Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach

mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach

Data: 2011-06-12 18:44:16
Autor: Toshi
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach

Użytkownik "Michał Gut" <michal@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:it0brf$g62$1portraits.wsisiz.edu.pl...
walcze juz ze swoim starszym kropasem ze 2 tygodnie albo i lepiej...

prolog:
jechalem sobie na trasie. niedlugiej bo ok 100km. na podworku zobaczylem obrzygana prawa strone samochodu i zastanawialem sie skad....pewnie znowu uszczelniacz polecial walka - oostatnio obrzygalo mi cala komore silnika... podnosze maske a tam suchotenko... patrze na polos - sucha... no to skad olej na prawych drzwiach az do tylnego kola? otoz panowie amortyzator wzial i sie wypsikal z oleju na koło ktore dokonczylo dziela umorusania.
Kilkamascie dni pozniej zatrzymuje sie po krotkim przelocie a mnie wyprzedza chmura dymu. z prawej strony samochodu kłęby dymu (nie dymek, kłęby paskudnego smierdzacego bakelitem dymu). opatrzyłem i diagnoza - klocek sie zblokowal i drze tarcze. Po ok 3 minutach kłęby dalej sie wydobywaly a ja zastanawialem sie czym to ugasic w razie draki gdyby okazalo sie ze nastapi zaplon. Po co komu gasnica pomyslalem chcac sie sam udusic ze zlosci. Niestety musialem pokonac jeszcze 50km wiec zacisnalem zeby i staralem sie ani nie hamowac czesciej niz to bylo konieczne ani tez nie jechac szybciej niz predkosc bolidow adac. Wspomnialem juz ze nie mam tez recznego? linki czekaly....
Bedac juz 5 km od domu podczas zakrecania uslyszalem glosne brzdek. patrze w lusterko i znajomy widok. juz kiedys raz mi wypadl klocek...ten jerst drugi (raz a nie klocek).


Tylko ciekawe jak Ci wypadł ten klocek? Tam nie ma tyle miejsca aby sobie spokojnie wypadł ;) I jak go widziałe¶ skoro skręcałe¶? Oczywi¶cie miale¶ dalej hamulce jak "żyletka" a nie "pusty" pedał ;D  Kłęby dymu i jedziesz dalej 50 km? Sciema ;P

Data: 2011-06-12 16:53:44
Autor: to
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
begin Toshi
juz kiedys raz mi wypadl
klocek...ten jerst drugi (raz a nie klocek).

Tylko ciekawe jak Ci wypadÂł ten klocek?

Jesteście niesmaczni. :/

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-13 00:04:57
Autor: Michał Gut
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
Tylko ciekawe jak Ci wypadÂł ten klocek?

Jesteście niesmaczni. :/

glodnemu chleb na mysli? :)

Data: 2011-06-12 22:28:03
Autor: to
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
begin Michał Gut
Tylko ciekawe jak Ci wypadÂł ten klocek?

Jesteście niesmaczni. :/

glodnemu chleb na mysli? :)

Nie wiem jak Ty, ale ja takich rzeczy nie zjadam. Ciekawie Ci się skojarzyło. ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-13 00:38:21
Autor: Michał Gut
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
Tylko ciekawe jak Ci wypadÂł ten klocek?

Jesteście niesmaczni. :/

glodnemu chleb na mysli? :)

Nie wiem jak Ty, ale ja takich rzeczy nie zjadam. Ciekawie Ci siÄ™
skojarzyło. ;-)

a to ja napisalem ze jestesmy niesmaczni?
lub nasze klocki?:)

Data: 2011-06-12 22:52:29
Autor: to
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
begin Michał Gut
a to ja napisalem ze jestesmy niesmaczni?

To było tylko stwierdzenie faktu (i przenośnia).

lub nasze klocki?:)

Zdecydowanie to Ty zacząłeś pisać o klockach.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-13 00:56:40
Autor: Michał Gut
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
Zdecydowanie to Ty zacząłeś pisać o klockach.

hamulcowych:)

zaczalbys robic cos bardziej tworczego a nie dywagujesz nad znaczeniem slowa klocek:)
poczepialbys sie albo co:)

Data: 2011-06-12 23:04:09
Autor: to
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
begin Michał Gut
hamulcowych:)

No raczej. Bo o jakich? Lego?
 
zaczalbys robic cos bardziej tworczego a nie dywagujesz nad znaczeniem
slowa klocek:)

Czy ja dywaguje? To Ty masz jakieĹ› dziwne skojarzenia. :)

PS. Dasz znać na grupie, jak Ci znowu wypadnie?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-06-13 13:24:30
Autor: Michał Gut
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach

PS. Dasz znać na grupie, jak Ci znowu wypadnie?

z pewnoscia do tego nie dopuszcze:) za duzo adrenaliny przy tym sie wydziela:) mozna na zawal pasc

Data: 2011-06-13 00:04:37
Autor: Michał Gut
mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach
Tylko ciekawe jak Ci wypadł ten klocek? Tam nie ma tyle miejsca aby sobie
nie wiem jak w innych ale w punto wypada - metal trzymajacy okladzine wyslizguje sie z jarzma podczas hamowania

spokojnie wypadł ;) I jak go widziałe¶ skoro skręcałe¶? Oczywi¶cie miale¶

lusterko - brzdek byl glosny i znajomy

dalej hamulce jak "żyletka" a nie "pusty" pedał ;D  Kłęby dymu i jedziesz dalej 50 km? Sciema ;P

troche hamowal ale byl bardziej w podlodze. kleby dymu byly wczesniej

a jechalem te 50km bo musialem bezwzglednie dojechac z zona do lekarza a potem wrocic do domu. nie wnikajac - musialem.

mechanicy papraki - historia jednej naprawy w 4 aktach

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona