Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   mrowiące laptopy

mrowiące laptopy

Data: 2016-09-03 17:40:21
Autor: pueblo
mrowiące laptopy
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie. Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe
(bezpieczne) - ale na ile to może być niebezpieczne dla użytkownika?

Data: 2016-09-03 21:37:08
Autor: B.G
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-03 o 19:40, pueblo pisze:
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w
którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt
mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie.

Jest to standardowe zjawisko związane praktycznie z każdym sprzętem elektronicznym o metalowej obudowie połączonej z masą układu, które jest przyłączone do sieci zasilającej bez wtyku/gniazda z uziemieniem.

Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na
prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe
(bezpieczne) - ale na ile to może być niebezpieczne dla użytkownika?

Ani trochę, pod warunkiem że zasilacz laptopa zapewnia taką izolację galwaniczną od sieci energetycznej - jaką przewidział konstruktor. Innymi słowy - kiedy zasilacz tego laptopa nie jest uszkodzony w odpowiedni sposób - to nic użytkownikowi nie grozi.


--
B.G

Data: 2016-09-04 03:01:10
Autor: BaSk
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-03 o 21:37, B.G pisze:
Ani trochę, pod warunkiem że zasilacz laptopa zapewnia taką izolację
galwaniczną od sieci energetycznej - jaką przewidział konstruktor.
Innymi słowy - kiedy zasilacz tego laptopa nie jest uszkodzony w
odpowiedni sposób - to nic użytkownikowi nie grozi.

Ale takie mrowienie wskazuje, że napięcie jest już zauważalnie wyższe,
niż wolty "zasilaczowe", czy to 12, czy nawet i trzydzieści parę.
Oczywiście wy-indukowane napięcie *nie musi* wiązać się ze zdolnością
porażenia użyszkodnika, bo potrzebne do tego są jeszcze jakieś tam
zauważalne ułamki ampera, którego wy-indukowane "prądy błądzące" nie
mają, ale strzeżonego pan Bóg strzeże. Onegdaj wykryłem, i to w większej
ilości przypadków, że był pełny cug! Czyli napięcie i amperaż
wystarczający, aby zdrowo połaskotać.
Reasumując: użyj Ty lepiej miernika, aby wiedzieć przynajmniej ile tam
napięcia, bo dla pomiarów możliwego do nieszczęścia natężenia, to już
lepiej poproś kogoś bardziej obeznanego.

Data: 2016-09-04 08:19:20
Autor: Leszek K.
mrowiące laptopy
Dnia Sun, 4 Sep 2016 03:01:10 +0200, BaSk napisał(a):

W dniu 2016-09-03 o 21:37, B.G pisze:
Ani trochę, pod warunkiem że zasilacz laptopa zapewnia taką izolację
galwaniczną od sieci energetycznej - jaką przewidział konstruktor.
Innymi słowy - kiedy zasilacz tego laptopa nie jest uszkodzony w
odpowiedni sposób - to nic użytkownikowi nie grozi.

Ale takie mrowienie wskazuje, że napięcie jest już zauważalnie wyższe,
niż wolty "zasilaczowe", czy to 12, czy nawet i trzydzieści parę.
Oczywiście wy-indukowane napięcie *nie musi* wiązać się ze zdolnością
porażenia użyszkodnika, bo potrzebne do tego są jeszcze jakieś tam
zauważalne ułamki ampera, którego wy-indukowane "prądy błądzące" nie
mają, ale strzeżonego pan Bóg strzeże. Onegdaj wykryłem, i to w większej
ilości przypadków, że był pełny cug! Czyli napięcie i amperaż
wystarczający, aby zdrowo połaskotać.
Reasumując: użyj Ty lepiej miernika, aby wiedzieć przynajmniej ile tam
napięcia, bo dla pomiarów możliwego do nieszczęścia natężenia, to już
lepiej poproś kogoś bardziej obeznanego.

Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania
(~120 V). Przy zasilaczach impulsowych stosuje się kondensatory odkłucające
wpięte między uziemienie a obie linie zasilające. Prąd płynący przez nie
nie jest niebezpieczny.
 --
+++ Divide By Cucumber Error. Please Reinstall Universe And Reboot +++

Data: 2016-09-04 14:04:03
Autor: t-1
mrowiące laptopy
W dniu 04.09.2016 o 08:19, Leszek K. pisze:

Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania
(~120 V). Przy zasilaczach impulsowych stosuje się kondensatory odkłucające
wpięte między uziemienie a obie linie zasilające. Prąd płynący przez nie
nie jest niebezpieczny.


Dla przeciętnego człowieka raczej nie.
Ale już dla zwierzęcia domowego niekoniecznie.
Może też być szkodliwe dla portów Ethernet.

Data: 2016-09-04 23:06:06
Autor: astro
mrowiące laptopy
t-1 wrote in <news:nqh2iq$qph$1node1.news.atman.pl>
Może też być szkodliwe dla portów Ethernet.

W ten sposob spalilem port USB w laptopie, podlaczajac go kablem do
transmisji danych do stacjonarki. Okazalo sie, ze gniazdko dla laptopa nie
mialo uziemienia.

Jak juz w watku wspomniano, prad uplywu spowodowany jest kondensatorami
przeciwzakloceniowymi podlaczonymi do masy, a ta zwarta jest z obudowa.
Problemem jest uplywnosc konensatorow.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensator#Up.C5.82ywno.C5.9B.C4.87

Schemat zasilacza PRZYPUSZCZALNIE podobnego do komputerowego jest tu:
www.circuitstoday.com/transformerless-switch-mode-power-supply-circuit

Napiecie rowne jest polowie sieciowego, natezenie wynosi pare mA.

Po swoim niemilym doswiadczeniu z portem USB ZGADUJE, ze niebezpieczne moze
byc podlaczenie komputera do urzadzen z wlasnym zasilaniem (drukarka,
skaner itp), w przypadku gdy nie mamy uziemienia na obu sprzetach.
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info

Data: 2016-09-05 22:15:51
Autor: ąćęłńóśźż
mrowiące laptopy
Do tego może dochodzić różnica faz.

Data: 2016-09-05 15:04:34
Autor: qwerty
mrowiące laptopy
Użytkownik "Leszek K."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nqgedb$m0j$1@dont-email.me...
Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania
(~120 V).

Bzdury

Data: 2016-09-06 10:31:49
Autor: Adam Wysocki
mrowiące laptopy
qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania
(~120 V).

Bzdury

Uzasadnij?

--
http://www.chmurka.net/

Data: 2016-09-06 05:40:40
Autor: TurboPascal
mrowiące laptopy
W dniu 6 września 2016 12:31:52 użytkownik Adam Wysocki napisał:
>> Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania ~120 V.
> > Bzdury Uzasadnij?

Kondensatory w filtrze przeciwzakłóc. mają zazwyczaj tolerancję +/-20%, więc prawidłowa odpowiedź to:
połowa napięcia zasilania +/-20%, czyli dla 230V to zakres 92..138V.

Kond. w filtrze mają pojemność kilka - kilkanaście nF. Patrząc bardziej teoretycznie - mamy do czynienia
ze źródłem napięcia przemienn. (ok. 115V) o wysokiej impedancji wn. (dla 50Hz to nawet kilkaset k?).
Rezystancja ciała ludzkiego jest określana jako ok. 1k?. Po dotknięciu tworzy się dzielnik - napięcie
na częściach metalowych spada do kilku/kilkunastu woltów i rzeczywiście przez wrażliwsze części ciała
może być odczuwane jako mrowienie. Sam pamiętam, jak dawno temu mierzyłem napięcie 9 woltowych baterii
9F22/9F25 językiem - mocniejsze szczypanie (ale w dalszym ciągu bardzo delikatne) świadczyło o lepszej
przydatności.

W dniu 6 września 2016 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
Ja zmierzyłem ~100V.

Do pomiaru należy użyć woltomierza o wysokiej rezyst. wn. - np. miernik UM3B (1k?/V na zakresie
300V) da zaniżone wartości.

Data: 2016-09-06 19:41:35
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-06 o 14:40, TurboPascal pisze:
W dniu 6 września 2016 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> Ja zmierzyłem ~100V.
Do pomiaru należy użyć woltomierza o wysokiej rezyst. wn. - np. miernik UM3B (1k?/V na zakresie
300V) da zaniżone wartości.
Mój ma 10 MOhm.

Robert

Data: 2016-09-06 13:14:56
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-06 o 12:31, Adam Wysocki pisze:
qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

Bez mierzenia powiem Ci, że tam jest dokładnie połowa napięcia zasilania
(~120 V).

Bzdury

Uzasadnij?

Ja zmierzyłem ~100V.
Ale bose giry na posadzce. :-)

Robert

Data: 2016-09-07 20:13:54
Autor: qwerty
mrowiące laptopy
Użytkownik "Adam Wysocki"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nTcroqvkImn2Nv8%gof@news.chmurka.net...
Uzasadnij?

Jak laptop ma "kopać" 110V, czy 220V, skoro zasilany jest prądem stałym o znacznie mniejszym napięciu (u mnie zasilacz laptopa ma 19V). W takim przypadku nie ma układu TN-S czy TN-C-S.

Data: 2016-09-07 21:34:06
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
qwerty pisze tak:

Użytkownik "Adam Wysocki"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nTcroqvkImn2Nv8%gof@news.chmurka.net...
Uzasadnij?

Jak laptop ma "kopać" 110V, czy 220V, skoro zasilany jest prądem
stałym o znacznie mniejszym napięciu (u mnie zasilacz laptopa ma
19V). W takim przypadku nie ma układu TN-S czy TN-C-S.

stałe 19v to jest napięcie pomiędzy + -
zmienne 120v to jest napięcie pomiędzy laptopem a ziemią

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-08 19:33:24
Autor: qwerty
mrowiące laptopy
Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA67CDB6838782PanElektronik@localhost.net...
stałe 19v to jest napięcie pomiędzy + -
zmienne 120v to jest napięcie pomiędzy laptopem a ziemią

Niby w jaki sposób masz mieć tak wysokie napięcie między laptopem a ziemią skoro w laptopach jest (chyba) stosowany zasilacz impulsowy?

Data: 2016-09-08 22:30:35
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
qwerty pisze tak:

Użytkownik "PiteR"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsA67CDB6838782PanElektronik@localhost.net...
stałe 19v to jest napięcie pomiędzy + - zmienne 120v to jest
napięcie pomiędzy laptopem a ziemią

Niby w jaki sposób masz mieć tak wysokie napięcie między laptopem
a ziemią skoro w laptopach jest (chyba) stosowany zasilacz
impulsowy?


No przecież o tym jest cały wątek.

Nie masz podłączonego bolca to wtedy masa laptopa unosi się z potencjału ziemi na połowę napięcia ~230v przez kondensatory przeciwzakłóceniowe w zasilaczu. Dlatego czuć mrowienie.

Wtedy bezpieczeństwo operatora laptopka zależy tylko od tego jakie
Chińczył dał cześci.

Prądu z gniazdka nie obchodzi co masz za urządzenie wetknięte do kontaktu czajnik, suszarkę, telewizor czy laptopa. On chce popłynąć
do ziemi jeśli mu się tylko uda.

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-12 10:44:05
Autor: Adam Wysocki
mrowiące laptopy
qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

Uzasadnij?

Jak laptop ma "kopać" 110V, czy 220V, skoro zasilany jest prądem stałym o znacznie mniejszym napięciu (u mnie zasilacz laptopa ma 19V). W takim przypadku nie ma układu TN-S czy TN-C-S.

To czym jest zasilany nie ma znaczenia. Jego masa połączona jest ze stykiem uziemiającym i dopóki ten styk jest uziemiony, to nie ma problemu. Jeżeli nie jest, to wisi w powietrzu, a z tym samym stykiem połączone są (po stronie pierwotnej zasilacza) dwa kondensatory przeciwzakłóceniowe, jeden między fazą a uziemieniem a drugi między zerem a uziemieniem.

Dlatego właśnie połowa potencjału sieci pojawia się na masie laptopa. Niskie napięcie jest względem tej masy, ale nie względem ziemi (bo ziemia jest odłączona, a wspomniane kondensatory podnoszą poziom tej masy względem ziemi).

--
http://www.chmurka.net/

Data: 2016-09-04 19:53:11
Autor: pueblo
mrowiące laptopy
Witaj B.G, 03 wrz 2016 w
news:57cb2664$0$15203$65785112news.neostrada.pl napisales/as:
Czasami dosc wyraznego mrowienia. Wiem, ze to dosc czeste zjawisko,
na pradzie sie nie znam, wiem ze napiecie zasilania laptopa jest
male (bezpieczne) - ale na ile to moze byc niebezpieczne dla
uzytkownika?

Ani troche, pod warunkiem ze zasilacz laptopa zapewnia taka izolacje
galwaniczna od sieci energetycznej - jaka przewidzial konstruktor.

Rozumiem. Czy jest jakies konkretne oznaczenie na zasilaczu, które by
o tym informowalo? Na razie wiem, ze to zasilacz klasy I - jest tam
taki symbol, jak w tym opisie https://en.wikipedia.org/wiki/Appliance_classes co oznacza, ze nalezy
go podlaczyc do uziemionego gniazda. Witaj BaSk, 04 wrz 2016 w
news:57cb7251$0$12551$65785112news.neostrada.pl napisales/as:
Ale takie mrowienie wskazuje, ze napiecie jest juz zauwazalnie
wyzsze, niz wolty "zasilaczowe", czy to 12, czy nawet i trzydziesci
pare. Oczywiscie wy-indukowane napiecie *nie musi* wiazac sie ze
zdolnoscia porazenia uzyszkodnika, bo potrzebne do tego sa jeszcze
jakies tam zauwazalne ulamki ampera, kt rego wy-indukowane "prady
bladzace" nie maja, ale strzezonego pan B g strzeze. Onegdaj
wykrylem, i to w wiekszej ilosci przypadk w, ze byl pelny cug! Czyli
napiecie i amperaz wystarczajacy, aby zdrowo polaskotac.
Reasumujac: uzyj Ty lepiej miernika, aby wiedziec przynajmniej ile
tam napiecia, bo dla pomiar w mozliwego do nieszczescia natezenia,
to juz lepiej popros kogos bardziej obeznanego.

Jak bede mial dostep do swojego miernika, to cos pomierze. Poza tym
tak, glupio zapytam - mam rozumiec, że przez metalowa obudowe
w takiej sytuacji po prostu plynie prad? Co prawda o malym natezeniu,
ale jednak?
No druga sprawa, o ile bardziej będzie bezpieczny cały "plastikowy" laptop podłączony bez uziemienia w przypadku awarii urządzenia, zasilacza, czy sieci?

Data: 2016-09-04 22:18:47
Autor: ToMasz
mrowiące laptopy
Jak bede mial dostep do swojego miernika, to cos pomierze. Poza tym
tak, glupio zapytam - mam rozumiec, że przez metalowa obudowe
w takiej sytuacji po prostu plynie prad? Co prawda o malym natezeniu,
ale jednak?

W dawnych czasach, były dwa kabelki. faza i zero. kabelek do zasilacza ma trzy. ja niewiem po jasny gwint, ale tak podobno jest lepiej. wtedy do trzeciego są podłączone dwa kondensatory, jedne pomiędzy fazą a drugi do zera. tak więc na trzeciej nóżce masz połowę napięcia z gniazdka. więc w zasadzie ma prawo kopać. można byłoby tak zbudować zasilacz, aby nie kopał, ale ten trzeci kabel ma być podłączony do uziemienia. Wtedy nie będzie kopał. ale wiele naszych domów niema tego uziemienia wcale, więc kopie. prąd jest tak mały że nie zrobi Ci krzywdy. jak chcesz żeby nie kopał to zrób tak aby było uziemienie. PRawdziwe albo udawane. możesz spróbować podłączyć do kaloryfera (z metalowymi rurkami) albo do kranu ( z metalowymi rurkami) Pytanei czy warto sobie tym głowę zawracać?

ToMasz

Ps super fachowców proszę o wybaczenie jeśli machnąłem się w nazewnictwie. sens jest zachowany

Data: 2016-09-05 10:18:47
Autor: Adam
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-04 o 22:18, ToMasz pisze:
(...)  nie kopał to zrób tak aby było uziemienie. PRawdziwe albo udawane.
możesz spróbować podłączyć do kaloryfera (z metalowymi rurkami) albo do
kranu ( z metalowymi rurkami) Pytanei czy warto sobie tym głowę zawracać?


Ty lepiej nie pisz "do kranu ( z metalowymi rurkami)" - bo zdarza mi się co jakiś czas widzieć różne takie "wynalazki", typu lodówka czy pralka, uziemione go kranu. Tylko cymbałowi głupiemu nie przyjdzie do głowy, że piony już są plastikowe. W przypadku grzejników podobnie.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2016-09-06 13:40:09
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
ToMasz pisze tak:

W dawnych czasach, były dwa kabelki. faza i zero. kabelek do
zasilacza ma trzy. ja niewiem po jasny gwint

Trzeci kabel PE, ten żółto zielony to takie sidła na prąd. Jest dedykowany tylko do tego by chronić przed porażeniem i połączony w środku zasilacza z minusem kabla idącego do laptopa, z portami usb i z gniazdami słuchawek, wszystkimi częściami metalowymi jakie można dotknąć w laptopie.

W razie gdyby napięciu zachciało się przebicia na masę i zapanowaniu na tych częsciach metalowych żółto zielony kabel czuwa ;)

Dlatego zasilanie pokoju z przedpokoju albo kuchni przez przedłużacz co pamięta towarzysza Gierka (bo w ścianie prąd zdechł 5 lat temu) jest złym pomysłem. W takim przedłużaczu trzeciego kabla może nie być, może być urwany, gniazdko może mieć bolec ale do niczego nie podłaczony czyli niby optycznie nas chroni ale nie chroni przed porażeniem.

Pewnie 99% ludzi nie sprawdza np na stancji czy bolce w gniazdkach
są w ogóle do czegoś podłączone.

Kiedyś byłem "z interwencją" w takim mieszkaniu gdzie facet rozprowadził prąd do gniazdek płaskim kablem antenowym hyhy ;)

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-06 20:04:23
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
Trzeci kabel PE, ten żółto zielony
PEN. :-)

Robert

Data: 2016-09-06 23:41:10
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
Trzeci kabel PE, ten żółto zielony
PEN. :-)


co PEN? :)

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-07 08:40:49
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-06 o 23:41, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
Trzeci kabel PE, ten żółto zielony
PEN. :-)


co PEN? :)

Przewód o którym pisałeś nazywa się PEN nie PE.

Robert

Data: 2016-09-07 08:56:34
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 23:41, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
Trzeci kabel PE, ten żółto zielony PEN. :-)


co PEN? :)

Przewód o którym pisałeś nazywa się PEN nie PE.

Nie przewód o którym mówiłem nazywa się PE.



--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-07 09:27:23
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-07 o 08:56, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 23:41, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
Trzeci kabel PE, ten żółto zielony PEN. :-)


co PEN? :)

Przewód o którym pisałeś nazywa się PEN nie PE.

Nie przewód o którym mówiłem nazywa się PE.

Tak, masz rację, namieszałem. :-(

Robert

Data: 2016-09-07 10:29:06
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-07 o 08:56, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 23:41, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
Trzeci kabel PE, ten żółto zielony PEN. :-)


co PEN? :)

Przewód o którym pisałeś nazywa się PEN nie PE.

Nie przewód o którym mówiłem nazywa się PE.

Tak, masz rację, namieszałem. :-(

Robert

Jezu, nieliczny co się nie upiera. Klękajcie narody ;)

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-06 23:27:57
Autor: JaNus
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-06 o 13:40, PiteR pisze:
gniazdko może mieć bolec ale do niczego nie podłaczony

Kiedyś dokonałem bezmyślnie w pełni "własnoręcznego" sprawdzenia, czy
bolec jest faktycznie uziemiony. Nie miałem pod ręką miernika, ale
nawinął się śrubokręt z neonówką, a ja mało co się zastanawiając
wetknąłem go, wyszukałem która dziurka ma fazę, trzymam ci ja jego
odpowiedni koniec palcem, i gdy ten mój "przyrząd" z lekka się
zajarzył, to drugą ręką, jednym palcem dotknąłem bolca, spodziewając
się, że opór neonówki jest, hm: dużo większy niż się okazał. Bo jednak
zdrowo trząchnęło. Nie był to jakiś wielki ból nie do zniesienia, ale
jednak o zauważalnie bardziej nieprzyjemny, niż bym się spodziewał.
No cóż, warto to robić miernikiem!

Data: 2016-09-07 00:03:43
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
JaNus pisze tak:

gniazdko może mieć bolec ale do niczego nie podłaczony

Kiedyś dokonałem bezmyślnie w pełni "własnoręcznego" sprawdzenia,
czy bolec jest faktycznie uziemiony. Nie miałem pod ręką miernika,
ale nawinął się śrubokręt z neonówką, a ja mało co się
zastanawiając wetknąłem go, wyszukałem która dziurka ma fazę,
trzymam ci ja jego odpowiedni koniec palcem, i gdy ten mój
"przyrząd" z lekka się zajarzył, to drugą ręką, jednym palcem
dotknąłem bolca, spodziewając się, że opór neonówki jest, hm: dużo
większy niż się okazał. Bo jednak zdrowo trząchnęło. Nie był to
jakiś wielki ból nie do zniesienia, ale jednak o zauważalnie
bardziej nieprzyjemny, niż bym się spodziewał. No cóż, warto to
robić miernikiem!


Bolce się sprawdza żarówką, najlepszym przyjacielem elektryka ;)

Ja nie uznaję neonówek. Nie wiadomo co w nie Chińczyk włożył.
Po za tym  w słońcu nic na niej nie widać. Teraz są testery bezdotykowe z diodą LED wyglądające jak duże długopisy.

--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-07 08:43:25
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-07 o 00:03, PiteR pisze:
Bolce się sprawdza żarówką, najlepszym przyjacielem elektryka
Ale tylko te podłączone do PE.
Teraz instalacje są z PEN i taki pomiar spowoduje zadziałanie różnicówki.

Robert

Data: 2016-09-07 08:58:46
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
Robert Wańkowski pisze tak:

Ale tylko te podłączone do PE.
Teraz instalacje są z PEN i taki pomiar spowoduje zadziałanie
różnicówki.

Teraz nowe instalacje są TN-S i są tam trzy przewody L, N i PE. --
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-07 09:26:30
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-07 o 08:58, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

Ale tylko te podłączone do PE.
Teraz instalacje są z PEN i taki pomiar spowoduje zadziałanie
różnicówki.

Teraz nowe instalacje są TN-S i są tam trzy przewody L, N i PE.
Czyli sprawdzenie bolca żarówką polega na zadziałaniu różnicówki?
Tak? Bo myślałem, że oczekujesz zaświecenia się żarówki.

Robert

Data: 2016-09-07 10:38:08
Autor: PiteR
mrowiące laptopy
Robert Wańkowski pisze tak:

W dniu 2016-09-07 o 08:58, PiteR pisze:
Robert Wańkowski pisze tak:

Ale tylko te podłączone do PE.
Teraz instalacje są z PEN i taki pomiar spowoduje zadziałanie
różnicówki.

Teraz nowe instalacje są TN-S i są tam trzy przewody L, N i PE.
Czyli sprawdzenie bolca żarówką polega na zadziałaniu różnicówki?
Tak?

Tak, w nowych TN-S na zadziałaniu różnicówki a w starych instalacjach na zaświeceniu żarówki.


Bo myślałem, że oczekujesz zaświecenia się żarówki.

z tym że jak sprawdzam mieszkanie to demontuję różnicówkę i mostkuję przewody albo pobieram sobie fazę sprzed różnicówki i chodzę od gniazdka do gniazdka z przedłużaczem więc zarówka się zaświeca.


--
Piter

http://piterpro.private.pl/xnews/

Data: 2016-09-05 00:17:22
Autor: B.G
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-04 o 21:53, pueblo pisze:

Rozumiem. Czy jest jakies konkretne oznaczenie na zasilaczu, które by
o tym informowalo? Na razie wiem, ze to zasilacz klasy I - jest tam
taki symbol, jak w tym opisie
https://en.wikipedia.org/wiki/Appliance_classes co oznacza, ze nalezy
go podlaczyc do uziemionego gniazda.

Tak, przewód ochronny _powinien_ być podłączony do uziemienia.
W razie uszkodzenia które może spowodować bezpośrednie, lub przez uszkodzony element, połączenie zasilania z masą urządzenia - przez przewód ten wprost do Ziemi (a nie przez ciało użytkownika) popłynie prąd, który powinien spowodować zadziałanie wyłącznika różnicowo-prądowego, a nawet w razie potrzeby - wyłącznika nadprądowego.


Witaj BaSk, 04 wrz 2016 w
news:57cb7251$0$12551$65785112news.neostrada.pl napisales/as:

Ale takie mrowienie wskazuje, ze napiecie jest juz zauwazalnie
wyzsze, niz wolty "zasilaczowe", czy to 12, czy nawet i trzydziesci
pare. Oczywiscie wy-indukowane napiecie *nie musi* wiazac sie ze
zdolnoscia porazenia uzyszkodnika, bo potrzebne do tego sa jeszcze
jakies tam zauwazalne ulamki ampera, kt rego wy-indukowane "prady
bladzace" nie maja, ale strzezonego pan B g strzeze. Onegdaj
wykrylem, i to w wiekszej ilosci przypadk w, ze byl pelny cug! Czyli
napiecie i amperaz wystarczajacy, aby zdrowo polaskotac.
Reasumujac: uzyj Ty lepiej miernika, aby wiedziec przynajmniej ile
tam napiecia, bo dla pomiar w mozliwego do nieszczescia natezenia,
to juz lepiej popros kogos bardziej obeznanego.

Jak bede mial dostep do swojego miernika, to cos pomierze. Poza tym
tak, glupio zapytam - mam rozumiec, że przez metalowa obudowe
w takiej sytuacji po prostu plynie prad? Co prawda o malym natezeniu,
ale jednak?

Gdy trzymasz za obudowę i jesteś uziemiony - to faktycznie płynie przez Ciebie niewielki prąd.
Poważne zagrożenie powstaje - kiedy nastąpi uszkodzenie (oczywiście nie każde uszkodzenie) układu zasilacza.
W sytuacji kiedy przewód ochronny jest uziemiony - to w trakcie normalnej pracy ten niewielki prąd płynie wprost do Ziemi. Potencjał obudowy jest zatem wyrównany z potencjałem Ziemi.
W tej sytuacji nie ma możliwości aby przez Twoje ciało płynął prąd, gdy trzymasz za metalową obudowę.



--
B.G

Data: 2016-09-05 09:42:29
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-05 o 00:17, B.G pisze:
W razie uszkodzenia które może spowodować bezpośrednie, lub przez
uszkodzony element, połączenie zasilania z masą urządzenia - przez
przewód ten wprost do Ziemi (a nie przez ciało użytkownika) popłynie prąd
Tak gwoli ścisłości przez przewód o którym piszesz (PEN) nie płynie prąd do ziemi, aby ochronić użytkownika, tylko płynie prąd (właśnie przez ciało użytkownika), który spowoduje zadziałanie wyłącznika różnicowo-prądowego. Płynie krótko i nie zrobi prawie żadnej krzywdy :-)

Prze przewód PE takowy prąd płynął (wprost do ziemi), który chronił użytkownika.

Robert

Data: 2016-09-05 08:45:22
Autor: Yakhub
mrowiące laptopy
Dnia Sat, 3 Sep 2016 17:40:21 +0000 (UTC), pueblo napisał(a):

Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie. Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe
(bezpieczne) - ale na ile to może być niebezpieczne dla użytkownika?

Ja tak mam, ale tylko wtedy, gdy oprę się nogami o kaloryfer. :)

--
Yakhub

Data: 2016-09-05 15:03:50
Autor: qwerty
mrowiące laptopy
Użytkownik "pueblo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nqf1u5$m6g$1@mx1.internetia.pl...
Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w
którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt
mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie.
Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na
prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe
(bezpieczne) - ale na ile to może być niebezpieczne dla użytkownika?

Skąd wiesz, że to nie wibracje od dysku?

Data: 2016-09-05 15:45:18
Autor: JaNus
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-05 o 15:03, qwerty pisze:
Użytkownik "pueblo"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nqf1u5$m6g$1@mx1.internetia.pl...
występuje efekt mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po
metalowej obudowie.

Skąd wiesz, że to nie wibracje od dysku?

Czytaj uważniej:
"kiedy się przesuwa opuszkami palców po (-- -) obudowie"
  - to jest typowe dla cieniutkich, wyindukowanych "prądów błądzących".
Zresztą i wtedy, gdy dotkniesz nieruchomą dłonią pełnej fazy, ale nie
zamykasz sobą żadnego obwodu (nie dotykasz równocześnie drugą ręką np.
kaloryfera) to Ci i te 230 V nie da się poczuć. Jednak gdy przesuwasz
(delikatnie, bez nacisku) wierzchem dłoni po danym urządzeniu - to czuć
owo mrowienie. Z wibracjami od dysku jest to nie do pomylenia, zresztą
te wyczujesz i *bez* przesuwania.

Aby nie być odpowiedzialnym za nieprzyjemne (jeśli nie tragiczne!)
efekty czyjegoś, jakiegoś nie-elektryka, co to może przypadkiem
przeczyta - nierozważne eksperymenty, to podpowiem, że gdy czuć owo
mrowienie, to *nie* należy sprawdzać napięcia "organoleptycznie", czyli
bezmyślne wykonać z własnych rąk "urządzenia pomiarowego", np dotykając
drugą ręką kaloryfera (co jeszcze nie musi skutkować porażeniem, vide
czyjś tu opis: "rury są plastikowe"). Gorzej może się zdarzyć, gdy
dotkniemy wtedy obudowy jakiegoś innego sprzętu, a ona będzie *dobrze
uziemiona*!

Data: 2016-09-06 21:48:54
Autor: pueblo
mrowiące laptopy
Witaj pueblo, 03 wrz 2016 w news:nqf1u5$m6g$1mx1.internetia.pl napisałeś/aś:

Ostanio się spotkałem laptopem z górną obudową (palmrest)z metalu, w którym po podłączeniu do nieuziemionego gniazdka występuje efekt mrowienia, kiedy się przesuwa opuszkami palców po metalowej obudowie. Czasami dość wyraźnego mrowienia. Wiem, że to dość częste zjawisko, na prądzie się nie znam, wiem że napięcie zasilania laptopa jest małe
(bezpieczne) - ale na ile to może być niebezpieczne dla użytkownika?

Fajnie, że tyle wypowiedzi się pojawiło. Kolejne głupie pytanie. Czy ten prąd na obudowie powinien też występować nawet, jak laptop jest wyłączony
(bateria 100% naładowania)?

Data: 2016-09-07 08:47:04
Autor: Robert Wańkowski
mrowiące laptopy
W dniu 2016-09-06 o 23:48, pueblo pisze:
 Czy ten
prąd na obudowie powinien też występować nawet, jak laptop jest wyłączony
Będzie zawsze jak będzie włączony zasilacz laptopa do gniazda w ścianie. Niezależnie od stanu baterii, czy włączenia/wyłączenia laptopa.

Robert

mrowiące laptopy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona