Data: 2009-06-08 10:47:27 | |
Autor: piotr | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Witam
Czym polecacie myć mechanizmy przerzutek a więc przednie prowadzenie łańcucha i tylną przerzutkę. Chodzi mi w szczególności o sprężyny i kółka prowadzące (dla tylnej). Po jeździe w błocie mam sporo piasku, szmatą nie dojdę. Zastanawiałem się nad benzyną ekstrakcyjną czy to dobry pomysł? Liczę na Wasze spostrzeżenia Pozdrawiam Piotras |
|
Data: 2009-06-08 10:14:14 | |
Autor: Sławek Rz. | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Czym polecacie myć mechanizmy przerzutek...[ciach] Tu się nie ma co rozczulać - wodą z węża ogrodowego. Jak chcesz, możesz wcześniej użyć szczotki i wody z płynem do mycia naczyń, a potem spłukać wszystko wężem. -- Pozdrawiam. Sławek -- |
|
Data: 2009-06-08 10:54:49 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "piotr" <kuzmiak@nospamicpnet.pl> napisał w wiadomości news:h0ij6v$1n51$1opal.icpnet.pl... Witam Szczotka i płyn do mycia naczyń a potem delikatne płukanie i smarowanie przed ponownym złożeniem. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 10:56:39 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka.
|
|
Data: 2009-06-08 09:09:54 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 2009-06-08, Srututu wrote:
Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka. Ta, zwłaszcza, jak ma maszynówki w kółeczkach... Zęby też sobie myjesz Karcherem? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-06-08 11:16:01 | |
Autor: piotr | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-06-08, Srututu wrote:właśnie tego się boję, nie chciałbym umyć "za dobrze" :) Piotras |
|
Data: 2009-06-08 11:19:12 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh2plb2.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... On 2009-06-08, Srututu wrote: Jeden kij. W czym problem? |
|
Data: 2009-06-08 11:23:03 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Srututu" <srututut@o2.pl> napisał w wiadomości news:h0il37$kf9$1news.onet.pl...
W Twoim braku doświadczenia w dziedzinie "co sie dzieje z rowerem po myciu Karcherem" -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 11:59:38 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się Mam doświadczenie w myciu karcherem. To Tobie brakuje doświadczenia w czytaniu ze zrozumieniem. Jeśli piszę że nie walić z 5cm to nie znaczy że mam na myśli "lać z 5cm". Jeśli twoja czaszka tego nie obejmuje to powiem Ci, że karcherem można myć bardzo delikatnie. Wystarczy odsunąć lancę na 40-50 cm i to spokojnie wystarczy żeby wypłukać błoto z większości zakamarków. Przykro mi że tego nie ogarniasz. Dużo większym błędem jest kąpiel we wszelkiego rodzaju rozpuszczalinikach, benzynach itp. które rozpuszczają smary i wiele z nich ma doskonałe właściwości penetracyjne. Ale rób jak chcesz. |
|
Data: 2009-06-08 12:05:00 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Srututu" <srututut@o2.pl> napisał w wiadomości news:h0inf1$s02$1news.onet.pl... Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się I wbić je w maszynówki np tak jak słusznie Jan zwrócił na to uwagę. Dużo większym błędem jest kąpiel we wszelkiego rodzaju rozpuszczalinikach, benzynach itp. które rozpuszczają smary i wiele z nich ma doskonałe właściwości penetracyjne. Ale rób jak chcesz. Kąpiel, wysuszenie i przesmarowanie przed montażem jest dużo większym błędem? Wątpie. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 03:12:50 | |
Autor: Przemek | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 12:05, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
Kąpiel, wysuszenie i przesmarowanie przed montażem jest dużo większym Nie, ale czasochłonne. Chyba nie rozkładasz roweru przed każdym czyszczeniem? :) Można myć karcherem, ale z głową. Normalne, że należy uważać na piasty, łożyska, czy suport. Ale to nie prom kosmiczny, tylko rower i w sumie dosyć proste mechanizmy... pozdr |
|
Data: 2009-06-08 12:25:39 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Przemek" <przemyslaw.22@gmail.com> napisał w wiadomości news:a528e7f6-0364-4f3d-a936-bc98851187d9r34g2000vba.googlegroups.com... On 8 Cze, 12:05, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote: Kąpiel, wysuszenie i przesmarowanie przed montażem jest dużo większym Nie, ale czasochłonne. Chyba nie rozkładasz roweru przed każdym czyszczeniem? :) Można myć karcherem, ale z głową. Normalne, że należy uważać na piasty, łożyska, czy suport. Ale to nie prom kosmiczny, tylko rower i w sumie dosyć proste mechanizmy... -- -- - Czy ja wiem czy czasochłonne - przecież tego się nie robi codziennie nie :) Ja po błocie myje rower szlauchem ogrodowym z małym ciśnieniem wody a jeżeli czuje ogromną potrzebę (a czuję ją raz na kilka lat) to myje wodą z szamponem samochodowym a potem suszenie i smarowanie łańcucha. Dla mnie wszelakie myjki to są dobre do mycia samochodu albo elewacji czyli generalnie dużych, łatwodostepnych powierzchni gdzie nie ma ryzyka wbicia brudu w elementy, które sie obracają. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 12:44:21 | |
Autor: granat | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
kml pisze:
:) Ja po błocie myje rower szlauchem ogrodowym z małym ciśnieniem wody a jeżeli czuje ogromną potrzebę (a czuję ją raz na kilka lat) to myje wodą z szamponem samochodowym a potem suszenie i smarowanie łańcucha. Dla mnie wszelakie myjki to są dobre do mycia samochodu albo elewacji czyli generalnie dużych, łatwodostepnych powierzchni gdzie nie ma ryzyka wbicia brudu w elementy, które sie obracają. tez sie zastanawiam po co ludzie szukaja jakis wyszukanych urzadzen skoro do splukania blota spokojnie wystarcza kawalek weza ogrodowego z biezaca woda? granat |
|
Data: 2009-06-08 12:51:04 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
tez sie zastanawiam po co ludzie szukaja jakis wyszukanych urzadzen skoro do splukania blota spokojnie wystarcza kawalek weza ogrodowego z biezaca woda? Wiesz, niektórzy mieszkają w wieżowcach i głupio by to wyglądało gdyby spuszczać z okna 30m węża. A jak obok jest BP z boksami do ręcznego mycia blachosmrodów to wrzucasz 2zł i po półtorej min. rowerek jest całkiem dobrze umyty. |
|
Data: 2009-06-08 13:05:54 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Dnia 08.06.2009 12:51 użytkownik Srututu napisał :
tez sie zastanawiam po co ludzie szukaja jakis wyszukanych urzadzen skoro do splukania blota spokojnie wystarcza kawalek weza ogrodowego z biezaca woda? To myj w wannie. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-06-08 13:24:41 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
tez sie zastanawiam po co ludzie szukaja jakis wyszukanych urzadzen skoro do splukania blota spokojnie wystarcza kawalek weza ogrodowego z biezaca woda? Nie mam. |
|
Data: 2009-06-08 13:28:48 | |
Autor: granat | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
To myj w wannie. testowalem. niestety pozniejsze czyszczenie wanny zniecheca do dalszych eksperymentow;-) granat |
|
Data: 2009-06-08 13:26:26 | |
Autor: granat | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Srututu pisze:
Wiesz, niektórzy mieszkają w wieżowcach i głupio by to wyglądało gdyby spuszczać z okna 30m węża. ok, znam ten bol. u rodzicow mam myjke cisnieniowa, ale nigdy niechcialo mi sie jej podlaczac:-) mieszkajac w blokach z czyszczeniem roweru ograniczam sie tylko do czyszczenia napedu i ewentualnego zgrubnego oplukania ramy woda z bidonu. granat |
|
Data: 2009-06-09 21:22:50 | |
Autor: Wojtek B | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:h0ioup$da5$1inews.gazeta.pl...
A w samochodzie to te elementy tylko szurają a łożyska to tylko ślizgowe. Posłuchaj tego co piszesz. Jeśli z głową to pod ciśnieniem też nic nie uszkodzisz. -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4136 (20090606) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-06-08 12:47:28 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Dnia 08.06.2009 12:12 użytkownik Przemek napisał :
On 8 Cze, 12:05, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote: Czasochłonne to jest mycie karcherem, to jest doskonały przykład straconego czasu. Zajmie Ci to tyle, co normalne umycie szczotką i detergentem pod bieżącą wodą, tyle, że i tak rower pozostanie brudny. Chyba nie rozkładasz roweru przed każdym czyszczeniem? :) To zależy, jak myję cały rower to ściągam koła, łańcuch i sztycę (chociaż w sumie nie zawsze, zazwyczaj już jest ściągnięta do transportu). Sam możesz oszacować albo sprawdzić ile czasu zajmują te czynności. Można myć karcherem, ale z głową. Nie, nie można, karcher przede wszystkim nie myje. Normalne, że należy uważać na piasty, łożyska, czy suport. Ale to nie Należy uważać na tyle części, że to bez sensu. A porównanie z promem kosmicznym i pisanie o prostych mechanizmach też. ;-P -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-06-08 12:27:43 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Jeśli twoja czaszka tego nie obejmuje to powiem Ci, że karcherem można myć bardzo delikatnie. Wystarczy odsunąć lancę na 40-50 cm i to spokojnie wystarczy żeby wypłukać błoto z większości zakamarków. Przykro mi że tego nie ogarniasz. Jeszcze raz. 5cm - duże ciśnienie - źle pół metra = 50cm - dobrze jeśli masz lancę ze strumieniem skupionym do odejdź na metr (100cm) ludzie czy to tak ciężko zrozumieć? http://reeniecg.wordpress.com/2008/06/02/mohican-100-pictures/ jest tam jakiś koleś który myje rower. Tak jest dobrze. Tak też http://www.gravity-slaves.co.uk/articles/422/dirtworker_view.jpg Tak źle jeśli masz zamiar myć napęd http://danielkennett.org/wp-content/uploads/2008/04/img_3906.jpg |
|
Data: 2009-06-08 12:40:09 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Srututu" <srututut@o2.pl> napisał w wiadomości news:h0ip3n$1kk$1news.onet.pl... Jeśli twoja czaszka tego nie obejmuje to powiem Ci, że karcherem można myć bardzo delikatnie. Wystarczy odsunąć lancę na 40-50 cm i to spokojnie wystarczy żeby wypłukać błoto z większości zakamarków. Przykro mi że tego nie ogarniasz. Wiesz co, a nie myślałeś że łatwiej i dokładniej się umyje rower za pomocą zwykłego węża ogrodowego dzięki któremu można lać wodę dokładnie tam gdzie trzeba i w adekwatnej ilości a nie po całości? Nie twierdzę, że mycie myjką zabije rower od razu ale w moim przypadku to się po prostu nie sprawdza. Jeżeli już myje rower to chce to zrobić dokładnie i przy okazji sprawdzić czy mi rama nie pęka więc wole do tego użyć węża, gąbki/szczotki i odrobiny detergentu jakiegoś. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 12:54:14 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Wiesz co, a nie myślałeś że łatwiej i dokładniej się umyje rower za pomocą Nie każdy ma taką możliwość. I jestem na 100% przekonany że na zaschnięte błoto na ramie zatykasz koniec węża żeby "sikać" pod ciśnieniem. Ja z kolei na myjni samochodowej odchodzę od roweru przy myciu napędu a nie muszę kombinować przy całej reszcie. Bo nic tak dobrze nie umyje ramy i opon jak woda pod sporym ciśnieniem. |
|
Data: 2009-06-08 13:37:39 | |
Autor: granat | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Srututu pisze:
Nie każdy ma taką możliwość. I jestem na 100% przekonany że na zaschnięte błoto na ramie zatykasz koniec węża żeby "sikać" pod ciśnieniem. Ja z kolei na myjni samochodowej odchodzę od roweru przy nie trzeba sikac pod cisnieniem;-) wystarczy raz delikatnie obsikac i poczekac ze 2 minutki az blocko "namoknie", po czym znowu siknac niezbyt silnym strumieniem. zwykle wystarcza. wszelkie zarosla/trawy/liscie wole usowac recznie a nie silnym strumieniem wody. granat |
|
Data: 2009-06-08 16:12:54 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "granat" <granat_99@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h0it5s$asd$3news.onet.pl... Srututu pisze: Dokładnie tak! Nie siłom tylko sposobom sie to załatwia :D -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 12:38:55 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Dnia 08.06.2009 11:59 użytkownik Srututu napisał :
Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka. W "myciu" chciałeś napisać. Równie dobrze możesz sobie pospluwać na rower, efekt będzie podobny. Jeśli piszę że nie walić z 5cm to nie znaczy że mam na myśli "lać z 5cm". Jeśli twoja czaszka tego nie obejmuje to powiem Ci, że karcherem można myć bardzo delikatnie. Karcherem w ogóle nie można myć, zacznijmy od tego. Wystarczy odsunąć lancę na 40-50 cm i to spokojnie wystarczy żeby wypłukać błoto z większości zakamarków. Przykro mi że tego nie ogarniasz. Wystarczy odsunąć lancę na 40-50 cm, żeby Karcher "mył" jeszcze gorzej, a i tak zasyfił łożyska. Dużo większym błędem jest kąpiel we wszelkiego rodzaju rozpuszczalinikach, benzynach itp. które rozpuszczają smary i wiele z Znasz kogoś, kto kąpie rower w rozpuszczalnikach niepolarnych (bo zapewne o takie Ci chodziło)? Ale rób jak chcesz. Och dziękuję za pozwolenie. Robię jak chcę i dzięki temu mój rower błyszczy czystością i jest w idealnym stanie technicznym. Jeżeli chodzi o czyszczenie roweru to nieskromnie mogę powiedzieć, że jestem niekwestionowanym autorytetem w tej dziedzinie, więc przykro mi, ale ze mną ze swoim karcherem nie pogadasz. ;-P -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-06-08 12:46:34 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
mycie mechanizmĂłw przerzutek | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Mikołaj "Miki" Menke"
Jeżeli chodzi o czyszczenie roweru to nieskromnie mogę powiedzieć, że jestem niekwestionowanym autorytetem w tej dziedzinie, Bzdura. -- Kruk@ -\ | Borger King: "Have it our way, your way is }-> epsilon.eu.org | irrelevant" http:// -/ | | |
|
Data: 2009-06-08 12:56:21 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Mam doświadczenie w myciu karcherem. To Tobie brakuje doświadczenia w ROTFL Wystarczy odsunąć lancę na 40-50 cm i to spokojnie wystarczy żeby wypłukać błoto z większości zakamarków. Przykro mi że tego nie ogarniasz. Zmień łożyska bo jeśli tak się dzieje to pierwsza lepsza kałuża i trochę błota załatwi Ci rower. |
|
Data: 2009-06-08 13:07:49 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Dnia 08.06.2009 12:56 użytkownik Srututu napisał :
Wystarczy odsunąć lancę na 40-50 cm, żeby Karcher "mył" jeszcze gorzej, No patrz Pan, a ja tak jeżdżę po tych kałużach, a te łożyska nie chcą paść. ;-P -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-06-08 11:54:39 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Dnia 08.06.2009 11:19 użytkownik Srututu napisał :
W tym problem, że albo nie masz kompletnie wiedzy i doświadczenia w czyszczeniu i konserwacji roweru, albo wręcz przeciwnie - jesteś mechanikiem, któremu płacą od zrobionej sztuki, zapomniałeś tylko podać adresu serwisu, do którego mają przychodzić po "czyszczeniu" Karcherem. Zawsze jeszcze jest możliwość, że jesteś po prostu trollem, ale na razie zakładam jeden z dwóch pierwszych przypadków. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-06-08 11:50:36 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Dnia 08.06.2009 10:56 użytkownik Srututu napisał :
Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka. Potem jeszcze tylko wymiana łożysk i rower jak nowy (tylko jakoś tak niedomyty po tym Karcherze, ale kto by się tym przejmował). -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-06-08 16:59:48 | |
Autor: kajot04 | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik ""Mikołaj \"Miki\" Menke"" <miki@menek.one.pl> napisał w wiadomości news:cg3vf6-aap.ln1menek.one.pl... -- -- -- -- -Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka. -- -- -- - spedziłem pare godzin przy "serwisantach" rowerowych najlepszych teamów i mtb i pro-tourowych na szosie, w dni słoneczne i błotniste - i ZAWSZE mały karcher byl przy namiocie serwisowym jako jedno z podstawowych narzędzi pracy. Plusz wiadro, szczotka i dobry płyn. kj |
|
Data: 2009-06-08 08:12:42 | |
Autor: zbrochaty | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
spedziłem pare godzin przy "serwisantach" rowerowych najlepszych teamów i Zbrochaty |
|
Data: 2009-06-08 08:14:40 | |
Autor: zbrochaty | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 17:12, zbroch...@gmail.com wrote:
> spedziłem pare godzin przy "serwisantach" rowerowych najlepszych teamów iJest to bardzo niepoprawny politycznie poglad tutaj... Zaraz każą Ci wejść w nocy na drzewo i odszczekiwac, jako mnie kazali pare postów niżej. Fundamentalizm rządzi i arabskie metody "szejkowania", a karcher to zło zabronione :))) A z innymi pogladami sie nawet nie dyskutuje, tylko piętnuje.... Zbrochaty |
|
Data: 2009-06-08 10:14:43 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 16:14, zbroch...@gmail.com wrote:
Fundamentalizm rządzi i arabskie metody "szejkowania", a Podręcznik młodego preclowicza zabrania innych metod ;) A z innymi pogladami sie nawet nie dyskutuje, tylko piętnuje.... i wbija na pal ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 11:16:33 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 15:59, "kajot04" <krzysztof...@gazeta.pl> wrote:
spedziłem pare godzin przy "serwisantach" rowerowych najlepszych teamów i To oczywiste: "brak czasu" = "najprostsze środki". Nikt w takich warunkach (namiot, wóz serwisowy w byle miejscu) nie pozwoli sobie na siedzenie ze szmatką i pędzlem przy kilku rowerach przez całą noc. Dlatego IMHO, to żaden argument za płukaniem. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 17:29:07 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "kajot04" <krzysztofjot@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h0j91c$n88$1inews.gazeta.pl... spedziłem pare godzin przy "serwisantach" rowerowych najlepszych teamów i A oni z własnej kieszeni płacili za to co sie posypało czy po prostu brali następne? -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 19:49:22 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
kml pisze:
opowiedz o tym co ci sie posypalo od mycia kerszerem i w jaki sposob myles, ze takie spustoszenie to spowodowalo -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 19:55:17 | |
Autor: PeJot | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
click pisze:
opowiedz o tym co ci sie posypalo od mycia kerszerem i w jaki sposob myles, ze takie spustoszenie to spowodowalo Mnie na przykład od mycia pod ciśnieniem ( bez szaleństw ) poleciało sprzęgło piasty. Piasek, wepchany przez *źle dopasowaną* uszczelkę na drugi dzień zdemolował całe wnętrze sprzęgła. A że uszczelka nie spełniała swej roli już na półce w SR, nie wiedziałem. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-06-08 20:17:55 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
PeJot pisze:
click pisze: czyli nie kerszer -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 22:15:27 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h0jkkj$h8u$1news.onet.pl... PeJot pisze: Tak, piasek sam sie tam wepchnął :) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 22:20:27 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
kml pisze:
tak przez *zle dopasowana* uszczelke -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 22:27:17 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h0jrqb$97t$1news.onet.pl... czyli nie kerszer Której złe spasowanie zostało podniesione przez wodę pod ciśnieniem :D Ale na poważnie, to jakkolwiek sednem sprawy była uszczlka to IMO myjka wszystko przyśpieszyła ;P -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 22:14:51 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h0jiv2$c32$2news.onet.pl... opowiedz o tym co ci sie posypalo od mycia kerszerem i w jaki sposob myles, ze takie spustoszenie to spowodowalo Mi sie nigdy nic posypało bo nie używam karchera do mycia roweru. Poza tym dobrze jest zwrócić uwagę, na fakt że preclowicze są obeznani z problemem a ludzie którzy nie wiedzą za dużo o rowerze jak się dorwą do myjki to leją pięknie po wszystkim do oporu - zaobserwowane ostatnio przy myjni samoobsługowej. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 21:08:21 | |
Autor: kajot04 | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:h0janq$14g$1inews.gazeta.pl... A oni z własnej kieszeni płacili za to co sie posypało czy po prostu brali następne?-- -- -- - nie, co ty wywalaja co dzien całe komplety ceramicznych łozysk z dziesieciu rowerów. Ty sądzisz że grupa Pro to wywala kase na prawo i lewo ? Oni sa bardziej oszczedni niz myslisz, a w mtb wiekszośc w sezonie kupuje wszystko sama. Fakt z 50-60 % rabatami, ale są zdecydowanie bardziej oszczędni niz niejeden tu piszący amator, kupujacy bez zastanowienia sprzet zupełnie zbędny i przewyzszające jego umiejetnosci. kj |
|
Data: 2009-06-09 09:41:41 | |
Autor: fabian | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
kajot04 wrote:
zdecydowanie bardziej oszczędni niz niejeden tu piszący amator, kupujacy bez zastanowienia sprzet zupełnie zbędny i przewyzszające jego umiejetnosci. To sprzęt ma umiejętności? ;) Fabian. |
|
Data: 2009-06-09 17:52:49 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
fabian pisze:
kajot04 wrote: oczywiscie nabywa ich wraz z doswiadczeniem ;) -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 19:47:08 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Mikołaj "Miki" Menke pisze:
Dnia 08.06.2009 10:56 użytkownik Srututu napisał : heretykujesz wymylem dzis rower kerszerem rozkrecilem piasty i smar byl na swoim miejscu sladow wody nie widzialem a byly to zwykle piasty, bez zadnych kosmicznych uszczelnien owszem - w pancerzach bylo troche wody, ale i tak nalezal im sie przeglad -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 11:32:09 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 18:47, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:
wymylem dzis rower kerszerem A jak bardzo był brudny? Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 21:05:33 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Rowerex pisze:
On 8 Cze, 18:47, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote: tak dosyc ale to nie ma znaczenia kerszerem jednako sie myje brudny bardzo i brudny mniej -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 15:23:42 | |
Autor: dziki | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Srututu" <srututut@o2.pl> napisał w wiadomości news:h0ijov$g5k$1news.onet.pl...
Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka. LOL: "Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka." Szczegolnie dobrze dziala na koleczka przerzutek. Jest pewna subtelna roznica pomiedzy myciem, a zrywaniem blota przez karcher. pozdrawiam, dziki. |
|
Data: 2009-06-08 15:40:47 | |
Autor: Srututu | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka. Fakt, zrywanie skuteczniejsze. Spróbuj umyć opony zapchane błotem używając wiaderka i szczotki a potem potraktuj je karcherem. Nie bój się, nie pękną. Przepraszam że to powiem ale wiele osób z grupy robi wrażenie tępych. Tak ciężko sobie wyobrazić, że można karchrerem zmoczyć całe błoto na rowerze, delikatnie obmyć napęd. Potem z małej odległości umyć z błota ramę, opony, felgi i hamulce a następnie wrócić do napędu i znowu na spokojnie spłukać to co się rozpuściło? W czym problem? |
|
Data: 2009-06-08 07:23:27 | |
Autor: zbrochaty | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 15:40, "Srututu" <srutu...@o2.pl> wrote:
>> Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da Fakt, zrywanie skuteczniejsze. Spróbuj umyć opony zapchane błotem używając Problem prawdopodobnie w tym, ze to w wiekszosci bardzo mlodzi ludzie, wydajacy ostatnie pieniadze na swoj ukochany sprzet. Stad przesadna dbałość o niego. Byc może łozyska wytrzymają 100km dłużej, ale pewnie tyle samo. Ja sam od czasu do czasu traktuje rower karcherem, robiac to z głowa, podobnie jak to opisales powyzej, zadnych problemow od lat nie mam. Sytuacja podobna jest chyba do innej spotykanej za komuny, kiedy na drogach królowaly Fiaty 126p, samochod oparty na sprawdzonej konstrukcji starej 500-tki (m.in. silnik) i zaprojektowany przez konstruktorów w upalnych Włoszech. Ale rodacy "wiedzieli lepiej" i wiekszosc tych 126-ek od wiosny do jesieni miala z tylu odchylone klapy silnika za pomoca prostej blokady kupowanej u rzemieslnikow po to aby "poprawic" chlodzenie silnika. A po poludniowych Włoszech przy 45-50 st upalach Fiaciki pomykaly z zamknietymi klapami i nic sie nie dzialo... Ale jak widac, ze mimo rozsadnych argumentów, sila niektorych opinii jest niesamowita... pozdr, Zbrochaty |
|
Data: 2009-06-08 11:29:04 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 15:23, zbroch...@gmail.com wrote:
Problem prawdopodobnie w tym, ze to w wiekszosci bardzo mlodzi ludzie, To działa też w drugą stronę - "bardzo młodzi ludzie" na początku chwytają się środków wg nich najprostszych i najmniej skomplikowanych - myjka wodna to doskonałe narzędzie tego typu, na pierszy rzut oka nie wymaga zbyt wiele tzw. "zachodu" (tzw. kultura zachodnia :D). Na początku rowerowania, jako "bardzo młody ludź ;)" też postępowałem podobnie, ale po przemyśleniu sprawy i zważeniu argumentów za i przeciwm porzuciłem mycie wodą na rzecz czyszczenia na sucho (tzw. kultura wschodnia :D). W rozliczeniu rocznym (wszystkie pory roku) i wieloletnim, czyszczenie "na sucho" okazało się lepszym, prostszym, skuteczniejszym i bezpieczniejszym dla sprzętu rozwiązaniem. No i mam w rowerze potrójny dyfuzor, ale to inna bajka ;) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 21:26:13 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Rowerex pisze:
orzuciłem mycie wodą na rzecz czyszczenia na sucho (tzw. wysuszy sie, wykruszy sie tak, jedyne rozsadne postepowanie caadzine ostatni raz mylem (i do tego kerszerem) 3 lata temu po kapielach blotnych na maratonie we WRO -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-09 10:20:27 | |
Autor: cynamoon | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Rowerex" <rowerex@op.pl> napisał w wiadomości news:0a788863-4dbd-4eb3-81d5-1c53585c5b21u10g2000vbd.googlegroups.com... To działa też w drugą stronę - "bardzo młodzi ludzie" na początku chwytają się środków wg nich najprostszych i najmniej skomplikowanych - myjka wodna to doskonałe narzędzie tego typu, na pierszy rzut oka nie wymaga zbyt wiele tzw. "zachodu" (tzw. kultura zachodnia :D). Na początku rowerowania, jako "bardzo młody ludź ;)" też postępowałem podobnie, a w moim przypadku było odwrotnie... pierwszy "dorosły" rower, który dostałem od wujka ( na ruskiej, przemalowanej ramie z dumnym napisem Jaguar i wolnobiegiem trzybiegowym), po powrotach z "rajdów" w Lasku Bielańskim, picowałem szmateczkami, szczoteczkami w sposób tu już przez innych opisany.... Potem miałem inny rower i też o niego dbałem w podobny sposob, z resztą powszechnie zalecany może dlatego, że rowery w tamtych czasach były nieco inne jakości a może dlatego, że myjni samoobsługowych nie było.... minęło 30 lat.... czy aby nie czas na zmiany- pomyślałem, nadal tak z tą szmatką, szczotką, wiaderkiem lub w wannie mam pajacować? no ile kurcze można? kumpel, sporo ode mnie młodszy, wiec myślący bardziej po nowemu, starartujacy w maratonach, otworzył mi oczy.. :-) dobrze, że precla nie czyta.....;-) Marek |
|
Data: 2009-06-09 17:51:50 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
cynamoon pisze:
dobrze, że precla nie czyta.....;-) tak czytanie precla podpada czasami pod podobny fundamentalizm, jak sluchanie Radja Maryja (albo Tok FM) -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-09 11:27:54 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 9 Cze, 16:51, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote:
cynamoon pisze: Tylko czytanie? A co z pisaniem? ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-09 20:45:32 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Rowerex pisze:
On 9 Cze, 16:51, click <click_n_r...@psychop.op.pl> wrote: z tym moze byc jeszcze gorzej to jak dzwonienie do rozmow niedokonczonych ;) -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 14:53:15 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 2009-06-08, zbrochaty@gmail.com wrote:
On 8 Cze, 15:40, "Srututu" <srutu...@o2.pl> wrote: Rewelacyjny argument - teraz wszyscy, którzy odradzają Karchera, muszą udowodnić, że nie są wielbłądami, zamiast przytaczać jakieś konkrety odnośnie istoty sporu. Czy przestałeś już nocą włazić na drzewa i szczekać na przechodniów? -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-06-08 17:12:50 | |
Autor: cynamoon | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh2q9er.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... Rewelacyjny argument - teraz wszyscy, którzy odradzają Karchera, muszą o właśnie, konkrety... dobrze, że o to zahaczyłeś.. może przeciwnicy karchera opiszą co konkretnie karcher im popsuł w rowerze.. chętnie poczytam..... Czy przestałeś już nocą włazić na drzewa i szczekać na przechodniów?a tego nie rozumiem, możesz jaśniej? Marek |
|
Data: 2009-06-08 15:13:58 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 2009-06-08, cynamoon wrote:
Mi popsuł łożysko w piaście samochodu. ;) Po "pozimowym myciu podwozia" zaczęła piskać, choć pewnie i tak by niewiele więcej pojeździła. Liczy się? :P Czy przestałeś już nocą włazić na drzewa i szczekać na przechodniów?a tego nie rozumiem, możesz jaśniej? To była figura retoryczna, w odpowiedzi na pewną mało schowaną implikację, że wszyscy, którzy boją się myć Karcherem, to przewrazliwieni młodziacy. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-06-08 17:33:47 | |
Autor: cynamoon | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh2qalm.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... Mi popsuł łożysko w piaście samochodu. ;)i karcherowi się dostało bo przyspieszyl zgon rozdyźdanej piasty? a może dobrze się stało i w porę mogłeś usunąc usterkę... Liczy się? :Pno nie bardzo... chodziło mi o przykłady rowerowe.. Marek PS. jedyny "kwas" jaki spotkał mnie ze strony karchera to przypadkowe napsikanie wody do buta.. aaa..... i raz rower fiknął koziołka gdy dostał szprycą z flanki....;-) |
|
Data: 2009-06-08 17:40:39 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "cynamoon" <woszczyzna@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h0japv$1c4$1inews.gazeta.pl...
No w ten sposób to karcher jest wybawcą od awarii bo wszystko dobrze podlane zdechnie zanim się popsuje ;P Nie wiem czy to nie będzie naciągane ale znajomy sobie "ledwo obmył" amora karcherem i oczywiście amortyzator stanął od razu i wymagał pełnego serwisu jednak fizycznie nic się nie uszkodziło (serwis zrobiony od razu po akcji) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-09 21:47:44 | |
Autor: Wojtek B | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> napisał w wiadomości news:slrnh2qalm.11ja.w_at_wrzask_dot_ploak.pl... On 2009-06-08, cynamoon wrote: A jak myślisz Jakie jest ciśnienie wody która "myje" podwozie przy 150/h ? -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4136 (20090606) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-06-08 22:49:38 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
cynamoon wrote:
może przeciwnicy karchera opiszą co konkretnie karcher im popsuł w Nic nie popsuł, bo z karchera nie korzystają ;) -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-06-08 22:54:50 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Szprota aka Stefandora pisze:
cynamoon wrote: ale silnie wierza ze 666-kerszer-666 czyni zlo -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-08 23:02:33 | |
Autor: Szprota aka Stefandora | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
click wrote:
Szprota aka Stefandora pisze: bo wiara czyni cuda -- Dorota, Szprota. |
|
Data: 2009-06-09 08:08:25 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "click" <click_n_ride@psychop.op.pl> napisał w wiadomości news:h0jtqq$i60$1news.onet.pl... Szprota aka Stefandora pisze: Ale ponieważ to jest grupa dyskusyjna i służy wymianie poglądów to nie ma się czym przejmować prawda :) Każdy robi z rowerem co lubi ;) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 16:51:23 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik <zbrochaty@gmail.com> napisał w wiadomości news:1209b3bd-1f67-4bf7-924f-8eefc1a986f1e20g2000vbc.googlegroups.com... Problem prawdopodobnie w tym, ze to w wiekszosci bardzo mlodzi ludzie, LOL :) Byc może łozyska wytrzymają 100km dłużej, ale pewnie Albo x1000km dłużej. (...)Ale jak widac, ze mimo rozsadnych argumentów, sila Tak samo jak wiara w to, że woda pod duzym ciśnieniem nic złego nie robi. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-08 22:34:01 | |
Autor: The One | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
(...)Ale jak widac, ze mimo rozsadnych argumentów, sila Nie, no jednak tępaki. Przepraszam ale przecież wyraźnie napisał do czego nie należy podchodzić z małej odległości. Tu jakiejś pomocy obrazkowej potrzeba. |
|
Data: 2009-06-08 16:54:28 | |
Autor: granat | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
zbrochaty@gmail.com pisze:
Problem prawdopodobnie w tym, ze to w wiekszosci bardzo mlodzi ludzie, to zes nam pojechal:-O |
|
Data: 2009-06-08 11:09:34 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 14:40, "Srututu" <srutu...@o2.pl> wrote:
Przepraszam że to powiem ale wiele osób z grupy robi wrażenie tępych. Wrażenie? Tutaj są same tępaki. Wszyscy tylko myślą o pedałach, łącznie z kobietami, a faceci dodatkowo chodzą w rajtuzach :o) Tak Problem w tym, co napisałeś na końcu, czyli w rozpuszczaniu i wysychaniu. Poniżej mały elaborat ;-) Błoto, które samo wyschło na rowerze (tu trzeba niestety poczekać) można usunąć na sucho lub z minimalną ilością wody (tylko w celu uniknięcia pyłu) z każdej części napędu, może za wyjątkiem łańcucha, oraz z ramy jesli ta jest mocno uwalona błotem. Po tej operacji można założyć drugi czysty łańcuch lub ten sam łańucha po wyczyszczeniu, nasmarować i w drogę. Płukanie wodą powoduje, że trzeba czekac na wyschnięcie całości - w lecie pikuś, wyschnie natychmiast, ale użyj myjki wodnej na mrozie lub przy temperatutach poniżej +10 stopni, zanim całość wyschnie minie sporo czasu. Pytanie podstawowe - po co rozpuszczać wodą coś co było już ropuszczone w momencie najechania na to rowerem? Błoto, kałuże, muł, itp. to mieszaniny wody z piaskiem wszelakiego rozmiaru, materią organiczną itp. Owa mieszanina jest najbardziej groźna w stanie mocnego rozpuszczenia wodą, a najdrobniejsze składniki są groźnie także w stanie ultra-suchym jako pył. Płukanie wodą powoduje przywrócenie przylepionego "brudu" do postaci groźnej, czyli penetrujacej szczeliny mieszaniny wody z zanieczyszczeniami. Im mniejsze zanieczyszczenia, tym lepsza penetracja. Woda w szczelinach tak latwo nie wysycha, może to trwać całe tygodnie, a jeśli już wychnie, to zostawi zanieczyszczenia. Nie sposób też uniknąć włażenia wody do szczelin, chyba że wcześniej wszystko się szczelnie zabezpieczy (tylko jak, skoro jest zalepione brudem?) Usuwanie "na sucho" też powoduje przywrócenie przylepionego brudu do postaci groźnej, czyli do pyłu, z tym że będzie go mniej niż podczas jazdy w zapylonych warunkach, a ponadto można ów pył "kontrolować" nieporownanie lepiej niż spływająca wodę - wystarczy użyć wilgotnej szmatki (nie mokrej), odpowiednio ułożyc rower (np, na boku), itp. Pył nie płynie jak woda po wszystkim i aby wlazł w szczeliny musiałoby go być całkiem sporo. Tyle :) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 16:06:34 | |
Autor: dziki | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Srututu" <srututut@o2.pl> napisał w wiadomości news:h0j4dm$59b$1news.onet.pl...
Fakt, zrywanie skuteczniejsze. Spróbuj umyć opony zapchane błotem używając wiaderka i szczotki a potem potraktuj je karcherem. Nie bój się, nie pękną. spokojnie; temat jest o myciu przerzutek a nie opon, czy ramy. ciężko sobie wyobrazić, że można karchrerem zmoczyć całe błoto na rowerze, delikatnie obmyć napęd. Potem z małej odległości umyć z błota ramę, opony, felgi i hamulce a następnie wrócić do napędu i znowu na spokojnie spłukać to co się rozpuściło? W czym problem? no oczywiscie mozesz to zrobic Karcherem jak nie widzisz roznicy. Ja po ostatnim maratonie w blocie i tak musialem rozkrecic i przesmarowac jedno koleczko, bo juz bylo bloto w srodku (a przerzutka ma dopiero miesiac), nie mowiac juz o przeczyszczeniu i przesmarowaniu linek w pancerzach. Koledze na tym samym maratonie rdza chycila jedno lozysko w dt 240. Karcher penetruje podobnie, choc efekty moze nie sa widoczne od razu. Karcher jest dobry tak jak napisales do opon, obreczy, ramy, do reszty duzo lepsze jest namoczenie, potem zwykla miotelka, odrobina plynu i splukanie. Moze zajmuje to troche wiecej czasu, ale jak masz sprzet za pare kilo zl to chyba warto go poswiecic. pozdrawiam, dziki. |
|
Data: 2009-06-08 21:03:22 | |
Autor: kajot04 | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h0j5t3$7l8$1news.dialog.net.pl... jak napisales do opon, obreczy, ramy, do reszty duzo lepsze jest namoczenie, potem zwykla miotelka, odrobina plynu i splukanie. Moze zajmuje to troche wiecej czasu, ale jak masz sprzet za pare kilo zl to chyba warto go poswiecic.-- -- -- -- -- -- generalnie, mozecie i myć te rowery gęsim piórkiem, ale zwracam uwagę że ten "sprzęt za pare kilo zł..." własnie tym sie różni od tego za pare deko zł - że jest przeznaczony do eksploatacji w ekstremalnych warunkach. Na zawodach xc dwie godziny jazdy na maxa w błocie po piasty nie ma prawa go zabić, tymbardziej nie zabije go mycie karcherem, Mam wrazenie iz wszyscy mówiący słowo "karcher" maja przed oczami maszyne o cisnieniu 3000 atm zrywająca asfalt z drogi :). Otóz są rózne siły strómienia i różne dysze, zakładam iż mówiąc "mycie roweru karcherem" mamy na mysli zestaw do mycia roweru a nie kontenerowca w malezyjskim porcie. |
|
Data: 2009-06-09 11:10:07 | |
Autor: dziki | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "kajot04" <krzysztofjot@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h0jnac$s4t$1inews.gazeta.pl...
"sprzęt za pare kilo zł..." własnie tym sie różni od tego za pare deko zł - że jest przeznaczony do eksploatacji w ekstremalnych warunkach. Na zawodach xc dwie godziny jazdy na maxa w błocie po piasty nie ma prawa go zabić, oczywiscie; pod warunkiem, ze po takich zawodach odpowiednio go przeczyscisz i nasmarujesz. Karcher nie ma z tym wiele wspolnego. pozdrawiam, dziki. |
|
Data: 2009-06-09 21:40:24 | |
Autor: Wojtek B | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "Srututu" <srututut@o2.pl> napisał w wiadomości news:h0j4dm$59b$1news.onet.pl... Karcher dobry na wszystko. Tylko nie z 5cm. Zbliżaj tylko jeśli nie da się wymyć z daleka. Jak ktoś ma sztywny kark nigdy nie zobaczy gwiazd. Nie ma co przekonywać ludzi którzy mają klapki na oczach i pracują w systemie dwójkowym (włącz-wyłącz). Każda myjka ma jeszcze wartości pośrednie. Codziennie ludzie myją łożyska maszynowe w piastach i mechanizmach aut i nie robią po tym naprawy głównej. -- - Pozdrawiam: Wojtek " paciak " B. pacia@polnet.cc __________ Information from ESET Smart Security, version of virus signature database 4136 (20090606) __________ The message was checked by ESET Smart Security. http://www.eset.com |
|
Data: 2009-06-08 12:15:45 | |
Autor: PeJot | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
piotr pisze:
Witam Uwaga na łożyska toczne w kółkach - benzyna lubi dostać się pod uszczelki, lepiej traktować kółka szmatą. Resztę teoretycznie można by myć benzyną i miękkim pędzlem, ale delikatnie - benzyna lubi wniknąć np. pod uszczelki na sworzniach równoległoboku. Tanie przerzutki nie mają takich fjuczerów i lepiej zniosą mycie benzyną. Poza tym musiała by to być czysta, świeża benzyna, a nie używana wcześniej do mycia i pozostawiona do odstana, bo ta zawiera olej, który osiądzie wszędzie i będzie łapał kurz i brud. Osobiście przerzutki raz na sezon myję w ciepłej wodzie z jakimś detergentem. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-06-08 21:33:46 | |
Autor: ToMasz | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
PeJot pisze:
piotr pisze: KAżdy pomysł (mycia) jest doby, o ile jest adekwatny do zabrudzenia, a po nim nastąpi proporcjonalne do mycia smarowanie. Koledzy fachowcy, kłócicie sie jak przekupki na targu, i mam nieodparte wrażenie że brak doświadczenia nadrabiacie jadaczką. JA sie za guru rowerowego nie uważam, ale w tym roku jakoś tam czyściłem 100 rowerów. Czym? - czym popadnie. Czasem benzyną - i wystarczyło, a czasem trzeba było szprychą drapać - i to nie jedną. Zauważyliście ze autor wcale nie wspomina o łożyskach? On chce myć przerzutke, której kercher nie zaszkodzi. Z drugiej strony ja mogę iść o zakład, ze za pomocą karchera, nie dojdzie sie do łożysk tylnej piasty shimano na szpilke. Z jednej strony jest guma a z drugiej kaseta zbatek. Trzeba by być naprawde złośliwym, zeby w takim układzie strumienim wody zaingerowac w łożysko. Jednak skoro kercherem "da się" to woda z kałuży ma bardzo duże szanse! Myliście kiedyś kercherem? Ja tak, czy miałem problemy z łożyskami? nigdy. Czy były jakieś inne? JAsne! Otóż smar, tłuszcz (brudny) odrywany z elementów napędu strumieniem wody, osadzał sie na ramie, błotnikach, nawet kierownicy i chwytach. Tak wiec po umyciu napędu trzeba było czyścić rower, dokładniej niż napęd. Skrajne podejścia, Brak równowagi w ocenie, wyśmiewanie adwersarzy, mało argumentów agresja. Trochę tolerancji! Pozdrawiam ToMasz |
|
Data: 2009-06-08 14:45:29 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 20:33, ToMasz <twit...@gazzeetta.pl> wrote:
Jednak skoro kercherem "da się" to woda z kałuży Czyli myjąc wodą podwajamy szansę :o) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 14:50:37 | |
Autor: Przemek | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 21:33, ToMasz <twit...@gazzeetta.pl> wrote:
Skrajne podejścia, Brak równowagi w ocenie, wyśmiewanie adwersarzy, mało popieram :) Goście zasuwają w błocie po łokcie przez kilka godzin z uśmiechem na pysku, a potem się krzywo patrzą na myjkę, bo im rowerek popsuje. Niech każdy sobie czyści, jak mu się podoba, ja osobiście używam karchera do ogólnego ogarnięcia sprzętu po np maratonie albo paru dniach jeżdżenia w błocie, a potem i tak robię mu dokładną kosmetykę. pozdr |
|
Data: 2009-06-08 22:28:25 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 23:50, Przemek <przemyslaw...@gmail.com>
Goście zasuwają w błocie po łokcie przez kilka godzin z uśmiechem na Błoto na rowerze podczas jazdy zwykle nawarstwia się i spiętrza, niczym u Poszepszyńskich ;-) Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że im wiecej gęstego błota tym lepiej, ponieważ najstarsze warstwy po oblepieniu wszystkiego chronią przed działaniem najświeższych porcji (chodzij o części "ukryte", piasty, suporty i podobne wnętrznosci). Ale warunek jest jeden, nie za duzo wody, czyli bloto gęste, lepkie ale niezbyt mokre. Traktując nawarstwoine bloto myjką dopuszczamy do znacznego rozpuszczenia przylepionego blota, czego nie było nawet podczas jazdy. Myjcie strumieniem o sporym ciśnieniu jest tu nawet lepsze, ponieważ błoto jest szybko zrywane i może nie zdążyć się rozpuscić, ale z drugiej strony zbyt duże ciśnienie powoduje wpychanie wody we wszystkie zakamarki, często wraz z brudem. Ot, mala porcja argumentów od gościa który nie chce popsuc sobie rowerka ;-) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 21:35:44 | |
Autor: click | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
ToMasz pisze:
Myliście kiedyś kercherem? Ja tak, czy miałem problemy z łożyskami? trzeba bylo postawic rower na ziemi, a samemu wstac -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-06-09 08:13:40 | |
Autor: kml | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Użytkownik "ToMasz" <twitek4@gazzeetta.pl> napisał w wiadomości news:h0jo1p$80m$1news.interia.pl... Skrajne podejścia, Brak równowagi w ocenie, wyśmiewanie adwersarzy, mało Dla mnie skrajne to jest wyciąganie takich wniosków - nie wiem skąd pomysł, że ludzi o innych poglądach się automatycznie nienawidzę i dają temu upust na preclu ;) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy na rowerze. Last update 31/05/2009 czyli manual jak obniżyć amortyzator. |
|
Data: 2009-06-09 00:13:23 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 9 Cze, 08:13, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:
Użytkownik "ToMasz" <twit...@gazzeetta.pl> napisał w wiadomościnews:h0jo1p$80m$1news.interia.pl... Pomysł jest zaczerpnięty z polityki i niestety coraz wiecej ludzi zaczyna myśleć, że "tak ma być" i ze to jest normalne. Bywam na paru rowerowych forach i w wielu przypadkach posiadanie odmiennych pogladów wywołuje trudną do wytłumaczenia agresję. Zrozumiałbym to, gdyby co agresywniejsi dyskutanci potrafili w swoich wypowiedziach przedstawiac rzeczowe argumenty, omawiać i dokładniej analizować pewne zjawiska zwiazane z jazdą rowerem, pracą osprzętu, czy czymkolwiek innym - problem w tym, że coraz częsciej zamiast tego pojawiają się obelgi, oskarżenia o herezję i profanowanie jakiś jedynie słusznych pogladów... Pogladów i rzeczy jedynie słusznych nie ma (może prócz socjalizmu na Kubie ;-). Każdy poglad i kazda teoria ma pewne niedociagnięcia, często drobny "warunek poczatkowy" sprawia, że dana teoria przy tym konkretnie warunku przewraca się do góry nogami... tylko trzeba to umiec zaargumentować i wytłumaczyć, a nie wypisywać rzeczy typu: "ty to jakis dziwny jesteś z tymi swoimi pogladami - daj sobie spokój i sie nawróć, bo większość myśli inaczej" Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-09 09:33:10 | |
Autor: MichałG | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Rowerex pisze:
On 9 Cze, 08:13, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:[...] Przykład idzie z telewizorni... to bardzo silne medium. Pozdrawiam Michał |
|
Data: 2009-06-08 18:49:36 | |
Autor: Solar | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
piotr pisze:
Czym polecacie myć mechanizmy przerzutek a więc przednie prowadzenie łańcucha i tylną przerzutkę. Chodzi mi w szczególności o sprężyny i kółka prowadzące (dla tylnej). Po jeździe w błocie mam sporo piasku, szmatą nie dojdę. Zastanawiałem się nad benzyną ekstrakcyjną czy to dobry pomysł? A po co? Jak wyschnie przelecieć szczotką i już. Co pewien czas, jak zaczynają skrzypieć kółeczka, to je rozebrać i przeczyścić dokładnie. A benzyną lepiej nie traktować czegoś, czego nie jesteś potem w stanie dokładnie wytrzeć i nasmarować. Co do Karchera. Wszystko zależy od roweru. Jeśli ma słabo uszczelnione stery/piasty/coś tam, to nienajlepiej. Ale swojego Speca myłem Karcherem, Hecklera myję Karcherem i nic się nie dzieje. Speca rozbierałem przed sprzedażą po 1,5 roku błota, karcherowania, jazdy w wodzie z zanurzonymi całkiem kołami i suport, stery i zawieszenie było takie, jakie powinno być. -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Nie jest ważne, by ludziom żyło się dostatnio, lecz byśmy osiągnęli zbawienie wieczne" Przemysław Edgar Gosiewski |
|
Data: 2009-06-08 10:23:30 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 17:49, Solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:
piotr pisze: A po co? Podpisuję się pod tym ręcami i nogami :) Dodam jeszcze, że benzyna lubi włazić do wnętrza i rozpuszczać smary, czasem wraz z gumkami stanowiacymi pseudo-uszczelnienia. Potem po rozebraniu przerzutki okazuje się, że wszystko śmierdzi benzyną, nawet po długim okresie od ostatniego mycia. Z dwojga złego, niby lepiej chyba miec w środku wodę, ale ta znowu powoduje korozję i nie wszystkie smary ją lubią. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 20:34:28 | |
Autor: mbut | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Rowerex pisze:
On 8 Cze, 17:49, Solar <sola...@opBEZTEGO.pl> wrote:Jakaś paranoja, cytuję:" benzyna > lubi włazić do wnętrza i rozpuszczać smary, czasem wraz z gumkami" człowieku co Ty wprowadzasz w błąd ludzi, oczywiście, że benzyna rozpuszcza smary o to właśnie chodzi, ale nie rozpuszcza gumek, czyli uszczelek. Z tą wodą to tez wyskoczyłeś, ale poprawiłeś, że woda powoduje korozję, to prawda i tego należy unikać. |
|
Data: 2009-06-08 11:55:22 | |
Autor: Rowerex | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
On 8 Cze, 19:34, mbut <rajdy...@gmail.com> wrote:
Jakaś paranoja, cytuję:" benzyna Dobrze zacytowałeś, ale zwróć uwagę na słowo "czasem" :) Nie wszystkie rodzaje gumy czy gumopodobnych matriałów lubią benzynę. Zresztą, "guma" i "benzyna" to dość szerokie pojęcia. Z tą wodą to tez wyskoczyłeś, ale poprawiłeś, że woda Nie "poprawiłem" tylko postarałem się o bardziej pełną wypowiedź :P Ślizgowi ceramicznemu w kółeczku przerzutki woda bynajmniej nie zaszkodzi, tytanowym częściom również - a tego że _czysta_, to chyba nie musze nawet pisać i podkreślać ;o) Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2009-06-08 22:19:05 | |
Autor: Marcin | |
mycie mechanizmów przerzutek | |
Liczę na Wasze spostrzeżenia "Brake part cleaner", do dostania w większości sklepów motoryzacyjnych. Ma właściwości odtłuszczające, etc, w dodatku jest w sprayu pod sporym ciśnieniem. Bardzo szybko odparowuje. Idealna sprawa, chociaż dość drogo wychodzi... -- Pozdrawiam! Marcin www.marcin4x4.bikestats.pl |