Data: 2009-10-01 00:05:24 | |
Autor: szaman | |
mocowanie sakwy rowerowej | |
yapann wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::
czy sakwa rowerowa (taka z 10 litr.) mocowana do sztycy siodełka - to dobry pomysł? Czy se darować i bagażnik zamontować Ja przez taką niemal zginąłem w Kętach:P Michał W. potwierdzi:) sz |
|
Data: 2009-09-30 22:54:12 | |
Autor: jakuboff | |
mocowanie sakwy rowerowej | |
szaman wrote:
yapann wytworzyĹ w szalonym umyĹle, a nastÄpnie przelaĹ w postaÄ elektronicznÄ to, co nastÄpuje:: PoproszÄ o szczegĂłĹy. |
|
Data: 2009-09-30 21:03:50 | |
Autor: Flash | |
mocowanie sakwy rowerowej | |
On 1 Paź, 04:54, jakuboff <jakub...@op.pl> wrote:
szaman wrote: Nie znam sprawy, ale stawiam na to, ze chodzi o inne zachowywanie sie roweru spowodowane innym rozlozeniem ciezaru i srodku ciezkosci (do plecaka czlowiek sie latwiej przyzwyczaja)... ale wystarczy kilkanascie km aby przestalo to byc problemem. |
|
Data: 2009-10-01 08:35:28 | |
Autor: MadMan | |
mocowanie sakwy rowerowej | |
Dnia Wed, 30 Sep 2009 21:03:50 -0700 (PDT), Flash napisał(a):
Ja przez taką niemal zginąłem w Kętach:P Pudło. Tu chodziło o tendencję sakwy Michała W. do odpinania się na wybojach. Była co prawda nieco przeciążona, ale też bez przesady. W efekcie mocowanie chyba jakiś czas temu się urwało :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-10-01 04:21:10 | |
Autor: Michał Wolff | |
mocowanie sakwy rowerowej | |
On 1 Paź, 08:35, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote:
Pudło. Tu chodziło o tendencję sakwy Michała W. do odpinania się na Ta tendencja była wynikiem mojego błędu, jak się później zorientowałem - nie była do końca zapięta, bo nie był "wyciśnięty" do końca plastikowy guzik przy mocowaniu, jednym słowem nie było pełnej blokady. Jak pamiętasz, później na Podhalu mieliśmy sporo gorsze drogi niż na Śląsku - i nic się nie wypinało. Ja używałem takiego modelu: http://tinyurl.com/cao7rp Tutaj "w akcji": http://picasaweb.google.pl/wilku150/1415IV2009Beskidy#5325279990930543938 Tylko trzeba pamiętać o jednym - by jej nie przeciążać, ma udźwig 4,5kg i do takiego sprawuje się dobrze. Ja niestety woziłem często 2-3kg więcej i wtedy sakwa się bujała, co doprowadziło do pęknięcia stelaża mocującego, po tym kupiłem kolejną - jak ktoś byłby zainteresowany - to mogę ją sprzedać za 220zł (nówka sztuka, raz z nią jechałem) Ale, że ja z reguły wożę ok. 5-6kg - przed wyjazdem na Słowację (na szosówce) zdecydowałem się na bagażnik sztycowy i torbę Topeaka, Jest to stabilniejsze, udźwig 7kg, ale za to wyraźnie mniej pakowne i dużo cięższe, oraz droższe. Topeak swoje kosztuje, ale ma lepszy sposób mocowania od Authora i do wszystkich swoich toreb oferuje pokrowce przeciwdeszczowe, jakość wykonania też znacząco lepsza, dłużej posłuży; to po prostu produkt z wyższej półki, mniej więcej o tyle przewyższa Authora co Ortlieb Crosso. Tak więc taka torba nie jest zła z definicji, wręcz przeciwnie, jest dużo wygodniejsza w użyciu - tylko trzeba się zastanowić ile rzeczy wozimy. Jeśli nie przekraczamy tych 4,5kg to ma jak najbardziej sens, więcej - lepiej kupić bagażnik sztycowy. Ja wożę więcej, dlatego przesiadłem się na bagażnik sztycowy, ale tej torby za złą w żadnym razie nie uważam, w opisie jest wyraźnie podany maksymalny udźwig, więc nie można narzekać że torba nie sprawuje się doskonale, jeśli go przekraczamy -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-10-02 18:05:28 | |
Autor: jacek duma | |
mocowanie sakwy rowerowej | |
Michał Wolff pisze:
On 1 Paź, 08:35, MadMan <madma...@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote: Dzięki Michał za namiary i opis, właśnie ta Twoja przypadła mi wizualnie do gustu. jd |
|