Data: 2016-09-03 17:40:21 | |
Autor: pueblo | |
mrowiące laptopy | |
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie. Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe
(bezpieczne) - ale na ile to może być niebezpieczne dla użytkownika? |
|
Data: 2016-09-03 21:37:08 | |
Autor: B.G | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-03 o 19:40, pueblo pisze:
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w Jest to standardowe zjawisko związane praktycznie z każdym sprzętem elektronicznym o metalowej obudowie połączonej z masą układu, które jest przyłączone do sieci zasilającej bez wtyku/gniazda z uziemieniem. Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na Ani trochę, pod warunkiem że zasilacz laptopa zapewnia taką izolację galwaniczną od sieci energetycznej - jaką przewidział konstruktor. Innymi słowy - kiedy zasilacz tego laptopa nie jest uszkodzony w odpowiedni sposób - to nic użytkownikowi nie grozi. -- B.G |
|
Data: 2016-09-04 03:01:10 | |
Autor: BaSk | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-03 o 21:37, B.G pisze:
Ani trochę, pod warunkiem że zasilacz laptopa zapewnia taką izolację Ale takie mrowienie wskazuje, że napięcie jest już zauważalnie wyższe, niż wolty "zasilaczowe", czy to 12, czy nawet i trzydzieści parę. Oczywiście wy-indukowane napięcie *nie musi* wiązać się ze zdolnością porażenia użyszkodnika, bo potrzebne do tego są jeszcze jakieś tam zauważalne ułamki ampera, którego wy-indukowane "prądy błądzące" nie mają, ale strzeżonego pan Bóg strzeże. Onegdaj wykryłem, i to w większej ilości przypadków, że był pełny cug! Czyli napięcie i amperaż wystarczający, aby zdrowo połaskotać. Reasumując: użyj Ty lepiej miernika, aby wiedzieć przynajmniej ile tam napięcia, bo dla pomiarów możliwego do nieszczęścia natężenia, to już lepiej poproś kogoś bardziej obeznanego. |
|
Data: 2016-09-04 08:19:20 | |
Autor: Leszek K. | |
mrowiące laptopy | |
Dnia Sun, 4 Sep 2016 03:01:10 +0200, BaSk napisał(a):
W dniu 2016-09-03 o 21:37, B.G pisze: Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania (~120 V). Przy zasilaczach impulsowych stosuje się kondensatory odkłucające wpięte między uziemienie a obie linie zasilające. Prąd płynący przez nie nie jest niebezpieczny. -- +++ Divide By Cucumber Error. Please Reinstall Universe And Reboot +++ |
|
Data: 2016-09-04 14:04:03 | |
Autor: t-1 | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 04.09.2016 o 08:19, Leszek K. pisze:
Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilaniaDla przeciętnego człowieka raczej nie. Ale już dla zwierzęcia domowego niekoniecznie. Może też być szkodliwe dla portów Ethernet. |
|
Data: 2016-09-04 23:06:06 | |
Autor: astro | |
mrowiące laptopy | |
t-1 wrote in <news:nqh2iq$qph$1node1.news.atman.pl>
Może też być szkodliwe dla portów Ethernet. W ten sposob spalilem port USB w laptopie, podlaczajac go kablem do transmisji danych do stacjonarki. Okazalo sie, ze gniazdko dla laptopa nie mialo uziemienia. Jak juz w watku wspomniano, prad uplywu spowodowany jest kondensatorami przeciwzakloceniowymi podlaczonymi do masy, a ta zwarta jest z obudowa. Problemem jest uplywnosc konensatorow. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensator#Up.C5.82ywno.C5.9B.C4.87 Schemat zasilacza PRZYPUSZCZALNIE podobnego do komputerowego jest tu: www.circuitstoday.com/transformerless-switch-mode-power-supply-circuit Napiecie rowne jest polowie sieciowego, natezenie wynosi pare mA. Po swoim niemilym doswiadczeniu z portem USB ZGADUJE, ze niebezpieczne moze byc podlaczenie komputera do urzadzen z wlasnym zasilaniem (drukarka, skaner itp), w przypadku gdy nie mamy uziemienia na obu sprzetach. -- Pozdrawiam Radoslaw Ziomber www.astrofizyka.info |
|
Data: 2016-09-05 22:15:51 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
mrowiące laptopy | |
Do tego może dochodzić różnica faz.
|
|
Data: 2016-09-05 15:04:34 | |
Autor: qwerty | |
mrowiące laptopy | |
Użytkownik "Leszek K." napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nqgedb$m0j$1@dont-email.me...
Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania Bzdury |
|
Data: 2016-09-06 10:31:49 | |
Autor: Adam Wysocki | |
mrowiące laptopy | |
qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:
Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania Uzasadnij? -- http://www.chmurka.net/ |
|
Data: 2016-09-06 05:40:40 | |
Autor: TurboPascal | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 6 września 2016 12:31:52 użytkownik Adam Wysocki napisał:
>> Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania ~120 V. Kondensatory w filtrze przeciwzakłóc. mają zazwyczaj tolerancję +/-20%, więc prawidłowa odpowiedź to: połowa napięcia zasilania +/-20%, czyli dla 230V to zakres 92..138V. Kond. w filtrze mają pojemność kilka - kilkanaście nF. Patrząc bardziej teoretycznie - mamy do czynienia ze źródłem napięcia przemienn. (ok. 115V) o wysokiej impedancji wn. (dla 50Hz to nawet kilkaset k?). Rezystancja ciała ludzkiego jest określana jako ok. 1k?. Po dotknięciu tworzy się dzielnik - napięcie na częściach metalowych spada do kilku/kilkunastu woltów i rzeczywiście przez wrażliwsze części ciała może być odczuwane jako mrowienie. Sam pamiętam, jak dawno temu mierzyłem napięcie 9 woltowych baterii 9F22/9F25 językiem - mocniejsze szczypanie (ale w dalszym ciągu bardzo delikatne) świadczyło o lepszej przydatności. W dniu 6 września 2016 użytkownik Robert Wańkowski napisał: Ja zmierzyłem ~100V. Do pomiaru należy użyć woltomierza o wysokiej rezyst. wn. - np. miernik UM3B (1k?/V na zakresie 300V) da zaniżone wartości. |
|
Data: 2016-09-06 19:41:35 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-06 o 14:40, TurboPascal pisze:
W dniu 6 września 2016 użytkownik Robert Wańkowski napisał:Mój ma 10 MOhm. Robert |
|
Data: 2016-09-06 13:14:56 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-06 o 12:31, Adam Wysocki pisze:
qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:Ja zmierzyłem ~100V. Ale bose giry na posadzce. :-) Robert |
|
Data: 2016-09-07 20:13:54 | |
Autor: qwerty | |
mrowiące laptopy | |
Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nTcroqvkImn2Nv8%gof@news.chmurka.net...
Uzasadnij? Jak laptop ma "kopać" 110V, czy 220V, skoro zasilany jest prądem stałym o znacznie mniejszym napięciu (u mnie zasilacz laptopa ma 19V). W takim przypadku nie ma układu TN-S czy TN-C-S. |
|
Data: 2016-09-07 21:34:06 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
qwerty pisze tak:
Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nTcroqvkImn2Nv8%gof@news.chmurka.net... stałe 19v to jest napięcie pomiędzy + - zmienne 120v to jest napięcie pomiędzy laptopem a ziemią -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-08 19:33:24 | |
Autor: qwerty | |
mrowiące laptopy | |
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA67CDB6838782PanElektronik@localhost.net...
stałe 19v to jest napięcie pomiędzy + - Niby w jaki sposób masz mieć tak wysokie napięcie między laptopem a ziemią skoro w laptopach jest (chyba) stosowany zasilacz impulsowy? |
|
Data: 2016-09-08 22:30:35 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
qwerty pisze tak:
Użytkownik "PiteR" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA67CDB6838782PanElektronik@localhost.net... No przecież o tym jest cały wątek. Nie masz podłączonego bolca to wtedy masa laptopa unosi się z potencjału ziemi na połowę napięcia ~230v przez kondensatory przeciwzakłóceniowe w zasilaczu. Dlatego czuć mrowienie. Wtedy bezpieczeństwo operatora laptopka zależy tylko od tego jakie Chińczył dał cześci. Prądu z gniazdka nie obchodzi co masz za urządzenie wetknięte do kontaktu czajnik, suszarkę, telewizor czy laptopa. On chce popłynąć do ziemi jeśli mu się tylko uda. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-12 10:44:05 | |
Autor: Adam Wysocki | |
mrowiące laptopy | |
qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:
Uzasadnij? To czym jest zasilany nie ma znaczenia. Jego masa połączona jest ze stykiem uziemiającym i dopóki ten styk jest uziemiony, to nie ma problemu. Jeżeli nie jest, to wisi w powietrzu, a z tym samym stykiem połączone są (po stronie pierwotnej zasilacza) dwa kondensatory przeciwzakłóceniowe, jeden między fazą a uziemieniem a drugi między zerem a uziemieniem. Dlatego właśnie połowa potencjału sieci pojawia się na masie laptopa. Niskie napięcie jest względem tej masy, ale nie względem ziemi (bo ziemia jest odłączona, a wspomniane kondensatory podnoszą poziom tej masy względem ziemi). -- http://www.chmurka.net/ |
|
Data: 2016-09-04 19:53:11 | |
Autor: pueblo | |
mrowiące laptopy | |
Witaj B.G, 03 wrz 2016 w
news:57cb2664$0$15203$65785112news.neostrada.pl napisales/as: Czasami dosc wyraznego mrowienia. Wiem, ze to dosc czeste zjawisko, Rozumiem. Czy jest jakies konkretne oznaczenie na zasilaczu, które by o tym informowalo? Na razie wiem, ze to zasilacz klasy I - jest tam taki symbol, jak w tym opisie https://en.wikipedia.org/wiki/Appliance_classes co oznacza, ze nalezy go podlaczyc do uziemionego gniazda. Witaj BaSk, 04 wrz 2016 w news:57cb7251$0$12551$65785112news.neostrada.pl napisales/as: Ale takie mrowienie wskazuje, ze napiecie jest juz zauwazalnie Jak bede mial dostep do swojego miernika, to cos pomierze. Poza tym tak, glupio zapytam - mam rozumiec, że przez metalowa obudowe w takiej sytuacji po prostu plynie prad? Co prawda o malym natezeniu, ale jednak? No druga sprawa, o ile bardziej będzie bezpieczny cały "plastikowy" laptop podłączony bez uziemienia w przypadku awarii urządzenia, zasilacza, czy sieci? |
|
Data: 2016-09-04 22:18:47 | |
Autor: ToMasz | |
mrowiące laptopy | |
Jak bede mial dostep do swojego miernika, to cos pomierze. Poza tym W dawnych czasach, były dwa kabelki. faza i zero. kabelek do zasilacza ma trzy. ja niewiem po jasny gwint, ale tak podobno jest lepiej. wtedy do trzeciego są podłączone dwa kondensatory, jedne pomiędzy fazą a drugi do zera. tak więc na trzeciej nóżce masz połowę napięcia z gniazdka. więc w zasadzie ma prawo kopać. można byłoby tak zbudować zasilacz, aby nie kopał, ale ten trzeci kabel ma być podłączony do uziemienia. Wtedy nie będzie kopał. ale wiele naszych domów niema tego uziemienia wcale, więc kopie. prąd jest tak mały że nie zrobi Ci krzywdy. jak chcesz żeby nie kopał to zrób tak aby było uziemienie. PRawdziwe albo udawane. możesz spróbować podłączyć do kaloryfera (z metalowymi rurkami) albo do kranu ( z metalowymi rurkami) Pytanei czy warto sobie tym głowę zawracać? ToMasz Ps super fachowców proszę o wybaczenie jeśli machnąłem się w nazewnictwie. sens jest zachowany |
|
Data: 2016-09-05 10:18:47 | |
Autor: Adam | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-04 o 22:18, ToMasz pisze:
(...) nie kopał to zrób tak aby było uziemienie. PRawdziwe albo udawane. Ty lepiej nie pisz "do kranu ( z metalowymi rurkami)" - bo zdarza mi się co jakiś czas widzieć różne takie "wynalazki", typu lodówka czy pralka, uziemione go kranu. Tylko cymbałowi głupiemu nie przyjdzie do głowy, że piony już są plastikowe. W przypadku grzejników podobnie. -- Pozdrawiam. Adam |
|
Data: 2016-09-06 13:40:09 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
ToMasz pisze tak:
W dawnych czasach, były dwa kabelki. faza i zero. kabelek do Trzeci kabel PE, ten żółto zielony to takie sidła na prąd. Jest dedykowany tylko do tego by chronić przed porażeniem i połączony w środku zasilacza z minusem kabla idącego do laptopa, z portami usb i z gniazdami słuchawek, wszystkimi częściami metalowymi jakie można dotknąć w laptopie. W razie gdyby napięciu zachciało się przebicia na masę i zapanowaniu na tych częsciach metalowych żółto zielony kabel czuwa ;) Dlatego zasilanie pokoju z przedpokoju albo kuchni przez przedłużacz co pamięta towarzysza Gierka (bo w ścianie prąd zdechł 5 lat temu) jest złym pomysłem. W takim przedłużaczu trzeciego kabla może nie być, może być urwany, gniazdko może mieć bolec ale do niczego nie podłaczony czyli niby optycznie nas chroni ale nie chroni przed porażeniem. Pewnie 99% ludzi nie sprawdza np na stancji czy bolce w gniazdkach są w ogóle do czegoś podłączone. Kiedyś byłem "z interwencją" w takim mieszkaniu gdzie facet rozprowadził prąd do gniazdek płaskim kablem antenowym hyhy ;) -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-06 20:04:23 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
Trzeci kabel PE, ten żółto zielonyPEN. :-) Robert |
|
Data: 2016-09-06 23:41:10 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
Robert Wańkowski pisze tak:
W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze: co PEN? :) -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-07 08:40:49 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-06 o 23:41, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak: Przewód o którym pisałeś nazywa się PEN nie PE. Robert |
|
Data: 2016-09-07 08:56:34 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
Robert Wańkowski pisze tak:
W dniu 2016-09-06 o 23:41, PiteR pisze: Nie przewód o którym mówiłem nazywa się PE. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-07 09:27:23 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-07 o 08:56, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak: Tak, masz rację, namieszałem. :-( Robert |
|
Data: 2016-09-07 10:29:06 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
Robert Wańkowski pisze tak:
W dniu 2016-09-07 o 08:56, PiteR pisze: Jezu, nieliczny co się nie upiera. Klękajcie narody ;) -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-06 23:27:57 | |
Autor: JaNus | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
gniazdko może mieć bolec ale do niczego nie podłaczony Kiedyś dokonałem bezmyślnie w pełni "własnoręcznego" sprawdzenia, czy bolec jest faktycznie uziemiony. Nie miałem pod ręką miernika, ale nawinął się śrubokręt z neonówką, a ja mało co się zastanawiając wetknąłem go, wyszukałem która dziurka ma fazę, trzymam ci ja jego odpowiedni koniec palcem, i gdy ten mój "przyrząd" z lekka się zajarzył, to drugą ręką, jednym palcem dotknąłem bolca, spodziewając się, że opór neonówki jest, hm: dużo większy niż się okazał. Bo jednak zdrowo trząchnęło. Nie był to jakiś wielki ból nie do zniesienia, ale jednak o zauważalnie bardziej nieprzyjemny, niż bym się spodziewał. No cóż, warto to robić miernikiem! |
|
Data: 2016-09-07 00:03:43 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
JaNus pisze tak:
gniazdko może mieć bolec ale do niczego nie podłaczony Bolce się sprawdza żarówką, najlepszym przyjacielem elektryka ;) Ja nie uznaję neonówek. Nie wiadomo co w nie Chińczyk włożył. Po za tym w słońcu nic na niej nie widać. Teraz są testery bezdotykowe z diodą LED wyglądające jak duże długopisy. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-07 08:43:25 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-07 o 00:03, PiteR pisze:
Bolce się sprawdza żarówką, najlepszym przyjacielem elektrykaAle tylko te podłączone do PE. Teraz instalacje są z PEN i taki pomiar spowoduje zadziałanie różnicówki. Robert |
|
Data: 2016-09-07 08:58:46 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
Robert Wańkowski pisze tak:
Ale tylko te podłączone do PE. Teraz nowe instalacje są TN-S i są tam trzy przewody L, N i PE. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-07 09:26:30 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-07 o 08:58, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:Czyli sprawdzenie bolca żarówką polega na zadziałaniu różnicówki? Tak? Bo myślałem, że oczekujesz zaświecenia się żarówki. Robert |
|
Data: 2016-09-07 10:38:08 | |
Autor: PiteR | |
mrowiące laptopy | |
Robert Wańkowski pisze tak:
W dniu 2016-09-07 o 08:58, PiteR pisze: Tak, w nowych TN-S na zadziałaniu różnicówki a w starych instalacjach na zaświeceniu żarówki. Bo myślałem, że oczekujesz zaświecenia się żarówki. z tym że jak sprawdzam mieszkanie to demontuję różnicówkę i mostkuję przewody albo pobieram sobie fazę sprzed różnicówki i chodzę od gniazdka do gniazdka z przedłużaczem więc zarówka się zaświeca. -- Piter http://piterpro.private.pl/xnews/ |
|
Data: 2016-09-05 00:17:22 | |
Autor: B.G | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-04 o 21:53, pueblo pisze:
Tak, przewód ochronny _powinien_ być podłączony do uziemienia. W razie uszkodzenia które może spowodować bezpośrednie, lub przez uszkodzony element, połączenie zasilania z masą urządzenia - przez przewód ten wprost do Ziemi (a nie przez ciało użytkownika) popłynie prąd, który powinien spowodować zadziałanie wyłącznika różnicowo-prądowego, a nawet w razie potrzeby - wyłącznika nadprądowego.
Gdy trzymasz za obudowę i jesteś uziemiony - to faktycznie płynie przez Ciebie niewielki prąd. Poważne zagrożenie powstaje - kiedy nastąpi uszkodzenie (oczywiście nie każde uszkodzenie) układu zasilacza. W sytuacji kiedy przewód ochronny jest uziemiony - to w trakcie normalnej pracy ten niewielki prąd płynie wprost do Ziemi. Potencjał obudowy jest zatem wyrównany z potencjałem Ziemi. W tej sytuacji nie ma możliwości aby przez Twoje ciało płynął prąd, gdy trzymasz za metalową obudowę. -- B.G |
|
Data: 2016-09-05 09:42:29 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-05 o 00:17, B.G pisze:
W razie uszkodzenia które może spowodować bezpośrednie, lub przezTak gwoli ścisłości przez przewód o którym piszesz (PEN) nie płynie prąd do ziemi, aby ochronić użytkownika, tylko płynie prąd (właśnie przez ciało użytkownika), który spowoduje zadziałanie wyłącznika różnicowo-prądowego. Płynie krótko i nie zrobi prawie żadnej krzywdy :-) Prze przewód PE takowy prąd płynął (wprost do ziemi), który chronił użytkownika. Robert |
|
Data: 2016-09-05 08:45:22 | |
Autor: Yakhub | |
mrowiące laptopy | |
Dnia Sat, 3 Sep 2016 17:40:21 +0000 (UTC), pueblo napisał(a):
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie. Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe Ja tak mam, ale tylko wtedy, gdy oprę się nogami o kaloryfer. :) -- Yakhub |
|
Data: 2016-09-05 15:03:50 | |
Autor: qwerty | |
mrowiące laptopy | |
Użytkownik "pueblo" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nqf1u5$m6g$1@mx1.internetia.pl...
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w Skąd wiesz, że to nie wibracje od dysku? |
|
Data: 2016-09-05 15:45:18 | |
Autor: JaNus | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-05 o 15:03, qwerty pisze:
Użytkownik "pueblo" napisał w wiadomości grup Skąd wiesz, że to nie wibracje od dysku? Czytaj uważniej: "kiedy się przesuwa opuszkami palców po (-- -) obudowie" - to jest typowe dla cieniutkich, wyindukowanych "prądów błądzących". Zresztą i wtedy, gdy dotkniesz nieruchomą dłonią pełnej fazy, ale nie zamykasz sobą żadnego obwodu (nie dotykasz równocześnie drugą ręką np. kaloryfera) to Ci i te 230 V nie da się poczuć. Jednak gdy przesuwasz (delikatnie, bez nacisku) wierzchem dłoni po danym urządzeniu - to czuć owo mrowienie. Z wibracjami od dysku jest to nie do pomylenia, zresztą te wyczujesz i *bez* przesuwania. Aby nie być odpowiedzialnym za nieprzyjemne (jeśli nie tragiczne!) efekty czyjegoś, jakiegoś nie-elektryka, co to może przypadkiem przeczyta - nierozważne eksperymenty, to podpowiem, że gdy czuć owo mrowienie, to *nie* należy sprawdzać napięcia "organoleptycznie", czyli bezmyślne wykonać z własnych rąk "urządzenia pomiarowego", np dotykając drugą ręką kaloryfera (co jeszcze nie musi skutkować porażeniem, vide czyjś tu opis: "rury są plastikowe"). Gorzej może się zdarzyć, gdy dotkniemy wtedy obudowy jakiegoś innego sprzętu, a ona będzie *dobrze uziemiona*! |
|
Data: 2016-09-06 21:48:54 | |
Autor: pueblo | |
mrowiące laptopy | |
Witaj pueblo, 03 wrz 2016 w news:nqf1u5$m6g$1mx1.internetia.pl napisałeś/aś:
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie. Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe Fajnie, że tyle wypowiedzi się pojawiło. Kolejne głupie pytanie. Czy ten prąd na obudowie powinien też występować nawet, jak laptop jest wyłączony (bateria 100% naładowania)? |
|
Data: 2016-09-07 08:47:04 | |
Autor: Robert Wańkowski | |
mrowiące laptopy | |
W dniu 2016-09-06 o 23:48, pueblo pisze:
Czy tenBędzie zawsze jak będzie włączony zasilacz laptopa do gniazda w ścianie. Niezależnie od stanu baterii, czy włączenia/wyłączenia laptopa. Robert |
|