Data: 2012-12-12 02:56:52 | |
Autor: windstys | |
motor na śniegu i lodzie | |
W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał:
witam śnieg i lod to nie jest niby domena motocykli, jednak po pewnych przeróbkach i kompromisach może być. wyobrażam sobie jakiegoś enduraka/crossa 2t i skoro nie szpikulce na koła to może jest opcja założenia po prostu łancuchów? Ktoś proował? coraz bardziej mi sie to podoba - właściewie łańcuchy mogłbym założyć od razu u siebie, bez dokupowania czegokolwiek/kół, motora nic, natychmiastowa przeróbka i heja! |
|
Data: 2012-12-12 14:06:46 | |
Autor: Magic | |
motor na śniegu i lodzie | |
W dniu 2012-12-12 11:56, windstys@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 11 grudnia 2012 15:59:26 UTC+1 użytkownik Prawy napisał: Nawet jeśli próbował to chyba nie dożył żeby opowiedzieć o efektach. -- Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250. FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- - |
|
Data: 2012-12-12 15:09:28 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
motor na śniegu i lodzie | |
windstys@gmail.com pisze:
wyobrażam sobie jakiegoś enduraka/crossa 2t i skoro nie szpikulce na koła to może jest opcja założenia po prostu łancuchów? Ktoś proował? łańcuch na kostkę? IMO bez sensu Durgi problem to bardzo prawdopodobny brak miejsca pomiędzy oponą, wahaczem, i osłonami tylnego amora. Czasami bardziej odstająca kostka (albo zmodyfikowany profil opony) potrafi haczyć o osłony. -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |