Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   na jakie 125 patrzec zeby sie nie zrazic?

na jakie 125 patrzec zeby sie nie zrazic?

Data: 2017-06-01 12:49:34
Autor: iglo779
na jakie 125 patrzec zeby sie nie zrazic?
W dniu sobota, 27 maja 2017 21:53:24 UTC+2 użytkownik m4rkiz napisał:
niegdy nie mialem okazji pojezdzic na motorze, motorowerze ani nawet motorynce

poniewaz kryzys wieku sredniego zbliza sie nieublagalnie (a sadzac po
tym ze wlasnie pisze to co pisze to chyba juz jest w pelni ;) coraz czesciej nachodza mnie mysli zeby jednak troche sie pobawic

raczej nie dysponuje az taka iloscia wolnego czasu zeby zaczynac od kursu na A pomyslalem ze kupie jakies 125, pobawie sie, oswoje z tematem i dopiero wtedy ewentualnie zaangazuje bardziej

jako ze posiadanie motoru nie jest mimo wszystko dla mnie pierwsza potrzeba na wstepie chcialbym zamknac przymiarke w kwocie maksymalnej
10 tysiecy co na sam motor (kask, cos do ubrania, pakiet startowy) zostawia jakies +-7 tysiecy

nie mam dwoch lewych rak, posiadam w miare wyposazony 'garaz' ale niekoniecznie chce kupowac chinczyka przy ktorym spedze sporo czasu a po pierwszym sezonie straci na wartosci 1/3

nie powiem, na obrazkach romet rcr, benda street czy junak m11 cafe wygladaja atrakcyjnie, ale to juz ten wiek ze zamiast podziwu i zazdrosci w oczach przechodniow ;) wolalbym poprostu wygodnie pojezdzic

w okolicy poza ogloszeniami prywatnymi mam takie cos: https://motocykle125.otomoto.pl/ moze ktos wie czy warto tam zajrzec, oraz jezeli warto podopowie na co zwrocic uwage gdybym zamierzal cos nabyc - nawet w przypadku umiarkowanej wtopy nie bede rwal wlosow, z zalozenia chce kupic sprzet na jeden sezon zeby zadecydowac czy robic A czy jednak nie jest to zabawa dla mnie

4 lata temu, w łapy mnie, 40 latka wpadł motorower 40 letni zabytek i żeby nie siedzieć przy piwie w warsztacie na pusto to go wyremontowałem i jeździłem nawet do sklepu po bułki. Jako, że parę razy jeszcze ciepłych bułek nie przywiozłem, bo cewka, świeca, gaźnik (wiadomo, made in prl i wiek) to pierwszy roller, honda 50ccm z początku lat 90 był super. Potem chciałem coś większego, rozmiarem, nie pojemnościa, wpadło jakieś Piaggio z szybą, a rok temu, dzięki przepisom, przesiadłem się na 125ccm, także kibel, Aprilia Mojito Custom.. Gdybym miał się przesiadać na biegówkę, to wybrałbym Varadero 125, ale pewnie na sezon, może dwa, bo na tym co mam, po jednym zaczyna brakować oddechu czasami.
I wysokie ceny i popyt na 125 jak kij ma dwa końce, jak załapiesz bakcyla to łatwo dobrze sprzedać.

na jakie 125 patrzec zeby sie nie zrazic?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona