W dniu 2011-12-21 18:04, J.F pisze:
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,10623707,Pedzil_25_km_h__Wedlug_policji_za_szybko_.html
"W miejscowości Stańczyki na Suwalszczyźnie ciągnik wypadł na zakręcie z
drogi i spadł ze skarpy. Traktorzysta trafił do szpitala. Według policji
ciągnik jechał za szybko.
Patrol drogówki z Gołdapi, stwierdził na miejscu wypadku, że kierujący
ciągnikiem ursus, na zakręcie, nie dostosował prędkości do warunków
panujących na drodze. 57-letni kierujący stracił panowanie nad pojazdem,
zjechał ze skarpy, a tam ciągnik się wywrócił. Traktorzysta z ogólnymi
obrażeniami trawił do szpitala.
"Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze" - to,
według policji, najczęstsza przyczyna wypadków drogowych.
specjalista rozpoznał w rozbitym ciągniku ursusa C-330. Według niego ta
maszyna może rozwinąć zawrotną prędkość 20-25 km/h. "
Choc prawde mowiac popieram policjantow - skoro wypadl z zakretu, to
najwyrazniej nie dostosowal predkosci do warunkow.
Czyli zgodnie z teorią Artura M. należy ustawić ograniczenie do 15km/h i oczywiście FR aby łapać, piratów drogowych.
A.
|