Data: 2012-03-13 17:45:08 | |
Autor: Bydlę | |
niedowaga stwierdzona po otwarciu - odpowiedzialnoĹÄ sprzedawcy, dystrybutora, producenta ? | |
Tak, być może tak, kto wie, czy tak.
(odpowiadam na jedyne pytanie w całym tekście, opierając się na fragmencie od słów: Idę do) -- Bydlę |
|
Data: 2012-03-14 02:14:56 | |
Autor: andrzej | |
niedowaga stwierdzona po otwarciu - odpowiedzialność sprzedawcy, dystrybutora, producenta ? | |
On 13 Mar, 17:45, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:
Tak, być może tak, kto wie, czy tak. chyba pytanie było w tytule ostatni znak = ? niedowaga stwierdzona po otwarciu - odpowiedzialność sprzedawcy, dystrybutora, producenta ? Sprzedawca wykręca się sianem, substancje czynna produkowana chyba w Indiach, zezwolenie na dystrybucje firma z Anglii w RP sklep ew hurtownia. Jeśli uznamy że winny jest sprzedawca - choć ten przysięga ze nie to jak mam udowodnić swoja racje ? latać po sklepach z suwmiarką i kalkulatorem i obliczać pojemność płynu ? - możliwe o ile pojemnik jest szklany i płyn jest "ustały" ( zwykle gęsta nieprzejrzysta zawiesina wystarczy wstrząsnąć i już ni widać poziomu płynu) alternatywnie muszę zapewnić sobie i sprzedawcy minimalne środki ochronne i komisyjne w sklepie przelać truciznę do kolby miarowej - czy jak ?? |
|
Data: 2012-03-14 20:35:20 | |
Autor: Robert Tomasik | |
niedowaga stwierdzona po otwarciu - odpowiedzialność sprzedawcy, dystrybutora, producenta ? | |
Użytkownik "andrzej" <anlapapl@gmail.com> napisał w wiadomości news:5661ac73-a729-4523-a666-0c434d7599baw5g2000vbv.googlegroups.com...
alternatywnie muszę zapewnić sobie i sprzedawcy minimalne środki> i komisyjne w sklepie przelać truciznę do kolby miarowej - czy jak ?? Rozumiem, że z jakiegoś istotnego powodu uznajesz, że najprostsze rozwiązanie polegajace na powiadomieniu Inspekcji Handlowej o Twoim odkryciu jest niemożliwe do wykonania. |
|
Data: 2012-03-15 20:31:28 | |
Autor: Bydlę | |
niedowaga stwierdzona po otwarciu - odpowiedzialnoĹÄ sprzedawcy, dystrybutora, producenta ? | |
On 2012-03-14 10:14:56 +0100, andrzej <anlapapl@gmail.com> said:
On 13 Mar, 17:45, Bydlę <pan.by...@gmail.com> wrote:
To zacytuję to najważniejsze - bo wyciąłeś. === Idę do sklepu ogrodniczego, kupuje , wyciagam buteleczkę z kartonu===
Niepsrawdzenia towaru w pudełkach? Tak. Napełniania butelek w fabryce? Nie. Sprzedwania czegoś, co jest przeterminowane? Tak. - choć ten przysięga ze nie Zgłosić inspekcji, że kupiłeś (tu faktura) to i to, tam i tam, przeterminowane i oszukane (być może) na wadze. latać po sklepach z suwmiarką i kalkulatorem i obliczać pojemność Jeśli się uprzesz, że chcesz dokładnie litr mleka czy coli, to tak. A w twoim przypadku - twierdzisz, że płynu jest za mało - nie wierzysz sobie?
1. nie kupować (tam i tego) 2. poskarżyć się producentowi/mediom 3. zgłosić inspekcji to, na co natrafiłeś... Ale ogólnie to tak - nie kupować bezmyślnie, a im bardziej ci zależy na tym, co kupujesz, tym bardziej kontrolować. Świat jest tak skonstruowany, że mimo dekalogu (i pokrewnych spisów) ludzie działają po swojemu, a nie wg idealnej wersji demo. -- Bydlę |