Data: 2009-06-30 10:03:45 | |
Autor: Hans Kloss | |
moim zdaniem bardzo fajna wypowiedz o Miachaelu J. | |
Mariusz Merta <gumisiu1@wp.pl> napisał(a):
i czym tu sie epatowac ? Tym że jeden murzyn zdołał zdobyc tak nieprawdopodobną popularność ( i sporo kasy) jedynie dzieki postekiwaniu, pokwikiwaniu i miotaniu sie po scenie w w takt jakichs mało cywilizowanych rytmów. byl gosc i go niema...do historii to on nie przejdzie Sądzę że się pan mylisz. Skoro do historii przeszedł nawet koń Kaliguli to i wybielony czarnuch ma szanse znależć tam swoje miejsce. J-23 PS. Polecam gre "plants vs zombies"- wystepuje tam m.in. majkel dzexon (nietrudno zgadnac w jakiej roli)i jest to chyba niezła pointa "kariery" naszego ulubionego ulubieńca. Btw. gra zosstała zrobiona na długo przed smiercia dzexona wiec o zadnym "szarganiu pamieci zmarłego" nie ma mowy ;). -- |
|