Data: 2010-01-10 09:53:00 | |
Autor: KM | |
nawilzacz powietrza | |
"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:hi6ru2$14v$1news.task.gda.pl... pytanko do uzytkownikow takich urzadzenWitam! Ja posiadam ultradzwiekowy Boneco . Posiada szereg przydatnych funkcji takich jak : - regulowany poziom wilgotnosci 40-75% (sam kontroluje poziom i sie wylacza po jego osiagnieciu) lub praca ciagla - timer : od 1-9 godzin pracy - podgrzewanie wody (do ok 80'C ) - wylatujaca mgielka ma ok 40'C - tryb automatyczny dobierajacy poziom wilgotnosci do panujacej temperatury - tryb nocny - ustawia sie sam na 60% wilgotnosci i wylacza po 8 godzinach pracy. - regulacja "mgielki" - informacja o czyszczeniu (co 2 tyg) na wyswietlaczu - informacja o braku wody na wyswietlaczu - czytelny kolorowy wyswietlacz diodowy (w opisach na stronach i allegro jest napisane ze ma wyswietlacz LCD co nie jest prawda ) Cena zakupu 430zl Do kosztow eksploatacji nalezy doliczyc wymiane wkladu filtra odwapniajacego. Do minusow mozna zaliczyc bialy nalot ktory sie pojawia szczegolnie na naelektryzowanych kineskopach, ciemnych powierzchniach w przypadku gdy nasza woda nie jest zbyt miekka. W miare zuzywania sie filtra mozna zaobserwowac nasilenie sie bialego nalotu. Oczywiscie sa zwolennicy i przeciwicy tych nawilzaczy, sa rowniez nawilzacze mechaniczne np Venta czy drozsze Boneco (ok 1000zl) oraz parowe. Natomiast w cenie do okolo 500zl nie dostaniemy nic ciekawszego z tak szerokim zakresem regulacji i opcji. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-01-10 13:12:26 | |
Autor: Jarek P. | |
nawilzacz powietrza | |
KM <nospam@onet.pl> wrote:
- czytelny kolorowy wyswietlacz diodowy (w opisach na stronach i Na podstawie zdjęć co prawda trudno stwierdzić, ale szczerze mówiąc absolutnie nie wygląda mi to na wyświetlacz LED. Obstawiałbym własnie LCD albo ewentualnie VFD (choć w VFD w nowym urządzeniu wątpię, to rozwiązanie już chyba jednak do lamusa odeszło). J. |
|
Data: 2010-01-10 14:24:18 | |
Autor: KM | |
nawilzacz powietrza | |
"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message news:hicg75$87r$1inews.gazeta.pl... KM <nospam@onet.pl> wrote: Na 101% jest to wyswietlacz diodowy - wskaznik glowny to podwojny "segment" LED (zielony). Reszta oznaczen pewnie wykonana na wiekszych diodach w obudowie prostokatnej lub okraglej umieszczona za odpowiednia maskownica (kolor pomaranczowy + czerwony). Co do opisu, jak zreszta wiekszosc towarow - handlujacy na allegro i innych sklepach internetowych powielaja dane ze strony dystrybutora, a tutaj nie zawsze oryginalny tekst jest poprawnie przetlumaczony. Z uwagi na znajomosc elektroniki jestem w stanie poprawnie rozroznic typy wyswietlaczy podane w powyzszym poscie. Druga sprawa producent nie pakowalby sie w koszty z kolorowymi wyswietlaczami w innej technologii majac niezawodne i bardzo tanie LED'y. Pozdrawiam :) |
|
Data: 2010-01-10 16:19:08 | |
Autor: Jarek P. | |
nawilzacz powietrza | |
KM <nospam@onet.pl> wrote:
Na 101% jest to wyswietlacz diodowy - wskaznik glowny to podwojny No właśnie stąd moje wątpliwości, że obecnie wręcz cięzko znaleźć tego typu wyświetlacze (okienko pokazujące różne informacje w formie kolorowych graficznych wzorków) robione inaczej niż z LCD pracującego "na odwrót", tzn z polaryzatorami ustawionymi tak, że pole aktywne robi się przezroczyste, a czarne jest naokoło, a za nimi podświetlenie z kolorowych LEDów, bądź wręcz podświetlacz jest biały, a dalej są nanoszone w odpowiednich miejscach kolorowe filtry. To za przydymioną szybką wygląda całkiem jak LED, ale LEDem de facto nie jest. Ale jak pisałem, nie widziałem urządzenia, więc nie upieram się. Z uwagi na znajomosc elektroniki jestem w stanie poprawnie rozroznic Jakie koszty???? W obecnym sprzęcie powszechne jest własnie takie rozwiązanie, jak opisuję. LCD w hurtowym zamówieniu jest tanie jak barszcz, a o wiele większe możliwości daje niż tradycyjne LEDy. Jeśli już, to o kosztach możemy mówić nawet w drugą stronę - koszt wyświetlacza LCD po prostu wstawianego w urządzenie kontra precyzyjny montaż diód i pojedyńczych wyświetlaczy 7segm. w skomplikowanej maskownicy. J. |
|