Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   na bani, a na kacu

na bani, a na kacu

Data: 2013-12-17 02:13:39
Autor: Gotfryd Smolik news
na bani, a na kacu
On Mon, 16 Dec 2013, sqlwiel wrote:

i wydawało mi się, że złe samopoczucie kilkanaście godzin po
nadużyciu jest związane nadal z obecnością alkoholu we krwi

  E, nawet jak w googla wpisujesz "aldehyd octowy" to podpowiada
następne słowo "kac" :D

Mam więc genialny pomysł dla Tuska i kompanii: Każdy kierujący powinien mieć przy sobie dokument potwierdzający badanie alkomatem w czasie od 8 do 16 godzin wcześniej.
Do uzyskania na każdym komisariacie policji, za stosowną opłatą (powiedzmy 10zł).

  Nie żartuj - ile to mamy dziury w budżecie??

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-12-17 08:34:59
Autor: sqlwiel
na bani, a na kacu
W dniu 2013-12-17 02:13, Gotfryd Smolik news pisze:
On Mon, 16 Dec 2013, sqlwiel wrote:

i wydawało mi się, że złe samopoczucie kilkanaście godzin po
nadużyciu jest związane nadal z obecnością alkoholu we krwi

E, nawet jak w googla wpisujesz "aldehyd octowy" to podpowiada
następne słowo "kac" :D

Jam praktyk ;) , ale przyjmuję do wiadomości. Guglanie czegokolwiek, o czym się słyszało prowadziłoby do wykładniczego zalewu informacją.

Mimochodem dowiedliśmy (tzn. głównie Ty) innej mojej tezy (teza na końcu).
Mamy więc "jasność", że nie tylko alkohol upośledza zdolność bezpiecznego kierowania pojazdem.
Jak czasem patrzę na moją żonę w stanie migreny, to nieśmiało powiedziałbym, że jeszcze nigdy nie doprowadziłem się do podobnego stanu za pomocą alkoholu.
Zatem zamiast testu alkomatem właściwszy byłby praktyczny test tej zdolności, np. American Police Sobriety Test. Byłby obiektywny.

Niestety, u nas nie przejdzie.
Po pierwsze - nikt nie da łapówki za wygranie przetargu na dostawę alkomatów dla policji. (APST jest "bezsprzętowy")
Po drugie - nagle by się okazało, że z tych tysięcy złapanych "pijanych kierowców" 90% zachowuje nieupośledzoną zdolność do bezpiecznego kierowania pojazdem. I co? I dupa! Statystyki wykrywalności przestępstw polecą na zbity pysk i rzecznicy policji będą musieli mówić w weekendy do kamer tylko o kibolach.
Po trzecie - urzędnicy ustalający arbitralnie, że 0,2 %o to już "pijany" (a nie 0,8, jak na Wyspach) stracili by rację bytu i ciepłe posady.

A więc, teza:
"Prawo" określające, że kierowca z 0,2 %o jest pijany i niezdolny do kierowania jest czczym urzędniczym wymysłem, obejściem na skróty, działaniem pozornym nastawionym wyłącznie na efekt fiskalny i gnębienie społeczeństwa.



Mam więc genialny pomysł dla Tuska i kompanii: Każdy kierujący
powinien mieć przy sobie dokument potwierdzający badanie alkomatem w
czasie od 8 do 16 godzin wcześniej.
Do uzyskania na każdym komisariacie policji, za stosowną opłatą
(powiedzmy 10zł).

Nie żartuj - ile to mamy dziury w budżecie??

Wyreguluje się ceną tego zaświadczenia. Ale masz rację - nie powinniśmy wygłaszać takich pomysłów nawet żartem, bo ta banda nie zna się na żartach i jeszcze nam to wprowadzi zanim się obejrzymy.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-12-17 08:57:00
Autor: MarcinJM
na bani, a na kacu
W dniu 2013-12-17 08:34, sqlwiel pisze:
  A więc, teza:
"Prawo" określające, że kierowca z 0,2 %o jest pijany i niezdolny do
kierowania jest czczym urzędniczym wymysłem, obejściem na skróty,
działaniem pozornym nastawionym wyłącznie na efekt fiskalny i gnębienie
społeczeństwa.

To próba sparametryzowania czegoś, czego sparametryzować się nie da.

Czynny alkoholik, u ktorego poziom alkoholu SPADNIE do poziomu powiedzmy 0.1%% stanowi o wiele wieksze niebezpieczeństwo niz normalny, zdrowy chlop, ktory wsiadzie za kolko po spozyciu jednego piwa (szczytowe stężenie chwilowe to nawet 0.4%%).

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

Data: 2013-12-17 09:10:47
Autor: sqlwiel
na bani, a na kacu
W dniu 2013-12-17 08:57, MarcinJM pisze:
W dniu 2013-12-17 08:34, sqlwiel pisze:
A więc, teza:
"Prawo" określające, że kierowca z 0,2 %o jest pijany i niezdolny do
kierowania jest czczym urzędniczym wymysłem, obejściem na skróty,
działaniem pozornym nastawionym wyłącznie na efekt fiskalny i gnębienie
społeczeństwa.


To próba sparametryzowania czegoś, czego sparametryzować się nie da.

Otóż to. "Państwo" obciąża obywateli konsekwencjami swojej nieudolności.


Czynny alkoholik, u ktorego poziom alkoholu SPADNIE do poziomu powiedzmy
0.1%% stanowi o wiele wieksze niebezpieczeństwo niz normalny, zdrowy
chlop, ktory wsiadzie za kolko po spozyciu jednego piwa (szczytowe
stężenie chwilowe to nawet 0.4%%).

Pełna zgoda. Dodam jeszcze, że upośledzenie nie musi mieć w ogóle związku z jakąkolwiek wykrywalną substancją.
Srogie wq.wienie potrafi być równie niebezpieczne (choć pewno ma związek z adrenaliną, czy czymś-tam).


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-12-17 09:24:36
Autor: MarcinJM
na bani, a na kacu
W dniu 2013-12-17 09:10, sqlwiel pisze:
Srogie wq.wienie potrafi być równie niebezpieczne (choć pewno ma związek
z adrenaliną, czy czymś-tam).

Adrenalina to narkotyk, substancja zmieniajaca swiadomość.
Masz racje, adrenalinowe stany przypominaja stan totalnego upojenia alkoholem, do utraty swiadomosci wlacznie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

na bani, a na kacu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona