Data: 2011-12-10 08:44:12 | |
Autor: identifikator: 20110701 | |
nie pali | |
Panowie pomocy!
w moim seicento 900 mam taki problem, że chyba nie pali na jeden cylinder... piszę chyba bo efekt niepalenia jest trochę dziwny, jak się przystawi ucho do rury wydechowej to 3 wybuchy mają jakby określoną siłę, a 4 wybuch jest bardzo wyraźnie mocniejszy - coś jakby w złym momencie następowała iskra i wybuch leciał wprost do rury... takie moje przypuszczenia... sprawa wygląda tak: nie palił mi na jeden gar (j.w.) wymieniłem świece - 2 dni pochodził ok, po czym znów przestał palić, wymieniłem przewody - 2 dni pochodził i się popsuł, no to wymieniłem cewkę - 2 dni pochodził i się popsuł... zgłupiałem, co można jeszcze wymienić? świece są czarne, ale jeszcze miesiąc temu na tej czarnej świecy palił bez problemów, więc samą świecę wykluczam... HELP! |
|
Data: 2011-12-10 09:16:56 | |
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | |
nie pali | |
On 12/10/2011 08:44 AM, identifikator: 20110701 wrote:
jak się O takim diagnozowaniu to jeszcze nie słyszałem. |
|
Data: 2011-12-10 09:25:51 | |
Autor: | |
nie pali | |
Witam serdecznie.
megrimsNOSPAM@interia.pl <megrimsNOSPAM@interia.pl> napisał(a): ... O takim diagnozowaniu to jeszcze nie słyszałem.Dla mnie żadna nowość. Zawsze na słuch wiedziałem co autku dolega. Kiedyś mechanicy z ASO nawet ze stetoskopem nie potrafili znaleźć rozwalonego łożyska napinacza paska wielorowkowego. ;-) Pozdrawiam. Sebastian http://speedyelise.fora.pl -- |
|
Data: 2011-12-10 10:30:08 | |
Autor: identifikator: 20110701 | |
nie pali | |
O takim diagnozowaniu to jeszcze nie słyszałem. jakeś taki mondry to wyjaśnij to zjawisko... |
|
Data: 2011-12-10 16:52:38 | |
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl | |
nie pali | |
On 12/10/2011 10:30 AM, identifikator: 20110701 wrote:
O takim diagnozowaniu to jeszcze nie słyszałem. Chodzi mi konkretnie o "ucho do rury". Bo urządzenie zrobione ze stetoskopu lekarskiego oraz 40 cm metalowej rurki o średnicy 4 mm to widziałem i nawet miałem okazję używać. Przykłada się tą końcówkę w różne miejsca w silniku i wiadomo skąd jakie dźwięki dochodzą. Ale ucho? Do rury? Przecież przykładanie głowy do wydechu to raczej niezbyt zdrowe jest. |
|