Data: 2009-05-12 13:00:20 | |
Autor: Rafał VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Witam
Ja mogę napisać od siebie tylko tyle, że czesto zdarza mi się jechać do teściów drogą, przy której jest ścieżka rowerowa. Zawsze znajdzie się jakiś taki dziwny, który musi jechać szosą. Myślę sobie wtedy, że gdybym go tak zatrzymał, dał kopniaka w dupe i połamał koła to powinien być mi jeszcze do końca życia wdzięczny. Dlaczego - bo tak naprawdę poza urażoną dumą nic mu nie jest a być może uratowałem mu właśnie życie lub uchroniłem przed kalectwem. Po prostu ktoś go kiedyś trafi bo droga jest ruchliwa, szybka i jaka logiką kieruję sie ten człowiek, że mając ścieżkę nadal jedzie ulicą - po prostu nie wiem. Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi zamiast ścieżki rowerowej; często nadkładam km żeby po ulicy nie jechać. Tyczy się to nawet przedzierania codziennego do pracy przez most po którym jechać sie nie da. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski |
|
Data: 2009-05-12 11:14:06 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On 2009-05-12, Rafał VFR wrote:
Witam Dlaczego nie masz ochoty chodzić po mieszkaniach i kopać w dupę wszystkich, którzy chcą z nich wyjść? Przecież w ten sposób chroniłbyś ich jeszcze skuteczniej przed śmiercią lub kalectwem. Po prostu ktoś go kiedyś trafi bo droga jest ruchliwa, szybka i jaka logiką kieruję sie ten człowiek, że mając ścieżkę nadal jedzie ulicą - po prostu nie wiem. Jaka jest tam dopuszczalna prędkość, jak wygląda nawierzchnia, ile jest miejsca na wyprzedzanie, ile jest pasów? Jak wygląda ta DDR? Jest wygodna i dobrze zaprojektowana, czy to śmieszka nad śmieszkami? Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi zamiast ścieżki rowerowej; często nadkładam km żeby po ulicy nie jechać. A co to ma do rzeczy? Jak dla mnie, możesz nawet jeździć rowerem tylko po schodach, tam faktycznie samochodów będzie mało. Ale, miłoby by było, jakbyś nie narzucał swojej paranoi innym. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-05-12 13:17:44 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki"
Po prostu ktoś go kiedyś trafi bo droga jest ruchliwa, szybka i jaka logiką kieruję sie ten człowiek, że mając ścieżkę nadal jedzie ulicą - po prostu nie wiem.Jaka jest tam dopuszczalna prędkość, jak wygląda nawierzchnia, ile jest Niestety, w świetle przepisów to wszystko nie ma żadnego znaczenia. -- /\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\-\/\ Powiem to tak: ja w towarzystwie małych \ Kruk@epsilon.eu.org / dzieci czuję się jak kot z długim ogonem w / http://epsilon.eu.org/ \ fabryce bujanych krzeseł(Piotr Sieklucki) \/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/-/\/ |
|
Data: 2009-05-12 11:20:08 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On 2009-05-12, Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jan Srzednicki" Ale w świetle chęci kopania ludzi w dupę dla ich własnego dobra, którą to chęć wyraził mój przedpiśca, owszem ma. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-05-12 13:23:05 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> wrote in message news:slrnh0immo.tmq.Mariusz.Krukepsilon.rdc.pl... Jak wygląda ta DDR? Jest Niestety, w świetle przepisów to wszystko nie ma żadnego znaczenia. tyle że w świetle przepisów większość "ścieżek rowerowych" powstała niezgodnie z prawem. pozdr |
|
Data: 2009-05-12 13:36:15 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Wojtek Paszkowski"
Jak wygląda ta DDR? Jesttyle że w świetle przepisów większość "ścieżek rowerowych" powstała niezgodnie z prawem. Niestety, w świetle PoRD DDR jest wszystko, co jest odpowiednio oznaczone. I możesz im skoczyć. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ The `$' that I just saw supposedly matches a ..\.Kruk@epsilon.eu.org.\.\. previous `$$'. So I shall assume that you \.http://epsilon.eu.org/\.\ typed `$$' both times.(TeX) ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. |
|
Data: 2009-05-12 13:53:11 | |
Autor: johnkelly | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Mariusz Kruk pisze:
tyle że w świetle przepisów większość "ścieżek rowerowych" powstała niezgodnie z prawem. Niestety masz rację. Czy ktoś może przerabiał procedurę odrowerowania DDR ze względu na jej niezgodność z warunkami technicznymi? -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-05-12 17:12:32 | |
Autor: Niewe | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
johnkelly pisze:
Niestety masz rację. Czy ktoś może przerabiał procedurę odrowerowania DDR ze względu na jej niezgodność z warunkami technicznymi?Jeden radny z Ożarowa Maz. właśnie to przerabia. Szczegóły znajdziesz na stronie Zielonego Mazowsza, na forum. |
|
Data: 2009-05-12 17:56:41 | |
Autor: johnkelly | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Niewe pisze:
Niestety masz rację. Czy ktoś może przerabiał procedurę odrowerowania DDR ze względu na jej niezgodność z warunkami technicznymi? No właśnie to ja. Miałem nadzieję, że ktoś może będzie miał w tym zakresie doświadczenia i się podzieli. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-05-12 20:08:24 | |
Autor: Niewe | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
johnkelly pisze:
Niewe pisze:Hmm.. no to szacunek. Lektura jest porażająca. Skala niekompetencji i zdebilowacenia nie do ogarnięcia. A przy okazji, droga, o której piszemy dochodzi w Zielonkach do Warszawskiej. Inny inwestor, bo to było remontowane przez Powiat, ale efekt podobny, przy czym dochodzi jeszcze jedna ciekawostka. Inwestycja jest zakończona, odebrana i rozliczona, a kawałek "ścieżki rowerowej" nie został zbudowany w ogóle. To znaczy wyrównano teren, zrobiono obrzeża i podbudowę, ale nie ułożono kostki. Chcesz to ci to obfoce. Pozdrawiam |
|
Data: 2009-05-12 21:19:03 | |
Autor: johnkelly | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Niewe pisze:
Niestety masz rację. Czy ktoś może przerabiał procedurę odrowerowania DDR ze względu na jej niezgodność z warunkami technicznymi? Piszesz o Południowej? Nie wiem kto płacił za ten kawałek, ale tak czy inaczej jest on w zarządzaniu powiatu, tak samo jak Strzykulska w Ożarowie. Nie przypominam sobie by cokolwiek świadczyło, że to jest DDR. Bodajże od strony Ożarowa, na wjeździe na tę kostkę, stoi znak "zakaz wjazdu pojazdów o masie rzeczywistej powyżej 3,5t". Ale może pamięć mnie myli. -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-05-12 13:57:03 | |
Autor: MadMan | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Dnia Tue, 12 May 2009 13:36:15 +0200, Mariusz Kruk napisał(a):
Niestety, w świetle PoRD DDR jest wszystko, co jest odpowiednio Ta którą Mocniak jechał nie była nią zatem. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-05-12 14:44:27 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote in message news:p8i3xlx6eble$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net...
Dnia Tue, 12 May 2009 13:36:15 +0200, Mariusz Kruk napisał(a): Jest odpowiednio oznaczona. O ile dobrze rozumiem, sprawa nie rozbija się o nie zastosowanie się do znaku C-13/16, ale o złamanie przepisu z art. 33 ust. 1... A cała reszta to już akademickie rozważania, czy jest obowiązek jechania ddr która biegnie kilometr dalej ;) pozdr |
|
Data: 2009-05-12 12:50:33 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On 2009-05-12, Wojtek Paszkowski wrote:
"MadMan" <madman15@nie-spamo-wac.wp.pl> wrote in message news:p8i3xlx6eble$.dlgpedalarstwo.to.moja.pasja.net... Tyle, że przy ruchu drogowym nie ma miejsca na żadne rozważania - jest organizowany oznakowaniem i przepisami (no, czasem jeszcze policjantem czy innym takim). Co to za absurd - jak jesteś z Białegostoku i wiesz, że gdzieśtam jest śmieszka, to popełniasz wykroczenie drogowe, a jak jesteś z Pcimia i nie masz pojęcia, że ona tam gdzieś w krzakach jest, to już nie? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-05-12 15:05:37 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrnh0is4p.1gqa.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... Tyle, że przy ruchu drogowym nie ma miejsca na żadne rozważania - jest od rozważania to jest sąd - i sąd rozważył tak, jak rozważył. Co to za absurd - jak jesteś z Białegostoku i wiesz, że gdzieśtam jest zgadza się - na cudzym terenie ma się sporą przewagę w tym temacie względem miejscowych. Zwłaszcza tych miejscowych, którzy na swoje nieszczęście (po pierwsze: nie wychylać się!) aktywnie działają dla społeczności rowerowej i ich znajomość tras rowerowych można dowieść stuprocentowo choćby przedstawiająć korespondencję z urzędem miejskim ;) Swego czasu dyskutowałem sobie z pewnym policjantem z pomezańskiego miasta E. (które niestety posiada nie dość, że bardzo kaprawej jakości, to co gorsza bardzo mocno rozpanoszoną sieć śmieszek rowerowych - a szkoda, bo to piękne miasto i ciekawe okolice) na temat użytkowania ścieżek rowerowych - niestety, nie podzielał mojego zdania, że nie należy wymagać od rowerzysty zdolności paranormalnych (jasnowidzenie, teleportacja) i stanowczo domagał się korzystania z nich (o dziwo, nawet w miejscu, gdzie tej ścieżki nie było ;) Obawiam się, że podobnego zdania będzie 99,9% populacji funkcjonariuszy Policji... pozdr |
|
Data: 2009-05-12 15:28:23 | |
Autor: johnkelly | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Wojtek Paszkowski pisze:
Tyle, że przy ruchu drogowym nie ma miejsca na żadne rozważania - jest Już wiem jak gadać z niebieskimi przy ograniczeniach prędkości :). "Panie władzo, ale jak poprzednim razem jechałem to tego znaku tu nie było". -- Maciej "johnkelly" Różalski ..... gg:1716136 ..... johnkelly(at)wp.pl blog: www.maciejrozalski.eu ......................................... |
|
Data: 2009-05-12 20:21:11 | |
Autor: hektoro | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Mariusz Kruk pisze:
Jak wygląda ta DDR? JestNiestety, w świetle przepisów to wszystko nie ma żadnego znaczenia. A jeżeli wjazd na drogę dla rowerów jest niedozwolony w świetle innych przepisów lub fizycznie niemożliwy? |
|
Data: 2009-05-12 20:29:31 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "hektoro"
A jeżeli wjazd na drogę dla rowerów jest niedozwolony w świetle innych przepisów lub fizycznie niemożliwy?Jak wygląda ta DDR? JestNiestety, w świetle przepisów to wszystko nie ma żadnego znaczenia. A to jest dobre pytanie. Sam się wielokrotnie nad tym zastanawiałem. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb Wilczy apetyt miewają też ofiary losu.(Woj- `b Kruk@epsilon.eu.org d' tek Moszko) d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-05-14 19:42:49 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On Tue, 12 May 2009, hektoro wrote:
A jeżeli wjazd na drogę dla rowerów jest niedozwolony w świetle innych przepisów lub fizycznie niemożliwy? To jesli jest fizycznie możliwe wprowadzenie roweru piechotą, rowerzysta powinien to zrobić. Taki był kiedyś wyrok sądu, AFAIR rejonowego i AFAIR w Gdańsku. O, mam: http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/msg/39f9504a579506fa (niech mi jeszcze ktoś powie jak zmusić google do pokazania "oryginalnego" postu autora, bo powyżej to cytat z poprzednika). Sam się pośmiewałem, czy w przypadku TIRa kierowca również powinien go przepychać ręcznie (jeśliby ktoś mu tak znaków ponastawiał, że mu 15 m braknie, miejsce jest ale jechać nie wolno) - ci szpece od sportów siłowych regularnie dowodzą że to jest "fizycznie możliwe" :> pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-13 07:55:44 | |
Autor: Rafał VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Dlaczego nie masz ochoty chodzić po mieszkaniach i kopać w dupę Bo wystarczy spojrzeć na grupę i zobaczyć ile linków podał ktoś o smierci rowerzysty potrącenogo przez samochód a ile potrąconych jest pieszych przez rowerzystów - śmiertlenie. Po prostu ktoś go kiedyś trafi bo droga jest ruchliwa, szybka i jaka logiką Ulica to Księcia Mieszka I - wzdłuż Poznań Plaza. Są 2 pasy potem przechodzą w jeden i znów w dwa. Właśnie na tym przejściu w jeden zawsze jesyt zamieszanie, pas jest wąski droga idzie po łuku lekko w górę. Miejsca mało, dzieją sie tam różne akacje pomiędzy tymi którzy chcą się wepchnąc a tymi którzy wepchnąc sie nie pozwalają. Dodatkowo jak pisałem wcześniej - ci któzy chcą sie wepchnąc starają sie tych drugich zwyczajnie wyprzedzić. Ścieżka rowerowa jest jest kilka m dalej szerokości pasa jezdni - ruch pieszy naprawdę znikomy. Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi zamiast Przeczytałem swój post - nie zauważyłem żebym cokolowiek komuś narzucał - napisałem jak się poruszam po mieście /staram się/ Dwa lata temu - moja teściowa jest nauczycielem - głośno było u nich w szkole - ojciec prowadził grupę kolarską na trasie POznań - Biedrusko jeśli mnie pamięc nie myli - cięzarówka zahaczyła syna /jechali obok siebie i rozmawiali akurat/ i trąciła ojca. Po kilku dniach ojciec wspólnie z żoną podjeli decyzje o odłączeniu go od aparatury. Często mam to w pamięci kiedy wydaje mi się, że jadąc ulicą jest bezpieczniej lub będe w domu szybciej. A na koniec dodam jeszcze, że nie kopie nikogo w dupe - zwracam jedynie uwagę - zdarzyło mi się kilkakrotnie. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski |
|
Data: 2009-05-13 08:13:03 | |
Autor: fabian | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
RafaÂł VFR wrote:
PrzeczytaÂłem swĂłj post - nie zauwaÂżyÂłem Âżebym cokolowiek komuÂś narzucaÂł - napisaÂłem jak siĂŞ poruszam po mieÂście /staram siĂŞ/ Starasz siÄ nie skopaÄ tyĹka jak zobaczysz, Ĺźe ktoĹ jedzie ulicÄ ? Dwa lata temu - moja teÂściowa jest nauczycielem - gÂłoÂśno byÂło u nich w szkole - ojciec prowadziÂł grupĂŞ kolarskÂą na trasie POznaĂą - Biedrusko jeÂśli mnie pamiĂŞc nie myli - ciĂŞzarĂłwka zahaczyÂła syna /jechali obok siebie i rozmawiali akurat/ i trÂąciÂła ojca. Po kilku dniach ojciec wspĂłlnie z ÂżonÂą podjeli decyzje o od³¹czeniu go od aparatury. No i co z tego? Znam przypadek potkniÄcia siÄ i upadku w pomieszczeniu biurowym zakoĹczony ĹmierciÄ . Poczytaj statystyki wypadkĂłw drogowych. Nie wychodĹş z domu, albo sam odbierz sobie Ĺźycie, Ĺźeby nic zĹego Cie juĹź nie spotkaĹo. MyĹl pozytywnie! :) Fabian. |
|
Data: 2009-05-13 12:39:03 | |
Autor: Rafał VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
No i co z tego? Znam przypadek potknięcia się i upadku w pomieszczeniu biurowym zakończony śmiercią. Poczytaj statystyki wypadków drogowych. Nie wychodź z domu, albo sam odbierz sobie życie, żeby nic złego Cie już nie spotkało. Myśl pozytywnie! :) Moja babcia mawiała o czymś takim: pieprzenie kotka przy pomocy młotka. Różnica jest zasadnicza - ty znasz taki przypadek - i jesteś jednym z nielicznych. Potrącenie rowerzysty przez kierowcę to kolejne zdarzenie w ruchu ulicznym. Myśle pozytywnie - staram się. Przykłady z siedzeniem w domu uważam ze bezsasadne. I nie widzę nic złego w tym, że za wszelką cenę staram się nie jezdzić po ulicach. To w sumie był główny powód dla którego nie przesiadłem się na szose. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski |
|
Data: 2009-05-13 13:25:05 | |
Autor: fabian | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
RafaÂł VFR wrote:
I nie widzĂŞ nic zÂłego w tym, Âże za wszelkÂą cenĂŞ staram siĂŞ nie jezdziĂŚ po ulicach. A nie widzisz nic zĹego w chÄci nawracania poprzez skopywanie tyĹka szosowcĂłw na ĹcieĹźki rowerowe? ;) Fabian. |
|
Data: 2009-05-13 14:38:43 | |
Autor: Rafał VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
A nie widzisz nic złego w chęci nawracania poprzez skopywanie tyłka szosowców na ścieżki rowerowe? ;) Hmm to chyba nie tak. Szosowcy to moim zdaniem mają dość dobrze poukładane w głowie. Wiedzą doskonale gdzie sie nie pchać. Ulicą o której mówie chyba szosowcy nie jezdzą. Albo inaczej - nie przypominam sobie żebym ich widział. Tam jeżdzą tak zwani batmani - zero lampki, zero równowagi, rower na oponach 26" ...czyli pozbruk nie straszny. Ścieżka obok. NIe wiem jak ich nazwać. Pzdr RK |
|
Data: 2009-05-13 14:46:03 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:guef45$tl$1inews.gazeta.pl...
rower na oponach 26" ...czyli pozbruk nie straszny. Bladzisz. Akurat im mniejsze kolo, tym nawierzchnia kostkowa upierdliwsza... Jazda takim np. Jubilatem po smieszkach to watpliwa przyjemnosc. pozdr |
|
Data: 2009-05-13 15:53:30 | |
Autor: fabian | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Wojtek Paszkowski wrote:
"RafaÂł VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:guef45$tl$1inews.gazeta.pl... Ale statystycznie koĹo 28" ma wÄĹźszÄ oponÄ i bardziej nabitÄ niĹź 26". Do pĂłki nie jeĹşdziĹem szosĂłwka nie doceniaĹem np. sopockiego fragmentu ĹcieĹźki przy plaĹźy. ;) A jak przejechaĹem siÄ ponad 2km po takich dziurawych pĹytach na ĹźuĹawach to ostatnie 1/2km prowadziĹem bo juĹź nie wyrabiaĹem ;) Fabian. |
|
Data: 2009-05-13 08:56:41 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:gudngh$l2j$1inews.gazeta.pl...
Bo wystarczy spojrzeć na grupę i zobaczyć ile linków podał ktoś o smierci rowerzysty potrącenogo przez samochód no wlasnie - ile? A teraz skonfrontuj to z radiowymi informacjami o liczbie osób, które zginely jednego dnia czy przez weekend na drogach - naprawde nie boisz sie wsiadac do samochodu? Często mam to w pamięci kiedy wydaje mi się, że jadąc ulicą jest bezpieczniej lub będe w domu szybciej. na sciezkach czy na chodnikach bezpieczniej nie jest. Ostatnie 2 glosne wypadki rowerzystów w Gdansku (w tym jeden smiertelny), które odbily sie echem w mediach, dotyczyly osób jadacych wlasnie poza jezdnia... A na koniec dodam jeszcze, że nie kopie nikogo w dupe - zwracam jedynie uwagę - zdarzyło mi się kilkakrotnie. nie uwazasz, ze lepiej by bylo ten czas poswiecic na cos bardziej pozytecznego? Np. stanac na skrzyzowaniach i zwracac uwage kierowcom szarzujacym na zielonych strzalkach albo wpadajacym z pelna predkoscia na przejazdy rowerowe. pozdr |
|
Data: 2009-05-13 12:46:07 | |
Autor: Rafal VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Uzytkownik "Wojtek Paszkowski" <wo.pa@nawirtualnej.polsce> napisal w wiadomosci news:gudr3g$bp$1news.wp.pl... "Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:gudngh$l2j$1inews.gazeta.pl... Nie, nie boje sie. Ale wiedzac ile ludzi ginie, wciaz utrzymuje, ze skoro tylu ich ginie to lepiej jest jechac rowerem poza droga.
Skoro tak napisales to na pewno tak jest. Ale i tak najniebezpieczniej bedzie zawsze na ulicach - chyba nie chcesz mnie przekonac, ze kiedykolwiek bedzie inaczej.
To rola policji nie moja. Ja mam na glowie rodzine, prace i inne mniejsze lub wieksze przyjemnosci. Zwrócenie uwagi o której pisalem tyczy sie i rowerzystów i kierowców. Zawsze w sytuacji, która tego wyamaga i w czasie jej trwania. Zawsze uwazalem, ze obojetne przechodzenie i nie zwracanie uwagi nczego nie zmieni. A najprosciej jest wymagac. Pzdr RK |
|
Data: 2009-05-13 12:52:42 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rafal VFR"
Ale i tak najniebezpieczniej bedzie zawsze na ulicach Znaczy - statystyka to fajna rzecz, pod warunkiem, że nie muszę jej rozumieć? To rola policji nie moja.[...] Zawsze uwazalem, ze obojetne przechodzenie i nie zwracanie uwagi nczego nie zmieni. A najprosciej jest wymagac. Ciekawe połączenie. -- \-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- / I am Oprah of Borg - so why did you assimi- | Kruk@epsilon.eu.org | late your husband? | http://epsilon.eu.org/ | /-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- \ |
|
Data: 2009-05-14 00:52:42 | |
Autor: Coaster | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rafal VFR"[...] Zawsze uwazalem, ze obojetne przechodzenie i nie zwracanie uwagi nczego nie zmieni. A najprosciej jest wymagac. Prawda? ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-13 13:28:23 | |
Autor: artek | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Rafal VFR wrote:
Bo wystarczy spojrzeć na grupę i zobaczyć ile linków podał ktoś o jeszcze więcej ludzi ginie w wypadkach z udziałem pieszych. a najwięcej w zdarzeniach z wyłacznym udziałem samochodów. idąc twoim tropem należałoby chodzić wyłącznie po chodnikach bron boże nie wkraczając na jezdnię (choćby i na przejściu), a już o jeździe samochodem nie ma w ogóle mowy. -- artek |
|
Data: 2009-05-13 14:42:57 | |
Autor: Rafał VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
jeszcze więcej ludzi ginie w wypadkach z udziałem pieszych. a najwięcej w zdarzeniach z wyłacznym udziałem samochodów. idąc twoim tropem należałoby chodzić wyłącznie po chodnikach bron boże nie wkraczając na jezdnię (choćby i na przejściu), a już o jeździe samochodem nie ma w ogóle mowy. No mnie się wydawało i nadal wydaje, że chodnik jest dla pieszego a jezdnia dla samochodów. Przejście jest dla pieszych. Jeździć samochodem jak najbardziej wolno, ale nie po chodniku - jak już wiemy, ten jest dla pieszych. A na osiedlu jeśli jest znak droga osiedlowa to wolno mi chodzić nawet po ulicy - bo mam pierwszeństwo ;-) Pzdr RK |
|
Data: 2009-05-13 14:46:32 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Rafał VFR"
jeszcze więcej ludzi ginie w wypadkach z udziałem pieszych. a najwięcej w zdarzeniach z wyłacznym udziałem samochodów. idąc twoim tropem należałoby chodzić wyłącznie po chodnikach bron boże nie wkraczając na jezdnię (choćby i na przejściu), a już o jeździe samochodem nie ma w ogóle mowy.No mnie się wydawało i nadal wydaje, że chodnik jest dla pieszego a jezdnia dla samochodów. A gdzie rowery? A na osiedlu jeśli jest znak droga osiedlowa to wolno mi chodzić nawet po ulicy - bo mam pierwszeństwo ;-) Bzdura. -- d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb I'm forgetting what you said and not chang- `b Kruk@epsilon.eu.org d' ing anything.(TeX) d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d' |
|
Data: 2009-05-13 14:54:41 | |
Autor: artek | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Rafał VFR wrote:
jeszcze więcej ludzi ginie w wypadkach z udziałem pieszych. a to nie ma nic do rzeczy Jeździć samochodem jak najbardziej wolno, ale nie po chodniku - jak kompletnie nic nie zrozumiałeś. twierdzisz że skoro tylu rowerzystów ginie na drogach to lepiej jeździć poza droga. a ja na to, że na drogach ginie jeszcze więcej pieszych - idąc więc twoim śladem lepiej idac pieszo na drogę nie wchodzić. nawet na przejście dla pieszych - wszak na nich zdarza się szczególnie wiele wypadków śmiertelnych. idąc dalej - jazda samochodem też jest śmiertelnie niebezpieczna, kierowcy i pasażerowie przodują w statystykach ofiar. zatem idąc twoim tropem - lepiej do samochodu w ogóle nie wsiadać. jak dla mnie takie podejscie to kompletny absurd! ale ty widać zupełnie tego nie czujesz ... -- artek |
|
Data: 2009-05-14 01:05:29 | |
Autor: Coaster | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
artek wrote:
RafaĹ VFR wrote: On Nie Czuje. Strach Przed Zyciem Go Paralizuje. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-14 00:55:25 | |
Autor: Coaster | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
artek wrote:
Rafal VFR wrote: A od zmierzchu do switu - godzina policyjna dla wszystkich. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-13 13:30:24 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On 2009-05-13, Rafał VFR wrote:
Dlaczego nie masz ochoty chodzić po mieszkaniach i kopać w dupę Wystarczy wejść na forum onetu o motoryzacji i zobaczyć, ile jest linków o śmierci kogoś w samochodzie. Gdzie Twoja chęć kopania po tyłkach ludzi w samochodach dla ich własnego dobra? Po prostu ktoś go kiedyś trafi bo droga jest ruchliwa, szybka i jaka logiką Ale ruch pieszych nie przesądza o używalności tej ścieżki. Linki do koszmarnych DDR dostałeś już w tym wątku - jak się ona ma do nich? Masz jakieś zdjęcia tej ścieżki lub linki do nich? A co to ma do rzeczy? Jak dla mnie, możesz nawet jeździć rowerem tylko Pisanie o chęci kopania tyłków w imię swojego lepszego rozumienia świata jest narzucaniem swoich poglądów. Dwa lata temu - moja teściowa jest nauczycielem - głośno było u nich w szkole - ojciec prowadził grupę kolarską na trasie POznań - Biedrusko jeśli mnie pamięc nie myli - cięzarówka zahaczyła syna /jechali obok siebie i rozmawiali akurat/ i trąciła ojca. Po kilku dniach ojciec wspólnie z żoną podjeli decyzje o odłączeniu go od aparatury. Czy jakbyś miał w pamięci historię kogoś, kto umarł uderzywszy skronią o krawężnik, to do końca życia unikałbyś krawężników? A na koniec dodam jeszcze, że nie kopie nikogo w dupe - zwracam jedynie uwagę - zdarzyło mi się kilkakrotnie. Ale chcesz. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-05-14 09:44:56 | |
Autor: Rafał VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Czy jakbyś miał w pamięci historię kogoś, kto umarł uderzywszy skronią o Nie nie unikałbym. Uważam, że jeśli droga jest wąska i ruchliwa a zaraz obok jest chodnik i ścieżka rowerowa to trzeba być zwyczajnie nieodpowiedzialnym, żeby ze ścieżki nie skorzystać. Podałem konkretny przykład konkretnej drogi. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie ścieżki są OK ale jadąc tą o której mówie w kieunku uniwerku (to dla poznaniaków) zwyczajnie nie ma się do czego przyczepić a rowerzystów na ulicy jest sporo. To mniej więcej tak jak na rajdach - stoją ludzie na zewnętrznej stronie łuku i dziwią się, że w nich auto wpada a organizator jest nieodpowiedzialny. Pewne proste sprawny można z góry przewidzieć. JA tylko dziwie się jak bardzo proste sprawy niektórym umykają. Pzdr RK |
|
Data: 2009-05-14 11:49:50 | |
Autor: mocniak | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Użytkownik Rafał VFR napisał:
Czy jakbyś miał w pamięci historię kogoś, kto umarł uderzywszy skronią o Skoro rowerzystów na jezdni jest sporo, to znaczy, że jest się do czego przyczepić. -- Mocniak |
|
Data: 2009-05-14 12:39:20 | |
Autor: Coaster | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Rafał VFR wrote:
[...]Czy jakbyś miał w pamięci historię kogoś, kto umarł uderzywszy skronią o I brawo, Jasiu! -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-14 11:32:09 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On 2009-05-14, Coaster wrote:
Rafał VFR wrote: Tak? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-05-14 19:54:18 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On Thu, 14 May 2009, Rafał VFR wrote:
Podałem konkretny przykład konkretnej drogi. Zdaję sobie sprawę, że nie Ale to wygląda nieprzekonująco. Jakiś powód być musi. To mniej więcej tak jak na rajdach - stoją ludzie na zewnętrznej stronie Tu powód jest oczywisty - chcą więcej widzieć. Powiedz mi jedno - czy przejeżdżając jakiś większy odcinek trasy przez miasto (kilka km) jadąc raz jezdnią a raz tą ścieżką osiągniesz taki sam czas przejazdu, nie większą ilość skrętów i nie większą ilość kolizyjnych miejsc z pieszymi? Zalecane poprowadzenie trasy pomiarowej - z koniecznością zjazdu z drogi ze ścieżką w drogę w lewo :] Pewne proste sprawny można z góry przewidzieć. Jest taka teza, że jak obok chodników są wydeptane ścieżki, to widać coś z chodnikami nie tak. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-15 09:08:21 | |
Autor: derywat | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Gotfryd Smolik news napisaĹ(a):
On Thu, 14 May 2009, RafaĹ VFR wrote: To moĹźe podam konkretne powody, ktĂłre mogÄ zniechÄcaÄ rowerzystĂłw w przypadku tego konkretnego kawaĹka drogi: - jest to dwukierunkowa droga pieszo-rowerowa z duĹźym ruchem pieszym w okolicy przejĹcia przez mostek pieszy do plazy (z samochodu nie widaÄ), dalej w stronÄ PiÄ tkowa (a wiÄc przy omawianym zwÄĹźeniu jezdni) ruch pieszy jest duĹźo mniejszy - piesi czÄsto wychodzÄ z mostka wprost pod koĹa, widocznoĹÄ jest ograniczona prawie do zera przez wysokie bariery boczne mostka, przy czym jest to chyba najwÄĹźsze miejsce na tej drodze - droga przy plazie jest zdecydowanie za wÄ ska, dwie osoby idÄ ce obok siebie zajmujÄ prawie caĹÄ szerokoĹÄ, czÄsto zdarza siÄ wĂłzek dzieciÄcy itp. - droga przy plazie jest z kostki (juĹź kilka razy przekĹadana, za kaĹźdym razem bardziej krzywo) - droga wznosi siÄ doĹÄ stromo do mostku i stromo opada - czÄsto widzÄ osoby prowadzÄ ce rower lub ciÄĹźko podjeĹźdĹźajÄ ce pod gĂłrÄ (nie sÄ to tylko osoby starsze), samochody jadÄ doĹem - widaÄ miasto dba o kondycjÄ rowerzystĂłw ;) - przy zwÄĹźeniu jezdni do jednego pasa droga pieszo-rowerowa wprawdzie jest asfaltowa, ale bardzo dziurawa, zapiaszczona i czÄsto zalana wodÄ na 3/4 szerokoĹci (z tego co pamiÄtam, dawno nie jechaĹem, ale chyba nie naprawili) - kawaĹek w stronÄ Al. SolidarnoĹci jest przejazd rowerowy na guzik, z domyĹlnie zaĹwieconym czerwonym, chociaĹź to wyjazd ze stacji benzynowej/ osiedla Pewnie jeszcze coĹ by siÄ znalazĹo, ale myĹlÄ, Ĺźe wystarczy tego narzekania :P KaĹźdy niech sobie sam oceni, czy jest do czego siÄ przyczepiaÄ, czy nie. Pozdrawiam derywat |
|
Data: 2009-05-15 23:07:46 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On Fri, 15 May 2009, derywat wrote:
To może podam konkretne powody, O, thx. I przyznam że to mnie znacznie bardziej przekonuje niż wersja "bez powodu jeżdżą". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-12 13:13:22 | |
Autor: Rafał Wawrzycki | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Dnia 12 maj 2009 w liście [news:gubkvl$pjj$1inews.gazeta.pl] Rafał
VFR [rafalvfr@tlen.pl] napisał(a): Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi Co kto lubi. Ja nie cierpię nieogarniętych rowerzystów na śmieszkach, kostkowej nawierzchni i zakrętów co kilkadziesiąt metrów. Nie mówiąc już o wymuszaniu pierwszeństwa przez kierowców samochodów podczas ich skrętu w prawo i przecinania mi drogi. Na jezdni czuję się bezpieczniej. -- Pozdrawiam, Rafał W. |
|
Data: 2009-05-12 13:21:16 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"Rafał VFR" <rafalvfr@tlen.pl> wrote in message news:gubkvl$pjj$1inews.gazeta.pl... Ja mogę napisać od siebie tylko tyle, że czesto zdarza mi się jechać do teściów drogą, przy której jest ścieżka rowerowa. tego juz nie warto nawet komentowac - to trzeba leczyc, i to od razu Po prostu ktoś go kiedyś trafi bo droga jest ruchliwa, szybka i jaka logiką kieruję sie ten człowiek, że mając ścieżkę nadal jedzie ulicą - po prostu nie wiem. bardzo prosta logika - jak mozna jechac po czyms takim: http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5273026662059995778 http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5318346170567948114 http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5318346243509716834 (a to tylko wierzcholek góry lodowej) Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi zamiast ścieżki rowerowej; często nadkładam km żeby po ulicy nie jechać. widzisz - a niektórym zdarza sie nadkladac kilometry, aby jechac droga bez smieszki (co staje sie coraz trudniejsze) pozdr |
|
Data: 2009-05-12 11:26:21 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On 2009-05-12, Wojtek Paszkowski wrote:
Oż w mordę, to jest po prostu genialne: http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5322437928377080978 -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-05-12 13:34:02 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrnh0in6t.1gqa.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... Oż w mordę, to jest po prostu genialne: http://picasaweb.google.com/wpaszk/PseudoInfraRowerowa#5322437928377080978 bardzo fajne :) świetne rozwiązanie w okolicach przystanków, gdzie z miejscem kiepsko, a autobus pojawia się raz na godzinę. Podobne cosik widziałem bodajże w Chojnicach (zdjęcie powyżej pochodzi z Rumii, z całkiem sensownej ścieżki). Gorzej, gdy chce się to praktykować na ruchliwych przystankach, gdzie na dodatek ścieżka w zasadzie powinna być jednokierunkowa, a jest wykorzystywana dwukierunkowo. Takie coś wymyślono w Gdyni-Orłowie pod Klifem (chyba w końcu oznakowano tam dwukolorowy, bardzo nieprzyjemny i niebezpieczny chodnik jako ciąg rower/pieszy), ale zroweryzowane bydło nie skumało idei i tratuje ludzi stojących na przystanku: http://rowery.trojmiasto.pl/Rowerzysci-tez-bywaja-bezmyslni-n32585.html pozdr |
|
Data: 2009-05-14 20:04:00 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On Tue, 12 May 2009, Jan Srzednicki wrote:
Oż w mordę, to jest po prostu genialne: IMVHO nie ma problemu, o ile to rzadko używany przystanek Większym problemem jak dla mnie jest kostka (opór) oraz fakt poprowadzenia razem z chodnikiem (a nie przy drodze). Pozostałe przykłady sprawiają znacznie więcej kłopotów. Załóż że jedziesz tamtęty 30..35 kmph - jak na przystanku nie będzie ludzi to chyba da się przejechać? Uskok ścieżki o metr czy dwa poprowadzony ze "złamaniem" pod kątem 30 i wiecej stopni to znacznie gorsze "pomysły" :( (a takie są np. wzdłuż wspominanej przeze mnie DK78 w Gliwicach). I, żeby nie było, podobne (jak na zdjęciu) utrudnienia zdarzają się samochodom :> (droga bez pobocza a przystanek jest) - więc na swój sposób cierpienie może być usprawiedliwione ;) Za to ZDECYDOWANIE nie wiem, dlaczego nie wyłożono kostką jezdni. Przecież mieliby kierowcy ładny odcinek do jazdy. I mogliby się dowiedzieć jak to dobrze się po ładnej drodze jedzie ;) (po spalaniu pewnikiem) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-15 09:36:19 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.0905141957090.1880quad...
IMVHO nie ma problemu, o ile to rzadko używany przystanek nie dość, że nie ma problemu (autobusy w tym miejscu to naprawdę rzadkość), to jest to akurat świetne udogodnienie - przy szczupłości miejsca msz to najlepsze, co można w takich okolicznościach robić, znacznie zmniejsza kolizyjność z ruchem pieszych. Większym problemem jak dla mnie jest kostka (opór) idealnie nie jest, ale całkiem znośnie: szeroko, łuki (niby oczywistość, ale nie u nas), przyzwoita widoczność na skrzyżowaniach, przejazdy rowerowe oznakowane - jak na polskie "standardy" to raczej górny decyl. Za to ZDECYDOWANIE nie wiem, dlaczego nie wyłożono kostką mogli zerwać asfalt do płyt betonowych, które chyba leżały tam niegdyś ;) Sporo dróg lokalnych jest jednak wyłożonych kostką. Polbruk to i tak nawierzchnia wymarzona przy porównaniu z płytą eko. W Osowej - dzielnicy Gdańska - drogowcy uparli się utwardzać osiedlowe szutry tym jednym wielkim nieporozumieniem. Nie dość, że nawierzchnia się błyskawicznie zapada, tworzą się nawet koleiny (!), to dla roweru jest to gorsze nawet od kocich łbów. O ile na slikach jeszcze jakoś można przeżyć, to na oponach klockowych rower (i np. kolana rowerzysty) wpadają w tak nieprzyjemne wibracje, że jazda dłuższa niż kilkanaście sekund jest prawdziwą torturą. Aż człowiek marzy wtedy o zwykłej kostce albo o "jombach" - nb. przy przyzwoitym ułożeniu bardzo znośnej nawierzchni dla rowerów. pozdr |
|
Data: 2009-05-15 23:02:50 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
On Fri, 15 May 2009, Wojtek Paszkowski wrote:
"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote :) Jeszcze w ramach "odnarzekiwania" odnośnie przystanków: przypomniało mi się, że na chwalonej już trasie (a raczej jej odcinkach, niektórych) z poboczem (DK 78, gdzieś bliżej środka między Gliwicami a Rybnikiem) napotkałem takie "cóś": jedziesz, jedziesz, cały czas pobocze, zbliża się przystanek i... niespodzianka :) - kawałek chodnika. Przy przystanku. Krótki. Parę razy (przy paru przystankach). Co mnie zaszokowało, to pomysłowość konstruktora: od strony od której zaczyna się chodnik "wchodzi" kostka po skosie *na poziomie jezdni* i dopiero wznosi się wyżej - od tej strony nie ma krawężnika! Rewelacja - jak się lekko przyśpi ;) to nie grozi wywrotka, jak przystanek jest pusty, pasem akurat jedzie paczka TIRów a nie wiezie się akurat walizki ze szkłem :) to można sobie zafundować "hopkę" po stronie przystanku (zeskakując z krawężnika) i zasuwać dalej. Taki ficzer - chwilowo nie widziałem nigdzie indziej (również na przeglądanych z rzadka zdjęciach na www). Bo - tak zupełnie przy okazji - krawężniki jako takie nieraz stanowią dla roweru zagrożenie, utrudniając "ucieczkę", a moda ostatnio na ich wstawianie nastała... (również w miejscach w których za krawężnikiem nie ma chodnika itp). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-12 17:10:36 | |
Autor: Niewe | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Wojtek Paszkowski pisze:
bardzo prosta logika - jak mozna jechac po czyms takim: Identycznie jest na drodze 580 Warszawa BorzÄcin. KoĹo 16km takiego gĂłwna. |
|
Data: 2009-05-12 13:23:18 | |
Autor: fabian | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
RafaÂł VFR wrote:
Witam Mam nadzieje, Ĺźe ktoĹ zrobi Tobie to co chcesz robiÄ innym. Fabian. |
|
Data: 2009-05-12 14:20:09 | |
Autor: Michał Pysz | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi zamiast ścieżki rowerowej; często nadkładam km żeby po ulicy nie jechać. No wiesz to, że Ty boisz się jeździć po ulicy lub nie potrafisz to nie znaczy, że reszta rowerzystów ma tak samo. Rower jest po to by szybko dotrzeć do celu a nie szukać ścieżek naokoło. Oczywiście pomijam tu aspekt rekreacyjny bo raczej nie znam nikogo kto rekreacyjnie by jeździł tylko po mieście. mp. |
|
Data: 2009-05-13 08:12:51 | |
Autor: Rafał VFR | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Użytkownik "Michał Pysz" <pysz.michal@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gubour$i16$1srv.cyf-kr.edu.pl... Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi zamiast ścieżki rowerowej; często nadkładam km żeby po ulicy nie jechać. Kolego dla mnie reprezentujesz poziom jeszcze szczenięcy. Jeśli to co piszesz to Twoje wnioski to ogranicz się na razie tylko do czytania postów. A teraz proszę wskaż cytaty z których wynika, że boję się jeździć po ulicy lub nie potrafię. Przeczytaj post poniżej - chłopak pisze, że mial wypadek na ścieżce rowerowej - co powiesz zatem o jego umiejętnościach ? -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://www.put.poznan.pl/~rafal.kowalski |
|
Data: 2009-05-13 09:52:31 | |
Autor: fabian | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
RafaÂł VFR wrote:
UÂżytkownik "MichaÂł Pysz" <pysz.michal@gazeta.pl> napisaÂł w wiadomoÂści news:gubour$i16$1srv.cyf-kr.edu.pl... Nie denerwuj siÄ staruszku, bo siÄ spocisz ;) Fabian. |
|
Data: 2009-05-13 14:27:08 | |
Autor: MichałG | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Rafał VFR pisze:
Użytkownik "Michał Pysz" <pysz.michal@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gubour$i16$1srv.cyf-kr.edu.pl... mam nadzieję, ze nic ;-). Była to prawie czołowka z 'wyczynowcem' popier... z wzrokiem utkwionym w przednia oskę i licznik kadencji w dodatku ze słuchawkami na uszach.... scinającym zakrety na metrowej sciezca w rytmie szyb-ciej-szyb-ciej-szyb-ciej..... ;-) Dalej będę twierdził, ze kierowcy są bardziej obliczalni.. ;-) (teraz mi sie oberwie... ;-) ) Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-05-14 01:01:40 | |
Autor: Coaster | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
MichaĹG wrote:
[...] Dalej bÄdÄ twierdziĹ, ze kierowcy sÄ bardziej obliczalni.. ;-) 'Przykrec' mocniej, to sie nie oberwie. ;-) -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "Don't try any other colors, red's the only one that works." â Sheldon Brown, 1944-2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-12 14:53:58 | |
Autor: MichałG | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Rafał VFR pisze:
Witam jedyna w życiu kolizja na rowerze- a jezdze juz duuuuuużo lat- zdarzyła mi sie na ścieżce rowerowewej. Dla mnie to bardzo niebezpieczne miejsce. Zdecydowanie bardziej wole szose. Z tym że nie kopie tam nikogo w dupe..... - ale mogę oddać! ;-) pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-05-15 00:09:32 | |
Autor: click | |
moda na precedens - odc. 3669 | |
Rafał VFR pisze:
Witam sam sie kopnij w dupe, moze wyzbedziesz sie "lenkuff" Dlaczego - bo tak naprawdę poza urażoną dumą nic mu nie jest a być może uratowałem mu właśnie życie lub uchroniłem przed kalectwem. taaaa Po prostu ktoś go kiedyś trafi bo droga jest ruchliwa, szybka i jaka logiką kieruję sie ten człowiek, że mając ścieżkę nadal jedzie ulicą - po prostu nie wiem. zwyczajnie - jest szybciej i bezpieczniej mozesz przekonac sie sam - przejedz sie kiedys do tesciow ulica Dodam, że jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się świadomie wybrać drogi zamiast ścieżki rowerowej; często nadkładam km żeby po ulicy nie jechać. widzisz ja mam odwrotnie - wybieram taka trase, zebym nie musial byc zmuszony do jechania ddr Tyczy się to nawet przedzierania codziennego do pracy przez most po którym jechać sie nie da. dziurawy? -- c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-) |