Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)

nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)

Data: 2014-12-20 19:08:24
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Ave!

Mam 4-letnią Amicę FK322.3F i ostatnio zaczęła się dziwnie zachowywać. Objawy pojawiły się właściwie jednocześnie - zaczęła terkotać (czasami - w szczególności zaraz po włączeniu)jak rowery po włożeniu "terkotki" w szprychy (jak dawniej dzieciaki wkładały) oraz zaczęła nadmiernie chłodzić - nawet na najsłabszym ustawieniu schodzi poniżej zera.

Serwis Amica po opisaniu objawów stwierdził, że to najpewniej częściowy ubytek czynnika chłodzącego, który można uzupełnić ale skoro uciekło po 4 latach, to gdzieś jest istotna nieszczelność i będzie to syzyfowa praca, jeśli się jej nie da znaleźć.

Niezależny serwisant specjalizujący się w lodówkach stwierdził, że to najpewniej awaria termostatu a terkocze z przegrzania (co jest dziwne, że terkotała po dłuższym wyłączeniu - testowo rozmroziłem - a jak już dłużej popracowała to była normalnie cicha).

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-20 10:39:25
Autor: kogutek444
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu sobota, 20 grudnia 2014 19:08:27 UTC+1 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
Ave!

Mam 4-letnią Amicę FK322.3F i ostatnio zaczęła się dziwnie zachowywać. Objawy pojawiły się właściwie jednocześnie - zaczęła terkotać (czasami - w szczególności zaraz po włączeniu)jak rowery po włożeniu "terkotki" w szprychy (jak dawniej dzieciaki wkładały) oraz zaczęła nadmiernie chłodzić - nawet na najsłabszym ustawieniu schodzi poniżej zera.

Serwis Amica po opisaniu objawów stwierdził, że to najpewniej częściowy ubytek czynnika chłodzącego, który można uzupełnić ale skoro uciekło po 4 latach, to gdzieś jest istotna nieszczelność i będzie to syzyfowa praca, jeśli się jej nie da znaleźć.

Niezależny serwisant specjalizujący się w lodówkach stwierdził, że to najpewniej awaria termostatu a terkocze z przegrzania (co jest dziwne, że terkotała po dłuższym wyłączeniu - testowo rozmroziłem - a jak już dłużej popracowała to była normalnie cicha).

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?

-- Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Na złomie chętnie odkupują takie stare sprzęty. Potem je w hucie naprawiają.

Data: 2014-12-20 20:54:32
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sat, 20 Dec 2014 19:08:24 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):


Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?


Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za
niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
co? Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie
od Ciebie odbierze, nie licząc _Ci_ za odbiór ani grosza, wiem, bo
korzystam:
tel. 2222 333 00 http://elektrosmieci.pl/kontakt
33333333-)

Data: 2014-12-20 22:21:30
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 20.12.2014 o 20:54, XL pisze:

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?


Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za

Nie tyle nie jest wart ile nie jestem w stanie go używać bo nie wiem, co w nim konkretnie padło.

niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
co?

Szukam kogoś, kto się na tym zna i być może potrafi przywrócić ją do pełnej sprawności za niską (dla niego) cenę. Sam tak np. robiłem z pewną starą serią palmtopów, które ja potrafiłem naprawić, a mało komu innemu się chciało robić taką dłubaninę.

Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie

Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.

A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.

Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to lepiej milcz.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-20 23:04:10
Autor: JDX
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś taki ekolog. :-D

Data: 2014-12-21 00:09:00
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sat, 20 Dec 2014 23:04:10 +0100, JDX napisał(a):

On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś taki ekolog. :-D

Dokładnie.

Data: 2014-12-21 01:22:55
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 20.12.2014 o 23:04, JDX pisze:
On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś
taki ekolog. :-D

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym punkcie.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 09:22:27
Autor: JDX
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
On 2014-12-21 01:22, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 20.12.2014 o 23:04, JDX pisze:
On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś
taki ekolog. :-D

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym punkcie.
Dobra dobra, nie ściemniaj. :-D Osobom niespokrewnionym bez konsekwencji podatkowych można podarować zdaje się 5000 zł. Stara lodówka chyba mieści się w tym limicie. :-D

Data: 2014-12-21 12:47:20
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 09:22, JDX pisze:

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym
punkcie.
Dobra dobra, nie ściemniaj. :-D Osobom niespokrewnionym bez konsekwencji
podatkowych można podarować zdaje się 5000 zł. Stara lodówka chyba
mieści się w tym limicie. :-D

Ale trzeba odbębnić formalności.

Poza tym skoro głupia szuflada jest sprzedawana przez producenta za ponad 200zł - dlaczego uważasz że parę złotych mi się za to nie należy?

Nie podoba się - wolny kraj, nie musisz kupować.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 13:33:18
Autor: JDX
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
On 2014-12-21 12:47, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 21.12.2014 o 09:22, JDX pisze:

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym
punkcie.
Dobra dobra, nie ściemniaj. :-D Osobom niespokrewnionym bez konsekwencji
podatkowych można podarować zdaje się 5000 zł. Stara lodówka chyba
mieści się w tym limicie. :-D

Ale trzeba odbębnić formalności.
AFAIK do 5kzł nie trzeba. Nie trzeba zgłaszać i nie ma podatku. A w przypadku najbliższych krewnych nie trzeba zgłaszać darowizny do około 9500zł.

Poza tym skoro głupia szuflada jest sprzedawana przez producenta za
ponad 200zł - dlaczego uważasz że parę złotych mi się za to nie należy?
No bo tak gorliwie zapewniałeś, że cenisz sobie środowisko naturalne. :-D A tak to nie dostaniesz tych paru złotych za ten złom, ktoś kupi sobie nową lodówkę no i środowisko zostanie zanieczyszczone. :-D

Nie podoba się - wolny kraj, nie musisz kupować.
No i nie mam zamiaru kupować. Piętnuję tylko naciągacza który szuka głupszych od siebie. :-D

Data: 2014-12-21 13:46:20
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 13:33, JDX pisze:

Poza tym skoro głupia szuflada jest sprzedawana przez producenta za
ponad 200zł - dlaczego uważasz że parę złotych mi się za to nie należy?
No bo tak gorliwie zapewniałeś, że cenisz sobie środowisko naturalne.

I widzisz jakąś sprzeczność?

:-D A tak to nie dostaniesz tych paru złotych za ten złom, ktoś kupi
sobie nową lodówkę no i środowisko zostanie zanieczyszczone. :-D

Nie jestem fanatykiem - cenię sobie środowisko ale też cenię swoją pracę.

Dla ciebie może życie to "łatwo przyszło - łatwo poszło", bo np. żyjesz na garnuszku rodziców, ale ja na siebie od dość dawna zarabiam.

Nie podoba się - wolny kraj, nie musisz kupować.
No i nie mam zamiaru kupować. Piętnuję tylko naciągacza który szuka
głupszych od siebie. :-D

Naciągaczy, gnojku, to szukaj we własnej rodzinie.

Uczciwie opisałem stan lodówki. Jak dla kogoś będzie coś warta i ten ktoś chce odkupić - może zaproponować cenę.

A gnoje-obiboki, które chcą się tylko wymądrzać i oskarżać uczciwego człowieka o próbę wyłudzenia niech spierdalają w podskokach.

Swoją drogą jakże to charakterystyczne dla ludzi twojego pokroju, że uciekacie przed odpowiedzialnością za swoje słowa w anonimowość...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 15:46:32
Autor: JDX
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
On 2014-12-21 13:46, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Nie jestem fanatykiem - cenię sobie środowisko ale też cenię swoją pracę.

Dla ciebie może życie to "łatwo przyszło - łatwo poszło", bo np. żyjesz
na garnuszku rodziców, ale ja na siebie od dość dawna zarabiam.
No ja też już od ponad ćwierć wieku sam na siebie zarabiam. I również cenię swoją pracę. Ale śmieci oddaję tam gdzie ich miejsce - na śmietnik. :-D

A gnoje-obiboki, które chcą się tylko wymądrzać i oskarżać uczciwego
człowieka o próbę wyłudzenia niech spierdalają w podskokach.
Jasne - jesteś uczciwy jak telemarketer. :-D W każdym razie gdybyś był naprawdę uczciwy to byś się tak nie wił w wypowiedziach. :-D

Swoją drogą jakże to charakterystyczne dla ludzi twojego pokroju, że
uciekacie przed odpowiedzialnością za swoje słowa w anonimowość...
Anonimowość?! Sąd nie powinien mieć problemu z ustaleniem kto o danej godzinie korzystał z IP z którego właśnie piszę.

Data: 2014-12-21 14:11:16
Autor: kogutek444
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu niedziela, 21 grudnia 2014 15:46:35 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
On 2014-12-21 13:46, Andrzej Lawa wrote:
[...]
> Nie jestem fanatykiem - cenię sobie środowisko ale też cenię swoją pracę.
>
> Dla ciebie może życie to "łatwo przyszło - łatwo poszło", bo np. żyjesz
> na garnuszku rodziców, ale ja na siebie od dość dawna zarabiam.
No ja też już od ponad ćwierć wieku sam na siebie zarabiam. I również cenię swoją pracę. Ale śmieci oddaję tam gdzie ich miejsce - na śmietnik. :-D

> A gnoje-obiboki, które chcą się tylko wymądrzać i oskarżać uczciwego
> człowieka o próbę wyłudzenia niech spierdalają w podskokach.
Jasne - jesteś uczciwy jak telemarketer. :-D W każdym razie gdybyś był naprawdę uczciwy to byś się tak nie wił w wypowiedziach. :-D

> Swoją drogą jakże to charakterystyczne dla ludzi twojego pokroju, że
> uciekacie przed odpowiedzialnością za swoje słowa w anonimowość...
Anonimowość?! Sąd nie powinien mieć problemu z ustaleniem kto o danej godzinie korzystał z IP z którego właśnie piszę.

To zależy jak się ktoś przygotuje. Kupuję modem do bezprzewodowego netu. Do oporu jest tego. kupuję w komisie, na rynku. Płacę gotówką. Kupuję kartę do netu. Odkładam te dwie rzeczy na półkę na pół roku, żeby wszyscy co mi sprzedawali zapomnieli o sprzedaży. Czyli komu i gdzie. Z tej karty i modemu żadnych połączeń typu poczta itp. Najlepsi eksperci się zesrają a mnie nie namierzą.

Data: 2014-12-21 23:40:16
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 14:11:16 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

Kupuję modem do bezprzewodowego netu. Do oporu jest tego. kupuję w komisie, na rynku. Płacę gotówką. Kupuję kartę do netu. Odkładam te dwie rzeczy na półkę na pół roku, żeby wszyscy co mi sprzedawali zapomnieli o sprzedaży. Czyli komu i gdzie. Z tej karty i modemu żadnych połączeń typu poczta itp. Najlepsi eksperci się zesrają a mnie nie namierzą.

A kartę sim do tego netu od Ruskich?
;-PPP

Data: 2014-12-21 15:11:31
Autor: kogutek444
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu niedziela, 21 grudnia 2014 23:40:13 UTC+1 użytkownik XL napisał:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 14:11:16 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

> Kupuję modem do bezprzewodowego netu. Do oporu jest tego. kupuję w komisie, na rynku. Płacę gotówką. Kupuję kartę do netu. Odkładam te dwie rzeczy na półkę na pół roku, żeby wszyscy co mi sprzedawali zapomnieli o sprzedaży. Czyli komu i gdzie. Z tej karty i modemu żadnych połączeń typu poczta itp. Najlepsi eksperci się zesrają a mnie nie namierzą.

A kartę sim do tego netu od Ruskich?
;-PPP

Głupsza jesteś niż ustawa przewiduje. W każdym kiosku, każdej żabce itp są karty do netu. Dowodu nikt nie woła jak się kupuje.

Data: 2014-12-22 00:19:18
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:11:31 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

Głupsza jesteś niż ustawa przewiduje. W każdym kiosku, każdej żabce itp są karty do netu. Dowodu nikt nie woła jak się kupuje.

Sam jesteś głupi - mam licznik prądu, który sobie aktualizuje czas
(letni,zimowy) i inne dane BEZ neta, karty bankowe mają czipy, dzieki
którym wszystko można sprawdzić (co prawda przez net, ale JEDNAK)- a
FIZYCZNEJ LOKALIZACJI radośnie kupującego "anonimową" kartę w kiosku (i
radośnie UŻYWAJĄCEGO jej) niby nie? Tak Ci powiedzieli? Ty się urodziłeś
dziś po południu, że wierzysz, iż wszystko wiesz, co kryje w sobie Twoja
karta?
333333-)

Data: 2014-12-21 15:46:35
Autor: kogutek444
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 00:19:13 UTC+1 użytkownik XL napisał:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:11:31 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

> Głupsza jesteś niż ustawa przewiduje. W każdym kiosku, każdej żabce itp są karty do netu. Dowodu nikt nie woła jak się kupuje.

Sam jesteś głupi - mam licznik prądu, który sobie aktualizuje czas
(letni,zimowy) i inne dane BEZ neta, karty bankowe mają czipy, dzieki
którym wszystko można sprawdzić (co prawda przez net, ale JEDNAK)- a
FIZYCZNEJ LOKALIZACJI radośnie kupującego "anonimową" kartę w kiosku (i
radośnie UŻYWAJĄCEGO jej) niby nie? Tak Ci powiedzieli? Ty się urodziłeś
dziś po południu, że wierzysz, iż wszystko wiesz, co kryje w sobie Twoja
karta?
333333-)
Spadaj do garów.

Data: 2014-12-22 11:19:15
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:46:35 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

W dniu poniedziałek, 22 grudnia 2014 00:19:13 UTC+1 użytkownik XL napisał:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:11:31 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

Głupsza jesteś niż ustawa przewiduje. W każdym kiosku, każdej żabce itp są karty do netu. Dowodu nikt nie woła jak się kupuje.

Sam jesteś głupi - mam licznik prądu, który sobie aktualizuje czas
(letni,zimowy) i inne dane BEZ neta, karty bankowe mają czipy, dzieki
którym wszystko można sprawdzić (co prawda przez net, ale JEDNAK)- a
FIZYCZNEJ LOKALIZACJI radośnie kupującego "anonimową" kartę w kiosku (i
radośnie UŻYWAJĄCEGO jej) niby nie? Tak Ci powiedzieli? Ty się urodziłeś
dziś po południu, że wierzysz, iż wszystko wiesz, co kryje w sobie Twoja
karta?
333333-)
Spadaj do garów.

Już tam stoisz, to nie mogę.

Data: 2014-12-24 07:47:25
Autor: Jankol
nie do końca ... można się ukryć.

Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości news:3439b06f-2561-4678-b2df-d1f8d2ec5bd4googlegroups.com...
W dniu niedziela, 21 grudnia 2014 15:46:35 UTC+1 użytkownik JDX napisał:

Anonimowość?! Sąd nie powinien mieć problemu z ustaleniem kto o danej godzinie korzystał z IP z którego właśnie piszę.
==============To zależy jak się ktoś przygotuje.
....................
 Najlepsi eksperci się zesrają a mnie nie namierzą.
=================Był już taki jeden co nie dawał się namierzyć - Kevin Mitnick się nazywa;
 odsiedział co nieco w więzieniu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kevin_Mitnick

Data: 2014-12-25 17:43:54
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca ... można się ukryć.
W dniu 24.12.2014 o 07:47, Jankol pisze:

  Najlepsi eksperci się zesrają a mnie nie namierzą.
==================
Był już taki jeden co nie dawał się namierzyć - Kevin Mitnick się nazywa;
  odsiedział co nieco w więzieniu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kevin_Mitnick

A przeczytaj jak konkretnie go namierzono i co konkretnie wskazywało na jego winę. Pomijam już taki detal, że sprawa była nie dość że ścigana z urzędu to jeszcze ze wsparciem wielkich biznesów z całym stadem prawników na usługach.

Bo co daje samo IP, nawet jeśli ktoś ma publiczne IP?

Daje router brzegowy pomiędzy publiczną a prywatną siecią.

Załóżmy, że znaleziono IP faktycznie używanego przez tego kogoś urządzenia, a nie jakiś anonimizujący proxy (komercyjny lub zainfekowany komputer kogoś niewinnego).

Może to być wystarczający dowód do namierzenia kogoś, kto mieszka sam i nigdy nikt go nie odwiedza - no i w sumie ktoś taki jak JDX może spełnia to kryterium.

Ale normalny człowiek... Ot, przypadek z życia wzięty - anonimowy gnojek dopuszczał się oszczerstw. W toku śledztwa okazało się, że umowa z dostawcą internetu jest na jakiegoś dziadka, który sam o komputerach wiele nie wie, ale czasami synek i wnusio z łącza korzystają. Oczywiście nie ma żadnego rejestru kto i kiedy korzystał, bo niby skąd...

Tylko że (zapewne) dziadek lub ktoś inny sprawcy zmył głowę za to, że jego policja na zeznania ciągała i sprawca zniknął. Ale z punktu widzenia prawa pozostał niewykryty i bezkarny.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2015-01-08 12:34:15
Autor: Przesmiewca
nie do końca ... można się ukryć.
Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> napisał(a):

Ale z punktu widzenia prawa pozostał niewykryty i bezkarny.

I slusznie. IP to nie czlowiek, wiec ustalenie adresu IP nie
wskazuje bezposrednio na czlowieka, zwlaszcza, jak z komputera korzysta wiele osob.
Ale u nas tak to dziala, ze postraszony user, do ktorego dotra,  sam sie przyznaje  - i stad sa
wyniki.

Data: 2014-12-21 16:01:05
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 15:46, JDX pisze:
On 2014-12-21 13:46, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Nie jestem fanatykiem - cenię sobie środowisko ale też cenię swoją pracę.

Dla ciebie może życie to "łatwo przyszło - łatwo poszło", bo np. żyjesz
na garnuszku rodziców, ale ja na siebie od dość dawna zarabiam.
No ja też już od ponad ćwierć wieku sam na siebie zarabiam. I również

Uważaj bo jeszcze uwierzę.

cenię swoją pracę. Ale śmieci oddaję tam gdzie ich miejsce - na
śmietnik. :-D

Ja też. Ale coś to może jeszcze da się naprawić nie jest dla mnie śmieciem. Ty za to jesteś nienaprawialny.

A gnoje-obiboki, które chcą się tylko wymądrzać i oskarżać uczciwego
człowieka o próbę wyłudzenia niech spierdalają w podskokach.
Jasne - jesteś uczciwy jak telemarketer. :-D W każdym razie gdybyś był
naprawdę uczciwy to byś się tak nie wił w wypowiedziach. :-D

Nie wiję się, szczylu.

Swoją drogą jakże to charakterystyczne dla ludzi twojego pokroju, że
uciekacie przed odpowiedzialnością za swoje słowa w anonimowość...
Anonimowość?! Sąd nie powinien mieć problemu z ustaleniem kto o danej
godzinie korzystał z IP z którego właśnie piszę.

No i znowu kłamiesz, zakłamany śmieciu.

*plonk*

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 17:39:41
Autor: JDX
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
On 2014-12-21 16:01, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Ja też. Ale coś to może jeszcze da się naprawić nie jest dla mnie
śmieciem. Ty za to jesteś nienaprawialny.
To trzeba było zamówić serwisanta i naprawić ten sprzęt. Byłoby taniej niż nowa lodówka i środowisko naturalne byłoby trochę ochronione. :-D Ale czekaj, czekaj... Nie opłaca się bo serwisant nie chce tego zrobić za 12,50 zł. :-D

Nie wiję się, szczylu.
Oj wijesz się, wijesz. W każdym razie kontynuuj bo jest śmiesznie. :-D

Data: 2014-12-21 18:35:44
Autor: Marek
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
On Sun, 21 Dec 2014 16:01:05 +0100, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
> Anonimowość?! Sąd nie powinien mieć problemu z ustaleniem kto o
danej
> godzinie korzystał z IP z którego właśnie piszę.
No i znowu kłamiesz, zakłamany śmieciu


Rotfl, kłamie, że sąd ustali?

--
Marek

Data: 2014-12-21 21:13:29
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 18:35, Marek pisze:
On Sun, 21 Dec 2014 16:01:05 +0100, Andrzej Lawa
<alawa.news@lechistan.com> wrote:
> Anonimowość?! Sąd nie powinien mieć problemu z ustaleniem kto o
danej
> godzinie korzystał z IP z którego właśnie piszę.
No i znowu kłamiesz, zakłamany śmieciu


Rotfl, kłamie, że sąd ustali?


Twierdzisz, że każdy CZŁOWIEK ma przypisane IP?

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 21:28:30
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 21:13:29 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 21.12.2014 o 18:35, Marek pisze:
On Sun, 21 Dec 2014 16:01:05 +0100, Andrzej Lawa
<alawa.news@lechistan.com> wrote:
> Anonimowość?! Sąd nie powinien mieć problemu z ustaleniem kto o
danej
> godzinie korzystał z IP z którego właśnie piszę.
No i znowu kłamiesz, zakłamany śmieciu


Rotfl, kłamie, że sąd ustali?


Twierdzisz, że każdy CZŁOWIEK ma przypisane IP?

Od razu widać, że nie masz pojęcia o wyobrażeniu w tej dziedzinie. Jakież
głupoty potrafi wymyślać ignorant na podstawie zupełnie sensownego posta... http://forumprawne.org/nowe-technologie/420703-ustalanie-przez-policje-tozsamosci-po-ip.html

Data: 2014-12-21 23:02:56
Autor: Marek
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
On Sun, 21 Dec 2014 21:13:29 +0100, Andrzej Lawa <alawa.news@lechistan.com> wrote:
Twierdzisz, şe kaşdy CZŁOWIEK ma przypisane IP?

Nie, bi nie napisał Ĺźe kaĹźdy człowiek ma przypisane ip, a tym.ci napisał, zaprawdę,  nie było kłamstwa.

--
Marek

Data: 2014-12-21 16:26:17
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 13:46:20 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Swoją drogą jakże to charakterystyczne dla ludzi twojego pokroju, że uciekacie przed odpowiedzialnością za swoje słowa w anonimowość...

Gdzieś tu podałeś adres i PESEL?

Data: 2014-12-21 16:28:21
Autor: Mario
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 2014-12-21 o 13:46, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 21.12.2014 o 13:33, JDX pisze:

Poza tym skoro głupia szuflada jest sprzedawana przez producenta za
ponad 200zł - dlaczego uważasz że parę złotych mi się za to nie należy?
No bo tak gorliwie zapewniałeś, że cenisz sobie środowisko naturalne.

I widzisz jakąś sprzeczność?

:-D A tak to nie dostaniesz tych paru złotych za ten złom, ktoś kupi
sobie nową lodówkę no i środowisko zostanie zanieczyszczone. :-D

Nie jestem fanatykiem - cenię sobie środowisko ale też cenię swoją pracę.

Dla ciebie może życie to "łatwo przyszło - łatwo poszło", bo np. żyjesz
na garnuszku rodziców, ale ja na siebie od dość dawna zarabiam.

Nie podoba się - wolny kraj, nie musisz kupować.
No i nie mam zamiaru kupować. Piętnuję tylko naciągacza który szuka
głupszych od siebie. :-D

Naciągaczy, gnojku, to szukaj we własnej rodzinie.

Uczciwie opisałem stan lodówki. Jak dla kogoś będzie coś warta i ten
ktoś chce odkupić - może zaproponować cenę.

A gnoje-obiboki, które chcą się tylko wymądrzać i oskarżać uczciwego
człowieka o próbę wyłudzenia niech spierdalają w podskokach.


Jeśli to była oferta handlowa to chciałbym przypomnieć, że na tej grupie jest niemile widziana. Wypierdalaj w podskokach.


--
pozdrawiam
MD

Data: 2014-12-21 16:58:33
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 16:28, Mario pisze:

Jeśli to była oferta handlowa to chciałbym przypomnieć, że na tej grupie
jest niemile widziana. Wypierdalaj w podskokach.

Oferta handlowa musi zawierać cenę. Idź zatem i wychędoż się sam.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 15:18:44
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 13:33:18 +0100, JDX napisał(a):

No i nie mam zamiaru kupować. Piętnuję tylko naciągacza który szuka głupszych od siebie. :-D

100/100

Data: 2014-12-21 15:18:00
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 01:22:55 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 20.12.2014 o 23:04, JDX pisze:
On 2014-12-20 22:21, Andrzej Lawa wrote:
[...]
Na złom mogę sam wywieźć. Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Ja
natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.
Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś
taki ekolog. :-D

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym punkcie.

Kręt.

Data: 2014-12-21 15:45:22
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 15:18, XL pisze:

Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś
taki ekolog. :-D

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym punkcie.

Kręt.

Dziwka.

(widzisz, też potrafię "dyskutować" tak jak ty)

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 16:25:27
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:45:22 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 21.12.2014 o 15:18, XL pisze:

Hehe, nice try. :-D To trzeba było napisać, że oddasz za darmo skoroś
taki ekolog. :-D

Nie mogłem - darowizny może się przyczepić fiskus. Mam uraz na tym punkcie.

Kręt.

Dziwka.

(widzisz, też potrafię "dyskutować" tak jak ty)

Nie, nie tak, kręcie. Ty potrafisz jak rasowy cham.

Data: 2014-12-21 00:12:25
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sat, 20 Dec 2014 22:21:30 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 20.12.2014 o 20:54, XL pisze:

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?


Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za

Nie tyle nie jest wart ile nie jestem w stanie go używać bo nie wiem, co w nim konkretnie padło.

niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
co?

Szukam kogoś, kto się na tym zna i być może potrafi przywrócić ją do pełnej sprawności za niską (dla niego) cenę. Sam tak np. robiłem z pewną starą serią palmtopów, które ja potrafiłem naprawić, a mało komu innemu się chciało robić taką dłubaninę.

Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie

Na złom mogę sam wywieźć.

Nie, nie mozesz - bo tam zapłacisz za złomowanie=utylizację, a Ty chcesz,
aby to ktoś TOBIE zapłacił.

Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy.

Nie, nie jestem przeżarta niczym - i nie oferuję na sprzedaż bezużytecznych
rzeczy. Nawet za darmo ich nikomu nie wciskam.

Ja natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.

Ja cenię je bardziej - oddaję zużyty sprzęt firmie, która go prawidłowo
zutylizuje.


A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.

Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to lepiej milcz.

Napisałam jak najbardziej na temat, a Ty jesteś śmieszny.

Data: 2014-12-20 15:47:44
Autor: kogutek444
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu niedziela, 21 grudnia 2014 00:13:03 UTC+1 użytkownik XL napisał:
Dnia Sat, 20 Dec 2014 22:21:30 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

> W dniu 20.12.2014 o 20:54, XL pisze:
> >>> Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
>>
>>
>> Odkupić? - dla Ciebie ten sprzęt nie jest wart używania go, a chcesz za
> > Nie tyle nie jest wart ile nie jestem w stanie go używać bo nie wiem, co > w nim konkretnie padło.
> >> niego jakieś pieniądze? szukasz hobbysty, który zbiera stare lodówki czy
>> co?
> > Szukam kogoś, kto się na tym zna i być może potrafi przywrócić ją do > pełnej sprawności za niską (dla niego) cenę. Sam tak np. robiłem z pewną > starą serią palmtopów, które ja potrafiłem naprawić, a mało komu innemu > się chciało robić taką dłubaninę.
> >> Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie
> > Na złom mogę sam wywieźć.

Nie, nie mozesz - bo tam zapłacisz za złomowanie=utylizację, a Ty chcesz,
aby to ktoś TOBIE zapłacił.

> Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że > może komuś jeszcze się przyda.
> > Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz > wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy. Nie, nie jestem przeżarta niczym - i nie oferuję na sprzedaż bezużytecznych
rzeczy. Nawet za darmo ich nikomu nie wciskam.

> Ja > natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to > fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.

Ja cenię je bardziej - oddaję zużyty sprzęt firmie, która go prawidłowo
zutylizuje.

> > A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co > stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.
> > Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to > lepiej milcz.

Napisałam jak najbardziej na temat, a Ty jesteś śmieszny.

Nieprawda. Lodówkę można samemu zawieźć na najbliższy złom i zapłacą z 15 groszy za kilogram. Można wystawić obok śmietnika, po uprzednim poinformowaniu talibów złomiarzy. Nic nie zapłacą ale lodówka ginie w przeciągu minuty. Pomijam drobny szczegół. Firmy od śmieci mają w zakresie obowiązków co jakiś czas na życzenie wyrzucaczy śmieci odbierać tzw gabaryty. Czyli stare meble, lodówki, telewizory itp. Trzeba być pierdolniętym żeby samemu zawozić i jeszcze płacić jak w ceny towarów wliczona jest opłata utylizacyjna.

Data: 2014-12-21 15:15:10
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sat, 20 Dec 2014 15:47:44 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com
napisał(a):

Nieprawda. Lodówkę można samemu zawieźć na najbliższy złom

Owszem, można:
http://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/461095,milionowy_biznes_na_fikcyjnej_utylizacji_sprzetu_rtv_i_agd.html
Więc skoroś taki ekolog, to raczej tylko na pokaz...

Data: 2014-12-21 01:22:09
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 00:12, XL pisze:

Zawieź do utylizacji - ale tam zapłacisz sam. Jednak jest ktoś, kto chętnie

Na złom mogę sam wywieźć.

Nie, nie mozesz - bo tam zapłacisz za złomowanie=utylizację, a Ty chcesz,
aby to ktoś TOBIE zapłacił.

Bredzisz, ignorantko.

Nie chodzi mi o pozbycie się tylko o to, że
może komuś jeszcze się przyda.

Ty może jesteś tak przeżarta bezmyślnym konsumpcjonizmem, że lubisz
wyrzucać tylko po to żeby mieć pretekst do kupowania nowych rzeczy.

Nie, nie jestem przeżarta niczym - i nie oferuję na sprzedaż bezużytecznych
rzeczy. Nawet za darmo ich nikomu nie wciskam.

No to jesteś po prostu ogłupiona przez pseudo-ekologiczną propagandę.

Ja
natomiast cenię sobie środowisko naturalne i jeśli można coś naprawić to
fajnie by było, jakby ktoś na tym skorzystał.

Ja cenię je bardziej - oddaję zużyty sprzęt firmie, która go prawidłowo
zutylizuje.

Utylizacja więcej kosztuje środowisko niż naprawa.

A jak nie to sam sobie zostawię na wypadek awarii tej nowej - póki co
stara działa tylko hurgocze i daje za niską temperaturę.

Jeśli nie potrafisz napisać czegoś na temat lub chociażby z sensem to
lepiej milcz.

Napisałam jak najbardziej na temat, a Ty jesteś śmieszny.

Nie, nie napisałaś na temat. Chciałaś się wymądrzać, a zdradziłaś się ze swoją ignorancją.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 15:17:43
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 01:22:09 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Utylizacja więcej kosztuje środowisko niż naprawa.

Ignorancie, skoro jest ubytek czynnika chłodzącego, to takiej awarii się
już nie naprawia za dwa złote - to jest grubsza sprawa albo wręcz
nieopłacalna. A co do kosztów utylizacji - tak czy inaczej ta konkretna
lodówka trafi do utylizacji, żadna naprawa jej przed tym nie uchroni, tylko
odsunie w czasie, filozofie.

Data: 2014-12-21 15:45:08
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 15:17, XL pisze:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 01:22:09 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Utylizacja więcej kosztuje środowisko niż naprawa.

Ignorancie, skoro jest ubytek czynnika chłodzącego, to takiej awarii się

Droga debilko! To była jedna z hipotez po telefonicznej konsultacji. Nie mam możliwości osobiście sprawdzić. Fachowiec może mieć.

już nie naprawia za dwa złote - to jest grubsza sprawa albo wręcz
nieopłacalna.

Może. A może to drobna nieszczelność łatwa do wykrycia i naprawienia. Albo może tylko ten termostat. Ja nie wiem - stąd moja oferta skierowana nie do debilek takich jak ty czy anonimowych oszczerców jak JDX tylko do ewentualnego kompetentnego fachowca lub majsterkowicza-amatora, który może zrobić z tym coś sensownego.

Ludzie kupują rozbite samochody - dla normalnego człowieka nic nie warte, a dla nich warte więcej niż złom - bo dochodzą jeszcze części, które mogą odzyskać. Sam korzystałem z ofert takich osób.

A co do kosztów utylizacji - tak czy inaczej ta konkretna
lodówka trafi do utylizacji, żadna naprawa jej przed tym nie uchroni, tylko
odsunie w czasie, filozofie.

Wg twojej "logiki" złomowanie danego urządzenia co tydzień czy co dziesięć lat - to jedno i to samo dla środowiska.

Lecz się , kretynko...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 16:24:44
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:45:08 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Wg twojej "logiki" złomowanie danego urządzenia co tydzień czy co dziesięć lat - to jedno i to samo dla środowiska.

Drogi ignorancie, statystycznie tak, bo niezależnie od jego stanu ani od
czasu - następuje RAZ, a nie "co tydzień" ani "co 10 lat".
 "Dane urządzenia" są produkowane w linii ciągłej i niezależnie od tego,
ile ich się złomuje w TEJ chwili - i tak w końcu wszystkie pójdą do
złomowania: te sprzedane (i zużyte) i te niesprzedane (całkiem nowe, ale co
z tego).

Data: 2014-12-21 16:57:17
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 16:24, XL pisze:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:45:08 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Wg twojej "logiki" złomowanie danego urządzenia co tydzień czy co
dziesięć lat - to jedno i to samo dla środowiska.

Drogi ignorancie, statystycznie tak, bo niezależnie od jego stanu ani od
czasu - następuje RAZ, a nie "co tydzień" ani "co 10 lat".

No proszę, nowe prawo klona stokrotki: każdy człowiek ma prawo tylko do dwóch urządzeń danego rodzaju w życiu ;->

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

Data: 2014-12-21 17:32:42
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Sun, 21 Dec 2014 16:57:17 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 21.12.2014 o 16:24, XL pisze:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:45:08 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Wg twojej "logiki" złomowanie danego urządzenia co tydzień czy co
dziesięć lat - to jedno i to samo dla środowiska.

Drogi ignorancie, statystycznie tak, bo niezależnie od jego stanu ani od
czasu - następuje RAZ, a nie "co tydzień" ani "co 10 lat".

No proszę, nowe prawo klona stokrotki: każdy człowiek ma prawo tylko do dwóch urządzeń danego rodzaju w życiu ;->

A cóż ja poradzę na to, że idiota nie rozumie, o co biega.

Data: 2014-12-23 23:51:53
Autor: t-1
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 2014-12-21 o 16:24, XL pisze:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:45:08 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Wg twojej "logiki" złomowanie danego urządzenia co tydzień czy co
dziesięć lat - to jedno i to samo dla środowiska.

Drogi ignorancie, statystycznie tak, bo niezależnie od jego stanu ani od
czasu - następuje RAZ, a nie "co tydzień" ani "co 10 lat".
  "Dane urządzenia" są produkowane w linii ciągłej i niezależnie od tego,
ile ich się złomuje w TEJ chwili - i tak w końcu wszystkie pójdą do
złomowania: te sprzedane (i zużyte) i te niesprzedane (całkiem nowe, ale co
z tego).

No i wymyśliła nowy paradoks.
Nie ma znaczenia dla środowiska czy produkuje się (a przez to przy nasyconym rynku i złomuje) w każdym roku 100 czy 100 tys. lodówek bo złomuje się każdą jeden raz.

Data: 2014-12-24 03:05:37
Autor: XL
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
Dnia Tue, 23 Dec 2014 23:51:53 +0100, t-1 napisał(a):

W dniu 2014-12-21 o 16:24, XL pisze:
Dnia Sun, 21 Dec 2014 15:45:08 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Wg twojej "logiki" złomowanie danego urządzenia co tydzień czy co
dziesięć lat - to jedno i to samo dla środowiska.

Drogi ignorancie, statystycznie tak, bo niezależnie od jego stanu ani od
czasu - następuje RAZ, a nie "co tydzień" ani "co 10 lat".
  "Dane urządzenia" są produkowane w linii ciągłej i niezależnie od tego,
ile ich się złomuje w TEJ chwili - i tak w końcu wszystkie pójdą do
złomowania: te sprzedane (i zużyte) i te niesprzedane (całkiem nowe, ale co
z tego).

No i wymyśliła nowy paradoks.
Nie ma znaczenia dla środowiska czy produkuje się (a przez to przy nasyconym rynku i złomuje) w każdym roku 100 czy 100 tys. lodówek bo złomuje się każdą jeden raz.

No a CO INNEGO napisałam? - "Drogi ignorancie, statystycznie tak, bo
niezależnie od jego stanu ani od czasu - następuje RAZ, a nie "co tydzień"
ani "co 10 lat"."
Jednakże MA znaczenie, ile się ich produkuje, bo WSZYSTKIE w ciągu
krótkiego (dla przyrody) czasu w końcu będą złomowane, natomiast NIE MA
znaczenia, czy będą przedtem przez kogoś kupione, czy nie.

Data: 2014-12-21 00:19:41
Autor: BartekK
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 2014-12-20 o 19:08, Andrzej Lawa pisze:
     Ave!

Mam 4-letnią Amicę FK322.3F i ostatnio zaczęła się dziwnie zachowywać.
Objawy pojawiły się właściwie jednocześnie - zaczęła terkotać (czasami -
w szczególności zaraz po włączeniu)jak rowery po włożeniu "terkotki" w
szprychy (jak dawniej dzieciaki wkładały) oraz zaczęła nadmiernie
chłodzić - nawet na najsłabszym ustawieniu schodzi poniżej zera.

Serwis Amica po opisaniu objawów stwierdził, że to najpewniej częściowy
ubytek czynnika chłodzącego, który można uzupełnić ale skoro uciekło po
4 latach, to gdzieś jest istotna nieszczelność i będzie to syzyfowa
praca, jeśli się jej nie da znaleźć.

Niezależny serwisant specjalizujący się w lodówkach stwierdził, że to
najpewniej awaria termostatu a terkocze z przegrzania (co jest dziwne,
że terkotała po dłuższym wyłączeniu - testowo rozmroziłem - a jak już
dłużej popracowała to była normalnie cicha).

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
Termostat (zbyt niską temperaturę) łatwo sam naprawisz - zrób jakis swój, choćby na DS18b20 + attiny + led, i steruj zasilaniem, zamiast jakiegoś ichniego wynalazku głupiego.

Na terkotanie-nie poradzę, bo żeby to obejrzeć, trzeba by otworzyć kompresor, a żeby to zrobić - cały czynnik ci spierdzieli.

Mi Samsung 2lata od nowości (czyli równo po gwarancji) zaczął chodzić jak zimny diesel klekot na 3000rpm - w nocy spać nie dawal, pomagało wypoziomowanie (lub zgubienie wypoziomowania) na kilka dni, potem już wcale. W kompresorze wirnik czy coś wpadające w rezonans i co mu zrobisz.
W końcu dziada wytlumiłem mechanicznie - na wszystkich rurkach wiszących luzem wkoło kompresora (a jest ich trochę, i tworzą niezłą filharmonię rezonansów) pozakładałem nacięte klocki z pianki jako tłumiki drgań (coś jak styropian tylko sztuczne i bardziej sztywne, z jakiegoś opakowania-wypełnienia z paczki). a sam kompresor odkręciłem od ramy i też stoi na 2cm podkładki z filcu. I tą metodą lodówka która wkurwiała 2 lata od zakupu - przepracowała kolejne 5 lat i nic jej nie dolega.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Data: 2014-12-21 01:29:32
Autor: Andrzej Lawa
nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)
W dniu 21.12.2014 o 00:19, BartekK pisze:

Może ktoś lubiący naprawiać stare sprzęty chciałby to odkupić i naprawić?
Termostat (zbyt niską temperaturę) łatwo sam naprawisz - zrób jakis
swój, choćby na DS18b20 + attiny + led, i steruj zasilaniem, zamiast
jakiegoś ichniego wynalazku głupiego.

Dzięki za konkretną informację :)

To też jest opcja - chwilowo nie mam czasu się w to bawić, ale jak nie znajdzie się jakiś majster chętny do wzięcia do naprawy dla siebie, to prędzej czy później faktycznie to zrobię żeby mieć rezerwę na wypadek awarii tej nowej... Niby mam rozszerzoną gwarancję, ale nie było opcji urządzenia zastępczego ;)

[ciach]

opakowania-wypełnienia z paczki). a sam kompresor odkręciłem od ramy i
też stoi na 2cm podkładki z filcu. I tą metodą lodówka która wkurwiała 2
lata od zakupu - przepracowała kolejne 5 lat i nic jej nie dolega.

To też pomysł, aczkolwiek jeśli zostawię sobie jako zapasową - będzie stała gdzie indziej i tam będzie mogła sobie warczeć do woli;)

Swoją drogą na paru forach widziałem też coś o zapchanej rurce kapilarnej - ponoć w tych mechanicznych to jest element związany z regulacją temperatury...

No nic, paniki nie ma - nowa przyjechała, odstała przepisowe 2 godziny plus jeszcze trochę na zapas i działa.

Albo znajdzie się chętny, albo z czasem sam tę starą naprawię.

A drób oraz klon stokrotki mogą się wypchać.

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

nie do końca padnięta lodówka AMICA - kto chce? ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona