągnięcia temp. drutu na poziomie 60 stC.

Drut który zwykle lubią stosować to Kantal A1, znowu pozostaje pewien problem
związany z polem temperatury 1/r. Omijaj równoległe owijanie w kamizelce
owszem pole magnetyczne minimalizuje lecz przy zwarciach bez zabezpieczającej
elektroniki, blisko doprowadzenia i odporowadzenia jaja z przegrzaniem pewne.

pozdrawiam rc

No widzisz a fotkę JackaPlacka i efekty przepalenia zganiłeś podając stabilizacje prądową układu. Polityka nie zawsze jest dobrym inspicjentem.
Na drutach się nie znam znają się na tym specjaliści których ja znam :-/ Wiem że istnieją giętkie izolatory być może da się je zastosować do kamizelek. Poza tym na razie nie mam zamiaru robić kamizelki bo musiał bym kupić maszynę do szycia :-) Uczyć się szyć nie muszę :-)


--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-07 20:14:25
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Akurat to trochę inaczej, to forma zasilacza który utrzymuje stałe > natężenie
> prądu. Bywa stosowane jako aktywne obciążenie stopnia wzmacniającego, ale > to
> zupełnie inna sprawa.
>

A o czym ja napisałem?
Rysiu czytaj uważnie. Miałem ze 20 + lat jak podpatrywałem i dopytywałem szwagra o te zasilacze.

Proszę bardzo cytat:

Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a): 
Źródło prądowe to inaczej stabilizowany zasilacz do elektroniki. Może mieć
stabilizowany prąd jak i napięcie.

Żródło prądowe stabilizuje jedynie natężenie prądu.
Nie stabilizuje napięcia.

> Akumulator zwykle ma bardzo małą oporność wewnętrzną, co oznacza bardzo > duże
> prądy zwarcia, co daje duże wydzielone moce. Wiele pożarów samochodów to
> zwarcie w instalacji elektrycznej.
>

Czyli teraz jest możliwy wzrost temp przy zwarciu! Przedtem zaprzeczałeś wprowadzając stabilizację prądu zasilania,
To jest możliwy czy nie?
Ależ wiem o prądach zwarcia w instalacjach. Dokładnie tak samo będzie  w kamizelce z dobrym aku.

Bez źródła prądowego istnieje taka możliwośc, z działającym źródłem prądowym jest mocno ograniczona możliwość takiej awarii, o tym mówiłem od początku.

> Właśnie dlatego mówię o dobrym projekcie, a nie rozwiązaniu prostackim.

Wracając do kamizelki o której sobie tu zaczęliśmy rozmawiać. Nie wiemy czy ma ona nie prostacki stabilizator prądu zabezpieczający przed prądem zwarcia. Nie wiemy także czy nie zastosowano bezpiecznika przeciążeniowego (np tzw termik) chroniącego przed taką ewentualnością. No ale bezpiecznik topikowy to także prostackie rozwiązanie więc nie nadaje się  Prawda :-)

W przypadku przekroczenia prądu znamionowego trwale odłącza odbiornik, źródło prądowe nie odcina zasilania do odbiornika, to róznicza w działaniu tych 2 rozwiązań.

>>  Jak mi pozwoli eksperymentować
>> to będzie to tak jak jest w tych kamizelkach. Bo to realne rozwiązanie a
>> możliwe do zastosowania. Taka drobna różnica.
>
> Wymyślono MOSFETY mocy, sprawdź prąd drenu i oporność, też cenę. Razem z > 555
> można zrobić regulację mocy. Jak widać kieruję Ciebie w sterowanie > inpulsowe,
> to daje małą moc strat na tranzystorze.

Na sterowaniu impulsowym znał się inny mój znajomy. Ja tylko robiłem termostaty na komparatorze napięcia mi/a bodaj 427. Dawały dokładność rzędu setnych st C. Ale ja się nie znam teraz na tym.

>
>> Jak mi nie pozwoli pobawić się w zwarcia to poproszę od zaprzyjaźnionej
>> firmy projektującej i wykonującej grzałki oporowe do pieców o odpowiedni
>> drut i
>> dobranie parametrów do osiągnięcia temp. drutu na poziomie 60 stC.
>
> Drut który zwykle lubią stosować to Kantal A1, znowu pozostaje pewien > problem
> związany z polem temperatury 1/r. Omijaj równoległe owijanie w kamizelce
> owszem pole magnetyczne minimalizuje lecz przy zwarciach bez > zabezpieczającej
> elektroniki, blisko doprowadzenia i odporowadzenia jaja z przegrzaniem > pewne.
>
> pozdrawiam rc

No widzisz a fotkę JackaPlacka i efekty przepalenia zganiłeś podając stabilizacje prądową układu. Polityka nie zawsze jest dobrym inspicjentem.
Na drutach się nie znam znają się na tym specjaliści których ja znam :-/ Wiem że istnieją giętkie izolatory być może da się je zastosować do kamizelek. Poza tym na razie nie mam zamiaru robić kamizelki bo musiał bym kupić maszynę do szycia :-) Uczyć się szyć nie muszę :-)

Masz cały mój wpis, przeczytaj uważnie:


 jacekplacek <jaceki...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
A tak wygląda efekt chwilowego mostka w kamizelce DIY: http://tinyurl.com/37bohpo Wyliczone na 40W, 14,4V - awaria była w warunkach kontrolowanych a zwarcie chwilowe.

To będzie strasznie trudne do zrozumienia (rozwiązanie znane od dawna nawet w technice lampowej miało nazwę bareter) źródło prądowe to właściwe rozwiązanie na regulację mocy i mostki, ma tą własność że, moc na jednostkę długości opornika jest stała, nie zależnie od długości opornika (dopiszę bo i tak gówno z tego zrozumiesz, nawet jak 10 krotnie zkrócimy opornik to wydzieli się na nim 1/10 mocy, nie moc 10 krotnie większa (dla drutów oporowych o stałej oporności), Dla rzeczywistych drótów oporowych efekt jest kilkukrotnie wyższy bo oporność rośnie z temperaturą.) Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o tym co rozumiesz, nie będzie tego wiele. pozdrawiam rc --
Jeśli chcesz cytować to sięgnij do źródła, bez tego przy słabej pamieci wychodzą problemy.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-08 00:46:53
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig7s71$35l$1@inews.gazeta.pl...
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

> Akurat to trochę inaczej, to forma zasilacza który utrzymuje stałe
> natężenie
> prądu. Bywa stosowane jako aktywne obciążenie stopnia wzmacniającego, > ale
> to
> zupełnie inna sprawa.
>

A o czym ja napisałem?
Rysiu czytaj uważnie. Miałem ze 20 + lat jak podpatrywałem i dopytywałem
szwagra o te zasilacze.

Proszę bardzo cytat:

Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

Źródło prądowe to inaczej stabilizowany zasilacz do elektroniki. Może mieć
stabilizowany prąd jak i napięcie.

Żródło prądowe stabilizuje jedynie natężenie prądu.
Nie stabilizuje napięcia.

Rysiu na miły bóg A o źródle napięciowym słyszałeś. Oba systemy mogą być w jednej obudowie. Gałeczkami ustawiasz to co potrzebujesz mieć stabilizowane.

> Akumulator zwykle ma bardzo małą oporność wewnętrzną, co oznacza bardzo
> duże
> prądy zwarcia, co daje duże wydzielone moce. Wiele pożarów samochodów > to
> zwarcie w instalacji elektrycznej.
>

Czyli teraz jest możliwy wzrost temp przy zwarciu! Przedtem zaprzeczałeś
wprowadzając stabilizację prądu zasilania,
To jest możliwy czy nie?
Ależ wiem o prądach zwarcia w instalacjach. Dokładnie tak samo będzie  w
kamizelce z dobrym aku.

Bez źródła prądowego istnieje taka możliwośc, z działającym źródłem prądowym
jest mocno ograniczona możliwość takiej awarii, o tym mówiłem od początku.


Ale my tu o zwykłym zasilaniu kamizelki z akumulatora. Tam nie ma zainstalowanego źródła prądowego. Prawda?

> Właśnie dlatego mówię o dobrym projekcie, a nie rozwiązaniu prostackim.

Wracając do kamizelki o której sobie tu zaczęliśmy rozmawiać. Nie wiemy czy
ma ona nie prostacki stabilizator prądu zabezpieczający przed prądem
zwarcia. Nie wiemy także czy nie zastosowano bezpiecznika przeciążeniowego
(np tzw termik) chroniącego przed taką ewentualnością. No ale bezpiecznik
topikowy to także prostackie rozwiązanie więc nie nadaje się  Prawda :-)

W przypadku przekroczenia prądu znamionowego trwale odłącza odbiornik, źródło
prądowe nie odcina zasilania do odbiornika, to róznicza w działaniu tych 2
rozwiązań.

Znam różnicę. Stabilizacja prądu powoduje że nie dojdzie do zwarcia nawet przy spadku oporu do 0 Bezpiecznik poprostu odłączy zasilanie i zabezpieczy przed poparzeniem To też jest rozwiązanie problemu ryzyka pojawienia się zwarcia. Zresztą ciekawi mnie czy stosuje się ten sposób prostego rozwiązania.


>>  Jak mi pozwoli eksperymentować
>> to będzie to tak jak jest w tych kamizelkach. Bo to realne rozwiązanie >> a
>> możliwe do zastosowania. Taka drobna różnica.
>
> Wymyślono MOSFETY mocy, sprawdź prąd drenu i oporność, też cenę. Razem > z
> 555
> można zrobić regulację mocy. Jak widać kieruję Ciebie w sterowanie
> inpulsowe,
> to daje małą moc strat na tranzystorze.

Na sterowaniu impulsowym znał się inny mój znajomy. Ja tylko robiłem
termostaty na komparatorze napięcia mi/a bodaj 427. Dawały dokładność rzędu
setnych st C. Ale ja się nie znam teraz na tym.

>
>> Jak mi nie pozwoli pobawić się w zwarcia to poproszę od >> zaprzyjaźnionej
>> firmy projektującej i wykonującej grzałki oporowe do pieców o >> odpowiedni
>> drut i
>> dobranie parametrów do osiągnięcia temp. drutu na poziomie 60 stC.
>
> Drut który zwykle lubią stosować to Kantal A1, znowu pozostaje pewien
> problem
> związany z polem temperatury 1/r. Omijaj równoległe owijanie w > kamizelce
> owszem pole magnetyczne minimalizuje lecz przy zwarciach bez
> zabezpieczającej
> elektroniki, blisko doprowadzenia i odporowadzenia jaja z przegrzaniem
> pewne.
>
> pozdrawiam rc

No widzisz a fotkę JackaPlacka i efekty przepalenia zganiłeś podając
stabilizacje prądową układu. Polityka nie zawsze jest dobrym inspicjentem.
Na drutach się nie znam znają się na tym specjaliści których ja znam :-/
Wiem że istnieją giętkie izolatory być może da się je zastosować do
kamizelek. Poza tym na razie nie mam zamiaru robić kamizelki bo musiał bym
kupić maszynę do szycia :-) Uczyć się szyć nie muszę :-)

Masz cały mój wpis, przeczytaj uważnie:

Ależ przeczytałem uważnie już wcześniej:-)).
Piszesz tekst o źródle prądowym - którego nie ma w układzie który JP ma i pokazuje skutki zwarcia na zdjęciu.  Potem dyskredytujesz jego informacje i każesz mu wycinać i wklejać.
W odpowiedzi do mnie potwierdzasz że z akumulatora mogą być zwarcia tego typu co pokazał JP bo aku może dać duży prąd (niska oporność źródła).



jacekplacek <jaceki...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
A tak
wygląda efekt chwilowego mostka w kamizelce DIY:
http://tinyurl.com/37bohpo
Wyliczone na 40W, 14,4V - awaria była w warunkach kontrolowanych a zwarcie
chwilowe.

To będzie strasznie trudne do zrozumienia (rozwiązanie znane od dawna nawet w
technice lampowej miało nazwę bareter) źródło prądowe to właściwe rozwiązanie
na regulację mocy i mostki, ma tą własność że, moc na jednostkę długości
opornika jest stała, nie zależnie od długości opornika (dopiszę bo i tak gówno
z tego zrozumiesz, nawet jak 10 krotnie zkrócimy opornik to wydzieli się na
nim 1/10 mocy, nie moc 10 krotnie większa (dla drutów oporowych o stałej
oporności), Dla rzeczywistych drótów oporowych efekt jest kilkukrotnie wyższy
bo oporność rośnie z temperaturą.)
Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o tym co
rozumiesz, nie będzie tego wiele.
pozdrawiam rc
--

Jeśli chcesz cytować to sięgnij do źródła, bez tego przy słabej pamieci
wychodzą problemy.

pozdrawiam rc

No to widzisz akurat tu u mnie nie wyszły problemy. Tylko Twój tekst jest nie na miejscu. Bo Twój tekst nie służył do tego żeby podpowiedzieć lepsze rozwiązanie zabezpieczające przed ryzykiem skutków zwarcia.

JP pokazał tylko foto skutków zwarcia a nie dyskutował o elektrotechnice i możliwych rozwiązaniach zabezpieczających.
On nie napisał że źródło prądowe tak zwarło mu na mostku. To Ty użyłeś tego aby mu dokopać.
Na koniec piszesz mu o tym aby mówił o tym co rozumie.

Gdybyś Rysiu napisał. Słuchaj JP jest możliwość zastosowania układu źródła prądowego do zasilania kamizelki i podał dlaczego tak jak podałeś.... To z pewnością mój odbiór Twojej wypowiedzi był by inny znaczy bardzo pozytywny.
A tak widać jasno na tym przykładzie że wykorzystujesz każdą okazję i wszelkie środki, nawet bez sensu, aby próbować dokopać JP
Tu Ci nie wyszło Niestety.
--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl



--

Data: 2011-01-08 07:49:35
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
> Żródło prądowe stabilizuje jedynie natężenie prądu.
> Nie stabilizuje napięcia.
>
Rysiu na miły bóg A o źródle napięciowym słyszałeś. Oba systemy mogą być w jednej obudowie. Gałeczkami ustawiasz to co potrzebujesz mieć stabilizowane.

Wiesz w elektronice źródło prądowe ma swój symbol, dlatego mówiąc o nim, tylko jego własności omawiam.
 
Ale my tu o zwykłym zasilaniu kamizelki z akumulatora. Tam nie ma zainstalowanego źródła prądowego. Prawda?

To już napisałem to słaby projekt który nie umożliwia regulacji mocy i nie zabezpiecza przed lokalnymi poparzeniami. Z elektroniką za kilkanaście zł mocno zminimalizowana jest taka możliwość.

> W przypadku przekroczenia prądu znamionowego trwale odłącza odbiornik, > źródło
> prądowe nie odcina zasilania do odbiornika, to róznicza w działaniu tych 2
> rozwiązań.

Znam różnicę. Stabilizacja prądu powoduje że nie dojdzie do zwarcia nawet przy spadku oporu do 0 Bezpiecznik poprostu odłączy zasilanie i zabezpieczy przed poparzeniem To też jest rozwiązanie problemu ryzyka pojawienia się zwarcia. Zresztą ciekawi mnie czy stosuje się ten sposób prostego rozwiązania.

Jak pokazuje materiał zdjęciowy to zbyt wysublimowane i za drogie rozwiązanie bezpiecznik oprawka, to stanowczo za drogie trzeba zaoszczędzić na nowe kafelki do łazienki żony właściciela firmy. (jaja)

> źródło prądowe to właściwe > rozwiązanie
> na regulację mocy i mostki, ma tą własność że, moc na jednostkę długości
> opornika jest stała, nie zależnie od długości opornika

No to widzisz akurat tu u mnie nie wyszły problemy. Tylko Twój tekst jest nie na miejscu. Bo Twój tekst nie służył do tego żeby podpowiedzieć lepsze rozwiązanie zabezpieczające przed ryzykiem skutków zwarcia.

Zostawiłem teraz fragment, który mówi jasno jakie jest właściwe rozwiązanie.

Gdybyś Rysiu napisał. Słuchaj JP jest możliwość zastosowania układu źródła prądowego do zasilania kamizelki i podał dlaczego tak jak podałeś.... To z pewnością mój odbiór Twojej wypowiedzi był by inny znaczy bardzo pozytywny.

Gdybym wielokroć nie pisał jak ale jak pamiętasz to nie jest osobnik do którego treści trafiają i chwyta w lot, potrzebuje na to bardzo duzo czasu.
Zwykle bluzga jak przestaje rozumieć, a szybko przestaje mieć kontakt z meritum, potem pozostają emocje i brak powiązania z logiką.

A tak widać jasno na tym przykładzie że wykorzystujesz każdą okazję i wszelkie środki, nawet bez sensu, aby próbować dokopać JP
Tu Ci nie wyszło Niestety.

Z powodu Jacka Biernackiego musiałem zchłodzić znajomość z rozsądnym człowiekiem. Nie mogłem dłużej ciągnąć sytuacji że mam ograniczone pole odpowiedzi a on bluzga.
Swoją drogą to duża odwaga lub brak rozwagi szkolić na instruktora nurkowania człowieka który: bluzga, zasuwa, kłamstwa, oszczersta i jest głupi.

Masz garść popisów nie skierowanych do mnie. Ponieważ nie ragujesz na jego wpisy i popisy dlatego sam wywróciłeś moralizatorstwo. Zapraszam do "wysokiej kultury":

"Sprzedam Mares Proton Ice + V32 z CWD kit

Re: Sprzedam Mares Proton Ice + V32 z CWD kit
Autor: jacekplacek jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl
Data: 03-11-2010, 19:23:51
+ pokaż cały nagłówek
Zboj <zboj_at_@mnc.dot.pl> napisał(a): A ja dziękuję za potwierdzenie mojego przekonania, że jesteś tępym zarozumiałym kretynem nie potrafiącym zrozumieć najprostszego przekazu. Gdzie ty, baranie niemyty znalazłeś moim tekście, że zajmuję się akwizycją czegokolwiek? Nawet nie powiem, żebyś mnie w dupe pocałował, bo nic nie wskazuje na to, żebyś mył zęby. Życząc miłego pałowania, pozostajacy bez szacunku, Jacek.


Re: Sprzedam Mares Proton Ice + V32 z CWD kit
Autor: jacekplacek jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl
Data: 03-11-2010, 21:42:27
+ pokaż cały nagłówek
pawel pawel <papcio56@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): A jak się miało zrobić, skoro jakiś lokalny, wsiowy filozof wpierdziela mi się w market ze swoimi zboczonymi pseudo teoriami? Jak gdzie, kiedy z kim, na jakich automatach i po co nurkuję, gówno wnosi w treść ogłoszenia i jest komuś potrzebne co najwyżej do jego sektowej masturbacji. A już pytanie "dlaczego sprzedaję", jest tak infantylne jak cała ta nieszczęsna zakompleksiona postać. Ale jak już musi być powód, to czy fakt, że wqrwia mnie jego pedaslki, durny, niedorobiony niebieski kolor jest wystarczającym powodem? Na głupie pytanie taka sama odpowiedź.


Re: Sprzedam Mares Proton Ice + V32 z CWD kit
Autor: jacekplacek jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl
Data: 05-11-2010, 20:50:16
+ pokaż cały nagłówek
Zboj <zboj_at_@mnc.dot.pl> napisał(a): ...powiedziało gówno, czepiając się buta.


Re: Sprzedam Mares Proton Ice + V32 z CWD kit
Autor: jacekplacek jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl
Data: 06-11-2010, 13:00:17
+ pokaż cały nagłówek
Zboj <zboj_at_@mnc.dot.pl> napisał(a):
Na żywo też jesteś taki gadatliwy mendo?
Z takimi pajacami jak ty? Żeby się pajacowatością zarazić? Niestety, tu, jak wpierniczasz się w mój market, ze swoja tępą chłopską filozofią nie umiałem się powstrzymać. Chwaliłeś tępaku ten automat - chwaliłeś. Powołałem się na twoja ksywkę, głupku? Nie powołałem. Filozofuj se z pszemolem, ode mnie spierdalaj, bo co byś nie napisał, mam cię za tępego chłopskiego filozofa, bez krzty pojęcia o czym gada. Idź, chłopie i kombinuj, jak tu nie mieć barotraumy na wydechu, czy z rękawicami do suchacza - na każdą tępotę znajdą się i słuchacze i klaskacze.


Re: Sprzedam Mares Proton Ice + V32 z CWD kit
Autor: jacekiala jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl
Data: 06-11-2010, 21:50:55
+ pokaż cały nagłówek
Zboj <zboj_at_@mnc.dot.pl> napisał(a): Gnojków, to sobie w rodzinie szukaj, pajacu. I mogę ci to w twarz powtórzyć. Przyczepiło się gówno do buta i strzepnąć się nie da...


Re: Sprzedam Mares Proton Ice + V32 z CWD kit
Autor: Tomek Sienicki t-sienicki@WYTNIJ.gazeta.pl
Data: 03-11-2010, 23:18:24
+ pokaż cały nagłówek
 jacekplacek <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): Wszystko co wyżej.

Jackuplacku Twój powrót do aktywnego uczestnictwa  w forach nurkowych jest wg mnie niezbyt udany..., i właściwie na tym chciałem zakończyć swój krótki przekaz, ponieważ lubię ważyć słowa. Jednak dodam: stary, całkowicie  Ci się w dyni pojebało...

Pozdrawiam

--
tomek Sienicki" Tylko Tomek Sienniki ma cywilną odwagę, Włodek dorównaj jemu.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-08 11:46:59
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig94uf$v5$1@inews.gazeta.pl...
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

> Żródło prądowe stabilizuje jedynie natężenie prądu.
> Nie stabilizuje napięcia.
>
Rysiu na miły bóg A o źródle napięciowym słyszałeś. Oba systemy mogą być w
jednej obudowie. Gałeczkami ustawiasz to co potrzebujesz mieć stabilizowane.

Wiesz w elektronice źródło prądowe ma swój symbol, dlatego mówiąc o nim, tylko
jego własności omawiam.

Ale pamiętasz że użyłeś tego omówienia do dyskredytacji wpisu JP?


Ale my tu o zwykłym zasilaniu kamizelki z akumulatora. Tam nie ma
zainstalowanego źródła prądowego. Prawda?

To już napisałem to słaby projekt który nie umożliwia regulacji mocy i nie
zabezpiecza przed lokalnymi poparzeniami. Z elektroniką za kilkanaście zł
mocno zminimalizowana jest taka możliwość.

Pewnie tak. Ale to możliwe zastosowanie a nie zastosowane w konkretnym układzie. Rozmawiamy o konkretnym układzie a nie możliwym do zastosowania.


> W przypadku przekroczenia prądu znamionowego trwale odłącza odbiornik,
> źródło
> prądowe nie odcina zasilania do odbiornika, to róznicza w działaniu > tych 2
> rozwiązań.

Znam różnicę. Stabilizacja prądu powoduje że nie dojdzie do zwarcia nawet
przy spadku oporu do 0 Bezpiecznik poprostu odłączy zasilanie i zabezpieczy
przed poparzeniem To też jest rozwiązanie problemu ryzyka pojawienia się
zwarcia. Zresztą ciekawi mnie czy stosuje się ten sposób prostego
rozwiązania.

Jak pokazuje materiał zdjęciowy to zbyt wysublimowane i za drogie rozwiązanie
bezpiecznik oprawka, to stanowczo za drogie trzeba zaoszczędzić na nowe
kafelki do łazienki żony właściciela firmy. (jaja)

Nie, zdjęcie pokazuje skutek zwarcia drucików oporowych w kamizelce a nie możliwości wykonania zabezpieczeń czy drogę do sukcesów finansowych firmy. Nie mówi też nic na temat znania się w temacie elektrotechniki i wzorów na prąd moc i oporność.
To tak bez jaj.


> źródło prądowe to właściwe
> rozwiązanie
> na regulację mocy i mostki, ma tą własność że, moc na jednostkę > długości
> opornika jest stała, nie zależnie od długości opornika

No to widzisz akurat tu u mnie nie wyszły problemy. Tylko Twój tekst jest
nie na miejscu. Bo Twój tekst nie służył do tego żeby podpowiedzieć lepsze
rozwiązanie zabezpieczające przed ryzykiem skutków zwarcia.

Zostawiłem teraz fragment, który mówi jasno jakie jest właściwe rozwiązanie.

Gdybyś Rysiu napisał. Słuchaj JP jest możliwość zastosowania układu źródła
prądowego do zasilania kamizelki i podał dlaczego tak jak podałeś.... To z
pewnością mój odbiór Twojej wypowiedzi był by inny znaczy bardzo pozytywny.

Gdybym wielokroć nie pisał jak

Tylko raz w tej dyskusji użyłeś tego jak można Ale też jak pamiętasz użyłeś tego nie jako propozycja rozwiązania problemu ale wyłącznie jako próba dyskredytacji tego co JP napisał i pokazał Prawda że takie były intencje!.

ale jak pamiętasz to nie jest osobnik do
którego treści trafiają i chwyta w lot, potrzebuje na to bardzo duzo czasu.

Zwykle łapie w lot to co do niego się pisze lub mówi. To Twoja osobista ocena wymyślona na potrzeby walki z nim o wielkość ptaka.

Zwykle bluzga jak przestaje rozumieć, a szybko przestaje mieć kontakt z
meritum, potem pozostają emocje i brak powiązania z logiką.

Bluzga nie dlatego ze nie ma argumentów.


A tak widać jasno na tym przykładzie że wykorzystujesz każdą okazję i
wszelkie środki, nawet bez sensu, aby próbować dokopać JP
Tu Ci nie wyszło Niestety.

Z powodu Jacka Biernackiego musiałem zchłodzić znajomość z rozsądnym
człowiekiem.

No to Rysiu zastanów się czy ważne są dla Ciebie relacje z człowiekiem którego szanujesz za jakieś przymioty Czy też ważne jest to jaki masz stosunek do JP. Wyraziłeś tu pogląd rodem z piaskownicy.
Tu przykład sensu tego co napisałeś o schłodzeniu znajomości w wykonaniu dzieci z przedszkola "Pse pani ja nie lubię Ksyśka bo on się koleguje ze Sławkiem" To doprawdy dziecinna zabawa Nie uważasz?

Dla mnie nie ma znaczenia to jaki masz stosunek do JP Bo ja Ciebie oceniam na podstawie własnych ocen, doświadczeń życiowych czy wiedzy a nie na podstawie poglądów Twoich przyjaciół czy wrogów albo tego z kim przystajesz. Tak samo nie ma dla mnie znaczenia to że JP Ciebie nie trawi z jakichś powodów światopoglądowych lub grupowego ostracyzmu wobec Ciebie i Twoich działań.

  Nie mogłem dłużej ciągnąć sytuacji że mam ograniczone pole
odpowiedzi a on bluzga.
Swoją drogą to duża odwaga lub brak rozwagi szkolić na instruktora nurkowania
człowieka który: bluzga, zasuwa, kłamstwa, oszczersta i jest głupi.

Ocenie nauczyciela zawodu nie podlegają pozamerytoryczne zachowania szkolonego czy osobiste jego animozje. On ocenia jego profesjonalizm i wymagane kompetencje w danej dziedzinie. Jeśli nadał komuś uprawnienia to oznacza że w jego ocenie człowiek nadaje się do zawodu.
Całej reszcie środowiska pozostaje pogratulować absolwentowi.
Jest jeszcze inna droga, znacznie ważniejsza niż oceny w necie. Doniesienie do federacji, poparte dowodami, że człowiek nie nadaje się i nie posiada kompetencji wymaganych w federacji.
Rozumiem że Ty nie należysz do tego środowiska i możesz podważać czyjeś kompetencje zawodowe.

Jest jeszcze inna reperkusja, wynikająca z Twojego wpisu, dotycząca Twojego poglądu na wcześniej szanowanego przez Ciebie człowieka . Nie oceniałeś go z punktu widzenia kompetencji a wyłącznie z punktu widzenia korzyści do wyciągnięcia przez siebie. Dokładnie wtedy gdy mówimy o negatywach politycznych zachowań mówimy i myślimy także o tym że ocena kogoś jest w oparciu a własne interesy. To brudna sprawa.
Wolał bym abyś swoje oceny i sympatie formułował w oparciu o zalety lub wady człowieka a nie w oparciu o koneksje czy stanowiska.
Ale co ja mogę "woleć" Twoi kumple Twoja sprawa.
Ja gdy stwierdziłem że jedna znajomość oparta jest o interes tej osoby zamknąłem drzwi. Ale ja jestem ja Ty jesteś Ty.


Masz garść popisów nie skierowanych do mnie.

Rysiu ja znam te wpisy i z szerszej perspektywy dość dokładnie wiem dlaczego zostały tak napisane. Swoje zdanie wyraziłem osobiście bo ostatnio mam taką możliwość. Pogadaliśmy o tym i znam argumenty JP Nie jestem uprawniony do opowiadania o tym na prawo i lewo co jak i dlaczego.

Ponieważ nie ragujesz na jego wpisy i popisy dlatego sam wywróciłeś
moralizatorstwo.
CIACH

Pozdrawiam

--
tomek Sienicki"

Tylko Tomek Sienniki ma cywilną odwagę, Włodek dorównaj jemu.

pozdrawiam rc

 Tomek Sienicki nie zna szerszego kontekstu tego dlaczego reakcja ta wydała się nadmierna w stosunku do "win" Zboja.
Jak pisałem znam szerszy kontekst spraw i trudno mi w czambuł winić za tak nieadekwatną reakcję.

--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-08 12:59:19
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
 Tomek Sienicki nie zna szerszego kontekstu tego dlaczego reakcja ta wydała się nadmierna w stosunku do "win" Zboja.
Jak pisałem znam szerszy kontekst spraw i trudno mi w czambuł winić za tak nieadekwatną reakcję.

Reakcja Jacka Biernackiego jest typowa. Przeczytaj wpisy Twojego pupila z tego tematu.
Tomek Siennicki akurat jest takim który ma szerokie rozpoznanie światka nurkowego, w odróżnieniu od Ciebie staje w obronie różnych osób.

> Wiesz w elektronice źródło prądowe ma swój symbol, dlatego mówiąc o nim, > tylko
> jego własności omawiam.

Ale pamiętasz że użyłeś tego omówienia do dyskredytacji wpisu JP?

Podałem inne rozwiązanie.
> To już napisałem to słaby projekt który nie umożliwia regulacji mocy i nie
> zabezpiecza przed lokalnymi poparzeniami. Z elektroniką za kilkanaście zł
> mocno zminimalizowana jest taka możliwość.

Pewnie tak. Ale to możliwe zastosowanie a nie zastosowane w konkretnym układzie. Rozmawiamy o konkretnym układzie a nie możliwym do zastosowania.

Czy nie czujesz że fanzolisz jak "Przemol" ?

> Jak pokazuje materiał zdjęciowy to zbyt wysublimowane i za drogie > rozwiązanie
> bezpiecznik oprawka, to stanowczo za drogie trzeba zaoszczędzić na nowe
> kafelki do łazienki żony właściciela firmy. (jaja)

Nie, zdjęcie pokazuje skutek zwarcia drucików oporowych w kamizelce a nie możliwości wykonania zabezpieczeń czy drogę do sukcesów finansowych firmy. Nie mówi też nic na temat znania się w temacie elektrotechniki i wzorów na prąd moc i oporność.
To tak bez jaj.

Zdjęcie mówi że autor projektu niemiał pojęcia jaki układ opornika jest właściwy.
Tylko raz w tej dyskusji użyłeś tego jak można Ale też jak pamiętasz użyłeś tego nie jako propozycja rozwiązania problemu ale wyłącznie jako próba dyskredytacji tego co JP napisał i pokazał Prawda że takie były intencje!.

Użyłem do tego sztywnych złamanych i panienek ?
 
Zwykle łapie w lot to co do niego się pisze lub mówi. To Twoja osobista ocena wymyślona na potrzeby walki z nim o wielkość ptaka.

Mylisz się, nie łapie w lot przykład z dekompresją w którym mówiłem o rozwinięciu profilu, poszedł w styl dyskusji jak ze "Zbójem", takich przykładów odgroma można wskazać. Gość kłamie, bluzga i jest głupi.
 
> Zwykle bluzga jak przestaje rozumieć, a szybko przestaje mieć kontakt z
> meritum, potem pozostają emocje i brak powiązania z logiką.

Bluzga nie dlatego ze nie ma argumentów.

Włodek zaplątałeś się w zeznaniach, bluzga bo jest głupi i wie że inni też wiedzą, to jego bezsilność i dom rodzinny.

> Z powodu Jacka Biernackiego musiałem zchłodzić znajomość z rozsądnym
> człowiekiem.

No to Rysiu zastanów się czy ważne są dla Ciebie relacje z człowiekiem którego szanujesz za jakieś przymioty Czy też ważne jest to jaki masz stosunek do JP. Wyraziłeś tu pogląd rodem z piaskownicy.
Tu przykład sensu tego co napisałeś o schłodzeniu znajomości w wykonaniu dzieci z przedszkola "Pse pani ja nie lubię Ksyśka bo on się koleguje ze Sławkiem" To doprawdy dziecinna zabawa Nie uważasz?

Znasz dokładnie sytuację ?
Jeśli pewien człowiek woli mieć w swoim gronie gościa który kłamie i zasuwa oszczerstwa. To nie mam podstaw żeby jemu tego zabronić. Lecz nie muszę udawać że wszystko jest OK.

  Nie mogłem dłużej ciągnąć sytuacji że mam ograniczone pole
> odpowiedzi a on bluzga.
> Swoją drogą to duża odwaga lub brak rozwagi szkolić na instruktora > nurkowania
> człowieka który: bluzga, zasuwa, kłamstwa, oszczersta i jest głupi.

Ocenie nauczyciela zawodu nie podlegają pozamerytoryczne zachowania szkolonego czy osobiste jego animozje. On ocenia jego profesjonalizm i wymagane kompetencje w danej dziedzinie. Jeśli nadał komuś uprawnienia to oznacza że w jego ocenie człowiek nadaje się do zawodu.

Masz poglądy nieco odmienne niż osoby które znam i szanuję, da się to powiedzieć tak "Marny człowiek nie będzie dobrym instruktorem"

Całej reszcie środowiska pozostaje pogratulować absolwentowi.
Jest jeszcze inna droga, znacznie ważniejsza niż oceny w necie. Doniesienie do federacji, poparte dowodami, że człowiek nie nadaje się i nie posiada kompetencji wymaganych w federacji.
Rozumiem że Ty nie należysz do tego środowiska i możesz podważać czyjeś kompetencje zawodowe.

Do federacji to .. wiadomo kto, wiadomo na kogo, kablował i wyrażał protesty.
(jesli odezwą się ludzie z kilku federacji to widocznie nie jest to odosobniona działalność w polskim piekle).

Jest jeszcze inna reperkusja, wynikająca z Twojego wpisu, dotycząca Twojego poglądu na wcześniej szanowanego przez Ciebie człowieka . Nie oceniałeś go z punktu widzenia kompetencji a wyłącznie z punktu widzenia korzyści do wyciągnięcia przez siebie.

Zupełnie złe odczucie.

Dokładnie wtedy gdy mówimy o negatywach politycznych zachowań mówimy i myślimy także o tym że ocena kogoś jest w oparciu a własne interesy. To brudna sprawa.

To się popisałeś, może to jedynie głos o opamiętanie się.

Wolał bym abyś swoje oceny i sympatie formułował w oparciu o zalety lub wady człowieka a nie w oparciu o koneksje czy stanowiska.

Żadnych stanowisk w jego hierarchicznej organizacji nie mam i nie planuję posiadania takowych w przyszłości.

Ale co ja mogę "woleć" Twoi kumple Twoja sprawa.

Też Tobie gratuluję Jacka Biernackiego, Twój oszczerca twój kłamca.
Będzie też wychowankiem i poszerzy paletę instruktorów w ... .
Dając ubaw na lata.

Ja gdy stwierdziłem że jedna znajomość oparta jest o interes tej osoby zamknąłem drzwi. Ale ja jestem ja Ty jesteś Ty.

Jacek Biernacki nawet nie dotrzymuje swojego słowa wobec darczyńcy, gratuluję takiego podopiecznego.

> Masz garść popisów nie skierowanych do mnie.

Rysiu ja znam te wpisy i z szerszej perspektywy dość dokładnie wiem dlaczego zostały tak napisane. Swoje zdanie wyraziłem osobiście bo ostatnio mam taką możliwość. Pogadaliśmy o tym i znam argumenty JP Nie jestem uprawniony do opowiadania o tym na prawo i lewo co jak i dlaczego.

Taki: subtelny, kulturalny jegomość, naukowiec wynalazca, lekarz i co tam jeszcze aaa filantrop, a tak bluzga.
Włodek bądź poważny.

Re: (market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
Autor: jacekplacek jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl
Data: 05-01-2011, 14:11:41
+ pokaż cały nagłówek
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): To po h..! o tym piszesz?! Chiński instytut hiperbarii tez ma znakomite opracowania, nie tylko, że nie dostępne dla ogółu, ale i napisane w zaporowym języku. Rysiu, nie pij tego świństwa. Wódka ze sklepu na prawdę jest zdrowsza i tak nie ogłupia.

To Włodek Twój wzór kultury (wpis z tego tematu), znakomity materiał na kogo ?

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-10 07:34:11
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d27a5f0$0$2437$65785112news.neostrada.pl...
Rysiu na miły bóg A o źródle napięciowym słyszałeś. Oba systemy mogą być w jednej obudowie. Gałeczkami ustawiasz to co potrzebujesz mieć stabilizowane.

:-)))

Ale my tu o zwykłym zasilaniu kamizelki z akumulatora. Tam nie ma zainstalowanego źródła prądowego. Prawda?

Raczej nie.

Znam różnicę. Stabilizacja prądu powoduje że nie dojdzie do zwarcia nawet przy spadku oporu do 0 Bezpiecznik poprostu odłączy zasilanie i zabezpieczy przed poparzeniem To też jest rozwiązanie problemu ryzyka pojawienia się zwarcia. Zresztą ciekawi mnie czy stosuje się ten sposób prostego rozwiązania.

Raczej wolałbym, aby kamizelka była tak uszyta aby wykluczyć możliwość
zwarcia drutów wewnątrz.

Data: 2011-01-10 07:31:28
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d275387$0$2447$65785112news.neostrada.pl...

Ja tylko robiłem termostaty na komparatorze napięcia mi/a bodaj 427.
Dawały dokładność rzędu setnych st C.

Jakoś ciężko mi w to uwierzyć :-)

Na drutach się nie znam znają się na tym specjaliści których ja znam :-/ Wiem że istnieją giętkie izolatory być może da się je zastosować do kamizelek.

Jak to kamizelka do suchacza, to aby zabezpieczyć przed zwarciem
wystarczy aby ten drut był wszyty w dobrych odstępach od kolejnych
drutów. Dwie warstwy materiału kamizelki dadzą odpowiednią izolację.
Jeśli ta kamizelka ma pracować w zanurzeniu w wodzie, np. pod piankę
to drut musi być pokryty jakimś giętkim, niełamliwym tworzywem,
emalią, aby zwłaszcza w słonej wodzie nie tracić energii akumulatora
na grzanie samej wody i elektrolizę... No chyba że właśnie wykorzystasz
samą wodę jako elektrolit do grzania nurka za pomocą elektrolizy :-)

Poza tym na razie nie mam zamiaru robić kamizelki bo musiał bym kupić maszynę do szycia :-) Uczyć się szyć nie muszę :-)

Przemyśl to sobie jeszcze raz.
Nawet skomplikowane maszyny do szycia bardzo tanie dzisiaj są.
Widuję w supermarketach za $40.
Kup jakąś lepszą, do grubych materiałów.
Zrobiłbyś dużą kasę jako konkurencja Santi - patrz na ceny tych rzeczy...

Data: 2011-01-21 22:49:01
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:igeckg.ees.0@poczta.onet.pl...
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message
news:4d275387$0$2447$65785112news.neostrada.pl...

Ja tylko robiłem termostaty na komparatorze napięcia mi/a bodaj 427.
Dawały dokładność rzędu setnych st C.

Jakoś ciężko mi w to uwierzyć :-)

No mi też, ale czułość była taka że chuchnięcie na czujnik z pół metra
prawie natychmiast przełączało układ. Z wyliczeń projektu taką czułość
podawano.  Nie mam powodu nie wierzyć. Do tego co robiłem było to zbyt czułe ale w owym czasie nie było
nic innego dostępnego na rynku. W każdym razie nawet włożenie do tanku małego kosza skutkowało prawie natychmiastowym włączeniem podgrzewania. Działało wiele lat znakomicie poprawiając powtarzalność obróbki.


Na drutach się nie znam znają się na tym specjaliści których ja znam :-/
Wiem że istnieją giętkie izolatory być może da się je zastosować do
kamizelek.

Jak to kamizelka do suchacza, to aby zabezpieczyć przed zwarciem
wystarczy aby ten drut był wszyty w dobrych odstępach od kolejnych
drutów. Dwie warstwy materiału kamizelki dadzą odpowiednią izolację.

Pewnie tak bo to niskie temp i małe napięcia. Ale to trzeba było by
sprawdzić a pewnie uszyć w specjalny sposób. Nawet coś mi świta w tym
temacie.

Jeśli ta kamizelka ma pracować w zanurzeniu w wodzie, np. pod piankę
to drut musi być pokryty jakimś giętkim, niełamliwym tworzywem,
emalią, aby zwłaszcza w słonej wodzie nie tracić energii akumulatora
na grzanie samej wody i elektrolizę...

Kiedyś widziałem drut oporowy w białym tworzywie podobnym do teflonu. Tak w
ogóle to nie powinien być drut ale plecionka oporowa mająca dużo lepsze
własności układania się na nurku niż drut. Byłem dzisiaj w zaprzyjaźnionej firmie na co dzień zajmującej się także drutami oporowymi ale wyleciało mi z głowy zapytać speców od tych materiałów. Tego który robi różne grzałki nie zastałem choć w warsztacie widać że był. Wziąłem kilka blach na nową formę. Następnym razem podpytam.

No chyba że właśnie wykorzystasz
samą wodę jako elektrolit do grzania nurka za pomocą elektrolizy :-)

Nie da się znaczy da się ale bąbelki gazów hydrolizy mgły by gilgotać nurka
przysparzając mu stresu nie do opanowania :-) No i jakby nieco za mocno się ogrzewał to mógł by być balonem :-)


Poza tym na razie nie mam zamiaru robić kamizelki bo musiał bym kupić
maszynę do szycia :-) Uczyć się szyć nie muszę :-)

Przemyśl to sobie jeszcze raz.
Nawet skomplikowane maszyny do szycia bardzo tanie dzisiaj są.
Widuję w supermarketach za $40.
Kup jakąś lepszą, do grubych materiałów.
Zrobiłbyś dużą kasę jako konkurencja Santi - patrz na ceny tych rzeczy...

Otóż inaczej to widzę. Aby zrobić konkurencję jakiejkolwiek firmie czy
produktowi musi być szerszy rynek. A zatem produkcja i zbyt na szerszą skalę
niż tą która może być zrobiona prostą maszyną do szycia. W każdym innym
przypadku możemy mówić o rzemiośle czyli jednostkowym wytworzeniu jakiegoś
egzemplarza. Czyli musi być drogo.
Jednostkowo to ja balasty produkuję a jak wiesz każdy nurek
potrzebuje balastu czyli rynek znacznie szerszy. Mimo to że robię prawdopodobnie najlepsze balasty na
rynku w dostępnych cenach to i tak mam nie wykorzystane moce wytwórcze. Tak
dziwnie robią te rynkowe zawiłości. Kamizelki ogrzewającej potrzebuje pewnie
dużo mniej niż 1 % nurkujących. Pamiętasz pisaliśmy o rynku.
Milionów w produkcję milionów kamizelek nie mam do zainwestowania aby myśleć o szerokim rynku.
Sory że tyle czekałeś ale Rysiowi odpowiadałem na jego fantazje a to trochę zajęło czasu

--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl





Data: 2011-01-10 07:19:34
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d27281d$0$2437$65785112news.neostrada.pl...
Źródło prądowe to inaczej stabilizowany zasilacz do elektroniki.
Może mieć stabilizowany prąd jak i napięcie.

Włodku, źródło prądowe, jak nazwa wskazuje, to specjalny rodzaj
"zasilacza stabilizowanego" który stabilizuje prąd, nie napięcie.

Takie coś robił sobie już bardzo dawno temu mój szwagier
bo kombinował z dość zaawansowaną elektroniką - głównie
robił spore radiostacje dla krótkofalarzy. Używał tego mój inny znajomy
który z kolei znał się znakomicie na układach TTL i potrzebował do zasilania
różnych rzeczy które robił.

Po co nam to wiedzieć co robił Twój szwagier?
Co nam daje ta informacja?

Tu Rysiu mamy akumulator będący źródłem napięcia
i prądu, kable i drut oporowy. Jest zrozumiałe że gdy żródło prądu będzie słabe to spadnie prąd zasilający i napięcie a zatem nie będzie mocy do przegrzewania drutu.

Tania kamizelka motocyklowa ma przełącznik 0-60%-100%.
Podgrzewane siedzenia w samochodzie też mają taki sam przełącznik,
zamiast 0-60%-100% masz zwykle Off-Low-Hi... Pewnie ten sam motyw,
przełączane sekcje drutu z szeregowego na równoległy lub po prostu
masz dwa kawałki drutu załączone razem lub tylko jeden z nich dla 60%.
Taka nurkowa jest gorsza, i może pracować tylko włącz/wyłącz?
A w ogóle można ją pod wodą wyłączyć inaczej niż wyrwanie wtyczki?
Tragedia -  a cena 10 razy tyle co motocyklowa...

Nie ma tam nic co mogło by sugerować
stosowanie stabilizatorów prądu czy napięcia.

Tak, tak, Rysiu fantazjuje. Zresztą wolałbym zwykły przełącznik
załączający odpowiednie sekcje drutu niż jakąś elektronikę.
Im prostsze rozwiązanie tym mniejsza szansa że zawiedzie.

Jak mi nie pozwoli pobawić się w zwarcia to poproszę od zaprzyjaźnionej
firmy projektującej i wykonującej grzałki oporowe do pieców o odpowiedni drut i dobranie parametrów do osiągnięcia temp. drutu na poziomie 60 stC.

Nie ma sensu taki eksperyment. Musisz eksperymentować z TAKIM SAMYM
drutem jaki jest w kamizelce. Nikt Ci nie pozwoli eksperymentować z kamizelką
nurkową, bo cena spowoduje że nikt nie będzie ryzykował przypadkowego
jej uszkodzenia.

Data: 2011-01-10 14:43:11
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Tak, tak, Rysiu fantazjuje. Zresztą wolałbym zwykły przełącznik
załączający odpowiednie sekcje drutu niż jakąś elektronikę.
Im prostsze rozwiązanie tym mniejsza szansa że zawiedzie.

Przełączane sekcje, dobre !! to wymaga wielosekcyjnego przepustu lub umieszczenia przełącznika pod skafandrem. Koszt mechanicznych rozwiązań jest zwykle wyższy niż elektronicznych. Nawet sekcja nie daje pewności że nie nastąpi lokalne zwarcie i duże zmniejszenie oporności, ze wszystkimi następstwami. Dalsza sprawa to typ akumulatora, czy wymaga pewnego napięcia na końcu rozładowania, czy nie. Jeśli tak, to elektronika załatwia sprawę.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-04 21:38:09
Autor: Daniel Kowalski
(market) Ogrzewanie nurkowe
Hej Włodku! Coś masz nie tak z kodowaniem (czy jak się to to nazywa), bo w Twoich postach nie widać, co jest cytatem, a co odpowiedzią. Przynajmniej u mnie się jakaś sieczka wyświetla, używam Thunderbirda 3.1.7

Data: 2011-01-05 11:08:12
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Witaj
Jest tak bo mam gówno w postaci live mail które nie ma (nie umiem znaleźć) funkcji automatycznego cytowania. Ponieważ mam sporo listów a żaden przyzwoity czytnik nie chce tego importować to póki co jest jak jest.
Próbowałem różnych programów i jak dotąd żaden tego nie trawi. Tęsknię za zwykłym Outlook expresem
Z tym programem to jak z chińszczyzną niby tani jest bo darmowy jest ale rzadki szajs wychodzi w trakcie użytkowania :-)
Programik ten robi znacznie więcej poważnych psikusów niż niepoprawne cytowanie.
Zatem przepraszam po raz trzeci.

Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Użytkownik "Daniel Kowalski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4D238531.7050303@gazeta.pl...

Hej Włodku! Coś masz nie tak z kodowaniem (czy jak się to to nazywa), bo
w Twoich postach nie widać, co jest cytatem, a co odpowiedzią.
Przynajmniej u mnie się jakaś sieczka wyświetla, używam Thunderbirda 3.1.7

Data: 2011-01-05 07:29:49
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d244311$0$2455$65785112news.neostrada.pl...
Jest tak bo mam gówno w postaci live mail które nie ma (nie umiem znaleźć) funkcji automatycznego cytowania. Ponieważ mam sporo listów a żaden przyzwoity czytnik nie chce tego importować to póki co jest jak jest.
Próbowałem różnych programów i jak dotąd żaden tego nie trawi.
Tęsknię za zwykłym Outlook expresem

Odinstaluj Windows Live 2011 i zainstaluj starsze Windows Live 2009.
Problem zniknie.

Też miałem to samo, zapytałem na grupie pl.news.czytniki i mi pomogli.
Tu jest link do tamtej dyskusji:
http://groups.google.com/group/pl.news.czytniki/browse_thread/thread/a34ccea687c5b9f8/ebcaf1b100d158e9
A tu link do starszej instalki Windows Live 2009:
http://www.google.com/url?sa=D&q=http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx%3FFamilyID%3D56883de5-2024-4631-806e-757693072a1c%26displayLang%3Dpl&usg=AFQjCNFzU72TWrVEXTqlD_aUCEopsOatNQ

Data: 2011-01-05 19:22:54
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe


Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig16ld.22s.0@poczta.onet.pl...

"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message
news:4d244311$0$2455$65785112news.neostrada.pl...
Jest tak bo mam gówno w postaci live mail które nie ma (nie umiem znaleźć) funkcji automatycznego cytowania. Ponieważ mam sporo listów a żaden przyzwoity czytnik nie chce tego importować to póki co jest jak jest.
Próbowałem różnych programów i jak dotąd żaden tego nie trawi.
Tęsknię za zwykłym Outlook expresem

Odinstaluj Windows Live 2011 i zainstaluj starsze Windows Live 2009.
Problem zniknie.

Też miałem to samo, zapytałem na grupie pl.news.czytniki i mi pomogli.
Tu jest link do tamtej dyskusji:
http://groups.google.com/group/pl.news.czytniki/browse_thread/thread/a34ccea687c5b9f8/ebcaf1b100d158e9
A tu link do starszej instalki Windows Live 2009:
http://www.google.com/url?sa=D&q=http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx%3FFamilyID%3D56883de5-2024-4631-806e-757693072a1c%26displayLang%3Dpl&usg=AFQjCNFzU72TWrVEXTqlD_aUCEopsOatNQ

Też dotarłem do tej informacji ale poległem na wyszukiwaniu. Nawet jak znalazłem stary to ściągał się nowy!!! Poplątanie z pomieszaniem z tym programem. Albo ze mną jako znawcy komputerów. Ale się tego nie wstydzę bo faktycznie się nie znam z bardzo.
Dzięki za link zaraz ściągam bo może ptaszek nie poradzić sobie z importem.

Czy Tobie też niektóre listy ginęły w tym live 2011? Mi kilka zginęło bo zajebisty program mi je przenosił do odzyskanych. Cuda cuda cuda.

Data: 2011-01-05 12:32:25
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d24b703$1$2440$65785112news.neostrada.pl...
A tu link do starszej instalki Windows Live 2009:
http://www.google.com/url?sa=D&q=http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx%3FFamilyID%3D56883de5-2024-4631-806e-757693072a1c%26displayLang%3Dpl&usg=AFQjCNFzU72TWrVEXTqlD_aUCEopsOatNQ

Też dotarłem do tej informacji ale poległem na wyszukiwaniu. Nawet jak znalazłem stary to ściągał się nowy!!! Poplątanie z pomieszaniem z tym programem. Albo ze mną jako znawcy komputerów. Ale się tego nie wstydzę
bo faktycznie się nie znam z bardzo.
Dzięki za link zaraz ściągam bo może ptaszek nie poradzić sobie z importem.

Jaki ptaszek z jakim importem? :-)) Czy coś pominąłem? :-))

Czy Tobie też niektóre listy ginęły w tym live 2011? Mi kilka zginęło bo zajebisty program mi je przenosił do odzyskanych. Cuda cuda cuda.

Nic mi nie ginęło bo w ciągu 10 minut zorientowałem się,
że zezwalając na ślepo Windowsom na upgrade zrobiłem
błąd i nie używałem Windows Live 2011 dłużej niż kwadrans.
Nie dało się tego używać po prostu.

Tak się kończy niestety outsourcing oprogramowania.
W naszej firmie też to samo było gdy oddaliśmy jeden
mniej ważny program komuś do napisania na zlecenie.
Tragedia.

Data: 2011-01-06 10:59:44
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik "Pszemol"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig1ocs.6oc.0@poczta.onet.pl...

"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message
news:4d24b703$1$2440$65785112news.neostrada.pl...
A tu link do starszej instalki Windows Live 2009:
http://www.google.com/url?sa=D&q=http://www.microsoft.com/downloads/details.aspx%3FFamilyID%3D56883de5-2024-4631-806e-757693072a1c%26displayLang%3Dpl&usg=AFQjCNFzU72TWrVEXTqlD_aUCEopsOatNQ

Też dotarłem do tej informacji ale poległem na wyszukiwaniu. Nawet jak znalazłem stary to ściągał się nowy!!! Poplątanie z pomieszaniem z tym programem. Albo ze mną jako znawcy komputerów. Ale się tego nie wstydzę
bo faktycznie się nie znam z bardzo.
Dzięki za link zaraz ściągam bo może ptaszek nie poradzić sobie z importem.

Jaki ptaszek z jakim importem? :-)) Czy coś pominąłem? :-))

Ptaszek to znany thunderbird Ma funkcje importu z OE .eml ale wciąż nie radzi sobie z importem z live mail 2011. Przynajmniej u mnie z moimi talentami.

Czy Tobie też niektóre listy ginęły w tym live 2011? Mi kilka zginęło bo zajebisty program mi je przenosił do odzyskanych. Cuda cuda cuda.

Nic mi nie ginęło bo w ciągu 10 minut zorientowałem się,
że zezwalając na ślepo Windowsom na upgrade zrobiłem
błąd i nie używałem Windows Live 2011 dłużej niż kwadrans.
Nie dało się tego używać po prostu.

Mnie się to gówno wgrało w automatycznym upgrade (to co poprawki ściąga) i zanim się zorientowałem czasu trochę już minęło. Było za późno aby coś konkretnego zrobić. Przynajmniej jak na takiego laika jak ja. Na sektę akurat nie pisałem w tym czasie więc nie wiedziałem że nie cytuje poprawnie Ale gdy ktoś mi napisał że nie odpowiedziałem na jego list mimo że odpowiedziałem zacząłem coś podejrzewać i szukać co z tym się dzieje. Także listy do mnie potrafi wrzucić do odzyskanych tak jak bym je stracił. I tak kilkakrotnie robił mnie w bambuko że nawet już wiem gdzie szukać zaginionej poczty. Bzdet szambo i popis indolencji producentów tego oprogramowania.

Tak się kończy niestety outsourcing oprogramowania.
W naszej firmie też to samo było gdy oddaliśmy jeden
mniej ważny program komuś do napisania na zlecenie.
Tragedia.

Z innej działki wiem że bardzo trudno jest spełnić wszystkie wymagania zamawiającego. Z działki balastu który robię wiem jak trudno jest dokładnie trafić w potrzeby nurków. Ogólnie rzecz ujmując im bardziej sprecyzowane potrzeby tym łatwiej się robi zlecenie i efekt końcowy jest bardziej przewidywalny.

-- Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-05 13:28:21
Autor: Yaneck
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-05 11:08, Włodek pisze:

Witaj
Jest tak bo mam gówno w postaci live mail które nie ma (nie umiem
znaleźć) funkcji automatycznego cytowania. Ponieważ mam sporo listów a
żaden przyzwoity czytnik nie chce tego importować to póki co jest jak jest.
Próbowałem różnych programów i jak dotąd żaden tego nie trawi. Tęsknię
za zwykłym Outlook expresem
Z tym programem to jak z chińszczyzną niby tani jest bo darmowy jest ale
rzadki szajs wychodzi w trakcie użytkowania :-)
Programik ten robi znacznie więcej poważnych psikusów niż niepoprawne
cytowanie.
Zatem przepraszam po raz trzeci.
Witam,

spróbuj nowego Thunderbirda 3.1.7, w narzędziach jest polecenie importuj. Można wybrać import, książek adresowych, wiadomości, konfiguracji kont pocztowych - do wyboru do koloru.
A ja tam się nie gniewam i pozdrawiam.

Artur

Data: 2011-01-05 19:16:20
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe


Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Użytkownik "Yaneck"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig1omk$hbm$1@news.task.gda.pl...

W dniu 2011-01-05 11:08, Włodek pisze:

Witaj
Jest tak bo mam gówno w postaci live mail które nie ma (nie umiem
znaleźć) funkcji automatycznego cytowania. Ponieważ mam sporo listów a
żaden przyzwoity czytnik nie chce tego importować to póki co jest jak jest.
Próbowałem różnych programów i jak dotąd żaden tego nie trawi. Tęsknię
za zwykłym Outlook expresem
Z tym programem to jak z chińszczyzną niby tani jest bo darmowy jest ale
rzadki szajs wychodzi w trakcie użytkowania :-)
Programik ten robi znacznie więcej poważnych psikusów niż niepoprawne
cytowanie.
Zatem przepraszam po raz trzeci.
Witam,

spróbuj nowego Thunderbirda 3.1.7, w narzędziach jest polecenie
importuj. Można wybrać import, książek adresowych, wiadomości,
konfiguracji kont pocztowych - do wyboru do koloru.
A ja tam się nie gniewam i pozdrawiam.

Artur
Ostatnio ptaszka próbowałem okiełznać ale nie wiem która wersja. Tamten nie poradził sobie. Zaraz ściągnę i jutro spróbuję ponownie. Może już zrobili import z tego live.
Dzięki Pozdrawiam Włodek

Data: 2011-01-07 11:19:25
Autor: Yaneck
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-05 19:16, Włodek pisze:

Artur
Ostatnio ptaszka próbowałem okiełznać ale nie wiem która wersja. Tamten
nie poradził sobie. Zaraz ściągnę i jutro spróbuję ponownie. Może już
zrobili import z tego live.
Dzięki Pozdrawiam Włodek


Włodku,

trochę mało precyzyjnie się wyraziłem. Żeby zaimportować widomości do thunderbirda należy zacząć od doinstalowania rozszerzenia do Thunderbird-a pozwalającej eksportować i importować różne formaty listów. Tobie zależy na formacie eml.
Wtyczkę ImportExportTools pobierzemy ze strony domowej projektu, http://nic-nac-project.de/~kaosmos/mboximport-en.html
Po poprawnej instalacji wybieramy z Menu Thunderbird-a Narzędzia -> Importuj/Eksportuj w formacie mbox/eml -> Importuj wszystkie pliki eml z katalogu i wskazujemy na katalog: c:\Users\NAZWA_UŻYTKOWNIKA\AppData\Local\Microsoft\Windows Mail\Local Folders\.
Gdzie NAZWA_UŻYTKOWNIKA to Twoja nazwa zalogowanego użytkownika w systemie.
Import skrzynek w formacie eml przebiega sprawnie.
Eksport / Import kontaktów
https://addons.mozilla.org/pl/thunderbird/addon/8800

Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam
Artur

Data: 2011-01-07 12:10:30
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik "Yaneck" <somos@o2wywalto.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig6psv$9g8$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2011-01-05 19:16, Włodek pisze:

Artur
Ostatnio ptaszka próbowałem okiełznać ale nie wiem która wersja. Tamten
nie poradził sobie. Zaraz ściągnę i jutro spróbuję ponownie. Może już
zrobili import z tego live.
Dzięki Pozdrawiam Włodek


Włodku,

trochę mało precyzyjnie się wyraziłem. Żeby zaimportować widomości do thunderbirda należy zacząć od doinstalowania rozszerzenia do Thunderbird-a pozwalającej eksportować i importować różne formaty listów. Tobie zależy na formacie eml.
Wtyczkę ImportExportTools pobierzemy ze strony domowej projektu, http://nic-nac-project.de/~kaosmos/mboximport-en.html
Po poprawnej instalacji wybieramy z Menu Thunderbird-a Narzędzia -> Importuj/Eksportuj w formacie mbox/eml -> Importuj wszystkie pliki eml z katalogu i wskazujemy na katalog: c:\Users\NAZWA_UŻYTKOWNIKA\AppData\Local\Microsoft\Windows Mail\Local Folders\.
Gdzie NAZWA_UŻYTKOWNIKA to Twoja nazwa zalogowanego użytkownika w systemie.
Import skrzynek w formacie eml przebiega sprawnie.
Eksport / Import kontaktów
https://addons.mozilla.org/pl/thunderbird/addon/8800

Mam nadzieję, że pomogłem.
Pozdrawiam
Artur

Witaj
Tak, wiem o tych dodatkach, ja już tego kiedyś próbowałem ale nie poradziłem sobie. Bo jak pamiętam wtedy wtyczka "Download ImportExportTools (MboxImport enhanced) - 2.4.1 version" wgrywać mi się chciała do Firefoxa a nie do thunderbirda i program nie chciał się instalować. Teraz przed chwilą także spróbowałem i to samo. Ponieważ kiepski ze mnie informatyk to wtedy dałem spokój.
Aktualnie,   za poradą pszemola, odinstalowałem szajs win live 2011 zainstalowałem win live z 2009 r i chyba wróciło do normy bez utraty danych!!. Na razie dam spokój z próbami zmiany oprogramowania. Jest jeszcze inna sprawa Do netu używam małego laptopa (netboka) i na tak małym ekranie nie wszystkie programy pocztowe dobrze sie konfigurują. Chodzi także o wieloletnie przyzwyczajenia obsługowe.
Niemniej jednak wielkie dzięki za pomoc.

Taka ciekawostka jakości tego oprogramowania. Już na koniec swojego żywota u mnie, ścierwo live mail 2011, zjadło mi dwie wiadomości wysłane do tej właśnie dyskusji. Nie ma ich tu na sekcie i w żadnym innym moim folderze. Nie mam też czasu na ponowne pisanie. Obie były dość istotnymi odpowiedziami dla Rysia C. Myślę ze mi to wybaczy. Może jeszcze wrócę do tego jak znajdę chwilę na to.

--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-07 12:39:49
Autor: Yaneck
(market) Ogrzewanie nurkowe
W dniu 2011-01-07 12:10, Włodek pisze:


Witaj
Tak, wiem o tych dodatkach, ja już tego kiedyś próbowałem ale nie
poradziłem sobie. Bo jak pamiętam wtedy wtyczka "Download
ImportExportTools (MboxImport enhanced) - 2.4.1 version" wgrywać mi się
chciała do Firefoxa a nie do thunderbirda i program nie chciał się
instalować.
Musisz zainstalować jako rozszerzenie a nie jako wtyczkę do Thunderbirda

  Teraz przed chwilą także spróbowałem i to samo. Ponieważ
kiepski ze mnie informatyk to wtedy dałem spokój.
To ja mam propozycję, tak czy owak chciałem się z Tobą skontaktować i umówić się na nazwijmy to warsztaty wiosną. Jak cała akcja dojdzie do skutku, wtedy jeżeli wyrazisz taką wolę zainstaluję co trzeba i zaimportuję wiadomości.

Pozdrawiam
Artur

Data: 2011-01-07 15:29:29
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe

Użytkownik "Yaneck" <somos@o2wywalto.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig6ujm$j68$1@news.task.gda.pl...
W dniu 2011-01-07 12:10, Włodek pisze:


Witaj
Tak, wiem o tych dodatkach, ja już tego kiedyś próbowałem ale nie
poradziłem sobie. Bo jak pamiętam wtedy wtyczka "Download
ImportExportTools (MboxImport enhanced) - 2.4.1 version" wgrywać mi się
chciała do Firefoxa a nie do thunderbirda i program nie chciał się
instalować.
Musisz zainstalować jako rozszerzenie a nie jako wtyczkę do Thunderbirda

No właśnie Ja nie rozróżniam tego co to wtyczka a co rozszerzenie Taki ze mnie spec od komputerów :-)
Jaki spec taki użytkownik. Na pocieszenie dodam tyle że jakoś sobie radzę z różnymi programami mimo że za mojego młodu nie było powszechnie dostępnych komputerów! Jak już byłem mocno duży to brat mojego kolegi wprowadzał Atari i uczył tego innych. Ja zaczynałem dużo później od mocarnej Amigi 500 :-) Uwierzysz w taką nieprawdopodobną historię:-)

 Teraz przed chwilą także spróbowałem i to samo. Ponieważ
kiepski ze mnie informatyk to wtedy dałem spokój.
To ja mam propozycję, tak czy owak chciałem się z Tobą skontaktować i umówić się na nazwijmy to warsztaty wiosną. Jak cała akcja dojdzie do skutku, wtedy jeżeli wyrazisz taką wolę zainstaluję co trzeba i zaimportuję wiadomości.

Pozdrawiam
Artur

Zapraszam na warsztaty wiosną a jak starczy czasu to pogrzebiemy w kompie.

--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-03 15:55:05
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
pamiętam taką informacje jak to wyłącznik nurkowi się zaciął i ostro gościa gotowało

Nie znam takiego przypadku. Możesz dać jakiś link albo więcej szczegółów? Na logikę, nie bardzo jest możliwe oparzenie nurka - 40-60W może zapocić, ale nie przegrzać/oparzyć. TY wprawdzie nie piszesz o oparzeniu, ale ja taką wersję słyszałem, tylko nikt nie potrafił dać konkretów. To się może zdarzyć w razie jakiegoś mostka(mało prawdopodobne) lub wzrostu napiecia(nie prawdopodobne). Natomiast dość głośny przypadek oparzenia był w zeszłym roku - ogrzewaniem chemicznym.

--


Data: 2011-01-03 10:13:55
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsrgo$3vs$1inews.gazeta.pl...
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

pamiętam taką informacje jak to wyłącznik nurkowi się zaciął
i ostro gościa gotowało

Nie znam takiego przypadku. Możesz dać jakiś link albo więcej szczegółów? Na
logikę, nie bardzo jest możliwe oparzenie nurka - 40-60W może zapocić, ale nie
przegrzać/oparzyć.

Czysta fantazja wymyślona prawdopodobnie na potrzeby podkreślenia
"wysokiej jakości i niezawodności" towaru z ceną 4000zł a faktycznie
wartego parę stówek.

Data: 2011-01-03 16:48:07
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsrgo$3vs$1inews.gazeta.pl...
> Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
>
>> pamiętam taką informacje jak to wyłącznik nurkowi się zaciął
>> i ostro gościa gotowało
>
> Nie znam takiego przypadku. Możesz dać jakiś link albo więcej szczegółów? > Na
> logikę, nie bardzo jest możliwe oparzenie nurka - 40-60W może zapocić,
ale
> nie
> przegrzać/oparzyć.

Czysta fantazja wymyślona prawdopodobnie na potrzeby podkreślenia
"wysokiej jakości i niezawodności" towaru z ceną 4000zł a faktycznie
wartego parę stówek.
Pytanie nie było do Ciebie, ale zabierając głos - masz pewne informacje, że taki przypadek nie miał miejsca, czy mniemasz i trollujesz aby trollować? Mostek jest mało prawdopodobnym, ale sporym zagrożeniem z zapłonem włącznie. Przy inhalacji nitroksem i palnością polaru... może być mało miło.

--


Data: 2011-01-03 11:31:08
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsuk7$d6m$1inews.gazeta.pl...
Czysta fantazja wymyślona prawdopodobnie na potrzeby podkreślenia
"wysokiej jakości i niezawodności" towaru z ceną 4000zł a faktycznie
wartego parę stówek.

Pytanie nie było do Ciebie, ale zabierając głos - masz pewne informacje, że
taki przypadek nie miał miejsca, czy mniemasz i trollujesz aby trollować?
Mostek jest mało prawdopodobnym, ale sporym zagrożeniem z zapłonem
włącznie.
Przy inhalacji nitroksem i palnością polaru... może być mało miło.

Jasne... może się zapalić całe jezioro.
Mówił Ci już ktoś, że nie masz wszystkich klepek?

Data: 2011-01-04 01:50:20
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifsuk7$d6m$1inews.gazeta.pl...
>> Czysta fantazja wymyślona prawdopodobnie na potrzeby podkreślenia
>> "wysokiej jakości i niezawodności" towaru z ceną 4000zł a faktycznie
>> wartego parę stówek.
>>
> Pytanie nie było do Ciebie, ale zabierając głos - masz pewne informacje, > że
> taki przypadek nie miał miejsca, czy mniemasz i trollujesz aby trollować?
> Mostek jest mało prawdopodobnym, ale sporym zagrożeniem z zapłonem
> włącznie.
> Przy inhalacji nitroksem i palnością polaru... może być mało miło.

Jasne... może się zapalić całe jezioro.
Mówił Ci już ktoś, że nie masz wszystkich klepek?
Jesteś mistrzem mniemanologii - mniemasz i -  myślisz, że tak być musi. A tak wygląda efekt chwilowego mostka w kamizelce DIY: http://tinyurl.com/37bohpo Wyliczone na 40W, 14,4V - awaria była w warunkach kontrolowanych a zwarcie chwilowe. --


Data: 2011-01-04 07:40:21
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): 
A tak wygląda efekt chwilowego mostka w kamizelce DIY: http://tinyurl.com/37bohpo Wyliczone na 40W, 14,4V - awaria była w warunkach kontrolowanych a zwarcie chwilowe.

To będzie strasznie trudne do zrozumienia (rozwiązanie znane od dawna nawet w technice lampowej miało nazwę bareter) źródło prądowe to właściwe rozwiązanie na regulację mocy i mostki, ma tą własność że, moc na jednostkę długości opornika jest stała, nie zależnie od długości opornika (dopiszę bo i tak gówno z tego zrozumiesz, nawet jak 10 krotnie zkrócimy opornik to wydzieli się na nim 1/10 mocy, nie moc 10 krotnie większa (dla drutów oporowych o stałej oporności), Dla rzeczywistych drótów oporowych efekt jest kilkukrotnie wyższy bo oporność rośnie z temperaturą.)
Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o tym co rozumiesz, nie będzie tego wiele.

pozdrawiam rc



--


Data: 2011-01-04 08:04:52
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):  > A tak > wygląda efekt chwilowego mostka w kamizelce DIY: > http://tinyurl.com/37bohpo > Wyliczone na 40W, 14,4V - awaria była w warunkach kontrolowanych a
zwarcie
> chwilowe. To będzie strasznie trudne do zrozumienia (rozwiązanie znane od dawna nawet
w
technice lampowej miało nazwę bareter) źródło prądowe to właściwe
rozwiązanie
na regulację mocy i mostki, ma tą własność że, moc na jednostkę długości opornika jest stała, nie zależnie od długości opornika (dopiszę bo i tak
gówno
z tego zrozumiesz, nawet jak 10 krotnie zkrócimy opornik to wydzieli się na nim 1/10 mocy, nie moc 10 krotnie większa (dla drutów oporowych o stałej oporności), Dla rzeczywistych drótów oporowych efekt jest kilkukrotnie
wyższy
bo oporność rośnie z temperaturą.)
Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o tym co rozumiesz, nie będzie tego wiele.

pozdrawiam rc

Jak zwykle nic nie zrozumiałeś. Wcześniej napisałem, że taka awaria jest możliwa ale mało prawdopodobna. Jesteś tak zaślepiony zleceniem Kurzątkowskiego, że celowo udajesz, że nie rozumiesz?

--


Data: 2011-01-04 09:10:25
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o tym co > rozumiesz, nie będzie tego wiele.
> > pozdrawiam rc
> Jak zwykle nic nie zrozumiałeś. Wcześniej napisałem, że taka awaria jest możliwa ale mało prawdopodobna. Jesteś tak zaślepiony zleceniem Kurzątkowskiego, że celowo udajesz, że nie rozumiesz?

Cierpisz tak jak Paweł Poręba na paranoję, łączycie bezpodstawnie Jacka Kurządkowskiego do mojch zabaw w obdzieranie was ze skóry. Bardzo lubię wasze wrzaski.
http://www.krab.agh.edu.pl/forum/viewtopic.php?t=2452&start=30
Pokazanie kiedy mówiłem co wystarczy zrobić żeby bzdety PP nie były mordecze jest łatwe do wskazania, również kiedy PP był zapiekłym miłośnikiem modelu stałej wartości ciśnienia przesycenia i świata niw widział poza nim.
Ciekawe że używasz tych samych argumentów co PP. Tak jak byście się naradzali co pisać. Lecz z mojej strony to przypuszczenia. Obaj macie pewność wariata że JK może mnie zadaniować, powtórzę nie może!!! on robi swoje ja swoje.

pozdrawiam rc
ps coś o źródłach prądowych wiesz ? czy znowu nic. --


Data: 2011-01-04 15:52:50
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): > > Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o tym
co
> > rozumiesz, nie będzie tego wiele.
> > > > pozdrawiam rc
> > > Jak zwykle nic nie zrozumiałeś. Wcześniej napisałem, że taka awaria jest > możliwa ale mało prawdopodobna. Jesteś tak zaślepiony zleceniem > Kurzątkowskiego, że celowo udajesz, że nie rozumiesz?

Cierpisz tak jak Paweł Poręba na paranoję, łączycie bezpodstawnie Jacka Kurządkowskiego do mojch zabaw w obdzieranie was ze skóry. Bardzo lubię
wasze
wrzaski.
http://www.krab.agh.edu.pl/forum/viewtopic.php?t=2452&start=30
Pokazanie kiedy mówiłem co wystarczy zrobić żeby bzdety PP nie były
mordecze
jest łatwe do wskazania, również kiedy PP był zapiekłym miłośnikiem modelu stałej wartości ciśnienia przesycenia i świata niw widział poza nim.
Ciekawe że używasz tych samych argumentów co PP. Tak jak byście się
naradzali
co pisać. Lecz z mojej strony to przypuszczenia. Obaj macie pewność wariata
że
JK może mnie zadaniować, powtórzę nie może!!! on robi swoje ja swoje.

pozdrawiam rc
ps coś o źródłach prądowych wiesz ? czy znowu nic.
Nie Rysiu, to nie jest paranoja. Kurzątkowski jest tak pewny siebie, zarozumiały i bezczelny, że zlecenie na mnie dał Ci pisemnie i publicznie na tej liście. Nigdy tego nie odwołał, nie przeprosił, więc jest ono cały czas aktualne a Ty realizujesz je z cała konsekwencją. I nie ma to nic wspólnego z Pawłem Poręba, czy kimkolwiek innym. Po prostu, Wasz duecik niszczy wszystkimi dostępnymi srodkami, każdego kogo sobie tylko ubzdura. Dobraliście się idealnie - dwa bezczelne chamy. Ciebie wywalono z każdego liczącego się forum(z kraba wylecisz niebawem, tam na razie nie chcą z Toba gadać, a za chwilę pokażą Ci drzwi).
rc - dla Kurzątkowskiego funfel Rysiek:
http://tinyurl.com/3yde4ok

"Jak tylko zakończę sezon, dowiesz się co robimy z klientami, którzy nie trzymają sztamy. Póki co nie mam na to czasu"

"Widzisz... Rysiek wytłumaczy Ci zaraz skąd przychodzisz i dokąd zmierzasz..."

"I bardzo dziękuję rc za Twoją pokątną fotkę... i ciągle czekam na większą rozdzielczość... fotki Twojej jak i reszty towarzystawa. Ryśku, czy właściciel owej brody ma jakieś imię i nazwisko, jakiś adres, telefon, może gdzieś pracuje, chciałbym go bliżej poznać..."
Czego byś Rysiu nie gadał, działasz na zlecenie Kurzątkowskiego, działasz w złej woli i w konkretnym celu, bo Kurzątkowski jest zbyt tchórzliwy, żeby to zrobić osobiście.

--


Data: 2011-01-04 17:00:52
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> > > Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o
tym
co > > > rozumiesz, nie będzie tego wiele.

Nie Rysiu, to nie jest paranoja. Kurzątkowski jest tak pewny siebie, zarozumiały i bezczelny, że zlecenie na mnie dał Ci pisemnie i publicznie na tej liście. Nigdy tego nie odwołał, nie przeprosił, więc jest ono cały czas aktualne a Ty realizujesz je z cała konsekwencją. I nie ma to nic wspólnego
z
Pawłem Poręba, czy kimkolwiek innym. Po prostu, Wasz duecik niszczy wszystkimi dostępnymi srodkami, każdego kogo sobie tylko ubzdura.

Cierpisz na paranoję, jesteś nikim w nurkowaniu, do tego głupim kłamcą.
Pamiętasz Polskich Biskupów ? "Wybaczamy i Prosimy o Wybaczenie"
Przeproś sam za kłamstwa i oszczerstwa, dopiero wtedy będziesz miał podstawę do wzajemności.
 
Dobraliście się idealnie - dwa bezczelne chamy. Ciebie wywalono z każdego liczącego się forum(z kraba wylecisz niebawem, tam na razie nie chcą z Toba gadać, a za chwilę pokażą Ci drzwi).

Jacku Biernacki mam 3 zgłoszenia, ludzie zgromadzeni na tych "liczących się forach" nie mają nic nowego do powiedzenia. Bywam tam gdzie oni nie docierają.
Rozmawiam z ludźmi do których nie mają dostępu, o sprawach o których nie mają pojęcia. Ja mam im czegoś zazdrościć, bądź poważny. 
"Jak tylko zakończę sezon, dowiesz się co robimy z klientami, którzy nie trzymają sztamy. Póki co nie mam na to czasu"

"Widzisz... Rysiek wytłumaczy Ci zaraz skąd przychodzisz i dokąd
zmierzasz..."

"I bardzo dziękuję rc za Twoją pokątną fotkę... i ciągle czekam na większą rozdzielczość... fotki Twojej jak i reszty towarzystawa. Ryśku, czy właściciel owej brody ma jakieś imię i nazwisko, jakiś adres, telefon, może gdzieś pracuje, chciałbym go bliżej poznać..."
Czego byś Rysiu nie gadał, działasz na zlecenie Kurzątkowskiego, działasz w złej woli i w konkretnym celu, bo Kurzątkowski jest zbyt tchórzliwy, żeby to zrobić osobiście.

Zdjęcie zawiesiłem ja, adresy e-mail podałem ja (dostępne w sieci) i tak skończyło się ukrywanie kłamcy Jacka Biernackiego pod nikiem "jacekplacek".
Tego tobie najbardziej żal, że przestałeś być anonimowym podsrywajką, którego narzędziami jest: kłamstwo, pomówienie, oszczerstwo tak jak Twojego idola Pawła Poręby. Jacek Kurządkowski omija od dawna Pawła Porębę, omija również Ciebie. Natomast wy jego zawsze łączycie z moimi zabawami z obdzierania was ze skóry.
Jak na psychicznie chorych przystało, nie ważne jakie są fakty, ważna jest wasza paranoja, u PP przeświadczenie o boskości, nieomylność to pewnik.

pozdrawiam rc --


Data: 2011-01-04 17:51:41
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
  <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): > > > > Zajmij się Jacku Biernacki robieniem zdjęć i Ctrl C, Ctrl V , mów o tym > co > > > > rozumiesz, nie będzie tego wiele.

> Nie Rysiu, to nie jest paranoja. Kurzątkowski jest tak pewny siebie, > zarozumiały i bezczelny, że zlecenie na mnie dał Ci pisemnie i publicznie
na
> tej liście. Nigdy tego nie odwołał, nie przeprosił, więc jest ono cały
czas
> aktualne a Ty realizujesz je z cała konsekwencją. I nie ma to nic
wspólnego
z > Pawłem Poręba, czy kimkolwiek innym. Po prostu, Wasz duecik niszczy > wszystkimi dostępnymi srodkami, każdego kogo sobie tylko ubzdura. Cierpisz na paranoję, jesteś nikim w nurkowaniu, do tego głupim kłamcą.
Pamiętasz Polskich Biskupów ? "Wybaczamy i Prosimy o Wybaczenie"
Przeproś sam za kłamstwa i oszczerstwa, dopiero wtedy będziesz miał
podstawę
do wzajemności.
 > Dobraliście > się idealnie - dwa bezczelne chamy. Ciebie wywalono z każdego liczącego
się
> forum(z kraba wylecisz niebawem, tam na razie nie chcą z Toba gadać, a za > chwilę pokażą Ci drzwi).

Jacku Biernacki mam 3 zgłoszenia, ludzie zgromadzeni na tych "liczących się forach" nie mają nic nowego do powiedzenia. Bywam tam gdzie oni nie
docierają.
Rozmawiam z ludźmi do których nie mają dostępu, o sprawach o których nie
mają
pojęcia. Ja mam im czegoś zazdrościć, bądź poważny.  > "Jak tylko zakończę sezon, dowiesz się co robimy z klientami, którzy nie > trzymają sztamy. Póki co nie mam na to czasu"
> > "Widzisz... Rysiek wytłumaczy Ci zaraz skąd przychodzisz i dokąd zmierzasz..."
> > "I bardzo dziękuję rc za Twoją pokątną fotkę... i ciągle czekam na
większą
> rozdzielczość... fotki Twojej jak i reszty towarzystawa. > > Ryśku, czy właściciel owej brody ma jakieś imię i nazwisko, jakiś adres, > telefon, może gdzieś pracuje, chciałbym go bliżej poznać..."
> Czego byś Rysiu nie gadał, działasz na zlecenie Kurzątkowskiego, działasz
w
> złej woli i w konkretnym celu, bo Kurzątkowski jest zbyt tchórzliwy, żeby
to
> zrobić osobiście.

Zdjęcie zawiesiłem ja, adresy e-mail podałem ja (dostępne w sieci) i tak skończyło się ukrywanie kłamcy Jacka Biernackiego pod nikiem "jacekplacek".
Tego tobie najbardziej żal, że przestałeś być anonimowym podsrywajką,
którego
narzędziami jest: kłamstwo, pomówienie, oszczerstwo tak jak Twojego idola Pawła Poręby. Jacek Kurządkowski omija od dawna Pawła Porębę, omija również Ciebie.
Natomast
wy jego zawsze łączycie z moimi zabawami z obdzierania was ze skóry.
Jak na psychicznie chorych przystało, nie ważne jakie są fakty, ważna jest wasza paranoja, u PP przeświadczenie o boskości, nieomylność to pewnik.


Fakty są takie, że to co napisałeś w stosunku do mnie, zrobiłeś NATYCHMIAST! po publicznym zleceniu Ci tego przez Jacka Kurzątkowskiego. Nie rób z nikogo naiwniaka - było zlecenie, jest realizacja. Tylko ślepy by nie połączył faktu niszczenia przez Ciebie wszystkich, piszących tu i w nuras.info, instruktorów rebreatherowych z faktem szkoleń rebreatherowych prowadzonych przez Twojego zleceniodawcę. A to co wyczyniacie w stosunku do Pawła Poręby, to już przekracza wszelkie stany paranoi. Nie wystarczało uporczywe deptanie go tutaj, kiepskie podszywanie się pod Niego, tworzenie wirtualnych bytów... nie tego było Wam mało... No to Kurzatkowski udostępnił Ci miejsce na swoim forum i czynnie poparł akcję bluzgania, szykan, wylewania urojeń... Ale i tego było Wam mało. Nie mogłeś Go dopaść na Forum DiveTrek(bo Cię na pysk wylali i nie chca tam widzieć), to polazłes za Nim na forum Kraba i tam próbujesz szkalować, opluwać. Ale tam, Ci na to nie pozwolą, ignorują Cię na razie a jak dalej nie odpuścisz, wyleja na pysk. Wyleja, a jedynym miejscem, gdzie możesz bezkarnie pisać dowolne kalumnie jest forum Jacka Kurzątkowskiego - forum człowieka, który udaje, że nie ma z tym nic wspólnego a tak na prawdę jest parszywym tchórzem, podpuszczającym psychopatę.

--


Data: 2011-01-04 19:55:00
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Zdjęcie zawiesiłem ja, adresy e-mail podałem ja (dostępne w sieci) i tak > skończyło się ukrywanie kłamcy Jacka Biernackiego pod nikiem
"jacekplacek".
> Tego tobie najbardziej żal, że przestałeś być anonimowym podsrywajką, którego > narzędziami jest: kłamstwo, pomówienie, oszczerstwo tak jak Twojego idola > Pawła Poręby. > Jacek Kurządkowski omija od dawna Pawła Porębę, omija również Ciebie. Natomast > wy jego zawsze łączycie z moimi zabawami z obdzierania was ze skóry.
> Jak na psychicznie chorych przystało, nie ważne jakie są fakty, ważna jest > wasza paranoja, u PP przeświadczenie o boskości, nieomylność to pewnik.
> Fakty są takie, że to co napisałeś w stosunku do mnie, zrobiłeś NATYCHMIAST! po publicznym zleceniu Ci tego przez Jacka Kurzątkowskiego. Nie rób z nikogo naiwniaka - było zlecenie, jest realizacja. Tylko ślepy by nie połączył
faktu
niszczenia przez Ciebie wszystkich, piszących tu i w nuras.info,
instruktorów
rebreatherowych z faktem szkoleń rebreatherowych prowadzonych przez Twojego zleceniodawcę.

Jacku Biernacki Twoja paranoja rozkwita.
Może pamiętasz że żaliłeś się że nagonkę na Ciebie prowadzę, że pół Polski pytałem o namiar ? Zapytałem jedynie kilku osób.
Zachowywałeś się jak psychol w amoku, bo straciłeś bezkarność anonimową.
Jacek Kurządkowski szkoli na SCR CMF, natomiast inni szkolą na zupełnie odmiennych konstrukcjach, to trzeba rozumieć, chyba że jest się nierozgarniętym Jackiem Biernackim, który nie odróżnia SCR CMF od SCR CVR czy CCR lub mCCR.
Na ten ostatni Żabierek dostał stopień po zeznaniu w Czeskiej centrali IANTD że umie, stopień dostał, kupił i założył sprzęt na plecy już instruktora. A GDZIE GODZINY STARZOWE 100h ?
Fajne gówno założycielskie w kolekcji plastików IT z IANTD.
 
A to co wyczyniacie w stosunku do Pawła Poręby, to już przekracza wszelkie stany paranoi. Nie wystarczało uporczywe deptanie go tutaj, kiepskie podszywanie się pod Niego, tworzenie wirtualnych bytów...
nie
tego było Wam mało... No to Kurzatkowski udostępnił Ci miejsce na swoim
forum
i czynnie poparł akcję bluzgania, szykan, wylewania urojeń... Ale i tego
było
Wam mało. Nie mogłeś Go dopaść na Forum DiveTrek(bo Cię na pysk wylali i nie chca tam widzieć), to polazłes za Nim na forum Kraba i tam próbujesz szkalować, opluwać. Ale tam, Ci na to nie pozwolą, ignorują Cię na razie a jak dalej nie odpuścisz, wyleja na pysk. Wyleja, a jedynym miejscem, gdzie możesz bezkarnie pisać dowolne kalumnie jest forum Jacka Kurzątkowskiego - forum człowieka, który udaje, że nie ma z tym nic wspólnego a tak na prawdę jest parszywym tchórzem, podpuszczającym psychopatę.

Cierpisz na paranoję, nawet proste informacje nie docierają do Ciebie i PP.
Na znakomitą większość szykan wobec Pawła Poręby, Jacek Kurządkowski ma żelazne alibi, nie miał możliwości zrobienia, bo był np w Egipcie. Lecz Ciebie i Pawła Porębę to nie matrwi, macie urojonego wroga, jak na psycholi przystało.
Paweł Poręba zmienił nagłówek żeby nabluzgać JK, kurewstwo manipulatorskie rodem z UB.
Gratuluję metod. Cel uświęca środki!!! Tobie Jacku Biernacki i twojemu mistrzowi Pawłowi Porębie.
W NOF Paweł Poręba wystrugał morderczą dekompresję, od lata mówiłem co jest skopane, potem na forum Krab ma czelność kłamać, lecz materiał dokumentalny pokazał, że sam nie podawał właściwego profilu.

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-01-04 22:05:29
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): > > Zdjęcie zawiesiłem ja, adresy e-mail podałem ja (dostępne w sieci) i
tak
> > skończyło się ukrywanie kłamcy Jacka Biernackiego pod nikiem "jacekplacek".
> > Tego tobie najbardziej żal, że przestałeś być anonimowym podsrywajką, > którego > > narzędziami jest: kłamstwo, pomówienie, oszczerstwo tak jak Twojego
idola
> > Pawła Poręby. > > Jacek Kurządkowski omija od dawna Pawła Porębę, omija również Ciebie. > Natomast > > wy jego zawsze łączycie z moimi zabawami z obdzierania was ze skóry.
> > Jak na psychicznie chorych przystało, nie ważne jakie są fakty, ważna
jest
> > wasza paranoja, u PP przeświadczenie o boskości, nieomylność to pewnik.
> > > > Fakty są takie, że to co napisałeś w stosunku do mnie, zrobiłeś
NATYCHMIAST!
> po publicznym zleceniu Ci tego przez Jacka Kurzątkowskiego. Nie rób z
nikogo
> naiwniaka - było zlecenie, jest realizacja. Tylko ślepy by nie połączył faktu > niszczenia przez Ciebie wszystkich, piszących tu i w nuras.info, instruktorów > rebreatherowych z faktem szkoleń rebreatherowych prowadzonych przez
Twojego
> zleceniodawcę.

Jacku Biernacki Twoja paranoja rozkwita.
Może pamiętasz że żaliłeś się że nagonkę na Ciebie prowadzę, że pół Polski pytałem o namiar ? Zapytałem jedynie kilku osób.
Zachowywałeś się jak psychol w amoku, bo straciłeś bezkarność anonimową.
Jacek Kurządkowski szkoli na SCR CMF, natomiast inni szkolą na zupełnie odmiennych konstrukcjach, to trzeba rozumieć, chyba że jest się nierozgarniętym Jackiem Biernackim, który nie odróżnia SCR CMF od SCR CVR
czy
CCR lub mCCR.
Na ten ostatni Żabierek dostał stopień po zeznaniu w Czeskiej centrali
IANTD
że umie, stopień dostał, kupił i założył sprzęt na plecy już instruktora. A GDZIE GODZINY STARZOWE 100h ?
Fajne gówno założycielskie w kolekcji plastików IT z IANTD.
 > A to co wyczyniacie w stosunku do Pawła Poręby, to już > przekracza wszelkie stany paranoi. Nie wystarczało uporczywe deptanie go > tutaj, kiepskie podszywanie się pod Niego, tworzenie wirtualnych bytów... nie > tego było Wam mało... No to Kurzatkowski udostępnił Ci miejsce na swoim forum > i czynnie poparł akcję bluzgania, szykan, wylewania urojeń... Ale i tego było > Wam mało. Nie mogłeś Go dopaść na Forum DiveTrek(bo Cię na pysk wylali i
nie
> chca tam widzieć), to polazłes za Nim na forum Kraba i tam próbujesz > szkalować, opluwać. Ale tam, Ci na to nie pozwolą, ignorują Cię na razie
a
> jak dalej nie odpuścisz, wyleja na pysk. Wyleja, a jedynym miejscem,
gdzie
> możesz bezkarnie pisać dowolne kalumnie jest forum Jacka Kurzątkowskiego
-
> forum człowieka, który udaje, że nie ma z tym nic wspólnego a tak na
prawdę
> jest parszywym tchórzem, podpuszczającym psychopatę.

Cierpisz na paranoję, nawet proste informacje nie docierają do Ciebie i PP.
Na znakomitą większość szykan wobec Pawła Poręby, Jacek Kurządkowski ma żelazne alibi, nie miał możliwości zrobienia, bo był np w Egipcie. Lecz
Ciebie
i Pawła Porębę to nie matrwi, macie urojonego wroga, jak na psycholi przystało.
Paweł Poręba zmienił nagłówek żeby nabluzgać JK, kurewstwo manipulatorskie rodem z UB.
Gratuluję metod. Cel uświęca środki!!! Tobie Jacku Biernacki i twojemu mistrzowi Pawłowi Porębie.
W NOF Paweł Poręba wystrugał morderczą dekompresję, od lata mówiłem co jest skopane, potem na forum Krab ma czelność kłamać, lecz materiał dokumentalny pokazał, że sam nie podawał właściwego profilu.

pozdrawiam rc


Ma alibi, bo wynajął do tego takie parszywe gnidy jak Ty. Z resztą Szarmdajwer pokazał tu nie raz, jak można kombinować z datowaniem postów i nie sądzę, że jest to operacja trudna dla przeciętnego informatyka, skoro była prosta dla Niego, jako laika. Poza tym, to Ty latasz po forach jak ze sraczką, żeby dopiec Pawłowi i linkujesz gdzie się da, swoje kalumnie z forum wariat-rekin(pisuje tam ktoś prócz Ciebie i Twojego koleżki? Nie ma drugiego takiego miejsca w nurkowym wirtualu, gdzie ktoś pozwoliłby sobie na taką degradację swojej osoby, dla żałosnych celów podkładania świni, jak sobie na to Kurzątkowski pozwala. Nie ma w nurkowym wirtualu, drugiej tak żałosnej osoby, publikującej filmy z wypinaniem gołej dupy, by uwłaczyć swoim klientom - pasujecie do siebie, jak dwa zgniłe jabłka w koszu normalności: wywalić i zapomnieć) Z resztą, jak widzę i mnie tam ująłeś. Szkoda słów na Was, żałosne kreatury.

--


Data: 2011-01-05 07:12:21
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a): 
Ma alibi, bo wynajął do tego takie parszywe gnidy jak Ty. Z resztą Szarmdajwer pokazał tu nie raz, jak można kombinować z datowaniem postów i nie sądzę, że jest to operacja trudna dla przeciętnego informatyka, skoro była prosta dla Niego, jako laika. Poza tym, to Ty latasz po forach jak ze sraczką, żeby dopiec Pawłowi i linkujesz gdzie się da, swoje kalumnie z
forum
wariat-rekin(pisuje tam ktoś prócz Ciebie i Twojego koleżki? Nie ma drugiego takiego miejsca w nurkowym wirtualu, gdzie ktoś pozwoliłby sobie na taką degradację swojej osoby, dla żałosnych celów podkładania świni, jak sobie na to Kurzątkowski pozwala. Nie ma w nurkowym wirtualu, drugiej tak żałosnej osoby, publikującej filmy z wypinaniem gołej dupy, by uwłaczyć swoim
klientom
- pasujecie do siebie, jak dwa zgniłe jabłka w koszu normalności: wywalić i zapomnieć) Z resztą, jak widzę i mnie tam ująłeś. Szkoda słów na Was,
żałosne
kreatury.

Znowu Jacku Biernacki pokazujesz swoje odchyły psychiczne, zrobienie z chorego człowieka instruktoa nurkowania, to faktyczna zbrodnia.
Nie nadajesz się na człowieka który ma uuczyć innych. Kłamstwo, oszczerstwo jest twoją metodą, dodatkowo wzbocasz to głupotą.
IT który zrobi z Ciebie instruktora spapra sobie karierę.
Nawet zobowiązań wobec niego nie dotrzymujesz, jak na Jacka Biernackiego przystało.

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-01-04 09:34:23
Autor: qlphon
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
Mostek jest mało prawdopodobnym, ale sporym zagrożeniem z zapłonem
włącznie.
Przy inhalacji nitroksem i palnością polaru... może być mało miło.

przepraszam, że się wtrącę w tą bardzo merytoryczną inaczej dyskusję
ale chciałem się zapytać, czy:

jeśli ktoś (nurek czynny, nie wirtualny) zdecyduje się na dogrzewanie przy pomocy kamizelek
to nie oznacza, że wcześniej wdrożył już w swojej konfiguracji układ argonowy
(wykluczający kilka problemów)?

używając porównań motoryzacyjnych (bo przecież każdy z nas jest w tej materii najlepszym specjalistą),
zakładanie łańcuchów na koła z oponami letnimi jakoś mi się wewnętrznie kłóci...



przepraszam że ośmieliłem się na tej grupie napisać coś o nurkowaniu...

q

Data: 2011-01-04 07:29:42
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
"qlphon" <qlphon@poczta.fm> wrote in message news:ifum48$1fnn$1news2.ipartners.pl...
przepraszam, że się wtrącę w tą bardzo merytoryczną inaczej dyskusję
ale chciałem się zapytać, czy:

jeśli ktoś (nurek czynny, nie wirtualny) zdecyduje się na dogrzewanie
przy pomocy kamizelek
to nie oznacza, że wcześniej wdrożył już w swojej konfiguracji układ argonowy (wykluczający kilka problemów)?

używając porównań motoryzacyjnych (bo przecież każdy z nas jest w tej materii najlepszym specjalistą),
zakładanie łańcuchów na koła z oponami letnimi jakoś mi się wewnętrznie kłóci...

Sugerujesz, że używanie takiej kamizelki bez argonu jest bez sensu?

przepraszam że ośmieliłem się na tej grupie napisać coś o nurkowaniu...

:-)

Data: 2011-01-04 15:35:17
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
qlphon <qlphon@poczta.fm> napisał(a):
>> Mostek jest mało prawdopodobnym, ale sporym zagrożeniem z zapłonem
>> włącznie.
>> Przy inhalacji nitroksem i palnością polaru... może być mało miło.

przepraszam, że się wtrącę w tą bardzo merytoryczną inaczej dyskusję
ale chciałem się zapytać, czy:

jeśli ktoś (nurek czynny, nie wirtualny) zdecyduje się na dogrzewanie przy pomocy kamizelek
to nie oznacza, że wcześniej wdrożył już w swojej konfiguracji układ argonowy
(wykluczający kilka problemów)?

używając porównań motoryzacyjnych (bo przecież każdy z nas jest w tej materii najlepszym specjalistą),
zakładanie łańcuchów na koła z oponami letnimi jakoś mi się wewnętrznie kłóci...

Ładnie brzmi i przemawia do wyobraźni... szczególnie osób NIE używających argonówki :) Osobiście raz ja wpinam, raz nie - częściej nie, bo to tylko dodatkowa waga a nawet napełniona argonem niewiele mi zmienia. Qlphon, nie wiem jakie masz z tym doświadczenie, bo wszyscy znani mi nurkowie napełniają ją argonem o ile ten argon jest gdzieś w pobliżu. Najczęściej go nie ma a pakuje się tam albo powietrze, albo najtańszy dostępny gaz, czyli nitroks. Poza tym, osobiście nie pływam GUEowo, więc mam na sobie DWA wężyki - główny z argonówki i zapas z pleców(czyli znowu nitroks) Nie zmienia to faktu, że Twoje podejście "używam niepalnego gazu = nic się nie stanie" nie daje gwarancji uniknięcia oparzenia w razie wadliwego wykonania.


--


Data: 2011-01-04 13:07:23
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
" jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> wrote in message news:ifvenl$cr4$1inews.gazeta.pl...
Nie zmienia to faktu, że Twoje podejście "używam niepalnego
gazu = nic się nie stanie" nie daje gwarancji uniknięcia
oparzenia w razie wadliwego wykonania.

Zdajesz sobie z tego sprawę, że "gwarancji" dobrego wykonania
to Ty nigdy nie będziesz miał, niezależnie od tego ile zapłacisz?
Ktoś kto myśli o ryzyku zero-jedynkowo musi być bardzo biedny
jeśli ciągle oczekuje wszędzie 100% gwarancji na sukcess...
Ktoś kiedyś powiedział mądrze, że życie bez ryzyka nie jest warte życia.

Data: 2011-01-04 21:16:23
Autor: qlphon
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
jeśli ktoś (nurek czynny, nie wirtualny) zdecyduje się na dogrzewanie przy
pomocy kamizelek
to nie oznacza, że wcześniej wdrożył już w swojej konfiguracji układ
argonowy

popatrz jak się nurkowo zrobiło!
;-)

Nie zmienia to faktu, że
Twoje podejście "używam niepalnego gazu = nic się nie stanie" nie daje
gwarancji uniknięcia oparzenia w razie wadliwego wykonania.

ja pytam praktyków (takich jak Ty) - bo sam jestem nurkiem rekreacyjnym
i na razie dobry ocieplacz i ciepły kaptur pozwala mi siedziec "pod lodem" 2h bez marznięcia

na długie deko, gdzie trzeba wisieć koszmarnie długie czasy
(ja tu widzę sens argonówek i kamizelek)
nie jestem gotowy i w ogóle mnie to nie bawi...
już teraz cięzko mi "wytrzymać" 5 min sanitariatu w nurkowiskach, gdzie trzeba praktycznie w miejscu stać...

na razie (nigdy nie wiadomo co człowiekowi do głowy strzeli i kiedy!)
patrzę na kamizelki i argonówki z dużą ciekawością


kiedyś nawet chciałem sobie sprawić argonówkę, jako że marzłem niemiłosiernie przy każdym nurkowaniu
ale bedąc nad Hańczą akurat trafiłem na demo którejś w większych "hurtowni" gdzie nabyłem suche rękawice check-up i ciepły kaptur bare [tak - walę krypciochę teraz ;-)]

zmiana bardzo grubych ale mokrych rekawic (których byłem zagorzałym zwolennikiem!)
i kaptura na naprawde dobrze dopasowany
zmieniła zmarzlucha w morsa
tak więc i chęć nabycia argonówki odeszła...

q

Data: 2011-01-04 21:48:45
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
qlphon <qlphon@poczta.fm> napisał(a):
>> jeśli ktoś (nurek czynny, nie wirtualny) zdecyduje się na dogrzewanie >> przy
>> pomocy kamizelek
>> to nie oznacza, że wcześniej wdrożył już w swojej konfiguracji układ
>> argonowy

popatrz jak się nurkowo zrobiło!
;-)

> Nie zmienia to faktu, że
> Twoje podejście "używam niepalnego gazu = nic się nie stanie" nie daje
> gwarancji uniknięcia oparzenia w razie wadliwego wykonania.

ja pytam praktyków (takich jak Ty) - bo sam jestem nurkiem rekreacyjnym
i na razie dobry ocieplacz i ciepły kaptur pozwala mi siedziec "pod lodem" 2h bez marznięcia

na długie deko, gdzie trzeba wisieć koszmarnie długie czasy
(ja tu widzę sens argonówek i kamizelek)
nie jestem gotowy i w ogóle mnie to nie bawi...
już teraz cięzko mi "wytrzymać" 5 min sanitariatu w nurkowiskach, gdzie trzeba praktycznie w miejscu stać...

na razie (nigdy nie wiadomo co człowiekowi do głowy strzeli i kiedy!)
patrzę na kamizelki i argonówki z dużą ciekawością


kiedyś nawet chciałem sobie sprawić argonówkę, jako że marzłem niemiłosiernie przy każdym nurkowaniu
ale bedąc nad Hańczą akurat trafiłem na demo którejś w większych "hurtowni" gdzie nabyłem suche rękawice check-up i ciepły kaptur bare [tak - walę krypciochę teraz ;-)]

zmiana bardzo grubych ale mokrych rekawic (których byłem zagorzałym zwolennikiem!)
i kaptura na naprawde dobrze dopasowany
zmieniła zmarzlucha w morsa
tak więc i chęć nabycia argonówki odeszła...


Kwestia zimno, chłodno, jeszcze nie chłodno, ale mogłoby być cieplej, jest mocno osobnicza i zmienna. Wirtualne zastanawianie się, co jest dobre a co nie, raczej mija się z celem - tym bardziej teraz, kiedy prawie wszystko można przetestować i sprawdzić na sobie. Sam stwierdzasz, że niewielka zmiana konfiguracji(rękawice) powoduje sporą poprawę komfortu. Ja mogę cały sezon przenurać w mokrych, ale na zimę nie wyobrażam sobie innych niż suche i ciepłe, a do zmarzluchów nie należę. Kwestia inhalacji suchego - drugi ważny parametr. Jak ktoś decyduje się pływać ortodoksyjnie oblaminowany, ma efekt, jaki opisał kiedyś Wojtek Filip(bodaj na DiveTrek) - wszyscy do Weezle`a Extreme dokładaja balastu i jest im wyraźnie cieplej a On tego balastu ujmuje i marznie.
Kolejna sprawa - argon. Bez przepłukania nim suchacza, marne efekty. Poza tym, niektórzy widzą tu bardziej efekt placebo, niż faktyczne działanie. Kiedyś scaner poszedł na całość i napełnił argonówkę helem - nie odczuł różnicy, ale to tez mógł być efekt placebo w drugą stronę :) - opis do odszukania na F-N, lub FDT.
Z kapturem i dłońmi sprawa jest oczywista, pozostaje kolejny silnie ukrwiony narząd - stopy. Porządne skarpety(np. Bare, Santi, osobiście używam z owczej wełny i/lub narciarskich) potrafią niebagatelnie poprawić komfort.
Kolejny element - technika pływania. Porównam ekstrema: szybkie pływanie "na konika" kraulem, kontra zabawa ze skuterem - gwarantuję, że w wodzie 2-4st po 15 minutach najwspanialszego nawet skuterowania masz dość wszystkiego a o czuciu dłoni możesz zapomnieć...
Wracając do kamizelki. Jaka by nie była droga, poważniejsze nurkowanie musi zakładać jej awarię, czyli taki ubiór, jak by jej nie było... dla mnie jest to wystarczający pretekst, żeby jej nie kupić. Co nie zmienia faktu, że fajnie mieć ciepełko i kombinuję ze zrobieniem(na tyle skutecznie, że zacząłem rok temu i do dziś nie chce mi się skończyć) - i będę kombinował tak długo, aż dojrzeję i kupię gotowego SeaMonstera a jak wygram w totka, to nawet DiveXtras nie będzie mi straszne :)
Warto wspomnieć, że nurkowanie ani nie zaczyna ani nie kończy się w wodzie. Po wyjściu z wody, zależnie od pogody i warunków, wychłodzenie następuje stosunkowo szybko. Fajnie wtedy mieć na sobie przenośny grzejnik :)

--


Data: 2011-01-05 07:26:04
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
  <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Z kapturem i dłońmi sprawa jest oczywista, pozostaje kolejny silnie ukrwiony narząd - stopy. Porządne skarpety(np. Bare, Santi, osobiście używam z owczej wełny i/lub narciarskich) potrafią niebagatelnie poprawić komfort.

Głowa to utrata 40% maksymalnie, stopy to ile ?
Podstawy fizjologii się kłaniają.
Przypomnę wymyślono suche skafandry z suchym łbem: Phoque, Draeger, PW-2 Foka, Krogulec, UGK .... .

Kolejny element - technika pływania. Porównam ekstrema: szybkie pływanie "na konika" kraulem, kontra zabawa ze skuterem - gwarantuję, że w wodzie 2-4st
po
15 minutach najwspanialszego nawet skuterowania masz dość wszystkiego a o czuciu dłoni możesz zapomnieć...

To nie jest technika pływania tylko metabolizm, związany z perfuzją też zużyciem tlenu.
 
Kolejna sprawa - argon. Bez przepłukania nim suchacza, marne efekty. Poza tym, niektórzy widzą tu bardziej efekt placebo, niż faktyczne działanie. Kiedyś scaner poszedł na całość i napełnił argonówkę helem - nie odczuł różnicy, ale to tez mógł być efekt placebo w drugą stronę :) - opis do odszukania na F-N, lub FDT.

Poważne materiały są w literaturze "Problemy Medycyny i Techniki Nurkowej"
Zawiera informacje które nie są dostępne rekreacyjnemu środowisku.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-05 13:11:41
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
  <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > Z kapturem i dłońmi sprawa jest oczywista, pozostaje kolejny silnie
ukrwiony
> narząd - stopy. Porządne skarpety(np. Bare, Santi, osobiście używam z
owczej
> wełny i/lub narciarskich) potrafią niebagatelnie poprawić komfort.

Głowa to utrata 40% maksymalnie, stopy to ile ?
Podstawy fizjologii się kłaniają.

Wspominał Ci ktoś, że jesteś przemądrzałym dupkiem? Pewnie tak i to nie raz. Kolejny raz piszesz co wiesz i nie ważne, czy na temat, czy nie. Mówimy o indywidualnym komforcie cieplnym a nie procentach, metabolizmach i ubiorach z epoki leninowskiej. Dla mnie, możesz sobie siedzieć gołą dupą na śniegu bez skarpet i w czapce, bo głowa traci 40%(ale Twoja bez mózgu pewnie mniej, bo sieczka ma niską przewodność) Jak ktoś chce wchodzić w szczegóły, pewnie nie będzie Ciebie, czy mnie pytał, tylko sobie poczyta np. to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komfort_cieplny Swoją droga, Twoja wiedza o człowieku, jest mocno dziurawa, co pokazałeś błaźniąc się kompletnie w wątku z reanimacją...
Przypomnę wymyślono suche skafandry z suchym łbem: Phoque, Draeger, PW-2
Foka,
Krogulec, UGK .... .

No i co z tego? Foki, Krogulce... kto tym handluje? Kto w tym pływa?
 
> Kolejny element - technika pływania. Porównam ekstrema: szybkie pływanie
"na
> konika" kraulem, kontra zabawa ze skuterem - gwarantuję, że w wodzie
2-4st
po > 15 minutach najwspanialszego nawet skuterowania masz dość wszystkiego a o > czuciu dłoni możesz zapomnieć...

To nie jest technika pływania tylko metabolizm, związany z perfuzją też zużyciem tlenu.

Żeby w domu było ciepło, należy odkręcić kaloryfer. Technika pozyskiwania prądu dla kopalnianego kombajnu, wydobywajacego węgiel do przerobienia na koks, może być cenną informacją... ale ja wolę wiedzieć gdzie w pomieszczeniu jest kaloryfer.

> Kolejna sprawa - argon. Bez przepłukania nim suchacza, marne efekty. Poza > tym, niektórzy widzą tu bardziej efekt placebo, niż faktyczne działanie. > Kiedyś scaner poszedł na całość i napełnił argonówkę helem - nie odczuł > różnicy, ale to tez mógł być efekt placebo w drugą stronę :) - opis do > odszukania na F-N, lub FDT.

Poważne materiały są w literaturze "Problemy Medycyny i Techniki Nurkowej"
Zawiera informacje które nie są dostępne rekreacyjnemu środowisku.

To po h..! o tym piszesz?! Chiński instytut hiperbarii tez ma znakomite opracowania, nie tylko, że nie dostępne dla ogółu, ale i napisane w zaporowym języku. Rysiu, nie pij tego świństwa. Wódka ze sklepu na prawdę jest zdrowsza i tak nie ogłupia.

--


Data: 2011-01-05 13:35:51
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): >   <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > > > Z kapturem i dłońmi sprawa jest oczywista, pozostaje kolejny silnie ukrwiony > > narząd - stopy. Porządne skarpety(np. Bare, Santi, osobiście używam z owczej > > wełny i/lub narciarskich) potrafią niebagatelnie poprawić komfort.
> > Głowa to utrata 40% maksymalnie, stopy to ile ?
> Podstawy fizjologii się kłaniają.

Wspominał Ci ktoś, że jesteś przemądrzałym dupkiem? Pewnie tak i to nie raz. Kolejny raz piszesz co wiesz i nie ważne, czy na temat, czy nie. Mówimy o indywidualnym komforcie cieplnym a nie procentach, metabolizmach i ubiorach
z
epoki leninowskiej. Dla mnie, możesz sobie siedzieć gołą dupą na śniegu bez skarpet i w czapce, bo głowa traci 40%(ale Twoja bez mózgu pewnie mniej, bo sieczka ma niską przewodność) Jak ktoś chce wchodzić w szczegóły, pewnie nie będzie Ciebie, czy mnie pytał, tylko sobie poczyta np. to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komfort_cieplny Swoją droga, Twoja wiedza o człowieku, jest mocno dziurawa, co pokazałeś błaźniąc się kompletnie w wątku z reanimacją...

Jacku Biernacki spełnaisz moje oceny Twojego prymitywizmu w ponad 100%,
Jak nie wiesz, to nabluzgasz.

> Przypomnę wymyślono suche skafandry z suchym łbem: Phoque, Draeger, PW-2 Foka, > Krogulec, UGK .... .

No i co z tego? Foki, Krogulce... kto tym handluje? Kto w tym pływa?

Znowu nie wiedziałeś nic o pozostałych produktach skafandrowych. Otóż do skafandra Phoque firmy La'Spirotechnik było zrobione ogrzewanie elektryczne było to w latacj 70 (operacja Janus). Było wiele innych, w tym przeniesione z programów kosmicznych ogrzewanie izotopowe.

> > Kolejny element - technika pływania. Porównam ekstrema: szybkie pływanie "na > > konika" kraulem, kontra zabawa ze skuterem - gwarantuję, że w wodzie 2-4st > po > > 15 minutach najwspanialszego nawet skuterowania masz dość wszystkiego a
o
> > czuciu dłoni możesz zapomnieć...
> > To nie jest technika pływania tylko metabolizm, związany z perfuzją też > zużyciem tlenu.

Żeby w domu było ciepło, należy odkręcić kaloryfer. Technika pozyskiwania prądu dla kopalnianego kombajnu, wydobywajacego węgiel do przerobienia na koks, może być cenną informacją... ale ja wolę wiedzieć gdzie w
pomieszczeniu
jest kaloryfer.

Strasznie jesteś rozgarnięty, jak kupa śniegu.
Będziesz perełeczką inteletualną w światku instruktorskim. (jaja)
 
> > Kolejna sprawa - argon. Bez przepłukania nim suchacza, marne efekty.
Poza
> > tym, niektórzy widzą tu bardziej efekt placebo, niż faktyczne działanie. > > Kiedyś scaner poszedł na całość i napełnił argonówkę helem - nie odczuł > > różnicy, ale to tez mógł być efekt placebo w drugą stronę :) - opis do > > odszukania na F-N, lub FDT.
> > Poważne materiały są w literaturze "Problemy Medycyny i Techniki Nurkowej"
> Zawiera informacje które nie są dostępne rekreacyjnemu środowisku.
> To po h..! o tym piszesz?! Chiński instytut hiperbarii tez ma znakomite opracowania, nie tylko, że nie dostępne dla ogółu, ale i napisane w
zaporowym
języku. Rysiu, nie pij tego świństwa. Wódka ze sklepu na prawdę jest
zdrowsza
i tak nie ogłupia.

Znowu spełniasz moje oczekwania, jak nie masz argumentów to bluzgasz.
Głupek jesteś to materiał z konferencji naukowej ale możemy Tobie wybaczyć że nie dajesz rady sobie z tak skomplikowanym pojęciowo materiałem, zwłaszcza że jest po polsku. Kto chce Ciebie na instruktora wyszkolić ?

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-01-05 13:54:53
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): >   <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > > >   <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > > > > > Z kapturem i dłońmi sprawa jest oczywista, pozostaje kolejny silnie > ukrwiony > > > narząd - stopy. Porządne skarpety(np. Bare, Santi, osobiście używam z > owczej > > > wełny i/lub narciarskich) potrafią niebagatelnie poprawić komfort.
> > > > Głowa to utrata 40% maksymalnie, stopy to ile ?
> > Podstawy fizjologii się kłaniają.
> > Wspominał Ci ktoś, że jesteś przemądrzałym dupkiem? Pewnie tak i to nie
raz.
> Kolejny raz piszesz co wiesz i nie ważne, czy na temat, czy nie. Mówimy o > indywidualnym komforcie cieplnym a nie procentach, metabolizmach i
ubiorach
z > epoki leninowskiej. Dla mnie, możesz sobie siedzieć gołą dupą na śniegu
bez
> skarpet i w czapce, bo głowa traci 40%(ale Twoja bez mózgu pewnie mniej,
bo
> sieczka ma niską przewodność) Jak ktoś chce wchodzić w szczegóły, pewnie
nie
> będzie Ciebie, czy mnie pytał, tylko sobie poczyta np. to:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Komfort_cieplny > Swoją droga, Twoja wiedza o człowieku, jest mocno dziurawa, co pokazałeś > błaźniąc się kompletnie w wątku z reanimacją... Jacku Biernacki spełnaisz moje oceny Twojego prymitywizmu w ponad 100%,
Jak nie wiesz, to nabluzgasz.

Tupnij nóżką, tylko się nie zanieś.
 
> > Przypomnę wymyślono suche skafandry z suchym łbem: Phoque, Draeger,
PW-2
> Foka, > > Krogulec, UGK .... .
> > No i co z tego? Foki, Krogulce... kto tym handluje? Kto w tym pływa?

Znowu nie wiedziałeś nic o pozostałych produktach skafandrowych. Otóż do skafandra Phoque firmy La'Spirotechnik było zrobione ogrzewanie elektryczne było to w latacj 70 (operacja Janus). Było wiele innych, w tym przeniesione
z
programów kosmicznych ogrzewanie izotopowe.

No i co z tego? Koło wynaleziono jeszcze wcześniej a najstarsza tama jest w Egipcie... Tylko co to ma wspólnego z tematem, głąbie?

> > > Kolejny element - technika pływania. Porównam ekstrema: szybkie
pływanie
> "na > > > konika" kraulem, kontra zabawa ze skuterem - gwarantuję, że w wodzie > 2-4st > > po > > > 15 minutach najwspanialszego nawet skuterowania masz dość wszystkiego
a
o > > > czuciu dłoni możesz zapomnieć...
> > > > To nie jest technika pływania tylko metabolizm, związany z perfuzją też > > zużyciem tlenu.
> > Żeby w domu było ciepło, należy odkręcić kaloryfer. Technika pozyskiwania > prądu dla kopalnianego kombajnu, wydobywajacego węgiel do przerobienia na > koks, może być cenną informacją... ale ja wolę wiedzieć gdzie w pomieszczeniu > jest kaloryfer.

Strasznie jesteś rozgarnięty, jak kupa śniegu.
Będziesz perełeczką inteletualną w światku instruktorskim. (jaja)
 > > > Kolejna sprawa - argon. Bez przepłukania nim suchacza, marne efekty. Poza > > > tym, niektórzy widzą tu bardziej efekt placebo, niż faktyczne
działanie.
> > > Kiedyś scaner poszedł na całość i napełnił argonówkę helem - nie
odczuł
> > > różnicy, ale to tez mógł być efekt placebo w drugą stronę :) - opis
do
> > > odszukania na F-N, lub FDT.
> > > > Poważne materiały są w literaturze "Problemy Medycyny i Techniki
Nurkowej"
> > Zawiera informacje które nie są dostępne rekreacyjnemu środowisku.
> > > To po h..! o tym piszesz?! Chiński instytut hiperbarii tez ma znakomite > opracowania, nie tylko, że nie dostępne dla ogółu, ale i napisane w zaporowym > języku. Rysiu, nie pij tego świństwa. Wódka ze sklepu na prawdę jest zdrowsza > i tak nie ogłupia.

Znowu spełniasz moje oczekwania, jak nie masz argumentów to bluzgasz.
Głupek jesteś to materiał z konferencji naukowej ale możemy Tobie wybaczyć
że
nie dajesz rady sobie z tak skomplikowanym pojęciowo materiałem, zwłaszcza
że
jest po polsku.

Tak... zagiąłeś mnie... Nie daję rady z materiałem o którym napisałeś, że jest NIEDOSTĘPNY i którego nie czytałem... Chyba się potnę.

Kto chce Ciebie na instruktora wyszkolić ?

Rżniesz głupa? Po co? Przecież wiesz. Osobiście wątpię, że dla Ciebie i Kurzątkowskiego jest ktoś nietykalny. W swojej głupocie wszystkich macie za wrogów a wszelkie grzeczności wobec tej osoby są zwykłym płaszczeniem się, nie mającym nic wspólnego z lojalnością, uprzejmością i jakimikolwiek ogólnie przyjętymi zasadami. Zwykła wchodzenie w dupę, be tego na razie wymaga interes. Ale nikt nie jest naiwny. Twoje ostrożne na razie próby, cały czas się rozwijają a i na Kurzątkowskim forum mało jeszcze na innych nurków i instruktorów naplułeś. Masz tam zachętę, dawaj czadu. Kurzątkowski na pewno Ci nie zabro a i po główce pogłaska, bo on lubi jak plujesz.

--


Data: 2011-01-05 14:48:33
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe - uwaga! piszę niestety na temat...
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): 
> Znowu spełniasz moje oczekwania, jak nie masz argumentów to bluzgasz.
> Głupek jesteś to materiał z konferencji naukowej ale możemy Tobie wybaczyć że > nie dajesz rady sobie z tak skomplikowanym pojęciowo materiałem, zwłaszcza że > jest po polsku.

Tak... zagiąłeś mnie... Nie daję rady z materiałem o którym napisałeś, że jest NIEDOSTĘPNY i którego nie czytałem... Chyba się potnę.

Jest łatwo dostępny, nie pamiętasz jak do biblioteki wysyłałeś sektowiczów.
Włodek ma napewno i jeszcze kilka osób także.

> Kto chce Ciebie na instruktora wyszkolić ?
> Rżniesz głupa? Po co? Przecież wiesz. Osobiście wątpię, że dla Ciebie i Kurzątkowskiego jest ktoś nietykalny. W swojej głupocie wszystkich macie za wrogów a wszelkie grzeczności wobec tej osoby są zwykłym płaszczeniem się, nie mającym nic wspólnego z lojalnością, uprzejmością i jakimikolwiek
ogólnie
przyjętymi zasadami. Zwykła wchodzenie w dupę, be tego na razie wymaga interes. Ale nikt nie jest naiwny. Twoje ostrożne na razie próby, cały czas się rozwijają a i na Kurzątkowskim forum mało jeszcze na innych nurków i instruktorów naplułeś. Masz tam zachętę, dawaj czadu. Kurzątkowski na pewno Ci nie zabro a i po główce pogłaska, bo on lubi jak plujesz.

Jacku Biernacki włażenie w dupę to Twoja specjalizacja. To Ty jesteś nikim i tylko szczekaniem możesz wkupić się w łaski Pawła Poręby.
Znowu mieszasz JK do rozmowy patenciarza z prymitywem, możesz to udowodnić ? Czy tylko paranoja Pawła Poręby ukierunkowała Twoje ujadanie.

Dlaczego robisz tajemnicę kto nie zrównoważonego psychicznie Jacka Biernackiego szkoli na instruktora ?

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-05 18:26:39
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Pytanie nie było do Ciebie, ale zabierając głos - masz pewne informacje, że taki przypadek nie miał miejsca, czy mniemasz i trollujesz aby trollować?

Dlaczego Trollujesz ?
 
Przy inhalacji nitroksem i palnością polaru... może być mało miło.

Jakich ciekawych treści o nurkowaniu można się dowiedzieć od szkolącego się na instruktora. słowo inhalacja znaczy: "Inhalacja, wziewanie - zabieg leczniczy polegający na wdychaniu par wód mineralnych, roztworów leków lub ich aerozoli. Wykonywany za pomocą specjalnego aparatu (inhalatora) lub nebulizatora lub przez wdychanie par wrzącego płynu. Do inhalacji używa się leków działających rozkurczowo na drzewo oskrzelowe, ułatwiających wykrztuszanie wydzieliny, działających przeciwzapalnie i antybiotyków. Inhalacje najczęściej stosowane są w astmie oskrzelowej, ostrych i przewlekłych stanach zapalnych dróg oddechowych."

"W zależności od modelu budowa rożni się kształtem i umiejscowieniem komór z powietrzem, jednak wszystkie rodzaje są elastycznymi, szczelnymi workami napełnianymi gazem &#8211; zazwyczaj powietrzem z butli nurkowej. Każda kamizelka posiada jeden lub kilka zaworów upustowych, umożliwiających zarówno spuszczenie nadmiaru powietrza, jak i chroniących przed przepełnieniem(i co za tym idzie uszkodzeniem kamizelki). Oprócz zaworów upustowych KRW posiada także inflator, czyli urządzenie umożliwiające napełnienie kamizelki powietrzem."

Tu pojawia się słowo inflator, a nie inhalator.

Jakich ciekawych bajek uczą przyszłych instruktorów, chyba że to autorska "tfurczość" indukowana znamienitym przykładem "TFURCY" NOF.pdf str 17.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-02 21:11:43
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Zresztą na www
firmy Santi (http://www.santiusa.com/santi/index.php) nie widzę elektrycznie
ogrzewanych kamizelek. Są tylko dwa typy 200G i 400G, obie nieelektryczne.
Czy zatem na pewno producentem tej kamizelki jest firma Santi?? Czy to może
jakaś podróba? Chałupnicza przeróbka nieelektrycznej kamizelki na elektryczną?

http://www.santidiving.com/?q=_ak_szczeg&id_prod=1418 Pszemol, możesz swoją głupotą nie zaśmiecać ludziom sprzedaży?

--


Data: 2011-01-02 15:53:10
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
" jacekplacek" <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ifqpmf$i93$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Zresztą na www
firmy Santi (http://www.santiusa.com/santi/index.php) nie widzę elektrycznie
ogrzewanych kamizelek. Są tylko dwa typy 200G i 400G, obie nieelektryczne.
Czy zatem na pewno producentem tej kamizelki jest firma Santi?? Czy to może
jakaś podróba? Chałupnicza przeróbka nieelektrycznej kamizelki na
elektryczną?

http://www.santidiving.com/?q=_ak_szczeg&id_prod=1418

Fajnie... Czyli nowa kamizelka kosztuje 790zł...
Z tego wynika, że ten akumulator 10Ah w puszcze warty 3000zł? :-))))

Pszemol, możesz swoją głupotą nie zaśmiecać ludziom sprzedaży?

Jak komuś dyskusja przeszkadza na grupie DYSKUSYJNEJ to niech
sobie pójdzie sprzedawać produkty gdzieś do sklepu a nie na grupę
dyskusyjną bo tu będą dyskusje...

Data: 2011-01-05 21:16:15
Autor: totalone
(market) Ogrzewanie nurkowe
Przemol, a czy ty też jesteś frajerem i kupujesz drut oblany gumą po 100 lub
więcej dolków za sztukę i zakładasz na felgi w swoim aucie, czy masz jakiś
genialny patent na oponę w samochodzie za 20 dolców.

W ramach walki z drożyzną zrobiliśmy kiedyś sobie trzy latarki (żarniki z
akumulatorami w zasobnikach), wyszły całkiem nieźle, nie miały nic wspólnego z
popularnymi grozami (aluminium, stal, toczenie, elektronika itp. pierdoły), ale
kosztowały po jakieś 1200 zł za sztukę i w trakcie użytkowania ciągle powstawały
jakieś problemy. Nigdy nie szedłem do wody bez dwóch backupów, bo moja wspaniała
tania produkcja nie dawała pewności, że nie ogarnie mnie ciemność. Teraz ma
Salvo za 1000 usd, nie żałuję wydanych pieniędzy, do tego zaoszczędziłem na
backupach. Według Twojej drogi rozumowania nie powinno być na świecie hydraulików,
mechaników samochodowych, piekarzy itd itd, którzy zarabiają na sprzedawanych
nam usługach lub produktach.

Nie wiem czy wiesz, ale sprzedawanie czegoś oficjalnie na rynku co jest
dedykowane do nurkowania (i nie tylko) oprócz kosztów wyprodukowania pochłania
wiele kasy, którą producent musi wyłożyć na wszelkie procedury związane ze
spełnieniem norm, bez których nie byłby w stanie legalnie oferować danego produktu.

Kupiłeś skafander nurkowy w sklepie i dałeś zarobić łańcuszkowi zdzierców i
złodziei, czy polepiłeś butaprenem znalezione na śmietniku kawałki gumy i gąbki?

Pozdrawiam --


Data: 2011-01-05 14:47:41
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"totalone" <totalone@op.pl> wrote in message news:2de1.0000044f.4d24d18fnewsgate.onet.pl...
Przemol, a czy ty też jesteś frajerem i kupujesz drut oblany gumą po 100 lub
więcej dolków za sztukę i zakładasz na felgi w swoim aucie, czy masz jakiś
genialny patent na oponę w samochodzie za 20 dolców.

Drut oblany gumą? :-) Nie, kupuję gumową wydmuszkę :-)

W ramach walki z drożyzną zrobiliśmy kiedyś sobie trzy latarki (żarniki z
akumulatorami w zasobnikach), wyszły całkiem nieźle, nie miały nic wspólnego z
popularnymi grozami (aluminium, stal, toczenie, elektronika itp. pierdoły), ale
kosztowały po jakieś 1200 zł za sztukę i w trakcie użytkowania ciągle powstawały
jakieś problemy. Nigdy nie szedłem do wody bez dwóch backupów, bo moja wspaniała
tania produkcja nie dawała pewności, że nie ogarnie mnie ciemność. Teraz ma
Salvo za 1000 usd, nie żałuję wydanych pieniędzy, do tego zaoszczędziłem na
backupach.

To tylko mówi mi jaki z Ciebie jest Słodowy...
Gdybym ja tą latarkę zrobił to nie miałbym takich problemów :-P

Według Twojej drogi rozumowania nie powinno być na świecie hydraulików,
mechaników samochodowych, piekarzy itd itd, którzy zarabiają na sprzedawanych
nam usługach lub produktach.

Według mojej logiki, kufajka z drutem oporowym powinna kosztować mniej
więcej tyle samo, niezależnie czy jest przewidziana do nurkowania, do jazdy
motorem czy do fruwania na paralotni... Odchyłki ceny mogą być jakieś tam,
powiedzmy 10-20%, ale jeśli jedna kosztuje 10x tyle co inna, to chyba przyznasz
że coś tu nie jest tak?

Nie wiem czy wiesz, ale sprzedawanie czegoś oficjalnie na rynku co jest
dedykowane do nurkowania (i nie tylko) oprócz kosztów wyprodukowania pochłania
wiele kasy, którą producent musi wyłożyć na wszelkie procedury związane ze
spełnieniem norm, bez których nie byłby w stanie legalnie oferować danego produktu.

Jakich norm?

Kupiłeś skafander nurkowy w sklepie i dałeś zarobić łańcuszkowi zdzierców i
złodziei, czy polepiłeś butaprenem znalezione na śmietniku kawałki gumy i gąbki?

Kupiłem skafander Henderson Hyperstreach H2 na http://leisurepro.com
za jakieś 1/3 ceny tego samego skafandra w sklepie w moim mieście.

Data: 2011-01-05 22:18:01
Autor: totalone
(market) Ogrzewanie nurkowe
Toś frajer, bo skoro jesteś taki Słodowy to posklejanie kawałków gumy byłoby
pewnie jeszcze tańsze niż ten henderson za 1/3 ceny, a tak dałeś zarobić jakimś
cwaniakom.
Jakie normy? Popatrz sobie na różne produkty i zobaczysz takie oznaczenie jak
EN, CE, DIN i dużo dużo innych, a potem pogoogluj i zobacz co oznaczają i po co są.

I pamiętaj nie kupuj bułek w sklepie bo to zdzierstow jest. Wystarczy mąka,
woda, drożdże i gotowe. Ziemniaków też nie kupuj, koszt produkcji kilograma
pewnie ze 20 gr, a te chamy w warzywniaku biorą ze 2 zyle. Od czego są doniczki
na balkonie lub parapecie.

Poz

--


Data: 2011-01-05 15:39:13
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<totalone@op.pl> wrote in message news:2de1.00000453.4d24e009newsgate.onet.pl...
Toś frajer, bo skoro jesteś taki Słodowy to posklejanie kawałków gumy byłoby
pewnie jeszcze tańsze niż ten henderson za 1/3 ceny, a tak dałeś zarobić jakimś
cwaniakom.

Po pierwsze mój skafander nie jest zrobiony z gumy.
Po drugie - kupiłem go w cenie około 140 dolców - nie uzbierałbym
nawet materiałów na ten skafander za taką cenę, sam zipper kosztowałby tyle.

Jakie normy? Popatrz sobie na różne produkty i zobaczysz takie oznaczenie jak
EN, CE, DIN i dużo dużo innych, a potem pogoogluj i zobacz co oznaczają i po co są.

Napisz mi konkretnie numer normy jaką ma spełniać kamizelka ogrzewana
elektrycznie do nurkowania której nie musi spełniać taka sama kamizelka
motocyklowa czy do latania na paralotni lub taka wędkarska, aby coś było
z wodą wspólnego.

I pamiętaj nie kupuj bułek w sklepie bo to zdzierstow jest. Wystarczy mąka,
woda, drożdże i gotowe. Ziemniaków też nie kupuj, koszt produkcji kilograma
pewnie ze 20 gr, a te chamy w warzywniaku biorą ze 2 zyle. Od czego są doniczki
na balkonie lub parapecie.

Właśnie w tym rzecz, że koszt mąki i drożdży większy niż cena bułek.

Data: 2011-01-06 07:02:17
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Napisz mi konkretnie numer normy jaką ma spełniać kamizelka ogrzewana
elektrycznie do nurkowania której nie musi spełniać taka sama kamizelka
motocyklowa czy do latania na paralotni lub taka wędkarska, aby coś było
z wodą wspólnego.

W Polsce takie pytanie należy kierować do PRS, (adres e-mailowy odpowiedniej osoby znam). Wyrwanie normy na pewne urządzenie z firmy Bauer-Poseidon zajęło 1,5 miesiąca. Jeśli potrzebujesz to dotrzesz.
Koszt certyfikacji CE to ponad 20000zł, nawet jak masz produkt za 100.
To za ile będziesz sprzedawał przy produkcji 10szt/rok, za ile gdy sprzedarz wyniesie 1000szt/rok. pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-06 08:42:40
Autor: jacekplacek
(market) Ogrzewanie nurkowe
  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a): > Napisz mi konkretnie numer normy jaką ma spełniać kamizelka ogrzewana
> elektrycznie do nurkowania której nie musi spełniać taka sama kamizelka
> motocyklowa czy do latania na paralotni lub taka wędkarska, aby coś było
> z wodą wspólnego.

W Polsce takie pytanie należy kierować do PRS, (adres e-mailowy
odpowiedniej
osoby znam). Wyrwanie normy na pewne urządzenie z firmy Bauer-Poseidon
zajęło
1,5 miesiąca. Jeśli potrzebujesz to dotrzesz.
Koszt certyfikacji CE to ponad 20000zł, nawet jak masz produkt za 100.
To za ile będziesz sprzedawał przy produkcji 10szt/rok, za ile gdy
sprzedarz
wyniesie 1000szt/rok. pozdrawiam rc


To co napisałeś to jest nieprawda:
 http://www.cie.gov.pl/www/quest.nsf/0/E9DB6E2CAC4DE26BC1256E860027F62B?
Open&RestrictToCategory=

"Oczywiście koszt uzyskania certyfikatu CE zależy od produktu. Średnio waha się on od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Przykładowo na badania zabawek przeznaczonych dla dzieci do lat 3, takich jak grzechotki czy klocki wykonanych z tworzyw sztucznych trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 300-400 zł. Natomiast producent kosiarek trawnikowych z napędem elektrycznym, które podlegają dyrektywie 73/23/EWG, na badania wykazujące zgodność jego produktu z wymienioną dyrektywą będzie musiał wydać od 3000 do 5000 zł."

Pomijając fakt, że CE jest deklaracją(DEKLARACJĄ nie NORMĄ - deklaracją zgodności z dyrektywą Unii) producenta - uzyskanie informacji, że potwierdzenie zgodności w niezależnej jednostce mozna uzyskać za darmo, to kilka sekund klikania:

http://www.oknonet.pl/okna/typy_okien/typowe/news,15438.html
Jak zwykle ,mówisz co wiesz zamiast wiedzieć co mówisz.

--


Data: 2011-01-06 08:57:30
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
 jacekplacek <jacekiala@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
 
> W Polsce takie pytanie należy kierować do PRS, (adres e-mailowy odpowiedniej > osoby znam). Wyrwanie normy na pewne urządzenie z firmy Bauer-Poseidon zajęło > 1,5 miesiąca. Jeśli potrzebujesz to dotrzesz.
> Koszt certyfikacji CE to ponad 20000zł, nawet jak masz produkt za 100.
> To za ile będziesz sprzedawał przy produkcji 10szt/rok, za ile gdy sprzedarz > wyniesie 1000szt/rok. > > pozdrawiam rc
> To co napisałeś to jest nieprawda:

Tak się składa że wiem kto i gdzie prowadzi badania, jakie są koszta certyfikacji prototypu również. Ile czasu producenci się użerają, też wiem.
Dla sprzętu nurkowego droga wygląda tak PCBC->PRS->AMW->PRS->PCBC. Powiedz ile wynosił koszt uzyskania certyfikatu na obieg zamknięty ucieczkowy produkcji Faser, ten z KO2 i LiOH. Co zostało zbadane.

Czym się nainhalowałeś palpacyjnie ? pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-06 07:17:44
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ig405q$3e4$1inews.gazeta.pl...
Tak się składa że wiem kto i gdzie prowadzi badania, jakie są koszta
certyfikacji prototypu również. Ile czasu producenci się użerają, też wiem.
Dla sprzętu nurkowego droga wygląda tak PCBC->PRS->AMW->PRS->PCBC.
Powiedz ile wynosił koszt uzyskania certyfikatu na obieg zamknięty ucieczkowy
produkcji Faser, ten z KO2 i LiOH. Co zostało zbadane.

Nie mówimy o certyfikacji systemów do oddychania pod wodą
tylko o kamizelce ocieplającej nurka, motocyklistę i wędkarza.
Nie mów mi że nawet rękawiczki nurkowe muszą przejść drogę
PCBC->PRS->AMW->PRS->PCBC ?

Data: 2011-01-06 14:32:48
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Nie mówimy o certyfikacji systemów do oddychania pod wodą
tylko o kamizelce ocieplającej nurka, motocyklistę i wędkarza.
Nie mów mi że nawet rękawiczki nurkowe muszą przejść drogę
PCBC->PRS->AMW->PRS->PCBC ?

Ogrzewane elektrycznie, nie mam pewności że NIE muszą posiadać CE. Gdybyś jeszcze je zasilał ze 120V prądu przemiennego, to było by skutecznie mordujące przy zalaniu wodą nurka.
Natomiast AO dla nurków przechodzi inną drogę certyfikacji (PRS), niż prawie ten sam AO dla ludzi pracujących na powierzchni (CIOP).

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-08 16:44:34
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ig4jqg$7t6$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Nie mówimy o certyfikacji systemów do oddychania pod wodą
tylko o kamizelce ocieplającej nurka, motocyklistę i wędkarza.
Nie mów mi że nawet rękawiczki nurkowe muszą przejść drogę
PCBC->PRS->AMW->PRS->PCBC ?

Ogrzewane elektrycznie, nie mam pewności że NIE muszą posiadać CE.

To jak nie wiesz to nie mów, ok? :-)

Gdybyś jeszcze je zasilał ze 120V prądu przemiennego,

Ale nie zasilam, więc po co ta gadka?

Natomiast AO dla nurków przechodzi inną drogę

Ale nie mówimy o AO. Po co te farmazony?
Nie znasz odpowiedzi na pytanie to siedzisz cicho.

Data: 2011-01-09 07:13:49
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Nie znasz odpowiedzi na pytanie to siedzisz cicho.

Wiem gdzie się dowiedzieć, łącznie z odpowiednimi normalizacjami. Nie wiesz nawet tego. Pytasz na sekcie.

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-01-10 07:37:39
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:igbn7d$20r$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Nie znasz odpowiedzi na pytanie to siedzisz cicho.

Wiem gdzie się dowiedzieć, łącznie z odpowiednimi normalizacjami.
Nie wiesz nawet tego. Pytasz na sekcie.

Moje pytanie miało na celu wyśmianie człowieka który nie wie co mówi
i zasłania głupoty jakie pisze określeniem "nie mam pewności".

Data: 2011-01-10 14:11:02
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:igbn7d$20r$1inews.gazeta.pl...
> Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
>
>> Nie znasz odpowiedzi na pytanie to siedzisz cicho.
>
> Wiem gdzie się dowiedzieć, łącznie z odpowiednimi normalizacjami.
> Nie wiesz nawet tego. Pytasz na sekcie.

Moje pytanie miało na celu wyśmianie człowieka który nie wie co mówi
i zasłania głupoty jakie pisze określeniem "nie mam pewności".

W Polsce właśnie skończył się czas wypoczynkowo-świąteczny jest możliwość zapytania, w odpowiednim miejscu. Potrzebujesz pytaj.

pozdrawiam rc --


Data: 2011-01-10 09:47:53
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:igf41m$2md$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:igbn7d$20r$1inews.gazeta.pl...
> Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
>
>> Nie znasz odpowiedzi na pytanie to siedzisz cicho.
>
> Wiem gdzie się dowiedzieć, łącznie z odpowiednimi normalizacjami.
> Nie wiesz nawet tego. Pytasz na sekcie.

Moje pytanie miało na celu wyśmianie człowieka który nie wie co mówi
i zasłania głupoty jakie pisze określeniem "nie mam pewności".

W Polsce właśnie skończył się czas wypoczynkowo-świąteczny
jest możliwość zapytania, w odpowiednim miejscu.
Potrzebujesz pytaj.

Ciebie mam pytać skoro już napisałeś że nie wiesz? Po co?
Na drugi raz nie mów że potrzebne są jakieś certyfikaty
skoro nie wiesz na pewno że są takie potrzebne.
Ktoś o szczegóły zapyta i znowu będzie wstyd że mówisz a nie wiesz.

Data: 2011-01-10 16:14:49
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
> W Polsce właśnie skończył się czas wypoczynkowo-świąteczny
> jest możliwość zapytania, w odpowiednim miejscu.
> Potrzebujesz pytaj.

Ciebie mam pytać skoro już napisałeś że nie wiesz? Po co?

Przecierz mówię wprost, potrzebujesz pytaj w PCBC, nie potrzebuję tej informacji dla siebie. Tym bardziej nie będę jej zdobywał dla Ciebie, bo sam to możesz zrobić.

Na drugi raz nie mów że potrzebne są jakieś certyfikaty
skoro nie wiesz na pewno że są takie potrzebne.
Ktoś o szczegóły zapyta i znowu będzie wstyd że mówisz a nie wiesz.

Gdybym w błąd wprowadził, to Twoje pyszczenie miało by podstawę, teraz to tylko chamówa z Twojej strony.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-21 11:24:12
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:igfb9p$paq$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

> W Polsce właśnie skończył się czas wypoczynkowo-świąteczny
> jest możliwość zapytania, w odpowiednim miejscu.
> Potrzebujesz pytaj.

Ciebie mam pytać skoro już napisałeś że nie wiesz? Po co?

Przecierz mówię wprost, potrzebujesz pytaj w PCBC, nie potrzebuję tej
informacji dla siebie. Tym bardziej nie będę jej zdobywał dla Ciebie,
bo sam to możesz zrobić.

Tracisz mój czas takim czczym gadaniem.
Zawracasz głowę na grupie że to czy tamto jest potrzebne i widać
że nie masz pojęcia co jest potrzebne. Po co to robisz?

Na drugi raz nie mów że potrzebne są jakieś certyfikaty
skoro nie wiesz na pewno że są takie potrzebne.
Ktoś o szczegóły zapyta i znowu będzie wstyd że mówisz a nie wiesz.

Gdybym w błąd wprowadził, to Twoje pyszczenie miało by podstawę,
teraz to tylko chamówa z Twojej strony.

Nie masz pojęcia o certyfikatach jakie są potrzebne takiej kamizelce.
Po co się wypowiadasz w temacie o którym nie masz pojęcia?

Data: 2011-01-21 19:28:44
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Tracisz mój czas takim czczym gadaniem.

Napierniczałeś kilkadziesiąt postów dziennie nie traciłeś czasu ?

1998                 259 479 764 598
1999 450 422 529 674 866 677 742 888 954 1053 884 1167
2000 1310 937 685 836 933 683 444 435 1135 1339 1498 814
2001 670 124 215 483 612 240 313 587 369 505 767 362
2002 790 757 262 488 930 908 732 620 708 825 531 502
2003 717 635 629 598 577 573 942 428 663 695 462 323
2004 829 833 549 658 992 672 719 474 636 614 693 594
2005 1066 999 438 428 644 380 395 827 802 890 721 451
2006 648 533 371 549 448 464 465 358 522 648 627 484
2007 205 457 691 787 68 45 68 279 400 463 401 292
2008 336 322 276 416 268 137 200 75 143 284 336 114
2009 53 115 211 292 117 266 366 525 234 291 187 76
2010 166 260 411 319 233 438 382 193 80 279 314 269
2011 150

Zawracasz głowę na grupie że to czy tamto jest potrzebne i widać
że nie masz pojęcia co jest potrzebne. Po co to robisz?

Dlaczego nie sprawdziłeś, miałeś dużo czasu na zapytanie w PCBC co jest wymagane i jaka jest droga na zdobycie CE na nowy produkt nurkowy.
Dlaczego tego nie zrobiłeś.
 
Nie masz pojęcia o certyfikatach jakie są potrzebne takiej kamizelce.
Po co się wypowiadasz w temacie o którym nie masz pojęcia?

Wiem kogo imiennie zapytać, adresy e-mailowe mam 5 lat.
Też odszukałem istotne dla mnie informacje (nr dyrektyw) z NurTech 2010. Wystąpienie było ze strony PRS, jest to w materiałach po konferencyjnych.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-01-21 14:31:12
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
<demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:ihcmpc$6ga$1inews.gazeta.pl...
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

Tracisz mój czas takim czczym gadaniem.

Napierniczałeś kilkadziesiąt postów dziennie nie traciłeś czasu ?

Pisałem na temat :-)

Zawracasz głowę na grupie że to czy tamto jest potrzebne i widać
że nie masz pojęcia co jest potrzebne. Po co to robisz?

Dlaczego nie sprawdziłeś, miałeś dużo czasu na zapytanie w PCBC co jest
wymagane i jaka jest droga na zdobycie CE na nowy produkt nurkowy.
Dlaczego tego nie zrobiłeś.

Bo to Ty poruszyłeś problem potrzebnych certyfikatów - nie ja o tym
wspomniałem. Szkoda że pisząc o tym nie miałeś pojęcia co jest potrzebne.

Nie masz pojęcia o certyfikatach jakie są potrzebne takiej kamizelce.
Po co się wypowiadasz w temacie o którym nie masz pojęcia?

Wiem kogo imiennie zapytać, adresy e-mailowe mam 5 lat.

Kogo to obchodzi że Ty wiesz kogo zapytać?
Istotne jest, że nie wiesz a coś nam tu tłumaczysz.
Po co zgrywasz znawcę skoro sam znawcą nie jesteś a tylko masz e-maile do znawców?

Też odszukałem istotne dla mnie informacje (nr dyrektyw) z NurTech 2010.
Wystąpienie było ze strony PRS, jest to w materiałach po konferencyjnych.

???

Data: 2011-01-22 07:04:33
Autor:
(market) Ogrzewanie nurkowe
Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
Pisałem na temat :-)

A świstak siedzi i składa, prawda ?
50 wpisów dziennie, jak na grafomana w szale przystało.
 
Bo to Ty poruszyłeś problem potrzebnych certyfikatów - nie ja o tym
wspomniałem. Szkoda że pisząc o tym nie miałeś pojęcia co jest potrzebne.

Było to w trybie warunkowym, czepiasz się dopisujesz tryb twierdzący. Potem z własnych przypuszczeń wyciągasz wnioski.
> Wiem kogo imiennie zapytać, adresy e-mailowe mam 5 lat.

Kogo to obchodzi że Ty wiesz kogo zapytać?
Istotne jest, że nie wiesz a coś nam tu tłumaczysz.
Po co zgrywasz znawcę skoro sam znawcą nie jesteś a tylko masz e-maile do znawców?

> Też odszukałem istotne dla mnie informacje (nr dyrektyw) z NurTech 2010.
> Wystąpienie było ze strony PRS, jest to w materiałach po konferencyjnych.

???

Pierndzielisz jakieś górnolotno-koszarowe dyrdymały i spotykasz informację,
która jest za trudna do zrozumienia. Jest podane kto i gdzie zostawił ślad po konferencji. Zawsze można dotrzeć pytając w PHR o dane kontaktowe.

pozdrawiam rc


--


Data: 2011-01-06 11:27:21
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe


Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Użytkownik " jacekplacek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig3va0$15r$1@inews.gazeta.pl...

  <demolant@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):

> Napisz mi konkretnie numer normy jaką ma spełniać kamizelka ogrzewana
> elektrycznie do nurkowania której nie musi spełniać taka sama kamizelka
> motocyklowa czy do latania na paralotni lub taka wędkarska, aby coś było
> z wodą wspólnego.

W Polsce takie pytanie należy kierować do PRS, (adres e-mailowy
odpowiedniej
osoby znam). Wyrwanie normy na pewne urządzenie z firmy Bauer-Poseidon
zajęło
1,5 miesiąca. Jeśli potrzebujesz to dotrzesz.
Koszt certyfikacji CE to ponad 20000zł, nawet jak masz produkt za 100.
To za ile będziesz sprzedawał przy produkcji 10szt/rok, za ile gdy
sprzedarz
wyniesie 1000szt/rok.

pozdrawiam rc


To co napisałeś to jest nieprawda:

http://www.cie.gov.pl/www/quest.nsf/0/E9DB6E2CAC4DE26BC1256E860027F62B?
Open&RestrictToCategory=

"Oczywiście koszt uzyskania certyfikatu CE zależy od produktu. Średnio waha
się on od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Przykładowo na badania zabawek
przeznaczonych dla dzieci do lat 3, takich jak grzechotki czy klocki
wykonanych z tworzyw sztucznych trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 300-400
zł. Natomiast producent kosiarek trawnikowych z napędem elektrycznym, które
podlegają dyrektywie 73/23/EWG, na badania wykazujące zgodność jego produktu
z wymienioną dyrektywą będzie musiał wydać od 3000 do 5000 zł."

Pomijając fakt, że CE jest deklaracją(DEKLARACJĄ nie NORMĄ - deklaracją
zgodności z dyrektywą Unii) producenta - uzyskanie informacji, że
potwierdzenie zgodności w niezależnej jednostce mozna uzyskać za darmo, to
kilka sekund klikania:

http://www.oknonet.pl/okna/typy_okien/typowe/news,15438.html
Jak zwykle ,mówisz co wiesz zamiast wiedzieć co mówisz.

--


Dzięki za linki bo przydadzą mi się w niedługim czasie.
Ale mam informację z pierwszej ręki, która mówi że koszt uzyskania CE na jego produkt przekroczył Twoje doniesienia jak i Rysia 20 tyś x wielokrotnie.
Byłem tym mocno zdziwiony ale nie mam powodu nie wierzyć temu człowiekowi. Nie jestem uprawniony do pisania publicznie o jaki produkt chodzi bo to była prywatna rozmowa nt. wprowadzenia w produkcie zmian zdecydowanie poprawiających jego funkcjonalność. Głównym hamulcem jest/był koszt uzyskania tego znaczka a nie niechęć do zmian lub nie zauważanie takich potrzeb.
Być może teraz jest znacznie taniej bo otwarcie na Europę naszych produktów jest priorytetem państwa.

Rysiu jednak ma pełną rację co do podziału kosztów uzyskania CE na ilość produktów. W masowej produkcji będą się rozkładały na grosze/szt. W jednostkowej lub małej produkcji znaczek ten będzie sporo ważył na cenie końcowej.
Ale też musimy mieć świadomość że znaczek ten bywa bardzo ważnym składnikiem zamówień publicznych.

-- Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-06 07:21:17
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d25990b$0$2500$65785112news.neostrada.pl...
Rysiu jednak ma pełną rację co do podziału kosztów uzyskania CE na ilość produktów. W masowej produkcji będą się rozkładały na grosze/szt. W jednostkowej lub małej produkcji znaczek ten będzie sporo ważył na cenie końcowej.

Miałem wrażenie że rozmawiamy o masowo produkowanych
kamizelkach gdzieś u Chinczyków... A Ci sobie naklejają znaczki
CE na czym chcą i ile chcą. Znaczek CE u nich znaczy mniej więcej
tyle samo co znaczek MADE IN CHINA. Ta sama Chinka na produkcji
je oba nakleja... I to ma sens, bo CE jest faktycznie deklaracją
producenta że towar spełnia normy. Jeśli producent WIE, że towar
je spełnia bez testów, to żadne testy nie są wymagane.

Data: 2011-01-06 16:53:24
Autor: Włodek
(market) Ogrzewanie nurkowe


--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl


Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ig3qhe.9o8.0@poczta.onet.pl...
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d25990b$0$2500$65785112news.neostrada.pl...
Rysiu jednak ma pełną rację co do podziału kosztów uzyskania CE na ilość produktów. W masowej produkcji będą się rozkładały na grosze/szt. W jednostkowej lub małej produkcji znaczek ten będzie sporo ważył na cenie końcowej.

Miałem wrażenie że rozmawiamy o masowo produkowanych
kamizelkach gdzieś u Chinczyków...

Ależ nie. Kamizelka od której się to zaczęło jest produkowana w PL i przez Polskie niezbyt małe rączki którym trzeba zapłacić stosownie do wielkości rączek.

A Ci sobie naklejają znaczki

Oczywiście że mogą nakleić co chcą. Ale jak sądzę ten znaczek i jego znaczenie rynkowe są zaklepane odpowiednim międzynarodowym patentem. To też nie chodzi o to że sam znaczek ma znaczenie To chodzi o to że ktoś kryjący się za znaczkiem stwierdza że produkt spełnia określone standardy jakościowe dopuszczające do sprzedaży na tym rynku.

CE na czym chcą i ile chcą. Znaczek CE u nich znaczy mniej więcej
tyle samo co znaczek MADE IN CHINA. Ta sama Chinka na produkcji
je oba nakleja... I to ma sens, bo CE jest faktycznie deklaracją
producenta że towar spełnia normy.
Jest o tyle deklaracją o ile dostanie na to odpowiedni certyfikat, widziałem takowy.

Jeśli producent WIE, że towar
je spełnia bez testów, to żadne testy nie są wymagane.

No niestety są wymagane. Towaru bez znaczka CE nie kupią przy wielu przetargach. Rzecz dotyczy poważniejszych wyrobów Np wojsko najczęściej nie kupi sprzętu bez takiego znaczka. Nie dlatego że to może być bubel ale dlatego że chroni się własne 4 litery jakby się coś stało. Znaczek CE np dopuszcza do sprzedaży zabawki dla dzieci i można wierzyć że nie będą truły bo ktoś to sprawdził.

Ostatnio zdarzyło się że wycofano z rynku zabawki bo były zrobione z materiałów nie dopuszczonych do tego celu. Deklaratywność, jak sądzę, polega na tym że producent deklaruje że pozostałe wyroby będą dokładnie tak samo produkowane jak te poddane certyfikacji. Z tego powodu, producent o którym pisałem, nie mógł zmienić wyrobu bo zmienił by deklaracje dotyczącą sposobu wykonania sprzętu. Mógł to zrobić ale żeby mieć CE musiał by ponownie uiścić stosowną kwotę panom od nadawania tego znaczka.

Jak Ci się podoba cytowanie?
Zrobiłem jak podałeś i widzę że jest lepiej.
Dzięki za skuteczną poradę.
Teraz muszę spróbować skonfigurować np podpisy bo miałem w poprzednim więcej na różne okoliczności.

--
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl

Data: 2011-01-08 16:51:37
Autor: Pszemol
(market) Ogrzewanie nurkowe
"Włodek" <div100@poczta.onet.pl> wrote in message news:4d25e5bd$0$2458$65785112news.neostrada.pl...
Miałem wrażenie że rozmawiamy o masowo produkowanych
kamizelkach gdzieś u Chinczyków...

Ależ nie. Kamizelka od której się to zaczęło jest produkowana w PL i przez Polskie niezbyt małe rączki którym trzeba zapłacić stosownie do wielkości rączek.

Tak - ta była za 790zł. Potem pokazano inną, już za 697 dolarów.
Gdzie tu sens? Gdzie logika?

A Ci sobie naklejają znaczki

Oczywiście że mogą nakleić co chcą.

No więc w czym problem?

Ale jak sądzę ten znaczek i jego znaczenie rynkowe są zaklepane
odpowiednim międzynarodowym patentem. To też nie chodzi o to że sam znaczek ma znaczenie To chodzi o to że ktoś kryjący się za znaczkiem stwierdza że produkt spełnia określone standardy
jakościowe dopuszczające do sprzedaży na tym rynku.

Nie, nie jest tak. Producent deklaruje zgodność z normami.
To jest deklaracja producenta a nie stwierdzenie właściciela znaczka.

CE na czym chcą i ile chcą. Znaczek CE u nich znaczy mniej więcej
tyle samo co znaczek MADE IN CHINA. Ta sama Chinka na produkcji
je oba nakleja... I to ma sens, bo CE jest faktycznie deklaracją
producenta że towar spełnia normy.
Jest o tyle deklaracją o ile dostanie na to odpowiedni certyfikat,
widziałem takowy.

???

Jeśli producent WIE, że towar
je spełnia bez testów, to żadne testy nie są wymagane.

No niestety są wymagane. Towaru bez znaczka CE nie kupią przy wielu przetargach. Rzecz dotyczy poważniejszych wyrobów Np wojsko
najczęściej nie kupi sprzętu bez takiego znaczka.

Nie rozumiesz co napisałem. Testy nie są wymagane jeśli producent
wie, że jego towar spełnia normy - sam może sobie znaczek nakleić.

Znaczek CE np dopuszcza do sprzedaży zabawki dla dzieci i można
wierzyć że nie będą truły bo ktoś to sprawdził.

Jesteś bardzo naiwny skoro sądzisz, że znaczek CE oznacza że ktoś
coś sprawdzał.

Ostatnio zdarzyło się że wycofano z rynku zabawki bo były zrobione z materiałów nie dopuszczonych do tego celu.

Ale one miały znaczek CE! Sam widzisz jak to działa.

Deklaratywność, jak sądzę, polega na tym że producent deklaruje że pozostałe wyroby będą dokładnie tak samo produkowane jak te poddane certyfikacji.

Nie! Deklaratywność polega na tym, że jest to deklaracja producenta
i od niego (wyłącznie od niego) zależy czy chce robić testy czy nie chce.
Nie musi on ich nikomu pokazywać ani udowadniać znaczka...
Na tym polega deklaratywność.

Z tego powodu, producent o którym pisałem, nie mógł zmienić wyrobu bo zmienił by deklaracje dotyczącą sposobu wykonania sprzętu. Mógł to zrobić ale żeby mieć CE musiał by ponownie uiścić stosowną kwotę panom od nadawania tego znaczka.

Podaj mi nazwę instytucji w której pracują panowie od nadawania znaczka
i stosowną kwotę jaką to kosztuje.

Jak Ci się podoba cytowanie?
Zrobiłem jak podałeś i widzę że jest lepiej.
Dzięki za skuteczną poradę.
Teraz muszę spróbować skonfigurować np podpisy bo miałem
w poprzednim więcej na różne okoliczności.

Podpisy są problemem, bo dodajesz jeden na górze a drugi na dole.

(market) Ogrzewanie nurkowe

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona