Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   melduję się

melduję się

Data: 2019-05-31 19:19:08
Autor: J.F.
melduję się
Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ceff43f$0$17342$65785112@news.neostrada.pl...
Dziś zapadł wyrok w "mojej" sprawie (dla nie będących w temacie - wygaszenie stosunku pracy na urlopie macierzyńskim. Na razie ogłoszenie "paszczowe", jak będzie pisemne, to dam znać (pewnie trochę potrwa,

2 - Sąd pracy działa na podstawie ustawy kodeks pracy, reszta ustaw leży poza zakresem jego kompetencji (aczkolwiek z uzasadnienia wynikało, że nie do końca, bo jednak do niektórych się odniósł).

3 - ustawa przepisy wprowadzające ustawę o KOWR są przepisami szczególnymi w stosunki do ustawy Kodeks Pracy, co w połączeniu z punktem drugim powoduje, że sąd za wiele roboty nie miał.

Logiczne ... ale w takim wypadku kto sformulowal pkt 2 ?


4 - poza kompetencjami sądu pracy jest ocenianie ustawy przepisy wprowadzające ustawę o utworzeniu KOWR, więc ją stosuje ale nie rozważa celu zapisów ani zgodności z innymi aktami prawa.
5 - kowr jest następcą prawnym znoszonych agencji (ustawa mówi o tym wprost) ale z wyjątkiem stosunków pracy. Tak wymyślił sobie ustawodawca - więc tak jest.

Jak najbardziej - sad nie ustanawia prawa - sad je stosuje ...

8 - Art 8 KP (działania niezgodne z celem społeczno-gospodarczym i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nie są wykonaniem prawa) nie daje podstaw do roszczeń, w związku z tym nie rozpatrywano celu społeczno-gospodarczego ustawy oraz czy zwalnianie kobiet korzystających z uprawnień związanych z rodzicielstwem narusza zasady współżycia społecznego.

Skoro ma jasny zapis w ustawie ...

9 - Dyrektywa Rady Europy (zabraniająca _zwalniania_ takich osób, nakazująca pisemne uzasadnienie, oraz zobowiązująca członów do ochrony tych osób przed bezprawnym zwolnieniem) nie ma zastosowania, ponieważ jej implementacja w polskim prawodawstwie jest kodeks pracy. Sąd nie ma kompetencji żeby zbadać zgodność KP z Dyrektywą, więc tego nie bada, za obowiązujące przyjmuje KP.

Cos to dziwne, skoro tak naprawde powołuje sie na KOWR.

Dyrektywa Rady obowiązuje Państwo Polskie, ale nie narzuca sankcji za jej niespełnienie, więc nie można stosować jej wprost.

Ale nie wprost - nalezy sie odszkodowanie od panstwa :-)

10 - coś o Europejskiej karcie praw człowieka, która zapewnia ochronę,[...]
11 - Sąd rozumie wątpliwości natury konstytucyjnej (Rodzina, ochrona matek po urodzeniu dziecka, państwo prawa, hierarhia przpisów - traktaty>konstytucja>ustawa>zarządzenie ministra), ale znajuduje się to poza kompetencjami sądu pracy i nie może brać ich pod uwagę.

Nie moze spytac TK ?

12 - Sąd zauważa, że większość zarzutów dotyczy samej ustawy i je rozumie, ale sąd pracy nie jest odpowiednim miejscem na takie rozważania.
13 - Sąd rozumie stanowisko powódki, ale jak wyżej dlatego widząc tu szczególny przypadek podejmuje decyzję o umorzeniu kosztów postępowania.

Dobre i to.

15 - nie podjęto wątku iż w istocie likwidacja stanowiska powódki była fikcyjna (ogłoszenie odpowiadające _dokładnie_ stanowisku powódki pojawiło się z numerem II pr rozpoczęciu pracy przez KOWR i wygaszeniu stosunku pracy powódki)

No to na moj gust masz podstawe do apelacji, skargi konstytucyjnej, i pozwu do TSUE.

Moje komentarze:
2 - ustawą szczególną można pozbawić obywatela prawa do sądu - z uwagi na charakter sprawy sądem właściwym jest sąd pracy, jednocześnie sąd pracy nie jest właściwym dla rozpatrzenia zarzutów powoda - paragraf 22.

Ale tak sie przyjmuje - ze ustawa bardziej szczegolna jest wlasciwsza.
Skoro wolą ustawodawcy bylo was wyp*, to juz nie jest zadanie dla sądu :-)

3 - Można mieć skutecznie w d4 dyrektywy unijne - chyba że sama unia się

No wlasnie nie bardzo. Wielokrotnie sie panstwa o tym przekonaly.

przywali. Ale unia nic nie we, bo i skąd ma wiedzieć.

pozew do TSUE, albo maly donosik do KE ... tylko szybko, bo zaraz sie zmieni :)

4 - Zaskocznia nie było, ale na uwagę zasługuje sprawa Dyrektywy - skoro została zaimplementowana w KP, to nawet jak ustawa szczególna wobec KP jest z nią sprzeczna to dyrektywa nie ma zastosowania.

5 - Statystyki dla JFa - roztrzygnięcie nastąpiło na 12 dni przed upływem 2 lat. Prawomocne będzie zapewne po, bo jeszcze uzasadnienie. Z takimi terminami sądy pracy nie mają sensu w zakresie przywracania stosunków pracy.

Ja tylko ze slyszenia slyszalem, ze tam jest szybciej.
No i moze jest, bo tylko 2 lata :-)

Musisz sie dowiedziec z jakiej opcji sedzina i ew skarge na opieszalosc sadu :-)

7 - Jeśli myślicie, że macie jakieś prawa od państwa (choćby nabyte) to się mylicie. To samo jeśli myślicie, że prawo nie dziala wstecz (choć to akurat wiedziałem;)

9 - Każdego, kto mi kiedyś zwróci uwagę, ze mam jakieś obowiązki względem państwa czy to moralne czy prawnę informuje, ze moralnych nie mam żadnych, a prawne to dopiero jak mnie ktoś złapie i po prawomocniym wyroku. Innymi słowy mam Państwo Polskie tam gdzie państwo swoich obywateli - w dupie;)

Ale zeby cie nie zlapali :-)

10 - apelacji raczej nie będzie, bo traktowałem to hobbystycznie - nie widziałem specjalnie swoich szans w procesie z państwem, gdzie państwo moze sobie dowolnie układać prawo, procesuję się z instytucją państwową, prezes sądu został wymieniony na zerowego.

Apelacja chyba najtansza, a pominiecie watku dyskryminacji i TK bedzie ciekawym argumentem.

Od siebie dodam wyrazy głębokiego uznania dla kunsztu prawnego oraz odwagi pani p.o.pemier Beaty Straszydło, orędowniczki polityki prorodzinnej i wnioskodawczyni ustawy. NIe było do tej pory tak zdolnego, co by skutecznie wymyślił jak w ramach polityki prorodzinnej pozwalniać kobiety na macierzyńskich i w ciąży żeby zastąpić je Rodziną.

dostales 500+, nie marudz.  Dzieci rob, po co ci jakis etat :-)

A teraz Straszydlo w Brukseli ... no ale wiadomo, ze ona uwaza, ze suwerennonsc panstw jest wazniejsza niz dyrektywy :-)

Muszę przyznać że rozmiar hipokryzji, bezczelności, ale i skuteczności zrobił na mnie wrażenie. Gratulacje panie p.o.remier. Być może jeszcze spotka panią za to nagroda.

Za 10 lat obnizysz jej emeryture za uczestnictwo w spisku przeciw konstytucji ? :-)

J.

Data: 2019-06-01 12:53:08
Autor: Shrek
melduję się
W dniu 31.05.2019 o 19:19, J.F. pisze:

3 - ustawa przepisy wprowadzające ustawę o KOWR są przepisami szczególnymi w stosunki do ustawy Kodeks Pracy, co w połączeniu z punktem drugim powoduje, że sąd za wiele roboty nie miał.

Logiczne ... ale w takim wypadku kto sformulowal pkt 2 ?

Nie rozumiem pytania;)

4 - poza kompetencjami sądu pracy jest ocenianie ustawy przepisy wprowadzające ustawę o utworzeniu KOWR, więc ją stosuje ale nie rozważa celu zapisów ani zgodności z innymi aktami prawa.
5 - kowr jest następcą prawnym znoszonych agencji (ustawa mówi o tym wprost) ale z wyjątkiem stosunków pracy. Tak wymyślił sobie ustawodawca - więc tak jest.

Jak najbardziej - sad nie ustanawia prawa - sad je stosuje ...

Z tym, że jest to trochę nadużycie. KOWR jest następcą prawnym, ale z innego paragrafu wygasza się stosunki pracy. Nie oznacza to IMHO, że nie jest następcą prawnym w dziedzinie stosunków pracy, a jedynie że stosunki zostały wygaszone. Jeśli z jakiegoś powodu okazałoby się, że wygaszenie było bezprawne, to dalej jest następcą. O tym, że jest następcą rownież w dziedzinie stosunków pracy świadczy choćby to, że mają w aktach teczkę personalną powódki, reprezentowali rozwiązane agencje w ZUP (zresztą kiepsko, czego efektem było, że matki przez trzy miesiące były pozbawione zasiłków macierzyńskich - po prostu nie przesłali przez tyle czasu papierów).

8 - Art 8 KP (działania niezgodne z celem społeczno-gospodarczym i sprzeczne z zasadami współżycia społecznego nie są wykonaniem prawa) nie daje podstaw do roszczeń, w związku z tym nie rozpatrywano celu społeczno-gospodarczego ustawy oraz czy zwalnianie kobiet korzystających z uprawnień związanych z rodzicielstwem narusza zasady współżycia społecznego.

Skoro ma jasny zapis w ustawie ...

Ale nad ustawą mamy jeszcze dyrektywe unijną. Ponadto tak kwestia była dyskutowana w czasie prac legislacyjnych i padło tam zapewnienie że nie jest celem zwalnianie takich osób i ich ochrona będzie zachowana. Do protokołu, protokół dołączony do pozwu. Więc jest 100% jasne, że postąpiono niezgodnie z celem społeczno-gospodarczym ustawy i o tym par 8 mówi wprost, że nie jest to wykonanie prawa.

9 - Dyrektywa Rady Europy (zabraniająca _zwalniania_ takich osób, nakazująca pisemne uzasadnienie, oraz zobowiązująca członów do ochrony tych osób przed bezprawnym zwolnieniem) nie ma zastosowania, ponieważ jej implementacja w polskim prawodawstwie jest kodeks pracy. Sąd nie ma kompetencji żeby zbadać zgodność KP z Dyrektywą, więc tego nie bada, za obowiązujące przyjmuje KP.

Cos to dziwne, skoro tak naprawde powołuje sie na KOWR.

No to jest bardzo ciekawe i pokręcone. Wynika z tego, że skoro dyrektywa jest zaimplementowa, to traci w "hierarchii" - normalnie prawo unijne jest wyżej niż państwowe i nie można go specustawą zmienić. Nie wydaje mnie się, żeby to było prawidłowe rozumowanie. Poczekam co będzie w pisemnym uzasadnieniu.

10 - coś o Europejskiej karcie praw człowieka, która zapewnia ochronę,[...]
11 - Sąd rozumie wątpliwości natury konstytucyjnej (Rodzina, ochrona matek po urodzeniu dziecka, państwo prawa, hierarhia przpisów - traktaty>konstytucja>ustawa>zarządzenie ministra), ale znajuduje się to poza kompetencjami sądu pracy i nie może brać ich pod uwagę.

Nie moze spytac TK ?

Tak jak pisałem - może i powinna. Dlaczego tego nei zrobiła mogę się tylko domyślać.

15 - nie podjęto wątku iż w istocie likwidacja stanowiska powódki była fikcyjna (ogłoszenie odpowiadające _dokładnie_ stanowisku powódki pojawiło się z numerem II pr rozpoczęciu pracy przez KOWR i wygaszeniu stosunku pracy powódki)

No to na moj gust masz podstawe do apelacji, skargi konstytucyjnej, i pozwu do TSUE.

Tak jak pisałem - raczej spasuje i tak nie wierzę w wygraną.

Ale tak sie przyjmuje - ze ustawa bardziej szczegolna jest wlasciwsza.
Skoro wolą ustawodawcy bylo was wyp*, to juz nie jest zadanie dla sądu :-)

Problem w tym, że w oficjalnym pytaniu zadanym w czasie procesu legislacyjnego zostało wytłumaczone, że w żadnym razie nie jest to intencją - nie chcesz chyba powiedzieć, że pełnomocnik pani premier jest kłamcą?

pozew do TSUE, albo maly donosik do KE ... tylko szybko, bo zaraz sie zmieni :)

Do TSUE to chyba osoby prywatne nie mogą.

9 - Każdego, kto mi kiedyś zwróci uwagę, ze mam jakieś obowiązki względem państwa czy to moralne czy prawnę informuje, ze moralnych nie mam żadnych, a prawne to dopiero jak mnie ktoś złapie i po prawomocniym wyroku. Innymi słowy mam Państwo Polskie tam gdzie państwo swoich obywateli - w dupie;)

Ale zeby cie nie zlapali :-)

Będę się starał:P

Apelacja chyba najtansza, a pominiecie watku dyskryminacji i TK bedzie ciekawym argumentem.

Sprawdzę, ale nie wydaje mi się, żeby mi się chciało - tak jak pisałem - traktowałem to bardziej hobbystycznie. Możę RPO się wykaże.

dostales 500+, nie marudz. 

Nie dostałem:P

Za 10 lat obnizysz jej emeryture za uczestnictwo w spisku przeciw konstytucji ? :-)

Jak już pisałem - życzę jej żeby jej wiara w boga okazała się uzasadniona. Wiem, że to czysto teoretycznie, bo chyba nikt nie bierze tego poważnie, ale wuobrażam sobie minę świętego piotra jak będzie go próbowała w chuja zrobić jak obywateli;)

Shrek.

melduję się

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona