Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   most Slasko-Dabrowski

most Slasko-Dabrowski

Data: 2009-03-16 06:00:25
Autor: Kuba Abuk
most Slasko-Dabrowski
On Mar 16, 1:38 pm, zbroch...@gmail.com wrote:
Czy w trakcie remontu jest w miare wygodny przejazd mostem Slasko-
Dabrowskim w Warszawie? Mysle tu raczej o drodze dla pieszych (ew.
rowerzystow) niz przepychanie sie pomiedzy autobusami

Zamierzam od jutra śmigać asfaltem - miejsca tam jeszcze sporo.
Zobaczymy jak rozkopią.
Ciekaw jestem, czy ludzie w końcu pójdą po rozum do głowy i przesiądą
się na rowery. Mnie by szlag trafił, gdybym na własne życzenie musiał
stać w korkach, choć do pracy, na uczelnię czy do miejsc rozrywki
równie dobrze i sprawnie dostałbym się na rowerze.

Zdravim,
Kuba

Data: 2009-03-16 06:39:45
Autor: Szprota aka Stefandora
most Slasko-Dabrowski
On Mar 16, 2:00 pm, Kuba Abuk <J.Gruch...@gmail.com> wrote:

Ciekaw jestem, czy ludzie w końcu pójdą po rozum do głowy i przesiądą
się na rowery.

Też się nad tym zastanawiałam, ale myślę, że jeżeli miałoby tak być,
to dopiero gdy pogoda będzie w pełni "sezonowa".

Mnie by szlag trafił, gdybym na własne życzenie musiał
stać w korkach

Heh, dzisiaj rano kolejka do zjazdu na Wisłostradę zaczynał się już na
Modlińskiej na wysokości Elektrociepłowni.... no, ale wyjazdu rowerem
z Tarchomina nie można nazwać wygodnym.

Dorota,
Szprota.

Data: 2009-03-16 07:07:36
Autor: zbrochaty
most Slasko-Dabrowski


Data: 2009-03-16 07:30:53
Autor: Kuba Abuk
most Slasko-Dabrowski
On Mar 16, 3:07 pm, zbroch...@gmail.com wrote:
> Ciekaw jestem, czy ludzie w końcu pójdą po rozum do głowy i przesiądą
> się na rowery. Mnie by szlag trafił, gdybym na własne życzenie musiał
> stać w korkach

Mysle, ze jednak nie. Samemu, mimo najszczerszych checi, udaje mi sie
to zaledwie kilkanascie razy w roku. Musza do tego zajsc 3 warunki
niezaleznie od pory roku (rowniez w zime):
- brak spotkan tego dnia
- nie odwoze dzieci do szkoly tego dnia
- nie leje deszcz

Oczywiście. Mnie też będzie czekało odwożenie dziabąga (dziabągów - na
liczbie pojedynczej nie zamierzam poprzestawać).
Może zmiana sposobu myślenia; wyzbycie się "warszaskiego" pospinania i
udawania profesjonalizmu przez rzesze pracowników biur więcej pomoże
niż zaszkodzi? Nie to czyni nas Europejczykami. Powiecie: "jesteś
skrzywiony". Nie uzewnętrzniam tego, ale bardziej szanuję kontrahentów
z wygniecionymi włosami od kasku, niż wyżelowanych, wymarzniętych
fircyków w jesiennych kurteczkach w środku zimy.
Jeśli choć 20% ludzi stwierdzi, że pchanie się w korki samochodem jest
nierozsądne, to będzie dobrze.

Zdravim,
Kuba

Data: 2009-03-18 11:23:24
Autor: cbr
most Slasko-Dabrowski
ja odwożę dwa razy w tygodniu dziabążkę do babci. w przyczepie. lato, zima -
ganz egal. bardzo sobie ten system chwalimy - dziabążka bo jedzie jak królowa,
babcia - bo ma wózek dla dziabążki i ja - bo mi sie wydłuża dwukrotnie droga
do pracy (8km z 4) i mam jakieś urozmaicenie.
a - pracuje w warszawskim biurze na kierowniczym stanowisku.
da się. :-)


--


Data: 2009-03-18 14:37:22
Autor: Abece
most Slasko-Dabrowski
cbr wrote:

ja odwożę dwa razy w tygodniu dziabążkę do babci. w przyczepie. lato,
zima - ganz egal. bardzo sobie ten system chwalimy - dziabążka bo jedzie
jak królowa, babcia - bo ma wózek dla dziabążki i ja - bo mi sie wydłuża
dwukrotnie droga do pracy (8km z 4) i mam jakieś urozmaicenie. a -
pracuje w warszawskim biurze na kierowniczym stanowisku. da się. :-)

BRAWO!!!

I to jest najlepszy przykład, że się DA, ale trzeba CHCIEĆ :D

most Slasko-Dabrowski

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona