Data: 2011-01-03 12:39:36 | |
Autor: PJ | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
nie nazwałbym tego w żaden sposób sukcesem, to jest tyle samo co w
Niemczech tylko oni maja 2 razy tyle mieszkańców ... P. |
|
Data: 2011-01-03 22:21:24 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
PJ pisze:
nie nazwałbym tego w żaden sposób sukcesem, to jest tyle samo co w Sukces w ujęciu takim, że bywało po 6 i 7 tysięcy zabitych. A to, że wci±ż jest w cholerę za dużo zabitych, to druga sprawa i Twoja racja. Przerażaj±ce jest, ze w Polsce na 100 wypadków ginie 11 osób. W Niemczech 1,4! Seco |
|
Data: 2011-01-03 22:05:41 | |
Autor: masti | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
Dnia pięknego Mon, 03 Jan 2011 22:21:24 +0100 osobnik zwany Bartosz 'Seco'
Suchecki wystukał: PJ pisze:tylko , że niemieckie statystyki nie odróżniają naszego wypadku od kolizji a jak przeliczymy to ile jest? -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2011-01-04 09:20:47 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
masti pisze:
Dnia pięknego Mon, 03 Jan 2011 22:21:24 +0100 osobnik zwany Bartosz 'Seco' A nie wiem :-( Seco |
|
Data: 2011-01-03 22:38:09 | |
Autor: J.F. | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
On Mon, 3 Jan 2011 12:39:36 -0800 (PST), PJ wrote:
nie nazwałbym tego w żaden sposób sukcesem, to jest tyle samo co w No wiesz, jak by bedziemy mieli dwa razy mniej autostrad niz oni, to pogadamy dalej .. J. |
|
Data: 2011-01-03 23:36:50 | |
Autor: Shrek | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
W dniu 2011-01-03 22:38, J.F. pisze:
On Mon, 3 Jan 2011 12:39:36 -0800 (PST), PJ wrote: Zdaje się ze większo¶ć ichnych wypadków, to po naszemu kolizja. Nie ma co porównywać tych statystyk. Shrek. |
|
Data: 2011-01-04 00:22:05 | |
Autor: J.F. | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
On Mon, 03 Jan 2011 23:36:50 +0100, Shrek wrote:
W dniu 2011-01-03 22:38, J.F. pisze: Trup jest trup i tego sie nie da naciagnac, chyba ze w RPA albo w Texasie :-) J. |
|
Data: 2011-01-04 07:33:36 | |
Autor: Shrek | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
W dniu 2011-01-04 00:22, J.F. pisze:
Zdaje się ze większo¶ć ichnych wypadków, to po naszemu kolizja. Nie ma Nie chodzi o liczbę trupów (choć i ta niekoniecznie musi być obiektywna - nie wszyscy gin± na miejscu), a o liczbę wypadków. W Niemczech mocniej uszkodzony samochód bez ofiar to wypadek, u nas kolizja. Shrek. |
|
Data: 2011-01-04 15:57:11 | |
Autor: J.F. | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
Użytkownik "Shrek" <lskorupka@wirtualna> napisał w
W dniu 2011-01-04 00:22, J.F. pisze: Owszem, wypadkow tam jest rzekomo znacznie wiecej, ale ofiar smiertelnych maja tyle co my - a kraj jednak wiekszy, i samochodow wiecej ... i mozna szybciej jezdzic po autostradach, a jednak ginie mniej osob :-) J. |
|
Data: 2011-01-04 17:50:09 | |
Autor: Shrek | |
mniej niz 4000 zabitych w 2010 roku? | |
W dniu 2011-01-04 15:57, J.F. pisze:
Nie chodzi o liczbę trupów (choć i ta niekoniecznie musi być Ok, je¶li tak liczyć to racja. Shrek |
|