witam,
ona i on (50-60latkowie) sie rozwiedli, jemu sad zasadzil alimenty dla niej. on nie placi, pracuje za granica (plywa na statkach) i co pol roku przyjezdza do polski na 3 miesiace. ona na podstawie wyroku zwrocila sie do sadu o sciganie, ale sad odpisal ze nie widzi w tym znamion czynu zabronionego. co mozna jeszcze zrobic? bo wynika z tego ze alimentow w sumie nie trzeba placic.

Imię i nazwisko wrote:

witam,
ona i on (50-60latkowie) sie rozwiedli, jemu sad zasadzil alimenty dla
niej. on nie placi, pracuje za granica (plywa na statkach) i co pol roku
przyjezdza do polski na 3 miesiace. ona na podstawie wyroku zwrocila sie
do sadu o sciganie, ale sad odpisal ze nie widzi w tym znamion czynu
zabronionego. co mozna jeszcze zrobic? bo wynika z tego ze alimentow w
sumie nie trzeba placic.

ale co sad mialby scigac?

wyrok o alimenty jest. plywac mu wolno, mieszkac za granica tez. Co takiego robi on niezgodnie z prawem ze sad mialby sie tym zajac.

Jesli chodzi o samo sciagniecie niezaplaconych alimentow to od tego jest komornik, nie sad.

W dniu 2012-06-01 17:38, witek pisze:

ale co sad mialby scigac?

wyrok o alimenty jest.

Nie stosowanie się do wyroku sądu nie jest karalne? Kiepsko.

Nostradamus wrote:

W dniu 2012-06-01 17:38, witek pisze:

ale co sad mialby scigac?

wyrok o alimenty jest.

Nie stosowanie się do wyroku sądu nie jest karalne? Kiepsko.

W sprawach cywilnych od tego wlasnie jest komornik.

W dniu 2012-06-01 15:29, Imię i nazwisko pisze:

witam,
ona i on (50-60latkowie) sie rozwiedli, jemu sad zasadzil alimenty dla
niej. on nie placi, pracuje za granica (plywa na statkach) i co pol roku
przyjezdza do polski na 3 miesiace. ona na podstawie wyroku zwrocila sie
do sadu o sciganie, ale sad odpisal ze nie widzi w tym znamion czynu
zabronionego. co mozna jeszcze zrobic? bo wynika z tego ze alimentow w
sumie nie trzeba placic.

Niech sie stara rura wezmie do roboty !

No tak na pigalak chyba juz za stara.

"JurekD" <igor@b.com> schrieb im Newsbeitrag news:jqb35c$6gp$3news.dialog.net.pl...

W dniu 2012-06-01 15:29, Imię i nazwisko pisze:

witam,
ona i on (50-60latkowie) sie rozwiedli, jemu sad zasadzil alimenty dla
niej. on nie placi, pracuje za granica (plywa na statkach) i co pol roku
przyjezdza do polski na 3 miesiace. ona na podstawie wyroku zwrocila sie
do sadu o sciganie, ale sad odpisal ze nie widzi w tym znamion czynu
zabronionego. co mozna jeszcze zrobic? bo wynika z tego ze alimentow w
sumie nie trzeba placic.

Niech sie stara rura wezmie do roboty !

No tak na pigalak chyba juz za stara.

To jest właśnie "prawo". Siedziało kurwiszcze całe lata w domu, mąż marynarz to dupy dawała na lewo i prawo. Do pracy po co, przecież mąż zarabia. A teraz po rozwodzie standart życia by się jej pogorszył to płać alimenty.

W dniu 2012-06-01 21:26, Andy Niwinski pisze:

To jest właśnie "prawo". Siedziało kurwiszcze całe lata w domu, mąż
marynarz to dupy dawała na lewo i prawo.

O swojej matce nieładnie tak się wyrażać. Jesteś bratem JurkaD??

"Nostradamus" <lesiosan@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:jqcqdb$398$1news.icpnet.pl...

W dniu 2012-06-01 21:26, Andy Niwinski pisze:

To jest właśnie "prawo". Siedziało kurwiszcze całe lata w domu, mąż
marynarz to dupy dawała na lewo i prawo.

O swojej matce nieładnie tak się wyrażać. Jesteś bratem JurkaD??

Jak jesteś taki Nostradamus to co się głupio pytasz?

W dniu 2012-06-01 21:26, Andy Niwinski pisze:

To jest właśnie "prawo". Siedziało kurwiszcze całe lata w domu, mąż
marynarz to dupy dawała na lewo i prawo. Do pracy po co, przecież mąż
zarabia. A teraz po rozwodzie standart życia by się jej pogorszył to
płać alimenty.

Gdzie Ty widzisz informację, że siedziała w domu bo chciała?
Gdzie Ty widzisz informację, że dawała na lewo i prawo?
I mówisz "standart" życia się pogorszył? :)))
          ^^^^^^^^^^
bez komentarza...

--

W dniu 2012-06-01 20:54, JurekD pisze:

Niech sie stara rura wezmie do roboty !

No tak na pigalak chyba juz za stara.

Niech analfabeta wraca do szkoły, nauczyć się pisać :)
--

W dniu 2012-06-01 15:29, Imię i nazwisko pisze:

witam,
ona i on (50-60latkowie) sie rozwiedli, jemu sad zasadzil alimenty dla
niej. on nie placi, pracuje za granica (plywa na statkach) i co pol roku
przyjezdza do polski na 3 miesiace. ona na podstawie wyroku zwrocila sie
do sadu o sciganie, ale sad odpisal ze nie widzi w tym znamion czynu
zabronionego. co mozna jeszcze zrobic? bo wynika z tego ze alimentow w
sumie nie trzeba placic.

To chyba z wyrokiem (z uzasadnieniem) trzeba iść do komornika?

--
animka

W dniu 01.06.2012 15:29, Imię i nazwisko pisze:

witam,
ona i on (50-60latkowie) sie rozwiedli, jemu sad zasadzil alimenty dla
niej. on nie placi, pracuje za granica (plywa na statkach) i co pol roku
przyjezdza do polski na 3 miesiace. ona na podstawie wyroku zwrocila sie
do sadu o sciganie, ale sad odpisal ze nie widzi w tym znamion czynu
zabronionego. co mozna jeszcze zrobic? bo wynika z tego ze alimentow w
sumie nie trzeba placic.

Od ściągania długów to jest komornik.