Data: 2010-04-30 12:52:15 | |
Autor: kochamspamWYTNIJTO | |
nieczego nie rozumie, a p... | |
Ich sekta wbrew temu co twiedzi NIE JEST częścią kościołaTo co wypisuje tu uparcie Grzegorz Z. świadczy nie tylko o jego złych obyczajach (co wytknąlem mu w innym miejscu), ale także o kompletnym nierozumieniu tekstów na które się powołuje. Wystarczy przeczytać tekst pod wskazanym linkiem. W ogóle to cała ta sprawa nie jest prosta, a za to bardzo bardzo poważna. Lefebryści (to potoczne określenie) i nie tylko lefebryści - uważają że Sobór Watykański II odstąpił od prawdziwej wiary katolickiej - dokonał apostazji. Chcą aby Watykan powrócił na drogę prawdziwej wiary. I wcale nie wygląda na to że nie mają racji. -- |
|
Data: 2010-04-30 13:11:36 | |
Autor: abc | |
nieczego nie rozumie, a p... | |
W ogóle to cała ta sprawa nie jest prosta, a za to bardzo bardzo poważna. Nie ma żadnych "lefebrystów", określenie "lefebrysta" sugeruje wyznawcę jakiejś nowej fałszywej religii zwanej "lefebryzmem". Tymczasem abp Lefebvre nie stworzył ani żadnej nowej, fałszywej religii ani żadnego równoległego "Kościoła" czyli sekty. Pozostał katolikiem jakim był zawsze. Abp Lefebvre stworzył Bractwo Kapłańskie św. Piusa X, które jest zgromadzeniem katolickich księży wiernych Tradycji Kościoła Świętego. Celem Bractwa jest przechowanie, przez okres obecnego kryzysu, nieskażonego w formie i w treści katolicyzmu, jaki do roku 1962 był powszechną normą w Kościele. Gdy obecny kryzys w Kościele zakończy się i Kościół w pełni powróci do swojej własnej Tradycji, Bractwo św. Piusa X nie będzie już potrzebne jako punkt odniesienia. Na razie jest potrzebne. I żeby nie było nieporozumień, ja nie jestem księdzem tylko zwykłym katolikiem i nie należę do Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X. -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2010-04-30 14:36:58 | |
Autor: Wlodzimierz Zabotynski | |
nieczego nie rozumie, a p... | |
"abc" <abc@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:4bdabae9$0$19180$65785112news.neostrada.pl... > W ogóle to cała ta sprawa nie jest prosta, a za to bardzo bardzopoważna. > Lefebryści (to potoczne określenie) i nie tylko lefebryści - uważają żeani żadnego równoległego "Kościoła" czyli sekty. Pozostał katolikiem jakim byłnieskażonego w formie i w treści katolicyzmu, jaki do roku 1962 był powszechną normą w :-) AR |
|
Data: 2010-04-30 17:15:18 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
Mainstream media są OK. To lefebryści kłamią! | |
Dnia Fri, 30 Apr 2010 12:52:15 +0200, kochamspamWYTNIJTO@poczta.onet.pl
napisał(a): W ogóle to cała ta sprawa nie jest prosta Weź nie pierdziel farmazonów że nie jest prosta. Kościół kat. to nie demokracja, tylko zamordyzm - trzeba siedzieć cicho i słuchać zaleceń papieża. Lefebryści nie chcieli słuchać zaleceń papieża i zostali wyrzuceni z Kościoła na zbity pysk. Co tu więcej jest "do rozumienia" ? -- "Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów" |