Data: 2010-03-22 21:24:08 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało
restrykcyjne dla pijanych, a takich kierowców (>0,2 promila?) nalezaloby prewencyjnie rozstrzelać bez sądu, odebrawszy uprzednio samochód, mam dla kazdego z Was małą zabawę. Szczególnie zachęcam do wypowiedzi tych, którzy uważają, że dla "normalnych ludzi" przepisy dotyczące alkoholu nie stanowią problemu i że "można jechac po jednym piwie". Trzy historyjki: 1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach, wchodzi konkretnie w głowę. Ostatni drink kończę o 1 w nocy. O 7:30 rano mam wyjechać samochodem. 2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę wypijam szklankę (200ml)grzanego wina o 11:30. Spędzam 2 godziny na desce, zjadam o 14 obiad i o 16 chcę jechać samochodem. 3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę pracę i mam jechać samochodem do domu. Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem? pozdr, rdx -- ___ ___ __ _ _ | _ \__ _ __| \ \/ /__ ___| | | gg#157002 | / _` / _` |> </ _/ -_) | | spamboks na o2peel |_|_\__,_\__,_/_/\_\__\___|_|_| http://radxcell.prv.pl |
|
Data: 2010-03-22 14:02:36 | |
Autor: Przemek V | |
nie piles, napij sie | |
On 22 Mar, 21:24, "radxcell" <sp___...@o2.pl> wrote:
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało Stawiam, że w żadnym ale wiele będzie zależało od wagi, metabolizmu, wielkości drinków i ilości adwokata. 0,2 jest idiotyzmem. Ci co jeżdżą nawaleni i tak będą jeździć nawaleni a podniesienie limitu do 0,5 wyeliminowałoby bezsensowne ściganie przypadków, które są dużo mniej niebezpieczne niż zmęczeni, po lekach, z wrzeszczącym dzieckiem, ględzącą teściową czy w inny sposób zdekoncentrowani. Jedynie za spowodowanie wypadków w stanie 0,2-0,5 możnaby jakieś ostrzejsze sankcje wprowadzić. |
|
Data: 2010-03-22 22:06:09 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*Przemek V* wrote in
<news:caf2fbee-7ea1-46e2-afd8-017d90908cecq15g2000yqj.googlegroups.com>: 0,2 jest idiotyzmem. Ci co jeżdżą nawaleni i tak będą jeździć nawaleni Ciesze sie, ze tak myslisz. p<R |
|
Data: 2010-03-22 14:15:21 | |
Autor: Przemek V | |
nie piles, napij sie | |
On 22 Mar, 22:06, "radxcell" <sp___...@o2.pl> wrote:
*Przemek V* wrote in Wiele z tego nie wynika. I tak nie przejdzie. Media rozniosą w pył zwolenników "pijanych morderców za kółkiem" a policja będzie czaić się z alkomatami w poniedziałki rano i podbijać statystyki, które pewnie naprawdę nie są wiele gorsze od każdego innego normalnego kraju europejskiego. |
|
Data: 2010-03-22 22:22:00 | |
Autor: Artur Maśląg | |
nie piles, napij sie | |
Przemek V pisze:
(...) Wiele z tego nie wynika. I tak nie przejdzie. Media rozniosą w pył Przemek, najwyraźniej rzadko grupę czytasz. Już tutaj dawałem linki do statystyk europejskich w tej materii - jesteśmy na samej górze statystyk w tej materii - czytaj ilość wypadków spowodowanych przez pijanych jest na najniższym poziomie europejskim. Jest lepiej niż w krajach starej Europy, lepiej niż w tych z zerową stawką. Jednak jest to niewygodne politycznie i jak sam widzisz łatwiej jest robić kampanie antypijackie, niż walczyć o bezpieczeństwo tam gdzie naprawdę trzeba to robić - nadzór nad ruchem (wyłapywanie półmózgich piratów), drogi, oznakowanie itd. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-03-22 14:48:06 | |
Autor: Przemek V | |
nie piles, napij sie | |
On 22 Mar, 22:22, Artur Maśląg <futr...@polbox.com> wrote:
Przemek V pisze: Fakt, tego akurat nie czytałem. Niestety interpretacja na poziomie unijnym jest taka, że w starej Europie trzeba zrobić 0,2 bo w zapijaczonej, dzikiej Polsce gdzie mają 0,2 jest mniej wypadków po pijaku niż tam gdzie jest 0,5. Wniosek, że 0,2 jest lepsze. Prędzej zrobią 0,2 tam gdzie jest 0,5 niż na odwrót. |
|
Data: 2010-03-22 22:23:36 | |
Autor: Robert Rędziak | |
nie piles, napij sie | |
On Mon, 22 Mar 2010 14:02:36 -0700 (PDT), Przemek V
<przemmvv@gmail.com> wrote: 0,2 jest idiotyzmem. Ci co jeżdżą nawaleni i tak będą jeździć nawaleni które w tej chwili pięknie pompują statystyki. A że słupki są takie fajne, kochane i medialne, to żaden trzeźwo myślący policmajster nie odetnie się od pompki do nich. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-03-22 20:37:03 | |
Autor: to | |
nie piles, napij sie | |
radxcell wrote:
3. O godzinie 15 zjadam w barze naleĹniki z adwokatem. O 17.30 koĹczÄ Po naleĹnikach z miÄsem moĹźna od razu. -- cokolwiek |
|
Data: 2010-03-22 20:42:32 | |
Autor: Waldek Godel | |
nie piles, napij sie | |
Dnia Mon, 22 Mar 2010 21:24:08 +0100, radxcell napisał(a):
Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem? pij.. według danych policji są mniejsze szanse że spowodujesz wypadek po pijaku niż na trzeźwo, a jak już spowodujesz, to będzie mniej tragiczny -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz" |
|
Data: 2010-03-22 21:31:55 | |
Autor: 'Tom N' | |
nie piles, napij sie | |
radxcell w <news:4ba7d1eb$1news.home.net.pl>:
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało Szczególnie zachęcam do wypowiedzi tych, którzy uważają, że dla "normalnych Trzy historyjki: 1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach, Jakieś takie miętkie podejście -- "duża szklanka" 2. Windsurfing. Ostry, zimny wiatr i chłodna woda. Na rozgrzewkę wypijam Tu podajesz konkretne ilości, ale bez procentów 3. O godzinie 15 zjadam w barze naleśniki z adwokatem. O 17.30 kończę pracę i Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-03-22 21:33:39 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*'Tom N'* wrote in <news:100322.213155.pms.1899int.dyndns.org.invalid>:
radxcell w <news:4ba7d1eb$1news.home.net.pl>:[...] Możesz zapytać adwokata, z którym naleśniki jadłeś. No dobra, nie wiesz i kombinujesz :) Ktos odwazniejszy? P<R |
|
Data: 2010-03-22 21:35:04 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
nie piles, napij sie | |
radxcell pisze:
*'Tom N'* wrote in <news:100322.213155.pms.1899int.dyndns.org.invalid>: Odp.3. Co wygrałem? :> -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 Laguna I - http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11422627 |
|
Data: 2010-03-22 21:43:17 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*Marcin "Kenickie" Mydlak* wrote in <news:ho8ka4$fu0$1news.dialog.net.pl>:
radxcell pisze: wyrok w zawieszeniu, jesli to Twoj pierwszy :) ....ale grupa by Cie rozstrzelała pozdr, R |
|
Data: 2010-03-22 22:02:19 | |
Autor: 'Tom N' | |
nie piles, napij sie | |
radxcell w <news:4ba7d425$1news.home.net.pl>:
*'Tom N'* wrote in <news:100322.213155.pms.1899int.dyndns.org.invalid>: No dobra, nie wiesz i kombinujesz :) Oczywiście, że wiem -- szklanka tequilla sunrise ma w okolicach 1/3 tequilli, przyjmując, że szklanka ma 200 ml, to dwie szklanki mogą zawierać 130 ml tequilli, czyli biorąc pod uwagę mocniejszą jakieś 70 gram czystego alkoholu (i 6 godzin na spalenie). Wino to max 18%, po podgrzaniu mniej, więc w 200 ml jest powiedzmy 35 mg czystego alkoholu (i 4 godziny na spalenie) Dodatek do lodów w postacji jajokoniaku, to jakieś 30 ml, ma koło 30% więc jakieś 10-15mg czystego alkoholu do spalenia przez 1.5h -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-03-22 22:05:26 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*'Tom N'* wrote in <news:100322.220219.pms.1901int.dyndns.org.invalid>:
radxcell w <news:4ba7d425$1news.home.net.pl>:[...] Dodatek do lodów w postacji jajokoniaku, to jakieś 30 ml, ma koło 30% więc Doskonale. Dla mnie problemem calosci jest fakt, ze w teorii wlasnie tak to wyglada. Praktyka mnie zaskoczyla, bo ww 3 sytuacje byly akurat momentami, kiedy mialem mozliwosc to sprawdzic. Pozdr, R |
|
Data: 2010-03-22 21:51:08 | |
Autor: Artur Maśląg | |
nie piles, napij sie | |
'Tom N' pisze:
radxcell w <news:4ba7d1eb$1news.home.net.pl>:^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^restrykcyjne dla pijanych, a takich kierowców (>0,2 promila?) nalezaloby ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^prewencyjnie rozstrzelać bez sądu, odebrawszy uprzednio samochód, mam dla kazdego z Was małą zabawę. Sorry, że pod Twój post się podpinam, ale nie mam oryginału. Ja bym zaczął od weryfikacji podkreślonego twierdzenia - później dopiero bym ewentualnie rozpatrywał trollowe nęcenie. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-03-22 21:53:01 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*Artur Maśląg* wrote in <news:ho8l84$184$1inews.gazeta.pl>:
Ja bym zaczął od weryfikacji podkreślonego twierdzenia - później dopiero Weryfikuj :) Trochę tych wątków poczytałem. Mam uśrednioną opinię ;) Dawaj odpowiedzi. Ciekawy jestem Twojej opinii. P<R |
|
Data: 2010-03-22 21:57:29 | |
Autor: Artur Maśląg | |
nie piles, napij sie | |
radxcell pisze:
*Artur Maśląg* wrote: Tkwisz w błędzie i Twoja opinia wcale nie jest uśredniona. Ot próba zanęcenia flejmu. Dawaj odpowiedzi. Ciekawy jestem Twojej opinii. Moja odpowiedź już padła i to dość dawno temu. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-03-22 22:03:43 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*Artur Maśląg* wrote in <news:ho8lk2$184$2inews.gazeta.pl>:
radxcell pisze: Moja opinie nie jest usredniona. Jest moją opinią. :) Ot próba A to jest Twoja opinia. Bezpodstawna, ale to Twoj problem :) p<R |
|
Data: 2010-03-22 22:09:36 | |
Autor: Artur Maśląg | |
nie piles, napij sie | |
radxcell pisze:
*Artur Maśląg* wrote in <news:ho8lk2$184$2inews.gazeta.pl>:^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Tkwisz w błędzie i Twoja opinia wcale nie jest uśredniona. ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Nie wiem czemu, ale sam sobie zaprzeczasz. To jak zwykle tłumaczy to co wypisujesz. A to jest Twoja opinia. Bezpodstawna, ale to Twoj problem :) No cóż - w kolejnym zdaniu pewnie znów sobie zaprzeczysz, więc jak sam widzisz, problem tkwi nie po mojej stronie. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-03-22 22:11:54 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*Artur Maśląg* wrote in <news:ho8mar$6am$1inews.gazeta.pl>:
No cóż - w kolejnym zdaniu pewnie znów sobie zaprzeczysz, więc kto wie, kto wie :) p<R |
|
Data: 2010-03-22 21:45:27 | |
Autor: pebro | |
nie piles, napij sie | |
[...]
Jechać możesz w każdym. Co do zgodności z przepisami .... to już drugie pytanie. -- Pozdrawiam Paweł /pebro/ |
|
Data: 2010-03-22 21:53:38 | |
Autor: Hektor | |
nie piles, napij sie | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał
1. Piję tequilla sunrise, dość mocne. Wypijam dwa drinki w dużych szklankach, Jeśli nie jesteś czterdziestokilogramowym "kafarem" a raczej normalnie zbudowanym gościem, to po każdym z tych przykładów powinieneś być w stanie prowadzić samochód. Dwa ostatnie to w ogóle śmiech na sali. Ile ma być tej tequill'i, ze dwie setki? ZK |
|
Data: 2010-03-22 21:56:39 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*Hektor* wrote in <news:ho8m2a$ctt$1nemesis.news.neostrada.pl>:
Jeśli nie jesteś czterdziestokilogramowym "kafarem" a raczej normalnie Ważę 80kg. I wlasnie o tym mowie. "Smiech na sali" moglby mnie kosztować wyrok. Ale o tym jak bedzie jeszcze kilka odpowiedzi. pozdr, R |
|
Data: 2010-03-22 22:08:01 | |
Autor: venioo | |
nie piles, napij sie | |
radxcell pisze:
Ponieważ grupa ta prezentuje (uśredniony) pogląd, że prawo jest za mało w kazdym, po uprzednim upewnieniu sie przenosnym sprzetem, ze organizm juz to "przerobil" :) kazdy ma inna przemiane materii a przy temacie - wlasnie wrocilem z urlopu w irlandii gdzie jest dopuszczalne 0,8%% i jakos nie widzialem tam nawet stluczki, a co dopiero powaznego wypadku. wiec jak we wszystkim - zalezy od zdrowego rozsadku a nie od odgornych zakazow. pzdr -- venioo Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS Peugeot 106 1.0i |
|
Data: 2010-03-22 22:11:13 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
*venioo* wrote in <news:ho8mt9$d6n$1nemesis.news.neostrada.pl>:
w kazdym, po uprzednim upewnieniu sie przenosnym sprzetem, ze organizm swietna odpowiedz. a co zrobisz na nartach? przenosny sprzet wkrotce wyzionie ducha zmrozony do 0 stopni Celsjusza. mnie wozenie takiego sprzetu w samochodzie kosztowalo kosztowna naprawę. pozd, rdx |
|
Data: 2010-03-23 00:19:05 | |
Autor: venioo | |
nie piles, napij sie | |
W dniu 2010-03-22 22:11, radxcell pisze:
*venioo* wrote in<news:ho8mt9$d6n$1nemesis.news.neostrada.pl>: Poprzednie 3 przypadki raczej wykluczaja narty (chyba, ze wodne ;) ) A tak powaznie, nie pije jak jezdze na nartach, nie pije (duzo) jak wiem, ze na nastepny dzien bede jechal samochodem, po prostu: picie alkoholu to nie jest przymus!!! Albo jak juz jakis grill jest to pije bezalkoholowe, ktore w nocy organizm bez problemu przerobi. PS. IMHO limit powinni podniesc do 0,3%% zeby chociaz piwo do obiadu mozan bylo bez stresu wypic :) pzdr -- venioo Xiężna X2 1,9TD Kombi Magma-Rot -PMS Peugeot 106 1.0i - Sprzedam |
|
Data: 2010-03-23 22:05:49 | |
Autor: Bydlę | |
nie piles, napij sie | |
radxcell wrote:
> *venioo* wrote in <news:ho8mt9$d6n$1nemesis.news.neostrada.pl>: > >>w kazdym, po uprzednim upewnieniu sie przenosnym sprzetem, ze organizm >>juz to "przerobil" :) kazdy ma inna przemiane materii > > > swietna odpowiedz. > > a co zrobisz na nartach? Można spróbować jeźdździć na trzeźwo... ;-> -- Bydlę |
|
Data: 2010-03-22 22:16:04 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
nie piles, napij sie | |
radxcell wrote:
Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem? Pewnie 2. Na slowacji w knajpkach na stoku sporo ludzi saczy piwo albo varene vino... do tego limit dla kierowcow to 0,0, policja nie jest z tych, co by sie patyczkowali, a i parkingi nie swieca pustkami (ze niby wiekszosc mialaby dojezdzac skibusami). Jedyne rozwiazanie - deska/narty skutecznie wyciaga %. -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-03-22 23:47:52 | |
Autor: kukikoko | |
nie piles, napij sie | |
jak dla mnie w kazdym przypadku mozesz jechac.
gorsza stara baba z alzheimerem za kierownica niz mlody koles, ktoremu woltaż oscyluje wkolo magicznej granicy 0,1 grama na litr. dlatego zawsze bede zwolennikiem USA, gdzie jest sobriety test, zeby wykryc kto ledwo na oczy patrzy z najebu, a kto wszystko ogarnia, a jak ktos nie umie przejsc metra po prostej linii to dopiero wtedy alkomat. i srogie kary. tylko, ze tam prawo jest dla ludzi, a nie ludzie dla prawa. |
|
Data: 2010-03-22 23:51:05 | |
Autor: Budzik | |
nie piles, napij sie | |
Osobnik posiadający mail sp____ks@o2.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Trzy historyjki: ja mam czwarta od razu z odpowiedzia. 15 obiad + 2 piwa. 16.30 - badanie alkomatem - wynik 0.00 :) Zakładam, ze 2 i 3 spoko, w pirwszym przypadku zalezy od wielkosci szklanki, ilości alkoholu, organizmu. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie ma to do siebie, że nie można go powtórzyć." Zbigniew Trzaskowski |
|
Data: 2010-03-23 07:29:24 | |
Autor: Tomasz O. | |
nie piles, napij sie | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:23032010.07857052budzik61.poznan.pl...
ja mam czwarta od razu z odpowiedzia. Ja 5 i też z odpowiedzią. Sylwester wyjazdowy, z poprawką (picie w nowy rok, powrót 2 stycznia), 5 kierowców. Wszyscy piją mniej więcej równo przez 2 dni różne trunki (piwo, wódka). 2 stycznia godzina W, każdy ze swoim nowym ustnikiem podchodzi do urządzenia i jedziemy. Wyniki 4 x 0,00, 1 x 1,5 :-(. Wynik taki zanotował najbardziej "napakowany" gość z towarzystwa. Reasumując wszystko zależy od wielu czynników i nie da się jednoznacznie odpowiedzieć, no chyba, że czysto teoretycznie. -- Pozdrawiam Tomasz |
|
Data: 2010-03-23 22:08:49 | |
Autor: radxcell | |
nie piles, napij sie | |
juz mowie jak było :)
Okazuje się, że jedynie w przypadku numer 1 byłem na zero. W przypadku 2, gdybym pojechał, byłbym przestępcą - tester pokazał 0,6. W przypadku 3, byłem na granicy - 0,2. Mnie to zaskoczyło (szczegolnie 2), ale tak to bywa z organizmem. A co do tego ze "nie musialem pić". Jak ktoś próbował surfingu pod koniec września przy zachmurzeniu, to może się wypowiedzieć jak to jest zanurzyć się w wodzie na trzeźwo :) pozdr, R http://miniurl.pl/piles |
|
Data: 2010-03-23 22:28:05 | |
Autor: Bydlę | |
nie piles, napij sie | |
radxcell wrote:
> Jak ktoś próbował surfingu pod koniec > września przy zachmurzeniu, to może się wypowiedzieć jak to jest zanurzyć się w > wodzie na trzeźwo :) Raczej winno działać na odwrót - wpadnięcie do wody powinno skutkować dość gwałtownym przetrzeźwieniem. ;-) A czym się mierzyłeś? Stacjonarnym? |
|
Data: 2010-03-24 08:50:30 | |
Autor: szerszen | |
nie piles, napij sie | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4ba92de6$1news.home.net.pl... A co do tego ze "nie musialem pić". Jak ktoś próbował surfingu pod koniec nadal pozostawal to twoj wolny wybor, nikt nie kazal ci wlazic do tej wody ;) |
|
Data: 2010-03-23 11:16:56 | |
Autor: LEPEK | |
nie piles, napij sie | |
radxcell pisze:
Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem? Dopuszczalne jest 0,2%%. Wychodzi mi, że w przypadku 1 i 3 możesz być na granicy tej wartości, ale jednak poniżej (choć to zależy od wielu czynników). W pierwszym przypadku trochę mało danych, ale ryzyko największe. W przypadku 2 spokojnie będzie 0,00%%. Jeśli chodzi o mnie: - w #1 bym nie jechał (zawsze się można spóźnić do roboty te 2 godzinki ;) ) - w #2 absolutny spokój - w #3 0,00 nie będzie, ale jechać bym jechał Pisałeś, że miałeś możliwość sprawdzenia - jak i czym było sprawdzane, no i jaki wynik?? Pozdr -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 |
|
Data: 2010-03-25 17:35:48 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
nie piles, napij sie | |
Tue, 23 Mar 2010 11:16:56 +0100, w <4ba89515$1@news.home.net.pl>, LEPEK
<nobody@nowhere.net> napisał(-a): Jeśli chodzi o mnie: Już znamy wyniki, więc w sumie można by Ciebie zapobiegawczo rozstrzelać. ;) |
|
Data: 2010-03-23 13:44:49 | |
Autor: Yans van Horn | |
nie piles, napij sie | |
radxcell wrote:
Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem? 2 :-) -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik |
|
Data: 2010-03-23 15:23:45 | |
Autor: szerszen | |
nie piles, napij sie | |
Użytkownik "radxcell" <sp____ks@o2.pl> napisał w wiadomości news:4ba7d1eb$1news.home.net.pl... Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem? jak dla mnie pewnie legalnie bedziesz mogl jechac w przypadku 1 i 2, w trzecim alkomat w pierwszym dmuchaniu pewnie pokaze powyzej normy z tendencja spadkowa, byc moze nawet ponizej normy, w drugim dmuchaniu, uratowaloby cie zapewne badanie krwi zreszta niewiele trzeba szukac, zjedzenie batonika pawelka na kilka/kilkanascie minut przed dmuchaniem, tez przyspozy sporo problemow |
|
Data: 2010-03-23 19:03:34 | |
Autor: Bydlę | |
nie piles, napij sie | |
radxcell wrote:
> Według Ciebie, w którym z przypadków mogę jechać samochodem? W tym, w którym będziesz trzeźwy. -- Bydlę |