Data: 2010-04-02 12:43:44 | |
Autor: ...::QRT::... | |
membrana | |
Dnia Fri, 02 Apr 2010 12:22:28 +0200, Mamut napisał(a):
Witam To zależy w jakich temperaturach. IMO to sa ciuchy do użytku jak jest mniej niż 5 stopni. |
|
Data: 2010-04-02 12:47:06 | |
Autor: Wojtas | |
membrana | |
W dniu 2010-04-02 12:43, ...::QRT::... pisze:
To zależy w jakich temperaturach. IMO to sa ciuchy do użytku jak jest mniej Nieprawda. Wszystko zależy od grubości. Przykładowo w rękawiczkach z gołej membrany można spokojnie jeździć przy +15 stopniach i ręce się nie pocą. Są też kurtki/bluzy o podobnej konstrukcji. -- Pozdr. wojtas(at)rubikon.pl I dlatego tak bardzo podziwiam w niewieście męską przedsiębiorczość, jak i u mężów stałość wypróbowanej wierności. |
|
Data: 2010-04-02 13:40:42 | |
Autor: ...::QRT::... | |
membrana | |
Dnia Fri, 02 Apr 2010 12:47:06 +0200, Wojtas napisał(a):
W dniu 2010-04-02 12:43, ...::QRT::... pisze: Co do rękawiczek to moge sie zgodzić. Ale przy bluzach zdecydowanie nie. |
|
Data: 2010-04-02 13:31:35 | |
Autor: Mamut | |
membrana | |
W dniu 2010-04-02 12:43, ...::QRT::... pisze:
Witam Eee tam. Kurtka z normalną membraną (aquatex, air-tex itp) i przy 20°C jest komfortowa a przecież w dodatku jest wodoodporna. Zresztą przy 3°C noga też się pociła. -- pozdrawiam __ ______ [ Konrad_pl{at}poczta.fm ] / |/ / _\_ [ Konrad "Mamut" Górski ] / \ \_ \ [ Warszawa-Mokotów ] \__/\__/\_ ___/ |
|
Data: 2010-04-02 13:42:02 | |
Autor: ...::QRT::... | |
membrana | |
Dnia Fri, 02 Apr 2010 13:31:35 +0200, Mamut napisał(a):
W dniu 2010-04-02 12:43, ...::QRT::... pisze: I jezdzisz w tym na rowerze przy +20? Bo wybacz ale przy tej temperaturze to sie można nieźle spocić w samej koszulce. |
|
Data: 2010-04-06 10:26:02 | |
Autor: Mamut | |
membrana | |
W dniu 2010-04-02 13:42, ...::QRT::... pisze:
Witam To zależy w jakich temperaturach. IMO to sa ciuchy do użytku jak jest mniej Eee tam. Kurtka z normalną membraną (aquatex, air-tex itp) i przy 20°C Zresztą przy 3°C noga też się pociła. I jezdzisz w tym na rowerze przy +20? Ale straciłeś wątek. Wiadomo, że przy 20st. mozna się we wszystkim zapocić, zależy od intensywności wysiłku. Chodzi o to, że te tańsze membrany wiatroszczelne to badziew, bo praktycznie wogóle nie oddycha - w porównaniu do membran wodoodpornych stosowanych w kurtkach. Morał taki, że brać windblocka/stoppera no i ten adidasowy wynalazek a innym nie zawracać sobie głowy. -- pozdrawiam __ ______ [ Konrad_pl{at}poczta.fm ] / |/ / _\_ [ Konrad "Mamut" Górski ] / \ \_ \ [ Warszawa-Mokotów ] \__/\__/\_ ___/ |
|
Data: 2010-04-06 11:30:52 | |
Autor: ...::QRT::... | |
membrana | |
Dnia Tue, 06 Apr 2010 10:26:02 +0200, Mamut napisał(a):
W dniu 2010-04-02 13:42, ...::QRT::... pisze: A mi sie wydaje ze sam nie bardzo wiesz o czym piszesz. Z jednej strony jak pisał Marcus masz jakieś ekstremalnie ciepłe spodnie zimowe i narzekasz ze sa za ciepłe w dodatnich temperaturach. Z drugiej strony twierdzisz ze membrany wiatroszczelne gorzej oddychają niż wodoodporne a nie zauważasz kurtki/bluzy wiatrootporne sa prawie zawsze dodatkowo ocieplone (w przeciwieństwie do kurtek wodoodpornych) a to że sie bardziej w tym pocisz kładziesz na karb gorszej membrany a nie tego ze jest to zwyczajnie w swiecie ubranie cieplejsze. Jak Ci pisałem dla mnie w temperaturze +10 nie ma już w zasadzie sensu stosowanie membran w ogóle (poza rękawiczkami) bo w "normalnych" ubraniach już sie czyje komfortowo a tak swoją drogą to mozna w pewnien prosty sposób sprawdzić w warunkach domowych z jaką membraną mamy do czynienia. Poprostu nalewamy w szklanke wrzątku i przykrywamy ją szczelnie kawałkiem takiej kurtki. Obserwujemy czy para przenika przez materiał czy nie i ewentualnie patrzymy jakie to ilości. Okazało iż nalepiej oddycha najcieplejsza kurtka turystyczna której na rower w zasadzie nigdy nie wkładam bo jest mi w niej za ciepło. Znad kurtki endura widchill para nie unosiła sie wcale - ot taki worek foliowy - ale ze względu na jej budowe jestem ją w stanie nosić przy najwyższych temperaturach. |
|
Data: 2010-04-07 11:19:33 | |
Autor: Mamut | |
membrana | |
W dniu 2010-04-06 11:30, ...::QRT::... pisze:
A mi sie wydaje ze sam nie bardzo wiesz o czym piszesz. Z jednej strony jak Wg mnie te spodnie nie są wyłacznie na wielkie mrozy. Moze zależy własnej termiki i od tego jak jak się jezdzi. Moze daje rade przy -10, nie mialem okazji sprawdzic. Ja tak porównuje sobie do nart biegowych. Zwykle zakładam spodnie z tzw ortalionu z kiepską membraną i pod nie lekkie getry polarowe. W tym zestawie daje radę max do -15, czasem bywa za ciepło jak dochodzi do 0°C, ale noga nie jest spocona, komfort koło -5. Na biegówkach wysiłek jest zwykle bardzo intensywny ale nogi przecież nie pocą sie tak bardzo jak tułów. Ten zestaw jest zdecydowanie cieplejszy od spodni rowerowych rogelli. Te rogelli wcale nie są szczególnie ciepłe. Przy 0-3°C nie jest w nich za ciepło. Jakbyś przy tej temperaturze noge owinął sobie folią i założył zwykle lycry to też by ci się pociła a nie było by wcale ciepło. Przy +10 tez nie mam potrzeby stosowania membran, w rękawiczkach także. |
|