Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   nasi piłkarze idą w ślady polityków

nasi piłkarze idą w ślady polityków

Data: 2010-08-12 10:02:38
Autor: Pełniący Obowiązki
nasi piłkarze idą w ślady polityków
Wydaje się, że nawet kibice powoli tracą cierpliwość do reprezentacji Polski. Po
tym jak Kamerun wbił nam trzeciego gola fani skandowali "jeszcze jeden". O tym, o
czym fani jeszcze nie mówią, od dawna grzmi Jan Tomaszewski. - Smudę trzeba wypie...!
- grzmi legendarny bramkarz w rozmowie z "Futbol News".
Oczekiwania przed meczem z jednym z najsłabszych zespołów mundialu były zupełnie
inne. Wszyscy wierzyli, że uda się zmazać plamę po blamażu z
Hiszpanią
 0:6. Tymczasem po porażce 0:3 nastroje są jeszcze gorsze.
"Nie mamy się co czarować: reprezentacja nie istnieje. Nie, nie jest nawet w powijakach
- ona nie istnieje wcale" - pisze w felietonie dla "Futbol News" Paweł Zarzeczny.
Złudzeń nie pozostawia Jan Tomaszewski, zagorzały przeciwnik Smudy-
selekcjonera.
- Smudy nie można zwolnić. Jego trzeba wypier....! - grzmi Tomaszewski na łamach
internetowego wydania "Futbol News".
- Nie ma nawet nadziei, że będzie. Leje nas kto chce, a my nie potrafimy strzelić
nawet jednego gola, więc o czym tu mowa... - denerwuje się Tomaszewski.
Były bramkarz reprezentacji Polski jako jedyny - do tej pory - tak odważnie wypowiadał
się na temat selekcjonera reprezentacji Polski. Paweł Zarzeczny przewiduje jednak,
że jeśli nie zmieni się obraz gry naszej kadry, to wokół niej i przede wszystkim
Smudy rozpocznie się poważna dyskusja.
"
Wyniki
 ma, niestety, tragiczne i już wkrótce zacznie się dyskusja czy naprawdę jest to
właściwy człowiek" - pisze o sytuacji Smudy Zarzeczny.
Futbol News / WP.PL
***
"Gdzie ta drużyna
trenerze
?", "Przeproście nas za to!", "Lanie po laniu" - to tylko niektóre nagłówki, jakie
w polskich dziennikach można przeczytać po kompromitującej porażce 0:3 reprezentacji
Franciszka Smudy z drużyną Kamerunu. Media nie pozostawiają suchej nitki na biało-czerwonych.
Fakt: Przeproście nas za to!
Dziennikarze Faktu porażkę z "Nieposkromionymi Lwami" nazywają kompromitującą, zwracają
uwagę, że w każdej formacji zespół Smudy spisuje się fatalnie. "Smuda cały czas podkreśla,
że największe problemy mamy z defensywą. Na nieszczęście dla Smudy ofensywa wcale
nie wygląda lepiej, co tam, wygląda dramatycznie. Zero goli z Kamerunem, zero z Hiszpanią,
zero z Serbią, zero z Finlandią Słabo bronimy i nie strzelamy. To jak mamy wgrywać?".
Przegląd Sportowy: Lanie po laniu
Największy sportowy polski dziennik podkreśla, że w grze biało-czerwonych rażąca
była nieporadność i brak zrozumienia. "Maciej Sadlok przy wyprowadzaniu akcji ofensywnej
gubił się nie miłosiernie, do tego stopnia, że stojący po jego stronie Obraniak łapał
się za głowę. Z kolei z prawej strony Marcin Kowalczyk, który jeszcze w pierwszej
części zastąpił Grzegorza Wojtkowiaka, był ośmieszany przez zawodników Kamerunu".
Polska: Na poziomie III ligi z Kambodży
Z kolei dziennik "Polska The Times" zauważa niekonsekwencję samego selekcjonera Franciszka
Smudy, który "jednego dnia mówi, że Grzegorz Wojtkowiak to urodzony środkowy obrońcy,
by następnego wystawić go na prawej stronie. Pomylił się. Wczoraj zdjął gracza Lecha
Poznań po 39. minutach. Niby Wojtkowiak doznał
kontuzji
, naciągnął mięsień czworogłowy, ale zawodnicy Kamerunu ośmieszali go w niemal każdej
akcji".
Gazeta Wyborcza: Gdzie ta drużyna, trenerze?
Polskich piłkarzy oraz selekcjonera nie oszczędza również "Gazeta Wyborcza". "Po
meczu wiadomo, że forma reprezentacji Smudy powoli stabilizuje się - w słabym stylu
przegrała drugie spotkanie z rzędu do zera, w czwartek z kolei nie zdobyła gola.
Postęp jest taki, że w porównaniu z meczem z Hiszpanią Polacy stracili dwa razy mniej
goli. Drużyną wciąż nie są, gorsze, że w żadnej formacji i elemencie nawet jej nie
przypominają".
***
Cóż nasza rodzima piłka przypomina ową już mityczną "zieloną wyspę" w którą wierzą
politycy aktualnej "przewodniej" siły narodu podobnie jak sternicy z centrali  PZPN
głoszący dogmat o wyższości polskiej myśli szkoleniowej nad każdą inną. "Kapitan"
Tusk jak i jego młodszy "brat" Lato wychodzą z założenia iż najlepszą metodą  rozwiązywania
problemów Tytanica jest  gra orkiestry do końca pod sztandarem "nic się nie stało"...Nie
trzeba jakiejś szczególnej wyobraźni by stwierdzić iż w przypadku polskiego futbolu
ową górą lodową będzie Euro 2012!
A zatem do zobaczenia na dnie...

pełniący obowiązki Prawdy Obiektywnej


--


Data: 2010-08-12 14:24:09
Autor: Dirko
nasi piłkarze idą w ślady polityków
Użytkownik "Pełniący Obowiązki" <wielki.manipulator@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i40gru$5sk$1inews.gazeta.pl...

... w grze biało-czerwonych rażąca była nieporadność i brak zrozumienia.
 "Maciej Sadlok przy wyprowadzaniu akcji  ofensywnej gubił się nie miłosiernie,
 do tego stopnia, że stojący po jego stronie Obraniak łapał się za głowę.
Z kolei z prawej strony Marcin Kowalczyk, który jeszcze w pierwszej części
 zastąpił Grzegorza Wojtkowiaka, był ośmieszany przez zawodników Kamerunu".

 Niby Wojtkowiak doznał kontuzji
, naciągnął mięsień czworogłowy, ale zawodnicy Kamerunu ośmieszali go w
niemal każdej akcji".

     I to ma być wina Smudy, że większość naszych zawodników gra "Na poziomie III ligi z Kambodży "?

Data: 2010-08-12 15:42:43
Autor: bolek
nasi piłkarze idą w ślady polityków

Użytkownik "Dirko" <jacki.dirko@wp.pl> napisał w wiadomości news:i40p56$4e8$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Pełniący Obowiązki" <wielki.manipulator@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i40gru$5sk$1inews.gazeta.pl...

... w grze biało-czerwonych rażąca była nieporadność i brak zrozumienia.
 "Maciej Sadlok przy wyprowadzaniu akcji  ofensywnej gubił się nie miłosiernie,
 do tego stopnia, że stojący po jego stronie Obraniak łapał się za głowę.
Z kolei z prawej strony Marcin Kowalczyk, który jeszcze w pierwszej części
 zastąpił Grzegorza Wojtkowiaka, był ośmieszany przez zawodników Kamerunu".

 Niby Wojtkowiak doznał kontuzji
, naciągnął mięsień czworogłowy, ale zawodnicy Kamerunu ośmieszali go w
niemal każdej akcji".

    I to ma być wina Smudy, że większość naszych zawodników gra "Na poziomie III ligi z Kambodży "?



Ale kasę brać potrafi !
Jak się nie da z tych kopaczy stworzyć kadry /bo się nie da/
to niech się poda do dymisji.
Już widzę te EURO 2012. Autostrad nie ma i nie będzie,
co ze stadionami to też nie wiadomo, kadry nie ma i nie będzie......

bolek

Data: 2010-08-12 17:27:55
Autor: Bogdan Idzikowski
nasi piłkarze idą w ślady polityków

Użytkownik "bolek" <bolek@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4c63fa53$0$27037$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Dirko" <jacki.dirko@wp.pl> napisał w wiadomości news:i40p56$4e8$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Pełniący Obowiązki" <wielki.manipulator@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i40gru$5sk$1inews.gazeta.pl...

... w grze biało-czerwonych rażąca była nieporadność i brak zrozumienia.
 "Maciej Sadlok przy wyprowadzaniu akcji  ofensywnej gubił się nie miłosiernie,
 do tego stopnia, że stojący po jego stronie Obraniak łapał się za głowę.
Z kolei z prawej strony Marcin Kowalczyk, który jeszcze w pierwszej części
 zastąpił Grzegorza Wojtkowiaka, był ośmieszany przez zawodników Kamerunu".

 Niby Wojtkowiak doznał kontuzji
, naciągnął mięsień czworogłowy, ale zawodnicy Kamerunu ośmieszali go w
niemal każdej akcji".

    I to ma być wina Smudy, że większość naszych zawodników gra "Na poziomie III ligi z Kambodży "?



Ale kasę brać potrafi !
Jak się nie da z tych kopaczy stworzyć kadry /bo się nie da/
to niech się poda do dymisji.
Już widzę te EURO 2012. Autostrad nie ma i nie będzie,
co ze stadionami to też nie wiadomo, kadry nie ma i nie będzie......

A stadiony jakieś widzisz?

Data: 2010-08-12 17:30:58
Autor: u2
nasi piłkarze idą w ślady polityków
W dniu 2010-08-12 17:27, Bogdan Idzikowski pisze:
A stadiony jakieś widzisz?


1000 orlików. Ten rząd ma obsesję na temacie szmacianki. Posunął się
nawet do budowania przekręciarskich orlików. Choć dużo lepsze sępiki
można wybudować trzy razy taniej.

nasi piłkarze idą w ślady polityków

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona