Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   moze mnie zjecie

moze mnie zjecie

Data: 2011-09-06 22:24:36
Autor: megrims
moze mnie zjecie
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mieście tylko?

Posiadam YZ450f, ale na dojazdy do biura siÄ™ raczej
nie nadaje.

Data: 2011-09-06 21:17:03
Autor: kakmar
moze mnie zjecie
Dnia 06.09.2011 megrims <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał/a:
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mieście tylko?

Posiadam YZ450f, ale na dojazdy do biura siÄ™ raczej
nie nadaje.

Podobnie pindziesiąt, które możesz prowadzić bez kategorii A się nie nadaje, ale trochę z drugiej strony.
Najlepiej zrobić prawko, wybrać coś co ma co najmniej 150ccm, lepiej 250, a w miarę potrzeb i chęci wincy.

Sam nie przepadam za skuterami, ale jak już to wolę te z większymi kołami. Np. takie Piaggio beverly 250, czy liberty 200, całkiem znośnie w mieście daje radę. I wiele innych podobnych. Pindziesiąt IMHO nie nadaje się dla dorosłego człowieka do niczego. No może po bułki na osiedlu, czy boczną gruntową na ryby (jak kto łowi
na wędkę to pewnie i cierpliwy jest).

Latanie na większym bez prawka to potencjalne spore problemy. Ale to każdy wg. własnego uznania. --
kakmaratgmaildotcom

Data: 2011-09-06 23:39:14
Autor: megrims
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-06 23:17, kakmar pisze:
Dnia 06.09.2011 megrims<megrimsNOSPAM@interia.pl>  napisaĹ‚/a:
Dziękuje za info.
Co do prawka to juĹĽ wiem co i jak: kurs, badania itp..
Latanie na większym bez prawka to potencjalne spore problemy. Ale to
każdy wg. własnego uznania.


Jak się nic nie stanie a złapią, to 500 mandat i wszystko.
Ale jak będzie kolizja i będą poszkodowani, to masakra.
Prawko zrobiÄ™.
pzdr.

Data: 2011-09-07 11:53:23
Autor: PH
moze mnie zjecie

Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j463u2$db8$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2011-09-06 23:17, kakmar pisze:
Dnia 06.09.2011 megrims<megrimsNOSPAM@interia.pl>  napisał/a:
Dziękuje za info.
Co do prawka to już wiem co i jak: kurs, badania itp..
Latanie na większym bez prawka to potencjalne spore problemy. Ale to
każdy wg. własnego uznania.


Jak się nic nie stanie a złapi±, to 500 mandat i wszystko.
Ale jak będzie kolizja i będ± poszkodowani, to masakra.
Prawko zrobię.
pzdr.

500 jak nie masz żadnych uprawnień
300 jak masz inn± kategorie

pzdr
Piotr

Data: 2011-09-07 18:49:37
Autor: megrims
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-07 11:53, PH pisze:
Uďż˝ytkownik "megrims"<megrimsNOSPAM@interia.pl>  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci
news:j463u2$db8$1usenet.news.interia.pl...
W dniu 2011-09-06 23:17, kakmar pisze:
Dnia 06.09.2011 megrims<megrimsNOSPAM@interia.pl>   napisaďż˝/a:
Dzi�kuje za info.
Co do prawka to juďż˝ wiem co i jak: kurs, badania itp..
Latanie na wi�kszym bez prawka to potencjalne spore problemy. Ale to
ka�dy wg. w�asnego uznania.


Jak si� nic nie stanie a z�api�, to 500 mandat i wszystko.
Ale jak b�dzie kolizja i b�d� poszkodowani, to masakra.
Prawko zrobiďż˝.
pzdr.

500 jak nie masz �adnych uprawnie�
300 jak masz innďż˝ kategorie

pzdr
Piotr


A jak wjadÄ™ przez przypadek w Porsche GT2 i skasuje mu maskÄ™, szybÄ™
czołowa i dach, to szkoda wyjdzie na 150.000 pln. A przy braku
uprawnień to chyba OC sprawcy nie działa. I tu widzę problem.
Mam kolegów, którzy konkretnymi sprzętami latają bez uprawnień
po parę lat i mają to gdzieś. Ani razu policja ich nie zatrzymała
do kontroli. Ale to nie o te 300 lub 500 PLN chodzi, tylko o potencjalnÄ…
szkodÄ™ i sposĂłb jej likwidacji.

Data: 2011-09-08 08:53:53
Autor: Marcin N
moze mnie zjecie
UĹĽytkownik "megrims"  napisaĹ‚ w wiadomoĹ›ci grup dyskusyjnych:j487b1$q5d$1@usenet.news.interia.pl...

(...)
Mam kolegów, którzy konkretnymi sprzętami latają bez uprawnień
po parę lat i mają to gdzieś. Ani razu policja ich nie zatrzymała
do kontroli. Ale to nie o te 300 lub 500 PLN chodzi, tylko o potencjalnÄ…
szkodÄ™ i sposĂłb jej likwidacji.

===================

Tak na marginesie: co jest motorem działania tych kolegów? Skoro jeżdżą - to jaki to dla nich problem zrobić uprawnienia?

Data: 2011-09-08 10:11:01
Autor: Jasio
moze mnie zjecie
Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisała rzekomo
news:j49oq1$i67$1news.onet.pl

Tak na marginesie: co jest motorem działania tych kolegów? Skoro jeżdż±
- to  jaki to dla nich problem zrobić uprawnienia?

Nonkonformizm.Tak walcza z systemem.

Zart.
--
Jasio
etz vfr
Rock is dead. Long life paper and scissors.

Data: 2011-09-08 10:19:48
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 08.09.2011 10:11, Jasio pisze:
Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisała rzekomo
news:j49oq1$i67$1news.onet.pl

Tak na marginesie: co jest motorem działania tych kolegów? Skoro jeżdż±
- to  jaki to dla nich problem zrobić uprawnienia?

Nonkonformizm.Tak walcza z systemem.

Zart.

Nie zawsze ;)

Poza tym zrobienie prawka to spore koszta i kołomyi formalnej - nie
każdemu się chce i nie każdy ma czas i ekstra tysi±c leż±cy luzem.

Data: 2011-09-08 11:23:49
Autor: Jasio
moze mnie zjecie
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisała rzekomo
news:j49tr5$gme$1inews.gazeta.pl
W dniu 08.09.2011 10:11, Jasio pisze:
Marcin N <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl> napisała rzekomo
news:j49oq1$i67$1news.onet.pl
Tak na marginesie: co jest motorem działania tych kolegów? Skoro jeżdż±
- to  jaki to dla nich problem zrobić uprawnienia?
Nonkonformizm.Tak walcza z systemem.
Zart.
Nie zawsze ;)
Poza tym zrobienie prawka to spore koszta i kołomyi formalnej - nie
każdemu się chce i nie każdy ma czas i ekstra tysi±c leż±cy luzem.

Sorry, ale ludzie bez prawka jezdza sprzetami za kilkanascie tysiecy zl.
Your agument is invalid.

Co innego z tym czy mu sie chce tracic czas na kurs. Bo wiadomo, ze ludzie czesto maja czas albo pieniadze.

--
Jasio
etz vfr
Rock is dead. Long life paper and scissors.

Data: 2011-09-08 11:28:29
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 08.09.2011 11:23, Jasio pisze:

Poza tym zrobienie prawka to spore koszta i kołomyi formalnej - nie
każdemu się chce i nie każdy ma czas i ekstra tysi±c leż±cy luzem.

Sorry, ale ludzie bez prawka jezdza sprzetami za kilkanascie tysiecy zl.
Your agument is invalid.

Nie zawsze. Mój pierwszy nabytek kosztował jakie¶ 3 tysi±ce i miałem
jeszcze tysi±c na kask, wdzianko i zapas.

Ale to był skuter-motorower ;)

Co innego z tym czy mu sie chce tracic czas na kurs. Bo wiadomo, ze ludzie czesto maja czas albo pieniadze.

Ano wła¶nie.

Data: 2011-09-08 23:28:41
Autor: Rafał \"SP\" Gil
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-08 10:19, Andrzej Lawa pisze:

Nonkonformizm.Tak walcza z systemem.
Zart.
Nie zawsze ;)
Poza tym zrobienie prawka to spore koszta i kołomyi formalnej - nie
kaĹĽdemu siÄ™ chce i nie kaĹĽdy ma czas i ekstra tysiÄ…c leĹĽÄ…cy luzem.

PochwalÄ™ siÄ™, na dniach mam egzamin :).
U mnie na wiosce zdaje się na jakiejś hondzie 250 , i "tajfunie" cokolwiek by to nie było ... Jest to lekki motor, ale na pieprzonych ósemkach wali się jak 250 kilowa maszyna. Jak boga kocham, głupim nexusem mi się na tym samym placu ósemki lepiej trzaskało. Przepisy mam ogarnięte, więc teoria bez problemu. Uważam, że na mieście też nic mnie nie zaskoczy, a jedyne obawy jakie mam , to zdezelowany sprzęt wordu pod postacią "tajfuna" .....Rozmiar buta mam 47 , a w tym tajfunie mam problem z wbijaniem biegów "do góry" ... masakra jakaś ...

--
          Czas na odwaĹĽne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

Data: 2011-09-09 12:07:57
Autor: Mat S
moze mnie zjecie
....Rozmiar buta mam 47 , a w tym tajfunie mam problem z wbijaniem biegów "do góry" ... masakra jaka¶ ...


Zdawałe¶ już na nim, czy daj± się przejechać każdemu, kto poprosi?

MS

Data: 2011-09-10 00:54:42
Autor: Rafał \"SP\" Gil
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-09 12:07, Mat S pisze:
....Rozmiar buta mam 47 , a w tym tajfunie mam problem z wbijaniem biegĂłw
"do gĂłry" ... masakra jakaĹ› ...
Zdawałeś już na nim, czy dają się przejechać każdemu, kto poprosi?

Szkoła w której robię kurs ma "taki" sprzęt.

Wyjaśniam: pieprzonym w/w skuterem łatwiej trzaska mi się ósemki niż na sprzęcie egzaminacyjnym. Trzynastego napsioczę na olany lub zdany egzamin ...

--
          Czas na odwaĹĽne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

Data: 2011-09-16 17:40:15
Autor: Mat S
moze mnie zjecie

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil"" <usenet@motopower.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j4e5gi$mu0$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2011-09-09 12:07, Mat S pisze:
....Rozmiar buta mam 47 , a w tym tajfunie mam problem z wbijaniem biegów
"do góry" ... masakra jaka¶ ...
Zdawałe¶ już na nim, czy daj± się przejechać każdemu, kto poprosi?

Szkoła w której robię kurs ma "taki" sprzęt.

Wyja¶niam: pieprzonym w/w skuterem łatwiej trzaska mi się ósemki niż na sprzęcie egzaminacyjnym. Trzynastego napsioczę na olany lub zdany egzamin ...


A, napisałe¶, że w "tym" Tajfunie, więc my¶lałem, że w tym konkretnym egzemplarzu jest co¶ nie halo, a ty o tym wiesz. No i jak poszło, w każdym razie?


MS

Data: 2011-09-08 10:18:41
Autor: Grzegorz Rogala
moze mnie zjecie
W dniu 07-09-2011 18:49, megrims pisze:

A jak wjadÄ™ przez przypadek w Porsche GT2 i skasuje mu maskÄ™, szybÄ™
czołowa i dach, to szkoda wyjdzie na 150.000 pln.
To to maly pikus, dzieciaka potracisz przypadkiem, dzieciaka kogos waznego albo posiadajacego rodzicow ze znajomoscia prawa/prawnikow i mozesz placic dozywotnia rente np.
Bez prawka - bez sensu.

A przy braku
uprawnień to chyba OC sprawcy nie działa.
Placisz z wlasnej kieszeni. Malo pocieszajaca perspektywa.

Mam kolegów, którzy konkretnymi sprzętami latają bez uprawnień
po parę lat i mają to gdzieś. Ani razu policja ich nie zatrzymała
do kontroli. Ale to nie o te 300 lub 500 PLN chodzi, tylko o potencjalnÄ…
szkodÄ™ i sposĂłb jej likwidacji.
Mozna, ale po co? prawko kosztuje ile? 1000? 1500? i masz powiedzmy swiety spokoj (dopoki nie zlapiesz 24pkt ;P )


--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl

Data: 2011-09-08 10:27:35
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 08.09.2011 10:18, Grzegorz Rogala pisze:

A przy braku
uprawnień to chyba OC sprawcy nie działa.
Placisz z wlasnej kieszeni. Malo pocieszajaca perspektywa.

Uściślając: OC działa (czyli poszkodowany od ubezpieczyciela kasę
dostanie), ale potem ubezpieczyciel może wystąpić z regresem.

Data: 2011-09-08 11:22:09
Autor: Jasio
moze mnie zjecie
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisała rzekomo
news:j49u9n$hno$1inews.gazeta.pl
W dniu 08.09.2011 10:18, Grzegorz Rogala pisze:
A przy braku
uprawnień to chyba OC sprawcy nie działa.
Placisz z wlasnej kieszeni. Malo pocieszajaca perspektywa.
U¶ci¶laj±c: OC działa (czyli poszkodowany od ubezpieczyciela kasę
dostanie), ale potem ubezpieczyciel może wyst±pić z regresem.

Skutki finansowe podobne, z dolozonymi ew. kosztami regresu.

--
Jasio
etz vfr
Rock is dead. Long life paper and scissors.

Data: 2011-09-08 11:26:44
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 08.09.2011 11:22, Jasio pisze:
Andrzej Lawa <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisała rzekomo
news:j49u9n$hno$1inews.gazeta.pl
W dniu 08.09.2011 10:18, Grzegorz Rogala pisze:
A przy braku
uprawnień to chyba OC sprawcy nie działa.
Placisz z wlasnej kieszeni. Malo pocieszajaca perspektywa.
U¶ci¶laj±c: OC działa (czyli poszkodowany od ubezpieczyciela kasę
dostanie), ale potem ubezpieczyciel może wyst±pić z regresem.

Skutki finansowe podobne, z dolozonymi ew. kosztami regresu.


Zasadniczo tak, ale chodziło mi o to, że (1) poszkodowany pieni±dze
dostanie niezależnie od wypłacalno¶ci sprawcy oraz (2) ubezpieczyciel
może ale nie musi wyst±pić z regresem (OK, słyszałem o przypadku, kiedy
z takiej możliwo¶ci nie skorzystał, ale... ;) )

Data: 2011-09-08 11:30:05
Autor: mk
moze mnie zjecie
Andrzej Lawa pisze:
Uściślając: OC działa (czyli poszkodowany od ubezpieczyciela kasę
dostanie), ale potem ubezpieczyciel może wystąpić z regresem.

O czym piszesz?
Pierwsze słyszę żeby w normalnym przypadku (trzeźwy, badania tech, uprawnienia itp.) ubezpieczyciel mógł wystąpić z takim żądaniem.
Strach jeździć

Data: 2011-09-08 11:33:12
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 08.09.2011 11:30, mk pisze:
Andrzej Lawa pisze:
Uściślając: OC działa (czyli poszkodowany od ubezpieczyciela kasę
dostanie), ale potem ubezpieczyciel może wystąpić z regresem.

O czym piszesz?
Pierwsze słyszę żeby w normalnym przypadku (trzeźwy, badania tech,
uprawnienia itp.) ubezpieczyciel mógł wystąpić z takim żądaniem.
Strach jeździć


Mowa była o zdarzeniu przy braku uprawnień. Obudź się ;)

Data: 2011-09-08 16:05:55
Autor: Grzybol
moze mnie zjecie
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:j49u9n$hno$1inews.gazeta.pl... W dniu 08.09.2011 10:18,
Grzegorz Rogala pisze:
A przy braku
uprawnień to chyba OC sprawcy nie działa.
Placisz z wlasnej kieszeni. Malo pocieszajaca perspektywa.
Uściślając: OC działa (czyli poszkodowany od ubezpieczyciela kasę
dostanie), ale potem ubezpieczyciel może wystąpić z regresem.

OC mozna zapłacic nie mają prawa jazdy. Nigdy nikt sie nie pytal mnie o prawo jazdy przy ubezpieczaniu.

--
Grzybol

Data: 2011-09-08 16:46:42
Autor: Arni
moze mnie zjecie
Grzybol pisze:

OC mozna zapłacic nie maj± prawa jazdy. Nigdy nikt sie nie pytal mnie o prawo jazdy przy ubezpieczaniu.

ale w OWU mog± być wył±czenia odpowiedzialnosci. Czasem warto to przeczytać

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
'99 Mazda 323F 2,0 DiTD

Data: 2011-09-08 17:09:35
Autor: Grzybol
moze mnie zjecie
Użytkownik "Arni" <arni@no.spam.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4akf8$k5$1inews.gazeta.pl...
ale w OWU mog± być wył±czenia odpowiedzialnosci. Czasem warto to
przeczytać

Nie czytam nigdy. Dla mnie wszystkie firmy ubezpieczeniowe to złodzieje, chuje i prostytutki. Ubezpieczam więc zawsze tylko to co mi każe Tusek. Reszte pierdole.

--
Grzybol
--
Grzybol

Data: 2011-09-08 19:14:15
Autor: Arni
moze mnie zjecie
Grzybol pisze:
Użytkownik "Arni" <arni@no.spam.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4akf8$k5$1inews.gazeta.pl...
ale w OWU mog± być wył±czenia odpowiedzialnosci. Czasem warto to
przeczytać

Nie czytam nigdy. Dla mnie wszystkie firmy ubezpieczeniowe to złodzieje, chuje i prostytutki. Ubezpieczam więc zawsze tylko to co mi każe Tusek. Reszte pierdole.

niezaleznie od tego co sadzisz o ustawodawcy czytanie OWU jest w Twoim interesie. Nie ma znaczenia czy ubezpieczenie jest obowiazkowe czy nie. Załapanie sie na wył±czenie z odpowiedzialnosci ubezpieczyciela moze troche zaboleć. Głównie finansowo ale nie tylko.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
'99 Mazda 323F 2,0 DiTD

Data: 2011-09-08 14:29:38
Autor: Tytus
moze mnie zjecie
Siemka
'Arni
czytanie OWU jest w Twoim
 interesie.Załapanie sie na wył±czenie z odpowiedzialnosci
ubezpieczyciela moze troche zaboleć. Głównie finansowo ale nie tylko.

A jeszcze bardziej boli jak wiesz ze kaza placic "złodzieje,
chuje i prostytutki" ktorzy przy pomocy tzw lobbystow sami dla siebie
stworzyli prawo.

T

Data: 2011-09-09 08:03:58
Autor: Arni
moze mnie zjecie
Tytus pisze:
Siemka
'Arni
czytanie OWU jest w Twoim
 interesie.Załapanie sie na wył±czenie z odpowiedzialnosci
ubezpieczyciela moze troche zaboleć. Głównie finansowo ale nie tylko.

A jeszcze bardziej boli jak wiesz ze kaza placic "złodzieje,
chuje i prostytutki" ktorzy przy pomocy tzw lobbystow sami dla siebie
stworzyli prawo.

ale to juz jakby przebolałem, przyzwyczaiłem sie. I skoro juz płace, to   nie chciałbym sie zdziwic, ze mimo płacenia polisa nie zadziała.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
'99 Mazda 323F 2,0 DiTD

Data: 2011-09-09 16:20:57
Autor: Grzybol
moze mnie zjecie
Użytkownik "Arni" <arni@no.spam.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4ca73$gca$2inews.gazeta.pl...
ale to juz jakby przebolałem, przyzwyczaiłem sie. I skoro juz płace, to nie chciałbym sie zdziwic, ze mimo płacenia polisa nie zadziała.

Że tak spytam: co ma nie zadziałać w obowi±zkowym OC? Przecież ono jest nie dla mnie tylko ewentualnie dla tego kogo jebne. Ja płacę to co muszę i dalej mnie nie interesuje nic. Tak było zawsze i chyba nadal tak jest. Chyba że sie myle.

--
Grzybol

Data: 2011-09-09 16:51:02
Autor: Mat S
moze mnie zjecie
Że tak spytam: co ma nie zadziałać w obowi±zkowym OC? Przecież ono jest nie dla mnie tylko ewentualnie dla tego kogo jebne. Ja płacę to co muszę i dalej mnie nie interesuje nic. Tak było zawsze i chyba nadal tak jest. Chyba że sie myle.


Może być tak, że ubezpieczyciel zapłaci za szkodę, któr± wyrz±dziłe¶, i będzie chodził wk..wiony, że tyle kasy musiał wydać. I przypomni sobie, że na 27 stronie warunków ubezpieczenia, stanowi±cych integraln± czę¶ć umowy, pod któr± się podpisałe¶ płac±c za OC, jest napisane, "odpowiedzialno¶ć ubezpieczyciela nie obejmuje pojazdów w kolorze żółtym". A na zdjęciu widać, że twój sprzęt jest żółty. Ale nie przeczytałe¶, więc nie wiedziałe¶. I przychodzi uprzejma pro¶ba o zwrot kosztów - 25 000. Nie płacisz, w końcu s±d. I sędzia patrzy: no tak, za żółte nie ma odpowiedzialno¶ci. Podpisał. Jechał żółtym. Wyrok: bulisz.

Nieco uproszczone.


MS

Data: 2011-09-09 17:08:37
Autor: Grzybol
moze mnie zjecie
Użytkownik "Mat S" <fishbedNOSPAM@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4d944$u2c$1news.onet.pl...
Że tak spytam: co ma nie zadziałać w obowi±zkowym OC? Przecież ono jest nie dla mnie tylko ewentualnie dla tego kogo jebne. Ja płacę to co
muszę i  dalej mnie nie interesuje nic. Tak było zawsze i chyba nadal
tak jest.  Chyba że sie myle.
Może być tak, że ubezpieczyciel zapłaci za szkodę, któr± wyrz±dziłe¶, i będzie chodził wk..wiony, że tyle kasy musiał wydać. I przypomni sobie,
że  na 27 stronie warunków ubezpieczenia, stanowi±cych integraln± czę¶ć
umowy,  pod któr± się podpisałe¶ płac±c za OC, jest napisane,
"odpowiedzialno¶ć  ubezpieczyciela nie obejmuje pojazdów w kolorze
żółtym". A na zdjęciu widać,  że twój sprzęt jest żółty. Ale nie
przeczytałe¶, więc nie wiedziałe¶. I  przychodzi uprzejma pro¶ba o zwrot
kosztów - 25 000. Nie płacisz, w końcu  s±d. I sędzia patrzy: no tak, za
żółte nie ma odpowiedzialno¶ci. Podpisał.  Jechał żółtym. Wyrok: bulisz.
Nieco uproszczone.
MS

My¶lę, że nichuja. OC - ubezpieczenie obowi±zkowe od odpowiedzialno¶ci cywilnej, nakazany przez rz±d. Nie ma prawa być żadnych wyj±tków.

--
Grzybol

Data: 2011-09-09 17:12:40
Autor: Grzybol
moze mnie zjecie
Użytkownik "Mat S" <fishbedNOSPAM@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4d944$u2c$1news.onet.pl...
"odpowiedzialno¶ć  ubezpieczyciela nie obejmuje pojazdów w kolorze
żółtym". A na zdjęciu widać,  że twój sprzęt jest żółty. Ale nie
przeczytałe¶, więc nie wiedziałe¶. I  przychodzi uprzejma pro¶ba o zwrot
kosztów - 25 000. Nie płacisz, w końcu  s±d. I sędzia patrzy: no tak, za
żółte nie ma odpowiedzialno¶ci. Podpisał.  Jechał żółtym. Wyrok: bulisz.
Nieco uproszczone.
MS

http://www.abport.pl/zalaczniki/warto_wiedziec/Ustawa%20OC.pdf

Nie ma prawa być żadnych drobnych druczków w OC.

--
Grzybol

Data: 2011-09-09 18:00:51
Autor: Arni
moze mnie zjecie
Grzybol pisze:

http://www.abport.pl/zalaczniki/warto_wiedziec/Ustawa%20OC.pdf

Nie ma prawa być żadnych drobnych druczków w OC.

i nie ma. Wszystko jest normaln± czcionk±:
http://www.lexagit.pl/prawo-cywilne/podstawy-wylaczenia-odpowiedzialnosci-ubezpieczyciela-oc-pojazdu-sprawcy-wypadku/

Nadal uwazasz ze za wszystko zapłac±?

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
'99 Mazda 323F 2,0 DiTD

Data: 2011-09-09 18:19:40
Autor: Grzybol
moze mnie zjecie
Użytkownik "Arni" <arni@no.spam.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4dd68$nau$1inews.gazeta.pl...
Grzybol pisze:
http://www.abport.pl/zalaczniki/warto_wiedziec/Ustawa%20OC.pdf
Nie ma prawa być żadnych drobnych druczków w OC.
i nie ma. Wszystko jest normaln± czcionk±:
http://www.lexagit.pl/prawo-cywilne/podstawy-wylaczenia-odpowiedzialnosci-
ubezpieczyciela-oc-pojazdu-sprawcy-wypadku/ Nadal uwazasz ze za wszystko
zapłac±?

No i git. O tym piszę, o obowi±zku. Jak kto¶ chce szerzej to niech se płaci. A obowi±zkowe jest wycyrklowane optymalnie. Czego więcej tu trzeba?

--
Grzybol

Data: 2011-09-09 19:35:14
Autor: Arni
moze mnie zjecie
Grzybol pisze:

No i git. O tym piszę, o obowi±zku. Jak kto¶ chce szerzej to niech se płaci. A obowi±zkowe jest wycyrklowane optymalnie. Czego więcej tu trzeba?

chyba sie nie rozumiemy. W ramach obowi±zkowego OC mozna tak narozrabiać, ze ubezpieczenie tego nie obejmie. A to znaczy, ze warto wiedzec czego robic nie nalezy. Zaczeło sie od braku uprawnien i duzej swobody kieruj±cych w podejsciu do tego faktu.
Owszem, od policji dostaniemy mandat i to wsyzstko. Ale w przypadku OC juz nie jest tak różowo:
http://www.odzyskaj.info/poradnik-odszkodowania/wylaczenie-odpowiedzialnosci-ubezpieczyciela-w-umowie-oc/
polecam fragment o artykule 43.
Jak widac obowi±zkowosc czy fakultatywnosc OC nie ma tu nic do rzeczy

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat
'99 Mazda 323F 2,0 DiTD

Data: 2011-09-10 19:46:38
Autor: marider
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-07 11:53, PH pisze:

500 jak nie masz żadnych uprawnień
300 jak masz inn± kategorie

Lub wiezienie jak masz orzeczony sadowy zakaz prowadzenia pojazdow mechanicznych (nie wiem tylko czy skuty ponizej 50 pod to podchodza..).

Gorzej jak sie komus kuku stanie albo koszt naprawienia szkody bedziesz musial bulic z wlasnej kieszeni.

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki

Data: 2011-09-10 20:31:57
Autor: Grzybol
moze mnie zjecie
Użytkownik "marider" <2marider@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4g7pu$rck$2inews.gazeta.pl...

Gorzej jak sie komus kuku stanie

Np. jebnie babke na srodku drogi i trza bedzie jej sztuczn± szczękę odkupić:-)

--
Grzybol

Data: 2011-09-11 00:32:01
Autor: marider
moze mnie zjecie [OT]
W dniu 2011-09-10 20:31, Grzybol pisze:
Użytkownik "marider" <2marider@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci
news:j4g7pu$rck$2inews.gazeta.pl...

Gorzej jak sie komus kuku stanie

Np. jebnie babke na srodku drogi i trza bedzie jej sztuczn± szczękę
odkupić:-)

Wiem do czego pijesz Grzybku ale tu sie mylisz :) Babcia placi za naprawe motocykla + za szkode na zdrowiu, tyle nie-w-temacie ;)

Pzdr
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki

Data: 2011-09-10 20:59:34
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 10.09.2011 19:46, marider pisze:

Lub wiezienie jak masz orzeczony sadowy zakaz prowadzenia pojazdow
mechanicznych (nie wiem tylko czy skuty ponizej 50 pod to podchodza..).

Podchodz±.

Rowery nie, ale bywało że s±dy zakaz wydawały na wszelkie pojazdy, wtedy i na rowerze nie wolno.

Ale bywało i w drug± stronę - s±d orzekał zakaz na konkretn± kategorię pojazdów np. samochody osobowe.

Data: 2011-09-08 23:22:41
Autor: Rafał \"SP\" Gil
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-06 23:17, kakmar pisze:

Pindziesiąt IMHO nie nadaje się dla dorosłego człowieka do niczego.

75 cm po Wrocławiu dla 90 kilowej osoby - jak znalazł.
Do tego rozmiary "50" powodują, że skuter 500 cm stoi praktycznie cały czas w garażu, bo jest w korkach nieporęczny.

--
          Czas na odwaĹĽne decyzje:

=>>> http://www.rafalgil.pl/dusza.jpg <<<=

Data: 2011-09-06 23:27:41
Autor: amos
moze mnie zjecie
On 6 Wrz, 22:24, megrims <megrimsNOS...@interia.pl> wrote:
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mie¶cie tylko?

Posiadam YZ450f, ale na dojazdy do biura się raczej
nie nadaje.

Nie mam zbyt wielkiego doswiadczenia w skutach, poniewaz mialem jeden
sezon 125 i ostatnio kupilem zonie 50ccm 4T. Jezdzic na maluchu sie
da, lecz faktycznie trzeba sobie cos przestawic w glowie. Szczegolnie,
gdy na codzien lata sie czyms "normalnym". Niemniej pojezdzilem
tydzien i jakos sie dalo. Trudniej bylo spowrotem dosiasc stukonnej
maszyny.

I tak o to dochodzimy do tego, co chcialem napisac ;) Bardzo mile
bylem zaskoczony podczas przejazdzki kolegi dwusuwowym 50ccm z lat
90tych. Normalnie Szatan nie skuter. Nawet piecdziesiatka z glowica
osiemdziesiatki nie ma przy tym szans.

Moze wiec rozejrzyj sie za czyms malym ale 2T? Nowe tez sa dostepne.
Gdy zrobisz prawko dowiadczenie bedzie jak znalazl zeby kupic cos
wiekszego.

--
amos

Data: 2011-09-06 23:59:05
Autor: Roman Niewiarowski
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-06 22:24, megrims pisze:
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.

pc800 zarejestrowana na 50 ;)

Posiadam YZ450f, ale na dojazdy do biura siÄ™ raczej
nie nadaje.

Przesady!

pozdr
newrom
PS. scarabeo
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

Data: 2011-09-07 18:50:11
Autor: megrims
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-06 23:59, Roman Niewiarowski pisze:
W dniu 2011-09-06 22:24, megrims pisze:
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.

pc800 zarejestrowana na 50 ;)

Posiadam YZ450f, ale na dojazdy do biura siÄ™ raczej
nie nadaje.

Przesady!

W sumie do windy się nie zmieści, ale po schodach
da się wjechać. :D
pozdr
newrom
PS. scarabeo

Data: 2011-09-07 12:35:03
Autor: Buniek
moze mnie zjecie
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mieście tylko?

Nie wiem czy to będzie tani ale polecam gilere runer 50 2T używam odblokowana około 80 - 85km/h przy 90 kg kierowcy.
pali sporo bo koło 4.5 l/100 ale 50ccm ale takie "osiągi" musi pic i 2T.

Ale i tak robiÄ™ A.

Buniek

Data: 2011-09-08 08:30:37
Autor: marcinu
moze mnie zjecie

Użytkownik "Buniek" <mbuniek@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:j47hcs$s0p$1news.onet.pl...

Nie wiem czy to będzie tani ale polecam gilere runer 50 2T używam
odblokowana około 80 - 85km/h przy 90 kg kierowcy.
pali sporo bo koło 4.5 l/100 ale 50ccm ale takie "osi±gi" musi pic i 2T.

Siemka
Gilera będzie droga, w zamian mogę polecić kymco super 9.
Osi±gi podobne, spalanie 3-3,5 l/100km.
Kupiłem skuter nowy z salonu dla syna ale sam sporo nim jeżdżę:)
Na razie zrobione bezproblemowo 2 ty¶ km.
Pozdro

Pozdrawiam
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Marcin/CBF600N
Wawa-Bielany zone

Data: 2011-09-07 13:48:42
Autor: Grzegorz Rogala
moze mnie zjecie
W dniu 06-09-2011 22:24, megrims pisze:
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mieście tylko?

Jakiegos japonczyka 50cc np Honda X8RS itp.
omijaj chinskie i tajwanskie wynalazki.
I rob A, w wiekszych pojemnosciach 125-400cc jest duuuzo ciekawych skuterow i maxiskuterow.

Ps. AMG 6.3 nie robi w korkach? ;P

--
pozdr
Rogal
Tiger1050
KQ750Axi
http://www.rogal.riders.pl

Data: 2011-09-07 18:52:25
Autor: megrims
moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-07 13:48, Grzegorz Rogala pisze:
W dniu 06-09-2011 22:24, megrims pisze:
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mieście tylko?

Jakiegos japonczyka 50cc np Honda X8RS itp.
omijaj chinskie i tajwanskie wynalazki.
I rob A, w wiekszych pojemnosciach 125-400cc jest duuuzo ciekawych
skuterow i maxiskuterow.

Ps. AMG 6.3 nie robi w korkach? ;P

Żona się teraz laszczy buczydłem. Ja nie mam nerwów do tego.

Data: 2011-09-07 20:31:10
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 06.09.2011 22:24, megrims pisze:
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mie¶cie tylko?

Używany 2-suwowy japończyk (ewentualnie włoch) w dobrym stanie.

I tylko solo - z pasażerem jest masakra.

Moim pierwszym pojazdem była Yamaha Neo's 50 i muszę powiedzieć, że jeĽdziło się całkiem miło - raz się nawet wybrałem w trasę Warszawa-Kraków-Warszawa :)

Ale uwaga - motorower jest do¶ć niebezpieczny na w±skich drogach, bo kieruj±cy samochodami będ± ci±gle wyprzedzać.

Paradoksalnie nieco szybszy pojazd może być bezpieczniejszy.

Oczywi¶cie nie wolno mi doradzać odblokowywania oraz tuningowania sprzętu, ale czę¶ci jest na rynku mnóstwo i nie raz widziałem skutery "motorowery" zasuwaj±ce ponad 70km/h :)

S± jeszcze inni kombinatorzy (np. kiedy¶ widziałem Yamahę Majesty 125ccm z motorowerowa tablic± rejestracyjn±) ale to już grubsza sprawa.

Data: 2011-09-09 16:56:41
Autor: Mat S
moze mnie zjecie
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomo¶ci news:4e67b88a$1news.home.net.pl...

Oczywi¶cie nie wolno mi doradzać odblokowywania oraz tuningowania sprzętu, ale czę¶ci jest na rynku mnóstwo i nie raz widziałem skutery "motorowery" zasuwaj±ce ponad 70km/h :)

Iiitam nie wolno ci... A kto/co ci zabrania?
Nie wolno takim czym¶ jeĽdzić, ale zakazu doradzania chyba nie ma...


S± jeszcze inni kombinatorzy (np. kiedy¶ widziałem Yamahę Majesty 125ccm z motorowerowa tablic± rejestracyjn±) ale to już grubsza sprawa.


Ta, np Neos 100 jako motorower, c'nie? ;-)

MS

Data: 2011-09-10 21:01:04
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 09.09.2011 16:56, Mat S pisze:
Użytkownik "Andrzej Lawa"<alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com>  napisał w
wiadomo¶ci news:4e67b88a$1news.home.net.pl...

Oczywi¶cie nie wolno mi doradzać odblokowywania oraz tuningowania sprzętu,
ale czę¶ci jest na rynku mnóstwo i nie raz widziałem skutery "motorowery"
zasuwaj±ce ponad 70km/h :)

Iiitam nie wolno ci... A kto/co ci zabrania?
Nie wolno takim czym¶ jeĽdzić, ale zakazu doradzania chyba nie ma...

Może być ¶lisko, bo jak kto¶ to zinterpretuje jako zachęcanie/pochwalanie przestępstwa... ;->

S± jeszcze inni kombinatorzy (np. kiedy¶ widziałem Yamahę Majesty 125ccm z
motorowerowa tablic± rejestracyjn±) ale to już grubsza sprawa.

Ta, np Neos 100 jako motorower, c'nie? ;-)

Ja tam wierzę, co jest w papierach, a cylindra nie mierzyłem :-P

Data: 2011-09-07 21:37:16
Autor: Adam Płaszczyca
moze mnie zjecie
Dnia Tue, 06 Sep 2011 22:24:36 +0200, megrims napisał(a):

Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mie¶cie tylko?

Piaggio Zip fastrider :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Le¶na 51/9, 66-305 Keszyca Le¶na
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2011-09-14 22:37:07
Autor: Jackare
moze mnie zjecie
Użytkownik "megrims" <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał w wiadomości news:j45vi4$6ar$1usenet.news.interia.pl...
Pytanie: jaki tani skuter polecacie dla kierowcy
bez uprawnień na motocykl.
Skuter ma być tylko do jeżdżenia po mieście tylko?

Posiadam YZ450f, ale na dojazdy do biura siÄ™ raczej
nie nadaje.

Vespami VN i PK się całkiem sympatycznie lata. Dwusuwy z manualną skrzyną biegów. Trzy- i czterobiegowe. Vespa jest też o tyle sympatyczna że do podstawowego silnika można sobie dokupić kit który z 50 robi 75 lub 80 ccm. I nagle jazda staje się przyjemniejsza, nawet nie w sensie jakichś osiągów ale elastyczności silnika. Wiem bo mam i piszę z autopsji: o tu np moja żona "śmiga"
http://www.youtube.com/watch?v=KA5tSpnlHtc

Gadanie że na 50 się nie da to takie pierdolenie kotka przy użyciu młotka. Cała Europa południowa i cała Azja daje rade a Polacy nie dają ? Pitu pitu....

Ja mam komara na pedały który jedzie może 40 km/h i gdy na nim jadę nie oczekuję niczego więcej. Jest fajnie, motoreczek sobie pyrka pyr pyr pyr, niebieski dymek wylata z rury ludzie się z sympatią oglądają za nostalgicznym owadem a ja jestem wtedy nieszczęsliwy tylko z jednego powodu: z powodu konieczności wożenia durnowatego garnka na łbie. Z rozrzewnieniem wspominam czasy gdy jako dzieciak całe lata jeździłem na motorowerze bez żadnych kasków i innych durnych nowoczesnych wymysłów.
--
Jackare

Data: 2011-09-15 09:15:29
Autor: Tom01
moze mnie zjecie
W dniu 14.09.2011 22:37, Jackare pisze:
a ja jestem wtedy nieszczęsliwy tylko z jednego
powodu: z powodu konieczności wożenia durnowatego garnka na łbie. Z
rozrzewnieniem wspominam czasy gdy jako dzieciak całe lata jeździłem na
motorowerze bez żadnych kasków i innych durnych nowoczesnych wymysłów.

Coś w tym jest. Kiedy wszedł przymus na kaski w odruchu protestu powiedziałem sobie że nie będę jeździć motorowerem w kasku i oddałem komarka dziadkowi. Znacznie lepiej kiedy jest wybór. Kto o czaszkę chce dbać kask założy i tak, a przynajmniej po kilku doniesieniach medialnych o wypadkach rozwalonego czerepu u ludzi włączy się kilka szarych komórek. Sedno czegoś takiego jak bezpieczeństwo siedzi w głowie, a nie w przepisach. Im bardziej przepisy "dbają" o bezpieczeństwo, tym bardziej u ludzi wyłącza się samodzielne myślenie o nim.

--
Tom

Data: 2011-09-15 09:26:56
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 15.09.2011 09:15, Tom01 pisze:
W dniu 14.09.2011 22:37, Jackare pisze:
a ja jestem wtedy nieszczęsliwy tylko z jednego
powodu: z powodu konieczności wożenia durnowatego garnka na łbie. Z
rozrzewnieniem wspominam czasy gdy jako dzieciak całe lata jeździłem na
motorowerze bez żadnych kasków i innych durnych nowoczesnych wymysłów.

Coś w tym jest. Kiedy wszedł przymus na kaski w odruchu protestu
powiedziałem sobie że nie będę jeździć motorowerem w kasku i oddałem
komarka dziadkowi. Znacznie lepiej kiedy jest wybĂłr. Kto o czaszkÄ™ chce
dbać kask założy i tak, a przynajmniej po kilku doniesieniach medialnych
o wypadkach rozwalonego czerepu u ludzi włączy się kilka szarych
komórek. Sedno czegoś takiego jak bezpieczeństwo siedzi w głowie, a nie
w przepisach. Im bardziej przepisy "dbają" o bezpieczeństwo, tym
bardziej u ludzi wyłącza się samodzielne myślenie o nim.


Z jednej strony masz rację. Z drugiej strony - za opiekę medyczną płacą
wszyscy. Gorsze obrażenia - wyższy kosz. Dlaczego inni mają więcej
płacić, bo jakiś głupek kasku nie założył? Z trzeciej strony bez kasku
moĹĽe siÄ™ zabije na miejscu, co spowoduje brak kosztĂłw medycznych.

W sumie rozwiązaniem byłoby uwolnienie ubezpieczeń - chcesz jeździć bez
kasku, to sprawdzasz u swojego ubezpieczyciela, jak on to traktuje. I
albo go zmieniasz, albo akceptujesz brak ubezpieczenia i płacenie z
własnej kieszeni.

Data: 2011-09-15 10:20:24
Autor: Tom01
moze mnie zjecie
W dniu 15.09.2011 09:26, Andrzej Lawa pisze:
Z jednej strony masz rację. Z drugiej strony - za opiekę medyczną płacą
wszyscy. Gorsze obrażenia - wyższy kosz. Dlaczego inni mają więcej
płacić, bo jakiś głupek kasku nie założył?

Jest zróżnicowanie wysokości składek względem różnych czynników, w tym szkód. Nie widzę żadnego problemu w takim skalkulowaniu wysokości składek aby wszystkim się to opłacało a "niewinni" nie odczuwali działań szaleńców. W USA, gdzie w części stanów nie ma obowiązku wożenia kasku na łbie nawet na motocyklach, jakoś to się da zrobić.

W sumie rozwiązaniem byłoby uwolnienie ubezpieczeń

Bingo. Jak uczy historia, zawsze po oddaniu jakiegoś przedsięwzięcia w prywatne ręce lub zdjęciu odgórnych ograniczeń, nagle rzeczy niemożliwe i nierentowne zaczynają działać.

--
Tom

Data: 2011-09-15 11:43:56
Autor: Andrzej Lawa
moze mnie zjecie
W dniu 15.09.2011 10:20, Tom01 pisze:

W sumie rozwiązaniem byłoby uwolnienie ubezpieczeń

Bingo. Jak uczy historia, zawsze po oddaniu jakiegoś przedsięwzięcia w
prywatne ręce lub zdjęciu odgórnych ograniczeń, nagle rzeczy niemożliwe
i nierentowne zaczynają działać.


Widzę dwa zagrożenia: (1) ludzie nie będą się ubezpieczać, a potem w
razie choroby lub wypadku będzie awantura (jak np. ci cali powodzianie
co dostali kiełbasę wyborczą od Tuska), a poza tym (2) prywatne mają
tendencję do cięcia kosztów za wszelką cenę, a najprościej jest, za
przeproszeniem, dymać klientów żeby jak najmniej wypłacić. A leczenie
szpitalne bÄ™dzie w  Chinach - tanio, ale potem nie bÄ™dzie siÄ™ moĹĽna
nerek doliczyć.

Chociaż punkt 2 to i w obecnym systemie poniekąd działa (u znajomej
pilne USG nerek - termin za pół roku).

Data: 2011-09-16 14:14:26
Autor: Magic
OT Re: moze mnie zjecie
W dniu 2011-09-15 11:43, Andrzej Lawa pisze:

O rany, duchy przeszłości krążą nad nami :)
--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800[']/k11rs.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2011-09-16 14:53:17
Autor: Andrzej Lawa
OT Re: moze mnie zjecie
W dniu 16.09.2011 14:14, Magic pisze:
W dniu 2011-09-15 11:43, Andrzej Lawa pisze:

O rany, duchy przeszłości krążą nad nami :)

????

moze mnie zjecie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona