Data: 2009-09-14 01:40:33 | |
Autor: Olleo | |
na szutrach coraz szybciej | |
Po miescie troche za duzo macha sie dzwignia biegow - na dobra sprawe poki Oby nigdy ci nikt nie wyskoczyl z podporzadkowanej, czy nie zaczal gwaltownie skrecac, jak go bedziesz wyprzedzal. -- Olleo |
|
Data: 2009-09-14 13:16:43 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
na szutrach coraz szybciej | |
Dnia Mon, 14 Sep 2009 01:40:33 -0700 (PDT), Olleo napisał(a):
Poza tym prawidlowe ulozenie jest czasem meczace jak jedziesz dluga prosta Wyprzedzanie nie podchodzi pod moja definicje spokojnej jazdy. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2009-09-14 04:44:50 | |
Autor: Olleo | |
na szutrach coraz szybciej | |
Wyprzedzanie nie podchodzi pod moja definicje spokojnej jazdy. Ale juz wyjechanie niespodziewane czegos z podporzadkowanej tak? Spotkalo cos takiego jakichs redaktorow gazety, czy czegos podobnego kiedys - filmik z proby opanowania poslizgu i rolki byl juz na grupie. -- Olleo |
|
Data: 2009-09-14 14:39:04 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
na szutrach coraz szybciej | |
Dnia Mon, 14 Sep 2009 04:44:50 -0700 (PDT), Olleo napisał(a):
Wyprzedzanie nie podchodzi pod moja definicje spokojnej jazdy. Wszystko zalezy od okolicznosci - na szczescie mniej wiecej umiem przewidywa co sie moze stac na drodze. Nie napisalem, ze jade tak caly czas... ale np. jadac gierkowka do Katowic wiekszosc trasy mozna zrobic trzymajac kierownice prosto. Oczywiscie przy tej samej predkosci a na wezszej drodze trzeba bardziej uwazac - kwestia odrobiny rozsadku. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2009-09-14 05:56:26 | |
Autor: Olleo | |
na szutrach coraz szybciej | |
Oczywiscie przy tej samej predkosci a na wezszej drodze trzeba bardziej Ale tylko odrobiny? ;-) -- Olleo |
|
Data: 2009-09-14 17:51:43 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
na szutrach coraz szybciej | |
Dnia Mon, 14 Sep 2009 05:56:26 -0700 (PDT), Olleo napisał(a):
Oczywiscie przy tej samej predkosci a na wezszej drodze trzeba bardziej Tylko ;p - taki 100% rozsadny czlowiek nie jezdzi autem, bo to niebezpieczne. Samoloty sa duzo bezpieczeniejsze. :) -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2009-09-14 23:06:26 | |
Autor: Olleo | |
na szutrach coraz szybciej | |
Tylko ;p - taki 100% rozsadny czlowiek nie jezdzi autem, bo to Chyba sie nie rozumiemy - ja pisze o trzymaniu kierownicy obiema rekami, by w razie czego moc blyskawicznie kontrowac poslizg, bo 200ms poswieconych na przeniesienie reki z lewarka na kierownice moze ten manewr uniemozliwic. -- Olleo |
|
Data: 2009-09-15 08:43:44 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
na szutrach coraz szybciej | |
Dnia Mon, 14 Sep 2009 23:06:26 -0700 (PDT), Olleo napisał(a):
Tylko ;p - taki 100% rozsadny czlowiek nie jezdzi autem, bo to Przy miejskich predkosciach raczej bym stawial na hamowanie - nie ma to jak zrobic unik w lewo i jeszcze zepchnac kogos na czolowe, albo samemu na nie wjechac... A poza miastem - po co mi reka na dzwigni? Nie ufam naszym drogom i kierowcom na tyle zeby miedzy nimi smigac trzymajac niedbale kierownice, ale jak na pustej drodze wybiegnie mi 'z nikad' pies to moze byc i tak za blisko na krecenie kierownica. Nawet poprawnie trzymana. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2009-09-17 22:46:03 | |
Autor: Olleo | |
na szutrach coraz szybciej | |
Przy miejskich predkosciach raczej bym stawial na hamowanie - nie ma to jak Oby ci ten pies wpadajacy konkretnie pod kolo nie wyrwal kierownicy z tej leniwej lapki i nie rzucil toba na czolowke. -- Olleo |
|
Data: 2009-09-18 20:55:14 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
na szutrach coraz szybciej | |
Dnia Thu, 17 Sep 2009 22:46:03 -0700 (PDT), Olleo napisał(a):
Oby ci ten pies wpadajacy konkretnie pod kolo nie wyrwal kierownicy z Wystarczy mieć samochód, a nei imitację... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-09-14 22:02:01 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
na szutrach coraz szybciej | |
Rafał Grzelak pisze:
Oby nigdy ci nikt nie wyskoczyl z podporzadkowanej, czy nie zaczal Ale prawidłowa pozycja za kierownicą jest najmniej męcząca spośród wszystkich innych pozycji. Można w ten sposób jechać kilkanaście godzin i wysiąść bez objawów zmęczenia. Jeżeli męczą Ci się ręce to znaczy że jedziesz w niewłaściwej pozycji. A wiara w to że auto samo jedzie, to jeden z paru kroczków w stronę wypadku drogowego. Auto samo jedzie tak długo jak długo nic się nie dzieje. Bo nagle coś się stanie i wtedy będzie płacz. Bo przewidywać co się będzie działo na drodze, to raczej każdy umie. Problemy zaczynają się raz na parę milionów przejechanych kilometrów kiedy zdarzy się coś nie do przewidzenia. A pół sekundy więcej stracone na przygotowanie się do manewru i jesteś 14m dalej przy 100km/h. |
|
Data: 2009-09-15 08:51:51 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
na szutrach coraz szybciej | |
Dnia Mon, 14 Sep 2009 22:02:01 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Rafał Grzelak pisze: Masz racje - ale niestety nie jestem wstanie zajac calkowicie wygodnej pozycji w cinquecento. Widac niewymiarowy uroslem. A pół sekundy więcej stracone na przygotowanie się do manewru i jesteś 14m dalej przy 100km/h. Nadal nie uwazam ze to cos bardzo zlego aby dac troche odpoczac rekom na pustym odcinku np. gierkowki. Tak czy inaczej maly rozstaw osi, miekkie zawieszenie i niewielka masa cinquecento niespecjalnie pozwalaja na niedbale trzymanie kierownicy przy pozamiejskich predkosciach. Bycmoze na moje szczescie. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|