Data: 2009-12-07 00:35:58 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
nie ma czegoś takiego jak opony zim owe!! są opony śniegowe!!! | |
PiotrMDC pisze:
dzis spadl deszcz i po drodze widzialem sporo stluczek... ciekawe czy Bezpieczeństwa to ja bym do tego nie mieszał - mając gorsze opony nadal można jechać równie bezpiecznie, wystarczy tylko dostosować prędkość do tych warunków. A różnice w prędkości przy której wypadniesz z łuku, czy przy której zatrzymasz się na tej samej odległości na oponach letnich i zimowych są niewielkie. Zimówki są potrzebne właśnie jak spadnie śnieg, bo jak kogoś śnieg zaskoczy na letnich, to ma duże szanse na to że utknie, w ogóle nie pojedzie, a przy odrobinie pecha jeszcze zatrzyma ruch na całej ulicy. I zalecenie żeby zimówki zakładać jak temperatura spadnie poniżej 7C bierze się IMO stąd, że taka temperatura oznacza że w najbliższych dniach może być biało i trzeba się już umawiać do gumiarza. Bo gadki o twardości mieszanki to śmiechu kupa - przy -15C na suchym nadal letnie opony biją zimówki, tak samo jak przy 1C i mokrej nawierzchni. Kwestia jest taka, że różnica na śniegu między zimówkami a letnimi jest ogromna, a różnica na suchej i mokrej nawierzchni już niewielka. Ale jak masz w garażu dwa komplety opon na felgach i czas żeby ewentualnie zmienić przed jazdą, to oczywiście - można wtedy jeździć na letnich zawsze jak 24h prognoza nie zapowiada możliwości śniegu. zanim zmieniacie na zimowki w pazdzierniku poczytajacie o ich Niby tak, tyle że w październiku było już biało. Kto miał wtedy zimówki ten pod górę podjechał, a kto nie miał ten stał i się ślizgał. |
|
Data: 2009-12-07 07:46:07 | |
Autor: PB | |
nie ma czegoś takiego jak opony zim owe!! są opony śniegowe!!! | |
Mon, 07 Dec 2009 00:35:58 +0100, na pl.misc.samochody, Tomasz Pyra
napisał(a): Niby tak, tyle że w październiku było już biało. Kto miał wtedy zimówki ten pod górę podjechał, a kto nie miał ten stał i się ślizgał. Moje zdanie jako mieszkańca waw, który od kilku lat właściwie poza miasto dalej nie jeździ - szkoda czasu i kasy na zimówki. Śnieg w mieście pada 3 dni w roku, czasem pięć. Komunikacja miejska w waw ma wysoki priorytet, więc wszystkie drogi którymi jeździ - musza być czarne. Skutkuje to szybkim usuwaniem śniegu. Jeśli nie zdążą odśnieżyć - pojadę tramwajem - korona mi od tego z głowy nie spadnie. Lata temu nie było opon zimowych i po prostu zmniejszało się prędkość i wzmagało czujność. Poza tym żadne opony nie zastąpią myślenia i doświadczenia, oraz po prostu umiejętności za kółkiem... -- Pozdrawiam Piotr Biegała Warszawa Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-) Renault Clio 2008 - 1.5dci Societe Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA;-) |
|
Data: 2009-12-07 08:29:06 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
nie ma czegoś takiego jak opony zim owe!! są opony śniegowe!!! | |
PB pisze:
Lata temu nie było opon zimowych i po prostu zmniejszało się prędkość Ale nie było też letnich. Jak ktoś faktycznie nie potrzebuje zimowych, to powinien wybrać całoroczne i wtedy faktycznie da się jak sama nazwa wskazuje przejeździć cały rok. Bo problemem w te pierwsze śniegi nie są ludzie bez zimówek, a ludzie na letnich, na których faktycznie niewiele da się zrobić. |
|
Data: 2009-12-07 10:36:13 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
nie ma czegoĹ takiego jak opony zimowe!! sÄ opony Ĺniegowe!!! | |
On 2009-12-07, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> wrote:
Bo problemem w te pierwsze śniegi nie są ludzie bez zimówek, a ludzie na letnich, na których faktycznie niewiele da się zrobić. Problemem jest to, że pomimo braku sprzętu i umiejętności wyjeżdżają na drogę zamiast się przesiąść do taksówki czy zbiorkomu. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-12-07 08:35:13 | |
Autor: Wojtekk | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Użytkownik "PB" <piotr.spam@biegala.pl> napisał w wiadomości news:1gw0v9p9fzr4.hlm3n4f2gbwb.dlg40tude.net... Ale nie było też opon letnich. Były całoroczne. Poza tym żadne opony nie zastąpią myślenia iMasz dużo racji jeśli rozpatrzymy opony z dolnej półki, szczególnie te zakładane fabrycznie do małych samochodów. W tym przypadku różnica jest niewielka, można wybronić się wzmożona uwagą i umiejętnościami. Sytuacja drastycznie zmienia się w przypadku bardziej specjalizowanych opon (szczególnie widoczne w większych rozmiarach). Gdy opona ma typowo letni bieżnik z dużymi gładkimi powierzchniami, to czasem wystarczy "kilka" płatków sniegu aby unieruchomić samochód. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2009-12-07 11:04:40 | |
Autor: J.F. | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Użytkownik "Wojtekk" <usun_kreski-w-o-j-k-o-s@wp.pl>
Poza tym żadne opony nie zastąpią myślenia iMasz dużo racji jeśli rozpatrzymy opony z dolnej półki, szczególnie te zakładane fabrycznie do małych samochodów. W tym przypadku różnica jest niewielka, można wybronić się wzmożona uwagą i umiejętnościami. Sytuacja drastycznie zmienia się w przypadku bardziej specjalizowanych opon (szczególnie widoczne w większych rozmiarach). Gdy opona ma typowo letni bieżnik z dużymi gładkimi powierzchniami, to czasem wystarczy "kilka" płatków sniegu aby unieruchomić samochód. A to opona z dolnej czy gornej polki http://www.opony.pl/opona.aspx?oid=135197&rodzaj=1 http://www.opony.com.pl/opony/opony_producenci2.asp?model=IMPULSER&producent=Kormoran&rozmiar=175/70R13&rodzaj=osobowe&pora_roku=letnie&link= Kormoran impulser, moze gdzies jest lepsze zdjecie. J. |
|
Data: 2009-12-07 12:48:19 | |
Autor: Wojtekk | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hfijvd$do8$1news.onet.pl... Użytkownik "Wojtekk" <usun_kreski-w-o-j-k-o-s@wp.pl> niziutko... Pod jednym z linków które przesłałeś jest szczegółowa odpowiedź: "Kormoran Impulser to opony przeznaczone przede wszystkim do samochodów mało- i średniolitrażowych (m.in. Fiat Seicento, Daewoo Tico, Matiz oraz Lanos, Volkswagen Polo, Renault Clio, Skoda Felicja)." Przypuszczam, że ta opona zimą będzie się całkim dobrze zachowywała. Kiedyś używałem Dębica Passio (podobna klasa i bieżnik), parę razy zagapiłem się z wymianą na zimówki i na śniegu byłem mile zaskoczony, powiem więcej po zamianie na zimówki różnica była niewielka. Podobnie znośnie sprawowały się Hankooki w Kia. Teraz używam letnich Continental PremiumContact i ze śniegiem, nawet niewielkim, są bez szans. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2009-12-07 13:53:04 | |
Autor: zkruk [Lodz] | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Wojtekk wrote:
Przypuszczam, że ta opona zimą będzie się całkim dobrze zachowywała. a ja mam właśnie premiumcontact (225/50/16) i byłem mega pozytywnie zaskoczony jak dobrze radziły sobie na śniegu http://www.opony.com/opony/48830_continental_contipremiumcontact_2.html zobacz na oceny - są całkiem pozytywne jak na oponę letnią... (warunki zimowe) ogólnie jeździłem w śniegu, hamowałe, przyspieszałem i nie działo się nic innego jak w deszczowy dzień ale zarazem są opony letnie takie, które po 3 płatkach sniegu stają sie niebezpieczne dla życia... -- pozdrawiam - Zbigniew Kruk www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi |
|
Data: 2009-12-07 14:28:52 | |
Autor: Wojtekk | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Użytkownik "zkruk [Lodz]" <zkruk_spam_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hfiu48$750$1inews.gazeta.pl... a ja mam właśnie premiumcontact (225/50/16) i byłem mega pozytywnie zaskoczony jak dobrze radziły sobie na śniegu Nie przeczę. Porównywałem tylko do opon, które wcześniej użytkowałem. Porównanie było oparte na bardzo subiektywnych odczuciach, szczególnie, że różne były rozmiary opon oraz samochody. Na Continentalach najsilniej zauważam różnicę po zmianie na zimowe. Poza tym, link który podajesz dotyczy opon PremiumContact_2, a ja użytkuję PremiumContact (205/55/R16). W drugim przypadku oceny w warunkach zimowych są zdecydowanie słabsze. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2009-12-07 15:34:28 | |
Autor: J.F. | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Użytkownik "Wojtekk" <usun_kreski-w-o-j-k-o-s@wp.pl>
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Nauczka na przyszlosc - nie oceniaj opony po fotografii, ani po opisie :-) Ta opona sie _fatalnie_ zachowuje na sniegu. No moze nie calkiem ta - przetestowalem to dawno temu, od tamtego czasu chyba ze dwie wersje nowe wypuscili. J. |
|
Data: 2009-12-07 08:47:28 | |
Autor: Wojtekk | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:hfhf9g$8df$1atlantis.news.neostrada.pl...
Ja widzę jeszcze inny powód tej granicy 7C. W chłodne dni różnica między oponami letnimi i zimówkami jest niewielka, natomiast w ciepłe dni zimówki sprawują się coraz gorzej. Np. przy +15 na zimówkach mam wrażenie jak bym jechał na niedopompowanych kołach, a do tego pogorszenie przyczepności jest wyraźnie zauważalne. Oczywiście zużywanie się opon zimowych też znacznie przyspiesza wraz z temperaturą. Pozdrawiam Wojtek |
|
Data: 2009-12-07 10:46:40 | |
Autor: J.F. | |
nie ma czegoś takiego jak opony zimowe!! są opon y śniegowe!!! | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał
dzis spadl deszcz i po drodze widzialem sporo stluczek... ciekawe czy Ech, zeby to tak auto jeszcze mialo lampke ostrzegajaca ze przekroczono predkosc odpowiednia do warunkow .. Niby tak, tyle że w październiku było już biało. Kto miał wtedy zimówki ten pod górę podjechał, a kto nie miał ten stał i się ślizgał. A ja mialem wielosezonowe :-) J. |