Data: 2011-09-14 17:50:56 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
"nie usuwaj - urodzisz i oddasz do adopcji" | |
Małgorzata M. z Kamiennej Góry sprzedała swojego syna wrocławiance Roksanie
K. - ustaliła wrocławska prokuratura na Psim Polu. I postawiła obu kobietom zarzut handlu ludźmi. W niedzielę, na wniosek prokuratury, sąd aresztował obydwie podejrzane na trzy miesiące - tłumaczy Małgorzata Klaus, rzeczniczka wrocławskiej prokuratury okręgowej. - Handel ludźmi jest zbrodnią, za którą grozi kara co najmniej trzech lat więzienia. Prokuratura ustaliła, że 34-letnia Małgorzata M., matka dwójki dzieci, mieszkanka Kamiennej Góry poznała 24-letnią pannę mieszkającą z rodzicami Roksanę K. w internecie, gdzie pierwsza z nich zamieściła ogłoszenie "Matka odda dziecko". Kobiety porozumiały się co do warunków transakcji. Roksana K. płaciła za wizyty Małgorzaty M. u lekarza w czasie ciąży. Wydała na jej przedporodową opiekę 8 tys. zł. Za dziecko miała zapłacić 5,5 tys. zł. Żeby cała sprawa przebiegła sprawnie, Małgorzata M. chodziła do lekarza jako Roksana i cała jej ciążowa dokumentacja była wystawiona na nazwisko kupującej. Także pod jej nazwiskiem urodziła zdrowego chłopca 31 sierpnia tego roku, we wrocławskim szpitalu na Brochowie. Dwa dni później przekazała go Roksanie. Być może Roksana wychowałaby chłopczyka jako jego matka, gdyby nie anonimowy mieszkaniec Kamiennej Góry, który na początku września powiadomił policję o tym, że Małgorzata M. była w ciąży, ale już nie jest, za to szasta pieniędzmi. Gdy policjanci zapukali do drzwi Małgorzaty, ta wyparła się wszystkiego, ale ze strachu na drugi dzień sama poszła na policję. Opowiedziała o umowie z Roksaną, ale zapewnia, że nie wzięła pieniędzy, które od niej dostała. - Zwróciłam jej wszystko - przekonuje. W sobotę prokurator postawił Małgorzacie i Roksanie zarzuty handlu ludźmi i fałszowania dokumentacji medycznej. Chłopczyk trafił do domu małego dziecka. W czwartek prokuratura będzie przesłuchiwać męża sprzedającej, który musiał wiedzieć o całej sprawie. Prawdopodobne jest, że także usłyszy zarzuty. - Na razie nie możemy ujawniać więcej szczegółów - mówi prokurator Klaus. Wiadomo tylko, że Małgorzata M. tłumaczyła się, że zdecydowała się na oddanie synka, bo jest bezrobotna i nie ma pieniędzy na utrzymanie kolejnego dziecka. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,10288274,Kamienna_Gora__matka_sprzedala_nowo_narodzonego_syna.html -- Socjalizm nigdy nie zapuścił w Ameryce korzeni bo biedni w tym kraju nie uważają się za wyzyskiwany proletariat, tylko za milionerów w przejściowych tarapatach. John Steinbeck |
|