Zaparkowalem swojego Peugeota 306 wieczorem pod blokiem, wsiadam rano
rozrusznik pieknie kreci, ale silnik nie zapala w ogole. Co moze byc przyczyna?
Wieczorem pieknie jechal, zadnych problemow, a tu rano niespodzianka.
Nie chce go ciagnac do warsztatu bo to moze jakis drobiazg. Jakies sugestie?