Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   nie zapala po nocy

nie zapala po nocy

Data: 2009-05-16 20:58:40
Autor: Tomasz Pyra
nie zapala po nocy
stefan pisze:
Zaparkowalem swojego Peugeota 306 wieczorem pod blokiem, wsiadam rano
rozrusznik pieknie kreci, ale silnik nie zapala w ogole. Co moze byc przyczyna?

A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?

Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

Data: 2009-05-16 21:09:22
Autor: stefan
nie zapala po nocy
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):
A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?
Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

pierwszy mokry na pewno nie byl, ale tak myslalem, ze to moze zamoknieta
elektryka tyle ze nigdy sie tak nie zdarzylo nawet podczas najwiekszych ulew.
a moze paliwo sie gdzies przytkalo. albo moze pompa paliwowa padla? mialem tak
kiedys w moto. na mechanice samochodowej sie nie znam za bardzo.

pozdro

--


Data: 2009-05-16 23:17:13
Autor: Kuba \(aka cita\)
nie zapala po nocy
 stefan wydusił z siebie te słowy:

Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):

A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?
Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

pierwszy mokry na pewno nie byl, ale tak myslalem, ze to moze
zamoknieta elektryka tyle ze nigdy sie tak nie zdarzylo nawet podczas
najwiekszych ulew. a moze paliwo sie gdzies przytkalo. albo moze
pompa paliwowa padla? mialem tak kiedys w moto. na mechanice
samochodowej sie nie znam za bardzo.



zawsze jest ten pierwszy raz


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

Data: 2009-05-17 00:30:34
Autor: Tomasz Pyra
nie zapala po nocy
  stefan pisze:
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):
A w Twojej okolicy nie był dziś pierwszy mokry poranek od dawna?
Może to być wysokie napięcie - świece, przewody WN, cewki.

pierwszy mokry na pewno nie byl, ale tak myslalem, ze to moze zamoknieta
elektryka tyle ze nigdy sie tak nie zdarzylo nawet podczas najwiekszych ulew.

Tzn. jak wyschnie i nadal nie będzie odpalał, to raczej nie to.

a moze paliwo sie gdzies przytkalo. albo moze pompa paliwowa padla? mialem tak
kiedys w moto. na mechanice samochodowej sie nie znam za bardzo.

Możesz zacząć poszukiwania w skrzynce z bezpiecznikami. Zadziwiająco wiele problemów udaje się tam rozwiązać :)

Czy pompa działa to możesz posłuchać.
Czy paliwo leci można albo próbować poczuć przez węże (jak są elastyczne w zasięgu ręki), albo po prostu odpiąć i zobaczyć czy leci.

Jeżeli samochód ma wtrysk paliwa, można rozebrać (wyjąc wtryskiwacz/listwę) i podczas kręcenia rozrusznikiem zobaczysz czy leci paliwo.

Iskra czy jest czy nie ma, to też widać.

Sprawdź jeszcze czy rozrusznik kręci silnikiem - podczas kręcenia rozrusznikiem powinny się kręcić wszystkie paski napędzające urządzenia (alternator, wspomaganie itp.).

Jak samochód z tych bardziej nowoczesnych, sterowanych przez ECU, to zazwyczaj będzie jakaś lampka "check engine" która wskazuje że odczyty jakiś czujników są złe, a szczegóły to dopiero po podłączeniu do komputera.

Data: 2009-05-16 22:46:26
Autor: stefan
nie zapala po nocy
Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> napisał(a):
(...)


ok jutro pogrzebie, dzieki za sugestie

--


nie zapala po nocy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona