Data: 2012-07-12 13:17:49 | |
Autor: rs | |
moralnosc w kinie amerykanskim | |
On Thu, 12 Jul 2012 18:52:02 +0200, "ja to ja" <ja@to.ja> wrote:
Wczoraj wieczorem Polsat przypomniał mi "Zemstę frajerów", akurat lubię taki kretyński humor i do dziś mnie śmieszy ten film z przyjemnością go obejrzałem. Zastanawiające jest jednak, że kiedyś Amerykanie nie bali się pokazać gołych piersi a nawet futerka, a dziś goły sutek jest tam sensacją. blad z zalozeniu. nie boja sie, tylko wychodzi im to z rozliczen finansowych. jesli pokaza to i tamto, to film wchodzi do kin z przeznaczeniem dla innej grupy wiekowej, tym samym ograniczonej liczebnie, tym mniej sprzedanych biletow itp. pare dni temu ogladalem "4:44 last day on earth" i jakos nikt niczego nie zaslanial, a wrecz przeciwnie. Telewizja dała znaczek dozwolony od lat 12, ja bym jednak podniósł o jeden szczebelek do powyżej 15 roku życia, mimo że bohaterowie zachowywali się czasem jak dwunastolatki ;) no widzisz, sam chcialbys wprowadzac ograniczenia, a nie chcesz zeby inni to robili. <rs> |
|