zastanawia mnie czy to:
http://allegro.pl/item1178985939_mostek_ritchey_pro_carbon_4_axis_31_8mm_xtrabike.html
(link przypadkowy, pierwszy lepszy,)

 ma jakieś dodatkowe zalety nad zwykłym malowanym mostkiem alu z tej samej serii poza wyglądem?
ten mix carbonu z alu wydaje mi się, że spełnia jedynie zadanie czysto wizualne, a może się mylę?

sam ostatnio kupiłem wykonane w podobnej technice korby noir truvativa i też wydaje mi się, że ten carbon na nich to zabieg marketingowy, ja kupiłem je dla wyglądu, zwyczajnie chciałem czarno czerwone korby i to była najtańsza z rozsądnych propozycji.

Właściwie jeśli chodzi o ich sztywność to pod moimi 90 kg niczym nie ustępują korbom shimano ale czy ten carbon moje noiry jakoś usztywnia dodatkowo to nie wiem, musiałbym mieć porównanie z np korbami stylo truvativa a nie mam

W dniu 2010-08-19 23:32, mariuszmo pisze:

ten mix carbonu z alu wydaje mi się, że spełnia jedynie zadanie czysto
wizualne, a może się mylę?

Rzekoma redukcja drgań w porównaniu do żywego alu?

--
Tęskno i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Użytkownik Wojtas napisał:

W dniu 2010-08-19 23:32, mariuszmo pisze:

ten mix carbonu z alu wydaje mi się, że spełnia jedynie zadanie czysto
wizualne, a może się mylę?

Rzekoma redukcja drgań w porównaniu do żywego alu?

Łatwiej się laminuje na sztywnym rdzeniu aluminiowym jak na gównianej piance. Tam gdzie ma iść karbon tam zapewne alu jest tyle żeby było co żywica posmarować - wiadomo że alu jest za sztywne na ramę i widelec (wysoki moduł Younga, mała wytrzymałość zmęczeniowa wymuszająca duże przekroje - w efekcie rama i widelec wychodzą przesztywnione), karbon znacznie ładniej tu pracuje ale z kolei pod punktowe naciski (zaciski kół, siodełka, wszelakie gwinty)  się specjalnie nie nadaje - tak więc okolice wszelakich okuć (okucia kół, główka sterów, suport, zacisk siodełka) kształtki Alu będą lepsze, rury na długości lepiej robić z karbonu bo i lekki i elastyczny (mniej od szkła ale rama ze szkła/epoksydu abo musiała by być cięższa od aluminiowej albo by strasznie ogonem merdała), drgania ładnie wybiera..

--
Darek

Dnia Fri, 20 Aug 2010 01:26:43 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Użytkownik Wojtas napisał:

W dniu 2010-08-19 23:32, mariuszmo pisze:

ten mix carbonu z alu wydaje mi się, że spełnia jedynie zadanie czysto
wizualne, a może się mylę?

Rzekoma redukcja drgań w porównaniu do żywego alu?

wiadomo że alu jest za sztywne na ramę

dość radykalne stwierdzenie…

wiadomo że alu jest za sztywne na ramę

dość radykalne stwierdzenie…

Za sztywne, w sensie, że nie wybiera mikro drgań, jak robi to choćby stal. Nie chodzi o sztywność boczną ramy czy coś takiego ;)

Pzdr

Dnia Fri, 20 Aug 2010 09:19:59 +0200, Rycki napisał(a):

wiadomo że alu jest za sztywne na ramę

dość radykalne stwierdzenie…

Za sztywne, w sensie, że nie wybiera mikro drgań, jak robi to choćby stal. Nie chodzi o sztywność boczną ramy czy coś takiego ;)

Pzdr

a tam. Jeszcze niedawno miałem cr-mo orłowskiego teraz mam alu i być może
za miekko pompuje opony i za dobrego mam amora ale Ĺźadnego gorszego
wybierania owych mikrodrgań nie czuje.

Dnia 20-08-2010 o 11:17:44 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisał(a):

a tam. Jeszcze niedawno miałem cr-mo orłowskiego teraz mam alu i być może
za miekko pompuje opony i za dobrego mam amora ale Ĺźadnego gorszego
wybierania owych mikrodrgań nie czuje.

widac malo uwaznie jezdzisz ;)

--
Z krainy sadow w dolinie Dunajca.
Zapraszam do Łącka http://www.lacko.pl/
oraz na zakupy: http://qsi-sport.pl
Sledz postepy: http://sportypal.com/Workouts?user_id=80144
gg#1379297 Tlen: Cousie IRCNet: #rower #mtb nick: QSi
Cousie

On 8/20/10 1:50 PM, Leszek \"QSi\" Pasoń wrote:

Dnia 20-08-2010 o 11:17:44 ...::QRT::... <nie.m@m.mejla> napisał(a):

a tam. Jeszcze niedawno miałem cr-mo orłowskiego teraz mam alu i być może
za miekko pompuje opony i za dobrego mam amora ale Ĺźadnego gorszego
wybierania owych mikrodrgań nie czuje.

widac malo uwaznie jezdzisz ;)

Nie ma homologacji :-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"A properly shaped leather saddle is an excellent
choice for the high-mileage rider who doesn't mind
the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Użytkownik ...::QRT::... napisał:

Dnia Fri, 20 Aug 2010 09:19:59 +0200, Rycki napisał(a):

wiadomo że alu jest za sztywne na ramę

dość radykalne stwierdzenie…

Za sztywne, w sensie, że nie wybiera mikro drgań, jak robi to choćby
stal. Nie chodzi o sztywność boczną ramy czy coś takiego ;)

Pzdr

a tam. Jeszcze niedawno miałem cr-mo orłowskiego teraz mam alu i być może
za miekko pompuje opony i za dobrego mam amora ale Ĺźadnego gorszego
wybierania owych mikrodrgań nie czuje.

Czy ty w życiu jeździłeś na sztywnej ramie szosowej? Takiej bez żadnej amortyzacji Bo sądzę że poza rowerkiem z bocznymi kółkami to wszystkie późniejsze miałeś amortyzowane...

Jak ma się amortyzator z przodu przynajmniej to różnicy w sztywności ramy prawie nie czuć (głównie doskwiera brak sztywności widelca, tyłek można podnieść), jak się chce mieć szybki i lekki rower szosa/cyklocross to niestety amortyzatory odpadają i wówczas alu jest po prostu niemiło sztywne - i stal i karbon (a również tytan ale to już kosmos cenowy) są znacznie bardziej elastyczne przy porównywalnej wytrzymałości na siły niszczące.

--
Darek

W dniu 2010-08-20 18:54, "Dariusz K. Ładziak" pisze:

Użytkownik ...::QRT::... napisał:

Dnia Fri, 20 Aug 2010 09:19:59 +0200, Rycki napisał(a):

wiadomo że alu jest za sztywne na ramę

dość radykalne stwierdzenie…

Za sztywne, w sensie, że nie wybiera mikro drgań, jak robi to choćby
stal. Nie chodzi o sztywność boczną ramy czy coś takiego ;)

Pzdr

a tam. Jeszcze niedawno miałem cr-mo orłowskiego teraz mam alu i być może
za miekko pompuje opony i za dobrego mam amora ale Ĺźadnego gorszego
wybierania owych mikrodrgań nie czuje.

Czy ty w życiu jeździłeś na sztywnej ramie szosowej? Takiej bez żadnej
amortyzacji Bo sądzę że poza rowerkiem z bocznymi kółkami to wszystkie
późniejsze miałeś amortyzowane...

Jak ma się amortyzator z przodu przynajmniej to różnicy w sztywności
ramy prawie nie czuć (głównie doskwiera brak sztywności widelca, tyłek
można podnieść), jak się chce mieć szybki i lekki rower szosa/cyklocross
to niestety amortyzatory odpadają i wówczas alu jest po prostu niemiło
sztywne - i stal i karbon (a również tytan ale to już kosmos cenowy) są
znacznie bardziej elastyczne przy porównywalnej wytrzymałości na siły
niszczące.

tak sobie czytam i zastanawiam sie skąd Ty to wszystko wiesz? Wiadomo ze 2 pręty z różnych materiałów zachwuja się inaczej, mają inne właściwośći, ale jak już z 2 różnych materiałów zbuduje sie dowolną konstrukcje, w tym ramę to jaki ma wyływ moduł Younga tych materiałów na "moduł Younga" całęj konstrukcji? podpowiem: bliski zero.
Co do pytania autora. JAk by kompozytowy (włókno węglowe+żywica) mostek miał być sztywny, lub gieki to by był. koniec. okteślone, porządane właściwości - biorąc pod uwagę wage- miałby lepsze od tytamu aluminium i stali. jeszcze raz powtarzam: jak by sobie tego producent zażyczył. Jeśli jest to rura okrągła pokryta czymśtam, to producent zażyczył sobie kasy....

ToMasz

Dnia Fri, 20 Aug 2010 18:54:51 +0200, "Dariusz K. Ładziak" napisał(a):

Użytkownik ...::QRT::... napisał:

Dnia Fri, 20 Aug 2010 09:19:59 +0200, Rycki napisał(a):

wiadomo że alu jest za sztywne na ramę

dość radykalne stwierdzenie…

Za sztywne, w sensie, że nie wybiera mikro drgań, jak robi to choćby
stal. Nie chodzi o sztywność boczną ramy czy coś takiego ;)

Pzdr

a tam. Jeszcze niedawno miałem cr-mo orłowskiego teraz mam alu i być może
za miekko pompuje opony i za dobrego mam amora ale Ĺźadnego gorszego
wybierania owych mikrodrgań nie czuje.

Czy ty w życiu jeździłeś na sztywnej ramie szosowej? Takiej bez żadnej amortyzacji Bo sądzę że poza rowerkiem z bocznymi kółkami to wszystkie późniejsze miałeś amortyzowane...

nie wiem skąd takie domysły ale fakty są takie: - mój pierwszy "poważny" rower to była szosówka właśnie - rzecz miała
miejsce jakieś 18 lat temu. - mój pierwszy amortyzowany rower kupiłem sobie jakieś 6 lat temu. - posiadam ponadto 2 sztywne MTB (na działce - takie 15 letenie klasyki na
czarnym LX i stx ) oraz mieszczucha (rĂłwnieĹź sztywnego) 

Jak ma się amortyzator z przodu przynajmniej to różnicy w sztywności ramy prawie nie czuć (głównie doskwiera brak sztywności widelca, tyłek można podnieść), jak się chce mieć szybki i lekki rower szosa/cyklocross to niestety amortyzatory odpadają i wówczas alu jest po prostu niemiło sztywne - i stal i karbon (a również tytan ale to już kosmos cenowy) są znacznie bardziej elastyczne przy porównywalnej wytrzymałości na siły niszczące.

na szosie alu nie testowałem - zasadnicczo aktualnie nie jestem w ogóle
zainteresowany tym typem rowerĂłw. Ale Przy MTB to IMO wszstkie te
mikrodrgania to jedna wielka mitologia. Przy cykolcrossnie w sumie moĹźe
też. I nawierzchnia inna i opony sporo grubsze i ciśnienia niższe.

+ 10 dla lansu ;)

--