Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   masa nieresorowana

masa nieresorowana

Data: 2010-03-28 13:40:34
Autor: Irek N.
masa nieresorowana
Przymocowany w sumie dosc ciekawie - ale mam wrazenie ze zwieksza mase
nieresorowana kola.


Tego typu rozwia;zanie be;dzie t?umi?o szybkozmienne obcia;z.enia jak sa;dze;. W efekcie bolid nie be;dzie sie; buja? - analogia do testu ?osia? ;)
Jes'li jednak si?a be;dzie przy?oz.ona d?ugo (d?ugi zakre;t?), to uk?ad ulegnie, póz'niej tez. wróci po ustaniu si?y.
Nie znam sie; na zawieszeniach, ale wydaje mi sie; z.e nieresorowana masa (mówimy o kole, pies'cie i otoczeniu) be;dzie inaczej sie; zachowywa?a.
Przyk?adowo - ko?a z o?owiu, kierowca robi ruch wahad?owy kierownica;, bolid sie; buja bez problemu. Z takim t?umikiem natomiast - juz. nie.

Czym toto sie; róz.ni w takim razie od mocnego amortyzatora? Nie wiem, moz.e tym, z.e jest pieron'sko sztywne, a w amortyzatorze zawsze jest jakis' skok ja?owy.

Mi?ego,
__
Pzd, Irek.N.

Data: 2010-03-28 14:35:30
Autor: J.F.
masa nieresorowana
On Sun, 28 Mar 2010 13:40:34 +0200,  Irek N. wrote:
Przymocowany w sumie dosc ciekawie - ale mam wrazenie ze zwieksza mase
nieresorowana kola.

Tego typu rozwia;zanie be;dzie t?umi?o szybkozmienne obcia;z.enia jak sa;dze;. W efekcie bolid nie be;dzie sie; buja? - analogia do testu ?osia? ;)

Tylko ze wlasnie to sie zachowuje jak masa - wiec nie tlumi, tzn nie
rozprasza energii :-)

J.

Data: 2010-03-28 14:48:26
Autor: Irek N.
masa nieresorowana

Tylko ze wlasnie to sie zachowuje jak masa - wiec nie tlumi, tzn nie
rozprasza energii :-)

No kiedy właśnie nie. Patrzysz od strony podłoża - drogi. Z tego punktu faktycznie wygląda to na dużą masę nieresorowaną. Popatrz od strony karoserii, dojdziesz do innych wniosków.

Swoją drogą, dążenie do możliwie małej masy nieresorowanej jest dla mnie trochę niezrozumiałe.
Jeśli nie mamy żadnych ograniczeń co do masy całkowitej pojazdu, to masa nieresorowana w niczym nam nie przeszkadza. Jeśli natomiast mamy założenie że nie przekroczymy ileś tam, to faktycznie większy komfort uzyskamy przy możliwie dużej masie resorowanej, a więc małej nieresorowanej. Dobrze kombinuję?

Miłego.
__
Pzd, Irek.N.

Data: 2010-03-28 17:25:02
Autor: Tomasz Pyra
masa nieresorowana
Irek N. pisze:

Tylko ze wlasnie to sie zachowuje jak masa - wiec nie tlumi, tzn nie
rozprasza energii :-)

No kiedy właśnie nie. Patrzysz od strony podłoża - drogi. Z tego punktu faktycznie wygląda to na dużą masę nieresorowaną. Popatrz od strony karoserii, dojdziesz do innych wniosków.

Swoją drogą, dążenie do możliwie małej masy nieresorowanej jest dla mnie trochę niezrozumiałe.
Jeśli nie mamy żadnych ograniczeń co do masy całkowitej pojazdu, to masa nieresorowana w niczym nam nie przeszkadza. Jeśli natomiast mamy założenie że nie przekroczymy ileś tam, to faktycznie większy komfort uzyskamy przy możliwie dużej masie resorowanej, a więc małej nieresorowanej. Dobrze kombinuję?

Samochód który miałby resorowany tylko fotel (powiedzmy że udałoby się uzyskać dzięki temu podobny komfort) prowadziłby się fatalnie.

Data: 2010-03-28 19:20:41
Autor: Irek N.
masa nieresorowana

Samochód który miałby resorowany tylko fotel (powiedzmy że udałoby się uzyskać dzięki temu podobny komfort) prowadziłby się fatalnie.

Pewnie tak, masz rację. Z drugiej strony wszystko w samochodzie mocno cierpi jak karoserię poddać dużym drganiom. Wyobrażam sobie merca w którym nic nie położysz na desce z powodu jej ciągłych podskakiwań, a od kierownicy wręcz ręce cierpną. ;)

Miłego.
__
Pzd, Irek.N.

ps. ciągniki mają często tylko budę amortyzowaną, wie ktoś jak tam z komfortem?

Data: 2010-03-28 19:53:09
Autor: Artur Maśląg
masa nieresorowana
Irek N. pisze:
(...)
ps. ciągniki mają często tylko budę amortyzowaną, wie ktoś jak tam z komfortem?

Jeżeli masz na myśli ciągnik siodłowy, to komfort jest o wiele wyższy,
niż w znakomitej większości osobówek :)

--
Jutro to dziĹ› - tyle ĹĽe jutro.

Data: 2010-03-28 21:46:32
Autor: Maseł
masa nieresorowana
On 2010-03-28 19:53, Artur Maśląg wrote:
ps. ciągniki mają często tylko budę amortyzowaną, wie ktoś jak tam z
komfortem?
Jeżeli masz na myśli ciągnik siodłowy, to komfort jest o wiele wyższy,
niż w znakomitej większości osobówek :)

We wspolczesnych "rolniczych" zreszta tez. Powoli standardem staje sie
np. lodowka do napojow na pokladzie kombajnu...

Pozdro

Maseł

Data: 2010-03-29 01:40:51
Autor: to
masa nieresorowana
Artur Maśląg wrote:

Jeżeli masz na myśli ciągnik siodłowy, to komfort jest o wiele wyższy,
niż w znakomitej większości osobówek :)

SzczegĂłlnie akustyczny.

--
cokolwiek

Data: 2010-03-28 18:43:48
Autor: J.F.
masa nieresorowana
On Sun, 28 Mar 2010 14:48:26 +0200,  Irek N. wrote:
Swoj± drog±, d±żenie do możliwie małej masy nieresorowanej jest dla mnie trochę niezrozumiałe.
Je¶li nie mamy żadnych ograniczeń co do masy całkowitej pojazdu, to masa nieresorowana w niczym nam nie przeszkadza.

Przeszkadza o tyle ze trzeba wysoka opone dawac, zeby byle kamien
felgi nie rozwalil. A podrzucone przez niego kolo wymaga silniejszej
sprezyny zeby znow dotknelo asfaltu, a to z kolei powoduje wieksze
wstrzasy karoserii..

J.

Data: 2010-03-28 19:16:50
Autor: Irek N.
masa nieresorowana

Przeszkadza o tyle ze trzeba wysoka opone dawac, zeby byle kamien
felgi nie rozwalil. A podrzucone przez niego kolo wymaga silniejszej
sprezyny zeby znow dotknelo asfaltu, a to z kolei powoduje wieksze
wstrzasy karoserii..

Tak, to jest argument. Większa bezwładno¶ć wymaga większej siły je¶li chcemy zachować czas odpowiedzi układu. Pytanie tylko czy naprawdę chcemy?
Czy takie _ułamkosekundowe_ oderwanie się opony wnosi cokolwiek do trakcji? Zastanawiam się, bo przecież amortyzator podbity na kamieniu przedłuża oderwanie koła od podłoża. Może więc należało by dawać amortyzatory tylko tak słabe/mocne, aby jedynie nie dopu¶cić do oscylacji układu zawieszenie-opona?

Miłego.
__
Pzd, Irek.N.

Data: 2010-03-28 20:31:40
Autor: J.F.
masa nieresorowana
On Sun, 28 Mar 2010 19:16:50 +0200,  Irek N. wrote:
Przeszkadza o tyle ze trzeba wysoka opone dawac, zeby byle kamien
felgi nie rozwalil. A podrzucone przez niego kolo wymaga silniejszej
sprezyny zeby znow dotknelo asfaltu, a to z kolei powoduje wieksze
wstrzasy karoserii..

Tak, to jest argument. Większa bezwładno¶ć wymaga większej siły je¶li chcemy zachować czas odpowiedzi układu. Pytanie tylko czy naprawdę chcemy?
Czy takie _ułamkosekundowe_ oderwanie się opony wnosi cokolwiek do trakcji?

jak sie odrywa to nie trzyma. A jak akurat jest zakret to trzymanie
ciagle potrzebne. Trzeba by policzyc ile to moze trwac.

Zastanawiam się, bo przecież amortyzator podbity na kamieniu przedłuża oderwanie koła od podłoża.

Niekoniecznie - bo tez zapobiega uzyskaniu duzej predkosci przez
podbite kolo. Chyba sie w koncu zmobilizuje, wyciagne spice i zasymuluje :-)

Może więc należało by dawać amortyzatory tylko tak słabe/mocne, aby jedynie nie dopu¶cić do oscylacji układu zawieszenie-opona?

Tak na oko to sa dobrane raczej tak zeby tlumic oscylacje calego
pojazdu. I wbrew temu co tu niektorzy pisza o miekkim zawieszeniu, bardzo mile
wspominam dacie, ktora byla mieciutka, a tlumienie amorow miala
dobrane idealnie - chyba akurat trafili w krytyczne. Buda sie nie bujala wcale - raz nacisnieta wracala blyskawicznie do
rownowagi.

J.

masa nieresorowana

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona