Data: 2011-05-10 16:09:56 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? złe orzecznictwo sądów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Dzisiaj rozmawiałem z niezależnym biegłym i z tym pasem ruchu nie jest sprawa oczywista, bo jesli jest pas wyznaczony to powinno być miejsce tylko dla jednego rzędu pojazdów.
Ale wskazał też na kwestię interpretacji. Otóż w sprawie ubezpieczyciel przedstawia opinię biegłego, mnie nie wolno, sąd powołuje biegłego, jeśli zdarzy się że sąd powoła biegłego, który przedstawi podobną opinię jak ubezpieczyciel to sprawa przegrana. Sąd jedynie ocenia zgromadzony materiał dowodowy. Jutro będę rozmawiał z dwoma rzeczoznawcami. I rozejrzę się za firmami prawniczymi, które mogłyby być zainteresowane tą sprawą. W tym tygodniu będę znał opinię biegłego od ubezpieczyciela i stanowisko ubezpieczyciela. Ja Was wszystkich przestrzegam przed hurraoptymizmem typu na pewno się uda, mam rację, itp. Sprawa w sądzie zależy od zgromadzonych dowodów i opinii biegłego, którego się wylosuje. Możemy raczej się cieszyć, że policja nie będzie karać za jazdę po tym samym pasie ruchu, ale w przypadku kolicji to raczej odszkodowania z polisy OC sprawcy innego niż motocyklista nie będzie, i trzeba będzie dochodzić sprawy w sądzie. Ja zrozumiałem, po kolizji dopiero, że ze złego prawa są kłopoty bez względu na to jak niewinny się czuję i rzeczywiście jestem. Pozdrawiam, HK8 |
|
Data: 2011-05-10 14:13:10 | |
Autor: AZ | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? zÂłe orzecznictwo sÂądĂłw ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistĂłw | |
On 2011-05-10, HK8 <pwie@o2.pl> wrote:
Dzisiaj rozmawiaÂłem z niezaleÂżnym biegÂłym i z tym pasem ruchu nie jest sprawa oczywista, bo jesli jest pas wyznaczony to powinno byĂŚ miejsce tylko dla jednego rzĂŞdu pojazdĂłw.Pojazdow *wielosladowych*, motocykl jest pojazdem *jedno*sladowym. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2011-05-10 15:57:35 | |
Autor: kakmar | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? zÂłe orzecznictwo sÂądĂłw ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistĂłw | |
Dnia 10.05.2011 AZ <artur.zabronski@gmail.com> napisaĹ/a:
On 2011-05-10, HK8 <pwie@o2.pl> wrote:Ăn nie rozumi, chce siÄ podĹoĹźyÄ, i siÄ podĹoĹźy. Smutne to ale co robiÄ. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2011-05-10 17:39:26 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Pisz pełnymi zdaniami bo Cię nie rozumiem. Co to za uwaga, co masz na myśli ?
Użytkownik "AZ" <artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości news:iqbh5m$vvk$11node2.news.atman.pl... On 2011-05-10, HK8 <pwie@o2.pl> wrote: |
|
Data: 2011-05-10 19:35:04 | |
Autor: gildor | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
W dniu 10.05.2011 17:39, HK8 pisze:
Pisz pełnymi zdaniami bo Cię nie rozumiem. Co to za uwaga, co masz na myśli? Pisz łaskawco _pod_ cytatem. Pełnym zdaniem może być. Użytkownik "AZ"<artur.zabronski@gmail.com> napisał w wiadomości No to pełnym zdaniem. Twoim zdaniem: "bo jesli jest pas wyznaczony, to powinno być miejsce tylko dla jednego rzedu pojazdów _wielośladowych_". Przepis _nie_zabrania_ poruszania się po wyznaczonym pasie ruchu dwóm pojazdom. Nawet wielośladowym. Gdyż jeśli na wyznaczonym pasie ruchu zmieszczą się obok siebie dwa pojazdy wielośladowe, to, z definicji pasa ruchu, na tym wyznaczonym pasie ruchu mamy dwa niewyznaczone pasy ruchu. Logiczne prawda? A jako, że motocykl jest pojazdem jednośladowym i mieści się obok pojazdu np wielośladowego na tym samym, wyznaczonym pasie ruchu, to nic i nikt mu tego zabronić nie może, bo takie jest prawo. - gildor |
|
Data: 2011-05-10 20:43:33 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
gildor, właśnie cały ten wątek jest o tym, że intuicyjnie masz rację w praktyce, wg biegłego ubezpieczyciela nie jak napisałem po dzisiejszej rozmowie z biegłym niezależnym, jeśli pas jest wyznaczony to może to oznaczać, że jest tam tylko tyle miejsca ile wystarczy na jeden samochód i Ty nie masz prawa tam być jazda w korkach np. w Warszawie to jazda po pasach wyznaczonych a wg biegłych ubezpieczyciela nie ma prawa obok samochodu jechać motocykl, w przypadku kolizji nie z winy motocyklisty jest duża szansa że motocyklista nie dostanie z polisy sprawcy odszkodowania w tym tygodniu dostanę w tej sprawie opinię nie jest ważne stanowisko policji dla sądu jest ważne stanowisko biegłego !!! ta sprawa dotyczy wszystkich ponieważ nie można jeździć w radosnej nieświadomości i tworzyć jakieś głupawe akcje z cylindrem, że razem się zmieścimy w korku, jeśli na gruncie prawa i praktyki sądów to wszystko jest guzik warte guzik warte w sądach są artykuły policjantów, że można "przeciskać się w korku", itp. ja nie mam jeszcze rozstrzygających stwierdzeń jeśli chodzi o sąd, na razie wiem, że w mojej sprawie najprawdopodobniej dotanę odmowę odszkodowania z polisy OC sprawcy i nie wiem jeszcze co z tym zrobić jutro spotykam się z rzeczoznawcą jeśli skorzystam z prawników to dołożę do interesu, mam dużo dylematów na obecnym etapie pozdrawiam, HK8 |
|
Data: 2011-05-10 20:53:17 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości
news:iqc10i$23g$1inews.gazeta.pl... gildor, właśnie cały ten wątek jest o tym, że intuicyjnie masz rację w praktyce, wg biegłego ubezpieczyciela nie Coś tu tworzysz nowości. Prawo stanowi tak: jest kolizja. ZAWSZE wzywasz policję. Policja spisuje protokół wypadku i ustala sprawcę. Po to jest policja na miejscu kolizji. Ty zwracasz sie do ubezpieczyciela sprawcy o wycenę i pokrycie kosztów naprawy. Oni sami wyciągają protokół z policji. Wypłacają. Koniec sprawy. Jeśli nie wypłacają, kierujesz sprawę do sądu. Podstawą do orzeczenia sądu jest ZAWSZE protokół z kolizji policji, w którym jasno jest stwierdzone kto był sprawcą. Ktoś MUSI być sprawcą. ZAWSZE. Jeśli nie Ty byłeś sprawcą, musisz wygrać sprawę, chyba że sędzina to matka właściciela firmy ubzepieczeniowej, sprawca ma na nazwisko Tusk, Kaczyński lub Komorowski, adwokat ubezpieczyciela jest kochankiem sędziny, sędzina jest kurwą. W innych przypadkach musisz wygrac. Tyle. cudów nie ma. -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-10 21:07:32 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Grzybol z całym szacunkiem ale nie masz racji
w sprawie karnej być może wygrasz mając stanowisko policji ale w sprawie o odszkodowanie ubezpieczyciel może zakwestionować stanowisko policji i wygrać na podstawie stanowiska biegłego dostałem nawet przykłady z realnego życia od kierownika działu rzeczoznawców ubezpieczyciela, gdzie policja orzekała na podsawie linii na jezdni o winie, a ubezpiczyciel wskazywał znaki pionowe i wykazał co innego za pośrednictwem biegłego pozdrawiam, HK8 |
|
Data: 2011-05-10 21:11:25 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości
news:iqc2dh$7ir$1inews.gazeta.pl... Grzybol z całym szacunkiem ale nie masz racji Kilka lat temu w Lublinie działała grupa (kilkunastu) policjantów z drogówki, którzy na telefon przyjeżdżali na miejsce kolizji i za kasę stwierdzali na życzenie winę tego, który nie płacił - niezależnie od tego jak było w rzeczywistości. Grupa dawała ludziom wizytówki, działali kilka lat. Setki kolizji zakończyło się orzeczeniem winy niewinnego i firmy ubezpieczeniowe wypłacały odszkodowania z OC. Wszyscy poszli siedzieć. Na krótko. Czy to naświetla Ci obraz sytuacji? -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-10 21:19:46 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Ja mam sprawę z ubezpieczycielem, nie z Tobą Grzybol :)
Takie argumenty nie mają znaczenia w mojej sprawie. Liczą się opinie biegłych. HK8 |
|
Data: 2011-05-10 21:23:52 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości
news:iqc34e$ab8$1inews.gazeta.pl... Ja mam sprawę z ubezpieczycielem, nie z Tobą Grzybol :) Liczy się protokół policji stwierdzający winę. Biegłych może se firma ubezpieczeniowa powoływać 100. Nie ma większego znaczenia dla sprawy. W sądzie liczy się biegły sądowy wyznaczony przez sędziego na wniosek Twój lub firmy ubezpieczeniowej. Oczywiście jeśli sąd uzna że jest potrzebny. Bo jak dla mnie to sprawa jest wygrana od ręki. Oczywiście nigdzie nie napisałeś jeszcze czyja była wina stwierdzona przez policję, bo jeśli Twoja to szkoda atramentu na cały post... -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-10 20:37:33 | |
Autor: kakmar | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dĂłw ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistĂłw | |
Dnia 10.05.2011 Grzybol <grzybchuj@wp.pl> napisaĹ/a:
Ja pierdolÄ, Grzybol pisze z poprawnym kodowaniem, z sensem i zrozumiaĹymi zdaniami, Ĺwiat siÄ koĹczy. Znaczy usnet umiera. Hahhahaha. -- kakmaratgmaildotcom |
|
Data: 2011-05-10 21:34:01 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
w sprawie cywilnej o odszkodowanie sąd orzeka o winie, nie policja
cały czas powtarzasz że policja orzeka o winie a to nie prawda, możesz nie przyjąć mandatu i wygrać w sądzie z policją |
|
Data: 2011-05-10 19:36:11 | |
Autor: AZ | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dĂłw ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistĂłw | |
On 2011-05-10, HK8 <pwie@o2.pl> wrote:
w sprawie cywilnej o odszkodowanie sÂąd orzeka o winie, nie policjaChlopie skoro jestes tak oblatany i wszystko juz wiesz to po co w ogole pytasz kogos o zdanie skoro negujesz wszystko? Sprawa jest prosta jak drut, kodeks mowi o jednym pojezdzie wielosladowym, motocykl + samochod to nadal jest jeden pojazd wielosladowy na pasie. Co nie jest zabronione jest dozwolone. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2011-05-10 21:39:00 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
ręce mi opadają, cytuję:
"I teraz najważniejsze, ubezpieczyciel odmawia wypłaty odszkodowania z OC sprawcy przedstawiając jako argument definicję pasa ruchu: "pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;", z której wg ubezpieczyciela wynika, że na pasie obok samochodu nie ma prawa znajdować się motocykl." |
|
Data: 2011-05-10 19:44:19 | |
Autor: AZ | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dĂłw ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistĂłw | |
On 2011-05-10, HK8 <pwie@o2.pl> wrote:
rĂŞce mi opadajÂą, cytujĂŞ:Mnie tez, bo ta argumentacja nijak ma sie do rzeczywistosci poniewaz motocykl nie jest pojazdem wielosladowym, kumasz? A Ty klepiesz jak mantre to co Ci powiedzial ubezpieczyciel sprawcy. Wierzysz mu? To spusc glowe, wez wine na siebie i wszycho w temacie. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2011-05-10 21:47:52 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości
news:iqc48g$esq$1inews.gazeta.pl... ręce mi opadają, cytuję: Kurwa, ale to jakieś PZU napisało Ci liścik w którym tak piszą. Pierdol to i wnieś sprawę do sądu. Najpierw napisz im o tym, że nie zgadzasz się z nimi, żądasz wypłaty odszkodowania, bo jak nie to wnosisz sprawę do sądu. Tyle. A język miałem zmienić... Magyarország új alaptörvényét, amely 2012. január 1-jén lép hatályba. Az államfő ünnepi beszédében úgy fogalmazott: mindenki számára érthető, egyszerre magyar, nemzeti, korszerű és európai alaptörvény született, amelyre a magyarok nemzedékek múlva is büszkék lesznek. -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-10 21:50:22 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
dzięki za zmianę języka :)
|
|
Data: 2011-05-10 23:03:20 | |
Autor: jeDrASS | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
On 2011-05-10 21:47, Grzybol wrote:
Kurwa, ale to jakieś PZU napisało Ci liścik w którym tak piszą. Pierdol tak czytam.. czytam.. i chyba jednak ZU nie powinien mu wypłacać kasy, jeszcze naprawi ten motocykl i będzie jeździł po drodze.. miotał się po tych pasach ruchu i znów będzie nieszczęście.. -- jeDrASS |
|
Data: 2011-05-10 21:52:18 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
HK8 pisze:
ręce mi opadają, cytuję: Odwołujesz się do art.2 punkt 7. Punkt ten mówi o minimalnej szerokości pasa. Nie wynika z niego nic na temat ilości pojazdów znajdujących się na nim. Czy np. wynika coś z niego czy mogą na nim stać dwa rowery (np. stojące na czerwonym świetle). Załóżmy że mamy przypadek: pas o szerokości 3,5 m, porusza się po nim rower w odległości 0,5 m od krawędzi drogi. Czy samochód wyprzedający rowerzystę (minimalna odległość 1m) musi zmienić pas ruchu? Nie, może zachować bezpieczną odległość i wyprzedzić rowerzystę pozostając na swoim pasie. Czyli w trakcie wyprzedzania na pasie znajdą się 2 pojazdy. -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |
|
Data: 2011-05-10 21:56:41 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Dzisiaj niezależny biegły mi powiedział (już gdzieś to napisałem), że jak pas jest wyznaczony to może to oznaczać (nie umiem zacytować wyrażenia którego użył) że jest tam miejsce wyłącznie na jeden pojazd, że to może wynikać z definicji pasa.
Gdyby nie było wyznaczonych pasów to sprawa jest prosta. Użytkownik "Piotr Rezmer" <piotr.rezmer_bez_spamu@ens.net.pl> napisał w wiadomości news:iqc51n$i5a$1inews.gazeta.pl... HK8 pisze: |
|
Data: 2011-05-10 22:08:10 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
HK8 pisze:
Dzisiaj niezależny biegły mi powiedział (już gdzieś to napisałem), że jak Sorry ale z podanej definicji wynika że jest tam miejsce conajmniej na jeden pojazd - znaczenie słowa "wystarczający" - czyli ">=". W przepisie nie ma sformułowania ".. każdy z pasów jezdni POZWALAJĄCY na ruch co najwyżej jednego pojazdu". Czy motocykl może wyprzedzać inny motocykl na tym samym pasie? -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |
|
Data: 2011-05-10 23:16:39 | |
Autor: Gr4N4c1K | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Dnia 10-05-2011 o 22:08:10 Piotr Rezmer <piotr.rezmer_bez_spamu@ens.net.pl> napisał(a):
HK8 pisze: czytam, czytam i cycki mi opadajo.... kolego pokrzywdzony, czy Ty chcesz wygrać czy nie? bo z tego co piszesz to sam stajesz po stronie złego TU. ludzie piszą, niektórzy z sensem, w oparciu o swoje doświadczenie życiowe a Ty nic. ogarnij się. i mam propozycje która pewnie spodoba się wszystkim. zrób zdjęcia miejsca zdarzenia i nam pokaż. do tego dodaj szkic sytuacyjny. i będzie wszystko jasne bo tak to na razie bijecie piane z niewiadomoczego. pozdrawiam. |
|
Data: 2011-05-11 07:21:56 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Gr4N4c1K pisze:
czytam, czytam i cycki mi opadajo.... kolego pokrzywdzony, czy Ty chcesz A to nie mnie TU chce wykiwać :) Myślę, że HK8 źle zrobił szukając pomocy w TU. To tak jak przed walką bokserską zapytać przeciwnika o jego słabe strony. Wyśmieje cię, powie "już nie żyjesz" itd. Zadaniem TU jest robienie zysku, a to głównie przez obniżanie kosztów. Zaś to "niestety" dla TU oznacza działanie w ramach prawa. Nie mogą do HK8 zadzwonić i powiedzieć że spuszczą mu łomot jak się nie wycofa. Zatem muszą wpłynąć na psychikę przeciwnika, żeby on sam odpuścił. Pewnie tego się uczy pracowników TU na szkoleniach. -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |
|
Data: 2011-05-11 16:00:57 | |
Autor: Marcin N | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "Piotr Rezmer" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:iqd6dk$eie$1@inews.gazeta.pl...
Myślę, że HK8 źle zrobił szukając pomocy w TU. To tak jak przed walką bokserską zapytać przeciwnika o jego słabe strony. Wyśmieje cię, powie "już nie żyjesz" itd. Zadaniem TU jest robienie zysku, a to głównie przez obniżanie kosztów. Zaś to "niestety" dla TU oznacza działanie w ramach prawa. Nie mogą do HK8 zadzwonić i powiedzieć że spuszczą mu łomot jak się nie wycofa. Zatem muszą wpłynąć na psychikę przeciwnika, żeby on sam odpuścił. Pewnie tego się uczy pracowników TU na szkoleniach. ============= Mam identyczne zdanie. Trzeba przyznać, że TU zrobiło znakomitą robotę. HK8 jest rozdygotany. Gotowy się poddać. Już coś przebąkuje, że szkoda w zasadzie nie jest duża i nie warto się denerwować. HK8, Ty nawet jeszcze w sądzie nie byłeś. Przejmij pałeczkę, napisz do TU, że albo Ci wypłacą, albo idziesz do sądu, a potem idź do tego sądu. Niczym nie ryzykujesz, a jakie doświadczenie, ho ho. |
|
Data: 2011-05-11 16:22:58 | |
Autor: Piotr Rezmer | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Marcin N pisze:
HK8, Ty nawet jeszcze w sądzie nie byłeś. Przejmij pałeczkę, napisz do Warto jeszcze się zastanowić czy "pas ruchu" to nie jest zasłona dymna żeby odwrócić uwagę. Jeśli TU nie wypłaci i zdecyduje się na sprawę, mogą wyskoczyć z czymś zupełnie innym. Warto zatem przypomnieć sobie inne rzeczy/grzechy do których mogą się przyczepić (niesprawny pojazd, brak przeglądu technicznego, prawa jazdy) tak by się przygotować na atak z innej strony. -- pozdrawiam Piotr XLR250&bmw_f650_dakar |
|
Data: 2011-05-11 16:33:02 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "Piotr Rezmer" <piotr.rezmer_bez_spamu@ens.net.pl> napisał w
wiadomości news:iqe643$pg1$1inews.gazeta.pl... Jeśli TU nie wypłaci i zdecyduje się na sprawę, Wielu pisze, ale niewielu chyba wie jak to wszystko w praktyce wygląda. TU nie decyduje sie na sprawę. Oni mają po prostu wszystko i wszystkich w dupie. Na zgłoszone przez kolegę roszczenie odpisują, że chuja dostanie, bo coś tam. Na końcu pisma piszą, że takie decyzja jest ostateczna a wszelkie sprawy roszczeniowe trzeba sobie załatwiać na drodze sądowej. I tyle. Nie ma żadnych dyskusji, gadek, zbędnego pierdolenia, ani gdybania. Otrzymujesz takie pismo i chuj. Jeden olewa a inny składa pozew do sądu. Pozew cywilny, gdzie trzeba zapłacić opłatę: http://e-prawnik.pl/narzedzia/wskazniki/oplaty/oplaty-w-postepowaniu-cywilnym-pozwy-stan-prawny-obowiazujacy-do-dnia-1-marca-2006-r-.html W tym wypadku wcale nie małą. Do tego dojdą koszty sądowe, koszt biegłego i wynagrodzenie dla prawnika strony wygrywającej. Mam nieodparte wrażenie graniczące z pewnością, że tylko ja jeden piszę praktycznie na temat, jak załatwić tą durną sprawę. Reszta to pierdolenie małych dzieci w piaskownicy:-) -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-11 14:05:58 | |
Autor: gildor | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
W dniu 10.05.2011 21:52, Piotr Rezmer pisze:
HK8 pisze: w jakichś komentarzach onetowych znalazłem. http://www.prawko-kwartnik.info/anima/pas.html choc trochę głupie, bo typ oznaczył pas na podstawie jednośladu. ale warte przedyskutowania :) - gildor |
|
Data: 2011-05-12 23:45:16 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
bardzo dziekuję
Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqdu32$1hs$2news.onet.pl... W dniu 10.05.2011 21:52, Piotr Rezmer pisze: |
|
Data: 2011-05-10 21:34:49 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości
news:iqc3v5$dlg$1inews.gazeta.pl... w sprawie cywilnej o odszkodowanie sąd orzeka o winie, nie policja cały czas powtarzasz że policja orzeka o winie Co stwierdziła Policja na miejscu kolizji w Twojej sprawie??? -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-10 21:36:46 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
że sprawcą jest ten kto mnie uderzył
a ubezpiczeczyciel odmawia wypłaty odszkodowania z jego polisy OC napisałem to w pierwszym poście mam wrażenie że nikt niczego nie czyta ze zrozumieniem |
|
Data: 2011-05-10 19:38:36 | |
Autor: AZ | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dĂłw ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistĂłw | |
On 2011-05-10, HK8 <pwie@o2.pl> wrote:
Âże sprawcÂą jest ten kto mnie uderzyÂłNo my mamy tez podobne wrazenie a do tego wycinasz wszystko i nie wiadomo na co odpowiadasz. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2011-05-10 21:38:07 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości
news:iqc44b$ea1$1inews.gazeta.pl... że sprawcą jest ten kto mnie uderzył Nie napisałeś tak. Kłamiesz. -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-10 21:41:34 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
napisałem "spowodował kolizję uderzając mnie z prawej strony."
Na czym polega kłamstwo ? Użytkownik "Grzybol" <grzybchuj@wp.pl> napisał w wiadomości news:iqc4na$m9v$1mx1.internetia.pl... Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości |
|
Data: 2011-05-10 21:42:14 | |
Autor: Grzybol | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Użytkownik "HK8" <pwie@o2.pl> napisał w wiadomości
news:iqc44b$ea1$1inews.gazeta.pl... że sprawcą jest ten kto mnie uderzył Jeśli po stwierdzeniu winy przez policję, ubezpieczyciel sprawcy odmawia wypłaty odszkodowania, wnosisz sprawę cywilną do sądu. Sąd powoła na świadka policjanta który był namiejscu zdarzenia lub nie, być może wystarczy sam protokól policji. Sprawa po 5 minutach wygrana. Bez adwokatów i powoływania biegłych przez sąd. Chuba, że to sprawca wniesie sprawę do sądu o niesłuszne uznanie go winnym kolizji i sąd stwiedzi że to Ty. Wtedy co innego. A tak to szkoda zachodu, wszystko j/w. -- Grzybol |
|
Data: 2011-05-10 22:02:00 | |
Autor: kapec | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Sprawa po 5 minutach wygrana. Grzybol Gowno prawda. Dzis mam troche w ryju i nie chce mi sie klawiszowac, jutro opisze przygode wzieta z zycia mojego. Kapec -- |
|
Data: 2011-05-11 07:23:27 | |
Autor: kocyk | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
HK8 wrote:
gildor, właśnie cały ten wątek jest o tym, że intuicyjnie masz rację w praktyce, wg biegłego ubezpieczyciela nie A jak jest miejsce na samochod star 28, i jada obok siebie dwa maluchy? Albo jak jedzie rowerzysta? Nie wolno go ominac, tak? Spusc tego bieglego w sedesie, albo niech poda podstawe prawna. jazda w korkach np. w Warszawie to jazda po pasach wyznaczonych a wg biegłych ubezpieczyciela nie ma prawa obok samochodu jechać motocykl, w przypadku kolizji nie z winy motocyklisty jest duża szansa że motocyklista nie dostanie z polisy sprawcy odszkodowania Dla sadu jest wazna wykladnia kodeksu. A jak nie dla rejonowego, to dla wyzszej instancji. ta sprawa dotyczy wszystkich ponieważ nie można jeździć w radosnej nieświadomości i tworzyć jakieś głupawe akcje z cylindrem, że razem się zmieścimy w korku, jeśli na gruncie prawa i praktyki sądów to wszystko jest guzik warte Jak skorzystasz z prawnikow, a nie dyletantow, to nie dolozysz. Najwyzej sie sprawa oprze o wojewodzki. K. |
|
Data: 2011-05-11 13:53:19 | |
Autor: gildor | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
W dniu 10.05.2011 20:43, HK8 pisze:
gildor, właśnie cały ten wątek jest o tym, że intuicyjnie masz rację w wiem o czym jest wątek, ale prosiłeś o rozwinięcie wypowiedzi. ta sprawa dotyczy wszystkich ponieważ nie można jeździć w radosnej nie jest guzik warte. trzeba jedynie do sądu pójść. w sumie nie doczytałem o jakie TU chodzi. możesz powiedzieć, kto próbuje Cie w chuja zrobić? znaczy jakie TU. będę omijał. ja nie mam jeszcze rozstrzygających stwierdzeń jeśli chodzi o sąd, na razie jak nie masz rozstrzygnięcia sądowego, to nie powinieneś się wypowiadać na temat "guzik warte". nawet jeśli w sądzie przegrasz, nie jest to w naszym kraju wyznacznikiem, z powodu nie istnienia instytucji precedensu. -- - gildor |
|
Data: 2011-05-12 23:43:09 | |
Autor: HK8 | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Zostałem uświadomiony przez rzeczoznawcę biegłego, który zajmuje sie sprawami sądowymi, że sąd powołuje biegłego, i jeśli biegły będzie miał opinię (a tak może się zdarzyć) jak ubezpieczyciel to będzie sprawa trudna
zwrócił uwagę (biegły niezależny, i bardzo mnie szokuje ta uwaga, bo w pewnym sensie jest zbieżna z uwagami ubezpieczyciela), powtórzę, że jeśli pas jest wyznaczony to może tam być z definicji tylko wystarczająca ilość miejsca dla jednego rzędu pojazdów wielośladowych mi się wydaje, że muszę znaleźć jakieś wytyczne wyznaczania szerokości pasów, pewnie jest jakieś rozporządzenie lub norma techniczna nawet zamierzam w sobotę zmierzyć ten pas i zobaczyć ile ma w stosunku do normy lub średniej szerokości innych szkoda, że nie wypowie się ktoś kto miał podobne zdarzenie w korku, i czy spotkał się z zarzutami wynikającymi z jazdy tym samym pasem co samochód, oczywiście nie chodzi o sprawę karną, lecz o sprawę cywilną o uzyskanie odszkodowania na razie mam ofertę na wstępną opinię rzeczoznawcy ok 480 zł brutto do odwołania, lub gdy całe prowadzenie sprawy przez rzeczoznawcę wchodzi w grę: opinia wstępna+10%wartości odszkodowania+koszty adwokata (na razie nie znane) Pozdrawiam, HK8 Użytkownik "gildor" <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iqdtbc$1hs$1news.onet.pl... W dniu 10.05.2011 20:43, HK8 pisze: |
|
Data: 2011-05-13 02:03:45 | |
Autor: Jacot | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
"HK8" <pwie@o2.pl> wrote:
mi się wydaje, że muszę znaleźć jakieś wytyczne wyznaczania szerokości pasów, pewnie jest jakieś rozporządzenie lub norma techniczna Zaczynasz byc nudny... -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://stokrotka.ath.cx |
|
Data: 2011-05-13 07:52:28 | |
Autor: Arni | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Jacot pisze:
"HK8" <pwie@o2.pl> wrote: ale naukowo :) Za chwile okaże się, że jest winny z powodu nieprzepisowej grubosci warstwy farby oznaczającej środkową linię. -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420 '01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat '99 Mazda 323F 2,0 DiTD |
|
Data: 2011-05-13 23:02:47 | |
Autor: Jacot | |
naganna praktyka ubezpieczycieli ? z3e orzecznictwo s?dów ? sprawa dotyczy wszystkich motocyklistów | |
Arni <arni@no.spam.pl> wrote:
ale naukowo :) Abojawiem... za moich czasow modny byl kawal o milicjancie i rybce ;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl http://stokrotka.ath.cx |
|