Data: 2013-09-16 06:11:03 | |
Autor: AZ | |
naprawa zerwanego gwintu w misce olejowej | |
On 2013-09-14, WIADRO <wiadro@gmail.com> wrote:
Mialem to samo u siebie - przegwintowalem. Co prawda jakos jeszcze dzialalo od paru wymian i chcialem to zrobic na spokojnie w zimie ale po zmianie oleju przed wyjazdem zauwazylem, ze pod moto zostaje plama a jak chcialem delikatnie dokrecic to juz krecilo sie wkolo. Nagwintowalem bez zdejmowania miski i jednak nie wyszlo dokladnie w osi starego otworu wiec musialem wkrecic na PTFE a w wolnej chwili bede musial dostosowac powierzchnie przylegania sruby do nowej osi otworu :-) Wiec tak jak mowi Kuczu zdejmij i przegwintuj. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2013-09-16 10:21:25 | |
Autor: WIADRO | |
naprawa zerwanego gwintu w misce olejowej | |
W dniu 2013-09-16 08:11, AZ pisze:
Mialem to samo u siebie - przegwintowalem. Nagwintowalem bez zdejmowania miski i jednak nie wyszlo czy zastosowałeś śrubę z gęstym/drobnym gwintem? Czy dałeś jakąś bardzo miękką podkładkę? lub nawet dwie jedna miękka z miedziana/aluminiowa druga, gumowa no i trzecia zwykła - po to by uzyskac przegub i ta piewsza podkładka dolegała z wystarczającą siłą i osią. (gdybam) dokladnie w osi starego otworu wiec musialem wkrecic na PTFE a w wolnej otworu :-) Wiec tak jak mowi Kuczu zdejmij i przegwintuj. obawiam się tego zdejmowania bardziej niż gwintowania na moto, ponieważ śruby od wydechów muszę odkręcić a to się wiąże z baaardzo dużym ryzykiem zerwania łba, rozszczelnieniem wydechu itp. 'przygód' rozumiem, że wszystkie uszczelki tj, miski i wydechów daje się nowe? |
|
Data: 2013-09-16 08:27:51 | |
Autor: AZ | |
naprawa zerwanego gwintu w misce olejowej | |
On 2013-09-16, WIADRO <wiadro@gmail.com> wrote:
Bylo M12x1,5 a przegwintowalem na M14x1,5. Kupilem korek w Larssonie, aleMialem to samo u siebie - przegwintowalem. jest dosc krotki i przy nastepnej wymianie kupie dluzszy, OIDP to w Audi/VW sa M14x1,5. Nie dawalem w ogole podkladki bo nie bylo sensu a zmniejszala i tak tylko ilosc "uzytego" gwintu. Gumowa podkladka sie skrecala i wylazila i narazie jest wkrecone na tasme teflonowa ale w zimie mam zamiar szlifierka wyrownac powierzchnie a reszte zrobi miedziana podkladka. No mi sie nie chcialo bo trzeba zdjac chlodnice, odkrecic kolektory, wydechy,dokladnie w osi starego otworu wiec musialem wkrecic na PTFE a w wolnej masa roboty a 2 dni przed wyjazdem to juz w ogole nie wchodzilo w gre. Gwintowalem na moto, wszystkie opilki wylecialy na dol. Pewnie wyszlo by lepiej jakby motur polozyc. To zalezy w jakim stanie sa stare. -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2013-09-16 10:42:17 | |
Autor: WIADRO | |
naprawa zerwanego gwintu w misce olejowej | |
W dniu 2013-09-16 10:27, AZ pisze:
No mi sie nie chcialo bo trzeba zdjac chlodnice, odkrecic kolektory, wydechy, http://www.hayabusa.org/forum/gen-ii-busa-information/153939-oil-pan-drain-plug-issues.html Tak jak Kuczu napisał, trzeba odkręcić całość... zdjęcia obrazują wszystko w tym temacie, wycięcie zaprojektowane przez suzuki do wylewu oleju nie pozwoli na łatwe i prostopadłe przegwintowanie w 'powietrzu'. eh to do roboty |
|
Data: 2013-09-16 15:59:42 | |
Autor: Tmek | |
naprawa zerwanego gwintu w misce olejowej | |
U¿ytkownik "WIADRO" <wiadro@gmail.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:l16f25$v27$1node1.news.atman.pl... W dniu 2013-09-16 08:11, AZ pisze: rozumiem, ¿e wszystkie uszczelki tj, miski i wydechów daje siê nowe? Jak uszczelka jest miedziana, mozesz ja odpuscic w ogniu. Po ostygnieciu miedz zrobi sie miekka i ulozy podczas dokrecania. Przykrecajac srube w jakims tam stopniu zgniatasz podkladke, dzieki czemu uszczelnia sie polaczenie ale rowniez wzrasta twardosc miedzi. Przy kolejnym przykrecaniu przez wczesniejsze zgniecenie twardsza miedz nie dopasowuje sie juz tak jak za pierwszym razem. W wyniku tego cieknie spod takiej sruby, przykrecasz ja mocniej i leci gwint. Wiec jak zalecaja albo nowa podkladka albo pomoze wsadzenie starej w ogien. Tmek |