Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   menedzer pilkarski na miare XXI wieku

menedzer pilkarski na miare XXI wieku

Data: 2015-10-04 11:48:52
Autor: z.12
menedzer pilkarski na miare XXI wieku
czy ktos moze zapromowac jakiegos takiego niezłego doradce w wersji elektronicznej jak jest ?

1. powinien miec zautomatyzowane opcje tzn.
włączenie do symulatora mozliwosci zatrudnieniu asystentów, którzy wykonywaliby powtarzajace sie czynnosci takie jak:
a) dobieranie zawodnikow do składu w zaleznosci od okreslonego wspolczynnika
lub sredniej zestawieniu paru parametrów .
Jakie to parametry dyktowałaby ogólna strategia meczowa  (defensywne ustawienie byle nie przegrac lub ofensywa) .
Zaoszczedziloby to czas , a sezon rozegrac moznabyloby w czasie szybszyb niz realny ,
a przy tym nie traciłoby sie wpływu poszczególnych czynnikow na dokładość rezultataów .
Byłby jakis koszt , bo poszerzenie personelu , ale w zależności od stopnia klasy tych ludzi,
skauci mogliby odrazu pozyskac w negocjacjach takich do naszych formacji, z zewnątrz
zaś tańsi tacy pracownicy bez niepotrzebnych zdolności nie pochłanialiby więcej budżetu .
b) zamiana trenowania piłkarza uwzgledniajac zwyżki formy
tzn w przypadku mocnych liczb przygotowania mentalnego i fizycznego obnizyc intenswynosc szkolenia zeby nie obciazac ludzi
i doprowadzic do przemotywowani z rozkoncentrowaniem umysłowego i spadku morale lub narazania wytrzymałości organizmu na kontuzje .
Poza tym oczywiście powrot do maksymalizacji potencjału treningowech w razie jakby brakowało w zespole "szczęscia" (nie korzystny los)
i wyniki nie byłyby zadowalające przez akcjonariuszy .
Postęp możnabyłoby też rozłożyć dla tych co są w miare dobrzy wystarczyby dalej nie tracili talentów ,
a inni w odpowiednich aspektach prestizowych kolejek mieliby położony nacisk na najwyższy progres
(z ryzykiem ze moze załapać czerwoną kartke tudzież jakieś przypadłości chorobowe gdy zimno na boisku i trafi sie deszczowa pogoda).
Do tego przydaliby sie specjalni koordynatorzy którzy kierowaliby różnymi grupami jak pierwsi rezerwowi , czy nie mieszczący się na lawce.
c) stosowanie cen biletów wg kryteriow ustalonych np . zmiany po co tygodniowej naradzie zarządu .
Słabe wyniki finansowe drużyny mogłby oznaczać zeby podnieśc ceny bez nadmiernego kalkulowania do osiagania najlepszych przychodów.
Taki stan nie moze dziać się cały czas , żeby w dłużej perspektywnie nie uszczupliło reklamy.
Natomiast optymalna kasa na koncie obnizałaby wartosc biletu.
Oczywiście zyskiwaloby się dzięki temu widownie, a im mniej pustych miejsc tym samopoczucie na plus .
Nic tak nie dodaje cyfr człowiekowi jak komplet oglądalności tego sztabu jego.
Dla zoptymalizowania trzeci wariant. Ktory nie pustoszyłby trybun, ani sejfu to oprawa .
Stali dokoptowani sektorowi dyrektorzy fanklubow byliby odpowiedzialni nie tylko za porządek w trakcie i tuż przed spotkaniem  (w tym czystość obiektu po ).
Zajęcie czymś pożytecznym kibiców to zwiększenie bezpieczeństwa i zniwelowanie przypadkowych zajśc ,
oraz na wyjazdach jako goście (unikniecie kar)
Byłaby jakas opłata dla sympatyków piłki , żeby robili doping za darmowe karnety,
ale zwiększałoby to również publike na meczu i wpływy z biznesu stadionu.
2. Niech zastępcy prezesa mają możliwość wykazania się własną pomocą rozszerzoną i konsultowali się w razie wprowadzenia nowości .
Zeby nie szukać takich uprawnionych jakich sobie ktoś zazyczy, ktorzy coś zrobią , a był odpowiedni system który to reguluje i znajdzie.
Mozę to być poprzez wiceprezesów lub zgromadzenie udzialowców .
Tj.. na początku im więcej przeznaczy się właścicielstwa od siebie tym jakby lepsze warunki otrzymują pierwsze postacie współpracujące .
Te korelacje nie mogą jednak iśc w nieskończoność .
Ponieważ blisko 50 % na 100 tracimy na korzyśc ewentualnej konkurencji zdobycie topowego wizerunku.
Statystycznie staniemy się przeciętnym przedsiębiorstwem  (z wyjątkiem jednorazowych lub nieczęstych pozytywnych wahań w góre tabel).
Z czaem w miare zarabiania mozemy odzyskac pełnie zarządzania i sprzyjanie okoliczności po myśli (a nie przeciw)
skupując sprzedane akcje , ale napewno nie staje się to po jednym sezonie.
Byle nie mieć poniżej połowy tego , wtedy może sie okazać , że nikt nam nie powierzy w okolicy statusu prywaciarza etc
(rownoważne to z bezpowrotnym zchylkiem ku degradacji).
    Tak więc futbol to jakby kopanie się  nie tylko z rodzimą biurokracją , ale przede wszystkim z polityką wokół .
W czasach gdy regionalne PZPNy i ich delegaci nie nadażaja do wymogów UEFA i choćby po pucharze pierwszoligowiec
nie będzie mógł grać w światowych pucharach i rozwijać wieś czy miasto .
Poniekąd głowny obiekt zaplecza i siedziba podmiotów zrzeszonych w struktury miedzynarodowe
to na 2000 pojemnosci nie sprosta nawet europejskim normom dla właściwej koniunktury .
Przy próbie pogarszaniu tych tendencji , nie licznych bedzie stac na utrzymanie infrastruktury .
Jeśli nie 4,5 tys w pierwszej lidze to i tak wyjdzie , że frekwencja w ekstraklasie taka to za mała by mierzyć się poza podwórkiem.
Boniek i spółka nie zwiększy poziom Ligii 1 , bo były wiekszy wybor piłkarzy na nieco poprawionym levelu.
To daje impuls by importować .
No bo jak nie da sie eksortować z wolą samorządu lokalnego to biorą pensje za posrednictwo transferów .
Importerzy byli są i będa gdziekolwiek , ale jeżeli eksoprterzy będą wynagradzani bardziej , to dla kraju dobrobyt .
Tymczasem w Polsce w pierwszej lidze wystarczy , że nakaze sie zainstalować jupitery i już można narzekać ,
że wypadkowa tego w rankingach jest ponizej oczekiwan tych, ktorzy nie uczestnicza w tym ,
nie chcac zwiekszać jedynie kontrakty grajków z bezrobocia .
Jakby były obowiązkowo telebimy to i poza meczami prosperowałoby to jakoś.
Rózniste pokazy , ogłoszenia etc.
Dzieki menedzerom wszyscy moga zobaczyc ,
ze moze poza ekstraklasa niemal brak obudowy handlowo - usługowej więc bez sponsorów inwestowanie w piłke wychodzi sie ledwo na zero .
Jak tu premiować arbitrów, dla stałego sędziowania wydajnego ?.
I to jest powód dla , któego warto wspierać Michela Platiniego , niż płacić za to w sposób nierentowny .
Bonus dla tego , który przeszedł menedzera i nie spadł z ligi to nie tylko wzbogacenie kultury naszego społeczeństwa marketingowego,
ale inteligencja emocjonalna konfrontacji rozwarstwionych sfer wsród zwykłych mieszkańców.
Znajomość techniki nie każdemu była dana w parze z dojrzałością , ale trenerom nigdy nie jest za późno zrobić kariere .
Abyśm mieli swój chleb, to nie państwowcy przy stole dla siebie chcą władzy w większości, a nie interesuje ich , żeby podatków odprowadzać .
Być może predzej doświadczycie tego w życiu niż na menedzerach piłkarskich.
Najlepiej wiedzieć jak , co , gdzie , kiedy i dlaczego wcześniej - zapraszajcie na fajne strony o tej tematyce innej niż koniec PZPN
(albo lub department triumpf & tropfeum nie istnieje po roku 2000)


pzdr Polska Rekreacja Sportowa Pilki Noznej w skrócie PRSPN

menedzer pilkarski na miare XXI wieku

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona