W dniu 2010-12-02 11:01, Gupik pisze:

czy te płytki nagrywa się tak jak zwykłe DVD czy trzeba w którymś
momencie przełożyć odwrotnie [ chodzi o płytki dwuwarstwowe ]

zgaduję że nigdy o google nie słyszałeś, nie wiesz co to wikipedia i wierzysz że nikt nigdy tak popularnej technologii nie opisał, zapewne nie wiesz też że zwykła kupiona w sklepie porządna płyta z filmem tez jest dwuwarstwowa i jakoś niczego nie zmieniasz w odtwarzaczu

jak już ktoś wspomniał, Animka rules - pewnie zresztą też ci pomoże proponując zassanie sterowników do napędu dvd

W dniu 2010-12-02 12:49, boxfish pisze:

W dniu 2010-12-02 11:01, Gupik pisze:

czy te płytki nagrywa się tak jak zwykłe DVD czy trzeba w którymś
momencie przełożyć odwrotnie [ chodzi o płytki dwuwarstwowe ]

zgaduję że nigdy o google nie słyszałeś, nie wiesz co to wikipedia i
wierzysz że nikt nigdy tak popularnej technologii nie opisał, zapewne
nie wiesz też że zwykła kupiona w sklepie porządna płyta z filmem tez
jest dwuwarstwowa i jakoś niczego nie zmieniasz w odtwarzaczu

jak już ktoś wspomniał, Animka rules - pewnie zresztą też ci pomoże
proponując zassanie sterowników do napędu dvd

Ja widziałem porządne filmy na dwustronnych płytach. A w ogóle to łamiecie zasadę "nie ma głupich pytań", JESTEŚCIE GORSI NIŻ HITLER.

(tak wiem że google - to może w ogóle zamknąć grupe? większość wątkow dałoby sie rozwiązać po reserczu na guglu wszak)

W dniu 2010-12-02 13:51, Brunon Bluthgeld pisze:

(tak wiem że google - to może w ogóle zamknąć grupe? większość wątkow
dałoby sie rozwiązać po reserczu na guglu wszak)

Bo ta grupa istnieje po to, żeby kilku zakompleksionych idiotów mogło wyżywać się na innych.W domu muszą pysk trzymać, matka lub żona może w łeb zdzielić, to działają prężnie tutaj.To już nie jest *grupa dyskusyjna*.
Zaraz zobaczysz którzy to :-)

To już nie jest *grupa dyskusyjna*.

No offence, ale zdaje sie mylisz grupe dyskusyjna z help deskiem.

Owszem - na wiekszosci grup mozna uzyskac pomoc, jednakze
przede wszystkim sa one miejscem wymiany mysli. A przynajmniej
byly, bo IMHO powoli umieraja...

Od zadawania tak podstawowych pytan jest... instrukcja obslugi.

Byl czas, ze osobnik slyszacy "RTFM" potulnie oddalal sie odrobic
zadanie domowe. Niestety obecnie mamy wiek poprawnosci
politycznej i trzeba podac grzecznie odpowiedz na tacy a nastepnie
przeprosic, ze tak dlugo musial czekac.

Coz... Ide juz sobie "pysk trzymac" zeby mnie "matka w leb nie zdzielila".

pozdrawiam,
Vituniu.

W dniu 2010-12-02 16:06, Vituniu pisze:

To już nie jest *grupa dyskusyjna*.

No offence, ale zdaje sie mylisz grupe dyskusyjna z help deskiem.

Owszem - na wiekszosci grup mozna uzyskac pomoc, jednakze
przede wszystkim sa one miejscem wymiany mysli. A przynajmniej
byly, bo IMHO powoli umieraja...

Od zadawania tak podstawowych pytan jest... instrukcja obslugi.

Byl czas, ze osobnik slyszacy "RTFM" potulnie oddalal sie odrobic
zadanie domowe. Niestety obecnie mamy wiek poprawnosci
politycznej i trzeba podac grzecznie odpowiedz na tacy a nastepnie
przeprosic, ze tak dlugo musial czekac.

Coz... Ide juz sobie "pysk trzymac" zeby mnie "matka w leb nie zdzielila".

pozdrawiam,
Vituniu.

To nie dotyczy twojej osoby.
Sprawa druga, jeżeli nie chcesz odpowiadać, nikt cię nie zmusza.
Nie odpisuj, nie dyskutuj, to pytający sam się postara o rozwiązanie.
A tak naprawdę, jeżeli wszystko jest w google,to o czym chcesz tu rozmawiać?
Tylko po kiego tyle chamstwa?
Pozdrawiam

W dniu 2010-12-02 16:25, Dawid pisze:

A tak naprawdę, jeżeli wszystko jest w google,to o czym chcesz tu
rozmawiać?
Tylko po kiego tyle chamstwa?

zważ proszę kto pierwszy w tym ciągu wypowiedzi zaczął używać słownictwa, które chamstwem nazwać można EOT

Dnia 2010-12-02 16:30, Użytkownik boxfish napisał:

A tak naprawdę, jeżeli wszystko jest w google,to o czym chcesz tu
rozmawiać?
Tylko po kiego tyle chamstwa?

zważ proszę kto pierwszy w tym ciągu wypowiedzi zaczął używać słownictwa, które chamstwem nazwać można EOT

Biednemu idiocie kilka osób zwróciło uwagę że zbłądził w innym
wątku, teraz chce się wypłakać i poskarżyć w tym.
A tu go znowu kopią i w dodatku inni niż w poprzednim.
Pytanie czy wreszcie zrozumie czy zacznie się skarżyć w kolejnym ?


Pozdrawiam

Dnia Thu, 02 Dec 2010 16:25:37 +0100, Dawid napisał(a):

To nie dotyczy twojej osoby.
Sprawa druga, jeżeli nie chcesz odpowiadać, nikt cię nie zmusza.
Nie odpisuj, nie dyskutuj, to pytający sam się postara o rozwiązanie.

Skoro już mu się nie chciało szukać, to myślisz, że nagle się zachce? Nie
widziałeś nigdy wysłanych przez tego samego autora postów z tekstem "cooo -
nikt nie wie?", gdzie faktycznie znalezienie odpowiedzi na zadane pytanie
czy to w archiwum grupy, czy to na jakiejś stronie www zajmowało pi razy oko
5 minut?

A tak naprawdę, jeżeli wszystko jest w google,to o czym chcesz tu rozmawiać?

O tym, czego w Google jeszcze nie ma? ;)

Tylko po kiego tyle chamstwa?

Chamstwem teraz nazywa się podabie komuś "wędki" zamiast od razu "ryby"?
Smutne.

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk                   ICQ: 17634926    GG: 2808132 ]
[ Fortuna to niestała dziwka.                                              ]
[                                   (Konował, Glen Cook "Czarna Kompania") ]

Sprawa druga, jeżeli nie chcesz odpowiadać, nikt cię nie zmusza.
Nie odpisuj, nie dyskutuj, to pytający sam się postara o rozwiązanie.

Na przyklad zada to pytanie jeszcze siedem razy... ;)

Widzisz - ktos musi pytajacemu powiedziec, ze zawalil sprawe.
Inaczej skad bedzie wiedzial dlaczego nie dostal odpowiedzi?
Moze post nie dotarl?
  (wysle jeszcze ze 3 razy)
Moze napisal za mala czcionka?
  (wysle kapitalikami a co sprytniejszy takze w HTMLu na czerowno)
Moze nikt mu zlosliwie nie chce odpowiedziec?
  (obrazi sie i trzasnie dzwiami, wczesniej obrazajac
  takze wszystkich w okol)

A kultura osobista odpowiadajacego... oj..
Jak mawiaja - to juz zupelnie inna bajka ;)

A wlasnie... mala uwaga: Gupik, nie bierz tego wszystkiego
do siebie, dawno juz przestalismy rozmawiac a tym konkretnym
watku/pytaniu ;)

A tak naprawdę, jeżeli wszystko jest w google,
to o czym chcesz tu rozmawiać?

Tematow rozwojowych raczej nie brak.
To ludzi posiadajacych wiedze na ich temat coraz mniej... :/

pozdrawiam i EOT chyba ;),
Vituniu.

W dniu 2010-12-02 13:51, Brunon Bluthgeld pisze:

Ja widziałem porządne filmy na dwustronnych płytach.

Ja nawet mam kilka, nawet tak dziwnych gdzie z jednej strony audio (cd) a z drugiej dvd ;-)

A w ogóle to
łamiecie zasadę "nie ma głupich pytań", JESTEŚCIE GORSI NIŻ HITLER.

(tak wiem że google - to może w ogóle zamknąć grupe? większość wątkow
dałoby sie rozwiązać po reserczu na guglu wszak)

Być może masz rację, być może na takie pytanie nie nalezy odpowiedać albo odpowiadać cierpliwie, tylko ... zastanawia mnie z jakiego powodu tak trudno wstukać w google "płyta dwuwarstwowa" "płyta dwustronna" - odpowiedź masz natychmiast, nie musisz czekać, nie musisz się liczyć z tym że nikt nie odpowie

W dniu 2010-12-02 16:38, boxfish pisze:

A w ogóle to
łamiecie zasadę "nie ma głupich pytań", JESTEŚCIE GORSI NIŻ HITLER.

(tak wiem że google - to może w ogóle zamknąć grupe? większość wątkow
dałoby sie rozwiązać po reserczu na guglu wszak)

Być może masz rację, być może na takie pytanie nie nalezy odpowiedać
albo odpowiadać cierpliwie, tylko ... zastanawia mnie z jakiego powodu
tak trudno wstukać w google "płyta dwuwarstwowa" "płyta dwustronna" -
odpowiedź masz natychmiast, nie musisz czekać, nie musisz się liczyć z
tym że nikt nie odpowie

Chyba jednak trochę lepiej się czyta odpowiedzi na banalne pytania (zazwyczaj wtedy wątek się konczy i po bólu) niż 10 postów z rubasznymi uwagami, że hohoho, ale ktoś czegoś nie wiedział albo źle napisał.