Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   mkarwanizm tak?e i w wydaniu PO :)

mkarwanizm tak?e i w wydaniu PO :)

Data: 2011-02-16 18:30:39
Autor: Grzegorz Z.
mkarwanizm tak?e i w wydaniu PO :)
Ciekaw jestem dlaczego picdeusze na psp jeszcze tego nie wpastowali? Przez
picowski "parlamentarny zespół d/s" ?

Cóż, "syndrom mkarwana" ogarnia naszą politykę z każdej strony.

Tych co się z nami nie zgadzają - uciszyć wyrokami.

Moim zdaniem kilka paragrafów z Kodeksu Karnego i Kodeksu Cywilnego nie
przystaje do obecnych czasów.

==================

http://wyborcza.pl/1,75248,9113379,Stop_e_nienawisci.html

Anonimowo internauci piszą o uchodźcach: "Ja tam bym ich zagazował
wszystkich i po problemie". Skalę nienawiści ujawnił "Raport mniejszości".
Polski internet będzie przeczesywany przez program komputerowy monitorujący
go pod kątem wrogości wobec mniejszości etnicznych, seksualnych i
religijnych W każdym przypadku rozpoznania "mowy nienawiści" natychmiast informowany
będzie administrator portalu. Skrajne przypadki będą podstawą do
zawiadomienia prokuratury. Pierwszy ogólnopolski pomiar ma rozpocząć się
już w tym tygodniu, a jego robocze wyniki autorzy projektu omówią na
spotkaniu w Warszawie 4 marca. Zainteresowane nimi jest Ministerstwo Spraw
Wewnętrznych i Administracji oraz organizacje pozarządowe, m.in. Otwarta
Rzeczpospolita i Stowarzyszenie Interwencji Prawnej. Program oficjalnie
wystartuje w kwietniu.

Podlaskie doświadczenia

"Raport mniejszości", czyli wyniki pilotażowego projektu monitorowania
internetu, ogłosiła w styczniu w Białymstoku fundacja Wiedza Lokalna wraz z
fundacją Ocalenie. Program finansowany jest z programu "Demokracja w
działaniu. Tolerancja" Fundacji im. Stefana Batorego, a przeprowadzany we
współpracy z Centrum Badań nad Nowymi Mediami Collegium Civitas oraz ze
specjalistami z Instytutu Podstaw Informatyki Polskiej Akademii Nauk.
Rozpoczął się w lipcu 2010 roku, a ma zakończyć się w czerwcu 2011.

Na początek analiza objęła woj. podlaskie. Sprawdzano wpisy z lat 2008-10
poruszające temat uchodźców czeczeńskich umieszczane na forach:
Wspolczesna.pl, 4lomza.pl, Gazeta.pl oraz Poranny.pl.

Dlaczego Podlaskie? Warszawska fundacja Ocalenie działa w Łomży, pomaga
mieszkającym tu uchodźcom w integracji (do niedawna istniał w mieście
ośrodek dla uchodźców). Wolontariusze i pracownicy Ocalenia już we wrześniu
2009 alarmowali o eskalacji nienawiści wobec Czeczenów. Zaczęło się krótko
po wystąpieniu posła PiS Lecha Kołakowskiego, który zażądał zamknięcia
ośrodka. Potem zostały pobite dwie Czeczenki. W Łomży pojawiły się
obraźliwe, szkalujące uchodźców ulotki. W internecie zaczęły krążyć
nawołujące do nienawiści wpisy i filmy, których autor śledził mieszkających
w Łomży i Białymstoku Czeczenów.

Zasiłki punktem zapalnym

Łącznie zebrano 1071 wypowiedzi internautów, z których 107 wstępnie
zakwalifikowano jako "mowę nienawiści", czyli wypowiedzi, które wyrażają
wezwanie do działania wobec przedstawicieli określonej grupy. Motywem,
który zdominował dyskusję w internecie po wystąpieniu posła Kołakowskiego,
był wątek ekonomiczny - domniemane bogactwo uchodźców, zasiłki z MOPS-u,
stosunek uchodźców do pracy.

Internauci piszą: "Polacy ciężko pracują całe życie i jeżdżą 30-letnim
poldkiem, a Czeczeni pasożytujący całe życie śmigają 10 letnim BMW - to wg
ciebie jest normalne?". "Do roboty by się wzięli. Dziś w sklepie widziałem,
jak tłusta Czeczenka pakowała do VW zakupy. Taka im bieda? Ale na bakalie i
pistacje (30 zł za kg) to stać. Ubrani też całkiem nieźle. Dostają
mieszkania i kasę za darmo i jeszcze źle".

- Dominuje wyobrażenie o puli zasiłków dla uchodźców i dla Polaków jako gry
o sumie zerowej: oni dostają - nam odbierają - mówi Kamil Kamiński z
Ocalenia, zastrzegając, że projekt skupił się tylko na jednej stronie
problemu. - Nie analizowaliśmy pozytywnych postów, a takie są. Obecnie
nawet proporcje się wyrównują, co może być efektem pracy organizacji
pozarządowych i instytucji miejskich nad przybliżaniem kultury uchodźców.

Brudasy, nożownicy, terroryści

Emocje budzi też kwestia bezpieczeństwa - Czeczeni postrzegani są jako
działający w wieloosobowych grupach, zachowujący się agresywnie w stosunku
do Polaków, mający broń, zaczepiający przechodniów ("Każdy Czeczen nosi nóż
i za punkt honoru stawia sobie użycie go w bójce", "Na chodniku to żaden
nie zejdzie z drogi, a chodzą po czterech").

We wpisach nie brakuje inwektyw pod adresem Czeczenów. Synonimami są:
brudasy, nożownicy, terroryści, brodacze, śniadzi, porównywani są do
zwierząt ("małpoludy z Kaukazu", "ogrodzić i pokazywać turystom te cyrkowe
małpy"). Czujący się bezkarnie internauci piszą: "Ja tam bym ich zagazował
wszystkich i po problemie".

Nie oszczędzają też dzieci, które ich zdaniem są leniwe (stąd - a nie z
nieznajomości języka polskiego - rzekomo wynikają ich problemy z nauką).
Nie chcą, by ich dzieci bawiły się z czeczeńskimi.

Pokutują stereotypy o modelu rodziny (jak najwięcej dzieci, żeby "był hajs,
bo 2 tys. na łeb dostają" i "kobieta w hierarchii stojąca niżej od
szczura").

Polityka państwa wobec uchodźców według niektórych internautów postrzegana
jest jako wyraz bezradności: "Władze wolą im dać kasę i zapomnieć, niż
autentycznie pomagać". "Wybierzcie takich ludzi, którzy wygonią stąd tych
nierobów żyjących z waszych pieniędzy" - nawołują internauci.

Jak działa "przeszukiwacz" internetu

Mowa nienawiści diagnozowana jest przez autorów projektu jako silne
(skrajne) negatywne emocje, a przedmiot odniesienia wypowiedzi pojmowany
jako przedstawiciel grupy (mniejszości). Czyli sformułowanie: "Kowalski
jest głupi" nie będzie przez program kwalifikowane, natomiast: "Ten żyd/gej
Kowalski jest głupi" - już tak.

Program będzie skanował cały internet, fora w portalach i komentarze pod
artykułami, a jego mechanizmy rozpoznają poszczególne posty: treść, autorów
(nicki piszących), strukturę wątków, datę. Przeszuka też na podstawie słów
kluczy (plus synonimy) określenia mniejszości. Rozpoznawanie wypowiedzi
możliwe będzie dzięki algorytmom przetwarzania języka naturalnego oraz
uczenia maszynowego. Zastosowany też zostanie moduł przypisujący wypowiedź
do lokalizacji geograficznej. Po automatycznej kategoryzacji tekstów i
rozpoznaniu mowy nienawiści do korekty i opracowania tekstów zabiorą się
analitycy. Następnie chcą stworzyć bazę danych udostępnianą online.

Autorzy "Raportu mniejszości" założyli, że skrajne przykłady "mowy
nienawiści" mogą stać się podstawą do zawiadomienia prokuratury.

Diagnoza postawiona

Dr Marek Troszyński, prezes fundacji Wiedza Lokalna, podkreśla, że będzie
możliwe wywieranie "miękkiej presji" na właścicieli portali, blogów, forów.
A na podstawie materiałów - stworzenie materiału edukacyjnego i bazy
tekstów do wykorzystania przez badaczy z różnych dyscyplin nauk
społecznych.

Troszyński: - Przyjrzeliśmy się postom dotyczącym uchodźców, świadomie
obserwując tę ciemną stronę mocy. Obraz, który uzyskaliśmy, jest dla nas
punktem odniesienia. A najważniejszy rezultat pilotażu to wiedza, gdzie
znajdują się punkty jątrzące, czyli wyobrażenia o wysokości zasiłków,
przemoc, rola kobiety, religia. Teraz łatwiej wskazać dalsze działania w
sferze informacyjnej, które mogą uspokoić nastroje społeczne.

mkarwanizm tak?e i w wydaniu PO :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona