|
Data: 2009-07-04 00:29:30 |
Autor: Animka |
nielegalne zajmowanie mieszkania?? |
K pisze:
Witam
Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
to Pani jest właścicielką.)
Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
mieszkania.
Bardzo prosze o odpowiedz.
Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej mąż był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie koszty. Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz miał w czym wybierać.
--
animka
|
|
|
Data: 2009-07-03 15:35:58 |
Autor: K |
nielegalne zajmowanie mieszkania?? |
On 4 Lip, 00:29, Animka <ani...@to.nie.ja.wp.pl> wrote:
K pisze:
> Witam
> Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
> podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
> temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
> właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
> powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
> musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
> z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
> to Pani jest właścicielką.)
> Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
> mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
> sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
> zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
> to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
> mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
> mieszkania.
> Bardzo prosze o odpowiedz.
Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd
ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej mąż
był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie koszty.
Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz miał w
czym wybierać.
--
animka
Dziekuje za odpowiedzi.
No własnie juz sie wyprowadzilem, z tego co wiem to ta Pani nie
poniosła żadnych kosztów, mieszkanie bylo regularnie opłacane przez
jej męża.
|
|
|
Data: 2009-07-04 01:25:35 |
Autor: Animka |
nielegalne zajmowanie mieszkania?? |
K pisze:
Dziekuje za odpowiedzi.
No własnie juz sie wyprowadzilem,
No to chwała Ci za to. Kobieta ma przynajmniej teraz spokojną głowę.
tego co wiem to ta Pani nie
poniosła żadnych kosztów, mieszkanie bylo regularnie opłacane przez
jej męża.
Mieszkał, to jego obowiązkiem było opłacać czynsz. Jakby mieszkali obydwoje to płacili by po połowie. Każde na swój kwitek, a nie razem.
--
animka
|
|
|
Data: 2009-07-04 06:06:17 |
Autor: Aicha |
nielegalne zajmowanie mieszkania?? |
Użytkownik "Animka" napisał:
> tego co wiem to ta Pani nie poniosła żadnych kosztów,
> mieszkanie bylo regularnie opłacane przez jej męża.
Mieszkał, to jego obowiązkiem było opłacać czynsz. Jakby
mieszkali obydwoje to płacili by po połowie. Każde na swój
kwitek, a nie razem.
A skąd wiesz, że mieli intercyzę?
--
Pozdrawiam - Aicha
|
|
|
Data: 2009-07-03 18:40:03 |
Autor: witek |
nielegalne zajmowanie mieszkania?? |
Animka wrote:
K pisze:
Witam
Zacznę od tego że od dwóch lat wynajmowałem mieszkanie , miałem
podpisaną umowę z osobą podającą sie za właściciela. Jakieś pół roku
temu pewna Pani zapukała do mych drzwi twierdząc że to ona jest
właścicielką, ( osoba z którą podpisałęm umowę jest jej mężem)
powiedziała że narazie moge spokojnie mieszkac ale że za pół roku bedę
musiał sie wyprowadzic.( Nie wnikając w sprawę własności mieszkania bo
z tego co wiem jest do własnośc wspólna małżonków ,ale zakładając że
to Pani jest właścicielką.)
Teraz po pół roku zjawila się ta Pani dała mi 5 dni na opusczenie
mieszkania na co sie zgodziłem chcąc uniknąc uwikłania się w tą
sprawę. Jednak Pani oznajmiła mi że zakłada sprawę że nielegalnie
zajmowałem jej mieszkanie i że będę musiał zapłacic za to. Dla mnie
to niedorzeczne biorąc pod uwagę że regularnie płacilem za wynajem jej
mężowi z którym miałem umowę w której był zapisany jako właciciel
mieszkania.
Bardzo prosze o odpowiedz.
Być może pani miała sprawe w sądzie ze swoim mężem czy byłym mężem i sąd ustanowił, że to ona jest teraz właścicielką mieszkania. Być może jej mąż był zadłużony, nie oplacał czynszu i to ona poniosła wszystkie koszty. Lepiej się wyprowadź, mieszkań do wynajęcia jest duzo, będziesz miał w czym wybierać.
a co go to obchodzi co miala ta pani ze swoim mężem.
|