Data: 2015-11-15 00:50:27 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
nie tylko ja | |
Powitanko,
Zawsze to ułamek sekundy zaoszczędzony. Jak bym mial pare ton wody na wozku i jechal ratowac ludzi, to nie ryzykowalbym jazdy po luku. Zwolnic przed rondem, pokonac je z niewielka predkoscia by nie wyladowac na boku i nastepnie rozpedzic te kilkanascie ton, to raczej nie ulamki sekund. To moze np. zdecydowac czy ktos skoczy z plonacego mieszkania, czy go strazak uratuje. Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|