Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   moto jako wół roboczy - jaki dla początkujacego

moto jako wół roboczy - jaki dla początkujacego

Data: 2009-07-20 10:02:16
Autor: Dysiek
moto jako wół roboczy - jaki dla początkujacego
Ja mam Virago 250 ccm i moim zdaniem jest dobre do latania w korkach, bo waskie. Ekonomiczne - 3 litry na sto km. Predkosc - pojdzie 120 km/h. Do setki bez problemow rozpedzi sie dosyc szybko. Cena - kolo 5 tysiecy, czesci dostepne, dosc duzo uzytkownikow. Przewozenie kompa - musialbys kupic moto z bagaznikiem i przytwierdzac go tam. Ewentualnie mozna probowac wrzucic go w sakwe, ale musialbys wrzucic 2 kompa do drugiej zeby waga byla podobna :-)

Tutaj kilka przykladow z otomoto z bagaznikiem.:

http://allegro.pl/show_item.php?item=689208567

http://allegro.pl/show_item.php?item=689208567

Pozdrawiam
Dysiek

Data: 2009-07-20 07:54:33
Autor: Lukasz Baranski
moto jako wół roboczy - jaki dla początkujace go
A ja obstawiam Piaggio X9 250ccm i wozenie kompa miedzy nogami.
Ten skuter ma ogromny bagaznik pod siedzeniem, spalanie tez ok. 4-4,5l/
100km (na mniej nie licz przy pojemnosciach >50 ccm),
ogromniasta, wygodna kanape i moto, ktore w miescie calkiem niezle sie
zbiera a i w dluzsza trase smialo mozna pojechac.

Z innej beczki - nie bardzo rozumiem jak moto ma byc waskie wiozac
komputer stacjonarny na lezaco na plycie.

Wogole, do sensownego (w swojej bezsensownosci) wozenia kompa
stacjonarnego na jednosladzie to widze tylko skutery.
Owszem, mozna przytroczyc takiego pacjenta do siedzenia linkami,
pajakami, ale wszystko bedzie cacy dopoki jak ktos napisal 'ucho sie
nie urwie',
o co nietrudno wiozac komputer w budzie z kanciastej i niekiedy ostrej
blachy.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Lukasz Baranski
Honda NT650V Deauville, Warszawa

Data: 2009-07-21 09:34:14
Autor: Michal Gut
moto jako wół roboczy - jaki dla początkujacego
A ja obstawiam Piaggio X9 250ccm i wozenie kompa miedzy nogami.
Ten skuter ma ogromny bagaznik pod siedzeniem, spalanie tez ok. 4-4,5l/
100km (na mniej nie licz przy pojemnosciach >50 ccm),
ogromniasta, wygodna kanape i moto, ktore w miescie calkiem niezle sie
zbiera a i w dluzsza trase smialo mozna pojechac.
hmmm moj brat takie cos ma - nie podejrzewalem go o tak pojemny kufer pod siedzeniem - aaz sie przejade sprawdzic


Z innej beczki - nie bardzo rozumiem jak moto ma byc waskie wiozac
komputer stacjonarny na lezaco na plycie.

Wogole, do sensownego (w swojej bezsensownosci) wozenia kompa
stacjonarnego na jednosladzie to widze tylko skutery.
Owszem, mozna przytroczyc takiego pacjenta do siedzenia linkami,
pajakami, ale wszystko bedzie cacy dopoki jak ktos napisal 'ucho sie
nie urwie',
o co nietrudno wiozac komputer w budzie z kanciastej i niekiedy ostrej
blachy.

echh moze i faktyczie wybije sobie z glowy ten pomsyl - rozkrece ejszcze dupe mojego pierdzibaczka i zobacze co tam daloby sie wykombinowac (mam tam takie wielkie pudlo do ciagania z raczkami - tyle ze zamontowane na stale)

moto jako wół roboczy - jaki dla początkujacego

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona