Witajcie!
Pomysł chodzi mi po głowie już od kilku dni, w końcu postanowiłem
przystąpić do działania.
Korzystając z tego, że Statut Miasta Katowice od dwóch lat przewiduje
możliwość zgłaszania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej w drodze
zebrania podpisów 2000 osób posiadających czynne prawo wyborcze do
organów miasta (§ 21 pkt 1 lit. f Statutu) chcę przeforsować w Radzie
Miasta stworzenie miejskiego systemu wypożyczalni rowerów na wzór
tych, które powstają w Gdańsku/Sopocie, Rzeszowie czy Wrocławiu (nie
śmiem nawet pisać o Barcelonie czy Paryżu). Docelowo sprawa ma objąć
wszystkie miasta GZM, na ten moment skupiamy się na Katowicach.
Projekt uchwały będzie gotowy w najbliższym czasie, gdy tylko obrobię
się z pilną bieżącą pracą, po czym przystępujemy do zbierania.. Na
start mamy wsparcie przynajmniej jednego członka zarządu województwa i
3 radnych sejmiku :-)
Ale wiadomo, tu sprawa dotyczy samorządu miasta, nie województwa. Mam
już zebranych kilka osób oferujących pomoc, ale jako że sprawa ma być
zrealizowana płynnie (2000 podpisów to minimum, optymalnie >2500),
szukam osób chcących poświęcić pół godziny czasu i odrobinę tuszu/
tonera na wydrukowanie projektu uchwały i zebranie pod nią kilku,
kilkunastu podpisów wśród rodziny, sąsiadów i znajomych.
Zainteresowanych zapraszam do zadawania pytań, zapraszam też do
dołączenia do profilu
http://www.facebook.com/pages/Rowerowa-Metropolia-Gornoslaska/104557362952264
Proszę też o przekazanie informacji dalej.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w zbliżonych akcjach, proszę o rady
i sugestie, ale przede wszystkim liczę na realne wsparcie :-)

Pozdrawiam pogodnie,
Michał Kieś

On 02/02/2011 01:55 AM, Michał Kieś wrote::

Witajcie!
Pomysł chodzi mi po głowie już od kilku dni, w końcu postanowiłem
przystąpić do działania.
Korzystając z tego, że Statut Miasta Katowice od dwóch lat przewiduje
możliwość zgłaszania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej w drodze
zebrania podpisów 2000 osób posiadających czynne prawo wyborcze do
organów miasta (§ 21 pkt 1 lit. f Statutu) chcę przeforsować w Radzie
Miasta stworzenie miejskiego systemu wypożyczalni rowerów na wzór
tych, które powstają w Gdańsku/Sopocie, Rzeszowie czy Wrocławiu (nie
śmiem nawet pisać o Barcelonie czy Paryżu). Docelowo sprawa ma objąć
wszystkie miasta GZM, na ten moment skupiamy się na Katowicach.
Projekt uchwały będzie gotowy w najbliższym czasie, gdy tylko obrobię
się z pilną bieżącą pracą, po czym przystępujemy do zbierania. Na
start mamy wsparcie przynajmniej jednego członka zarządu województwa i
3 radnych sejmiku :-)
Ale wiadomo, tu sprawa dotyczy samorządu miasta, nie województwa. Mam
już zebranych kilka osób oferujących pomoc, ale jako że sprawa ma być
zrealizowana płynnie (2000 podpisów to minimum, optymalnie>2500),
szukam osób chcących poświęcić pół godziny czasu i odrobinę tuszu/
tonera na wydrukowanie projektu uchwały i zebranie pod nią kilku,
kilkunastu podpisów wśród rodziny, sąsiadów i znajomych.
Zainteresowanych zapraszam do zadawania pytań, zapraszam też do
dołączenia do profilu
http://www.facebook.com/pages/Rowerowa-Metropolia-Gornoslaska/104557362952264
Proszę też o przekazanie informacji dalej.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w zbliżonych akcjach, proszę o rady
i sugestie, ale przede wszystkim liczę na realne wsparcie :-)

Pozdrawiam pogodnie,
Michał Kieś

Budżet na ten rok został parę dni temu uchwalony niestety.
Druga rzecz, żeby coś takiego w Silesii całej zrobić - zgoda samego uszoka nie wystarczy.
Trzecia sprawa, IMHO najlepiej by było, gdyby się znalazł inwestor, który chciałby w to włozyć kapitał.
Czy w trójmieście wypożyczalnie są całkowicie miejskie?

Jeśli masz power i chęci, to pół godziny znajdę oczywiście:P

Bartek Piekaruś

On 2 Lut, 08:17, szaman <pieka...@op.pl> wrote:

On 02/02/2011 01:55 AM, Michał Kieś wrote::



> Witajcie!
> Pomysł chodzi mi po głowie już od kilku dni, w końcu postanowiłem
> przystąpić do działania.
> Korzystając z tego, że Statut Miasta Katowice od dwóch lat przewiduje
> możliwość zgłaszania obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej w drodze
> zebrania podpisów 2000 osób posiadających czynne prawo wyborcze do
> organów miasta (§ 21 pkt 1 lit. f Statutu) chcę przeforsować w Radzie
> Miasta stworzenie miejskiego systemu wypożyczalni rowerów na wzór
> tych, które powstają w Gdańsku/Sopocie, Rzeszowie czy Wrocławiu (nie
> śmiem nawet pisać o Barcelonie czy Paryżu). Docelowo sprawa ma objąć
> wszystkie miasta GZM, na ten moment skupiamy się na Katowicach.
> Projekt uchwały będzie gotowy w najbliższym czasie, gdy tylko obrobię
> się z pilną bieżącą pracą, po czym przystępujemy do zbierania. Na
> start mamy wsparcie przynajmniej jednego członka zarządu województwa i
> 3 radnych sejmiku :-)
> Ale wiadomo, tu sprawa dotyczy samorządu miasta, nie województwa. Mam
> już zebranych kilka osób oferujących pomoc, ale jako że sprawa ma być
> zrealizowana płynnie (2000 podpisów to minimum, optymalnie>2500),
> szukam osób chcących poświęcić pół godziny czasu i odrobinę tuszu/
> tonera na wydrukowanie projektu uchwały i zebranie pod nią kilku,
> kilkunastu podpisów wśród rodziny, sąsiadów i znajomych.
> Zainteresowanych zapraszam do zadawania pytań, zapraszam też do
> dołączenia do profilu
>http://www.facebook.com/pages/Rowerowa-Metropolia-Gornoslaska/1045573...
> Proszę też o przekazanie informacji dalej.
> Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w zbliżonych akcjach, proszę o rady
> i sugestie, ale przede wszystkim liczę na realne wsparcie :-)

> Pozdrawiam pogodnie,
> Michał Kieś

Budżet na ten rok został parę dni temu uchwalony niestety.
Druga rzecz, żeby coś takiego w Silesii całej zrobić - zgoda samego
uszoka nie wystarczy.
Trzecia sprawa, IMHO najlepiej by było, gdyby się znalazł inwestor,
który chciałby w to włozyć kapitał.
Czy w trójmieście wypożyczalnie są całkowicie miejskie?

Jeśli masz power i chęci, to pół godziny znajdę oczywiście:P

Bartek Piekaruś

Optymalnie jeśli sprawa zostanie przeprowadzona w drodze PPP
(partnerstwo publiczno-prywatne), pod tym kątem będzie pisany projekt
uchwały. Budżet uchwalono bodaj w piątek, fakt. Jasne, że najlepiej
gdyby system był aglomeracyjny, ale organy GZM są tak niewydolne, że
nawet taka błahostka je przerasta. Póki co najłatwiej działać w Kato,
bo tu istnieje obywatelska inicjatywa uchwałodawcza.
mk

W dniu 02.02.2011 08:17, szaman pisze:

Czy w trójmieście wypożyczalnie są całkowicie miejskie?

Wg tego co pisano w prasie miasto przykłada tylko do tego rękę w postaci
uścisków ;) Finansowo podobno 0 złotych.

Fabian.

On 2011-02-02 10:52, Fabian wrote:

W dniu 02.02.2011 08:17, szaman pisze:

Czy w trójmieście wypożyczalnie są całkowicie miejskie?

Wg tego co pisano w prasie miasto przykłada tylko do tego rękę w postaci
uścisków ;) Finansowo podobno 0 złotych.

W GDA miasto wydało na infrastrukturę rowerową (i to często b. wysokiej jakości, zdecydowanie najlepszej w Polsce) co najmniej kilkanaście mln zł, a zabukowane/zatwierdzone/zapewnione na najbliższe lata ma kilkadziesiąt kolejnych mln, także unijnych (wspólnie z Gdynią i Sopotem). Na ulicach gdzie powstała infrastruktura rowerowa ruch rowerowy wzrósł kilkadziesiąt razy (choć globalnie nie jest jeszcze "zachodni").

Ważny jest zatem kontekst, w jakim powstaje ta wypożyczalnia w Gdańsku (i Sopocie). I - choć jest całkiem prywatna, w założeniach największa w Polsce - to słowo _powstaje_ też jest kluczowe (bo jeszcze jej nie ma).

Nie słyszałem ani nie widziałem, aby Katowice kiedykolwiek zrobiły cokolwiek sensownego dla rowerzystów w zakresie infrastruktury, a tymi rowerkami to trzeba będzie gdzieś jeździć. Tak się składa, że miasta w których powstały wypożyczalnie (KRK, WRO, Rzeszów) _coś_ wcześniej jednak robiły, i to nierzadko całkiem sensownie.

marcin ha


--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On 2 Lut, 11:03, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Na ulicach gdzie powstała infrastruktura rowerowa ruch
rowerowy wzrósł kilkadziesiąt razy (choć globalnie nie jest jeszcze
"zachodni").

Są jakieś dane potwierdzające tą wypowiedź? Bo ja kojarzę prelekcję
gdańskiego oficera rowerowego na spotkaniu z rowerzystami w Sejmie i
jego ocena sukcesu owego "projektu gdańskiego" jest zupełnie inna:
http://www.miastadlarowerow.pl/imgekoprojekty/file/download_2010/konfa_Sejm_2010-03-16_Kitlinski_pdf.pdf

Polecam tabelkę na stronie 6.

A z zupełnie innej beczki - wiadomo coś na temat progresu
prorowerowych zmian legislacyjnych w Sejmie? Bo już dawno nie było
jakichkolwiek wieści z tego pola, a z tego co można wyczytać na Twojej
stronie projekt został skierowany do pierwszego czytania rok temu, czy
strona nie była po prostu aktualizowana, czy też projekt dalej czeka
na owo czytanie? Jak wygląda sytuacja w razie skończenia się kadencji
Sejmu? Czy projekt wtedy zostaje w tej fazie co był wcześniej, czy też
całą drogę trzeba rozpoczynać od nowa?
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> napisał(a):

A z zupełnie innej beczki - wiadomo coś na temat progresu
prorowerowych zmian legislacyjnych w Sejmie? Bo już dawno nie było
jakichkolwiek wieści z tego pola...

Niech zgadnę: w Sejmie nie ma kto przetłumaczyć Konwencji Wiedeńskiej?

--

On 2011-02-02 12:54, Michał Wolff wrote:

Są jakieś dane potwierdzające tą wypowiedź? Bo ja kojarzę prelekcję
gdańskiego oficera rowerowego na spotkaniu z rowerzystami w Sejmie i
jego ocena sukcesu owego "projektu gdańskiego" jest zupełnie inna:
http://www.miastadlarowerow.pl/imgekoprojekty/file/download_2010/konfa_Sejm_2010-03-16_Kitlinski_pdf.pdf

Remek się jeszcze dużo musi nauczyć :-) Ale to już wewnętrzne sprawy Gdańska. Były robione pomiary na poszczególnych ulicach, natomiast obrazek "globalny" (w sensie udziału w ruchu) jak rzeczywiście taki sobie. Między innymi z powodu wzrostu liczby podróży w ogóle.

A z zupełnie innej beczki - wiadomo coś na temat progresu
prorowerowych zmian legislacyjnych w Sejmie? Bo już dawno nie było
jakichkolwiek wieści z tego pola,

Akurat dzisiaj o 17 jest w sejmie posiedzenie Komisji Infrastruktury i przyjęcie sprawozdania podkomisji w sprawie rowerowych zmian ustawy PoRD (druk 2771). Właśnie na nią jadę.

Będzie trochę zamotania, bo po drodze prezydent podpisał ustawę o kierujących pojazdami (25 stycznia) i teraz tę ustawę trzeba będzie nowelizować (!) - ale to technikalia wynikające ze słusznych skądinąd decyzji podkomisji, a ze względu na zbieg okoliczności, terminów i procedur nie dało się tego inaczej ogarnąć.

Jedyny problem jaki mamy, to art. 33 ust. 4 - ale to raczej powinno przejść bez problemu, bo pozostawienie tego artykułu będzie skutkowało jego bezskutecznością i wprowadzaniem w błąd obywateli i niczym więcej. Wypadek przy pracy, na jednej podkomisji nas nie było i znowu znalazł się pomysłowy Dobromir który chciał dobrze.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On 2 Lut, 13:31, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

B dzie troch zamotania, bo po drodze prezydent podpisa ustaw o
kieruj cych pojazdami (25 stycznia) i teraz t ustaw trzeba b dzie
nowelizowa (!) - ale to technikalia wynikaj ce ze s usznych sk din d
decyzji podkomisji, a ze wzgl du na zbieg okoliczno ci, termin w i
procedur nie da o si tego inaczej ogarn .

Zdaję sobie sprawę, że prace w Sejmie swoje muszą potrwać i rowerzyści
maja na to niewielki wpływ, wystarczy jakiekolwiek zamieszanie
polityczne i takie projekty obsuwają się w terminie. Ale kadencja
Sejmu kończy się już w tym roku na jesieni (do tego okres
przedwyborczy nie jest terminem w którym ustawy tego typu, zupełnie
niepolityczne maja priorytet) - i zaczyna się pojawiać zagrożenie że
uchwalenie tego może się do tego czasu nie udać. Stąd moje pytanie -
jak sprawa wyglądałaby w razie takiej ewentualności? Bo na moją
(zaznaczam że potoczną w tym temacie) wiedzę - to niestety całą
procedurę trzeba rozpoczynać od początku.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

On 2011-02-02 14:27, Michał Wolff wrote:

Zdaję sobie sprawę, że prace w Sejmie swoje muszą potrwać i rowerzyści
maja na to niewielki wpływ, wystarczy jakiekolwiek zamieszanie
polityczne i takie projekty obsuwają się w terminie. Ale kadencja
Sejmu kończy się już w tym roku na jesieni (do tego okres
przedwyborczy nie jest terminem w którym ustawy tego typu, zupełnie
niepolityczne maja priorytet) - i zaczyna się pojawiać zagrożenie że
uchwalenie tego może się do tego czasu nie udać.

Technicznie - teraz po przyjęciu sprawozdania podkomisji jest II czytanie w Sejmie, Senat, Sejm jeszcze raz i prezydent. Podstawowe problemy przez ostatni rok to była kuchnia, nie będę się publicznie rozpisywał na razie. I dam znać po posiedzeniu Komisji :-)

Stąd moje pytanie -
jak sprawa wyglądałaby w razie takiej ewentualności? Bo na moją
(zaznaczam że potoczną w tym temacie) wiedzę - to niestety całą
procedurę trzeba rozpoczynać od początku.

Tak, wtedy jest start od zera. Z jednym dość istotnym zastrzeżeniem: cały projekt był uzgodniony z Ministerstwem Infrastruktury i są na to papiery. Detal, proceduralnie _nieistotny_ (bo trzeba od zera), ale na czarną godzinę może być pomocny :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On 2011-02-02 15:39, Marcin Hyła wrote:

Technicznie - teraz po przyjęciu sprawozdania podkomisji jest II
czytanie w Sejmie, Senat, Sejm jeszcze raz i prezydent. Podstawowe
problemy przez ostatni rok to była kuchnia, nie będę się publicznie
rozpisywał na razie. I dam znać po posiedzeniu Komisji :-)

Podkomisja przyjęła sprawozdanie podkomisji, z pewnym zamotaniem. Został art. 33 ust. 4 - ale będziemy jeszcze walczyć (poza tym i tak będzie niestosowalny z powodu Konwencji Wiedeńskiej), ale poza tym wszystkie ważne ważności zostały. Z powodu zamotania z wózkami rowerowymi na razie nie będzie w nich można stosować opon zimowych z kolcami.

Co ciekawe, MSWIA/Policja zaproponowało poprawkę zmuszającą rowerzystów do 15 roku życia do używania kasków, ale posłowie odesłali ich na drzewo. Stenogram będzie bardzo ciekawy, pewnie za tydzień - dwa będzie na stronie sejmu.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On 2 Lut, 19:16, Marcin Hyła <ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Podkomisja przyjęła sprawozdanie podkomisji, z pewnym zamotaniem. Został
art. 33 ust. 4 - ale będziemy jeszcze walczyć (poza tym i tak będzie
niestosowalny z powodu Konwencji Wiedeńskiej), ale poza tym wszystkie
ważne ważności zostały. Z powodu zamotania z wózkami rowerowymi na razie
nie będzie w nich można stosować opon zimowych z kolcami.

No to pozostaje tylko trzymać kciuki za to by się udało sprawę zamknąć
przed końcem kadencji Sejmu, a na to niestety rowerzyści wpływu nie
mają.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

On 2011-02-03 11:50, Michał Wolff wrote:

On 2 Lut, 19:16, Marcin Hyła<ci...@rowery.org.pl.niespammuj.tu>
wrote:

Podkomisja

Komisja, nie podkomisja. Mój błąd.

przyjęła sprawozdanie podkomisji, z pewnym zamotaniem. Został
art. 33 ust. 4 - ale będziemy jeszcze walczyć (poza tym i tak będzie
niestosowalny z powodu Konwencji Wiedeńskiej), ale poza tym wszystkie
ważne ważności zostały. Z powodu zamotania z wózkami rowerowymi na razie
nie będzie w nich można stosować opon zimowych z kolcami.

No to pozostaje tylko trzymać kciuki za to by się udało sprawę zamknąć
przed końcem kadencji Sejmu, a na to niestety rowerzyści wpływu nie
mają.

To może być już na najbliższym posiedzeniu plenarnym Sejmu. Z powodu art. 33 ust. 4 może być jednak kolejne zamotanie, bo się parę osób przestraszyło. Wprowadzanie posłów w błąd to może być mały zonk i pewna formalna odpowiedzialność. Zwłaszcza, że są mocne papiery na to w Biurze Analiz Sejmowych.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

On Wed, 2 Feb 2011, Marcin Hyła wrote:

Podkomisja przyjęła sprawozdanie podkomisji, z pewnym zamotaniem. Został art. 33 ust. 4 - ale będziemy jeszcze walczyć (poza tym i tak będzie niestosowalny z powodu Konwencji Wiedeńskiej)

  Ale za to będzie "egzekwowalny wg polskiego prawa", z całym
przekonaniem kierujących.
  Na dziś tak właśnie jest: obserwowałem sobie czasem przy takim
przejeździe (tym, na który narzekam :)) jak to wygląda.

  Wcale niemało jest takich, którzy z zakazu ustanowionego dla
pieszych i rowerzystów wywodzą ni mniej ni więcej - lecz
swoje pierwszeństwo.
  Nie mieści im się w głowie, że zakaz "wtargnięcia" wcale nie musi
uchylać pierwszeństwa - tu masz przykład takiej osoby:
https://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/msg/5a6566dd16fe70d7

  I nie, nie przekonasz.
"ja mam pierwszeństwo bo jemu nie wolno wtargnąć".
  Ba, niemało jest opisów jak tacy po "wyegzekwowaniu" rzeczonego
"pierwszeństwa" (i wypadku) czują się skrzywdzeni przez sądy.

  Podkreślę raz jeszcze - bo być może tu się będę z kimś różnił
w zdaniu - że owo pierwszeństwo *NIE* wynika li tylko z Konwencji,
wynika WPROST z istniejących przepisów PoRD!
  Dedukowanie swojego prawa na zasadzie "bo on ma zakaz" jest
IMO (bez "H") niedopuszczalnym rodzajem tzw. "interpretacji
rozszerzajacej".
  Pierwszeństwo uchylają te przepisy, które inaczej określają
pierwszeństwo w danej sytuacji - i żadne inne.
  I wcale *nie* trzeba mieć pierwszeństwa, żeby móc przejechać
przed kimś kto owe pierwszeństwo ma, a dzięki przepisowi
o "umożliwieniu wjazdu" autobusów (z przystanku) mamy w końcu
czytelny przykład jasnej regulacji takiego przypadku.
  Tyle, że pozostawienie takiej furtki wprost prowadzi do
wniosku jak wyżej: poprzez "wymuszenie" kierowcy będą
z pełnym przekonaniem wywodzić swoje prawo do przejechania,
nawet bez pierwszeństwa :] ("mogę jechać bo on musi stanąć,
mimo że miałby pierwszeństwo jakby wjechał").

Co ciekawe, MSWIA/Policja zaproponowało poprawkę zmuszającą rowerzystów do 15 roku życia do używania kasków, ale posłowie odesłali ich na drzewo.

  :O

pzdr, Gotfryd

Wracając do Katowic. Jeżeli się nic nie zmieniło we władzach (a
zapewne nie) to zycze powodzenia :(
Pisałem do nich (odpowiednia komórka/odpowiedni zarząd) w sprawie
(chociaż) założenia rynien/pochylni przy schodach na przejściu pod
Rondem im. Ziętka (obok Spodka). Znajduje się tam śmieszka, która
prowadzi do wewnątrz ronda - po czym się urywa. I o ile w 2 kierunkach
są sensowne wyjazdy - tak w stronę Koszutki - schody bez możiwości
wyprowadzania rowerów/wózków...
https://picasaweb.google.com/NomaDFH/KatowiceRondo#5254937173551778850
Oczywiście najlepiej, gdyby tam była możliwość SENSOWNEGO przejazdu
(najlepiej na poziomie 0).
Skoro go nie ma i ciężko wyobrazić sobie, aby chwilę po remoncie ronda
znów go mocno przebudowywano, to choć głupia pochylnia byłaby
sukcesem.
Dostałem odpowiedź, że owszem dziękują za pismo. I taka pochylnia
będzie zamontowana w kwietniu 2009.
Powstała - i owszem.... w okolicach września 2010...... i w dodatku
dostałem maila z podziękowaniami i informacją, że sprawa została
załatwiona w trybie pilnym :D

Pozdrawiam

--
Grzesiek "Nomad_FH"

Polecam współpracę ze Śląską Inicjatywą Rowerową http://www.obywatelenarowery.pl/. Na pewno znajdą pieniądze na papier, tusz, znaczek pocztowy i będą firmować całość jako stowarzyszenie. Z innej strony mam sygnał, że kilku urzędników miejskich dostało polecenie włączania się do inicjatyw środowiska rowerowego. Jest szansa, że twój pomysł będzie miałciąg dalszy.

--