Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   mocowanie aparatu do uprzezy

mocowanie aparatu do uprzezy

Data: 2010-07-22 01:32:27
Autor: Jacek G.
mocowanie aparatu do uprzezy
On 22 Lip, 09:27, Mateo <ma...@ip24.pl> wrote:
Czy ktos z Was zna jaki patent pozwalajacy mocowac aparat do uprzezy ?

potrzebuje miec mozliwosc przytroczenia jakiegos 'halo-pstryka' lub
malej lustrzanki
Ja noszę właśnie małą lustrzankę w małym pokrowcu (bez żadnych
dodatkowych kieszonek) w ten sposób, że pasek od pokrowca przewieszam
przez szyję i ramię na ukos, a pasek od aparatu tylko przez szyję.
Pokrowiec jest otwarty, bo inaczej nie wyjąłbym paska od aparatu. W
rezultacie aparat wisi po lewej stronie, u boku, a układ tych dwóch
pasków w miarę go stabilizuje. No i mam go zawsze pod ręką. Na
zwykłych pieszych wędrówkach pasek nieco wydłużam, na rowerze,
nartach, czy czasem jakiejś ferracie skracam, aby aparat nie
przeszkadzał przy mocnym podniesieniu kolana. Pewnie, że w
trudniejszych miejscach i tak może być nieco niewygodnie, ale wówczas
przesuwam go lekko do tyłu.
niestety nie mam żadnego zdjęcia aby to pokazać.
--
Jacek G.

Data: 2010-07-22 10:42:27
Autor: Wald3k M.
mocowanie aparatu do uprzezy
Jacek G. pisze:
On 22 Lip, 09:27, Mateo <ma...@ip24.pl> wrote:
Czy ktos z Was zna jaki patent pozwalajacy mocowac aparat do uprzezy ?

potrzebuje miec mozliwosc przytroczenia jakiegos 'halo-pstryka' lub
malej lustrzanki
Ja noszę właśnie małą lustrzankę w małym pokrowcu (bez żadnych
dodatkowych kieszonek) w ten sposób, że pasek od pokrowca przewieszam
przez szyję i ramię na ukos
Ja podobnie noszę, raz na lewą raz na prawą stronę. Czasem pasek pokrowca zakładam przed założeniem plecaka, czasem na plecak. Zależy, jak wygodnie w danym momencie. A żeby pokrowiec z aparatem nie dyndał luźno, dociskam paski od pokrowca paskami piersiowymi i/lub biodrowym od plecaka.
Potwierdzam zdanie Kolegi: wygodny i szybki dostęp do aparatu.


Pozdrawiam.
Wald3k M.

Data: 2010-07-22 10:53:06
Autor: Basia Z.
mocowanie aparatu do uprzezy
No a ja z kolei wieszam pokrowiec skośnie  przez ramię i na wierzch przypinam go pasem biodrowym od plecaka, tak że pokrowiec "dynda się" na stosunkowo krótkich paskach (dług. ok 5 cm) poniżej pasa biodrowego.
Wadą rozwiązania jest to, że już dwa razy pasek od pokrowca mi się urwał (ale nie spadł, trzymał się na drugim).
Teraz zamiast plastikowych karabinków mam pokrowiec z jego paskiem związany kilka razy przeplecionym repsznurkiem - i to rozwiązanie polecam od razu.

B.

Data: 2010-07-22 02:03:25
Autor: Jacek G.
mocowanie aparatu do uprzezy
On 22 Lip, 10:53, "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> wrote:
No a ja z kolei wieszam pokrowiec skośnie  przez ramię i na wierzch przypinam go
pasem biodrowym od plecaka, tak że pokrowiec "dynda się" na stosunkowo krótkich
paskach (dług. ok 5 cm) poniżej pasa biodrowego.
Wadą rozwiązania jest to, że już dwa razy pasek od pokrowca mi się urwał (ale
nie spadł, trzymał się na drugim).
Z tym, że Ty masz chyba kompakta, a nie lustrzankę. Zwykle takie
mniejsze aparaty nie mają własnego paska. A podczas wspinania dobrze
jednak, aby aparat był na stałe jakoś umocowany do właściciela. Często
ma się do dyspozycji tylko jedną rękę, którą trzeba wyjąć aparat,
włączyć go zdjąć klapkę z obiektywu i pstryknąć. I lepiej, aby go
wówczas nie wypuścić z ręki - chyba, że jest zabezpieczony własnym
paskiem. Ostatnio zaopatrzyłem się też w sznureczek do przykrywki od
obiektywu, zwłaszcza jak ostatnio zgubiłem ją gdzieś w śniegu.
--
Jacek G.

Data: 2010-07-22 11:10:28
Autor: Mateo
mocowanie aparatu do uprzezy
Jacek G. pisze:
On 22 Lip, 10:53, "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl> wrote:
No a ja z kolei wieszam pokrowiec skośnie  przez ramię i na wierzch przypinam go
pasem biodrowym od plecaka, tak że pokrowiec "dynda się" na stosunkowo krótkich
paskach (dług. ok 5 cm) poniżej pasa biodrowego.
Wadą rozwiązania jest to, że już dwa razy pasek od pokrowca mi się urwał (ale
nie spadł, trzymał się na drugim).
Z tym, że Ty masz chyba kompakta, a nie lustrzankę. Zwykle takie
mniejsze aparaty nie mają własnego paska. A podczas wspinania dobrze
jednak, aby aparat był na stałe jakoś umocowany do właściciela. Często
ma się do dyspozycji tylko jedną rękę, którą trzeba wyjąć aparat,
włączyć go zdjąć klapkę z obiektywu i pstryknąć. I lepiej, aby go
wówczas nie wypuścić z ręki - chyba, że jest zabezpieczony własnym
paskiem. Ostatnio zaopatrzyłem się też w sznureczek do przykrywki od
obiektywu, zwłaszcza jak ostatnio zgubiłem ją gdzieś w śniegu.

jak mam malo rak i czasu do dyspozycji
to sciagam dekielek na stale i zakrecam jakis filtr UV

--
Mateo

Data: 2010-07-22 02:19:36
Autor: Jacek G.
mocowanie aparatu do uprzezy
On 22 Lip, 11:10, Mateo <ma...@ip24.pl> wrote:
Jacek G. pisze:
> paskiem. Ostatnio zaopatrzyłem się też w sznureczek do przykrywki od
> obiektywu, zwłaszcza jak ostatnio zgubiłem ją gdzieś w śniegu..

jak mam malo rak i czasu do dyspozycji
to sciagam dekielek na stale i zakrecam jakis filtr UV

--
Mateo
Filtr UV to mam założony zawsze i też praktykowałem przed wejściem na
ferratę zdejmowanie dekielka na stałe, aby ułatwić sobie obsługę
aparatu w trudniejszym terenie.
--
Jacek G.

Data: 2010-07-22 13:25:11
Autor: Basia Z.
mocowanie aparatu do uprzezy

Użytkownik "Jacek G." :

Z tym, że Ty masz chyba kompakta, a nie lustrzankę. Zwykle takie
mniejsze aparaty nie mają własnego paska.

Ale mój ma.
To taki "ciut lepszy" kompakt.

Inna sprawa że pasek jest cienki, ciągnie za szyję i przeszkadza, tak że jeżeli teren na to pozwala to go nie zakładam.

Ale nie na wspinaczce a już na trasach typu "Słowacki Raj" jednak zakładam.

Ostatnio zaopatrzyłem się też w sznureczek do przykrywki od
obiektywu, zwłaszcza jak ostatnio zgubiłem ją gdzieś w śniegu.


Sznureczek "od nowości" też mam, był od razu w zestawie. Prawdę mówiąc nigdy nie pamiętam o tym żeby przytrzymać ręką tą przykrywkę, tylko zawsze ją puszczam swobodnie tak się przyzwyczaiłam do sznureczka.

B.

mocowanie aparatu do uprzezy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona