Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   moze troche polityczne ale zdecydowanie tg

moze troche polityczne ale zdecydowanie tg

Data: 2013-08-09 19:25:55
Autor: m4rkiz
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Polski system podatkowy wg PWC jest juz ponizej tych ktore dzialaja w
Etiopii, Ghanie, Mongolii czy Mozambiku

http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/assets/pwc-paying-taxes-2013-full-report.pdf
2013, strona 147, miejsce 114

http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/pdf/paying-taxes-2011.pdf
2011, strona 91, miejsce 102

http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/assets/paying-taxes-2009.pdf
2009, strona 75, miejsce 83

http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/assets/paying-taxes-2008.pdf
2008, strona 51, miejsce 67

piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat

by zylo sie lepiej (slogan rownie wiarygodny jak 3x 15% na ktorym Tusk i
PO doszli do wladzy)

Data: 2013-08-09 21:34:22
Autor: Piotrek
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On 2013-08-09 20:25, m4rkiz wrote:
piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat

A to one kiedykolwiek były w dobrym stanie? Nie zauważyłem ...

IMHO jedyne pozytywne (dla przedsiębiorców) ruchy w podatkach wynikały z konieczności dostosowania prawa do regulacji unijnych. Natomiast zdecydowana większość pomysłów autorskich to raczej działa się zgodnie ze scenariuszem "chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle". I tu akurat wszyscy równo "dawali ciała" - bez względu na opcję polityczną.

Piotrek

Data: 2013-08-09 21:42:08
Autor: Piotrek
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On 2013-08-09 21:34, Piotrek wrote:
IMHO jedyne pozytywne (dla przedsiębiorców) ruchy w podatkach wynikały z
konieczności dostosowania prawa do regulacji unijnych.

No i jeszcze SLD nieco ulżyło przedsiębiorcom bo zdaje się, że to za ich kadencji wprowadzono podatek liniowy dla OFPDG ;-)

Piotrek

Data: 2013-08-09 22:19:26
Autor: Wojciech Bancer
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On 2013-08-09, m4rkiz <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote:
Polski system podatkowy wg PWC jest juz ponizej tych ktore dzialaja w
Etiopii, Ghanie, Mongolii czy Mozambiku

[...]

piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat

Nie żebym miał zamiar kogoś bronić, ale zasadniczo co oni takiego konkretnie
popsuli? Jak dla mnie, to niespecjalnie wiele się zmieniło przez ten okres.
Może to raczej kwestia zaniechania niż psucia?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2013-08-09 22:46:43
Autor: Piotrek
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On 2013-08-09 22:19, Wojciech Bancer wrote:
Nie żebym miał zamiar kogoś bronić, ale zasadniczo co oni takiego konkretnie
popsuli? Jak dla mnie, to niespecjalnie wiele się zmieniło przez ten okres.
Może to raczej kwestia zaniechania niż psucia?

O to to! IMHO żadna ekipa - poza ekipą Balcerowicza - nie miała "jaj", ażeby wprowadzić jakiekolwiek *dalsze*, znaczące zmiany systemowe.

Piotrek

Data: 2013-08-09 23:03:31
Autor: m4rkiz
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
"Wojciech Bancer" <proteus@post.pl> wrote in message news:slrnl0ajme.8qt.proteuspl-test.org...
piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat
Nie żebym miał zamiar kogoś bronić, ale zasadniczo co oni takiego konkretnie
popsuli? Jak dla mnie, to niespecjalnie wiele się zmieniło przez ten okres.
Może to raczej kwestia zaniechania niż psucia?

tylko w tym roku i tylko z tego co znam osobiscie - akcyza na wegiel,
nie wiadomo po co kolejny maly kroczek z fiskalnymi, zamiast zrobic
porzadek i zamknac temat, projekty zmian w zawartosci paragonu,
projekt z serwisowaniem kas fiskalnych

pierwszy plan jest taki sam, ale w tle przybywa coraz wiecej
papierowych smieci i obciazen

Data: 2013-08-09 22:35:04
Autor: Piotrek
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On 2013-08-09 20:25, m4rkiz wrote:
piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat

BTW, jak sobie popatrzysz nie na TTR (który jest budowany trochę metodą dodawania śliwek do gruszek i dzielenia przez liczbę orangutanów żyjących w Nowej Gwinei), tylko na składowe tegoż to nie ma się co czepiać. Cały czas mamy stabilne ... dno ;-)

Piotrek

Data: 2013-08-09 22:35:58
Autor: Budzik
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Osobnik posiadający mail m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat

zarzut równej wagi ale chyba powinien brzmiec trochę inaczej: dlaczego przez 6 lat nie naprawili?

Przeciez wydaje sie to być bardzo proste: wez system podatkowy z krajów pierwszej dziesiatki tego rankingu.
Skopiuj.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

Data: 2013-08-10 09:58:32
Autor: Gotfryd Smolik news
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On Fri, 9 Aug 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat

zarzut równej wagi ale chyba powinien brzmiec trochę inaczej: dlaczego
przez 6 lat nie naprawili?

  To prawda.
  Ale trzeba by jeszcze przeliczyć średnią dla UE i sprawdzić, czy
aby kolejne "usprawnienia" nie są pewną tendencją europejską.
  TEORETYCZNIE VAT powinien być podatkiem prostym i jednolitym... :>
  Ustawa o VAT powinna więc wypełniać "wzór Balcerowicza" i mieścić
się na jednej stronie standardowego maszynopisu (tak, wiem, wymagałoby
zniesienia kas rejestrujących).
  Chętni mogą sprawdzić jak to wygląda w praktyce :>

Przeciez wydaje sie to być bardzo proste: wez system podatkowy z krajów
pierwszej dziesiatki tego rankingu.
Skopiuj.

  Jest problem - w pierwszej dziesiątce większości tabelek "przeglądowych"
na początku dokumentu jest dobrze, jesli jest tam jeden kraj z UE.
  Nie ma kraju UE który lapałby się na większość tych tabelek
"w dziesiątce".
  Zgadza się?

  No i po skopiowaniu systemu jeszcze urzędników trzeba skopiować, bo
inaczej system stanie. "niedasię" wedle działającego modelu, "zawsze
robiliśmy to inaczej" :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-10 17:47:46
Autor: Budzik
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

piekny przyklad jak da sie kompletnie zepsuc podatki w 6 lat

zarzut równej wagi ale chyba powinien brzmiec trochę inaczej:
dlaczego przez 6 lat nie naprawili?

  To prawda.
  Ale trzeba by jeszcze przeliczyć średnią dla UE i sprawdzić, czy
aby kolejne "usprawnienia" nie są pewną tendencją europejską.
  TEORETYCZNIE VAT powinien być podatkiem prostym i jednolitym... :>
  Ustawa o VAT powinna więc wypełniać "wzór Balcerowicza" i mieścić
się na jednej stronie standardowego maszynopisu (tak, wiem, wymagałoby
zniesienia kas rejestrujących).
  Chętni mogą sprawdzić jak to wygląda w praktyce :>

Przeciez wydaje sie to być bardzo proste: wez system podatkowy z
krajów pierwszej dziesiatki tego rankingu.
Skopiuj.

  Jest problem - w pierwszej dziesiątce większości tabelek
  "przeglądowych" na początku dokumentu jest dobrze, jesli jest tam jeden kraj z UE.
  Nie ma kraju UE który lapałby się na większość tych tabelek
"w dziesiątce".
  Zgadza się?

nie przeglądalem. Kto z nam podobnych jest w czubie?

  No i po skopiowaniu systemu jeszcze urzędników trzeba skopiować, bo
inaczej system stanie. "niedasię" wedle działającego modelu, "zawsze
robiliśmy to inaczej" :>

Na to mam akurat prosty sposób (na poczatek) tylko ze Duda sie przeciwstawia...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

Data: 2013-08-13 09:59:17
Autor: Gotfryd Smolik news
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On Sat, 10 Aug 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

  Nie ma kraju UE który lapałby się na większość tych tabelek
"w dziesiątce".
  Zgadza się?

nie przeglądalem. Kto z nam podobnych jest w czubie?

  Nikt.
  Tylko w jednej tabelce jest jeden kraj UE, to jest Irlandia,
w kolejnych tabelkach spotyka się jeden lub dwa kraje europejskie,
nigdy te same i nigdy nie wchodzące w skład UE.
  Na upartego można się upierać że np. Norwegia która jest tam
w którejś tabelce "prawie należy do UE", bo podpisała pakt
o wspólnej strefie celnej (czyli zasady cła i VAT mają takie
same jak UE), nie zmienia to faktu iż żaden europejski kraj
nie występuje choćby w większości "pierwszodziesiątkowych"
tabelek.

  No i po skopiowaniu systemu jeszcze urzędników trzeba skopiować, bo
inaczej system stanie. "niedasię" wedle działającego modelu, "zawsze
robiliśmy to inaczej" :>

Na to mam akurat prosty sposób (na poczatek) tylko ze Duda sie
przeciwstawia...

  Poproszę wersję Goethego, bo nie nadążam!

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-13 09:12:09
Autor: Budzik
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

  No i po skopiowaniu systemu jeszcze urzędników trzeba skopiować, bo
inaczej system stanie. "niedasię" wedle działającego modelu, "zawsze
robiliśmy to inaczej" :>

Na to mam akurat prosty sposób (na poczatek) tylko ze Duda sie
przeciwstawia...

  Poproszę wersję Goethego, bo nie nadążam!

Wprowadzić systemy oceny pracowników, zwolnić 10%  najgorzej pracujących pokazując ze stanowisko w budzetówce to nie jest dozywocie, zatrudnić na to miejsce młodych, ambitnych z przygotowaniem merytorycznym i technicznym.
(to tak bardzo ogólnie)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy."   Niels Bohr

Data: 2013-08-14 10:06:39
Autor: Gotfryd Smolik news
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On Tue, 13 Aug 2013, Budzik wrote:

zwolnić 10%  najgorzej pracujących

  Czyli na dzień dobry zmienić kodeks pracy :>
  O to idzie, że takie zmiany nie są "wąskodziałowe", lecz ingerują
w całkiem szeroki zakres prawa.

zatrudnić na to miejsce młodych,

  Niepotrzebne kryterium.

ambitnych z przygotowaniem merytorycznym i technicznym.
(to tak bardzo ogólnie)

  A ja bym się przyglądał, co z tego "przygotowania" wynika.

  Może pamiętasz że było kiedyś na grupie - "rozsądne" kontrole,
wyłapujące faktycznych oszustów a nie szukające dziury
w braku formalizmu, prowadzą byli pracownicy "zwykłych"
zakładów pracy, którzy kontrolerami skarbówek zostali
dopiero później.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-14 12:14:06
Autor: sqlwiel
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
W dniu 2013-08-14 10:06, Gotfryd Smolik news pisze:
On Tue, 13 Aug 2013, Budzik wrote:

zwolnić 10% najgorzej pracujących

Czyli na dzień dobry zmienić kodeks pracy :>

Wywalić kodeks pracy jako całkowicie zbędny. Jest KC, wystarczy. (Też go trzeba trochę przewietrzyć.) Dlaczego po moim przedsiębiorstwie ma się pętać jakiś nierób, którego nie życzę sobie tu widzieć?
Dalej: Znieść wszelkie przywileje dla ZZ i "działaczy związkowych". Oczywiście jest wolność zrzeszania się i prawo opłacania pensji działaczy związkowych ze składek członków, jednak takowi nie powinni mieć prawa wstępu na teren zakładu.

Może pamiętasz że było kiedyś na grupie - "rozsądne" kontrole,
wyłapujące faktycznych oszustów a nie szukające dziury
w braku formalizmu, prowadzą byli pracownicy "zwykłych"
zakładów pracy, którzy kontrolerami skarbówek zostali
dopiero później.

Jeszcze wcześniej rządzili Albiny Siwaki, kontrolowali IRCh-y itp i dyrektorowali robotnicy. Było. Polecam "Przedwiośnie", ostatni rozdział, albo epilog.

Podatki maksymalnie uprościć. Ma zostać tylko pogłówny (każdy płaci tyle samo, dobrowolnie, jeśli chce mieć w tym kraju jakieś prawa obywatelskie) i katastralny (każdy płaci określony % od dobrowolnie zadeklarowanej wartości posiadanej nieruchomości). Nic więcej. Budżetu tyle, na ile tych podatków wystarczy.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-08-14 12:26:44
Autor: RoMan Mandziejewicz
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Hello sqlwiel,

Wednesday, August 14, 2013, 12:14:06 PM, you wrote:

zwolnić 10% najgorzej pracujących
Czyli na dzień dobry zmienić kodeks pracy :>
Wywalić kodeks pracy jako całkowicie zbędny. Jest KC, wystarczy. (Też go
trzeba trochę przewietrzyć.) Dlaczego po moim przedsiębiorstwie ma się
pętać jakiś nierób, którego nie życzę sobie tu widzieć?
Dalej: Znieść wszelkie przywileje dla ZZ i "działaczy związkowych". Oczywiście jest wolność zrzeszania się i prawo opłacania pensji działaczy związkowych ze składek członków, jednak takowi nie powinni mieć prawa wstępu na teren zakładu.

Nie o taka wolną Polskę walczyliśmy... Różnicy pomiędzy szalejącym
komunizmem i dzikim kapitalizmem w tej kwestii nie ma - jedni i drudzy
uważają niezależne związki zawodowe za niepotrzebne.

A tak poważniej - jest oczywiste, że przywileje działaczy związkowych
są trochę za duże a limit etatowy zdecydowanie za niski. Ale to jest
prawo do poprawienia a nie likwidacji. I - w ostatecznym efekcie -
lepiej jest mieć zorganizowany związek negocjujący w zakładzie niż
słabo zorganizowany motłoch wywożący zarząd na taczkach.

[...]


--
Best regards,
 RoMan

Data: 2013-08-14 12:40:42
Autor: sqlwiel
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
W dniu 2013-08-14 12:26, RoMan Mandziejewicz pisze:

prawo do poprawienia a nie likwidacji. I - w ostatecznym efekcie -
lepiej jest mieć zorganizowany związek negocjujący w zakładzie niż
słabo zorganizowany motłoch wywożący zarząd na taczkach.

.... przeciwko uzbrojonym, opłaconym przez właściciela ochroniarzom? Ryli?

Przyjmijmy wreszcie, że prawo własności jest prawem podstawowym. Świętym. Jeśli kupiłem plac, wybudowałem budynki za własne (bądź pożyczone na mój podpis) pieniądze, wstawiłem maszyny - to to wszystko jest MOJE i żaden nierób nie będzie mi dyktował warunków. Jeśli mu nie odpowiadają warunki, na jakich go tam wpuściłem/zatrudniłem - to WYPAD!

Podobnie jak Ty, trochę (dziesiątków lat) już tutaj przepracowałem i jakoś-tak się złożyło, że nie znam wyjątku od reguły "działacz związkowy = nierób".

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-08-14 14:07:00
Autor: RoMan Mandziejewicz
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Hello sqlwiel,

Wednesday, August 14, 2013, 12:40:42 PM, you wrote:

prawo do poprawienia a nie likwidacji. I - w ostatecznym efekcie -
lepiej jest mieć zorganizowany związek negocjujący w zakładzie niż
słabo zorganizowany motłoch wywożący zarząd na taczkach.
... przeciwko uzbrojonym, opłaconym przez właściciela ochroniarzom? Ryli?

Pracodawcę stać na opłacenie pałkarzy a nie stać na godziwe opłacenie
pracowników? Ryli?

Przyjmijmy wreszcie, że prawo własności jest prawem podstawowym.

Prawem podstawowym jest wolność. Własność jest kawałek dalej. Ale
oczywiście punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Świętym. Jeśli kupiłem plac, wybudowałem budynki za własne (bądź pożyczone na mój podpis) pieniądze, wstawiłem maszyny - to to wszystko
jest MOJE i żaden nierób nie będzie mi dyktował warunków. Jeśli mu nie
odpowiadają warunki, na jakich go tam wpuściłem/zatrudniłem - to WYPAD!

Jasne. Tylko, że z niewolnika nie zrobisz pracownika. A w końcu - mam
nadzieję - sytuacja ekonomiczna się poprawi i to pracownicy Tobie
powiedzą "żegnam". Bo na pewno nie "do widzenia". I zostanie z samymi
lumpami, których już nikt inny nie zechciał zatrudnić.

Podobnie jak Ty, trochę (dziesiątków lat) już tutaj przepracowałem i
jakoś-tak się złożyło, że nie znam wyjątku od reguły "działacz
związkowy = nierób".

Byłem działaczem związkowym (krótko) w 1989 - odtwarzałem związek -
i pomimo tego, że przysługiwał mi etat, to z niego nie skorzystałem.
Zrezygnowałem z działalności związkowej, gdy odwaga już staniała i
poprzedni działacze zdecydowali, że jednak pociągną ten wózek. Na
szczęście nie pracowałem tam już na tyle długo, żeby się denerwować.

Jako działacz związkowy miałem okazję poznać kilku prawdziwych
działaczy, chcących pracować dla innych. To, że w większości
przypadków za działalność związkowa biorę się nieroby w niczym praw
pracowniczych ograniczać nie może.

--
Best regards,
 RoMan

Data: 2013-08-14 20:54:22
Autor: Gotfryd Smolik news
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On Wed, 14 Aug 2013, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello sqlwiel,

... przeciwko uzbrojonym, opłaconym przez właściciela ochroniarzom? Ryli?

Pracodawcę stać na opłacenie pałkarzy a nie stać na godziwe opłacenie
pracowników? Ryli?

  W sprawie formalnej - a państwo stać na "pałkarzy", kiedy nie
ma na setki rzeczy które "należą się" społeczeństwu?
  :>
  Już wyjaśniam gdzie leży kiks, tylko przypomnę kawałek cytatu:

a nie stać na godziwe opłacenie pracowników?

  Jedziemy:
[...]

Jeśli mu nie
odpowiadają warunki, na jakich go tam wpuściłem/zatrudniłem - to WYPAD!

Jasne. Tylko, że z niewolnika nie zrobisz pracownika.

  Otóż to.

A w końcu - mam
nadzieję - sytuacja ekonomiczna się poprawi i to pracownicy Tobie
powiedzą "żegnam". Bo na pewno nie "do widzenia". I zostanie z samymi
lumpami, których już nikt inny nie zechciał zatrudnić.

  Błąd.

  Nie wiem dlaczego nie widzisz, że sam sobie odpowiedziałeś na pytanie:
z braku innej możliwości będzie musiał dać TAKIE WARUNKI, że będą
pracownikom pasowały.
  Dorzuci bonusów i po ręcach pocałuje, jak ktoś zabierze się
w końcu do roboty ;>

  Popatrz na to z drugiej strony: nakładanie restrykcji na
pracodawców kończy się tak, że ... nie ma pracodawców!
  Zostają typy bezwzględne, żeby mniej oględnie nie określić,
oraz "korporacje", co wskazuje na niedostateczne fory dla
"małych" (i całkiem małych).
  Pracownicy DLATEGO godzą się na "wyzyskowe" warunki, bo
nie mają dokąd pójść, i teraz jeszcze hint: sami widzą,
że start "na swoim" może ich ostatecznie pogrążyć.
  Jako metodę prezentuje się "kaganiec dla pracodawców",
co ostatecznie zaciska pętlę.
  Odpowiedzią byłaby odpowiedź na pytanie  "jak zwiększyć
liczbę pracodawców", a nie jak ją zmniejszyć!

Jako działacz związkowy miałem okazję poznać kilku prawdziwych
działaczy, chcących pracować dla innych. To, że w większości
przypadków za działalność związkowa biorę się nieroby w niczym praw
pracowniczych ograniczać nie może.

  Ale związkowcy którzy FORMALNIE są pracownikami zakładu to
jest patologia, wypada się zgodzić.
  Powinni robić TO ZA CO IM PŁACĄ (i dla tych którzy płacą!)
  W obecnym stanie związkowcy (dobra, część) usiłuje "kiwać"
obie strony, całkiem podobnie jak politycy :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-14 21:53:49
Autor: sqlwiel
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
W dniu 2013-08-14 20:54, Gotfryd Smolik news pisze:

Popatrz na to z drugiej strony: nakładanie restrykcji na
pracodawców kończy się tak, że ... nie ma pracodawców!

W uzupełnieniu: lektura obowiązkowa:
Ayn Rand, "Atlas zbuntowany". To dokładnie o tym, choć napisane w 1945r.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-08-14 21:51:06
Autor: sqlwiel
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
W dniu 2013-08-14 14:07, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jasne. Tylko, że z niewolnika nie zrobisz pracownika. A w końcu - mam
nadzieję - sytuacja ekonomiczna się poprawi i to pracownicy Tobie
powiedzą "żegnam". Bo na pewno nie "do widzenia". I zostanie z samymi
lumpami, których już nikt inny nie zechciał zatrudnić.

Słusznie. Niech rządzi rynek.
Jeśli pracownik chce "co najmniej dwa koła", a pracodawca chce dać "co najwyżej tała" - to nie ma dilu. Proste. Tak działa giełda (np GPW). Do momentu, aż przyjdzie pracownik, co zadowoli się tałem, albo pracodawca, co da dwa.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-08-14 15:15:26
Autor: witek
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
sqlwiel wrote:
W dniu 2013-08-14 14:07, RoMan Mandziejewicz pisze:

Jasne. Tylko, że z niewolnika nie zrobisz pracownika. A w końcu - mam
nadzieję - sytuacja ekonomiczna się poprawi i to pracownicy Tobie
powiedzą "żegnam". Bo na pewno nie "do widzenia". I zostanie z samymi
lumpami, których już nikt inny nie zechciał zatrudnić.

Słusznie. Niech rządzi rynek.
Jeśli pracownik chce "co najmniej dwa koła", a pracodawca chce dać "co
najwyżej tała" - to nie ma dilu. Proste. Tak działa giełda (np GPW). Do
momentu, aż przyjdzie pracownik, co zadowoli się tałem, albo pracodawca,
co da dwa.


zauważ, że na giełdzie dosyć ostro tępione są sytuacje, w ktorych ktoś pogrywa nieczysto.

Wiec masz rację, do momentu, w którym pracodawcy się dogadają ze sobą zeby nie dać wiecej niż .... i liczą, że pracownicy zgłodnieją szybciej niż pracodawcy padną. Wowczas nie ma ani gieldy ani rynku.

Data: 2013-08-15 06:23:49
Autor: sqlwiel
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
W dniu 2013-08-14 22:15, witek pisze:

Słusznie. Niech rządzi rynek.
Jeśli pracownik chce "co najmniej dwa koła", a pracodawca chce dać "co
najwyżej tała" - to nie ma dilu. Proste. Tak działa giełda (np GPW). Do
momentu, aż przyjdzie pracownik, co zadowoli się tałem, albo pracodawca,
co da dwa.


zauważ, że na giełdzie dosyć ostro tępione są sytuacje, w ktorych ktoś
pogrywa nieczysto.

A czymże, jeśli nie taką zmową i grą nieczystą jest działalność ZZ?
Dodatkowo wspartą "terroryzmem", bandytyzmem wyrażonym postawą "nie wyjdziemy z zakładu i nie pozwolimy panu zawrzeć umowy z konkurencją".




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-08-19 06:00:41
Autor: Budzik
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Osobnik posiadający mail roman@pik-net.pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A tak poważniej - jest oczywiste, że przywileje działaczy związkowych
są trochę za duże a limit etatowy zdecydowanie za niski. Ale to jest
prawo do poprawienia a nie likwidacji. I - w ostatecznym efekcie -
lepiej jest mieć zorganizowany związek negocjujący w zakładzie niż
słabo zorganizowany motłoch wywożący zarząd na taczkach.

Ale chyba naprawe nalezy zacząc od nawoływania do likwidacji, Bo jak wiadomo - i tak potem wszystko sie rozejdzie.

Ja nie jestem przeciwnikiem związków, rozumiem ich *teoretyczna* pozytywną rolę, ale co mam myslec jak słysze ze w jednej państwowej firmie jest ich ponad 100... no przeciez to jest jakaś kpina.

I jeszcze pn duda w TV radośnie mówi, zeby sie ludzie odczepili od związków, bo to związki same sobie ustalają co i jak. Przy takim podejsciu moze honorowo byłoby sie samo finansować?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka

Data: 2013-08-27 07:58:30
Autor: leming.show
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Wywalić kodeks pracy jako całkowicie zbędny. Jest KC, wystarczy. (Też go trzeba trochę przewietrzyć.) Dlaczego po moim przedsiębiorstwie ma się pętać jakiś nierób, którego nie życzę sobie tu widzieć?

Dalej: Znieść wszelkie przywileje dla ZZ i "działaczy związkowych".

http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201308/1377605205_lyzudj_600.jpg

Nawet zwierzeta maja swoje prawa. Jak zniesiesz kodeks to beda tylko panowie i niewolnicy. Wiekszosc spraw w sadach i tak wygrywaja pracownicy, o czyms to swiadczy.

Data: 2013-08-27 08:06:39
Autor: leming.show
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Z  drugiej jednak strony, kilka lat temu byly odwrotne sytuacje. Pracownik szedl na 6mcy zwolnienia, po czym zatrudnial sie na czarno u innego. Jeszcze inny przypadek zakladu krawieckiego ktory upadl bo duza czesc pracownic szla na macierzynski.

Data: 2013-08-27 18:33:44
Autor: sqlwiel
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
W dniu 2013-08-27 16:58, leming.show@gmail.com pisze:
Wywalić kodeks pracy jako całkowicie zbędny. Jest KC, wystarczy. (Też go

trzeba trochę przewietrzyć.) Dlaczego po moim przedsiębiorstwie ma się

pętać jakiś nierób, którego nie życzę sobie tu widzieć?

Dalej: Znieść wszelkie przywileje dla ZZ i "działaczy związkowych".



http://img1.demotywatoryfb.pl/uploads/201308/1377605205_lyzudj_600.jpg

Głupi ten podpis pod zdjęciem ("gdybym mógł, to płaciłbym ci (pracowniku) jeszcze mniej"). Mogłeś go wkleić (wstukać), zamiast linkować durny obrazek.
Z drugiej strony wygląda to tak: "gdybym mogła, to opier...ałabym się bardziej, jak mnie nikt nie pilnuje".
To normalne. Pracodawca chce dostać jak najwięcej towaru (pracy) za jak najmniejszą kwotę, jak każdy, kto cokolwiek kupuje. I vice versa.
Transakcje są zawierane po cenie rynkowej, czyli takiej, na którą obie strony się godzą. Jeśli pracodawcy się "zmówią" i będą zaniżać wynagrodzenia, to pospólstwo straci siłę nabywczą i fabrykanci zostaną z pełnymi magazynami i długami na koncie.
Na razie, to zmawiają się pracownicy przez ZZ.

Pracodawca zapłaci jak najmniej, ale poniżej pewnej granicy nie przyjdzie już do niego z towarem (pracą) pracownik o oczekiwanych kwalifikacjach.

A w sytuacji, gdy mamy narzuconą płacę minimalną, to pracownik o bardzo niskich kwalifikacjach po prostu nie zostanie zatrudniony i może co najwyżej żebrać (albo kraść). Bo pracodawca chętnie by mu dał 1kpln/mies, on by chętnie za tyle pracował - ale niestety nie da się, bo jest płaca minimalna. A 1600 brutto pracodawca już mu nie da, bo jego praca nie jest warta tych prawie 1900.

I komu służy ustalenie płacy minimalnej? Urzędnikom! Przeciw komu się obraca? - Oczywiście przeciw najuboższym i tym "najbardziej maluczkim". To typowe dla socjalizmu. Socjalizm, zamiast zlikwidować problem, tworzy urzędy do pielęgnowania problemu. Np. bezrobocie.



Nawet zwierzeta maja swoje prawa. Jak zniesiesz kodeks to beda tylko panowie i niewolnicy. Wiekszosc spraw w sadach i tak wygrywaja pracownicy, o czyms to swiadczy.

Jest KC. Wystarczy. Umowa o pracę, to po prostu umowa cywilna "praca za płacę".



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-08-28 09:54:26
Autor: leming.show
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Z drugiej strony wygląda to tak: "gdybym mogła, to opier...ałabym się bardziej, jak mnie nikt nie pilnuje".

To niech pracodawca umiesci kamery i system rejestracji czasu pracy.

Transakcje są zawierane po cenie rynkowej, czyli takiej, na którą obie strony się godzą.

Dlaczego jedna grupa zawodowa moze miec przywilej stosowania oplaty minimalnej np. adwokat, notariusz(taksa), a druga mniej wyksztalcona grupa np. robol, takiego przywileju miec nie moze? Wyjasnij bo nie rozumiem.

Data: 2013-08-28 19:14:15
Autor: sqlwiel
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
W dniu 2013-08-28 18:54, leming.show@gmail.com pisze:

Dlaczego jedna grupa zawodowa moze miec przywilej stosowania oplaty minimalnej np. adwokat, notariusz(taksa), a druga mniej wyksztalcona grupa np. robol, takiego przywileju miec nie moze? Wyjasnij bo nie rozumiem.

Te stawki (przynajmniej notarialne) są chyba MAX, a nie MIN.
A gdyby były min - to weź pod uwagę, że dostęp do tych grup jest od wewnątrz limitowany i powinno Ci to trochę wyjaśnić.

A robol, niewykwalifikowany - też przecież (WŁAŚNIE) ma płacę minimalną, te 1600.
A nie powinien, bo przecież łatwo sobie wyobrazić prace (stanowiska pracy), które tego nie są warte. Dlaczego zupełny bezmózg bez żadnych kwalifikacji i to wcale nie osiłek ma zarabiać tyle samo, co sprzedawczyni w sklepie, która jeszcze odpowiada materialnie za towar?

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-08-19 06:00:40
Autor: Budzik
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

zwolnić 10%  najgorzej pracujących

  Czyli na dzień dobry zmienić kodeks pracy :>
  O to idzie, że takie zmiany nie są "wąskodziałowe", lecz ingerują
w całkiem szeroki zakres prawa.

Ale to była bardzo ogólna uwaga, a nie konkretne założenie.
To znaczy chodzi mi o to, aby w urzędach bła rotacja.
Aby pracownicy mieli wyznaczane cele, aby ich praca byla oceniana, aby wreszcie jednostki niereformowalne były zwalniane.
A to chyba zmian w prawie nie wymaga?

zatrudnić na to miejsce młodych,

  Niepotrzebne kryterium.

oj, "młodych" w cudzysłowie. O młodym umyśle.

ambitnych z przygotowaniem merytorycznym i technicznym.
(to tak bardzo ogólnie)

  A ja bym się przyglądał, co z tego "przygotowania" wynika.

No przeciez pisałem, ze bardzo ogólnie.
Wiadomo, ze najwazniejsze jest wykorzystanie umiejętności i generalnie wyniki.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

Data: 2013-08-19 21:12:11
Autor: adam
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
  TEORETYCZNIE VAT powinien być podatkiem prostym i jednolitym... :>
  Ustawa o VAT powinna więc wypełniać "wzór Balcerowicza" i mieścić
się na jednej stronie standardowego maszynopisu

pamiętam dobrze pierwszą ustawę prof Modzelewskiego, było to jakieś kilka, może kilkanaście stron A4, dzisiejsza ustawa jest już całkiem grubą książką. Ustawa Modzelewskiego może nie była z początku łatwa, była to zupełna nowość, ale i tak jest wzorem przejrzystości w porównaniu z dzisiejszą.

Data: 2013-08-20 10:40:42
Autor: Gotfryd Smolik news
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On Mon, 19 Aug 2013, adam wrote:

pamiętam dobrze pierwszą ustawę prof Modzelewskiego, było to jakieś kilka,
może kilkanaście stron A4,

  Z drugiej strony, była ona bardzo restrykcyjna.
  Można poczytać o procesach o ówczesne faktury.

dzisiejsza ustawa jest już całkiem grubą książką. Ustawa Modzelewskiego może nie była z początku łatwa, była to zupełna nowość,
ale i tak jest wzorem przejrzystości w porównaniu z dzisiejszą.

  Podchodząc w ten sposób, to ja bym wolał jednak nie podlegać pod
taki wzór. Profesor później dziwił się w massmediach, że skarbówki
LITERALNIE stosują zawarte tam przepisy - oczekiwał najwyraźniej
"chłopskorozumowej interpretacji", a okazało się, że ten tryb
nie działa.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-10 14:23:27
Autor: m4rkiz
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
"m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> wrote in message news:ku3c7t$kvp$1dont-
email.me...

jak sie okazuje pozajaczkowalem kolumny, powinno byc

http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/assets/pwc-paying-taxes-2013-full-report
.pdf 2013, strona 147, miejsce 114
http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/pdf/paying-taxes-2011.pdf
2011, strona 91, miejsce ogolem 121 obciazenia 102
http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/assets/paying-taxes-2009.pdf
2009, strona 75, miejsce ogolem 142 obciazenia 83
http://www.pwc.com/gx/en/paying-taxes/assets/paying-taxes-2008.pdf
2008, strona 51, miejsce ogolem 125 obciazenia 67

Data: 2013-08-10 15:57:46
Autor: Gotfryd Smolik news
moze troche polityczne ale zdecydowanie tg
On Sat, 10 Aug 2013, m4rkiz wrote:

jak sie okazuje pozajaczkowalem kolumny, powinno byc

....w streszczeniu: rośnie fiskalizm.
  Coraz wyższe podatki dają coraz wyższy bonus szarej strefie.

pzdr, Gotfryd

moze troche polityczne ale zdecydowanie tg

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona