Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   mój piatek 13ego [dlugie]

mój piatek 13ego [dlugie]

Data: 2010-08-16 15:19:47
Autor: Axel
mój piatek 13ego [dlugie]
"KuFeL" <kufel@spam.o2.spam.pl> wrote in message
news:i4b6dq$ci6$1inews.gazeta.pl...
Jade jakies 20 kmh, chodnik praktycznie pusty - ulicy nie ma na tym odcinku. Dojezdzam do Polnej. Rzadko na przejsciach dla pieszych, gdzie nie ma sciezek schodze z roweru - ale zdarza mi sie. W przypadku tego konkretnego przejscia dla pieszych - przez ulice Polna - schodzic z roweru nie mialem zamiaru, ale jak zawsze zaczalem zwalniac tak aby móc jakby co sie zatrzymac.

Ja tez zwykle przejezdzam przez przejscie, ale zwalniam do predkosci pieszego - moge sie wtedy zatrzymac praktycznie w miejscu.
Mam takie miejsce po drodze do pracy, gdzie jakis debil posadzil zywopolot tuz przy jezdni i ani ja, ani mnie (nb to tam jest ciag rowerowo-pieszy) nie widac, dopoki nie dojedzie sie do kraweznika. Podobnie zreszta jest na przejezdzie przez Batorego przy Polu Mokotowskim. Zawsze mam tam dusze na ramieniu (bez wzgledu, czy jade rowerem, czy samochodem), czy sie nie cmokne z jakims pojazdem.

Dzis znajomy podrzucil mi pomysl zeby sie przejsc w to miejsce i zobaczyc czy nie ma tam kamery monitoringu miejskiego, która moglaby wskazac kierujacego. Tylko czy to ma sens skoro do kolizji nie doszlo, a de facto i ja i on jechalismy za szybko. Takze podkreslam - nie czuje sie zebym byl bez winy, ale to on, w przeciwienstwie do mnie, nie zwolnil nawet przed tym przejsciem.

Nie ma sensu - chyba, ze chcesz zaplacic mandat. Jemu nic nie zrobia.


--
Axel

mój piatek 13ego [dlugie]

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona