Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   nieinterwencja

nieinterwencja

Data: 2020-09-14 13:21:06
Autor: Olin
nieinterwencja
Nie zawsze policjanci mają w zanadrzu kask i za wszelką ceną pragną ustalić
tożsamość. Jeśli ofiara coś piła można ją spokojnie pobić, bo nie budzi to
zainteresowania stróżów porządku.

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26294887,zwyzywali-od-pedalow-pobili-zerwali-z-szyi-gwiazde-dawida.html

"Młody mężczyzna z Ukrainy został pobity w okolicach pl. Inwalidów w
Krakowie, a wcześniej zwyzywany i zaatakowany, bo ma długie włosy, mówił po
rosyjsku, a na szyi zawiesił gwiazdę Dawida. Sprawę chciał zgłosić na
policję, ale funkcjonariusz nie przyjął zgłoszenia. - Mężczyzna był pijany,
nie mogliśmy postąpić inaczej. Takie przepisy - tłumaczy policja.

Z Serhiiejem rozmawiamy w niedzielę po godz. 14. Siedzi na SOR-ze, czeka na
obdukcję lekarza.

- Lewa część mojej twarzy jest mocno spuchnięta. Cały czas boli mnie
szczęka - mówi. Sobotni wieczór spędzał razem ze znajomymi w jednym z barów
na ul. Sławkowskiej.

Jak twierdzi, około północy pożegnał się z kolegami i piechotą wracał do
domu w pobliżu placu Inwalidów. - Na skrzyżowaniu ulicy Łobzowskiej i
Batorego minąłem dwóch facetów. Rozmawiałem przez telefon, mówiłem po
rosyjsku. Najpierw zaczęli mnie wyzywać od pedałów. A potem jeden z nich
uderzył mnie w tył głowy. I bił dalej. Próbowałem się bronić, ale nie
miałem szans - relacjonuje Serhii.

Mężczyzna zaczął krzyczeć i prosić o pomoc. Jak nam opowiada, szybko
podbiegło do niego kilka osób. - Gdyby nie oni, nie wiem, co by się ze mną
stało - przyznaje. Przechodnie spłoszyli agresorów, a jeden z nich
odprowadził Serhiieja na komendę przy ul. Królewskiej.

- Miałem zakrwawione ręce i twarz. Kiedy mnie okładali, jeden z mężczyzn
zerwał mi z szyi gwiazdę Dawida. Mieszkam w Krakowie osiem lat i nieraz
ktoś mnie wyzywał na ulicy. Ale nigdy mnie nie pobito - mówi.

Serhii urodził się w Kijowie, przez kilka lat mieszkał w Izraelu. W 2012
roku przeprowadził się do Krakowa, przez lata pracował w Centrum
Społeczności Żydowskiej (Jewish Community Centre) na Kazimierzu. - Chciałem
żyć w tolerancyjnym kraju, bardziej otwartym niż Ukraina - tłumaczy.

W cały zdarzeniu, twierdzi Serhii, bardziej niż pobicie zdumiała go reakcja
policji. - Polska staje się coraz bardziej homofobiczna. Co chwilę słyszę,
że kogoś pobito, zaatakowano, obrażono. Ale policja powinna być od tego,
żeby obywatela chronić, a nie zamykać przed nim drzwi! - denerwuje się
mężczyzna. Jak twierdzi, policjant odmówił przyjęcia zgłoszenia o pobiciu.

Powód: badanie alkomatem wykazało, że Serhii jest pod wpływem alkoholu. -
Nie ukrywałem przed policjantem, że wypiłem kilka kieliszków. Ale przecież
krwawiłem, ślady pobicia były widoczne. Policjant powiedział jednak, że
zawiadomienia nie przyjmie i żebym udał się na komisariat na ul. Szeroką.
Bo on jest na komendzie sam - rozkłada ręce Serhii. Poszedł więc do swojego
mieszkania, a w niedzielę udał się do lekarza. - Kiedy tylko otrzymam zaświadczenie od lekarza, złożę zawiadomienie o
pobiciu. I skargę na sobotnie działanie policjanta. To skandal, nie
znajduję na to lepszego słowa - mówi krótko.

Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji potwierdza, że mężczyzna
pojawił się na komisariacie, ale ok. godz. 4 nad ranem. Historię
relacjonuje nieco inaczej. - Do pobicia miało dojść kilkadziesiąt minut
wcześniej, agresorzy, nieznani mężczyźnie, mieli oddalić się z miejsca.
Policjant nie mógł przyjąć zawiadomienia, bo zgłaszający miał 2,4 promila
alkoholu [Serhiij twierdzi, że była to liczba dwa razy mniejsza - przyp.
red.]. Tak stanowi prawo - tłumaczy Cisło. - Ofiara została powiadomiona,
że ma zgłosić się na dowolny komisariat w Krakowie i zgłosić pobicie. Ale
kiedy wytrzeźwieje - dodaje rzeczniczka."


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-14 13:46:43
Autor: A. Filip
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
2.4 promila pozwala policjantowi przyjmującemu zgłoszenie
"po parudziesięciu minutach" na w miarę wiarygodne
odróżnienie "pijanych zwidów" od wiarygodnej relacji?
Powiedzmy że zgłaszający "lekko pobity bardzo pijany" jakimś cudem by
opisał sprawców w sposób pozwalający na ich natychmiastowe złapanie.
Oczekujesz że policja powinna zatrzymać oskarżanych aż do wytrzeźwienia
zgłaszającego? Zeznanie "bardzo pijanego" *samodzielnie* Wysoki Sąd by
łyknął?

Jak dla mnie policja jest "w miarę+ kryta" o ile nie było a) dość widocznych
efektów pobicia "powyżej 7 dni" b) "napompowania" zmierzonego poziomu
alkoholu c) *zacznie* szybszego zgłoszenia. A jakie to zostawia
"wrażenia" poza prawne to już inna sprawa.

Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Nie zawsze policjanci mają w zanadrzu kask i za wszelką ceną pragną ustalić
tożsamość. Jeśli ofiara coś piła można ją spokojnie pobić, bo nie budzi to
zainteresowania stróżów porządku.

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26294887,zwyzywali-od-pedalow-pobili-zerwali-z-szyi-gwiazde-dawida.html

"Młody mężczyzna z Ukrainy został pobity w okolicach pl. Inwalidów w
Krakowie, a wcześniej zwyzywany i zaatakowany, bo ma długie włosy, mówił po
rosyjsku, a na szyi zawiesił gwiazdę Dawida. Sprawę chciał zgłosić na
policję, ale funkcjonariusz nie przyjął zgłoszenia. - Mężczyzna był pijany,
nie mogliśmy postąpić inaczej. Takie przepisy - tłumaczy policja.

Z Serhiiejem rozmawiamy w niedzielę po godz. 14. Siedzi na SOR-ze, czeka na
obdukcję lekarza.
[...]
Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji potwierdza, że mężczyzna
pojawił się na komisariacie, ale ok. godz. 4 nad ranem. Historię
relacjonuje nieco inaczej. - Do pobicia miało dojść kilkadziesiąt minut
wcześniej, agresorzy, nieznani mężczyźnie, mieli oddalić się z miejsca.
Policjant nie mógł przyjąć zawiadomienia, bo zgłaszający miał 2,4 promila
alkoholu [Serhiij twierdzi, że była to liczba dwa razy mniejsza - przyp.
red.]. Tak stanowi prawo - tłumaczy Cisło. - Ofiara została powiadomiona,
że ma zgłosić się na dowolny komisariat w Krakowie i zgłosić pobicie. Ale
kiedy wytrzeźwieje - dodaje rzeczniczka."

--
A. Filip
| Lepszy jeden, który widział, niż dziesięciu, którzy słyszeli.  | (Przysłowie niemieckie)

Data: 2020-09-14 14:06:03
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Mon, 14 Sep 2020 13:46:43 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):

Oczekujesz że policja powinna zatrzymać oskarżanych aż do wytrzeźwienia
zgłaszającego? Zeznanie "bardzo pijanego" *samodzielnie* Wysoki Sąd by
łyknął?

Oczekuję, że policja zajmie się swymi obowiązkami, a nie spuszczaniem pod
byle pretekstem zgłaszających przestępstwa na drzewo, żeby mieć święty
spokój.
Przypominam, że na komisariat przyprowadził Serhija jeden ze świadków
pobicia.

Jak dla mnie policja jest "w miarę+ kryta" o ile nie było a) dość widocznych
efektów pobicia "powyżej 7 dni"

Pod linkiem do artykułu jest zdjęcie pobitego, więc sam może zobaczyć, że
zupełnie nic nie widać.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Dzięki Radiu Maryja wiadomo, jak wiele pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-14 14:11:33
Autor: J.F.
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1lv3wvcakmewj.atuyclplanfj$.dlg@40tude.net...
Dnia Mon, 14 Sep 2020 13:46:43 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):
Oczekujesz że policja powinna zatrzymać oskarżanych aż do wytrzeźwienia
zgłaszającego? Zeznanie "bardzo pijanego" *samodzielnie* Wysoki Sąd by
łyknął?

Oczekuję, że policja zajmie się swymi obowiązkami, a nie spuszczaniem pod
byle pretekstem zgłaszających przestępstwa na drzewo, żeby mieć święty
spokój.
Przypominam, że na komisariat przyprowadził Serhija jeden ze świadków
pobicia.

Trzezwy byl ? Czy sie zmyl pod drzwiami ... bo chyba  mogl zglosic ..

J.

Data: 2020-09-14 14:23:19
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Mon, 14 Sep 2020 14:11:33 +0200, J.F. napisał(a):

Trzezwy byl ?

Najwyraźniej na tyle, żeby z jemu podobnymi spłoszyć napastników.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-14 19:29:19
Autor: Shrek
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 14.09.2020 o 14:11, J.F. pisze:

Przypominam, że na komisariat przyprowadził Serhija jeden ze świadków
pobicia.

Trzezwy byl ? Czy sie zmyl pod drzwiami ... bo chyba  mogl zglosic ..

Zgłaszałeś coś policji kiedyś? Podstawowa zasada, to nie łazić na komisariat, bo ci będą życie utrudniać, tylko poleconym.
--
Shrek

Data: 2020-09-21 16:13:22
Autor: ąćęłńóśźż
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
I tak wezwą licząc, że się zniechęcisz.
Mnie zastanawia, że ile razy się ktoś ze mną umówi na termin, to gdy idę, to akurat "a ta koleżanka ma dziś urlop, a ja nic nie wiem o sprawie".
Lub "ma Pan zgodę tylko na kopiowanie akt, a nie na robienie zdjęć".


-- -- -
Podstawowa zasada, to nie łazić na komisariat, bo ci będą życie utrudniać, tylko poleconym.

Data: 2020-09-21 20:37:52
Autor: Shrek
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 21.09.2020 o 16:13, ąćęłńóśźż pisze:
I tak wezwą licząc, że się zniechęcisz.

No ale jak wezwą to na konkretną godzinę, a nie siedz pan i czekaj - może za godzinę może za osiem a może jutro. Przecież oni to robią specjalnie, żeby tych co nie mają ostrza na gardle zniechęcić. Im zależy na tym, żeby nie było śladu w papierach, jak już zgłosisz to i tak muszą coś przy tym zrobić - nie znaczy to że robią to chętnie, ale zrobić coś muszą - więc jak nie trafisz na chuja to po prostu zrobi co ma zrobić.


--
Shrek

Data: 2020-09-14 15:33:41
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 14.09.2020 o 14:06, Olin pisze:

Oczekuję, że policja zajmie się swymi obowiązkami, a nie spuszczaniem pod
byle pretekstem zgłaszających przestępstwa na drzewo, żeby mieć święty
spokój.
Przypominam, że na komisariat przyprowadził Serhija jeden ze świadków
pobicia.

Zawiadomienie może złożyć dowolna osoba. Można ją również było
przesłuchać. Podejrzewam, ze problemem było to, czy obrażenia są ponad 7
dni, bo jak nie, to się inny protokół stosuje.

Jak dla mnie policja jest "w miarę+ kryta" o ile nie było a) dość widocznych
efektów pobicia "powyżej 7 dni"
Pod linkiem do artykułu jest zdjęcie pobitego, więc sam może zobaczyć, że
zupełnie nic nie widać.


Mozesz link powtórzyć, bo ja nie widzę tego. Gałąź zaczyna się od
wiadomości "Re: ..." Tak, jakby ktoś temat zmienił i czytnik nie
potrafił tego połaczyć.


--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-14 15:51:40
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Mon, 14 Sep 2020 15:33:41 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Pod linkiem do artykułu jest zdjęcie pobitego, więc sam może zobaczyć, że
zupełnie nic nie widać.

Mozesz link powtórzyć, bo ja nie widzę tego. Gałąź zaczyna się od
wiadomości "Re: ..." Tak, jakby ktoś temat zmienił i czytnik nie
potrafił tego połaczyć.

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26294887,zwyzywali-od-pedalow-pobili-zerwali-z-szyi-gwiazde-dawida.html
Zakładam, że zdjęcie widać bez prenumeraty, bo jest na samym początku
artykułu.

A tu linka do samego zdjęcia:
https://bi.im-g.pl/im/1e/13/19/z26295326V,Tak-wygladal-Serhii-po-pobiciu-przez-nieznanych-mu.jpg

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-14 16:23:29
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 14.09.2020 o 15:51, Olin pisze:

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26294887,zwyzywali-od-pedalow-pobili-zerwali-z-szyi-gwiazde-dawida.html
Zakładam, że zdjęcie widać bez prenumeraty, bo jest na samym początku
artykułu.

Widać, ale na tym zdjęciu trudno powiedzieć, czy ma obrażenia ponad 7
dni. Jeśli nic innego nie ma, to ja bym szedł raczej w kierunku art. 256
kk, niż pobicia. Natomiast nie jest to oczywiste. Nie każdy pobity z
gwiazdą Dawida na szyi od razu musi być bity "z przyczyn wyznaniowych",
tak jak i nie każdy mówiący ro rosyjsku z powodu różnic narodowościowych.

Czekam, jak Romowie, którzy pobili Polaka dostaną zarzut z tego
ostatniego artykułu.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-15 10:52:31
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Mon, 14 Sep 2020 16:23:29 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Widać, ale na tym zdjęciu trudno powiedzieć, czy ma obrażenia ponad 7
dni. Jeśli nic innego nie ma, to ja bym szedł raczej w kierunku art. 256
kk, niż pobicia. Natomiast nie jest to oczywiste. Nie każdy pobity z
gwiazdą Dawida na szyi od razu musi być bity "z przyczyn wyznaniowych",
tak jak i nie każdy mówiący ro rosyjsku z powodu różnic narodowościowych.

Dalej nie jestem pewien, czy mogę bezkarnie walnąć w łeb bliźniego, który
pił alkohol, bo policjanci każą mu przyjść, kiedy wytrzeźwieje i będą mogli
szybciorem umorzyć sprawę, gdyż nie da się ustalić sprawcy.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-15 17:07:56
Autor: J.F.
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Użytkownik "Olin"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:7c5sevcip0cv.gpeia8e8oo4c.dlg@40tude.net...
Dnia Mon, 14 Sep 2020 16:23:29 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
Widać, ale na tym zdjęciu trudno powiedzieć, czy ma obrażenia ponad 7
dni. Jeśli nic innego nie ma, to ja bym szedł raczej w kierunku art. 256
kk, niż pobicia. Natomiast nie jest to oczywiste. Nie każdy pobity z
gwiazdą Dawida na szyi od razu musi być bity "z przyczyn wyznaniowych",
tak jak i nie każdy mówiący ro rosyjsku z powodu różnic narodowościowych.

Dalej nie jestem pewien, czy mogę bezkarnie walnąć w łeb bliźniego, który
pił alkohol, bo policjanci każą mu przyjść, kiedy wytrzeźwieje i będą mogli
szybciorem umorzyć sprawę, gdyż nie da się ustalić sprawcy.

a) nie mozesz,
b) wiec jak walniesz, to sie szybko oddal, zeby przypadkiem nie udalo im sie ustalic sprawcy.

No chyba, ze masz paru kolegow policjantow, to zeznaja, ze on sam sie walnal, taki byl pijany, ze nie pamieta :-)

J.

Data: 2020-09-15 17:24:49
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 15.09.2020 o 10:52, Olin pisze:

Dalej nie jestem pewien, czy mogę bezkarnie walnąć w łeb bliźniego, który
pił alkohol, bo policjanci każą mu przyjść, kiedy wytrzeźwieje i będą mogli
szybciorem umorzyć sprawę, gdyż nie da się ustalić sprawcy.

Człowiek ma mniej praw, niż zwierzę. Zwierzę wystarczy kopnąć, by trafić
do pudła. Człowieka musisz na ponad 7 dni uszkodzić.


--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-16 15:02:19
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Tue, 15 Sep 2020 17:24:49 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Człowiek ma mniej praw, niż zwierzę. Zwierzę wystarczy kopnąć, by trafić
do pudła. Człowieka musisz na ponad 7 dni uszkodzić.

Wie tyle, co wyguglam:

http://oskarzenieprywatne.pl/jaka-kara-grozi-za-przestepstwo-naruszenia-nietykalnosci-cielesnej/

Zgodnie z art. 217 § 1 k.k. kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza
jego nietykalność cielesną podlega:
- grzywnie,
- karze ograniczenia wolności albo
- karze pozbawienia wolności.

Nic nie piszą o uszkodzeniach > 7 dni.


No ale to są rozważania czysto teoretyczne, bo ofiara wypiła kilka piw,
więc zanim przyjmą od niej zgłoszenie, będę już na drugiej półkuli.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-16 16:33:55
Autor: A. Filip
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Tue, 15 Sep 2020 17:24:49 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Człowiek ma mniej praw, niż zwierzę. Zwierzę wystarczy kopnąć, by trafić
do pudła. Człowieka musisz na ponad 7 dni uszkodzić.

Wie tyle, co wyguglam:

http://oskarzenieprywatne.pl/jaka-kara-grozi-za-przestepstwo-naruszenia-nietykalnosci-cielesnej/

Zgodnie z art. 217 § 1 k.k. kto uderza człowieka lub w inny sposób narusza
jego nietykalność cielesną podlega:
- grzywnie,
- karze ograniczenia wolności albo
- karze pozbawienia wolności.

Nic nie piszą o uszkodzeniach > 7 dni.


No ale to są rozważania czysto teoretyczne, bo ofiara wypiła kilka piw,
więc zanim przyjmą od niej zgłoszenie, będę już na drugiej półkuli.

Dla naszej dyskusji kluczowe są paragrafy KK-217.3 (Naruszenie
nietykalności cielesnej) [A] i KK-157.4 (Zwykłe i lekkie uszkodzenie
ciała, rozstrój zdrowia) [B].

KK-217.3. Ściganie odbywa się z oskarżenia prywatnego
KK-157.4  Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli
  naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej
  niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego, chyba że pokrzywdzonym
  jest osoba najbliższa zamieszkująca wspólnie ze sprawcą.

[A] https://statystyka.policja.pl/st/kodeks-karny/przestepstwa-przeciwko-8/63521,Naruszenie-nietykalnosci-art-217-217a.html
[B] https://statystyka.policja.pl/st/kodeks-karny/przestepstwa-przeciwko/63430,Zwykle-i-lekkie-uszkodzenie-ciala-rozstroj-zdrowia-art-157-i-157a.html

--
A. Filip
| Aksamity, atłasy sławy nie czynią.   (Przysłowie polskie)

Data: 2020-09-17 10:30:06
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Wed, 16 Sep 2020 16:33:55 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):

KK-157.4  Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli
  naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej
  niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego,

Kiedy pobity właśnie chciał ścigania, ale kazali mu iść do domu i
wytrzeźwieć. Czyli pijanego można spokojnie skopać, bo zanim funkcjonariusze przyjmą
zgłoszenie i podejmą czynności, nie będzie już nawet wiatru w polu do
szukania.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-17 12:08:15
Autor: A. Filip
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Dnia Wed, 16 Sep 2020 16:33:55 +0200 (CEST), A. Filip napisał(a):

KK-157.4  Ściganie przestępstwa określonego w § 2 lub 3, jeżeli
  naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia nie trwał dłużej
  niż 7 dni, odbywa się z oskarżenia prywatnego,

Kiedy pobity właśnie chciał ścigania, ale kazali mu iść do domu i
wytrzeźwieć. Czyli pijanego można spokojnie skopać, bo zanim funkcjonariusze przyjmą
zgłoszenie i podejmą czynności, nie będzie już nawet wiatru w polu do
szukania.

Czyli policja zachęcą do trzeźwości? ;-)

Ja się niespecjalnie zdziwię jeśli z policyjnej praktyki wynikało że
większość/sporo+ *lekkich* uszkodzeń ciała nie było "potwierdzanych"
już po wytrzeźwieniu.

Czyli czy rzecznik policji powołuje się na wewnętrzne przepisy policji i
skąd się one wzięły (jak były uzasadniane).

--
A. Filip
| Wszystkie dzieci na początku.   (Przysłowie szwedzkie)

Data: 2020-09-17 15:02:21
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 17.09.2020 o 12:08, A. Filip pisze:
Czyli czy rzecznik policji powołuje się na wewnętrzne przepisy policji i
skąd się one wzięły (jak były uzasadniane).

Uzasadnienie jest proste i oczywiste. Osoba pod wpływem alkoholu nie
może złożyć zeznania jako świadek, bowiem jest w stanie chwilowej
niepoczytalności. Trudno byłoby taką osobę ścigać za fałszywe zeznania.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-17 15:13:28
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Thu, 17 Sep 2020 15:02:21 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Osoba pod wpływem alkoholu nie
może złożyć zeznania jako świadek, bowiem jest w stanie chwilowej
niepoczytalności. Trudno byłoby taką osobę ścigać za fałszywe zeznania.

To wszystko wyjaśnia. Jeśli osoba pod wpływem alkoholu przyjdzie na
komisariat powiadomić, że na sąsiedniej ulicy palą, gwałcą i mordują, to
można spokojnie ją zlekceważyć i dalej zajmować się pracą biurową, bo w
razie czego nie będzie delikwenta jak ścigać za fałszywe zeznania.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-17 19:52:17
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 17.09.2020 o 15:13, Olin pisze:
Dnia Thu, 17 Sep 2020 15:02:21 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Osoba pod wpływem alkoholu nie
może złożyć zeznania jako świadek, bowiem jest w stanie chwilowej
niepoczytalności. Trudno byłoby taką osobę ścigać za fałszywe zeznania.

To wszystko wyjaśnia. Jeśli osoba pod wpływem alkoholu przyjdzie na
komisariat powiadomić, że na sąsiedniej ulicy palą, gwałcą i mordują, to
można spokojnie ją zlekceważyć i dalej zajmować się pracą biurową, bo w
razie czego nie będzie delikwenta jak ścigać za fałszywe zeznania.

Nie można zlekceważyć, ale nadal nie można przesłuchać. Można podjechać
i sprawdzić, czy faktycznie gwałcą i ewentualnie temu zaradzić, ale w
charakterze świadka można przesłuchać, jak wytrzeźwieje. W sytuacji, gdy
do jednostki przyszedł pobity i wiele wskazuje, ze go już nie biją, to
nie ma co sprawdzać. Oczywiście należałoby przepytać i jak to było w
miarę nie tak dawno, to pokombinować, bo może sprawcy gdzieś tam są -
wylegitymować, zapytać ich jaka jest ich wersja.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-18 09:42:18
Autor: J.F.
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5f63a251$0$520$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 17.09.2020 o 15:13, Olin pisze:
Dnia Thu, 17 Sep 2020 15:02:21 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
Osoba pod wpływem alkoholu nie
może złożyć zeznania jako świadek, bowiem jest w stanie chwilowej
niepoczytalności. Trudno byłoby taką osobę ścigać za fałszywe zeznania.

To wszystko wyjaśnia. Jeśli osoba pod wpływem alkoholu przyjdzie na
komisariat powiadomić, że na sąsiedniej ulicy palą, gwałcą i mordują, to
można spokojnie ją zlekceważyć i dalej zajmować się pracą biurową, bo w
razie czego nie będzie delikwenta jak ścigać za fałszywe zeznania.

Nie można zlekceważyć, ale nadal nie można przesłuchać. Można podjechać
i sprawdzić, czy faktycznie gwałcą i ewentualnie temu zaradzić, ale w
charakterze świadka można przesłuchać, jak wytrzeźwieje. W sytuacji, gdy

Zaraz zaraz ... a tyle razy pisales, ze bez podstawy nic nie mozna, nawet rozpytac sasiadów :-)

do jednostki przyszedł pobity i wiele wskazuje, ze go już nie biją, to
nie ma co sprawdzać. Oczywiście należałoby przepytać i jak to było w
miarę nie tak dawno, to pokombinować, bo może sprawcy gdzieś tam są -
wylegitymować, zapytać ich jaka jest ich wersja.

No jakze to tak - bez sprawy, bo nie zgloszona ?
I jak to pytac o ich wersje, skoro oni nawet podejrzani nie sa ? :-)

Co do jednego sie zgadzamy - pewnie juz ich tam nie ma, to odwiedziny mijaja sie z celem.
No chyba ze uparci sa ... i jakby tak patrol wyslac, to trafia na nastepne pobicie.


J.

Data: 2020-09-18 10:57:09
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Thu, 17 Sep 2020 19:52:17 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Oczywiście należałoby przepytać i jak to było w
miarę nie tak dawno, to pokombinować, bo może sprawcy gdzieś tam są -
wylegitymować, zapytać ich jaka jest ich wersja.

Ale właśnie stóż prawa nic nie kombinował, tylko ziewnął i rozłożył ręce.
To nie jest incydent. Przydługi artykuł opisuje historię kobiety z wsi pod
Tarnowem, której były mąż ma zakaz zbliżania się, a mimo to ją nachodzi i
bije. Policji udało się sporządzić notatkę.

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26287762,sad-zakazal-mu-zblizania-sie-do-bylej-zony-a-on-wciaz-ja-bije.html

"W zeszłym roku były mąż wszedł do jej domu przez okno, chciał zabrać
dziecko. W środku natknął się na matkę pani Marzeny, popchnął starszą
kobietę.

Kolejnym razem - to też ubiegły rok - zjawił się u siostry pani Marzeny.
Były u niej jej dzieci. - Mąż zabrał córkę, był agresywny - opowiada była
żona. Bartłomieja C. próbował uspokoić starszy, ponad 70-letni mężczyzna,
który był w pobliżu. Były mąż pani Marzeny uderzył go, złamał mu kość udową
(mężczyzna ma trwały uszczerbek na zdrowiu). Wezwano policję. Gdy
funkcjonariusze pojechali do Bartłomieja C., zaatakował ich, znieważył.

- Na początku byłam dwa-trzy razy w tygodniu na policji. Traktowali mnie
jak wariatkę. Raz policjant w Brzesku rzucił do dyżurnego: ,,Przyszła ta
pani, co raz na jakiś czas kłóci się z mężem, i trzeba z nią pojechać" -
opowiada kobieta.
......................................................
W tym samym czasie śledczy z Brzeska prowadzą śledztwo dotyczące kradzieży
dowodu osobistego, uprowadzenia dziecka i naruszenia nietykalności
cielesnej byłej żony. W tej sprawie prokuratura nie wystąpiła o areszt dla
podejrzanego, w zamian zastosowała dozór policji i poręczenie (sprawa jest
w sądzie po wniesieniu aktu oskarżenia przeciwko Bartłomiejowi C.).
Podobnie jak w innych postępowaniach.

- Zgłaszając kolejne przypadki agresji na policji, moja klientka musi
wszędzie jeździć z wyrokiem, by udowodnić, że były mąż ma zakaz zbliżania
się do niej, bo policja jakoś dziwnie nie może tego znaleźć w swoich
systemach informatycznych - mówi mecenas Wolski. - Tymczasem ten mężczyzna
nagminnie lekceważy zakazy zbliżania się, kontaktowania z byłą żoną. I nic
- dodaje z przekąsem.
.....................................................
W piątek 4 września Bartłomiej C. znów uprowadził córkę. - Odbierałam
dzieci ze szkoły, kiedy przyjechał. Córce zaczął mówić, że ma dla niej
prezent, weszła do samochodu. Zablokował mnie tak, że nie mogłam
zareagować. Syn nie chciał z nim jechać - relacjonuje kobieta.

Pani Marzena zgłosiła sprawę policji w Brzesku. Zgłosiła także posiadanie
narkotyków przez byłego męża, przedkładając dowody. Niewiele zdziałała, jej
dziecko spędziło noc u ojca. Jak twierdzi, pojechała do komendy w Brzesku,
gdzie - jak przekonuje - usłyszała, że ma sama odebrać dziecko."

Nie wiem, czy to ma coś do rzeczy, ale ów Bartłomiej C. to syn
prominentnego w regionie polityka PiS. Aż dziw, że Mniej Niż Zero jednak
zainterweniował i damski bokser trafił w końcu do aresztu.
https://bochnia.naszemiasto.pl/powiat-brzeski-areszt-dla-bartlomieja-c-mezczyzna-jest/ar/c15-7901937

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Pieniądze szczęścia nie dają, lecz każdy chce to sprawdzić osobiście."
Stefan Kisielewski

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-18 21:08:37
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 18.09.2020 o 10:57, Olin pisze:
Oczywiście należałoby przepytać i jak to było w
miarę nie tak dawno, to pokombinować, bo może sprawcy gdzieś tam są -
wylegitymować, zapytać ich jaka jest ich wersja.
Ale właśnie stóż prawa nic nie kombinował, tylko ziewnął i rozłożył ręce.

A dało się? Ile upłynęło od zdarzenia do wizyty?

To nie jest incydent. Przydługi artykuł opisuje historię kobiety z wsi pod
Tarnowem, której były mąż ma zakaz zbliżania się, a mimo to ją nachodzi i
bije. Policji udało się sporządzić notatkę.

Uyciąłem resztę. Znowu nie mam zaufania do opisujących to dziennikarzy,
ale Policja nie może łatać luk prawnych, czy orzeczeniowych. Nie możemy
zatrzymać faceta tylko z tego powodu, że Prokurator, czy Sad orzekły
nieskuteczne środki zapobiegawcze. To te organy powinny po prostu
zmienić te środki. Jeśli pomimo zakazu zbliżania się facet nadal
nachodzi ofiarę, to jest kilka prawnych możliwości.

Po pierwsze można zmienić środki zapobiegawcze na tymczasowy areszt. Ale
to też jest średnie rozwiązanie, bo wiecznie w tym areszcie idioty
trzymać nie sposób.

PiS w 2019 roku wprowadził pakiet ustaw - szczegóły są zawarte tutaj:
https://tiny.pl/7pm66. Ale od dawna mamy Ustawę z dnia 29 lipca 2005 r.
o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.




--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-21 11:35:21
Autor: Olin
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Dnia Fri, 18 Sep 2020 21:08:37 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

A dało się? Ile upłynęło od zdarzenia do wizyty?

Ponoć kilkadziesiąt minut. Sprawcy mogli się jeszcze kręcić po okolicy.

Nie możemy
zatrzymać faceta tylko z tego powodu, że Prokurator, czy Sad orzekły
nieskuteczne środki zapobiegawcze.

Możemy za to potraktować zgłoszenia żony poważnie, a nie opędzać się od
niej jak o natrętnej muchy.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/

Data: 2020-09-21 16:43:38
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 21.09.2020 o 11:35, Olin pisze:

A dało się? Ile upłynęło od zdarzenia do wizyty?
Ponoć kilkadziesiąt minut. Sprawcy mogli się jeszcze kręcić po
okolicy.

Nie można wykluczyć, ze i dziś tam przechodzili, choć powiedzmy, że
sensu wysyłania patrolu dziś nie ma. Kilkadziesiąt minut, to sporo.
Realny czas na podjecie pościgu, to 5~15 minut - w zależności od terenu.
Potem oczywiście można liczyć na to, ze są sprawcy, ale po czym ich
poznasz? Będziesz legitymować na chybił / trafił?

Nie możemy zatrzymać faceta tylko z tego powodu, że Prokurator, czy
Sad orzekły nieskuteczne środki zapobiegawcze.
Możemy za to potraktować zgłoszenia żony poważnie, a nie opędzać się
od niej jak o natrętnej muchy.

Możemy, tylko co to da. Nadal to Prokuratura i Sąd muszą tymczasowo
aresztować. Skoro po takim samym zawiadomieniu nie zastosowano tego
środka. to jaka jest szansa, że po kolejnych coś się zmieni?

Możliwości Policji są trochę ograniczone. Zwróć uwagę na art. 248§3 kpk.
Możemy oczywiście kolejne informacje żony traktować bardzo poważnie, tym
nie mniej art. 17§1  pkt. 7 kpk nie pozwala na wszczęcie kolejnego
postępowania, a tym już prowadzonym zgodnie z art. 248§3 kpk nie możemy
go już zatrzymać drugi raz. Tylko Sąd może tymczasowo aresztować.


--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-17 17:13:29
Autor: A. Filip
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 17.09.2020 o 12:08, A. Filip pisze:
Czyli czy rzecznik policji powołuje się na wewnętrzne przepisy policji i
skąd się one wzięły (jak były uzasadniane).

Uzasadnienie jest proste i oczywiste. Osoba pod wpływem alkoholu nie
może złożyć zeznania jako świadek, bowiem jest w stanie chwilowej
niepoczytalności. Trudno byłoby taką osobę ścigać za fałszywe
zeznania.

No to jak ustalone granicę (braku) reakcji?
Czekanie "do wytrzeźwienia" przy mniejszych sprawach już jakiś czas temu
mogę bez zachwytu przełknąć. Przy większych (np. już połamane kości
kończyn) "niezbyt".

--
A. Filip
| Nauka jest górą trudną do zdobycia, a łatwą do zejścia. | (Przysłowie arabskie)

Data: 2020-09-17 19:57:59
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 17.09.2020 o 17:13, A. Filip pisze:
No to jak ustalone granicę (braku) reakcji?
Czekanie "do wytrzeźwienia" przy mniejszych sprawach już jakiś czas temu
mogę bez zachwytu przełknąć. Przy większych (np. już połamane kości
kończyn) "niezbyt".

Nieprzesłuchanie w charakterze świadka pokrzywdzonego nie musi być
równoważne z brakiem reakcji. Facet pobity jest. Jeśli pomimo upojenia
alkoholowego jest w stanie coś sensownie przekazać, a zdarzenie jest na
tyle nieodległe, że sprawcy mogą być w okolicy, to należy tam wysłać
patrol celem sprawdzenia. Ale przesłuchać ofiary nadal nie można.

--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-21 16:10:52
Autor: ąćęłńóśźż
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Lepiej nam wytłumacz jak bić żeby było 6,5 dnia zwolnienia.


-- -- -
pobili

Data: 2020-09-14 18:42:33
Autor: Sonn
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 14.09.2020 o 15:33, Robert Tomasik pisze:


Mozesz link powtórzyć, bo ja nie widzę tego. Gałąź zaczyna się od
wiadomości "Re: ..." Tak, jakby ktoś temat zmienił i czytnik nie
potrafił tego połaczyć.



A któż by inny jak nie przygłupi Filipek. Musiał do tematu dopisać swoje wypierdy żeby się dowartościować i pokazać jaki on "mundry i ważny"

--
Sonn

Data: 2020-09-14 14:06:59
Autor: J.F.
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+02qznp50ff-k9e1@wp.eu...
2.4 promila pozwala policjantowi przyjmującemu zgłoszenie
"po parudziesięciu minutach" na w miarę wiarygodne
odróżnienie "pijanych zwidów" od wiarygodnej relacji?
Powiedzmy że zgłaszający "lekko pobity bardzo pijany" jakimś cudem by
opisał sprawców w sposób pozwalający na ich natychmiastowe złapanie.
Oczekujesz że policja powinna zatrzymać oskarżanych aż do wytrzeźwienia
zgłaszającego? Zeznanie "bardzo pijanego" *samodzielnie* Wysoki Sąd by
łyknął?

Ale jesli "przesluchac nie mozna"  ... to moze i prawidlowo.

Jak dla mnie policja jest "w miarę+ kryta" o ile nie było a) dość widocznych
efektów pobicia "powyżej 7 dni" b) "napompowania" zmierzonego poziomu
alkoholu c) *zacznie* szybszego zgłoszenia. A jakie to zostawia
"wrażenia" poza prawne to już inna sprawa.

Olin <kuku@adres.w.stopce> pisze:
Nie zawsze policjanci mają w zanadrzu kask i za wszelką ceną pragną ustalić
tożsamość. Jeśli ofiara coś piła można ją spokojnie pobić, bo nie budzi to
zainteresowania stróżów porządku.

https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,26294887,zwyzywali-od-pedalow-pobili-zerwali-z-szyi-gwiazde-dawida.html

"Młody mężczyzna z Ukrainy został pobity w okolicach pl. Inwalidów w
Krakowie, a wcześniej zwyzywany i zaatakowany, bo ma długie włosy, mówił po
rosyjsku, a na szyi zawiesił gwiazdę Dawida. Sprawę chciał zgłosić na
policję, ale funkcjonariusz nie przyjął zgłoszenia. - Mężczyzna był pijany,
nie mogliśmy postąpić inaczej. Takie przepisy - tłumaczy policja.

Z Serhiiejem rozmawiamy w niedzielę po godz. 14. Siedzi na SOR-ze, czeka na
obdukcję lekarza.

Pytanie kto mu poradzil ten SOR, bo jesli policja ... obdukcja sie przyda, jak juz wytrzezwieje i zlozy zeznania.

[...]
Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji potwierdza, że mężczyzna
pojawił się na komisariacie, ale ok. godz. 4 nad ranem. Historię
relacjonuje nieco inaczej. - Do pobicia miało dojść kilkadziesiąt minut
wcześniej, agresorzy, nieznani mężczyźnie, mieli oddalić się z miejsca.
Policjant nie mógł przyjąć zawiadomienia, bo zgłaszający miał 2,4 promila
alkoholu [Serhiij twierdzi, że była to liczba dwa razy mniejsza - przyp.

Policyjne alkomaty podaja stezenie alkoholu w wydychanym powietrzu, w mg/litr, bo to mierza.

Przyjmuje sie, ze 1mg/litr w powietrzu oznacza 2 promile we krwi, wiec tu sie zgadza - on zobaczyl 1.2, i to znaczy 2.4 promila.

red.]. Tak stanowi prawo - tłumaczy Cisło. - Ofiara została powiadomiona,
że ma zgłosić się na dowolny komisariat w Krakowie i zgłosić pobicie. Ale
kiedy wytrzeźwieje - dodaje rzeczniczka."

Pozostaje kwestia czasu - czy policja slusznie przyjela ze "oddalili sie" i nie ma sie co spieszyc, czy jednak trzeba bylo ruszyc d* i zlapac  ... ale jak wiadomo, pijany nie ma u nas zadnych praw :-)

J.

Data: 2020-09-14 14:08:03
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 14.09.2020 o 13:46, A. Filip pisze:
2.4 promila pozwala policjantowi przyjmującemu zgłoszenie
"po parudziesięciu minutach" na w miarę wiarygodne
odróżnienie "pijanych zwidów" od wiarygodnej relacji?

Można przyjąć zawiadomienie, a przesłuchać świadka, gdy wytrzeźwieje.


--
Robert Tomasik

Data: 2020-09-14 14:17:58
Autor: A. Filip
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 14.09.2020 o 13:46, A. Filip pisze:
2.4 promila pozwala policjantowi przyjmującemu zgłoszenie
"po parudziesięciu minutach" na w miarę wiarygodne
odróżnienie "pijanych zwidów" od wiarygodnej relacji?

Można przyjąć zawiadomienie, a przesłuchać świadka, gdy wytrzeźwieje.

No to inaczej: te przepisy na które powołuje się rzeczniczka to
a) *wewnętrzne* przepisy policji
   [ policja pozostaje "winna", rozgrzeszony jest policjant nie
   przyjmujący zgłoszenia]
b) rozporządzenia wykonawcze od ustaw (przepisy narzucone policji)
   [ policja jest winna najwyżej braku prób ich zmiany ]

Ktoś je może zacytować zamiast "opisywać (własną interpretacje)"?

--
A. Filip
| Nie po to głowa, by na niej czapkę nosić.  (Przysłowie polskie)

Data: 2020-09-14 15:26:31
Autor: Robert Tomasik
nieinterwencja według GW [2.4 promila alkoholu i zgłoszenie pobicia po parudziesięciu minutach]
W dniu 14.09.2020 o 14:17, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 14.09.2020 o 13:46, A. Filip pisze:
2.4 promila pozwala policjantowi przyjmującemu zgłoszenie
"po parudziesięciu minutach" na w miarę wiarygodne
odróżnienie "pijanych zwidów" od wiarygodnej relacji?

Można przyjąć zawiadomienie, a przesłuchać świadka, gdy wytrzeźwieje.

No to inaczej: te przepisy na które powołuje się rzeczniczka to
a) *wewnętrzne* przepisy policji
   [ policja pozostaje "winna", rozgrzeszony jest policjant nie
   przyjmujący zgłoszenia]
b) rozporządzenia wykonawcze od ustaw (przepisy narzucone policji)
   [ policja jest winna najwyżej braku prób ich zmiany ]

Ktoś je może zacytować zamiast "opisywać (własną interpretacje)"?

Ty naprawdę sadzisz, ze ja czytuję wszystkie wypowiedzi rzeczników?
Jeśli chcesz, bym się do czegoś odniósł konkretnie, to powiedz, wskaż.

--
Robert Tomasik

nieinterwencja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona