Data: 2010-04-29 18:54:16 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
naliczanie odsetek na karcie kredytowej | |
" ssed" hrbp5j$hae$1@inews.gazeta.pl 12/02 dokonalem transakcji na łączną kwotę 508 zł. 4/03 spłaciłem 500 zł. Czy Zależy to od banku. ty, jak zgaduję, masz w ING. :) Dobrze zgaduję? :) Jakiś bank (może PeKaO) szczycił się tym, że zabiera odsetki tylko od tego, co nie zostało spłacone w GP. W ING od 508 od jakiegoś czasu do jakiegoś a później już tylko od 8. :) Nie wiem, od jakiego do jakiego, bo niekoniecznie od 12 lutego do 3 marca. :) II. W następnym okresie : 15/02-14/03 dononalem transakcji na 1000 zł. Czy od 1000 zł z nowego okresu też już będą naliczane odsetki-od momentu Tak daleko nie warto zaglądać. Gdy na karcie powstanie taki dług, karta stanie się trudna w przewidywaniu. :) Jak z ruskim reaktorem na małej mocy? ;) No... Może niezupełnie, ale warto taki dług jak najszybciej zarzucić prętami kadmowymi, ;) czyli wygasić, choćby i za cenę zaciągnięcia innych długów!!! Czasami można pertraktować z bankiem -- zwykle (u mnie tak jest) bank proponuje coś ciekawego, gdy domyśla się, iż nie można spłacić -- ja akurat mogę, ale czasami na którejś karcie dochodzi do ,,przeciagnięcia''. ;) BTW przeciągnięcia -- to taki stan, w którym samolot traci siłę nośną. :) Ruski AN-24 jest antyprzeciągnięciowy. :) Jak dochodzi do przegięcia pały? E... Znaczy... Do przeciągnięcia? Ano siłę nośna podnosi się za pomocą szybkości lub za pomocą kąta natarcia nośnych elementów, jakimi są w samolotach skrzydła. :) Kosztem zwiększenia kąta natarcia można obniżyć szybkość, ale nie w nieskończoność zwaną zerem. :) Gdy samolot coraz mocniej zadziera dziób i coraz mocniej zwalnia swoją szybkość względem powietrza (czyli względem wiatru?) dochodzi do absurdu zwanego przeciągnięciem -- samolot znienacka traci siłę nośną i potrafi spaść. :) Przy okazji spadania może dojść (zwykle dochodzi) do korkociągów i silnych przygód utrudniających manewrowanie, gdyż samoloty zwykle ;) są manewrowe dopiero po osiągnięciu stosownej szybkości. Jak wychodzi się z takiego przegięcia? ;) W zasadzie są dwa wyjścia: -- katapulta albo -- spadanie, nabieranie szybkości, odzyskiwanie manewrowości (kontroli nad samolotem) i przechodzenie z lotu nurkującego do ,,poziomego'' (z wertykalnego do horyzontalnego? -- odwrotnie niż przy przepiciu, gdy człowiek z pionu przechodzi do poziomu, czyli osiąga jakiś poziom?) o ile się zdąży. :) -=- Za oknem dzieci bawią się -- jest wiosna... Kopią piłkę... Zgaduj Zgadula -- w czyim oknie padnie dziś bramka? ;) (z czyjego okna wyleci dziś szyba?) Tak to jest, gdy najbliższe boisko znajduje się ze 40 metrów stąd... Dla dzieci to strasznie daleko.... Gdzieś aż za następnym blokiem... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|